O obozie narodowym, ONR i ''młodych''

background image

Tekst pochodzi ze strony http://www.romandmowski.pl/ .

O obozie narodowym, ONR i „młodych” – 1934

List Romana Dmowskiego do ks. prałata Józefa Prądzyńskiego.

O OBOZIE NARODOWYM, ONR I „MŁODYCH”

Wiejska 11 m. 7

Warszawa, 13 lutego 1934

Drogi Księże Prałacie,

Dziękuję serdecznie za dobre słowo z Krynicy. Proszę mi wybaczyć żem na nie

bezpośrednio nie odpisał; czułem potrzebę napisania obszerniej po powrocie Ks. Prałata do

domu. Obecnie korzystam z najlepszej do tego okazji.

Moje zapadnięcie na zdrowiu w czasie wakacji już w jesieni całkowicie minęło, bardzo

szczęśliwie, bo w Warszawie czekała mię wcale ciężka praca. Orzę jak wół, aczkolwiek

mało bardzo piszę. Tymczasem inne zajęcia na to mi nie pozwalają.

Przed Polską, zdaniem moim, otwierają się tak świetne widoki jakich od wieków nie miała.

Może ona wszakże z nich skorzystać tylko wtedy, gdy sama dorośnie do swego położenia i

swych zadań. Wszystko zależy od tego, czy obóz narodowy polski w tych trudnych dla

niego chwilach nie osłabnie ani w swej myśli, ani w działaniu.

Nie mam wątpliwości, że wiedzą to dobrze nasi przeciwnicy… To też dziś za pierwsze

zadanie stawiają sobie skorzystać ze słabości czy głupoty tych czy innych żywiołów w

naszym łonie, by nas rozwałkować, rozbić na grupy nawzajem się zwalczające…

Jeden z mniej wytrawnych, choć dość znaczących „sanatorów” wypowiedział się w

rozmowie: „my czekamy, aż wy się rozbijecie, na wewnątrz pokłócicie, a wtedy was

wykończymy”. Jest to jedno z sanatorskich złudzeń, bo zlikwidować obozu narodowego nikt

nie zdoła: nie jest on wyrazem, ani jakiejś doktryny, ani jakichś partykularnych interesów;

wyrasta on z istoty narodu, jest organizacją narodowego ducha i gdy naród żyje, on zginąć

nie może. Może on tylko nie stanąć na wysokości swych zadań, gdy zgłupieje i gdy go

zaprzątać będą wewnętrzne rozterki.

Mam sporo danych na to, że nasze kłopoty wewnętrzne, których mamy obecnie aż nadto,

nie pochodzą jedynie z naszego łona, ale że wiele się do nich przyczyniły wpływy naszych

przeciwników, Żydów, masonerii i nawet “sanacji”, które takimi czy innymi drogami

wewnątrz nas przeniknęły. Przeważnie ludzie sami nie wiedzą, że pracują dla

przeciwników. Uzupełniam sobie po cichu te dane i mam nadzieję w krótkim czasie dojść

do pełnego obrazu intryg. Tymczasem uważam, że lepiej o tych rzeczach nie mówić,

Największym naszym kłopotem w obecnej chwili jest oddzielenie się od nas grupy

“młodych” w Warszawie, którzy usiłują zagarnąć ze sobą wszystkich swoich

dotychczasowych podkomendnych i złapać pod swój wpływ jak najwięcej młodzieży w

innych ośrodkach. Świeżo ich emisariusz (Jan Mosdorf - przyp. K.W.), z tytułem

przywódcy, był w Poznaniu. Miał tam spore powodzenie. Stamtąd pojechał do Krakowa,

gdzie nic mu się nie udało zrobić. Stamtąd miał jechać do Lwowa, ale zorientowawszy się,

O obozie narodowym, ONR i „młodych” – 1934

http://www.romandmowski.pl/druk.php?dzial=teksty&id=27

1 z 3

2009-07-03 20:01

Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software

http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.

background image

że we Lwowie czeka go to samo, co w Krakowie, zaniechał ekspedycji.

Jestem w trudnym położeniu, bo oni dość często powołują się na mnie, dają nawet do

zrozumienia, że ich popieram (co nie przeszkadza, że tam gdzie mogą, szerzą wieści, że

jestem już skończony, do niczego, że nawet umysłowo podupadłem, że mój “Przewrót” już

nie zawiera nic nowego, że to tylko powtórzenie “Świata powojennego” - robią to nawet

wśród młodzieży gimnazjalnej). Ja zaś nie chciałbym publicznie w gazetach ogłaszać, że

całą tę frondę surowo potępiam, żeby nie dawać broni w ręce przeciwników.

Potępiam ją nie tylko dlatego, że rozbija ona jedność obozu narodowego, ale że sama w

sobie jest głupia i dla naszej sprawy szkodliwa.

Nikt tak dobrze jak ja, nie zdaje sobie sprawy z wielkich niedomagań naszej pracy i walki,

z olbrzymich wad ludzi, których oni nazywają “starymi”. Nikt tak gorąco jak ja, nie

pragnął, żeby młodzi ich rychło zastąpili w pracy i w jej kierownictwie. Ale cóż? Blisko od

piętnastu lat już istnieje nowy ruch narodowy wśród młodych, a jakże nikłe są siły, których

dostarczył on obozowi narodowemu do pracy i walki na wszystkich polach. Ani jednego

wybitnego naprawdę człowieka, czy to w dziedzinie myśli, czy też czynu. Trzeba często

trzymać na stanowisku starego, zużytego czy też przeżytego człowieka, bo nie ma wśród

młodszych takiego co by go zastąpił.

Wielką winę takiego stanu rzeczy ponoszę ja osobiście. Pod wrażeniem dziejowego

przewrotu, który się odbywa dziś w świecie i w Polsce, zagłębiłem się w badanie jego

źródeł, jego charakteru, (przede wszystkim moralnego), by móc nakreślić drogi na

przyszłość. Pochłonięty tym wysiłkiem umysłowym, zbyt odsunąłem się od spraw

praktycznych, pozostawiając je innym. Zresztą wytężona praca umysłowa nie bardzo się

godzi w jednym człowieku z energiczną działalnością praktyczną, mówiąc nawiasem.

Obecnie za to pokutuję; od wakacji nie dotknąłem pracy nad książką, do której się byłem

przywiązał i którą uważam za bardzo ważną, a kręcę się w robocie praktycznej, jak najęty.

Skutkiem tego mego zaniedbania, wśród starych robota się rozparcelowała: każdy działał

według swego widzimisię, każdy był królikiem na swoim podwórku, młodzi zaś, zbyt

pozostawieni sobie, poszli wyłącznie na wewnątrz w kierunku organizacji, pochłaniającej

cały ich czas, nic nie robili w pracy nad sobą, w pogłębieniu umysłowym i moralnym (nawet

zwrot religijny wśród nich jest bardzo płytki) w zrozumieniu położenia Polski i zadań obozu

narodowego, w przygotowaniu się do odpowiedzialnej roli kierowników życia polskiego i

walki o dziejową rolę narodu; na zewnątrz zaś skupili całą swoją uwagę na opanowaniu

terenu akademickiego i na manifestacjach potrzebnych i niepotrzebnych.

Wyrosła w tych warunkach wspomniana grupa warszawska, złożona z kilkunastu zżytych z

sobą ludzi, wzajemnie się admirujących, z ogromnymi ambicjami do rządzenia całym

obozem narodowym, a z umysłowości i z charakteru jeszcze studentów, choć już mają po

trzydzieści parę i kilka lat. Ta się od nas oddzieliła i próbuje pociągnąć za sobą całą

młodzież. To się jej już nie udało. Jest wśród młodzieży dużo żywiołów, mających przewagę

i rozumu i sumienia nad nimi i żywioły te pozostały w związku z nami.

Lepiej, że się oddzielają. Ich odrębne działanie nie długo potrwa. Nie mają umysłowego i

politycznego bagażu. Lepsi powrócą do nas, jak już zaczynają powracać, gorsi po tej

drodze usuną się od życia publicznego do zabiegów o interesy osobiste. Zamazywać tego

konfliktu dłużej nie można. Trzeba nawet umyślnie dokonać pewnych amputacji, żeby

usunąć żywioły przeszkadzające w zorganizowaniu obozu w jednolitą dyscyplinowaną

O obozie narodowym, ONR i „młodych” – 1934

http://www.romandmowski.pl/druk.php?dzial=teksty&id=27

2 z 3

2009-07-03 20:01

Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software

http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.

background image

całość i w zaprzężeniu wszystkich ludzi do działania składającego się na jedną wielką

całość. Tym się teraz zajmujemy.

Napisałbym wiele więcej, bo wiele mam do powiedzenia. Niestety muszę zaraz list kończyć.

Polecam, jako informatora, ks. Prałatowi niniejszego oddawcę, któremu całkowicie ufam i z

którym dobrze się rozumiemy.

Serdeczne pozdrowienia załączam dla zacnego ks. Putza. Jakże jego zdrowie?

Nierychło pewnie się zobaczymy.

Z całego serca ściskam Księdza Prałata i proszę o modlitwę na moją intencję.

Wiernie oddany,

Roman Dmowski.

Tekst pochodzi ze strony http://www.romandmowski.pl/ .

O obozie narodowym, ONR i „młodych” – 1934

http://www.romandmowski.pl/druk.php?dzial=teksty&id=27

3 z 3

2009-07-03 20:01

Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software

http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
O obozie narodowym, ONR i „młodych” – 1934
linki ONR, Narodowa Demokracja
Młodzi do młodych Polaków Ruch Narodowy
Szostkiewicz A. - Bunt młodych 1968 - Polityka nr 1 2008, Bezpieczeństwo Narodowe, inne
Park Narodowy Salonga
Systemy bezpieczeństwa narodowego 2
Determinanty dochodu narodowego
5 Handel międzynarodowy a dochód narodowy
Slowinski Park Narodowy (prezentacja)
Drawieński Park Narodowy(1)
Gorczański Park Narodowy (prezentacja)
Mierzymy dochod narodowy
Narodowe systemy opieki zdrowotnej
Biebrzaski Park Narodowy

więcej podobnych podstron