micinski poezje opr

background image

1

T. Miciński Poezje, oprac. J. Prokop

W mroku gwiazd Micińskiego jest wobec Snów o potędze Staffa propozycją alternatywną;
jest to mimowolny dialog ze Snami, mimowolna polemika z tym wszystkim, co przynosi
tomik Staffa; te dwa niemal równoczesne debiuty wyznaczają dwa bieguny Młodej Polski

Miciński przyznaje się do klęski wszelkich prób integracji; W mroku gwiazd jest
manifestem osobowości rozbitej, wydanej na pastwę żywiołów otchłani, a zatem
rozpętanego żywiołu wyobraźni

obrazy powracające u Micińskiego: łódź wydana żywiołom morza, porzucona na łaskę i
niełaskę fal (Templariusz), ruiny (Kolosseum), wulkan (Mam serce popękane…)

Miciński ulega wszelkim siłom dezintegrującym osobowość; jego wiersze są serią
sprzecznych rozwiązań, są wciąż startowaniem z tego samego punktu w różnych
kierunkach – dlatego W mroku gwiazd nie wydaje się tekstem spójnym

droga Micińskiego – od spraw zbiorowości do problemów jednostki (Konrad staje się
Gustawem); troski indywiduum przesłaniają w tomiku wszystko, co dotyczy zbiorowości;
egocentryzm określa horyzont W mroku gwiazd, choć jest to egocentryzm przeżywany
nieraz jako zdrada powołania

indywidualizm jawi się w kategoriach buntu lucyferycznego, pociągającego za sobą karę;
analogia do Byrona, Słowackiego, Lermontowa

młodość Micińskiego to lata przybierającego patriotyzmu, znaczone takimi wydarzeniami
jak manifestacje ku czci Kilińskiego w 1894, pogrzeb Mickiewicza 1891 i odsłonięcie
jego pomników w 1898 w Krakowie, Warszawie i Lwowie

Miciński startuje w duchu patriotycznej służby dla zbiorowości, jego opowiadanie
konkursowe z 1896 r. Pt. Nauczycielka zadowala wszystkich

biografię poety wypełnia działalność patriotyczno-społeczna w „Zjednoczeniu” studentów
krakowskich, którego jest prezesem i wschodzącą gwiazdą; atakuje stańczykowski zastój i
galicyjski lojalizm w broszurce Młodzież współczesna polska (1897), przeciwstawiając im
postawę wileńskich studentów – Mickiewicza i jego przyjaciół

początkowo służba patriotyczno-narodowa w myśl tradycji zarówno romantycznej, jak i
pozytywistycznej, stanowiła właściwe powołanie artysty; nie umiał on jednak sprostać
temu powołaniu, upada, jak Lucyfer (Lucifer)

ze szczytnej drogi powołania poetę ściąga jakaś przemożna siła; przekleństwo, które na
nim ciąży, dotyka go z własnej winy; zapierając się swego powołania w jakiejś mierze
zawarł pakt z szatanem lub na wpół dobrowolnie uległ jego pokusom – stąd ciągłe
powroty do tematyki sakralno-świętokradcze; jest to zuchwale naruszane i mszczące się
za to naruszanie sacrum – wciąż przebywamy w kręgu nabożnej czci, bluźnierstwa i
poczucia winy

kompleks uczuciowy: sacrum – świętokradztwo – poczucie winy, mógłby się wiąza z
odwrotem od zaangażowania patriotycznego; odczuwalny jest on jako „grzech
zaprzaństwa”, choć po części z próbą usprawiedliwiania się przez sztukę [w tym
podobieństwo do Przybyszewskiego]

antynomiczność bohatera rozdartego między zbrodnię i miętoś, mieszczącego w sobie
potęgę i kruchość, gwałtowność i delikatność, czyli łączącego to, co sprzeczne, stanowi o
ustawicznym napięciu twórczości Micińskiego; napięcie to nie znajduje rozwiązania –
podmiot wciąż przerzuca się z jednej krańcowości w drugą

dysharmonia, niemożność uładzenia przeciwieństw

Miciński jest „skupiony aż do ubóstwa jednostajności”, mówi wciąż to samo i wraca w to
samo miejsce

background image

2

jednolitość jego poezji polega na ograniczonej liczbie powtarzających się niemal w
każdym utworze elementów wymienialnych; niezdolność do budowania spójnych tekstów

w praktyce:

o

gnomiczny lakonizm (Dni moje…) – nadmiar regularności, paralelizmy,
spójność, krótkość, nadmierna zwartość

o

niespójna wypowiedź niejednolita gatunkowo i wielotematyczna – tekst bez
wyraźnego początku i końca, wycinek ze „strumienia wyobraźni”, otwartość
kompozycji, niedopowiedzenia (Umarły świat)

tok wiersza Micińskiego rozrywa monotonną zgodność rozczłonkowania składniowego i
intonacyjnego frazowania, czytelnik zostaje wezwany do współuczestnictwa; na tym
polegał przełom ekspresjonistyczny – reorganizacja przestrzeni między nadawcą a
odbiorcą; tekst niejako „staje się” na oczach odbiorcy

poezja Micińskiego przeciwstawia się: pozytywistycznemu wzorcowi liryki pieśniowej,
„muzyczno-nastrojowemu” wzorowi liryki nastrojowej i wzorcowi liryki parnasizującej

W mroku gwiazd rozpoczyna ciąg liryki ekspresjonistycznej (na swój odmienny sposób)

wydany w 1902 roku tomik W mroku gwiazd wywołał mieszane reakcje; zarzucano
Micińskiemu niejasność, niezrozumiałość – wiersze zawarte w tym zbiorze stanowiły
widocznie zjawisko zbyt nowe, nie umiano włączyć ich w dotychczasową tradycję
poetycką, stąd zarzut niezrozumiałości

Miciński lekceważy wszystkie reguły, buduje swoje teksty według zasady izolowanych
eksplozji tematycznych; poezja staje się szeregiem izolowanych wątków tematycznych –
nawet jeśli u podłoża wypowiedzi leży jakiś związany ciąg narracyjny, to rozpada się on
na wyodrębnione fragmenty, zatrzymane w „uteraźniejszeniu”

ten szereg izolowanych wątków tematycznych u Micińskiego funkcjonuje jako szereg
rozerwany; Miciński rozbija całość, prezentuje fragmenty – dzieło staje się tworzeniem
dzieła

pojmowanie sztuki jako twórczości, jako ekspresji podmiotowości - prowadzi do
unicestwienia podziałów rodzajowych i gatunkowych, a nawet do zniesienia granic
między gatunkami (Król – Duch)

dzieło istnieje tylko w relacji do tworzącego podmiotu, jako jego emanacja pozbawiona
samodzielnych praw

kult twórczości pojętej jako ekspresja podmiotu odciskającego swoje piętno na
bezdusznej

materii.

Walorom

estetycznym

(forma,

doskonałość,

harmonia)

przeciwstawione są wartości etyczne (głębia ducha) przynależne jednostkowemu
podmiotowi

dzieło z rzeczywistości przedmiotowej cofa się w sferę podmiotową, w biografię

dzieło manifestuje swoją „niedoskonałość” – niegotowość, niezakończenie, nieoderwanie
od podmiotu tworzącego

względna rzadkość paralelizmów – rzadko bywają Micińskiemu potrzebne ze względu na
zupełnie inne zamierzenia emocyjno-ekspresywne, powtarzalność wprowadzałaby
bowiem moment niepożądanej regularności

burzenie numerycznych systemów wiersza – jaskrawe nadużycia form tradycyjnych,
wiersz wolny, mieszanina

niespójny rozwój tekstu, który rozpada się na izolowane intonacyjnie wersy, a nawet
izolowane intonacyjnie ważne słowa – poecie idzie o wydobycie maksymalnej siły
emocjonalnej z każdego poszczególnego elementu; tendencja do izolacji prowadzi do
przewagi zdań prostych (Minotaur)

background image

3

rozpad ustalonych form, które obiektywizowały przeżycia indywiduum, stawia jednostkę
w nowej sytuacji; staje ona wobec wewnętrznego i zewnętrznego nieuporządkowania;
wolna, odpowiedzialna za swoje działanie, pozbawiona gwarancji i barier

tytuł zbioru W mroku gwiazd – zrewaloryzowanie stereotypu

Miciński w tym tomie stroni od zaangażowania narodowego; nurt patriotyczny załamuje
się, schodzi na dalszy plan; szlachetny młodzieniec porzuca swoje ideały (Widma)

jest to tylko epizod w twórczości Micińskiego! ale epizod ważny, artystycznie stanowiący
najwyższe osiągnięcie


NOTA BIOGRAFICZNA

urodził się 9 listopada 1873 roku w Łodzi, w rodzinie inteligenckiej pochodzenia
szlacheckiego (ojciec był geometrą)

szkołę średnią skończył w Warszawie, a w 1893 roku rozpoczął studia na UJ (historia,
literatura polska)

pracował jako nauczyciel domowy, związał się z krakowskim środowiskiem literackim,
był czynnym uczestnikiem ruchu studenckiego

debiutował w 1896 poematem Łazarze

wspólnie z Sewerem (Ignacym Maciejowskim) napisał sztukę Marcin Łuba, wystawioną
w teatrze krakowskim

w 1986 otrzymał drugą nagrodę „Czasu” za nowelę Nauczycielka

studiował w Niemczech filozofię i psychologię; spotyka się z Lutosławskim i
Przybyszewskim; w 1897 wyjechał na zaproszenie Lutosławskiego do Hiszpanii, gdzie
ożenił się z Marią Dobrowolską, córką bogatych ziemian z Białorusi

po powrocie do kraju osiadł w Krakowie, często przebywał w Zakopanem

współpracował z „śyciem” krakowskim, w 1902 opublikował tom szkiców Do źródeł
duszy polskiej
oraz dramat Kniaź Potiomkin, będący przetworzeniem rzeczywistych
wydarzeń

1909 – tragedia W mrokach złotego pałacu czyli Bazilissa Teofanu

związał się z Warszawą, pisał artykuły publicystyczne (m. in. do „Tygodnika
Ilustrowanego”)

1910 – powieść Nietota. Księga tajemna Tatr; 1913 – Xiądz Faust

w czasie wybuchu wojny przebywał na Polesiu, wywieziony jako obywatel austriacki do
Kaługi, wraca do Warszawy; w 1915 wyjeżdża do Moskwy, w okresie rewolucji został
oficerem oświatowym

zginął zabity na Białorusi w lutym 1918



WYBRANE WIERSZE MICIŃSKIEGO

cykle w tomiku W mroku gwiazd: (m. in.) Orland Szalony, Czarne xięstwo, Lucyfer, Kain

*** (z cyklu Orland Szalony)


Kwiat purpurowy marznie w lodowni
w upiornych snach -
dusza się błąka z zarzewiem głowni,
by odgnać strach.

Tam - na Golgoty krzyżu zawisnął

skrwawiony kruk -
harfa gra cicho - skrzydłami błysnął -
u Jego nóg.
A więc ty dziki śmiechu zwątpienia
składasz Mu łzy?
lecz to kość ludzką gryzły wśród cienia
zgłodniałe psy.

background image

4

*** (z cyklu Czarne xięstwo)


Ponad głębiami czarnych wód
leżę w bezchwiejnym cichym śnie
i marzę - że ty przyjdziesz mnie
tam strącić - w swój piekielny gród.

Na uczcie króla Baltazara
sfałszował mag żydowski
Daniel jej złote imię Upharisim.

A imię znaczy:
- nieśmiertelny
- i bogom równy!
- zejdź w zimny wilgny loch kościelny
- i zabij tę, co w trumnie śni -
- Mené - Mené - co w mroku lśni
- jej duszę - serce twe -
- Mené - Mené!...
- a ja Cię wzniosę - bóg piekielny -
- ponad aniołów czyn nie dokonany
- ponad najgłębszą z gwiazd
- o której mędrce marzą i szatany...

O pani konających, nasyć oczy moje.

*** ( z cyklu Lucifer)


Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży,
lecący z jękiem w dal - jak głuchy dzwon
północy -
ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy
iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy.


Ja komet król - a duch się we mnie wichrzy
jak pył pustyni w zwiewną piramidę -
ja piorun burz - a od grobowca cichszy
mogił swych kryję trupiość i ohydę.


Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.

Na harfach morze gra - kłębi się rajów pożoga
-
i słońce - mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc
Boga.

(to mała próbka, ale ogólnie we wszystkich wierszach chodzi o to samo – aha, a z ciekawostek (powiedzmy) jest
jeden wiersz „wprawiony” w kształt krzyża – Tu znamiona światów…)

Ewa Wrona


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Miciński poezje opracowanie, hlp II rok
Miciński poezje opracowanie, Pozytywizm i Młoda polska
Miciński Poezje, Polonistyka
Miciński poezje opracowanie, hlp II rok
Tadeusz Miciński Poezje(1)
Tadeusz Miciński Poezje
Tadeusz Miciński Poezje
TADEUSZ MICIŃSKI POEZJE
Micinski Tadeusz Poezje
Micinski, Tadeusz Poezje
Micinski Tadeusz Poezje
Miciński Tadeusz Poezje
1 Role i Cykle opr
lenartowicz poezje
Kolęda życzenie (opr o Cherubin Pająk)
Prośba (opr P Pałka)
Terapia Integracji Sensorycznej Opr, metody pracy
MICIŃSKI NIETOTA, ♠Filologia Polska♠, MŁODA POLSKA
filozofia opr, Filozofia

więcej podobnych podstron