(To nie wozek golfowy)

background image

dacze poszukujà bezpiecznych zwiàzków
o spodziewanym dzia∏aniu blokujàcym
receptory AMPA przepuszczalne dla
wapnia. Dotychczas uzyskano jedynie
substancje toksyczne. Jednak˝e mniej
swoiste blokery AMPA zapobiegajà
Êmierci komórek w modelu zwierz´cym
nawet wówczas, gdy podaje si´ je w 24
godziny po niedokrwieniu.

W celu powstrzymania apoptozy Choi

i wspó∏pracownicy badali lek o nazwie
ZVAD, który hamuje bia∏ko odpowie-
dzialne za ten proces podczas rozwoju
embrionalnego. W hodowli tkankowej
Êrodek ten odznacza∏ si´ dzia∏aniem neu-
roprotekcyjnym. George S. Robertson
z University of Ottawa odkry∏ równie sku-
teczne bia∏ko inhibicyjne apoptozy neu-
ronalnej (neuronal apoptosis inhibitor pro-
tein – NAIP) i stwierdzi∏, ˝e brak NAIP
i jego genu jest przyczynà zaniku mi´Êni
kolcowych u dzieci. Wykorzystujàc neu-
rotropowe w∏aÊciwoÊci pewnego wirusa,
wprowadzi∏ gen NAIP do wra˝liwych
neuronów szczurów po udarze niedo-
krwiennym i skonstatowa∏, ˝e jego obec-
noÊç zmniejsza uszkodzenie mózgu o
60%. W innym badaniu Robertson zasto-
sowa∏ lek K2528 (który u zwierzàt zwi´k-
sza produkcj´ tego bia∏ka) z podobnie ko-
rzystnym skutkiem. W tym roku lek
prawdopodobnie zostanie obj´ty bada-
niami klinicznymi.

Dodatkowà zaletà K2528 jest dzia∏a-

nie antyekscytotoksyczne. Istniejà rów-
nie˝ inne leki, które jednoczeÊnie zapo-
biegajà toksycznoÊci wzbudzonej i ha-
mujà apoptoz´ poprzez „wymiatanie”
wolnych rodników dzia∏ajàcych na pod-
stawowych etapach obydwu procesów.
Ostatnio zwraca si´ równie˝ uwag´ na
rol´ cynku w ekscytotoksycznoÊci i
apoptozie. W laboratorium Choi stwier-
dzono, ˝e zwiàzanie cynku przed jego
wnikni´ciem do wra˝liwych neuronów
pomaga chroniç je przed nast´pstwami
udaru niedokrwiennego.

Niewykluczone, ˝e Êrodki stosowane

w leczeniu udaru niedokrwiennego mó-
zgu b´dà ponadto u˝yteczne w innych
przypadkach chorobowych. K2528 mo-
˝e ∏agodziç objawy uszkodzenia mózgu
w przebiegu choroby Alzheimera, w któ-
rej apoptoza odgrywa pewnà rol´. Zu-
kin sàdzi, ˝e zwiàzki zapobiegajàce
Êmierci komórki wywo∏anej kwasem
glutaminowym oka˝à si´ przydatne
w leczeniu padaczki, urazów g∏owy, plà-
sawicy Huntingtona i encefalopatii
w przebiegu AIDS. „Istnieje swego ro-
dzaju bariera bezw∏adu, która wyros∏a
na historycznie uwarunkowanym prze-
konaniu, ˝e z urazami mózgu nic nie da
si´ zrobiç – mówi Choi. – Obecnie poja-
wi∏a si´ nadzieja.”

Kristin Leutwyler

Â

WIAT

N

AUKI

Czerwiec 1997 13

To nie wózek golfowy

Kierowa∏em nowym

pojazdem elektrycznym

wyprodukowanym przez GM

P

o∏udniowa Kalifornia jest miej-
scem, gdzie Ferrari i Lamborghi-
ni nie budzà sensacji. Co wi´c

majà uczyniç entuzjaÊci automobilizmu
chcàcy zwróciç na siebie uwag´? Moja
rada jest nast´pujàca: kupiç samochód
elektryczny.

W lutym br. jeêdzi∏em nowym EV1

firmy General Motors oraz innymi elek-
trycznymi pojazdami wokó∏ Pasadeny
(Kalifornia) i odkry∏em, ˝e budzà one
zainteresowanie: ludzie zadajà pytania,
komentujà, a czasem nawet zbierajà si´
grupki ciekawskich. Niewàtpliwie dzie-
je si´ to g∏ównie za sprawà op∏ywowych
kszta∏tów tych samochodów – dzi´ki
korzystnej aerodynamice mo˝na wyko-
rzystaç do maksimum energi´ zgroma-
dzonà w akumulatorze.

Samochód GM zas∏uguje na uwag´,

poniewa˝ jest pierwszym od 70 lat po-
jazdem elektrycznym du˝ego koncernu
samochodowego projektowanym jako
elektryczny od samego poczàtku. Naj-
istotniejszym problemem, jaki nale˝a∏o
rozwiàzaç, by∏a minimalizacja wspó∏-
czynnika oporu dynamicznego. W EV1
wynosi on 0.19, tak ˝e nasz wóz bez pro-
blemu pokonuje Chevroleta Corvette,
który prowadzi pod tym wzgl´dem
wÊród samochodów benzy-
nowych (wspó∏czynnik 0.29).

Te fakty i liczby wyrzuci∏

z siebie jak karabin maszyno-
wy Rick Ostrov oprowadzajà-
cy mnie po firmie dealerskiej
Saturn w Monrowii. Kr´py,
wysportowany i w lotniczych
okularach, Ostrov wyglàda
raczej na pilota myÊliwca ni˝
na mniej wi´cej czterdzie-
stoletniego specjalist´ od mar-
ketingu i mi∏oÊnika windsur-
fingu, którym w rzeczywi-
stoÊci jest. „To wià˝e si´ z
przetrwaniem naszej planety
– stwierdza tu˝ przed tym, jak
wskakuj´ na siedzenie kierow-
cy. – Mówimy naszym klien-
tom, ˝e stajà si´ oblatywacza-
mi XXI wieku.”

Aby uruchomiç samochód,

wystukuje si´ na klawiaturze
pi´ciocyfrowy kod bezpie-
czeƒstwa, naciska przycisk
oznaczony „run” (jazda) i ru-

sza. Podczas przyÊpieszania s∏ysz´ trud-
ny do okreÊlenia futurystyczny odg∏os;
dla osób znajdujàcych si´ na zewnàtrz
samochód jest jednak cichy.

Po upewnieniu si´, ˝e bioràcy udzia∏

w teÊcie kierowca nie jest niemrawy
lub psychicznie niezrównowa˝ony, za-
ch´ca si´ go zwykle do mocniejszego
naciÊni´cia peda∏u przyÊpieszenia, praw-
dopodobnie aby uprzedziç mogàce si´
nasunàç skojarzenia z wózkiem gol-
fowym. Robi´ to z prawdziwà przy-
jemnoÊcià. Oficjalnie EV1 osiàga pr´d-
koÊç 100 km/h w czasie krótszym ni˝
9 s, co jest wynikiem nie odbiegajàcym
od osiàgów sportowych samochodów
benzynowych.

Przedstawiciele GM twierdzà, ˝e

mi´dzy kolejnymi ∏adowaniami aku-
mulatora EV1 b´dzie przeje˝d˝a∏ od 110
do 145 km, zale˝nie od warunków jaz-
dy. Kierowcy doÊwiadczalni nie zwià-
zani z GM utrzymujà, ˝e parametry te
sà odrobin´ gorsze, szczególnie w ru-
chu miejskim. EV1 jest dost´pny tylko
w po∏udniowej Kalifornii i Arizonie,
cz´Êciowo z powodu niekorzystnego
wp∏ywu zimnego klimatu na akumula-
tory kwasowo-o∏owiowe, co w kon-
sekwencji prowadzi do zmniejszenia
jego zasi´gu. Samochody mogà byç je-
dynie wypo˝yczane, poniewa˝ kilka
problemów, takich jak zu˝ycie baterii
po kilku latach, sprawia, ˝e pojazdy te
nie nadajà si´ do sprzeda˝y.

GM nie ujawni∏ tzw. przyrostowego

kosztu budowy ka˝dego EV1 (w któ-
rym nie uwzgl´dniono 350 mln dolarów
wydanych przez GM na opracowa-
nie samochodu). Niezale˝ni specjaliÊci

MOTORYZACJA

ELEKTRYCZNY SAMOCHÓD jest ∏adowany

za pomocà indukcyjnego „wios∏a” wsuwanego

w pobli˝u przedniego zderzaka.

GLENN ZORPETTE

background image

Europa si´ zieleni

Czy na ksi´˝ycach planet

olbrzymów warto szukaç ˝ycia?

W

nowej ksià˝ce Arthura C.
Clarke’a 3001 (trzeciej cz´Êci
2001) wielki ksi´˝yc Jowisza

Europa przedstawiony zosta∏ jako miej-
sce rozkwitu ró˝norodnych form ˝ycia,
które rozwin´∏o si´ wokó∏ otworów hy-
drotermicznych g∏´boko pod powierz-
chnià pokrywajàcej ca∏à planet´ skoru-
py lodowej. I chocia˝ to tylko fikcja
literacka, znakomicie oddaje fal´ pod-
niecenia, które zapanowa∏o w Êrodowi-
sku naukowym, gdy na podstawie obra-
zów przes∏anych przez sond´ Galileo
wyciàgni´to wniosek, i˝ w g∏´bi Euro-
py mo˝e znajdowaç si´ woda w stanie
ciek∏ym – jedna z substancji niezb´d-
nych do ˝ycia.

Ju˝ ponad 10 lat temu sonda Voyager

odkry∏a nam niezwyk∏oÊç Êwiata Euro-
py – skutego lodem, poznaczonego siat-
kà zagadkowych bràzowawych linii,
geologicznie m∏odego globu. 19 grud-
nia 1996 roku w odleg∏oÊci zaledwie
692 km od jej powierzchni przemkn´∏a
sonda Galileo, wykonujàc zdj´cia (do-
st´pne w World Wide Web pod adre-
sem http://www.jpl.nasa.gov/galileo/).
Ukaza∏y one szybko zmieniajàcà si´ po-
wierzchni´ tego ksi´˝yca poznaczonà
formacjami geologicznymi, które – jak
mówi Ronald Greely z Arizona State
University – „wydajà si´ pozosta∏oÊcia-
mi wulkanów lub gejzerów lodowych”.

Odkrycia te Êwiadczà o wielkich ilo-

Êciach ciep∏a zmagazynowanego pod
skorupà Europy. Ârednia temperatura

na jej powierzchni wynosi oko∏o –200°C,
jednak oddzia∏ywania grawitacyjne mi´-
dzy ksi´˝ycami Jowisza powodujà prze-
kaz energii do jej wn´trza. JeÊli strumieƒ
energii jest dostatecznie du˝y, mo˝e sto-
piç znajdujàce si´ g∏´boko warstwy lodu
i utworzyç wielki ocean. Na przekaza-
nych przez Galileo zdj´ciach widaç, ˝e
„energia jest dostatecznie du˝a, by spo-
wodowaç wyp∏ywy” – informuje Gree-
ly, chocia˝ nie ma jeszcze dowodu ist-
nienia pod powierzchnià wody w stanie
ciek∏ym.

Zwi´kszone zainteresowanie Europà

pojawia si´ w czasie, gdy naukowcy co-
raz powa˝niej rozpatrujà hipotez´, ˝e
warunki sprzyjajàce rozwojowi ˝ycia wy-
st´pujà nie tylko na planetach, ale i na
ich ksi´˝ycach. W ciàgu ostatnich dwóch
lat astronomowie odkryli planety krà˝à-
ce wokó∏ co najmniej oÊmiu gwiazd po-
dobnych do S∏oƒca. Perspektywy znale-
zienia ˝ycia typu ziemskiego na tych
ogromnych cia∏ach niebieskich sà nik∏e,
w opublikowanym jednak niedawno na
∏amach Nature artykule Darren M. Wil-
liams, James F. Kasting i Richard A.
Wade z Pennsylvania State University
wskazujà, ˝e dwie z nowo odkrytych pla-
net mogà znajdowaç si´ w obr´bie bio-
sfery swych macierzystych gwiazd i wa-
runki panujàce na ich hipotetycznych
wielkich ksi´˝ycach mogà si´ okazaç
sprzyjajàce dla rozwoju ˝ycia.

Autorzy przyznajà, ˝e ich wnioski

majà silnie spekulatywny charakter.
Nikt nie wie, czy wokó∏ nowo odkry-
tych planet krà˝à jakiekolwiek ksi´˝y-
ce, a jeÊli tak, to czy majà dostatecznie
du˝à mas´, by utrzymaç atmosfer´ i wy-
tworzyç ochronnà tarcz´ pola magne-
tycznego. Z drugiej jednak strony, przy-
k∏ad Europy wskazuje, ˝e byç mo˝e
regu∏a okreÊlajàca mo˝liwoÊci powsta-

14 Â

WIAT

N

AUKI

Czerwiec 1997

Ciàg dalszy ze strony 12

Ciàgle dzia∏a...

To po prostu duracellowski króliczek
programów kosmicznych. Sonda Pioneer 10,
wystrzelona w 1972 roku w celu zbadania
Jowisza, wykona∏a niedawno wyjàtkowo

trudne akrobacje, nakierowujàc
swoje anteny na Ziemi´ w celu
polepszenia jakoÊci odbioru
nadawanego przez nià sygna∏u.
W ostatnich latach stawa∏ si´
on coraz s∏abszy. Aby wykorzystaç
maksymalnie swojà moc,
Pioneer 10 – znajdujàcy si´
najdalej ze wszystkich wys∏anych
do tej pory sond, bo a˝ 10 mln km
od Ziemi – musia∏ wy∏àczyç
nadajnik. By∏ to manewr
ryzykowny, o powodzenie
którego niepokoi∏ si´ szef
projektu Larry Lasher. Jednak

po 90 min wirowania w ciszy Pioneer 10
przekaza∏ do NASA komunikat o powodzeniu
operacji. Jest wi´c nadzieja, ˝e ta
niezawodna sonda b´dzie utrzymywaç
∏àcznoÊç z Ziemià jeszcze przez lata.

Nauka latania

Wyczyny krótkoskrzyd∏ych widelnic
pozwolà zrozumieç, w jaki sposób owady
zdoby∏y umiej´tnoÊç latania. W jednym
ze styczniowych numerów Nature James
H. Marden z Pennsylvania State University
dzieli si´ wnioskami, do których doszed∏,
oglàdajàc widelnice Êlizgajàce si´
po powierzchni wody. Niektóre u˝ywa∏y
swoich cienkich skrzyde∏ jak wiose∏.
Inne porusza∏y si´ szybciej od nich,
trzepocàc skrzyd∏ami. Jeszcze inne
unosi∏y cztery przednie nogi w powietrze
– tylko dwa tylne odnó˝a pozostawa∏y
w kontakcie z wodà, aby zachowaç
stabilnoÊç. Gdy temperatura otoczenia
by∏a wy˝sza, widelnice unosi∏y si´
z tej ostatniej pozycji w powietrze
i przelatywa∏y krótkie dystanse. Marden
sugeruje, ˝e w wyniku takiego muskania
powierzchni wody owady mog∏y rozwinàç
zdolnoÊç do wytworzenia si∏y noÊnej i ciàgu.

CIÑG DALSZY...

Uwaga na ∏ososie

Choroba szalonych krów mo˝e si´ przenieÊç
w dó∏ ∏aƒcucha pokarmowego. Przyczynà
tego neurodegeneracyjnego schorzenia

mózgu, podobnie jak innych
gàbczastych encefalopatii,
na które zapadajà ludzie
i zwierz´ta, mo˝e byç
nieprawid∏owa wersja bia∏ka
amyloidowego (PrP).Naukowcy
z National Institutes of Health
i Uniwersytetu w Mediolanie
znaleêli ostatnio prawid∏owe
PrP w mózgach ∏ososi
podczas tar∏a. Poniewa˝ bia∏ko to
w rzadkich przypadkach potrafi
przekszta∏caç si´ w form´

zakaênà, ∏ososie hodowlane podobnie
jak wo∏owina mogà stanowiç teoretyczne
zagro˝enie dla zdrowia publicznego.
Uprzednio PrP wykrywano jedynie u ssaków
(patrz Âwiat Nauki; luty 1997, strona 6).

Kristin Leutwyler

ASTRONOMIA

oceniajà jednak, ˝e koszt budowy ka˝de-
go egzemplarza wynosi co najmniej
100 tys. dolarów. Mimo to GM, wypo-
˝yczajàc samochody przez swojà firm´
dealerskà Saturn, pobiera op∏at´ od-
powiadajàcà cenie sprzeda˝y równej
34 tys. dolarów. Dzi´ki stanowym i fede-
ralnym ulgom podatkowym miesi´cz-
na op∏ata za wypo˝yczenie obni˝a
si´ w Kalifornii do 515 dolarów, przy
pierwszej wp∏acie równej 2400 dolarów.
Urzàdzenie do ∏adowania pojazdu mo˝-
na wypo˝yczyç za dodatkowe 50 dola-
rów miesi´cznie.

W koƒcu stycznia, po oko∏o 7 tygo-

dniach od chwili wprowadzenia EV1 na
rynek, wypo˝yczono ∏àcznie 124 egzem-
plarze osobom starannie wybranym, po
cz´Êci ze wzgl´du na ich zdolnoÊç zro-
zumienia ograniczeƒ samochodu. Efek-

towne wprowadzenie EV1 na rynek po-
przedzi∏a akcja reklamowa – jej bud˝et
ocenia si´ na 8 mln dolarów (równie˝
i tej liczby GM nie potwierdza).

W odpowiedzi na kilka sceptycznych

pytaƒ Ostrov zaskakuje mnie stwier-
dzeniem: „Ten samochód nie jest
rozwiàzaniem. Jest jego poczàtkiem.”
Na tym etapie wa˝niejszy jest jego od-
biór ni˝ znaczenie dla biosfery. „Dzie-
ciakom, z którymi uprawiam surfing –
dodaje – mog´ powiedzieç, ˝e ˝ycie
w zgodzie z naturalnym Êrodowi-
skiem mo˝e byç podniecajàce i zabaw-
ne. Nie musimy zaraz jeêdziç wózkami
golfowymi lub pojazdami typu Soylent
Green
*.”

Glenn Zorpette

* Pojazd ekologiczny z silnikiem na sos sojowy
(przyp. t∏um.).

NASA

JEFF FOOTT

Bruce Coleman Inc.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
(to nie wozek golfowy)
CHCESZ SIĘ ODCHUDZIĆ TO NIE OGLĄDAJ TEGO !!!!!!!!!!
higiena to nie tylko czystośc ciała
Rak to nie choroba, Zdrowie
To nie jest żart
Homeopatia to nie czary
PET to nie zwierzatko
Zapisywanie liczb cyframi rzymskimi to nie problem, Dokumenty(1)
NIECH MÓWIĄ ŻE TO NIE JEST MIŁOŚĆ, PIOSENKI DLA GIMNAZJUM
Abp Życiński ofiary katastrofy, to nie męczennicy
Duży?kolt to nie zaproszenie do gwałtu
Halloween to nie zabawa, lecz pogaństwo!
Ale to nie wszystko
Baterie to nie wszystko
Korporacjonizm to nie kapitalizm
Modny klapek to nie wszystko
rodzina, To nie Twoja wina, To nie Twoja wina, bardzo wielka wina / 02 styczeń 2008
TWK - KOLOS II sem, X. Performanse glob. i mędzy. TO NIE JET WSZYSTKO!
To nie jest klub dla wtajemniczonych, S E N T E N C J E, E- MAILE OD PANA BOGA

więcej podobnych podstron