Najprostszy przepis na faworki, które zawsze się udają:
2 szklanki mąki pszennej
3 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany 12%
4 żółtka
po 1 łyżce: octu, wody, cukru
olej do smażenia
cukier puder do posypania
Z podanych składników zagnieść jednolite ciasto. Wyrabiać rękami aż będzie
gładkie i błyszczące. Włożyć na 30 minut do lodówki. Ciasto bardzo cienko
rozwałkować, kroić na prostokąty lub romby, robić nacięcie w środku,
przeplatać. Smażyć na złoty kolor, posypać cukrem pudrem.
Faworki i róże karnawałowe z mascarpone
300 g mąki pszennej
150 g żółtek (około 8 sztuk)
200 g serka mascarpone
2 łyżki spirytusu
szczypta soli
smalec lub ew. olej do smażenia
cukier puder do posypania
Do miski włóż wszystkie składniki i zmiksuj, a następnie wyrób gładkie i
elastyczne ciasto. Na początku będzie się trochę kleiło do rąk, ale w miarę
wyrabiania stanie się bardzo elastyczne i zwarte, jak plastelina. Podziel ciasto na
3-4 części i wałkuj je jak najcieniej - aż będzie prawie przezroczyste. Pozostałe
ciasto trzymaj w woreczku foliowym, żeby nie wyschło. Wykrawaj prostokąty
na faworki lub kółka różnej wielkości na róże karnawałowe. Prostokąty nacinaj
w środku i przewlekaj przez powstały otwór. Kółka ponacinaj dookoła i sklejaj
po trzy, smarując środek kółka surowym białkiem. Nie pozwól im wyschnąć,
smaż od razu! Wcześniej rozgrzej tłuszcz w głębokiej patelni i wrzuć okrawek
ciasta, aby sprawdzić, czy ma już odpowiednią temperaturę. Smaż faworki.
Róże wkładaj do tłuszczu najpierw najmniejszym kółkiem do dołu. Wyjmuj na
talerz wyłożony ręcznikiem papierowym. Odsączone faworki przełóż na
półmisek i posyp cukrem pudrem. Na środku każdej róży połóż odrobinę dżemu
lub wiśnię z konfitury.
2 czubate szklanki mąki(pojemność.250 gram)
5 żółtek
1/2 szklanki piwa
szczypta soli
cukier puder z wanilią do posypania
Olej do smażenia
Przesiać mąkę do miseczki, dodać szczyptę soli, żółtka i piwo, zagnieść szybko
ciasto, Odstawić na 10 min, żeby odpoczęło. Ciąć paski, każdy pasek przecinać
na 3 części, po środku robić małe przecięcia, wywijać faworki. Smażyć na
małym ogniu, na dobrze rozgrzanym tłuszczu na jasno złoty kolor. Odsączyć na
papierowym ręczniku, posypać pudrem z wanilią.
Faworki – bardzo łatwe
Składniki:
- 20 dag mąki pszennej
- 3 żółtka
- szczypta soli
- 4 łyżki kwaśnej śmietany 18%
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia (niekoniecznie)
- 1 łyżka spirytusu
Mąkę wsypać na stolnicę, zrobić zagłębienie, do którego dodać śmietanę, żółtka,
szczyptę soli i ewentualnie proszek do pieczenia. Wszystkie składniki
wymieszać, wlać łyżkę spirytusu i wyrobić elastyczne, gładkie ciasto.
Następnie ciasto rozwałkować na grubość ok. 1-2mm. Ewentualnie można lekko
podsypać ciasto mąką (ja nie musiałam). Kroić radełkiem lub nożem na paski
szerokości 3 cm, a potem na ukos, na kawałki długości 6-7 cm. Na środku
każdego kawałka zrobić niewielkie nacięcie, przez które należy przewlec jeden
koniec faworka robiąc jakby kokardkę. Tak przygotowane faworki przykryć
ściereczką, żeby nie wysychały.
W szerokim garnku rozgrzać olej - jeśli wrzucony kawałek ciasta od razu
podpłynie do góry i zacznie się rumienić, to znaczy, że temperatura do smażenia
jest już odpowiednia. Wkładać faworki porcjami, smażyć z dwóch stron na złoty
kolor przekręcając je delikatnie widelcem.
Usmażone faworki wyjmować łyżką cedzakową na talerz wyłożony ręcznikiem
papierowym, aby osączyć je z tłuszczu. Każdą wyjętą porcję posypać obficie
cukrem pudrem.
Smaczne zarówno kiedy są jeszcze ciepłe, jak i zimne.
Faworki (chrust)
Składniki:
- 2 szkl. maki
- 3 żółtka
- 4 łyżki śmietany
- 1 łyżka wody
- sok z 1/2 cytryny
- 1 łyżka cukru pudru
- szczypta soli
Wszystkie składniki wymieszać i dokładnie wyrobić. Ciasto dobrze zbić
wałkiem i odstawić na 20 minut. Następnie bardzo cienko rozwałkować ,
pokroić w paski (nożem lub radełkiem) i poprzecinać na mniejsze kawałki. W
środku każdego z nich zrobić nacięcie i przewlekać końce raz lub dwa. Smażyć
w gorącym oleju na rumiano , wykładać na papierowy ręcznik do odsączenia i
posypywać cukrem pudrem.
Faworki
Składniki: (proporcje na ok. 40 sztuk)
2 szklanki mąki pszennej
5 żółtek
4 łyżki gęstej śmietany (22% jest jak najbardziej OK)
łyżka spirytusu (od biedy 6% ocet spirytusowy)
2 łyżki masła
cukier puder do posypania
tłuszcz do smażenia (olej, smalec)
szczypta soli
Ciasto na faworki
Z mąki, masła, żółtek, śmietany, spirytusu i szczypty soli wyrabiamy ciasto. Po
wyrobieniu elastyczną i już nie klejącą sie do rąk kulę z ciasta
okładamy wałkiem w celu pozbycia się pęcherzyków powietrza. Nie
bagatelizujmy tej czynności - faworki będą bardziej kruche. Im dokładniej
"utłuczemy" ciasto tym lepiej. Następnie odkładamy naszą kulę na ok. godzinkę
w chłodne miejsce i przykrywamy ją czystą ściereczką aby nie wyschła
nadmiernie. Po godzinie ciasto rozwałkowujemy jak najcieniej i wykrawamy z
niego paski o szerokości ok. 3 cm i długości 12-15 cm. Środek paska
przecinamy ostrym nożem wzdłuż na długości 5-6 cm i przez powstałą szparkę
przeciągamy jeden z jego końców, tak aby powstał zawijas. Przygotowane
surowe faworki trzymamy pod ściereczką (nie oprószajmy ich zbytnio mąką bo
będzie zostawać w tłuszczu i się przypalać podczas smażenie).
Smażenie faworków
W głębokim naczyniu (ja w tym celu używam z powodzeniem wok'a bo jest
szeroki i zmieści się dużo faworków na jeden raz) rozgrzewamy silnie tyle
tłuszczu aby ciastka swobodnie w nim mogły pływać. Polecam rozgrzać tłuszcz
na dużym ogniu (temperatura jest ok. jeśli wrzucony kawałek ciasta od razu
wypływa na powierzchnie) i tuż przed wrzuceniem faworków przykręcić gaz do
jednej trzeciej - dzięki temu tłuszcz będzie maksymalnie gorący a ciasta nie
spalimy. Jest to o tyle ważne, że im tłuszcz jest bardziej gorący tym mniej nim
nasiąka ciasto i jest później smaczniejsze.
Faworki smażymy aż się ładnie zezłocą (2-3 minuty powinny wystarczyć),
przekręcając je w środku smażenie. Po czym , wyjmujemy i odsączamy na
kawałku papierowego ręcznika.
Gdy wystygną posypujemy przez drobne sitko cukrem pudrem i gotowe.
Faworki mogą leżeć pod przykryciem kilka dni.
I jeszcze praktyczne rady aby dobre faworki były:
postarajmy się dokładnie utłuc ciasto wałkiem
nie oprószajmy mąką ciasta zbytnio bo się przypalać będzie
smażymy na jak najbardziej gorącym tłuszczu
jeśli w trakcie odpadną nam od ciasta jakieś drobiny to postarajmy się je
wyciągnąć z tłuszczu aby się nie przypaliły.