LEX nr 1001358
Wyrok
Sądu Apelacyjnego w Katowicach
z dnia 6 maja 2011 r.
II AKa 135/11
Skład orzekający
Przewodniczący: Sędzia SA Witold Mazur.
Sędziowie SA: Alicja Bochenek, Piotr Mirek (spr.).
Sentencja
Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym po rozpoznaniu w dniu 6 maja 2011 r.
sprawy Mirosława J. s. R. i E. ur. 24 maja 1974 r. w B. oskarżonego z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art.
294 § 1 k.k. na skutek apelacji prokuratora i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej od wyroku
Sądu Okręgowego w K. z dnia 19 stycznia 2011 r., sygn. akt. (...) uchyla zaskarżony wyrok i sprawę
przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w K.
Uzasadnienie faktyczne
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 19 stycznia 2011 r., wydanym w sprawie o sygn. akt (...)
uniewinnił Mirosława J. od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1
k.k., polegającego na tym, że w dniu 30 kwietnia 2009 r. w K. działając, jako pełnomocnik do konta
bankowego Eugenii O. wypłacił z jej konta o nr (...) kwotę 300.000 zł, a następnie zabrał w celu
przywłaszczenia, wydając je na własne potrzeby, przy czym kwota ta stanowiła mienie znacznej
wartości.
Powyższy wyrok zaskarżony został na niekorzyść oskarżonego przez prokuratora oraz
pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej.
Prokurator zarzucił skarżonemu wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, poprzez uznanie, iż oskarżony swoim
zachowaniem polegającym na wypłacie z rachunku bankowego pokrzywdzonej pieniędzy w kwocie
300.000 zł i rozporządził nimi bez jej wiedzy i zgody nie wyczerpał znamion żadnego przestępstwa,
w szczególności zarzucanego mu czynu z art. 278 § 1 k.k., jak również z art. 284 § 1 lub 2 k.k.,
podczas gdy prawidłowa analiza okoliczności sprawy, w szczególności rodzaju i charakteru
stosunku prawnego łączącego oskarżonego z pokrzywdzoną w zakresie prowadzonego przez nią
rachunku bankowego, prowadzi do wniosku, iż oskarżony nie był właścicielem środków
zgromadzonych na rachunku, a zatem nie mógł nimi rozporządzać bez zgody ich wyłącznej
właścicielki, a tym samym jego zachowanie stanowiło realizację znamion przestępstwa przeciwko
mieniu na szkodę pokrzywdzonej.
Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zarzucił skarżonemu wyrokowi obrazę:
- przepisów prawa materialnego, tj. art. 284 § 1 k.k. poprzez jego błędną wykładnię i tym
samym niezastosowanie,
- przepisów prawa procesowego, tj. art. 399 § 1 k.p.k. i art. 410 § 1 k.p.k. poprzez ich
1
błędną wykładnię i tym samym niezastosowanie, co mogło mieć wpływ na treść
orzeczenia.
Stawiając te zarzuty apelujący wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie prawne
Sąd Apelacyjny stwierdził, co następuje.
Apelacje oskarżycieli nie są pozbawione racji i dlatego ich rozpoznanie musiało skutkować
uchyleniem zaskarżonego wyroku.
Zauważyć trzeba, że choć formułowane przez apelujących zarzuty odwołują się do różnych
przyczyn odwoławczych, to w gruncie rzeczy ich istota pozostaje ta sama i dotyczy kwestii
uprawnienia oskarżonego do dysponowania środkami pobranymi z rachunku pokrzywdzonej
Eugenii O., w sposób ustalony przez Sąd I instancji.
Z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że dokonując ustaleń faktycznych Sąd I
instancji przyjął, że w dniu 30 kwietnia 2009 r. oskarżony przelał z rachunku bankowego Eugenii
O. na swój rachunek kwotę 300.000 zł i środki te przeznaczył na własne potrzeby.
Fakty te stanowią bez wątpienia okoliczności, mogące wskazywać na realizację przez
oskarżonego zamiaru przywłaszczenia. Okoliczności te w ocenie Sądu Okręgowego, nie mogły
jednak w realiach niniejszej sprawy pociągać za sobą odpowiedzialności oskarżonego za zarzucane
mu przestępstwo. Przesłanki wyłączającej bezprawność działania oskarżonego Sąd I instancji
dopatrzył się bowiem w posiadaniu przez Mirosława J., udzielonego mu przez pokrzywdzoną
pełnomocnictwa do rachunku.
Prawdą jest, że poza wszelkim sporem pozostaje to, że pokrzywdzona udzieliła oskarżonemu
pełnomocnictwa do swojego rachunku prowadzonego w P. S.A. - Oddział I w U. (...). To samo
dotyczy również zakresu tego pełnomocnictwa, określonego dokumentem, którym zostało ono
udzielone oraz postanowieniami, obowiązującego w banku P. regulaminu rachunku
oszczędnościowo-rozliczeniowego (...).
Wbrew wywodom Sądu Okręgowego posiadanie przez oskarżonego pełnomocnictwa do
rachunku nie uprawniało go do dysponowania środkami pieniężnymi zgromadzonymi na rachunku
pokrzywdzonej ze skutkiem wyłączającym możliwość przypisania mu odpowiedzialności za
kradzież lub przywłaszczenie. Prowadzenie oceny zamiaru oskarżonego i legalności jego
zachowania wyłącznie na płaszczyźnie udzielonego mu pełnomocnictwa do rachunku bankowego
jest niedopuszczalnym uproszczeniem.
Udzielone oskarżonemu pełnomocnictwo do rachunku pokrzywdzonej Eugenii O. uprawniało
go do dysponowania jej rachunkiem, ale w żadnym wypadku nie pozwalało mu na rozporządzanie
zgromadzonymi na tym rachunku środkami, jako własnymi. Formułowanie tezy przeciwnej nie ma
ani oparcia w dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleniach faktycznych, ani jakiegokolwiek
normatywnego uzasadnienia. Wyznaczona przez unormowania zawarte w regulaminie banku treść
pełnomocnictwa udzielonego oskarżonemu, dawała mu możliwość dokonywania operacji
bankowych, ale nie rozstrzygała kwestii własności środków zgromadzonych na rachunku.
Błędnym jest zatem odwoływanie się Sądu Okręgowego do poglądu wyrażonego w
postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2008 r. V KK 406/07, zgodnie z którym
przekonanie sprawcy, że ma on prawo dysponować będącym w jego posiadaniu mieniem, wyłącza
wymaganą dla występku z art. 284 k.k. umyślność. Podstawą faktyczną wyrażenia cytowanego
poglądu było przeświadczenie sprawcy, że jest właścicielem posiadanej rzeczy. W realiach
niniejszej sprawy sytuacja taka nie zachodzi. Nic bowiem nie wskazuje na to, aby oskarżony
rozporządzając środkami zgromadzonymi na rachunku Eugenii O. działał w przeświadczeniu, że
jest ich właścicielem. Co więcej w myśl regulaminu bankowego, do którego odwołuje się Sąd
Okręgowy oskarżony nie był nawet posiadaczem rachunku.
2
Zauważyć w końcu trzeba, że istotą i celem udzielania pełnomocnictwa jest reprezentowanie
mocodawcy i podejmowanie działań na jego rzecz. Nie ulega jakiejkolwiek wątpliwości, że
działanie oskarżonego takich cech nie nosiło, co również wskazywać może na zamiar działania
oskarżonego i jego bezprawność.
Niedopuszczalny byłoby oczywiście zakładanie, że rozporządzenie przez pełnomocnika
zgromadzonymi na rachunku bankowym środkami jak własnymi, musi zawsze świadczyć o
realizacji przestępczego zamiaru. Stąd też dla rozstrzygnięcia, czy zarzucane oskarżonemu
zachowanie było podejmowane w wykonaniu takiego zamiaru, koniecznym jest ustalenie treści
wewnętrznego stosunku prawnego łączącego pokrzywdzoną (mocodawcę) z oskarżonym
(pełnomocnikiem), który stanowił przesłankę udzielenia mu pełnomocnictwa i określał ewentualny
zakres korzystania oskarżonego ze środków zgromadzonych na rachunku. W literaturze prawa
cywilnego tego rodzaju stosunek umowny określany jest mianem stosunku podstawowego. Choć
nie ma on wpływu na uprawnienie pełnomocnika do reprezentowania mocodawcy - co w niniejszej
sprawie oznacza możliwość podejmowania środków z jego rachunku bankowego - to nie ulega
jakiejkolwiek wątpliwości, że stanowi on podstawowe kryterium oceny prawnej dopuszczalności
zachowania pełnomocnika wobec mocodawcy. W zależności od tego, jaki charakter miało
nadużycie przez pełnomocnika uprawnień wynikających z treści stosunku wewnętrznego jego
zachowanie może być oceniane albo wyłącznie w kategoriach prawa cywilnego albo w kategoriach
czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa.
W przypadku sprawcy zobowiązanego do zajmowania się sprawami majątkowymi osoby
fizycznej, wyrządzającego jej znaczną szkodę majątkową może to być odpowiedzialności za
przestępstwo nadużycia zaufania (art. 296 § 1 k.k.), zaś w przypadku sprawcy kierującego się
zamiarem przywłaszczenia, odpowiedzialność przewidziana w przepisach art. 278 k.k. lub art. 284
k.k.
Wydaje się, że w sytuacji, gdy pełnomocnik, wbrew woli mocodawcy pozbawia go środków
znajdujących się rachunku mocodawcy i postępuje z nimi jak z własnymi, jego zachowanie
powinno być oceniane przez pryzmat realizacji zamiaru przywłaszczenia.
Z uwagi na stanowisko Sądu Okręgowego, co do znaczenia udzielonego oskarżonemu
pełnomocnictwa do rachunku, omawiana wyżej kwestia nie została jednoznacznie wyjaśniona i
ustalona. Stąd też wskazywanie na obecnym etapie postępowania właściwego kierunku orzekania,
byłoby przedwczesne.
Mając to wszystko na uwadze Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał
Sądowi Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania.
3