Tadeusz Miciński, Poezje, J. Prokop.
1902 „W mroku gwiazd” = propozycja alternatywna wobec snów o potędze” Staffa; te dwa niemal równoczesne debiuty = bieguny Młodej Polski (Integracja aspiracji Staffa a klęska wszelkich prób integracji Micinskiego). Manifest osobowości rozbitej, wydanej na pastwę żywiołów otchłani, żywiołu wyobraźni częsty motyw -> łódź wydana żywiołom morza, porzucona na łaskę i niełaskę fal, obraz wulkanu. Ulega siłom dezintegrującym osobowość, wiersze = serie sprzecznych rozwiązań; droga, cel spraw zbiorowości do problemów.
Indywidualizm - kategoria buntu, sytuacja byronowskiego bohatera, „renegata”, np. „Samobójca” - wybrał przekleństwo, porzucił raj, płynie w mrok, szaleństwo, w sercu głaz i tajemnica, tułacz. Początkowo: służba patriotyczno-narodowa (romantyczna, pozytywistyczna tradycja), ale nie wytrzymuje ciśnienia roli społecznej - upada jak Lucyfer, ściąga go jakaś siła, ciąży nad nim przekleństwo, ulega pokusom (krąży wokół tematyki sakralno-świętokradzkiej) - zuchwałość lucyferska, przebywa w kręgu nabożnej czci, bluźnierstwa i poczucia winy jego bohaterów = figury świętokradczych herezjarchów, renegatów pokaranych za swe świętokradztwo.
Kompleks uczuciowy: sacrum - świętokradztwo - poczucie winy (odwrót od zaangażowania patriotycznego). Antyromantyczność bohatera rozdartego między zbrodnią a świętością, gwałtownością i delikatnością -> napięcie liryki. Jednolitość elementów paradygmatu wierszowego: morze, mrok, jezioro, głębie, góry, gwiazdy, grobowiec -> ich powtarzalność, ale zaburzenia na osi syntagmatycznej (składniowej) - brak spójnego continuum, rozpad na izolowane fragmenty tematyczne; tomik nie rozbój, a „dreptanie w miejscu”.
Przełom ekspresjonistyczny = reorganizacja przestrzeni między nadawcą a odbiorcą; tekst staje się na oczach odbiorcy, a nie objawia się jako dzieło już skończone, jako wytwór, unicestwienie podziałów gatunkowych i rodzajowych. Dzieło = krzyk należący tylko do krzyczącego; nie zamknięte granicami. Kult sztuki dla sztuki ustępuje kultowi twórczości - ekspresja twórcy. Przeciwstawia wartości estetyczne wartościom etycznym, dzieło cofa się w sferę podmiotową. Utwór = zbijać z tropu czytelnika, zaskakiwać. Burzenie systemów numerycznych wiersza, łamie normy. Wiersz wolny, mieszanina systemów.
Wielość przerzutni. Tytuł sprzeczność. W tradycji gwiazda jest drogowskazem, źródłem wiedzy. U Micińskiego źródłem niewiedzy, mroku, drogowskazy upadają.
Nurt patriotyczny w tomiku upada porzuca ideały, ale podejmie go w publicystyce, dramacie i powieści. Powrót syna marnotrawnego (na pewno nie bezkonfliktowy) - szuka fundamentów, punktu oparcia.
Wiersze: dziwny wygląd: przypominają krótkie notatki, układ graficzny krzyż, bardzo dużo myślników, linie kropek, bez tytułów; czasem pisane w ciągu, czasem luka.
„Koloseum” - on najciemniejszy z tułaczy po otchłani, mrok go utulił, jego serce = ruina, wszystko jest przytłaczające i ciemne, oprócz gwiazd; prosi o pomoc anioły, geniuszy i świętych, bo w ciemność schodzi jego duch, wszędzie widma potępionych i rozpacz; gasną gwiazdy.
„Czarne Xięstwo” - atmosfera: w nim kwiaty czarne, złote, krwawe; ogień, dzwony, wicher, zamek chimery, krzyże, męczeństwo, olbrzymy, piekło, katedra, noc, głębie, sen, anakondy.
„Lucyfer” - on ciemny wśród wichrów płomień Boży, zapala w mroku czerwień zorzy, leci z jękiem w dal, czuje ból… Słońce, bo wschodzi wielbiąc Boga.
„Interno” - wichry i dżdżu, niebo rozdarte wężami błyskawic i wyciem szatanów, mróz ścina żyły, jego skrzydlaty, szponiasty duch mówi do niego: jam twój skryty człowiek.
„Ogień” - siedzi w samotności przy kominku, na ścianach drgają mary, słucha dusz, senny, smutek = pająk oplatający go swą pajęczyną, ściany opowiadają mu dziwne historie, wicher w polu dmie, ogień przygasa; zwrot do Boga: uczyń me serce świętym.
„Samobójca” - wybrał szaleństwo, porzucił raj, schodzi w ciemne groty, płynie w mrok, w sercu ma głaz, zimna lufa uciszy serce, karmił się nicością, ojczyzna (matka) = niewolnica, naród płacze.
„Modlitwa” - dusza jego kryje płaza; wzywa Boga prosto z serca, łzy mu się cisną, to modlitwa z łez; on zbłąkany, zwątpienie go pali, gorycz Suzy, dookoła szakale, gwiazdy milczą; przemawia do niego wiekuisty duch, przed nim otworzy duszy zmęczenie; kiedyś wierzył, ale cień wlókł się za nim słońce zgasło, złamał się ster, zardzewiała kotwica (motyw statku) i błądzi teraz, a nad nim złowrogie kruki, już nigdy nie ujrzy słońca, czy to Bóg porzucił go na ból? Czy istnieje kraj światła? Prosi o pocieszenie, bez bożej miłości świat jest pusty, więc błaga o miłość.
„Wampir” - we wnętrznościach mogił szlocha lud; krwawe serce tętni, szlocha, pełznie; bruki miast drgają; wampiry gaszą wieczność gwiazd, zhańbione ciała i serca; kur pieje i serce krwawe pęka.
UWAGA! GROZI DEPRESJĄ! NIE CZYTAĆ PRZED SESJĄ!
1