Imperium Europeum Tomasz Gabiś

background image

Imperium Europeum

Historia się skończyła, napisał jeden z ideologów imperium, które od ponad stu lat
krok po kroku, z pokolenia na pokolenie, dziesięciolecie po dziesięcioleciu
powiększało obszar swojej władzy, wysyłając na bój coraz to nowe zastępy
wojowników jak również handlarzy, kupców, przemysłowców i bankierów, aby
pomnażali jego potęgę i chwałę. I rzeczywiście historia się skończyła, ale, tego
ideolog już nie dopowiedział, skończyła się tylko imperialna historia dwudziestego
wieku, zaczęła się natomiast imperialna historia wieku dwudziestego pierwszego.

Ona wydaje się toczyć dziś jakby bardziej leniwie, jakby nie była już rwącą rzeką, ale
utworzyła szerokie rozlewisko, płynęła to tu to tam, tworzyła boczne odnogi,
wypełniała starorzecza. Ale to tylko pozór, w rzeczywistości rzeka imperialnej historii
rwie dalej naprzód, to tylko my dobrze tego nie widzimy, bo patrzymy na nią przez
okulary, których soczewki są tak ustawione, że zniekształcają obraz świata. Należy
przeto zdjąć te okulary i spojrzeć wstecz, aby zobaczyć historię imperialną XX weku
bardziej wyraziście, a potem wybiec w przyszłość. I wrócić do teraźniejszości, którą,
dzięki tym podróżom w czasie, zobaczymy może w ostrzejszych konturach, co z kolei
pozwoli nam odpowiedzieć na pytanie, dokąd i po co mamy zmierzać.

Na początku naszego wieku Imperium Zachodnie, które przybrało postać Imperium
Americanum, najpierw opanowało półkulę zachodnią, rozszerzyło strefę swojego
bezpieczeństwa na wschodnim i zachodnim oceanie a wreszcie skierowało swój
wzrok ku Europie. Posługując się uniwersalistyczną ideologią demokratyczną, która
miała zapanować na całym świecie, postanowiło podporządkować sobie Europę,
wykorzystało wojnę pomiędzy narodami i państwami europejskimi, która była wielką
tragedią dla Europy i bardzo ją osłabiła, wsparło jedne przeciwko drugim i stało się
rozjemcą, gdy nastąpiło zawieszenie broni. Po zawarciu rozejmu nazwanego
"pokojem" propagandyści Imperium Americanum oświadczyli, że wycofuje się ono z
Europy z powrotem za morze i nie będzie się mieszać w jej sprawy. Ale, co
oczywiste, wycofanie to było jedynie pozorne, było jedynie przyczajeniem się przed
następnym ruchem i de facto wcale nie nastąpiło, to tylko formy obecności Imperium
Americanum były pośrednie i ukryte.

1

background image

Tymczasem na wschodnich rubieżach Europy Imperium Wschodnie, które od wieków
przesuwało obszar swojej władzy na zachód w tym celu wzięło również udział w
wojnie, ale przegrało i musiało się cofnąć - po okresie zamętu i rewolucji przybrało
postać Imperium Sovieticum, stłumiło krwawo i przezwyciężyło tendencje
odśrodkowe, zjednoczyło na powrót swoje ziemie, narody, ludy i plemiona, znalazło
nową formułę imperialną w uniwersalistycznej ideologii komunistycznej, która miała
zapanować na całym świecie i przygotowywało się do odzyskania utraconych
obszarów i pomnożenia swojej potęgi i chwały. W rożnych państwach Europy miało
swoje ideologiczne agentury, które z kolei kierowały innymi organizacjami
działającymi w jego interesie. Imperium owo próbowało już na fali rewolucyjnej
ruszyć na podbój zachodu, ku brzegom oceanu, ale jego oddziały zatrzymał wódz
stojący na czele nowopowstałego państwa. Spłynęła wówczas na niego i na jego
wojowników potęga i chwała Imperium Europaeum, które jest odwieczną - duchową i
geopolityczną - formą Europy.

Tymczasem w jednym z najważniejszych ze względu na swoja historię, kulturę i go-
spodarkę państw europejskich, i to w państwie położonym w geopolitycznym centrum
Europy, doszedł do władzy polityk, przekonany, że jest władny złamać układ
geopolityczny, jaki powstał po zawieszeniu broni, które dla jego państwa było klęską,
przyniosło mu straty terytorialne i spowodowało ograniczenie suwerenności. Państwo
to, aby odzyskać pełną suwerenność, nie mogło już odzyskać suwerenności w typie
suwerenności państwa narodowego, gdyż w erze imperialnej żadne państwo
narodowe nie jest w stanie utrzymać swojej pełnej suwerenności. Dlatego było
oczywiste, że prędzej czy później musi ono stać się imperium, jeśli chce działać
pośród imperiów tzn. musi odzyskać utracone terytoria i zjednoczyć geopolitycznie
Europę. Niektórzy historycy, którzy tego nie pojmują, oskarżają wodza owego
państwa, że chciał zdobyć panowanie nad światem. Z punktu widzenia historii
imperialnej takie oskarżenie jest pozbawione sensu, ponieważ każdy kto tworzy i
poszerza imperium, ten dąży do panowania nad światem.

Dla historii imperialnej chcieć to musieć, a musieć to chcieć. Z punktu widzenia tej
historii takie pojęcia i formuły jak wina za wywołanie wojny, napad, agresja, "on
zaczął a nie ja"' "on rozpętał a nie ja", "on chciał panować nad światem, a ja chciałem
pokoju na świecie", "on podstępnie mnie zaatakował a ja się tylko słusznie broniłem",

2

background image

"on toczy wojnę napastniczą, by zaprowadzić na świecie tyranię a ja wojnę
sprawiedliwą, aby przynieść światu wolność i sprawiedliwość", nie maja żadnej
realnej politycznej treści, lecz są jedynie instrumentami propagandowego i moralnego
nacisku lub hasłami mobilizującymi moralnie poddanych do wysiłku na rzecz
imperium, albowiem na płaszczyźnie imperialnej istotne są tylko kwestie: kto kogo,
kiedy, jak, gdzie i po co. Wszystko inne jest drugorzędne.

Chcąc odzyskać suwerenność dla swego państwa wódz ów musiał stworzyć
imperium a tym samym musiał dążyć do panowania nad światem, tak samo jak dążyli
do tego Zachodni i Wschodni imperator. Ale jedyną możliwą formą imperialną dla
Europy było (i jest) Imperium Europaeum. Tymczasem w tym państwie, które leżało
w centrum Europy, dominowała ideologia plemienno-narodowo-rasowa, stąd nie
potrafiło ono znaleźć formuły imperialnej zgodnej z duchem i polityką Imperium
Europaeum. Mogło ono stać się jedynie plemienno-narodowo-rasowym Imperium
Germanicum.

Oczywiście Imperium Germanicum, ponieważ znajdowało się w Europie, zawierało w
sobie także pewne wątki europejskiej tradycji imperialnej, ale było ono pełne
wewnętrznych sprzeczności, które rzutowały negatywnie na jego politykę. Ten
wewnętrzny duchowy, ideologiczny i polityczny chaos powodował, że Imperium
Germanicum nie mogło być reprezentacja Imperium Europaeum, lub inaczej -
Imperium Europaeum nie mogło wcielić na płaszczyźnie duchowej i politycznej w
Imperium Germanicum. Imperium Germanicum było de facto państwem plemienno-
narodowo-rasowym, które jedynie pragnęło być europejskim imperium. Formy jego
ekspansji i panowania były formami ekspansji i panowania państwa plemienno-
narodowo-rasowego, a nie formami imperialnymi zgodnymi z duchem i tradycją
Imperium Europaeum.

Od chwili, kiedy Imperium Germanicum zaczęło istnieć in statu nascendi oba Imperia:
Wschodnie i Zachodnie zaczęły intensywniej przygotowywać się do dokończenia
przerwanej na moment rozgrywki o panowanie nad światem. W Imperium
Wschodnim rozbudowywano przemysł ciężki zdolny do produkcji czołgów i armat,
przeprowadzono kolektywizację wsi, aby wygnać chłopów z ich ziemi i przemienić w
robotników potrzebnych do pracy w przemyśle pracującym na rzecz przyszłej wojny.

3

background image

Aby nie dopuścić do jakichkolwiek przejawów wewnętrznego buntu stworzono
system obozów, gdzie więziono każdego, kto mógłby zakłócić wewnętrzny spokój w
imperium a tym samym przygotowania do wojny, przeprowadzono krwawe czystki na
wielką skalę, skonsolidowano imperium politycznie pod jedną ideą, rozbudowano
armię i agentury imperium rozrzucone po świecie a przede wszystkim w Europie.

Także Imperium Zachodnie przeszło na tory gospodarki wojennej, przezwyciężyło do
końca prowincjonalną ideologię swoich "ojców-założycieli", przeprowadziło
konsolidację władzy centralnej, której pierwszym etapem była krwawa likwidacja
dawnego federalizmu dokonana siedemdziesiąt lat wcześniej, utworzyło centra
władzy finansowej o zasięgu światowym i instrumenty masowej propagandy, a także
umacniało swoją obecność w rożnych częściach globu, przede wszystkim na
oceanach, wybrzeżach i wyspach. Powiększało ono również swoje wpływy w
imperialnym europejskim państwie morskim, z którym łączyły je historyczne,
językowe i kulturalne więzy, i któremu pomogło w czasie pierwszej fazy wojny o
świat, Imperium Zachodnie wiedziało, że to europejskie państwo morskie stoi na jego
drodze do panowania nad światem, gdyż ono samo było imperium morskim, stąd
zniszczyć musiało wszelkich konkurentów na morzach i oceanach. Niezależnie od
ideologii, ustroju prawno-polityczno-ekonomicznego demokratyczne Imperium
Americanum było na płaszczyźnie geopolitycznej i geostrategicznej wcieleniem i
instrumentem Zachodniego Imperium.

Państwo, które leżąc w centrum Europy, znajdowało się pomiędzy oboma imperiami
musiało stać się imperium, gdyż państwo narodowe nie może wygrać z imperium. I
stało się Imperium Germanicum. Ale równocześnie, jak wiemy, nie mogło ono być
reprezentacją Imperium Europaeum, gdyż nie dysponowało autentycznie europejską
formułą imperialną, lecz jedynie formułami zaczerpniętymi z ideologii plemiennej,
narodowej i rasowej, aczkolwiek nie należy zapominać o tym, że niektórzy jego
ideologowie, propagandyści i intelektualiści starali się nawiązywać do autentycznych
tradycji imperialnych Europy.

Niezależnie jednak od ideologii, od ustroju politycznego, od polityki wobec narodów
swoich europejskich prowincji, na płaszczyźnie geopolitycznej i geostrategicznej
Imperium Germanicum było wcieleniem i instrumentem Imperium Europaeum. Dla

4

background image

historyków piszących imperialną kronikę Imperium Europaeum Imperium
Germanicum nie jest przedmiotem zainteresowania jako twór ideologiczny,
polityczny, prawny czy kulturalny, ale przede wszystkim jako twór geopolityczny i
geostrategiczny, ponieważ na tej płaszczyźnie było ono wcieleniem i instrumentem
Imperium Europaeum. Albowiem niezależnie od metod, jakie w tym celu
zastosowało, dokonało ono niezbędnego w każdych warunkach i okolicznościach -
wówczas, dziś i jutro - geopolitycznego zjednoczenia Europy, aby jej zasoby, ludność
i przestrzeń wykorzystać do walki z oboma wrogimi imperiami.

Podobnie jak one pchane było przez geopolityczny imperatyw do utrwalenia swojej
suwerenności, która w warunkach istnienia i działania imperiów oznacza zawsze
dążenie do stworzenia imperium, do pomnożenia jego potęgi i chwaty, a tym samym
do panowania nad światem. W imperialnych kronikach Imperium Europaeum złotymi
zgłoskami zapisana jest decyzja, którą podjął imperator Imperium Germanicum lub
inaczej - którą, posługując się nim, podjęło Imperium Europaeum: pewnego upalnego
czerwcowego dnia pancerne dywizje, doborowe jednostki piechoty, elitarne oddziały
bojowe Imperium Germanicum runęły stalową lawiną na Imperium Wschodnie, które
miało wówczas formę Imperium Sovieticum, i szły naprzód jak burza, aby je pokonać
i zniszczyć.

Na płaszczyźnie ideologiczno-politycznej były to dywizje plemienno-narodowo-
rasowego Imperium Germanicum i walczyły pod jego sztandarami, ale na
płaszczyźnie geostrategicznej i geopolitycznej były to dywizje Imperium Europaeum i
walczyły pod jego niewidzialnymi sztandarami. Były to dywizje Imperium Europaeum
w tym sensie, że musiałyby iść na wschód niezależnie od tego, kto, o jakich
politycznych i ideologicznych przekonaniach i koncepcjach, jakiej narodowości, rasy
czy religii wydałby im rozkaz do ataku. Rozkaz taki byłby rozkazem zgodnym z
geopolityką i geostrategią Imperium Europaeum niezależnie od tego, czy wydałby go
cesarz, prezydent, mędrzec, głupiec, zbrodniarz czy święty.

Był słuszny wcześniej, wtedy i będzie zawsze, albowiem dla Imperium Europaeum
Imperium Wschodnie to śmiertelny, odwieczny wróg, który musi zostać zniszczony
jako imperium, gdyż zamyka Imperium Europaeum drogę do panowania nad
światem. Stąd, chociaż w planie polityczno-ideologicznym imperator Imperium

5

background image

Germanicum podejmował tę decyzję właśnie jako imperator plemienno-narodowo-
rasowego Imperium Germanicum, to na płaszczyźnie geopolitycznej i
geostrategicznej podjął ją jako imperator Imperium Europaeum. Do imperialnej
historii Imperium Europaeum imperator Imperium Germanicum nie wchodzi jako
akwarelista, architekt, autor polityczno-ideologicznych traktatów, ideolog rasy i
narodu, jako szef partii, jako naczelny nadzorca niewolników pracujących w jego
obozach, jako autor czy realizator takich czy innych koncepcji prawnych, politycznych
czy ekonomicznych, jako zwolennik lub wróg jakiejś ideologii czy doktryny
politycznej, jako realizator takiej czy innej polityki wobec prowincji swojego imperium,
jako świetny aktor polityczny, który po mistrzowsku odgrywał ataki szału przed innymi
politykami, jako znakomity wiecowy, parlamentarny i radiowy orator - on wchodzi do
historii Imperium Europaeum jako ten, kto w ów czerwcowy dzień niczym lew rzucił
się z całą swoją militarną potęgą na Imperium Wschodnie, które pod postacią
Imperium Sovieticum czekało tylko na odpowiedni moment, aby samemu ruszyć na
zachód.

Poprzez decyzję ataku na Imperium Wschodnie, dzięki której realizował
geopolityczne i geostrategiczne przeznaczenie Imperium Europaeum, spłynęła także
na imperatora Imperium Germanicum i na jego wojowników potęga i chwała
Imperium. I rozpoczął się straszliwy kontynentalny bój, bój na śmierć i życie, bój o
wszystko, bo o panowanie nad światem, gdyż, co oczywiste, Imperium Europaeum
jest dla Imperium Wschodniego odwiecznym i śmiertelnym wrogiem, którego musi
ono pokonać i zniszczyć, aby dojść do oceanu i zapanować nad Wielką Wyspą a
potem nad światem. Dlatego imperator Imperium Sovieticum także przygotowywał
się do ataku. Niezależnie od panującej ideologii, ustroju politycznego i
gospodarczego Imperium Sovieticum było na płaszczyźnie geopolitycznej i
geostrategicznej wcieleniem i instrumentem Imperium Wschodniego.

Ideologiczne przekonania imperatora Imperium Sovieticum, jego polityka
wewnętrzna, jego koncepcje prawne, kulturalne i gospodarcze, jego rola jako
językoznawcy, jako głównego nadzorcy niewolników pracujących w jego obozach,
jako szefa partii politycznej nie miały znaczenia, lub o tyle tylko, o ile mogły mieć
wpływ na silę imperium. Na płaszczyźnie polityczno-ideologicznej podejmował on
swoje decyzje jako imperator komunistycznego Imperium Sovieticum, ale na

6

background image

płaszczyźnie geopolitycznej i geostrategicznej podejmował je jako imperator
Imperium Wschodniego. On także przygotowywał się do ataku, ale pozwolił się ubiec
imperatorowi Imperium Germanicum i został zmuszony do odwrotu. Jego dywizje
walczyły pod sztandarami komunistycznego Imperium Sovieticum, ale na
płaszczyźnie geopolitycznej i geostrategicznej były to dywizje istniejącego od wieków
Imperium Wschodniego i walczyły pod jego niewidzialnymi sztandarami.

Niektórzy historycy uważają, że decyzja o ataku na Imperium Sovieticum podjęta
przez imperatora Imperium Germanicum była decyzją szaleńczą. Jednak z punktu
widzenia imperialnej geopolityki była to decyzja ryzykowna, ale konieczna i
absolutnie słuszna. Albowiem tylko takie zagranie va banque, tylko błyskawiczne
rozbicie Imperium Wschodniego dawało szansę, aby uniknąć wojny na dwa fronty.
Atakując Imperium Wschodnie i dążąc do jego błyskawicznego rozbicia imperator
Imperium Germanicum pragnął za wszelką cenę uniemożliwić sojusz Wschodniego i
Zachodniego Imperium skierowany przeciw jego imperium, bo wiedział, że wobec
takiego sojuszu będzie bezsilny.

Gdyby imperator Imperium Germanicum zwyciężył Imperium Wschodnie, to
zrealizowałby geopolityczne i geostrategiczne przeznaczenie Imperium Europaeum
otworzyłby wrota do Serca Lądu, podbiłby Serce Lądu i zapanowałby nad Wielką
Wyspą, co byłoby najważniejszym krokiem na drodze do panowania nad światem.
Gdyby zaś Imperium Sovieticum zwyciężyło Imperium Germanicum, to ono
zrealizowałoby geopolityczne i geostrategiczne przeznaczenie Imperium
Wschodniego: dotarłoby do oceanu i zapanowałoby nad Wielką Wyspą, co byłoby
dlań pierwszym krokiem na drodze do panowania nad światem. Ale imperator
Imperium Zachodniego, człowiek, którego cechowała żelazna, imperialna wola
władzy i genialna intuicja geopolityczna czuwał, aby Wielka Wyspa nie dostała się
pod panowanie jednego imperium.

Dlatego cała jego imperialna polityka podporządkowana była jednemu celowi:
doprowadzić do starcia obu imperiów, a następnie, kiedy się wykrwawią i nawzajem
osłabią, podyktować warunki tak, aby Wielka Wyspa nie dostała się pod wyłączne
panowanie jednego z nich. Zastosował on strategię "równowagi sił" w skali całej
Wielkiej Wyspy, strategię, którą wcześniej na mniejszą skale stosowało europejskie

7

background image

imperialne państwo morskie, które podsycało spory i prowokowało wojny pomiędzy
państwami europejskimi. Był znakomitym strategiem myślącym w globalnych
kategoriach i dlatego to on został ostatecznie prawdziwym zwycięzcą rozgrywki.
Kiedy tylko Imperium Germanicum, a właściwie jeszcze nie imperium a państwo
plemienno-narodowo-rasowe, zaistniało i rozpoczęło swoją walkę o suwerenność,
czyli o stworzenie imperium czyli o panowanie nad światem, podsycał nieustannie
spory i ambicje europejskich państw narodowych, zaś państwu sąsiadującemu od
wschodu z Imperium Germanicum dał, za pośrednictwem swojego morskiego
sojusznika i rywala, gwarancje pełnego bezpieczeństwa, aby skłonić je do
nieustępliwej postawy i podsycić wojenną gorączkę.

Doprowadził do tego, że europejscy wrogowie Imperium Germanicum jeździli do
stolicy Imperium Sovieticum i prosili jego imperatora o pomoc. Umożliwił w ten
sposób Imperium Sovieticum wejście do dyplomatycznej rozgrywki. Osaczając krok
za krokiem Imperium Germanicum, zmusił je do podbicia stawki, do wejścia w sojusz
z Imperium Sovieticum i do podzielenia się z nim terytorium państwa, które
rozdzielało oba imperia, co sprawiło, że zniknął bufor rozdzielający oba imperia, że
stanęły one ze sobą oko w oko i wzrosło prawdopodobieństwo ich zbrojnej
konfrontacji. Nic dziwnego, że autorzy imperialnych kronik Imperium Zachodniego z
najwyższym uznaniem piszą o mistrzowskiej strategii politycznej tego imperatora.
Trzeba tu dodać, że dwuletni sojusz Imperium Germanicum i Imperium Sovieticum
mający na celu podbicie i podział państwa, które rozdzielało je był sprzeczny z
ideologiami, jakimi oba imperia się posługiwały.

Imperium Germanicum głosiło zawsze wrogość do ideologii Imperium Sovieticum i
odwrotnie. Ale wrogość ta ustąpiła przed wymogami i koniecznościami imperialnej
geopolityki. Dodajmy wreszcie, że w państwie, które podzieliły pomiędzy siebie oba
imperia nie brakowało wcześniej ludzi mądrych i przewidujących, którzy postulowali,
żeby, za cenę pewnych ustępstw, zawarło ono sojusz z Imperium Germanicum.
Gdyby tak się stało, to ewentualny atak na Imperium Sovieticum mógłby zostać
wyprowadzony z szerszej podstawy geopolitycznej przesuniętej dalej na wschód i
być może zakończyłby się zwycięstwem. A wówczas śmiertelny i odwieczny wróg
Imperium Europaeum, z którym przez wieki państwo to, samo będące kiedyś
imperium dwojga narodów, zaciekle walczyło a nawet kiedyś zajęło jego stolicę,

8

background image

zostałby pokonany i zniszczony. Ale, jak wiemy, tak się nie stało, gdyż zadbał o to
czujny i przewidujący imperator Imperium Zachodniego. Państwo leżące pomiędzy
Imperium Germanicum i Imperium Sovieticum, którego wódz - ten sam, co 19 lat
wcześniej zatrzymał prące na zachód rewolucyjne oddziały Imperium Wschodniego -
już od czterech lat nie żył, dało się użyć jako instrument w rękach Imperium
Americanum, nie weszło w sojusz z Imperium Germanicum, a w konsekwencji
zostało zaatakowane z dwóch stron, pokonane i podzielone pomiędzy oba imperia.

Na Dalekim Wschodzie (a swoim zachodzie) imperator Imperium Americanum
prowadził nieustępliwą, tajną, niewypowiedzianą wojnę przeciw wyspiarskiemu
sojusznikowi Imperium Germanicum, który sam chciał tam zbudować swoje lądowo-
morskie imperium. Imperator Imperium Americanum, zachowując maskę
neutralności, pomagał jego wrogom, dostarczając im pieniądze i sprzęt wojskowy,
organizował przeciw niemu tajne akcje wojskowe, skonfiskował jego aktywa w
bankach na swoim terytorium, nękał gospodarczo, dławił przy pomocy embarga jego
zaopatrzenie w surowce strategiczne. Kroniki imperialne nieczęsto odnotowują u
imperatorów aż tak potężną imperialną wole władzy, taką niezachwianą niczym
wytrwałość i cierpliwość, strategiczną i taktyczną wyobraźnię i zręczność w dążeniu
do panowania nad światem. Imperator Imperium Americanum, kierując się m.in.
względami propagandowymi i wewnątrzpolitycznymi - musiał zwalczać frakcję
antyimperialną, która w walce z nim posługiwała się jako narzędziem ideologią
sprzed ponad 100 lat określaną jako "izolacjonizm" - doprowadził do tego, że
dalekowschodni sojusznik Imperium Germanicum zbombardował jego flotę.

Była to mistrzowska prowokacja, o której imperialni kronikarze Imperium
Zachodniego piszą z najwyższym uznaniem. Niektórzy historycy zarzucają mu, że
wiedział wcześniej o powietrznym ataku na swoją flotę, ale nie ostrzegł jej
dowódców, stad wielu marynarzy niepotrzebnie zginęło. Jest to oczywiste
nieporozumienie. Oczywiście, że wiedział on o mającym nastąpić ataku i świadomie
poświęcił swoich marynarzy. Z punktu widzenia historii imperialnej było to znakomite
posunięcie taktyczne i propagandowe, a marynarze ci tak samo zginęli dla
pomnożenia potęgi i chwały imperium jak żołnierze na froncie, albowiem ich śmierć
nie była skutkiem prywatnego kaprysu imperatora, lecz była potrzebna dla realizacji
celów imperium. Imperator Imperium Americanum mógł już otwarcie wysłać swoje

9

background image

okręty i swoich wojowników przeciw dalekowschodniemu sojusznikowi Imperium
Germanicum i w ten sposób związać jego siły, tak aby nie mógł on wejść od wschodu
do toczącej się bitwy o Wielką Wyspę, a tym samym nie mógł związać sił Imperium
Sovieticum. Dlatego imperator Imperium Sovieticum mógł z kolei, niezagrożony od
wschodu, przerzucić stamtąd swoje doborowe dywizje na front zachodni i stawić opór
dywizjom Imperium Germanicum.

Imperator Imperium Americanum zawarł następnie sojusz z Imperium Sovieticum i
udzielił mu wielkiej pomocy gospodarczej i wojskowej. Dodajmy tu, że sojusz ten był
sprzeczny z oficjalnymi ideologiami obu imperiów. Imperium Sovieticum było
ideologicznym wrogiem Imperium Americanum i na odwrót. Ale także i w tym
przypadku konieczności i wymogi imperialnej geopolityki okazały się silniejsze niż
ideologiczna wrogość. Sojusz obu imperiów wymagał jedynie, aby ich propagandowe
aparaty nasiliły moralny atak na imperatora Imperium Germanicum tak, aby jego
"demoniczne zło zagrażające ludzkości" uzasadniało sojusz zawarty ponad
ideologicznymi sprzecznościami. Imperium Americanum udzielało też pomocy
wojskowej i finansowej swojemu sojusznikowi - europejskiemu imperium morskiemu,
które wypowiedziało wojnę Imperium Germanicum, i prowadziło te beznadziejną i
wyczerpującą jego siły wojnę, której samo nie było w stanie wygrać, stąd musiało
szukać pomocy u Imperium Americanum.

Do tej wojny pchnęło je właśnie Imperium Americanum, które od początku
obiecywało mu wsparcie, podsycało jego ambicje, namawiało do nieustępliwej
postawy wobec Imperium Germanicum, aby w rezultacie uzależnić je od siebie
finansowo i militarnie, osłabić, wypchnąć z mórz i oceanów i przejęć pod swoją
kontrolę jego zamorskie prowincje. Imperium Americanum, zachowując formalnie
neutralność, cały czas prowokowało Imperium Germanicum na oceanie, atakując
jego okręty i wciągając w wojnę morską, w której Imperium Germanicum było stroną
słabszą, ponieważ, choć opanowało wybrzeża Europy, aby nie dopuścić do blokady
morskiej i zdobyć szersze wyjście na ocean, to nie miało czasu, aby stać się
mocarstwem morskim. Imperator Imperium Ameri-canum prowadził, z niezwykłą
wręcz maestrią, wojnę na dwóch frontach. Niektórzy historycy uważają, że imperator
Imperium Germanicum był szaleńcem wypowiadając wojnę Imperium Americanum.

10

background image

Jest to oczywiste nieporozumienie. W rzeczywistości nie wypowiedział on wojny, a
tylko oficjalnie uznał stan faktyczny, gdyż niewypowiedziana wojna już od dawna
trwała. Trzeba tutaj powiedzieć, że okręty podwodne Imperium Germanicum toczyły
pełen heroizmu bój na oceanie. I choć widniały na nich znaki plemienno-narodowo-
rasowego Imperium Germanicum, to na płaszczyźnie geopolitycznej i
geostrategicznej byty one okrętami, na których widniały niewidzialne znaki Imperium
Europaeum, które tę walkę na oceanie musi stale prowadzić, aby pomnożyć swoją
potęgę i chwałę, aczkolwiek walka ta nie jest tak istotna jak walka o Wielką Wyspę.
Tak samo dzielnie bili się wojownicy Imperium Germanicum na południu, w piaskach
pustyni. I oni walcząc o zwycięstwo swojego plemienno-narodowo-rasowego
imperium, na płaszczyźnie geopolitycznej i geostrategicznej walczyli o Imperium
Europaeum, które zawsze tę walkę na południu musi prowadzić, choć jest ona ważna
w trzeciej kolejności: po walce o Wielką Wyspę i po walce na oceanie.

Imperator Imperium Americanum, za pośrednictwem swojego sojusznika z wyspy u
brzegów Europy, finansował i wspierał grupy oporu, miejską i leśną guerillę, której
zlecał organizowanie zamachów i akcji terrorystycznych na terytorium Imperium
Germanicum. Również imperator Imperium Sovieticum finansował, zbroił i wspierał
leśną i miejską guerillę. Imperium Germanicum odpowiadało terrorem na terror
miejskich i leśnych partyzantów, któremu zresztą sprzyjała jego surowa, niekiedy
bezwzględna lub wręcz brutalna polityka wobec narodów jego europejskich prowincji
- przede wszystkim wobec narodów żyjących na zapleczu frontu wschodniego, gdzie
Imperium Germanicum toczyło zacięty, śmiertelny bój z Imperium Sovieticum i gdzie
działały największe zgrupowania partyzanckie. Władze Imperium Germanicum
egzekwowały na tamtych terytoriach drakońskie często prawa wojenne i
rozporządzenia administracyjne, wprowadziły przymus pracy i w imię
bezpieczeństwa imperium z cała bezwzględnością zwalczały leśną i miejską
partyzantkę oraz wszelkie przejawy oporu i buntu, także przy zastosowaniu
zbiorowych represji wobec ludności cywilnej: masowych egzekucji zakładników,
internowania w obozach koncentracyjnych, prewencyjnych aresztowań, deportacji,
pacyfikacji wsi etc.

Imperator Imperium Americanum (wraz ze swym wyspiarskim sojusznikiem w
Europie) rzucił na Imperium Germanicum eskadry potężnych bombowców, które

11

background image

dniem i nocą bombardowały (również bombami zapalającymi) europejskie miasta,
fabryki i dzielnice mieszkaniowe siejąc straszliwe spustoszenia, szerząc terror i
śmierć pośród ludności cywilnej. Robił to także i z tego względu, że nie mógł
wiedzieć na pewno, czy Imperium Sovieticum dojdzie czy też nie dojdzie aż do
oceanu. Dlatego na wszelki wypadek wolał zastosować taktykę spalonej ziemi, tak
aby jak najmniej zasobów i rezerw wpadło w ręce przyszłego wroga. Zarazem,
niszcząc katedry, kościoły i klasztory, zamki, pałace i starówki miast, niszczył
duchowy wymiar Imperium Europaeum, niszczył świadectwa i symbole jego potęgi i
chwały, pozbawiał Imperium Europaeum jego widzialnej historii zakrzepłej w
budowlach i pomnikach, niszczył jego kulturę, jego biblioteki i muzea, niszczył
pamięć o historii.

I tak trwa ten globalny poker, te straszliwe zapasy tytanów, którzy pchani przemożną
siłą, jaka tkwi w ich geopolityce i w ich dążeniu do pomnożenia potęgi i chwały
imperium, walczyli o panowanie nad światem na lądzie, w powietrzu, na morzu i w
morskich głębinach, na biegunach i na pustyniach, słali na śmiertelny bój coraz to
nowe zastępy swoich wojowników, mobilizowali wszystkie zasoby i rezerwy ludzi i
materiału, rozkręcili gigantyczne aparaty propagandowe, poprzez które obrzucali się
wyzw1skami i lżyli, oskarżając wroga o wszystkie możliwe zbrodnie a siebie samych
przedstawiając jako bojowników o pokój i szczęście ludzkości, zagrzewali swoich
poddanych do walki i wzmożonego wysiłku, walczyli na ideologie, na moralne,
religijne, kulturalne i polityczne hasła, zaprzęgli do swoich potężnych wojennych
rydwanów robotników i chłopów, poetów i pisarzy, którzy wygłaszali przez radio
propagandowe pogadanki i pisali propagandowe broszury i artykuły w gazetach,
historyków, którzy uzasadniać mieli ich roszczenia do władzy nad światem. Do
fabryk, które opuścili mężczyźni idący na fronty, zagnali kobiety, przeprowadzali
deportacje i wywłaszczenia, internowali i więzili tych, których uznali za "V kolumnę"
Wroga. Nie było litości dla wrogów imperium. Imperium Germanicum, któremu
nieomal udało się zdobyć stolice Imperium Wschodniego, zniszczyć je i
urzeczywistnić w ten sposób geopolityczne i geostrategiczne przeznaczenie
Imperium Europaeum, zostało w końcu zmuszone do odwrotu.

Wojownicy Imperium Germanicum, którego armia w drugiej fazie wojny stała się
prawdziwą, wielonarodową armia imperialną, w której walczyły całe dywizje

12

background image

wojowników z prawie wszystkich narodów Europy i z wielu narodów i plemion
Imperium Wschodniego, toczyli zacięty, heroiczny bój, aby nie dopuścić do tego,
żeby toczące równie heroiczny bój zastępy wojowników Imperium Wschodniego
weszły na swój odwieczny trakt prowadzący na zachód, ku zachodnim brzegom
Wielkiej Wyspy. Wojownicy Imperium Germanicum uratowali wprawdzie
zachodnioeuropejskie prowincje Imperium Germanicum przed przyłączeniem do
Imperium Sovieticum, tak, że mogło je przyłączyć Imperium Americanum, ale
Imperium Germanicum atakowane z obu stron musiało przegrać. Imperator Imperium
Americanum miał ze wszystkich trzech imperatorów najwięcej swobody ruchów.
Spokojnie, cierpliwie, krok po kroku szedł na zachód i na wschód. Podbił jeden z
półwyspów na południowym morzu Europy, aby zablokować wyjście na ocean
przyszłemu wrogowi, metodycznie demontował i przejmował morskie imperium
swojego wyspiarskiego sojusznika, pozwalał, aby walczące o Wielką Wyspę imperia
wykrwawiały się nawzajem i czekał na odpowiedni moment, aby zdobyć przyczółek
na stałym lądzie.

W jego laboratoriach uczeni pracowali nad skonstruowaniem broni, jakiej jeszcze nie
znał świat. I skonstruowali. Nowy imperator mógł straszliwe bomby zrzucić na dwa
miasta dalekowschodniego sojusznika Imperium Germanicum i zademonstrować
Imperium Sovieticum, czyli swojemu przyszłemu wrogowi, a także całemu światu, że
ma straszliwą nową broń i wolę, aby jej użyć. Dlatego ostatecznym zwycięzcą było
Imperium Zachodnie, które nie walczyło na swoim terytorium, nie poniosło wielkich
strat w ludziach, utrwaliło swoją obecność i władzę na morzach i oceanach, zdobyło
przyczółki po wschodniej i zachodniej stronie Wielkiej Wyspy, podbiło dawnego
sojusznika Imperium Germanicum na dalekim wschodzie i uczyniło go swoim
lotniskowcem u brzegów Wielkiej Wyspy, takim samym lotniskowcem u zachodnich
brzegów Wielkiej Wyspy uczyniło swego wojennego sojusznika, innymi słowy nie
dopuściło do tego, aby Imperium Wschodnie miało swobodne wejście na oceany a
więc nie pozwoliło, żeby zapanowało ono nad Wielką Wyspą. Obie imperialne armie,
w których szeregach walczyło dzielnie setki tysięcy wojowników z rożnych narodów,
zatknęły swoje zwycięskie sztandary na ruinach stolicy Imperium Germanicum,
podzieliły się jego terytorium i ustanowiły linię demarkacyjną. Na obu imperatorów i

13

background image

na wojowników obu imperialnych armii spłynęła wówczas potęga i chwała ich
imperiów.

Imperator Imperium Germanicum do końca toczył przeciw obu imperiom zaciekły bój,
ale słabł coraz bardziej, ledwo uniknął śmierci od bomby podłożonej przez agenturę
jednego z imperiów, osaczony jak ranny wilk desperacko się bronił, eksploatował
swoich niewolników w obozach i fabrykach, rzucił do walki nawet starców i młodych
chłopców, którzy z dziecięcą żarliwością i wiarą w imperatora szli po bohaterską, lecz
daremną śmierć. Aż wreszcie, aby uniknąć śmierci na szubienicy, bo wiedział, że
tylko tego może się spodziewać od swoich imperialnych wrogów, którzy, tak samo jak
on, kierowali się zasadą: nie ma litości dla wrogów imperium, zażył truciznę i strzelił
sobie w głowę z pistoletu. Niektórzy autorzy imperialnych kronik sądzą, że gdyby
zdecydował się na to rok wcześniej, to byłoby to zręczne posunięcie taktyczne, które
być może nieco pomieszałoby szyki wrogim imperiom. Ale na pewno nie
zatrzymałoby ich pochodu. Warto tu wspomnieć o tym, że w ruinach kancelarii
imperatora Imperium Germanicum na cztery dni przed jego samobójczą śmiercią do
ostatniego boju stanęło trzystu wojowników z innego wielkiego narodu Europy.

Ci wojownicy z dywizji im. Karola Wielkiego walczyli jeszcze przez dwa dni po śmierci
imperatora, kiedy Imperium Germanicum przestało istnieć. Nie walczyli już pod
sztandarami Imperium Germanicum, bo te sztandary pochyliły się, upadły i
pochwycone zostały przez wojowników imperialnych armii Wschodu i Zachodu.
Walczyli jedynie pod nie-widzialnymi sztandarami Imperium Europaeum. Bronili
geopolitycznej i geostrategicznej egzystencji Imperium Europaeum, którego
terytorium obejmowało dziesięć tysięcy metrów kwadratowych pokrytych ruinami. Nie
walczyli już w szeregach imperialnej armii imperatora Imperium Germanicum, bo
żadnego imperatora już nie było, lecz stanowili wyłącznie armię Imperium
Europaeum. Przez dwa dni, na dziesięciu tysiącach metrów kwadratowych pokrytych
ruinami istniało Imperium Europaeum jako byt geopolityczny i geostrategiczny.
Kilkudziesięcioosobowa imperialna armia im. Karola Wielkiego walczyła przez 48
godzin o pomnożenie potęgi i chwały Imperium Europaeum. A kiedy ostatnich
trzydziestu wojowników tej armii, którzy przeżyli, poddało się, wtedy pochyliły się i
upadły niewidzialne sztandary Imperium Europaeum, a jego geopolityczna i
geostrategiczna forma została zniszczona. Jednak te niewidzialne sztandary nie

14

background image

dostały się w ręce wojowników ze zwycięskich imperialnych armii Wschodu i
Zachodu, bo ci nie mogli ich przecież zobaczyć, ale, ukryte w tajemnym miejscu,
czekają, aż ktoś wzniesie je w górę i będą mogły tryumfalnie załopotać nad armią
Imperium Europaeum.

I zakończył się tytaniczny bój o panowanie nad światem, bój który na płaszczyźnie
ideologiczno-politycznej toczyły Imperium Americanum i Imperium Sovieticum
przeciw Imperium Germanicum, a na płaszczyźnie geopolitycznej i geostrategicznej
Imperium Zachodnie i Imperium Wschodnie przeciw Imperium Europaeum. Dwaj
zwycięzcy imperatorowie zasiedli przy stole, wykreślili nową mapę Wielkiej Wyspy i
świata, podzielili się europejskimi prowincjami Imperium Germanicum zachowując je
w postaci państw narodowych, aby ich nowi poddani tę pozbawioną suwerenności i
geopolitycznej substancji formę nadal uznawali za coś rzeczywiście istniejącego,
ustanowili nowy ład etniczny dokonując przesiedleń na wielką skalę, dokonali
krwawych czystek w podbitych prowincjach, uwięzili i internowali setki tysięcy ludzi,
których uznali za potencjalne zagrożenie dla swojej władzy, obalili, uwięzili, wygnali
lub zabili namiestników europejskich prowincji Imperium Germanicum i osadzili na
stolicach tych prowincji swoich własnych namiestników, podbitym prowincjom
narzucili swoje ideologie i ustroje polityczne. Zorganizowali wielki proces pokazowy
dla paladynów zwyciężonego imperatora, kilkunastu z nich skazali na karę śmierci i
powiesili, aby pokazać całemu światu, że nie ma litości dla wrogów imperium. Potem
w tym samym celu powiesili lub uwięzili wielu jego podwładnych. Zwłoki
powieszonych spalili, a prochy rozsypali na cztery strony świata tak, aby nie pozostał
po nich żaden ślad. Kilku najbliższych towarzyszy imperatora zachowali przy życiu i
umieścili w wielkim więzieniu w stolicy Imperium Germanicum, aby służyli jako
odstraszający przykład dla ludów podbitych prowincji i dla całego świata. Jednego z
nich trzymali tam 42 lata. Gdy propagandowa użyteczność starca wyczerpała się, po
prostu umarł, "popełniając samobójstwo".

Kiedy armie zwycięskich imperiów zatknęły swoje sztandary nad stolicą plemienno-
narodowo-rasowego Imperium Germanicum, to nie tylko to imperium przestało
istnieć, ale również przestało istnieć Imperium Europaeum jako byt geopolityczny. Po
raz pierwszy w swojej historii zostało podbite i podzielone przez wrogie,
pozaeuropejskie imperia.

15

background image

Imperium Europaeum zaczęło swoja geopolityczną egzystencję z chwilą, kiedy swoje
imperium utworzył Aleksander Wielki. Potem wcieliło się w imperium rzymskie, w
cesarstwo bizantyjskie, w imperium Karola Wielkiego, w imperia Ottonów,
Hohenstaufów, Jagiellonów, w święte Cesarstwo Rzymskie, w cesarstwo
Habsburgów, w dynastie i monarchie, w wielkie państwa królów i cesarzy, w
kolonialne imperia państw europejskich a wreszcie w europejskie państwa narodowe,
które będąc odrębnymi bytami politycznymi tworzyły mimo wszystko jeden, choć
skrajnie rozczłonkowany organizm geopolityczny. Państwa narodowe stanowiły
jednak późną, wyczerpaną i bezsilną formę Imperium Europaeum, albowiem zanikła
w nich właściwa formuła imperialna, a zaczynała dominować formuła narodowej
jedności, niepodzielności i odrębności. Równocześnie słabł duch Imperium
Europaeum, bo państwo narodowe nie ma rozmachu i poczucia naprawdę wielkiej
misji, walczy ono o miedzę z sąsiadem, ale nie walczy o świat. Spektakularna klęska
plemienno-narodowo-rasowego Imperium Germanicum, która nastąpiła w infernalnej
scenerii "zmierzchu bożyszcz", przyniosła likwidację geopolitycznej egzystencji
Imperium Europaeum, dowiodła, że plemienno-rasowo-narodowa formuła imperialna
była już wówczas, a tym bardziej jest dziś, całkowicie nieużyteczna dla Imperium
Europaeum.

Oznacza to również, że tradycyjne państwa narodowe nie mogą być dla Imperium
Europaeum instrumentem, którym mogłoby się ono posłużyć w celu odrodzenia
swojej geopolitycznej egzystencji. Żadne europejskie państwo narodowe nie może
już osiągnąć suwerenności i wielkości samo, nie może jej szukać w przeszłych i na
zawsze umarłych formach. Ostatnią próbą osiągnięcia suwerenności i wielkości
przez europejskie państwo narodowe, co w erze imperiów oznacza konieczność
stworzenia imperium i walkę o władzę nad światem, było plemienno-narodowo-
rasowe Imperium Germanicum, którego "finale furioso" zamknęło ostatecznie erę
państw narodowych dawnego typu, a właściwie państewek, jeśli patrzeć na nie z
imperialnej perspektywy. Zakończenie tej ery w sensie faktycznym musi przynieść jej
zakończenie także w tym sensie, żeby porzucić iluzje i nie marnować sił dla
niemożliwych do realizacji prób ponownego geopolitycznego i geostrategicznego
ustanowienia dawnej formy suwerennego państwa narodowego. Albowiem od czasu
upadku Imperium Germanicum imperialne instrumenty władzy militarnej, politycznej,

16

background image

ekonomicznej, finansowej, technicznej i mass medialnej spotęgowały się i
udoskonaliły w stopniu, o jakim nie mogli nawet marzyć imperatorowie, którzy pół
wieku temu toczyli walkę o świat.

Oznacza to, że tak dziś jak i w przyszłości tylko imperia mogą naprawdę działać jako
suwerenne podmioty polityki światowej. Dla Europejczyków oznacza to, że muszą się
zjednoczyć, aby wywalczyć geopolityczną egzystencję dla Imperium Europaeum,
które oparte być musi na ponadplemiennej, ponadnarodowej, ponadrasowej i
ekumenicznej pod względem religijnym formule imperialnej. Ta formuła niejako
wchłania w siebie wszystkie formuły imperialne, jakimi przez wieki posługiwało się
Imperium Europaeum w swoich poprzednich wcieleniach, i równocześnie je
przezwycięża. Wyklucza to jakąkolwiek nostalgię za "dawnymi dobrymi czasami",
wyklucza jakąkolwiek restaurację, jakiekolwiek pragnienie powrotu do przeszłości czy
chęć wskrzeszania umarłych na zawsze form geopolitycznych, a równocześnie
oznacza wierność geopolityce i duchowi Imperium Europaeum.

Droga do Imperium Europaeum

Ponad pięćdziesiąt lat temu widzialna, geopolityczna egzystencja Imperium
Europaeum została rozbita przez wrogie, pozaeuropejskie imperia. Ale mimo to
Imperium Europaeum trwało nadal. Jest ono bowiem nie tylko geopolityczną
egzystencją, która mimo podboju nie umarła, lecz pogrążyła się w głębokim śnie, tak
jak wewnątrz góry śpią legendarni rycerze, królowie lub cesarze, ale także
niezniszczalnym, niepokonanym duchem, którego nikt, żadne wrogie imperium, nie
może nawet okupować, gdyż jego suwerenność zakorzeniona jest w sferze głębszej i
wyższej niż czysto geopolityczna i militarna siła. Duch Imperium Europaeum trwa, bo
ciągle jeszcze trwa pamięć o przeszłości, o dawnej chwale i potędze Imperium, o
tym, że były czasy, kiedy Imperium Europaeum panowało nad światem.
Dopóki trwa ta pamięć, dopóki trwa nadzieja, mniej lub bardziej skryta, dopóty trwa
Imperium Europaeum. Wiedzie ono swoją tajemną egzystencję, która przejawia się w
sztuce, literaturze i architekturze, w myśli politycznej, w religii i poezji, w naukowych
odkryciach i w muzyce, w obyczajach, tradycjach i językach, w mitach i symbolach, w
pomnikach i krajobrazach, w baśniach, podaniach, bajkach i legendach, które
Europejczycy nadal opowiadają swoim dzieciom. Czasami jawnie a czasami w

17

background image

ukryciu, raz tu raz tam, zepchnięte do podziemia przez ideologiczny i polityczny
napór zwycięskich imperiów ciągle jeszcze trwa i walczy Imperium Europaeum w
duszach Europejczyków i w ich dziełach, i trwać i walczyć będzie dopóty, dopóki nie
umrze ostatni z nich. Żeby jednak duchowe Imperium Europaeum rozkwitło, to musi
ono ponownie zyskać geopolityczny kształt, bowiem oba te wymiary, duchowy i
geopolityczny wzajemnie się przenikają, pobudzają i wzmacniają, oba są ze sobą
sprzężone. Duch jest wprawdzie silniejszy niż geopolityka, bo trwa na przekor
wszystkiemu i wszystkim, i żadne polityczne czy materialne warunki go nie
determinują, ale geopolityka nadaje mu impet i wielkość, inspiruje do wspinania się
na wyżyny.
Po pokonaniu Imperium Germanicum, po rozbiciu widzialnej geopolitycznej formy
Imperium Europaeum, po uporządkowaniu spraw w swoich europejskich prowincjach
oba zwycięskie imperia natychmiast, po krótkim odpoczynku, rozpoczęły kolejną
rundę walki o panowanie nad światem. Trwała ona bezustannie, na wszystkich
możliwych płaszczyznach i przybierała najrozmaitsze formy, oba imperia używały
wszelkich możliwych środków, posługiwały się dywersją, naciskiem, inspirowaniem i
popieraniem ideologicznych, politycznych i narodowych waśni i konfliktów na
obszarze podległym wrogowi, stworzyły gigantyczne aparaty wywiadowcze i
kontrwywiadowcze, rozbudowywały swoje agentury wszędzie tam, gdzie było to
możliwe, tworzyły, wspierały, finansowały, organizowały grupy terrorystyczne i ruchy
"narodowo-wyzwoleńcze", dokonywały zamachów stanu i przewrotów politycznych,
wywoływały lokalne wojny i cały czas unowocześniały armię, doskonaliły swoją
straszliwą broń i powiększały jej arsenały, wyruszyły w kosmos, aby i tam toczyć
rozgrywkę. Będący na ich usługach ideolodzy inspirowali powstawanie koncepcji
politycznych i nurtów ideowych potrzebnych do maskowania i uzasadniania
imperialnej polityki, wymyślali hasła i idee, które potem na cały świat nagłaśniane
były przez coraz większe i coraz doskonalsze aparaty mass-mediow.
Ale Imperium Wschodnie coraz bardziej słabło, wyczerpywała się jego imperialna
formuła, która była formułą opartą na ideologicznej utopii i po doktrynersku sztywną.
W miarę upływu czasu ta ideologiczna formuła imperialna stawała się coraz bardziej
anachroniczna i coraz bardziej krępująca, co sprzyjało również osłabianiu
ideologicznej kontroli nad namiestnikami prowincji i rozrzuconymi po świecie
agenturami imperium. Imperium Wschodnie nie potrafiło zmodyfikować swojej

18

background image

sztywnej ideologicznej formuły imperialnej. Nastąpiła sytuacja, kiedy dawna formuła
imperialna nie jest już w stanie służyć imperialnym celom a nie ma sposobu, żeby to
zmienić. Doszły do tego inne czynniki: nieproduktywność i uzależnianie się pod
względem technicznym i żywnościowym od Imperium Zachodniego. Ze względu na
anachroniczną, opartą na utopijnej doktrynie formułę imperialną i ze względu na
ustrój gospodarczy Imperium Wschodnie okazało się niezdolne do opanowania i
użycia dla swoich imperialnych celów nowych środków technicznych i naukowych.
Imperium Zachodnie, które dysponowało bardziej elastyczną pod względem
ideologicznym formułą imperialną, wyczuwając natychmiast, że jego wróg słabnie
nasiliło atak na wszystkich frontach w Europie i dalekim wschodzie, wszędzie, gdzie
tylko to było możliwe, forsowało nowe zbrojenia lub groziło, że je podejmie. I tak krok
po kroku, metodycznie i wytrwale dążyło do zwycięstwa.
Zaczęło mocniej ingerować w sprawy europejskich prowincji wroga, popierać tam
ruchy opozycyjne, które w mniejszym lub większym stopniu kwestionowały władzę
namiestników prowincji a przez to panowanie Wschodniego Imperium. I w tym
momencie geopolityczne Imperium Europaeum jakby drgnęło we śnie, jakby
przeszedł przez nie dreszcz, spowodowany tym, ze ktoś rozpoczyna marsz na
wschód. A Imperium Europaeum jest sojusznikiem każdego, kto tak czyni, kto
pomniejsza obszar panowania jego śmiertelnego, odwiecznego wroga. W ciągu
następnych lat napór Imperium Zachodniego nie malał, aż w końcu nękane
wewnętrznymi problemami, niezdolne do opanowania ruchów opozycyjnych w
prowincjach i do wytworzenia nowej formuły imperialnej Imperium Wschodnie
ustąpiło i runął mur dzielący stolicę dawnego Imperium Germanicum. Huk
rozwalanego muru zbudził geopolityczne Imperium Europaeum, które podniosło
głowę, rozejrzało się wokół i zobaczyło, że ktoś rusza dalej na wschód, aby rozbić
jego odwiecznego, śmiertelnego wroga. I tak Imperium Americanum stało się
sojusznikiem Imperium Europaeum. Wchodząc na trakt, którym przez wieki na
wschód ruszali wojownicy i osadnicy Imperium Europaeum, Imperium Americanum
zaczęło realizować odwieczny geopolityczny cel Imperium Europaeum.
Po zburzeniu muru dzielącego dawną stolicę Imperium Germanicum Imperium
Americanum przyłączyło do swojej niemieckiej prowincji niemiecką prowincję
wchodzącą wcześniej w skład Imperium Sovieticum. A potem przejęło pod swoją
kontrolę kolejne prowincje Imperium Wschodniego, i coraz bardziej osłabiało i

19

background image

rozkruszało geopolityczną formę wroga. Ponieważ przyłączenie nowych prowincji
odbywało się pod kamuflażem powstawania niepodległych państw narodowych, to
pobudziło to do politycznej aktywności narody żyjące w prowincjach już nie
peryferyjnych ale położonych bliżej centrum i w konsekwencji doprowadziło do tego,
że prowincje przez nie zamieszkałe oderwały się od Imperium Wschodniego
całkowicie lub częściowo. Osłabione na flance zachodniej Imperium Wschodnie nie
było w stanie bronić swoich prowincji południowych, które stopniowo zaczęły się
uniezależniać. I tak krok po kroku, systematycznie, mądrze i rozważnie a zarazem
pchane niezłomnym dążeniem do pomnożenia swojej potęgi i chwały i do panowania
nad światem Imperium Americanum coraz dalej wchodzi w głąb Wielkiej Wyspy.
Można powiedzieć, że, tak samo jak kiedyś Imperium Germanicum, jest ono na
wyższej, geopolitycznej i geostrategicznej płaszczyźnie instrumentem, przy pomocy
którego Imperium Europaeum realizuje swoje geopolityczne i geostrategiczne
przeznaczenie niszcząc swojego odwiecznego, śmiertelnego wroga na wschodzie.
Słabnące i osaczone, Imperium Wschodnie broni się zaciekle, bo wie, że jeśli ustanie
w walce to padnie. Jego ideologowie i intelektualiści gorączkowo pracują nad
znalezieniem nowej formuły imperialnej, tworzą nowe koncepcje geopolityczne, które
skierowane są wprawdzie przeciw Imperium Americanum, ale które mają również na
celu rozbicie jedności Europy i zapobieżenie geopolitycznemu odrodzeniu się
Imperium Europaeum. Imperium Wschodnie ma dziś do dyspozycji rozmaite
ideologie, których może używać, aby wpływać na ideologicznych sojuszników w
Europie i podsycać nacjonalizmy i ambicje narodów europejskich. Stara się ono
upowszechniać w Europie geopolityczne alternatywy, mamić Europejczyków
koncepcjami osi, przymierzy i bloków, obiecywać największym prowincjom
europejskim pomoc w odzyskaniu suwerenności, a wszystko po to, aby Imperium
Europaeum nie odzyskało swojej geopolitycznej egzystencji.
Sytuacja wewnętrzna Imperium Wschodniego nie jest dobra, różne prowincje
ujawniają skłonności do uniezależniania się od centrum, nasilają się tendencje
separatystyczne itd. Imperium Wschodnie, zdając sobie sprawę, że grozi mu utrata
imperialnego statusu, robi, co może, aby się ratować, przekształca stare i montuje
nowe agentury, od czasu do czasu straszy Imperium Americanum, że ujawni
spoczywające w archiwach dokumenty, które podważą lub zrelatywizują wersję
imperialnej historii, służącą im obu przez pięćdziesiąt lat dla legitymizacji imperialnej

20

background image

władzy, ale w znacznej mierze bezużyteczną już dziś dla Imperium Wschodniego,
zaś nadal użyteczną dla Imperium Americanum, gdyż to ono kontroluje europejskie
prowincje, gdzie ta wersja imperialnej historii napisana wspólnie przez obu
zwycięzców nadal obowiązuje (dlatego te propagandowe posunięcia Imperium
Wschodniego są korzystne dla Imperium Europaeum. Imperium Wschodnie szuka
gorączkowo wszystkich instrumentów służących do obrony przed Imperium
Americanum, a tym samym przed Imperium Europaeum, gdyż wie, że jego
imperialna geopolityczna egzystencja jest zagrożona, a jeśli ją utraci, to może już jej
nigdy nie odzyskać, a wówczas Imperium Americanum, które dysponuje wobec niego
również finansowymi i ekonomicznymi instrumentami nacisku będzie mogło z nim
zrobić, co mu się będzie podobało.
Imperium Americanum zdaje sobie sprawę z tego, że rozbijając Imperium Wschodnie
i idąc na podbój Wielkiej Wyspy, na który iść chce i musi, wyzwala geopolityczne siły,
nad którymi może nie zapanować, wie że łamiąc dotychczasową równowagę
geopolityczną wywołuje na całej płycie Wielkiej Wyspy geopolityczne ruchy
tektoniczne, które wymykają się spod jego kontroli. Nie tylko bowiem Imperium
Europaeum budzi się z geopolitycznego snu, ale również inne geopolityczne twory
na Wielkiej Wyspie korzystają z tego, ze Imperium Wschodnie zostaje rozbite.
Dlatego Imperium Americanum będzie chciało raczej utrzymać egzystencję Imperium
Wschodniego w postaci regionalnego mocarstwa, aby wykorzystywać je jako "psa
obrotowego" przeciw Imperium Europaeum i innym geopolitycznym strukturom na
Wielkiej Wyspie lub u jej wybrzeży.
Dlatego Imperium Europaeum powinno dążyć do sojuszu z dawnym wyspiarskim
sojusznikiem Imperium Germanicum na Dalekim Wschodzie, z wielkim państwem
zamieszkałym przez rasę żółtą, a także z państwami tworzącymi na płaszczyźnie
geopolitycznej Imperium Arabicum. Zwiększenie ich siły kosztem Imperium
Wschodniego spowoduje zelżenie nacisku Imperium Americanum na Imperium
Europaeum, dając mu więcej przestrzeni geopolitycznej i swobody politycznego
manewru. W geopolitycznym interesie Imperium Europaeum leży więc, aby Imperium
Wschodnie nie tylko przestało być imperium, ale żeby zostało uzależnione,
rozebrane, a w przyszłości weszło jako prowincja (lub kilka prowincji) w skład
Imperium Europaeum.

21

background image

Ten długofalowy, dalekosiężny cel chce Imperium Europaeum osiągnąć używając
jako instrumentu silniejszego dziś od siebie pod względem militarnym i politycznym
Imperium Americanum, podniecając i wzmacniając jego imperialny impet. Gdy cel
zostanie osiągnięty, zmieni się natura Imperium Americanum, która zresztą już
zmienia się w miarę jak to morskie imperium wchodzi w głąb Wielkiej Wyspy.
Imperium Americanum musi modyfikować swoją formułę imperialną, ponieważ
dotychczasowa formuła staje się coraz bardziej anachroniczna w obliczu wyzwań,
jakie przynosi podbój Wielkiej Wyspy. Imperialna formuła ukrywająca dążenie do
panowania nad światem pod hasłami szerzenia demokracji, praw człowieka i
wolności była użyteczna w walce z Imperium Sovieticum, gdyż skierowana była
przeciw jego formule ideologicznej. Kiedy Imperium Wschodnie odrzuciło dawną
imperialną formułę ideologiczną to tym samym straciła sens ideologiczna formuła
Imperium Americanum.
Nie ma już ono o co walczyć, ponieważ ideologiczny cel został zrealizowany, a
przecież chce i musi walczyć nadal o panowanie nad światem. Dlatego ideologowie
Imperium Americanum gorączkowo poszukują sposobów modyfikacji formuły
imperialnej, raz rzucają hasło "Nowego Porządku Światowego", raz hasło "końca
historii", a kiedy indziej koncepcję "starcia cywilizacji". Te poszukiwania będą
nabierać intensywności, ponieważ nowa formuła imperialna jest niezbędna. Należy
pamiętać też o tym, że formuła imperialna jest na różne sposoby związana z
wewnętrznym porządkiem w imperium. Stąd zmiana formuły imperialnej będzie z
czasem wpływać na zmianę układu elementów ideologicznych i ich modyfikacje w
całym Imperium Americanum.
Imperium Americanum chciałoby oczywiście stworzyć prawdziwe Amerykańskie
Imperium Mundi, ale jest na to jeszcze za wcześnie. Najpierw bowiem świat musi
przejść przez nową erę imperialną, w której imperia będą oparte na nowych
skuteczniejszych formułach imperialnych, będą naprawdę potrafiły odpowiednio
kontrolować swoje terytoria i ludy. Dopiero później, po kolejnej rundzie walki o świat,
która potrwa zapewne przez cały XXI wiek i dłużej, jedno z imperiów stanie się
naprawdę Imperium Mundi. Wszystkie te procesy sprzyjają Imperium Europaeum,
które powoli odzyskuje swoją geopolityczną egzystencję, w coraz większym stopniu z
"sojusznika" Imperium Americanum przemienia się w jego poł-sojusznika, a w końcu

22

background image

zmieni się w sojusznika, gdyż bez Imperium Europaeum Imperium Americanum nie
jest w stanie kontrolować i organizować Wielkiej Wyspy.
Z geopolitycznego i geostrategicznego punktu widzenia Imperium Europaeum, będąc
na Wielkiej Wyspie, jest u siebie, jest tam, gdzie działa się i dzieje jego historia,
Imperium Americanum zaś musi panować na Wielką Wyspą, która jest dlań ziemią
obcą, z Małej Wyspy, gdzie znajduje się jego metropolitalna prowincja. Wolno zatem
przewidywać, że nadejdzie moment, kiedy Imperium Europaeum dotknąwszy ziemi
Wielkiej Wyspy podniesie się jak Anteusz i stanie wobec słabnącego Imperium
Americanum jak równy z równym, jak prawdziwy sojusznik, a nie "sojusznik". To
będzie początkiem nowej rundy walki o panowanie nad Wielką Wyspą a potem o
świat. Imperium Europaeum odrodzi się w swojej spotęgowanej geoimperialnej
formie i przejmie od Imperium Americanum kontrolę nad Wielką Wyspą.

Dlaczego Imperium Europaeum zwycięży w walce o świat?

Imperium Europaeum zwycięży w walce o świat, ponieważ jego geopolityka będzie
nie od pokonania i ponieważ jego duch jest niezwyciężony. Imperium Europaeum
opanuje najpierw wrota do Serca Lądu, a potem Serce Lądu. Aby to osiągnąć zawrze
sojusz z innymi strukturami geopolitycznymi Wielkiej Wyspy, którego celem będą
rozbiory Imperium Wschodniego. Rozerwane zostaną wówczas kleszcze przez cały
XX wiek ściskające Europę od wschodu i zachodu, z każdym krokiem na wschód
Imperium Europaeum przedłużać będzie ramię swojej geopolitycznej siły, które
posłuży mu, aby odzyskać geopolityczną siłę na zachodzie. Kiedy Imperium
Europaeum opanuje i zorganizuje Serce Lądu stanie się dominującą potęgą na
Wielkiej Wyspie.
A wówczas, używając najnowocześniejszych środków imperialnej władzy podda
swojej kontroli zamieszkujące Wielką Wyspę narody, ludy i plemiona. Formy jego
panowania będą całkiem nowe i przystosowane do warunków XXI i XXII wieku a
równocześnie będą takie, jakie zawsze występowały w Imperium Europaeum w ciągu
tysiącleci. Kiedy Imperium Europaeum opanuje Wielką Wyspę, wtedy posiądzie bazę
geopolityczną, jakiej nie miało dotąd żadne inne imperium. Brzegów Wielkie Wyspy
strzegły będą potężne floty Imperium, ogromne lotniskowce patrolować będą
wybrzeża i cieśniny, śmiercionośne rakiety wymierzone z niej będą na wszystkie

23

background image

strony świata, podczas gdy ona sama zasłonięta będzie nieprzenikalną "tarczą
obrony strategicznej".
Ale Imperium Europaeum będzie nie tylko polityczną, ekonomiczną i militarną
potęgą, ale magnesem przyciągającym inne narody, skupieniem sił atrakcyjnych,
centrum, wokół którego grupować się będą narody pozaeuropejskie. Imperium nie
będzie narzucać im siłą żadnych swoich wartości, ale przyjmie z radością każdego,
kto zechce je wyznawać i ich bronić, niezależnie od jego narodowości, rasy czy
religii. Od innych narodów, ludów i plemion Imperium wymagać jedynie będzie, aby
uznały jego władzę i przyczyniały się do pomnażania potęgi i chwały Imperium. Kiedy
Wielka Wyspa zostanie opanowana, umocniona i zorganizowana, by była twierdzą
nie do zdobycia, kiedy wokół niej na morzach i oceanach ustanowiona zostanie strefa
bezpieczeństwa Imperium, wtedy Imperium zwróci się na południe - jak zawsze
Północ wygra z Południem i rozbite zostanie Imperium Arabicum.
Imperium Europaeum, które będzie równocześnie stałym lądem, wyspą i morzem,
Wschodem i Zachodem, Północą i Południem, będzie Imperium Środka, łączącym w
sobie nomos ziemi i nomos morza, nomos powietrza i nomos kosmosu, będzie
"Nowym Kontynentem", Lewiatanem w sojuszu z Behemothem, Niedźwiedziem i
Wielorybem w sojuszu z Orłem, wykona następnie trzy ostatnie geoimperialnej ruchy.
W pierwszym ruchu, zgodnie z "odwróconą doktryną Monroe'go", przesunie na
wschód i na zachód oceaniczną strefę swojego bezpieczeństwa. W drugim
geoimperialnym ruchu Imperium podda swojej kontroli leżącą na zachodnim oceanie
Wyspę Południową, która kiedyś wchodziła w jego skład i z którą łączą je bliskie
językowe, kulturalne i religijne więzi. W trzecim skieruje się ku Wyspie Północnej,
gdzie mieściła się metropolitalna prowincja dawnego Imperium Americanum, i gdzie
powstało Imperium Judaicum. Osaczy ten "Stary Kontynent" od zachodniej i
północnej strony, gdzie graniczy ona z wschodnimi brzegami Wielkiej Wyspy, od
wschodu i od południa. Pokona Imperium Judaicum, przyjmie jego hołd, zeuropeizuje
i zorganizuje na nowo Wyspę Północną, zrealizuje swoją finalną formę geopolityczną
i zapanuje nad światem.
Historia zatoczy wielki krąg. Niegdyś Amerykanie oderwali swoje prowincje od
Imperium Europaeum, stworzyli Imperium Americanum i podbili Imperium
Europaeum. Ale nadejdzie czas, kiedy to Europejczycy ogłoszą swoją Deklarację
Niepodległości, oderwą swoje prowincje od Imperium Americanum, odbudują

24

background image

Imperium Europaeum i ponownie przyłączą doń swoje dawne amerykańskie
prowincje.
Imperium Europaeum wygra walkę o świat, ponieważ jest jedynym prawdziwym
Imperium, "bo istnieje tylko Jedno Imperium tak jak istnieje tylko Jeden Kościół".
Imperium Europaeum wygra walkę o świat, ponieważ walczy o świat po raz drugi,
może więc odwołać się do historycznej pamięci, ożywić ją i uczynić natchnieniem dla
Europejczyków. Zdobędzie więc świat na nowo, nie powtarzając błędów, które stały
się przyczyną jego straszliwej klęski w XX wieku. Władcy i poddani Imperium
Europaeum mogą powiedzieć o sobie i o swoim Imperium to, czego nie mogą
powiedzieć inne imperia: MY EUROPEJCZYCY MAMY WSZYSTKO.
W wiecznej teraźniejszości naszego ducha my Europejczycy mamy wszystko: mamy
Boga i bogów, monoteizm i politeizm, Kościół i kościoły, mamy wszystkie wyznania i
wiary, sekty i ruchy religijne, mamy symbole, mity, baśnie, legendy, bajki i święte
księgi, mamy wiele języków, dialektów, kultur, krajobrazów i klimatów, mamy morza,
oceany, góry i pustynie, mamy sztukę, literaturę i filozofię, które przewyższają
wszystko, co kiedykolwiek w tych dziedzinach stworzył człowiek, mamy fizykę i
metafizykę, matematykę i muzykę, jakiej nie skomponował nikt poza nami, mamy
potężną technikę i subtelną poezję, mamy nieskończone pragnienie podboju
przestrzeni i pragnienie kontemplacji, refleksji i zadumy, mamy potrzebę
prometejskiego buntu i bezwarunkowego posłuszeństwa, mamy faustyczny witalizm i
franciszkańską pokorę, mamy makiawelistyczny cynizm i spotęgowany idealizm,
romantyczne rozwichrzenie i klasyczny umiar, przenikliwy realizm polityczny i
wszelkie odcienie utopii, mamy herosów, imperatorów, cesarzy, papieży, królów,
wodzów, kardynałów, marszałków, generałów, bohaterów, berserków, arystokratów,
magnatów, szlachciców, mieszczan, chłopów, proletariuszy, nomadów, krzyżowców,
zakonników, rycerzy, rycerzy zakonników, wojowników, kondotierów, najemników,
żeglarzy, korsarzy, piratów, zdobywców, budowniczych, bankierów, awanturników,
kupców, eksploratorów, konkwistadorów, podróżników, odkrywców, pielgrzymów,
kapłanów, misjonarzy, męczenników, świętych, gnostyków, inkwizytorów, heretyków,
schizmatyków, mistyków, magów, wizjonerów, proroków, reformatorów religijnych,
ascetów, epikurejczyków, dandysów, handlarzy, przedsiębiorców, maklerów,
rewolucjonistów, demagogów, fanatyków, buntowników, mamy amazonki,
czarownice, zakonnice, święte męczenniczki, święte wojowniczki, cesarzowe,

25

background image

królowe, księżniczki, emancypantki, wiedźmy, matrony, rewolucjonistki, mamy
twórców praw i kodeksów, astrologów i astronomów, alchemików i chemików,
myślicieli politycznych, uczonych i wynalazców, jakich nie było nigdzie na świecie.
My Europejczycy znamy wszystkie możliwe formy podboju i panowania -
politycznego, ekonomicznego, militarnego, finansowego, ideologicznego, religijnego,
kulturalnego i moralnego, znamy wszystkie wzorce ekspansji, infiltracji, kolonizacji,
penetracji, wchłaniania, asymilacji, inkulturacji, znamy wszystkie możliwe ustroje i
formy polityczne Imperium, imperia, monarchie wszelkich typów, państwa-miasta,
republiki, tyranie, demokracje wszystkich rodzajów, państwa wielkie i maleńkie
księstwa, niewolnictwo i pańszczyznę, poddaństwo, feudalizm i kapitalizm, socjalizm i
komunizm, społeczeństwo stanowe i korporacjonizm, wojskowe i cywilne dyktatury,
centralizm i federalizm, mafię i oligarchię, totalitaryzm i anarchię, etatyzm i wolny
rynek, mamy okupacje, aneksje, cesje, protektoraty, federacje i konfederacje, unie
celne, terytoria powiernicze, kolonie, znamy wszystkie typy organizacji społecznej i
wszystkie cywilizacje.
Wszystkie one przystosowane do warunków ekonomicznych i technicznych
nadchodzącego wieku, ulegając modyfikacjom, metamorfozom i rekonstrukcjom,
mogą powrócić jako instrument pomnażania potęgi i chwały Imperium. My
wywoływaliśmy wojny, wygrywaliśmy je i przegrywaliśmy, robiliśmy rewolucje,
przewroty, bunty, rewolty i je tłumiliśmy, okupowaliśmy i byliśmy okupowani, robiliśmy
spiski i je rozbijaliśmy, organizowaliśmy krucjaty i łupieskie wyprawy,
kolonizowaliśmy i byliśmy kolonizowani, wypędzaliśmy i wyrzynaliśmy w pień i sami
byliśmy wypędzani i wyrzynani, działaliśmy przy pomocy najsubtelniejszych środków
dyplomacji i szliśmy jak dzika nawała niszcząc wroga ogniem i mieczem, znamy
podstępy i fortele, wiemy, co to krew i żelazo. Byliśmy partyzantami, powstańcami,
dywersantami, terrorystami i zabijaliśmy partyzantów, powstańców, dywersantów i
terrorystów.
MY EUROPEJCZYCY ZNAMY WSZYSTKIE MOŻLIWE RODZAJE AKCJI
POLITYCZNYCH. I wykorzystamy je ponownie już na skalę geoimperialną, dla
pomnożenia potęgi i chwały Imperium. Po całym świecie roznieśliśmy europejskie
języki i wykorzystamy to dla swoich celów. Spenetrowaliśmy cały świat, znamy
wszystkie kultury, języki i obyczaje. My Europejczycy znamy wszystkie ideologie,
wszystkie doktryny polityczne i prawne, bo my je wszystkie stworzyliśmy. I użyjemy

26

background image

ich jako instrumentów, gdy będzie to konieczne dla rozbicia i podporządkowania
wrogów. I będziemy szli ciągle do przodu, jak będzie trzeba dwa kroki naprzód jeden
krok w tył, i uderzenie, atak i garda, i znów atak, obrona i klincz, i znowu atak, i
podstęp, i propaganda i przekupstwo, prowokacja, i otwarty atak, i szantaż i nacisk,
tu bunt i rewoltę, a tam strajk generalny albo zamach stanu, chaos i interwencja, aby
go zakończyć. Planowanie, kalkulacja, na zimno, bez emocji, i uderzenie militarne,
polityczne, ekonomiczne, finansowe, moralne, ideologiczne i jakie kto tam sobie
jeszcze chce, ruch za ruchem, posunięcie za posunięciem, raz misterna gra na wielu
poziomach, a raz brutalna, naga przemoc, raz negocjacje a raz bombardowanie, raz
dyplomatyczny poker przy zielonym stole a raz krwawa jatka, raz pchnięcie szpadą a
raz cios toporem.
I zawsze obserwować, czujnie i bezustannie ogień na przeciwległym brzegu a przed
oczami najwyższy cel: potęga i chwała Imperium. Stworzymy broń straszliwszą niż
wszystko, co znane było dotąd, nasze superszybkie i niezatapialne okręty wojenne
wyruszą na oceany, nasze atomowe łodzie podwodne pojawią się niepostrzeżenie u
wybrzeży wroga, z naszych ogromnych lotniskowców startować będą nasze
przepiękne bojowe samoloty uzbrojone w bomby i rakiety, aby "chirurgicznym
cięciem" zaprowadzić pokój i ład tam, gdzie zdaniem Imperium, będą one zagrożone.
To my Europejczycy stworzyliśmy technikę kosmiczną i stworzymy ją na nowo,
jeszcze doskonalszą i wspanialszą. Nasze szpiegowskie satelity będą w dzień i w
nocy obserwować najdrobniejsze poruszenia wroga, nasi wspaniali agenci wywiadu
przenikną do centrów jego władzy, nasze stacje telewizyjne na cały świat
propagować będą nasze wartości, naszą wersję historii Imperium i naszą wersję
historii wrogów Imperium, nasza olbrzymia wytwórnia filmowa zaleje świat
europejskimi filmami, serialami i kreskówkami, nasze europejskie komiksy trafią do
dzieci na całym świecie, nasi menedżerowie od propagandy i wojny psychologicznej,
nasi specjaliści od reklamy i od public relations zrobią gdzie trzeba i komu trzeba
odpowiednie pranie mózgów, nasi bankierzy zniszczą systemy walutowe państw,
które Imperium uzna za wrogów, nasi kapitaliści wygrają wszystkie wojny
gospodarcze, nasi dyplomaci przechytrzą, zwiodą i oszukają dyplomatów wroga,
nasze polityczno-ideologiczne agentury dniem i nocą będą knuć, intrygować,
spiskować, podburzać, robić ideologiczne i polityczne zamieszanie u wrogów, nasi
agenci wpływu sprokurują "montaże" na skalę, o jakiej nie śniło się

27

background image

dwudziestowiecznym imperiom, nasze służby specjalne będą najpotężniejsze w
świecie i nie zawahają się przed żadną prowokacją, przed żadną akcją, która
podzieli, skłóci i osłabi wrogów.
My Europejczycy potrafimy tworzyć najwspanialsze dzieła, ale potrafimy też burzyć,
niszczyć, potrafimy budować, ale i rozwalać w proch. MY W IMPERIUM
EUROPAEUM MAMY WSZYSTKO, ZNAMY WSZYSTKO I POTRAFIMY
WSZYSTKO. Dlatego jesteśmy niezwyciężeni. Nasze imperialne armie na lądzie, na
morzu, w podmorskich głębinach, w powietrzu i w kosmosie będą szły, pod jednym
purpurowym sztandarem, na którym widnieć będą dwa orły - biały w żelaznej i czarny
w złotej koronie - z krzyżami na piersiach i z mieczami w szponach. Wojownicy
Imperium będą bić się i zwyciężać pod jednym zawołaniem: BÓG, IMPERIUM I
HONOR. Dla jednych wojowników będzie to Bóg w Trójcy Jedyny, dla innych Sol
Invictus, Bóg filozofów, "nieznany bóg", Wielki Budowniczy, transcendentny pryncyp,
kosmiczna prosiła lub symbol czegoś, co jest wyższe niż człowiek, dla jeszcze innych
Jahwe albo Allah.
Ale wszyscy oni, połączeni ekumenicznym braterstwem, zjednoczeni w duchu
tolerancji i poszanowania dla innych wyznań, wiar i światopoglądów, pozostając w
międzyreligijnym dialogu służyć będą Imperium i znać tylko jeden przywilej: umrzeć z
honorem dla pomnożenia potęgi i chwaty Imperium, i znać będą jedno hasło: nie ma
litości dla wrogów Imperium. Wyposażeni w najnowocześniejszą broń i środki
techniczne krok po kroku tworzyć będą najpotężniejsze Imperium, jakie znają dzieje
świata, Imperium, w którym słońce nigdy nie zachodzi.
I miną lata, dziesięciolecia i stulecia aż zwyciężą w boju ostatnim, zatkną imperialne
sztandary na wszystkich krańcach planety, na Ziemi Świętej, na Ultima Thule, na
Wielkiej Górze, nad Kamelotem, nad krainą Mordor, i spłynie na nich pełnia potęgi i
chwały Imperium. Pozwolą wówczas odpocząć swoim niedościgłym, białym
rumakom, napoją je w wielkiej rzece, zdejmą tytanowe zbroje i komputerowe hełmy z
noktowizorami, odłożą na trawę ręczne wyrzutnie "inteligentnych" rakiet i neutronowe
włócznie, odepną laserowe miecze, uklękną przed ołtarzami albo staną wokół
kamiennego kręgu, a potem rozniecą ogniska na wzgórzach, zaśpiewają swą
nieśmiertelną pieśń tryumfu i będą radośnie, długo w noc ucztować.
Ramię w ramię z nimi o duchowy kształt Imperium walczyć będą teologowie,
filozofowie, myśliciele polityczni, poeci i artyści. A kiedy Gog i Magog zostaną

28

background image

pokonani, łby Bestii odcięte i miecz przeszyje serca Fenrira, kiedy pełna harmonia
zapanuje pomiędzy duchem i geopolityką, kiedy złączą się one ze sobą w
najwyższej, absolutnej syntezie, kiedy europejskie wewnętrzne imperium duchowe i
europejskie zewnętrzne imperium geopolityczne staną się nierozerwalną jednością,
kiedy europejska metafizyka, europejska metapolityka, europejska geopolityka i
europejska polityka odnajdą się nawzajem, zrosną i zespolą w jedną, organiczną
całość - żywą, piękną i silną, wtedy ziści się europejskie marzenie i w całym blasku
swojej potęgi i chwały objawi się ludzkości UNIWERSALNE EUROPEJSKIE
IMPERIUM MUNDI, IMPERIUM SACRUM SANCTUM MAGNUM ET ULTIMUM.
Stolica Imperium (CAPUT MUNDI) ustanowiona zostanie tam, gdzie przebiega AXIS
MUNDI. W centrum stolicy Imperium, przed oktagonalnym pałacem Imperium stanie
granitowa kolumna, na której szczycie święty ogień płonął będzie do końca Imperium
czyli do końca czasów, kiedy i dla Imperium, które jest mieczem Boga, tarczą
narodów i "tym co teraz powstrzymuje" (katechon), wybije godzina sądu. I zapanuje
zwycięski, zbrojny, wieczny pokój, PAX ET IUSTITIA EUROPAEA nastanie Złoty
Wiek i polityczna historia naszej planety dobiegnie końca. Stacje telewizyjne
obejmujące zasięgiem cały glob transmitować będą występy nowych trubadurów,
masy znowu zamienią się w lud a oligarchie i elity w nową imperialną arystokrację -
polityczną i duchową, która hierarchizować będzie ludzi, dzieła i czyny nie według
narodowości, rasy czy religii, ale według mądrości, piękna i siły. Do tej arystokracji
należeć będą ludzie różnych narodów, ras i religii, lecz na jej czele stać będą
Europejczycy, ponieważ zawsze reprezentowali najwyższy porządek metafizyki i
imperialnej polityki, najwyższy porządek ducha: religii, kultury, estetyki, nauki.
A także dlatego, że to pod ich przywództwem stworzone zostało Uniwersalne
Europejskie Imperium Mundi, i to oni będą "imperialnym narodem", który nosił na
sobie będzie największą odpowiedzialność za istnienie, za bezpieczeństwo, za
pomnażanie potęgi i chwały Imperium. I trwać będą stare, ale powstaną też nowe
eposy, nowe dzieła sztuki, nowe poezje, i trwać będzie stara, ale powstanie też nowa
metafizyka, nowa teologia, nowa mistyka Imperium, i trwać będą stare ale powstaną
też nowe symbole, mity i rytuały Imperium, i trwać będzie stary, ale wyłoni się z niego
nowy eon. A wszystko co będzie całkiem nowe i inne, będzie równocześnie w
cudowny, tajemniczy sposób zgodne z wiecznym i niezniszczalnym duchem
Imperium Europaeum.

29

background image

I wszyscy poddani Imperium będą szczęśliwi, bo dobrze pracując i pilnie wypełniając
swoje obowiązki niezależnie od ich rodzaju i zakresu będą służyć Imperium, a kto
służy Imperium, nieważne, poeta piszący piękny wiersz, ogrodnik doglądający róż,
wynalazca konstruujący nowy rodzaj broni, rodzice właściwie wychowujący dzieci,
prezes globalnej stacji telewizyjnej dostarczający ludowi godziwej rozrywki, na tego
spływa cząstka potęgi i chwały Imperium. Poddani Imperium odnajdą sens życia, bo
mają po co żyć: niby oddają się zwyczajnym i codziennym sprawom i zajęciom, a
przecież mają one wyższy sens, bo są służbą dla Imperium. Poddani nie będą mieli
żadnych trudności z rozróżnieniem dobra i zła, piękna i brzydoty, ponieważ coś jest
dobre właśnie dlatego, że jest dobre dla Imperium, a coś jest źle właśnie dlatego, że
jest złe dla Imperium, coś jest piękne, ponieważ upiększa Imperium, a coś jest
brzydkie ponieważ oszpeca Imperium.
W Imperium kapłani bezustannie zgłębiają niezgłębialne tajemnice swoich religii,
zgłębiają i zgłębiają, a że tajemnice te są niezgłębialne, to na ich zgłębianiu spędzają
cale życie. Jest to dobre dla nich samych, dla wyznawców ich religii, ponieważ dobre
jest dla Imperium. Albowiem kiedy kapłani nie zgłębiają niezgłębialnych tajemnic
swoich religii, to zaczynają niekiedy rozmyślać o tym, jak poprawić ład panujący w
Imperium, aby był on bardziej zbliżony do ładu Niebiańskiego Królestwa. A to jest złe
dla Imperium, ponieważ właśnie ład panujący w Imperium jest najbliższy ładowi
Niebiańskiego Królestwa. Nie można go przeto żadną miarą poprawić. W Imperium
filozofowie bezustannie drążą zagadki bytu, istoty rzeczy, egzystencji człowieka, i to
jest dobre dla nich samych, dla tych, którzy czytają ich traktaty, ponieważ jest dobre
dla Imperium, albowiem gdyby filozofowie nie drążyli tych nierozwiązywalnych
zagadek, to zaczęliby może myśleć o tym, dlaczego Imperium jest takie a nie inne, i
czy nie należałoby w nim czegoś zmienić.
A to jest złe, ponieważ Imperium jest takie jakie jest, ponieważ jest właśnie takie jakie
jest. Nie można w nim nic zmieniać, gdyż Imperium jest doskonałe w stopniu, w jakim
doskonałe być może ludzkie dzieło, stąd zmienić je znaczyłoby je pogorszyć. W
Imperium autorzy imperialnych kronik i dworscy historycy bezustannie badają i
opisują jak Imperium pomnażało swoją potęgę i chwałę. I jest to dobre dla nich, dla
tych, którzy czytają ich dzieła, ponieważ jest dobre dla Imperium. Albowiem historycy,
którzy by tego nie czynili, mogliby dojść do wniosku, że historia Imperium nie jest
wyłącznie historią pomnażania jego potęgi i chwały. A to byłoby szerzeniem

30

background image

fałszywych tez na temat historii Imperium, gdyż jest ona wyłącznie historią
pomnażania potęgi i chwały Imperium.
Historycy, którzy nie badaliby tego, jak Imperium pomnażało swoją potęgę i chwałę
mogliby też dojść do wniosku, że również historia innych imperiów, wrogów
Imperium, także jest pomnażaniem potęgi i chwały. A to byłoby fałszowaniem historii,
gdyż wrogowie Imperium nigdy nie pomnażają potęgi i chwały, lecz szerzą chaos, zło
i kłamstwo, są one bowiem Imperiami Zła w przeciwieństwie do Imperium, które jest
Imperium Dobra. Jeśli, co można teoretycznie założyć, wrogie imperia nie są w pełni
Imperiami Zła, to tylko dlatego, że jakaś maleńka cząstka potęgi i chwały Imperium
spływa nawet na wrogów atakujących podstępnie i zdradziecko Imperium, które
zawsze tylko broni się przed wrogami i prowadzi tylko wojny sprawiedliwe, bo każda
wojna Imperium jest z natury rzeczy sprawiedliwa.
I tak każdy poddany Imperium żyje szczęśliwie, dumny z tego, że jest poddanym
Imperium. Ale zapyta ktoś, czy ład panujący w Imperium, który jest ładem Imperium a
równocześnie jest ładem jako takim, ładem samym w sobie, i który czyni z Imperium
Imperium Dobra, nie zachwieje się, kiedy poddani zobaczą, że Imperium nie ma już
wrogów, ponieważ wszystkich ich pokonało, a mimo to zdarzają się w nim złe czyny?
Przecież w Imperium ludzie postępują źle, ponieważ są agentami wrogich imperiów,
ale jeśli nie ma wroga, a ktoś mimo wszystko postąpiłby źle, to pojawić by się mogło
pytanie, skąd to zło, a za nim następne pytanie, czy może ład Imperium nie jest
najdoskonalszy, skoro zdarzają się w nim złe czyny, mimo iż wrogowie Imperium
zostali pokonani i nie ma już ich agentów. A przecież ład Imperium jest
najdoskonalszy w stopniu, w jakim doskonale być może ziemskie dzieło, więc pytań
takich zadawać nie wolno.
Czy jednak Imperium może pokonać wszystkich wrogów? To prawda, że nie ma ono
wrogów na ziemskim globie, ale mogą się oni przecież czaić gdzieś w kosmosie, aby
podstępnie i zdradziecko, czyli tak jak z natury rzeczy czyni każdy wróg Imperium,
napaść na Imperium. Co prawda kapłani różnych religii i astronomowie, którzy jednak
nie są odpowiedzialni za bezpieczeństwo Imperium, twierdzą, że nie ma tam
żadnego wroga, ale czy można być tego całkowicie pewnym? Nie można. A jeśli nie
jest się całkowicie pewnym, że wroga nie ma, to znaczy, że on jest. Przeto także i
wówczas, kiedy Imperium pokona wszystkich wrogów na ziemi, to nadal wierne

31

background image

będzie swojej podstawowej zasadzie: stale obserwować ogień na przeciwległym
brzegu.
Dlatego gigantyczne teleskopy Imperium bezustannie przebiegać będą niebo w
poszukiwaniu jakiegoś ognia, jakiegoś podejrzanego ruchu, jakiegoś
niezidentyfikowanego obiektu latającego, a ozdobione znakami Imperium rakiety i
satelity patrolować będą bez przerwy kosmiczne granice Imperium. Zaś służby
informacyjne Imperium co pewien czas przekażą w głównej globalnej stacji
telewizyjnej wiadomość, że zaginęła któraś z rakiet Imperium albo że jeden z
teleskopów zarejestrował jakiś podejrzany ruch na granicach Imperium. I wezwą
poddanych do czujności, do wzmożonego wysiłku, aby nic nie przeszkodziło
Imperium w dalszym pomnażaniu potęgi i chwały.

Jak służyć dziś Imperium Europaeum

Służyć Imperium Europaeum dziś można tak samo jak to czynili przez wieki
Europejczycy, a więc żyjąc, myśląc, działając, organizując, tworząc, pracując,
produkując, kochając się, przyjaźniąc, wypoczywając i bawiąc się w jego duchu. Ale
to przecież jest oczywiste i wie o tym każdy prawdziwy Europejczyk. Można dziś
służyć Imperium nawet nie mówiąc o tym głośno. Najważniejsze, aby swoje
postępowanie i działanie móc oceniać, choćby tylko w skrytości serca, według
kryterium, czy jest ono dobre czy też złe dla Imperium. Każdemu, kto będzie to
potrafił, niestraszne będą codzienne zmagania polityczne, nie pochłonie i nie
zniszczy go duchowo i moralnie chaos języków i haseł, które słyszy wokoło i których
sam musi czasami używać. Gdy ma się taki cel jak Imperium, to już dziś żyje się tak,
jakby było ono namacalną rzeczywistością, a wtedy żadne taktyczne gry, w które
trzeba dziś grać, żadne rytualne frazesy, które trzeba wypowiadać, nie naruszą
niczyjego wewnętrznego ładu, ponieważ niezależnie od wszystkich zewnętrznych
okoliczności, układów i walk, już dziś spłynie na niego jakaś cząstka potęgi i chwały
Imperium.
Imperium Europaeum budzi się dziś z geopolitycznego snu, przeciera oczy i
niepewnie rozgląda się wkoło. Zadaniem tych, którzy chcą służyć Imperium, jest
pomóc mu się obudzić do końca i wstać, aby mogło potem ruszyć przed siebie, na
wschód. Dlatego należy zwalczać wszelkie koncepcje, idee i pomysły geopolityczne,
które mogłyby opóźnić lub zahamować ten marsz.

32

background image

Zasadnicze cele geopolityczne i geostrategiczne Imperium Europaeum to: stworzenie
baz NATO na terytorium Polski, Czech i Węgier, rozmieszczenie na ich terytorium
broni atomowej (rakiety średniego zasięgu), rozbudowanie na ich granicach
systemów wczesnego ostrzegania itd., dalsze rozszerzanie NATO na wschód i
przyjęcie Litwy, Łotwy, Estonii, Słowenii, Chorwacji do paktu, odzyskanie okręgu
królewieckiego, włączenie Słowacji, Białorusi, Ukrainy, Rumunii i Bułgarii w orbitę
wpływów Europy a następnie przyjęcie ich do NATO, wciągnięcie do NATO Szwecji,
Irlandii, Austrii i Finlandii, całkowite wypchnięcie Rosji z Bałkanów, wciągnięcie Serbii
w orbitę wpływów Europy i przyjęcie jej do NATO, udzielenie poparcia roszczeniom
Japonii do Wysp Kurylskich i jej dążeniom do odbudowania mocarstwowego statusu,
życzliwe potraktowanie roszczeń Turcji, Iranu i Chin w obszarze "miękkiego
podbrzusza" Rosji przy równoczesnym umacnianiu wpływów Europy w pasie
pomiędzy 40 i 50 równoleżnikiem od Morza Czarnego do Mongolii. Zasadniczym
celem europejskiego "Drang nach Osten" jest jak najdalsze odepchnięcie Rosji na
wschód, wyeliminowanie jakiegokolwiek jej wpływu na politykę europejską,
zakleszczenie pomiędzy NATO napierającym od zachodu, siłami napierającymi od
południa i od wschodu a wieczną zmarzliną i nicością Oceanu Arktycznego,
zniszczenie Imperium Wschodniego na płaszczyźnie geopolitycznej i
geostrategicznej najpierw jako bytu imperialnego, potem jako regionalnego
mocarstwa - zakończenie jego suwerennej egzystencji politycznej.
Tak jak niegdyś Imperium Germanicum, tak dzisiaj NATO jest na płaszczyźnie
geopolitycznej i geostrategicznej instrumentem i wcieleniem Imperium Europaeum,
które zadecyduje w ostatecznym rozrachunku, jaki będzie los narodów i ludów
Wschodniego Imperium i polityczny kształt jego dawnych terytoriów. To jest
najważniejszy cel na najbliższe dziesięciolecia. Dążenie do okrążenia, wzięcia w
kleszcze, rozbicia i rozbiorów Imperium Wschodniego to podstawowy aksjomat
polityki europejskiej, od którego należy wychodzić przy rozważaniu wszelkich
wariantów geopolitycznych. Trzeba już dziś wyszukiwać, popierać, finansować lub
tworzyć w Imperium Wschodnim nurty ideologiczne, środowiska i grupy polityczne, z
których rekrutować się będą "zdrajcy", "V kolumna", "sojusznicy", "kolaboranci",
ideowi przyjaciele, przyszli namiestnicy wschodnich prowincji Imperium Europaeum i
kandydaci na członków elity Imperium.

33

background image

Należy zwalczać wszelkie koncepcje geopolityczne zakładające możliwość
osiągnięcia suwerenności i wielkości przez jedno tylko państwo europejskie
ewentualnie przez kilka państw europejskich tworzących sojusz przeciw innym
państwom europejskim. Takie idee geopolityczne w jednym kraju pobudzają takie
same koncepcje w innych krajach europejskich i niszczą jedność Europy, co leży w
interesie wrogów Imperium Europaeum. Celem nie może być dziś suwerenność
państwa narodowego, ponieważ państwo to, w swoim kształcie, w jakim istniało
między polową XIX. i połową XX. wieku, i tak jest już praktycznie przezwyciężone
przez siły imperialne. Celem może być tylko osiągnięcie wielkości i suwerenności
poprzez stworzenie Imperium Europaeum.
Należy wszelkimi sposobami, byle mądrze i skutecznie, popierać i upowszechniać
ideę zjednoczenia politycznego, gospodarczego i wojskowego Europy. Pamiętać
należy jednak zawsze o tym, że celem zjednoczenia Europy jest Imperium
Europaeum, dlatego popierając zjednoczenie Europy w obecnej formie należy stale
ją analizować, poprawiać, reformować, zmieniać i przezwyciężać tak, aby lepiej
służyła Imperium Europaeum. Należy mieć jasną świadomość faktu, że Imperium
Europaeum jest procesem, który postępuje krok po kroku, od jednej decyzji
politycznej, militarnej czy ekonomicznej do drugiej, procesem rozwijającym się
poprzez kolejne stopnie, fazy, etapy, stany pośrednie, procesem, który dzieje się na
razie w ramach Imperium Americanum.
Dlatego także ów pokraczny twór zwany Unią Europejską, niezależnie od jej
ideologii, jej koncepcji prawnych, ekonomicznych i politycznych, jest mimo wszystko
jako forma jednoczenia Europy, tak samo jak kiedyś Imperium Germanicum
instrumentem i wcieleniem Imperium Europaeum. Ważniejsze od roztrząsanych w
Brukseli kwestii mleka i pomidorów są dzisiaj zasadnicze kwestie polityczne:
europeizacja broni atomowej, tworzenie europejskich jednostek wojskowych
(eurokorpusy),

wypracowanie

właściwej

koncepcji

polityczno-państwowej

zjednoczonej Europy, stopniowe odbiurokratyzowanie i oddemokratyzowanie
europejskich instytucji i procedur, gdyż na drodze demokratycznej, przez referenda,
megaparlamenty, wybory nie można zjednoczyć Europy, odbudować Imperium
Europaeum (na drodze demokratycznej odbywać się może jedynie upadek
wielonarodowego imperium), wzmocnienie roli głowy państwa (prezydenta) w
poszczególnych prowincjach europejskich i przekształcenie ich w "republiki

34

background image

absolutne", powołanie ciała w rodzaju Europejskiej Rady Stanu złożonej z
prezydentów prowincji i utworzenie urzędu prezydenta Europy, umocnienie wspólnej
waluty, zorganizowanie europejskich służb specjalnych (wywiad i kontrwywiad) i
Europolu.
Należy przygotowywać się do ustanowienia nowej stolicy w centrum zjednoczonej
Europy. Ze względu na swoje położenie i imperialną tradycje wielonarodowej
monarchii najlepszą stolicą Europy byłby Wiedeń. We wszystkich szkołach Europy -
od szkól podstawowych po uniwersytety - obowiązkowa powinna być nauka języka
hiszpańskiego, który, z wielu powodów najlepiej nadaje się na "lingua europaea".
Trzeba także ponownie wzmocnić obecność łaciny i greki w elitarnych liceach na
uniwersytetach. Należy natychmiast zahamować masowy napływ imigrantów spoza
Europy, gdyż mogą oni w przyszłości zostać wykorzystani jako "V kolumna" przez
wrogów Imperium Europaeum.
Ci imigranci, którzy już są w Europie powinni być kontrolowani infiltrowani i
organizowani, żeby można z nich było rekrutować agentów, szpiegów, dywersantów,
agentów wpływu działających u wrogów Imperium Europaeum a także ewentualnych
"kolaborantów", przyszłych namiestników w pozaeuropejskich prowincjach Imperium i
kandydatów do elity Imperium. Z imigrantów różnych ras stworzone zostaną w
przyszłość działające w ramach europejskiej armii imperialnej jednostki wojskowe do
zadań i operacji specjalnych na terytoriach, skąd pochodzą.
Należy wspierać i propagować wielkie europejskie pojednanie, apelować o
nierozrywanie zabliźniających się powoli ran, jakie zadali sobie Europejczycy w
ostatniej wojnie tzn. trzydziestoletniej europejskiej wojnie domowej (1914- 1945),
która była straszliwą tragedią Europy i zakończyła się klęską wszystkich bez wyjątku
narodów europejskich, bo pozbawiła Imperium Europaeum egzystencji
geopolitycznej i zepchnęła do głębokiej defensywy europejskiego ducha. Ponieważ
ta europejska bratobójcza wojna domowa toczyła się w ramach wojny imperiów, to
Europejczycy z rożnych narodów wstąpili lub zostali wcieleni do imperialnych armii,
ponieważ suwerenne państwa narodowe i ich armie przestały istnieć.
W armii Imperium Germanicum byli europejscy wojownicy, którzy walczyli dla
Imperium Europaeum zarówno na płaszczyźnie geopolitycznej jak i duchowej oraz
tacy, którzy walczyli dla Imperium Europaeum na płaszczyźnie geopolitycznej, ale
przeciw jego duchowi, byli europejscy wojownicy przepełnieni duchem europejskim,

35

background image

którzy wcieleni do imperialnych armii Wschodu i Zachodu, zmuszeni byli tym samym
walczyć na płaszczyźnie geopolitycznej przeciw Imperium Europaeum i utrwalać
panowanie ideologii sprzecznych z jego duchem. Byli tacy, którzy walcząc w
imperialnych armiach Wschodu i Zachodu sądzili, że walczą o Imperium Europaeum
w jego geopolitycznie pokawałkowanej formie suwerennych państw narodowych, ale
była to walka daremna, gdyż także i ta geopolityczna forma egzystencji Imperium
Europaeum pochłonięta została przez zwycięskie imperia. Wszyscy bez wyjątku
europejscy wojownicy tamtej wojny byli "zdradzonymi synami Europy".
Zwycięskie imperia były zainteresowane tym, aby ten tragiczny węzeł nigdy nie został
rozsupłany i aby europejscy wojownicy nawet po zakończeniu wojny nadal ze sobą
walczyli. Pragnęły one w maksymalnym stopniu skryminalizować wojowników
Imperium Germanicum (a wyanielić własnych), gdyż w ten sposób kryminalizowali
każdą próbę geopolitycznego i geostrategicznego urzeczywistnienia Imperium
Europaeum. Zwycięskie imperia chciały, aby Europejczycy utożsamili Imperium
Europaeum z Imperium Germanicum zarówno na płaszczyźnie geopolitycznej jak i
duchowej, aby nie byli w stanie rozróżnić tych płaszczyzn, aby je mylili ze sobą i
sądzili, że dążąc do Imperium Europaeum na płaszczyźnie geopolitycznej tym
samym z konieczności muszą powtórzyć na płaszczyźnie duchowej, politycznej,
intelektualnej, kulturalnej i każdej innej wszystkie idee, koncepcje i metody działania
Imperium Germanicum. Ponieważ, co oczywiste, żadna taka konieczność nie istnieje,
w interesie Imperium Europaeum leży, aby zamknąć wreszcie ten tragiczny rozdział
historii Europy.
Wszystkich europejskich wojowników należy pochować w wielkiej symbolicznej
Europejskiej Dolinie Poległych. Niechaj spoczną w niej wszyscy ci, którzy musieli ze
sobą walczyć i nawzajem się zabijać, podczas gdy geopolityczna forma Imperium
Europaeum padała pod ciosami wrogich imperiów. Niechaj spoczną wreszcie
pogodzeni, niechaj przestaną ze sobą walczyć nawet po śmierci, gdyż jeśli nie
przestaną, to Imperium Europaeum jako geopolityczna egzystencja i Imperium
Europaeum jako egzystencja duchowa również ze sobą będą walczyć.
Trzeba oddać hołd bohaterom niezależnie od tego, za jaką sprawę polegli. Nie wolno
pluć na groby wojowników, bo kto pluje na groby wojowników tej czy innej armii, ten
pluje na wojowników w ogóle, dlatego w Imperium Europaeum nie wolno pluć nawet
na groby nieeuropejskich wojowników z imperialnych armii Wschodu i Zachodu,

36

background image

którzy spoczywają w europejskiej ziemi (te groby pozostaną w Imperium Europaeum,
natomiast usunięte być muszą co do jednego wszystkie pomniki i inne wyrazy hołdu
dla "wyzwolicielskich" imperialnych armii Wschodu i Zachodu).
Kto pluje na groby wojowników, ten, zamiast upowszechniać kult heroizmu i
poświęcenia, jeszcze po pól wieku rozrywa dawne rany, pogłębia podziały pomiędzy
Europejczykami, jednym słowem działa na szkodę Imperium Europaeum. Trzeba się
dziś wznieść ponad dawne fronty, aby stworzyć jeden, wspólny europejski front, front
walki o Imperium Europaeum. Autorzy imperialnych kronik napiszą kiedyś historię XX
wieku i jego wojen z punktu widzenia Imperium Europaeum, pokażą tragiczne
zawęźlenia i poplątane losy europejskich wojowników, wskażą na niejednoznaczne
decyzje, czyny i postępki. I będzie to historia inna niż historia napisana wspólnie
przez dworskich historyków i imperialnych kronikarzy Imperium Americanum i
Imperium Sovieticum. Będzie to historia prawdziwa, bo w Imperium Europaeum jego
dworscy historycy i imperialni kronikarze piszą prawdziwą historię Imperium to
znaczy historię uwzględniającą jego geopolitykę i ducha, jego wartości i tradycje.
Dla stworzenia Imperium Europaeum konieczne jest wielkie europejskie pojednanie.
Ale nie nastąpi ono, dopóki nadal trwać będzie wirtualna wojna Imperium
Americanum i Imperium Sovieticum (dziś głównie Imperium Americanum) z dawnym
Imperium Germanicum, w którą wciągani są Europejczycy. Albowiem przez
pięćdziesiąt lat zwycięskie imperia na płaszczyźnie propagandowej i ideologicznej
cały czas prowadziły wojnę z Imperium Germanicum, które kiedyś zmiażdżyły,
zniszczyły i podzieliły między siebie. Prowadziły tę wojnę z Fantomem Imperium
Germanicum dlatego, aby europejskim poddanym swoich imperiów cały czas
pokazywać, że to one są zwycięzcami.
Na ekranach telewizorów, w książkach i gazetach zwycięskie imperia nieustannie
tryumfowały nad wirtualnym Imperium Germanicum. Aby można było inscenizować
ten codzienny tryumf zwycięskie imperia niejako utrzymywały przy życiu zmarłego
samobójczą śmiercią imperatora Imperium Germanicum, ba, otoczyły go wręcz
specyficznym kultem i stworzyły wrażenie, że właściwie to on wcale nie umarł, ale
gdzieś się ukrywa i czeka tylko na sprzyjający moment, aby skrzyknąć swoje
rozproszone dywizje i znowu ruszyć przeciw Wschodniemu i Zachodniemu imperium,
co oczywiście uzasadniało to, dlaczego zwycięskie imperia muszą czujnie trwać w

37

background image

przyłączonych europejskich prowincjach. Imperator Imperium Germanicum pojawia
się nieustannie w dokumentalnych filmach, na fotografiach i obrazach.
Ilość książek i artykułów poświęconych jego osobie, jego koncepcjom i ideom rośnie
z roku na rok, tak że dzisiaj liczyć je można w setki tysięcy. W ten sposób przedłuża
się trwanie tych koncepcji i idei, i sprawia, że, mimo iż upadły one wraz z jego
śmiercią i upadkiem plemienno-narodowo-rasowego Imperium Germanicum,
pozostają one "wiecznie żywe". Z imperatora Imperium Germanicum uczyniono
jakiegoś giganta, straszliwego Golema lub olbrzymiego dżina, którym naprawdę
nigdy nie był, aby pokazać, jak wielkie są zasługi tych, którzy go zmiażdżyli: on był
przecież diabłem wcielonym, wodzem demonicznych sil Zła, a oni natomiast
dowodzili Armiami Zbawienia i pokonali go dzięki temu, że mieli serca dobre i myśli
czyste. Jego nazwisko pojawiało się miliony razy w prasowych artykułach, esejach i
rozprawach. Jego czyny omawia się szczeblowo w podręcznikach szkolnych. Trafił
do komiksów, popularnych magazynów, do kultury masowej. Dzięki telewizji i
masowej prasie jest dziś bardziej znany niż za życia. Nie ma chyba człowieka na
świecie, który by nie potrafił rozpoznać jego charakterystycznego wąsika i grzywki.
Kult tego imperatora przewyższył tysiąckrotnie kult imperatorów, którzy go pokonali.
Nie żyje on już od ponad pól wieku, ale jego kult rozkwita w najlepsze.
Co oczywiste, ten kult jest całkowicie zbędny z punktu widzenia Imperium
Europaeum. Dworscy historycy i autorzy imperialnych kronik Imperium Europaeum
na pewno zajmą się kiedyś osobą imperatora Imperium Germanicum, jego
koncepcjami i ideami, opiszą je i zanalizują, nie z punktu widzenia zwycięskich
imperiów, ale z punktu widzenia ducha i geopolityki Imperium Europaeum, tak samo
jak z punktu widzenia Imperium Europaeum opisywani są jego dawni władcy i
wodzowie. Propagowany od ponad pól wieku kult imperatora Imperium Germanicum i
bezustanne popularyzowanie jego "wiecznie żywych" koncepcji i idei są zbędne i
szkodliwe dla Imperium Europaeum, albowiem zarówno jego osoba jak i jego
koncepcje i idee należą do zamkniętej epoki historycznej, tak samo zresztą jak
koncepcje i idee wyznawane i realizowane przez jego imperialnych wrogów.
Dlatego czas najwyższy, aby nieżyjący od ponad pól wieku imperator Imperium
Germanicum przestał wreszcie jako wirtualny fantom panować nad umysłami
Europejczyków, aby jego osoba, jego koncepcje, idee i działania przestały stanowić
punkt odniesienia dla planów, projektów koncepcji i idei istotnych dla przyszłości

38

background image

Europy. Niech zakończy się wiek XX, niech do końca obróci się oś czasu, niech to,
co jest już historią, będzie nią naprawdę. Jest to bardzo istotne dla Imperium
Europaeum, ponieważ dotyczy w największej mierze narodu, który stworzył Imperium
Germanicum, a bez udziału tego wielkiego narodu, bez jego centralnie położonej
prowincji, bez jego gospodarki i kultury, bez jego talentów organizacyjnych,
naukowych i technicznych, bez jego nowej elity mającej normalny stosunek do
własnej historii Imperium Europaeum nie może istnieć.
Dlatego Imperium Europaeum zainteresowane jest tym, aby historia Imperium
Germanicum zakończyła się wreszcie naprawdę, bo sztuczne podtrzymywanie tej
historii jest w rzeczywistości tworzeniem betonowego muru na drodze ku Imperium
Europaeum. Trwająca nieustannie walka z fantomem Imperium Germanicum, w
której, niestety, biorą też udział co bardziej naiwni Europejczycy, podtrzymywanie go
na propagandowej kroplówce, kult imperatora Imperium Germanicum są
instrumentami służącymi do rozbijania jedności Europy, są powielaniem stanu
istniejącego przed pól wieku, utrwalaniem geopolitycznej klęski Imperium
Europaeum. Należy przeto jak najszybciej zerwać z praktykowaniem kultu imperatora
Imperium Germanicum, zerwać ze sztucznym przedłużaniem życia jego koncepcji i
idei. Dopiero wówczas historia Imperium Germanicum zakończona ponad pół wieku
temu na płaszczyźnie realnej, zostanie naprawdę przezwyciężona i naprawdę się
zakończy.
Europa potrzebuje polityki "grubej kreski", polityki "wielkiego zapomnienia", aby raz
na zawsze zakończyć bezpłodne moralizatorsko-sentymentalne rozliczenia z
przeszłością dokonywane pod batutą wrogów Imperium Europaeum, którzy
podsuwają je Europejczykom tak samo jak niedorozwiniętym dzieciom w ramach
terapii zajęciowej daje się modelinę, aby sobie z niej coś lepiły. Europejczycy muszą
przestać się zajmować lepieniem figurek z modeliny a zająć się budowaniem
Imperium Europaeum, przezwyciężyć "wielką smutę", w której od prawie stu lat
pogrążona jest Europa.
Po zwycięstwie nad Imperium Germanicum zwycięskie imperia pokryły przyłączone
prowincje europejskie siecią pomników i miejsc pamięci, a mianowicie troskliwie
dbały o to, aby w nienaruszonym stanie trwały obozy koncentracyjne, w których
pracowali i umierali niewolnicy Imperium Germanicum. Postąpiły tak z kilku
powodów. Chciały stale wpajać poddanym z przyłączonych prowincji europejskich

39

background image

przekonanie, że czekałby ich los niewolników, gdyby nie stali się poddanymi
zwycięskich imperiów, którym przeto powinni być na zawsze wdzięczni i dziękować
im za to, że udzieliły im one "błogosławieństwa swojej opieki".
W tych miejscach pamięci Europejczycy mieli nie tyle pamiętać o ofiarach, co
zapominać o tym, że główny nadzorca obozów, chociaż był tym nadzorcą, to jednak
mimo wszystko na płaszczyźnie geostrategicznej i geopolitycznej jednocząc Europę,
uderzając na Wschodnie Imperium, broniąc Imperium Zachodniemu dostępu do
Europy od strony oceanu i walcząc na południowych pustyniach, realizował
geopolityczną ideę Imperium Europaeum, a więc tym samym mieli zapominać o
Imperium Europaeum. Są to więc tak naprawdę miejsca pamięci o zwycięstwie
imperiów Wschodu i Zachodu, o geopolitycznym zniszczeniu Imperium Europaeum.
Nie ma żadnego powodu, aby w Imperium Europaeum pamięć tę pielęgnować.
Ponieważ zwycięskie imperia nie były zainteresowane prawdziwą jednością Europy,
której warunkiem jest wielkie europejskie pojednanie, dlatego chciały, aby narody
Europy na zawsze dzieliły się na dwie kategorie: potomków niewolników i potomków
nadzorców niewolników, i aby podział ten był stale widoczny właśnie dzięki owym
pomnikom, muzeom i miejscom pamięci ulokowanym w obozach koncentracyjnych.
Dlatego Imperium Europaeum nie jest zainteresowane tym, aby obozy
koncentracyjne trwały na wiek wieków jako symbol władzy imperiów, które wyzwoliły
europejskie prowincje Imperium Germanicum po to, by je podbić. Te obozy
koncentracyjne są pomnikami, które zwycięskie imperia niejako wzniosły po raz
drugi, aby pokazać, kto jest panem w Europie, stąd nie ma dla nich miejsca w
suwerennym Imperium Europaeum.
Nie może ono tolerować na swojej ziemi znaków władzy wrogich imperiów. Nie może
tolerować obecności tych miejsc pamięci także dlatego, że dzieląc Europejczyków na
potomków niewolników i potomków nadzorców niewolników, dzielą ich właśnie, a w
Imperium Europaeum takie dzielenie jest uważane za wysoce szkodliwe. Ciągłe
przypominanie narodowi, który stworzył Imperium Germanicum, że wśród jego
przodków byli nadzorcy niewolników, i że to jest ciągle jego zbiorową winą, jakimś
niezatartym kainowym piętnem, jest szczuciem przeciwko temu narodowi,
szerzeniem nienawiści, podżeganiem do waśni narodowościowych.
W Imperium Europaeum na tego typu szczucie, podżeganie do waśni
narodowościowych i szerzenie nienawiści nie ma miejsca, albowiem Imperium

40

background image

Europaeum może być tylko wspólnotą równouprawnionych narodów europejskich,
związanych braterskimi węzłami wspólnej historii, z której pamięta się przede
wszystkim to, co łączy i co służyło pomnażaniu potęgi i chwały Imperium, natomiast
dawne (prawdziwe, przesadzone i wymyślone) winy, grzechy i zbrodnie, od których
żaden naród europejski nie jest wolny, muszą zostać puszczone w niepamięć, aby
umarła nienawiść ciągle jeszcze zżerająca dusze wielu Europejczyków.
W Imperium Europaeum żaden naród europejski nie może upokarzać innego
europejskiego narodu, szantażować go moralnie i poniżać, gdyż jest to niegodne
człowieka honoru i Europejczyka, zatruwa Europejczyków pogardą i nienawiścią,
niszczy moralnie i duchowo Europę. A przede wszystkim, powtórzmy raz jeszcze,
gdyż utrwala historyczne podziały i sypie sól na rany, które nie mogą się zagoić, a
tym samym niszczy jedność Europejczyków, oddala zjednoczenie Europy i narusza
ład Imperium Europaeum. Ale dawne obozy koncentracyjne muszą zniknąć z
europejskiej ziemi nie tylko dlatego, że jako symbole władzy wrogich imperiów są
obrazą dla majestatu suwerenne Imperium Europaeum, i nie tylko dlatego, że
rozrywają jedność Europy i wprowadzają podziały wśród Europejczyków. Muszą one
zniknąć także dlatego, że są przejawem szkodliwego i paraliżującego duchowo,
perwersyjnego kultu ofiar, który sprzeczny jest z podstawowymi zasadami imperialnej
pedagogiki.
W Imperium Europaeum imperialna pedagogika oparta jest na kulcie wielkich
imperatorów i monarchów, wojowników, herosów, bohaterów, zwycięskich wodzów.
Nie niewolnicy i ofiary ale Achilles, Hektor, Maeve, Cuchulain, Boewulf, Zygfryd,
Lancelot, Galahad, Leonidas, Roland, Zawisza Czarny, Aleksander Wielki, Juliusz
Cezar, Oktawian August, Konstantyn Wielki, Karol Wielki, Fryderyk II Hohenstauf,
Maksymilian I, Władysław Jagiełło, Ulrich von Jungingen, Ludwik XIV, Fernando
Cortez, Francis Drake, Karol IV Luksemburski, Elżbieta I, Joanna d'Arc, Jan III
Sobieski, Napoleon Bonaparte, Józef Piłsudski, Karl Dönitz, Stanisław Maczek, Fritz
von Lewinski Manstein, Bernard L. Montgomery, Erwin Rommel, Franciszek
Kleeberg, Leon Degrelle i tylu tylu innych królów, wodzów, wojowników i bohaterów
(mężczyzn i kobiet) z dalszej i bliższej przeszłości Europy to postaci, o których uczy
się dzieci w szkołach Imperium Europaeum, o niewolnikach i ofiarach raczej się
wstydliwie milczy, bo z punktu widzenia imperialnej pedagogiki nie jest rzeczą
pożądaną, aby poddani Imperium rozpamiętywali te epizody z historii, kiedy to

41

background image

Europejczycy byli niewolnikami lub ofiarami, albowiem przeznaczeniem Europejczyka
jest panować a nie być niewolnikiem i umierać jak niewolnik.
W Imperium Europaeum uczy się jak zwyciężać, atakować, uderzać, zadawać ciosy
wrogowi i przysparzać mu ofiar, jak panować i służyć Imperium, jak pomnażać jego
potęgę i chwalę a nie o tym jak być ofiarą i jak ginąć losem niewolnika. Zmarli
niewolnicy i inne ofiary, obojętne z czyjej ręki i w jakich okolicznościach poniosły
śmierć, są w Imperium Europaeum tak jak wszyscy zmarli otoczone prywatną
pamięcią rodzin, bliskich i potomków, natomiast nie są one objęte pamięcią w
ramach imperialnej pedagogiki, gdyż dla niej istotni są tylko europejscy wojownicy -
umarli, polegli, zabici, zwycięzcy, tryumfujący lub pokonani w heroicznej walce.
Dlatego w Imperium Europaeum nie przywiązuje się większego znaczenia do
martyrologii. Nikt tu nie licytuje się z innymi w ilości ofiar, ale w ilości poległych dla
Imperium bohaterów i wojowników.
W Imperium Europaeum nikogo nie pasjonuje "gra w ofiarki", nikt tu nie obstawia
numerów w "totolotku ofiar", nikt tu nie chce być "milionerem w branży ofiar", nikt tu
nie lubuje się w cierpiętniczo-ckliwych, nie-męskich pozach i gestach, nikt tu nie
obnosi się jak żebrak ze swoimi ranami i wrzodami, nie stylizuje się na "naród ofiar",
na "wiecznie prześladowanych, pokrzywdzonych i poniżonych". Dlatego do muzeów i
miejsc pamięci ulokowanych na terenie dawnych obozów koncentracyjnych nie
będzie przyjeżdżać europejska młodzież, tych miejsc, które są świadectwem
europejskiej tragedii, europejskiej hańby i europejskiej klęski nie będą odwiedzać
żadne oficjalne delegacje władz Imperium Europaeum. Z roku na rok powoli rdzewieć
będą druty kolczaste, rozpadać się w proch strażnicze wieżyczki, baraki i inne
obozowe budynki.
Tereny dawnych obozów koncentracyjnych pokryje trawa i zielsko, wyrosną tam
krzaki i drzewa, a w ich gałęziach uwiją sobie gniazda ptaki. Paść się tam będą kozy,
jaszczurki wygrzewać w słońcu, dzieci bawić się będą w Indian, w wojnę albo w
"policjantów i złodziei", zakochani spacerować, tulić do siebie w blasku
zachodzącego słońca i słuchać kląskania słowika. Zostaną tam założone małe
symboliczne cmentarze lub groby, na które przybywać będą potomkowie niewolników
i ofiar, aby uczcić pamięć swoich zmarłych. Ponieważ w Imperium Europaeum kult
przodków jest bardzo popierany i propagowany, to małe symboliczne cmentarze lub
groby zostaną założone także tam, gdzie z rąk żołnierzy zwycięskich armii obu

42

background image

imperiów zginęli nadzorcy niewolników. Ich potomkom nie wolno odbierać
możliwości, aby mogli otoczyć ich pamięcią i opłakiwać, albowiem w Imperium
Europaeum kult przodków i pamięć o zmarłych stoją ponad kwestią, kim byli ci
przodkowie i zmarli. Być może przy grobach spotkają się czasami wnuki niewolników
i wnuki nadzorców niewolników, pomodlą się za wszystkich, którzy w tych grobach
spoczywają, pojednają się ze sobą i przysięgną sobie, że zrobią wszystko, aby ani
jeden poddany Imperium już nigdy nie stał się niewolnikiem, czy choćby poddanym
jakiegoś innego imperium.
Przeciwko oddaniu miejsc pamięci ulokowanych w dawnych obozach
koncentracyjnych kojącemu działaniu czasu mogą protestować przedstawiciele
narodu, który kiedyś licznie mieszkał na terytorium Europy, a obecnie żyje przede
wszystkim w metropolitalnej prowincji Imperium Americanum, i ma też swoje
państewko stworzone po klęsce Imperium Germanicum. Autorzy jego narodowych
kronik twierdzą, co jest ich dobrym prawem, że w obozach tych zginęło lub zmarło
szczególnie wielu niewolników ich narodowości. Jednak protesty tego narodu nie
będą mogły być uwzględnione przez władze Imperium, które suwerennie decydują o
formach imperialnej pedagogiki i o obowiązującej wersji historii Imperium. Ale, co
oczywiste, przedstawiciele tego narodu będą mogli założyć na terenie dawnych
obozów koncentracyjnych odrębne, własne symboliczne cmentarze lub groby, aby
oddawać tam cześć ofiarom i zmarłym jako niewolnicy członkom swojego narodu,
opłakiwać ich, modlić się i rozmyślać. Władze Imperium wymagać jedynie będą, aby
nie rozwijali oni publicznie sztandarów z godłem swojego państwa, ponieważ nad
ziemią Imperium powiewać mogą jedynie sztandary Imperium.

Czym jest Imperium Europaeum?

Imperium Europaeum jest zarówno pradawną tradycją, odległym celem, jak i
wiecznie trwającą teraźniejszością. Ono jest i dzieje się już tu i teraz, bo jest i dzieje
się zawsze. Imperium Europaeum jest wszystkim: geopolityczną, geostrategiczną i
geoimperialną potencjalnością, która dąży do tego, aby się urzeczywistnić w całej
swojej pełni, jest formą władzy, która swym pięknem i grozą, jaką budzi wśród
wrogów, przewyższa wszystko, co było kiedyś, jest niezniszczalnym duchem
trwającym przez tysiąclecia, jest mitem, symbolem, legendą i marzeniem, jest
"trawiącym nas ogniem, który niesiemy przez zimę świata", odpowiedzią Europy na

43

background image

wyzwania nowego wieku, który rozwinie nowe, nieznane dziś jeszcze środki
techniczne i rodzaje broni, nowe instrumenty panowania i formy władzy, nowe
hierarchie i nowe imperia.
Imperium Europaeum jest metapolityczną ideą, boskim płomieniem, który nigdy nie
gaśnie, lecz jedynie przygasa od czasu do czasu, by potem znów strzelić wysoko w
gorę, jest światłem skąpanym we krwi, ojczyzną, walką, pieśnią, przygodą i
braterstwem europejskich wojowników, którzy dniem i nocą, bezustannie, od wieków,
toczą ciągle ten sam święty bój, jest wielkim obszarem, którego granice sięgają tak
daleko jak daleko sięga siła Europejczyków, jest Anty-Babilonem, świętym Graalem,
ogrodem Hesperyd, wyspą Avalon i tajnym zakonem Żelaznej Korony skupiającym
neogibelinów, którzy rozpoznają się "po prawdziwym żarze oczu", Błękitnym Kwiatem
i atomowym grzybem, romantyczną melancholią zaułka wijącego się pośród starych
domów i bezlitosnym zniszczeniem wroga, jest urodą, mądrością, płodnością
europejskich kobiet i błyskiem laserowego Ekskalibura, który tnie, ćwiartuje i
wypruwa flaki, aż krzyk zabijanych wrogów wzlatuje pod niebiosa a potoki ich
parującej juchy zalewają ziemię, jest niezmiennym trwaniem i proteuszową
zmiennością, jest "doskonałością osiąganą w tym, co niedoskonałe" i niepokalaną
ladacznicą, jest ciemną skalą, która obmyta przez fale wyłania się raz po raz lśniąca i
czysta z morskiej kipieli i jest samą tą kipielą, jest uporządkowanym pluriversum,
radosną, pulsującą życiem, wielobarwną anarchią i surowym ładem, nad którym
czuwa katowski miecz - jest ANARCHOTYRANIĄ, jest abstrakcją pozwalającą
dojrzeć konkret - napęczniały i nabity rzeczywistością, jest leniuchowaniem w słońcu
i skoncentrowaną energią woli i czynu, łagodną muzyką starych mistrzów i
ekspansją, która nie zna granic, jest plamką na skrzydle motyla i agresywną mocą
ucieleśnioną w atomowych okrętach podwodnych, jest pogodnym wędrowaniem
leśną ścieżką i eksplozywną siłą międzykontynentalnych rakiet, jest troistą harmonią
ciągle na nowo wyłaniającą się z chaosu, dynamiką, która dogania samą siebie i
zastyga w granitową, poziomą ósemkę, cichą modlitwą przy polnej kapliczce z
figurką Róży Duchownej i chrapliwym zawołaniem barbarzyńskich zwiadowców,
hieratyczną powagą najwyższych kapłanów i krotochwilą błaznów, nieokiełznaną
dzikością i najwyższym wyrafinowaniem smaku, jest Wielkim Południem, kiedy cały
świat nieruchomieje w sekundzie, która trwa bez końca, jest tańcem - cesarskich
pszczół i kontynentów, jest postępem od ziarna do owocu i Wiecznym Powrotem

44

background image

tego, co nigdy nie jest takich samo jak było, jest drzewem i lasem równocześnie, jest
totalnością, która uwydatnia najdrobniejszy szczegół, labiryntem, co nagle staje się
drogą wiodącą prosto po horyzont, która zamienia się w nowy labirynt, jest zatartym
napisem na kolumnie, który restaurujemy przez stulecia i runicznym znakiem, w jaki
układa się szyk bojowych myśliwców, jest planetarną, geopoimperialną ruletką i
mozaiką z kolorowych kryształów ułożoną dla zabawy na dnie górskiego strumienia,
jest "przepowiadaniem przeszłości" i "wspomnieniem o przyszłości", jest coincidentia
oppositorum: archaiczną postmoderną i reakcyjną awangardą, technozoficzną utopią
i lodowatym cynizmem, duchowa ascezą i ekstatycznym transem, wzniosłą misją i
beznamiętną polityczną kalkulacją, permanentną konserwatywną rewolucją i prastarą
tradycją, która nigdy nie przemija.
Imperium Europaeum to hierarchia i wolność, służba i panowanie, potęga i chwała, to
EMPIRE ku EMPIREUM. I natchnienie dla wszystkich, którzy "wyruszą pewnego
ranka, mocno osadzeni w strzemionach i pocwałują w słońce z niezachwianą wiarą w
siebie i w skarbnice świata".

Tomasz Gabiś

www.tomaszgabis.pl

Wrocław, grudzień 1998 - marzec 1999

45


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Imperium Mundi (Tomasz Gabiś)
Religia Holocaustu Tomasz Gabiś
Raport o AIDS (Tomasz Gabiś)
Tomasz Gabiś, Demokratyczne wojny totalne
Tomasz Tadeusz Koncewicz Prawo Unii Europejskiej
Kamiński, Tomasz Miejsce Chin w polityce bezpieczeństwa Unii Europejskiej (2006)
Kamiński, Tomasz The Chinese Factor in Developingthe Grand Strategy of the European Union (2014)
Mazurek, Tomasz; Barwiński, Marek Polish Eastern Border as an External European Union Border (2009)
Nauka o państwie św Tomasza z Akwinu a Unia Europejska
Wiśniewski, Piotr; Kaminski, Tomasz; Obroniecki, Marcin Sovereign Wealth Funds in Central and Easte
Ks Tomasz Barankiewicz Etyczne standardy administracji publicznej Unii Europejskiej
EUROPEJSKA WSPÓLNOTA GOSPODARCZA
Unia Europejska 2
Skansen żeki Pilcy w Tomaszowie Mazowieckim
OPIEKA DLUGOTERMINOWA W KRAJACH UNII EUROPEJSKIEJ
download Prawo PrawoAW Prawo A W sem I rok akadem 2008 2009 Prezentacja prawo europejskie, A W ppt
europejski system energetyczny doc
Europejski Bank Centralny

więcej podobnych podstron