Znamierowski
Czesław Znamierowski, Polak, żył w latach 1888-1967. Związany ze środowiskiem
naukowym Poznania.
Filozofię ujmował jako dziedzinę sporów nierozstrzygniętych, a nawet nierozstrzygalnych.
Dochodzi w niej do głosu - jak twierdził złudna nadzieja, że nowe kolejne wysiłki zbliżą do odpowiedzi
na podstawowe pytania. Otóż taki nierozstrzygnięty spór dotyczy również wartości oraz opartych na
nich norm. Czesław Znamierowski uznawał, że jest to zagadnienie szczególnie ważne dla naszych
czasów; zależy od niego w dużej mierze wewnętrzny ład życia jednostek i społeczeństwa. A więc
wskazywał, że problem wartości jest podstawowy dla ludzkiego istnienia.
Czesław Znamierowski zarysował próbę pogodzenia relatywistycznego i absolutystycznego
podejścia do wartości. Uczony ten zgadza się z tezą relatywizmu, która brzmi, że oceny, a z nimi i
wartość rzeczy, są zależne od oceniającego człowieka. Ale formułuje zastrzeżenie, że oceny nie są
zależne od osobowości oceniającego. Oceny moralne pozostają w związku z życzliwością
powszechną, która jest punktem odniesienia relatywizacji. Zbędne jest wskazywanie osoby, której
życzliwość tak właśnie orzeka. Czesław Znamierowski przychyla się ku absolutyzmowi etycznemu,
gdy wskazuje, że nie ma wprawdzie wartości bezwzględnych, ale są wartości wypływające nie-
zmiennie z uczucia życzliwości powszechnej.
Naczelna norma, która wyraża życzliwość powszechną brzmi: "każdy człowiek powinien być
życzliwy powszechnie i życzliwością tą powinien się kierować w każdym swym akcie woli, już to jako
pozytywnym impulsem do działania, już to jako impulsem, powściągającym inne działania". W
każdym człowieku są co najmniej zalążki tego uczucia. W drodze wysiłku woli można je w sobie roz-
winąć. Ludzi pozbawionych uczucia życzliwości powszechnej określa Znamierowski jako
nierozwiniętych moralnie. Życzliwość powszechną czyni naczelną normą moralną i źródłem
wszelkich ocen moralnych. Życzliwość powszechna jest taka sama u każdego człowieka. Dyktuje
ona, najogólniej biorąc, zawsze i u każdego tę samą ocenę.
Życzliwość powszechna zwraca się nie tylko ku każdemu człowiekowi, ale ku każdej istocie
żywej. Opiera się na świadomości, że człowiek jest podobny do człowieka w swoich radościach i
cierpieniach. Zrównuje wszystkich ludzi, pragnąc dla nich tego samego. Jest ona powszechna w tym
sensie, że zwraca się ku wszelkim ludziom z osobna; nie zaś w tym sensie, że ją faktycznie żywi
każdy człowiek. Czesław Znamierowski podkreśla wagę życzliwości powszechnej jako j jedynego
uczucia, które w swoim polu widzenia ma wszystkich ludzi i pragnie ich szczęścia. Uosobieniem
życzliwości powszechnej jest Istota Najwyższa.
Uczony ten nie ocenia optymistycznie człowieka w perspektywie historycznej. Na przestrzeni
znanych nam dziejów nie udoskonaliła się indywidualna natura jednostek. Czesław Znamierowski
podkreśla, że w naturze ludzkiej tkwią wciąż te same namiętności, pragnienia, pożądania,
nieprzyjazne uczucia. Te cechy negatywne są jedynie coraz doskonalej powściągane w drodze
tresury i represji społecznej. Podczas przewrotów słabną powściągające różnorakie naciski i
wyraźniej ujawniają się tłumione w normalnych czasach instynkty.
Jak wykazuje Czesław Znamierowski, pod powłoką altruistycznych pozorów kryją się często
egoistyczne interesy. Nawet wtedy, gdy - kierując się życzliwością powszechną - człowiek osiąga cel
nie egoistyczny, to jednak w ostatecznym rachunku wywołuje to szczęście tego, kto to osiągnął.
Zaznacza się tu wyraźnie wpływ poglądów Benthama. Taki stan rzeczy, wynikający z uwarunkowań
naszej ludzkiej natury, nazywa Znamierowski prawem refleksu. W odniesieniu do zagadnień
państwowych prawidłowość ta wyraża się w tym, że tylko wyjątkowo ten, kto sprawuje rządy w
państwie, kieruje się interesem i dobrem powszechnym. Zawsze dochodzą do głosu interesy
osobiste, egoistyczne. Ma to miejsce również i w ustroju demokratycznym, idealizowanym
powszechnie przez wielu.
W książce "Szkoła prawa. Rozważania o państwie" (opublikowanej z powodu kłopotów z
cenzurą dopiero w 1988) Cz. Znamierowski rozważa problem ustroju demokratycznego i wykazuje
trudność sprawowania rządów w takiej formie ustrojowej. Zwraca też uwagę na to, że chociaż idea
ustroju demokratycznego wytyczała od wieków kolejnym pokoleniom kierunek działań, to jednak
wciąż była i jest inaczej pojmowana.
A więc, jak to określa, idea demokracji "nie jest jeszcze szczegółowym projektem
architektonicznym". Z ideą demokracji, jak twierdzi, wiąże się życzliwość powszechna. Być
zwolennikiem ustroju demokratycznego, to znaczy być powodowanym życzliwością powszechną, a
więc dążyć do tego, by wszyscy mieli równą moc stanowienia o prawach w państwie i byli równi w
swoich uprawnieniach. Inne formy ustrojowe są pozbawione takiego ścisłego związku i oparcia w
życzliwości powszechnej.
Analizując rozmaite sposoby sprawowania władzy, Znamierowski uznaje demokrację za
ustrój nigdy w pełni nie wykorzystanych możliwości. Pisze o "odwiecznym uroku" demokracji.
Podkreśla znaczenie praworządności, niezbędność urządzeń liberalnych, ale jednocześnie i
opiekuńczych w stosunku do obywateli.
Państwo, prawidłowo urządzone, a więc o charakterze demokratycznym, powinno być,
według Znamierowskiego, kierowane przez elitę w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Czesław
Znamierowski uważa, że nierówność ludzi jest ich cechą wrodzoną. Jednostki różnią się między sobą
siłą, w tym psychiczną, energią życiową, stopniem aktywności i uzdolnień, poziomem intelektualnym.
Wynika stąd, że w każdej grupie społecznej istnieje elita. Tragicznym więc nieporozumieniem jest,
jego zdaniem, wiara w równość ludzi. Zresztą taka wiara, błędna, sprawia, że wtedy niewiele można
uczynić, by ludzie stali się równi.
Cz. Znamierowski godzi harmonijnie ustrój demokratyczny z istnieniem elity. Ustrój
demokratyczny przynosi wzajemne "poszanowanie osobowości", jak również może dać trwały pokój
między narodami. Elitę określa jako zbiór ludzi wyodrębniony z większej grupy na podstawie pewnej
określonej cechy, która jest wspólna ludziom tworzącym elitę. Są rozmaite elity, a]e cechą
charakterystyczną jest szacunek, który wzbudzają one w członkach innych grup. Znamierowski
wyróżnia kilka rodzajów elit społecznych. A więc pisze o elicie godności, o elicie kastowej, czy o
elicie rycerskiej.
Ten ostatni rodzaj elity rzadziej dochodzi do głosu. Mianowicie poczuwa się ona do
obowiązków wobec niższej grupy w społeczeństwie. Jako przykład podaje Znamierowski dzieci
warstwy szlacheckiej, które wzniecają rewolucję, czy dzieci milionerów organizujące walkę z
właścicielami zakładów przemysłowych. Ale jednocześnie zwraca uwagę, że po zwycięskiej rewolucji
tworzy się nowa elita, która zmierza ku odejściu od ustroju demokratycznego w kierunku jakiejś formy
tyranii. Największe zagrożenie upatruje w tym, że zazwyczaj dopływ do elity wartościowych jednostek
nie bywa łatwy. Postuluje odpływ jednostek gorszych spośród tych, które tworzą elitę.
Znamierowski uważa, że prawidłowe kształtowanie świadomości jednostek, wytwarzanie
właściwej skali wartości oraz postaw nacechowanych życzliwością powszechną jest w jakimś sensie
bardziej istotne niż domaganie się prawidłowo funkcjonującego systemu parlamentarnego. Po to, by
funkcjonował ustrój demokratyczny zgodnie z oczekiwaniami społeczeństwa, należy przede
wszystkim zadbać o procesy wychowawcze oraz oświatę. W tych poglądach Czesława
Znamierowskiego brzmią echa poglądów J.S. Milla. Trzeba pamiętać przestrzega Znamierowski - że
każda, najlepsza nawet instytucja demokratyczna, może być wykorzystywana dla dobra własnego
sprawujących władzę, zamiast dla dobra ogółu.
Krytykując despotyczne formy ustrojowe, Znamierowski odwołuje się do poczucia
sprawiedliwości, niejednokrotnie odległego od przepisów prawnych. A więc przywołuje prawo natury,
pojmując je jako zaporę dla despotycznych roszczeń. Czesław Znamierowski określa swoje
stanowisko w teorii prawa mianem realizmu. Charakteryzuje go walka z pozornymi zagadnieniami i
pustymi nazwami. Z tego punktu widzenia uczony ten krytykuje teorie prawa natury. Ale zarazem
krytykuje również tendencje do zamykania się w granicach formalistycznej analizy przepisów
prawnych. Odwołuje się do poczucia sprawiedliwości, odległej niejednokrotnie od przepisów
prawnych. Przyznaje też, że prawo natury spełnia nieraz pożyteczną rolę jako wzorzec prawa
pozytywnego oraz zapora dla roszczeń despotyzmu. Ten pogląd dochodzi najwyraźniej do głosu w
książce wydanej pośmiertnie, a więc we wspomnianej już "Szkole prawa". Stosunek Cz.
Znamierowskiego do prawa natury jest w literaturze niejasno interpretowany; powszechnie bywa
klasyfikowany jako pozytywista, a więc przeciwnik teorii prawnonaturalnych.
Stosunek do prawa natury wiąże się w teorii Znamierowskiego ściśle z jego koncepcją
życzliwości powszechnej. Właśnie z punktu widzenia życzliwości powszechnej Znamierowski uznaje
równość, wolność i braterstwo za naczelne wartości. Każdy człowiek ma przyznane do nich
roszczenia, które określa się mianem naturalnych uprawnień. Są one słupami granicznymi, jak to
nazywa Znamierowski, poza które nie może sięgać swymi nakazami państwo. Te niepisane normy,
mające źródło w życzliwości powszechnej, które dają wyraz tym roszczeniom są nazywane w
literaturze prawem natury (naturalnym). A więc zwolennicy prawa natury nieświadomie, jak wynika z
wywodów Cz. Znamierowskiego, ujmują sprawy życia zbiorowego "oczami" życzliwości powszechnej.
Prawo natury - w ujęciu omawianego uczonego - są to więc pewne dyrektywy oparte o życzliwość po-
wszechną.
Najbardziej skutecznym motorem życia społecznego, prowadzącym - jak stwierdzał - do
harmonijnego ustroju społecznego nie jest formalna sprawiedliwość, lecz życzliwość powszechna.
Czesław Znamierowski dodaje, że jego pracą naukową kierował nie tylko wzgląd zgłębienia prawdy,
ale również życzliwość powszechna. Podejmowane przez niego wysiłki badawcze wynikały z
przeświadczenia, że życie społeczne można doskonalić, co ma doprowadzić do osiągnięcia
szczęścia jednostkowego i zbiorowego. A więc Czesław Znamierowski - inaczej niż Kant - uznaje za
swój obowiązek jako uczonego troskę o szczęście jednostki.
Na poglądy Czesława Znamierowskiego wpłynęła szkoła filozoficzna lwowsko-warszawska.
Pod tym wpływem powstała w nim niechęć do spekulatywnej filozofii niemieckiej, w tym do filozofii
Kanta. Przyznawał, że wpłynął na niego reizm Tadeusza Kotarbińskiego oraz filozofia pragmatyczna i
brytyjska filozofia analityczna. Toteż twórczość Znamierowskiego charakteryzuje się ostrożnością w
formułowaniu własnych poglądów oraz dążeniem do precyzowania używanych pojęć. Rozbudowując
w swoich książkach analizy pojęciowe jednocześnie podkreślał, że jego rozważania nie mają
charakteru ograniczonego do analizy terminów, lecz dążą do twierdzeń o faktach.
Był przeciwnikiem obfitego przytaczania w pracach naukowych poglądów innych autorów na
temat podjętego zagadnienia. Twierdził, że nie należy powtarzać niepotrzebnie wszystkiego, co już
na jakiś temat napisano. A więc krytykował uznawaną powszechnie do dziś metodę prac naukowych i
określał ją mianem ekshibicjonizmu erudycyjnego. W swoich pracach odrzucał zarówno
dokumentację bibliograficzną, jak i nie wskazywał ani dzieł, z którymi polemizował, ani nazwisk
filozofów, których myśli kontynuował. Czasem wyjątkowo jak w przedmowie do książki "Oceny i
normy" - wymienia dzieła, a raczej tych autorów, którzy mieli na niego szczególny wpływ. Czesław
Znamierowski zastrzega, że poglądy, które wyraża w swoich dziełach są jego poglądami powstałymi
samorzutnie. Podkreśla, że prace jego są wynikiem głębokiego skupienia. Starał się wydobywać "ze
zgiełku cudzych myśli" i na swój własny sposób przenikać ludzkie sprawy.
W myśl poglądów Znamierowskiego, prawo to reguły techniczne, których treści trzeba szukać
w moralności. Badając życie zbiorowe Czesław Znamierowski uważał za konieczne poznanie psychiki
jednostek tworzących to życie, ale z Petrażyckim polemizował.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
III 12 Boukema mmii spr 1 errata# III 12TM III 12III CZP 76 12(UW MPZ 2011 12 w III [tryb zgodno ci])III CSK 225 12 1Znamię lwa IIIMetody modelowania procesow 12 cz IIIEgz 12 IIIWykład III 06 03 122009 12 Szkoła konstruktorów klasa IIIPKM Zal Wy pkm 12 SP IIIIII CZP 64 12więcej podobnych podstron