POLSKIE BOHATERKI
Warto wspomnieć kilka z tych bohaterek, które tylko w dwóch ostatnich wiekach za ojczyznę
poszły w bój.
Joanna Żubr walczyła w wojnach napoleońskich od 1808 do 1813 r. i była pierwszą kobietą
oznaczoną orderem Virtuti Militari. Dosłużyła się stopnia sierżanta. Jej mąż był w tym samym
oddziale. Największy wyczyn sierż. Joanny Żubr miał miejsce podczas walk o Zamość 19 maja
1809 r. Przedostała się na czele grupy żołnierzy przez sekretną furtę w okolicach Bramy Lwowskiej
i wdarła na mury obronne zdobywając armatę. Miała wtedy prawie 50 lat. Dożyła na emigracji
sędziwego wieku - 90.
Józefa Rostkowska, z domu Mazurkiewicz walczyła w powstaniu listopadowym w bitwach pod
Białołęką, Grochowem, Dębem Wielkim, Ostrołęką, Wolą i w obronie Warszawy. Odznaczona
została Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Emilia Plater dowodząc zorganizowanym
przez siebie oddziałem zaatakowała silnie uzbrojoną i potężnie obwarowaną twierdzę Dyneburg.
Antonina Tomaszewska wykazała się bezprzykładnym męstwem, kiedy oddziały polskie
zagrożone były przez jazdę czerkieską. Antonina walcząca w kawalerii żmudzkiej, ruszyła do boju
w pierwszym szeregu. Zwyciężyła Czerkiesów i Polacy uniknęli okrążenia. Słynne było męstwo i
brawura porucznik Tomaszewskiej w bitwach pod Szawlami i Powendeniami. W powstaniu
styczniowym brała udział Maria Piotrowiczowa z domu Rogolińska. Jej oddział został okrążony.
Odrzuciła propozycję rosyjskich oficerów poddania się, uznała bowiem, że taka postawa nie licuje z
godnością i honorem Polaka. Broniła mężnie sztandaru. Okrążona przez kozaków jednego zabiła,
drugiego raniła, pod trzecim zabiła konia. Broniła się rewolwerem i kosą. Zginęła porąbana przez
Kozaków. Była w bliźniaczej ciąży. Walczący przy jej boku mąż został ranny, zmarł na atak serca
dowiedziawszy się, że Maria zginęła zasieczona przez Kozaków. Jadwiga Prendowska była
kurierką oddziału Mariana Langiewicza. W tym samym słynnym oddziale walczyła Anna Henryka
Pustowójtówna. Była adiutantem Dionizego Czachowskiego. Brała udział w kilku bitwach: pod
Małogoszczem, Pieskowa Skałą, Chroborzem, Grochowiskami. Teresa Ciszkiewiczowa już jako
15 letnia dziewczyna dowoziła broń, korespondencję i żywność do oddziałów powstańczych.
Później związała się z POW i Legionami Piłsudskiego.
W latach 1918 -1920 kobiety walczyły na pierwszej linii, z bronią w ręku. Najsłynniejsze z nich to
Ludwika Kepisz - Daszkiewiczówna, Ina Żalińska, Helena Pawłowiczówna, Helena
Bujwidówna. Brały też licznie czynny udział w powstaniu Górnośląskim - a jedna z nich
Paulina Maciejowska - złapana przez Niemców została powieszona w celi.
W 1920 r. podpułkownik Aleksandra Zagórska zorganizowała Legię Ochotniczą Kobiet. 3000
ochotniczek stanowiło samodzielną jednostkę organizacyjną - umundurowaną i uzbrojoną. W czasie
ciężkich walk z bolszewikami pełniły służbę wartowniczą i etapową. Legia Wileńska pod
dowództwem Wandy Gercówny walczyła z bronią w ręku siejąc w zastępach bolszewickich
spustoszenie. Moja babka Julianna Dreiseitel zd. Machowska zgłosiła się ze swoim mężem Janem
do Legionów Hallera. Moja matka Jadwiga Szaniawska, wdowa po kapitanie „Dwójki” Edwardzie
Szaniawskim, więźniu Ostaszkowa, pracowała w wywiadzie AK w Okręgu Stanisławowskim.
Jedyny w historii świata obóz jeniecki dla kobiet, w Oberlangen był utworzony dla Polek -
żołnierzy AK, walczących w Powstaniu Warszawskim. W Katyniu wśród kadry oficerskiej
zamordowana została Janina Antonina Lewandowska z domu Dowbor-Muśnicka.
Córka Piłsudskiego była pilotem.
I kto odważy się nam Polkom mówić o równouprawnieniu! Niech zachodnie - anglosaskie
feministki leczą swe kompleksy u siebie! Ich problem.