Czy wiesz,
ż
e z Kyocer
ą
ten artykuł mo
ż
esz wydrukowa
ć
do 5 razy
taniej? Ju
ż
od 33 zł/m-c!
Wi
ę
cej…
Historia
Prezydent: Naród ofiar bywał tak
ż
e sprawc
ą
katk 10-07-2011, ostatnia aktualizacja 10-07-2011 17:21
Na zdj
ę
ciu: były prezydent Aleksander Kwa
ś
niewski, Tadeusz Mazowiecki i naczelny rabin Polski Michael
Schudrich
ź
ródło: Fotorzepa
autor: Bogusław Florian Skok
Naród ofiar musiał uzna
ć
niełatw
ą
prawd
ę
,
ż
e bywał tak
ż
e sprawc
ą
- napisał prezydent Bronisław
Komorowski do uczestników uroczysto
ś
ci w Jedwabnem w 70. rocznic
ę
mordu
Ż
ydów. Jego list
odczytał były premier Tadeusz Mazowiecki
Prezydent podkre
ś
lił,
ż
e Jedwabne to nie tylko nazwa symbolizuj
ą
ca dramatyczne wydarzenia z czasów II
wojny
ś
wiatowej, to tak
ż
e wa
ż
ny znak w zbiorowej pami
ę
ci i
ś
wiadomo
ś
ci Polaków.
Komorowski napisał,
ż
e wojna wyja
ś
nia okoliczno
ś
ci mordu, ale w
ż
adnym stopniu go nie usprawiedliwia.
Tak jak prezydent Aleksander Kwa
ś
niewski 10 lat temu przeprosił za zbrodni
ę
w Jedwabnem, tak teraz
prezydent Komorowski prosił równie
ż
o wybaczenie.
"Chcemy wraz z dzisiejszymi mieszka
ń
cami Jedwabnego do ko
ń
ca zrozumie
ć
wymow
ę
tego, co si
ę
wtedy stało oraz u
ś
wiadomi
ć
sobie to, co musi zosta
ć
w nas ocalone jako pami
ęć
, przestroga,
zobowi
ą
zanie. Wtedy w 1941 r. nie było tu Rzeczypospolitej, ale dzi
ś
ona jest. Jest i słyszy skarg
ę
,
niegasn
ą
cy krzyk swoich
ż
ydowskich obywateli. Dzi
ś
w jej imieniu oddaj
ę
cze
ść
ich cierpieniu i raz
jeszcze prosz
ę
ich o przebaczenie" - odczytał słowa prezydenta Tadeusz Mazowiecki.
Prezydent napisał,
ż
e sprawcy mordu "sprzeniewierzyli si
ę
Rzeczypospolitej". "W tej stodole w
Jedwabnem sprawcy, sami tego nie rozumiej
ą
c, podpalili wielowiekowe ideały Rzeczypospolitej.
Odczuwamy do dzi
ś
ból i wstyd z powodu tego co si
ę
wtedy stało" - napisał Komorowski. Przypomniał
jednocze
ś
nie,
ż
e wielu Polaków w czasie wojny niosło pomoc
Ż
ydom, cz
ę
sto płac
ą
c za to
ż
yciem.
"Naród ofiar musiał uzna
ć
t
ę
niełatw
ą
prawd
ę
,
ż
e bywał tak
ż
e sprawc
ą
. Długo trwało zanim
zrozumieli
ś
my,
ż
e przyznanie si
ę
do tej winy nie przekre
ś
la polskiej martyrologii i polskiego bohaterstwa w
walce z niemieckim i sowieckim okupantem,
ż
e nie oznacza relatywizacji win i wywrócenia proporcji w
ocenie historycznych zasług i grzechów" - napisał Komorowski.
Wyraził te
ż
szacunek dla trudu, jaki dla "oczyszczenia historycznej pami
ę
ci i przywrócenia dobrych relacji
pomi
ę
dzy Polakami i
Ż
ydami podj
ę
li" jego poprzednicy.
Przewodnicz
ą
cy Rady Ochrony Pami
ę
ci Walk i M
ę
cze
ń
stwa prof. Władysław Bartoszewski powiedział,
ż
e
obecno
ść
w niedziel
ę
w Jedwabnem wielu znacz
ą
cych osób, m.in. rabina Michaela Schudricha i
katolickiego biskupa Mieczysława Cisło z Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem Rady ds. Dialogu
Religijnego Konferencji Episkopatu Polski, oznacza,
ż
e "kontynuuj
ą
to dzieło", które w tym roku powinno
by
ć
szczególnie wa
ż
ne dla Polaków, poniewa
ż
jest to rok beatyfikacji Jana Pawła II. Dodał,
ż
e ma
Komorowski: Naród musiał uznać, że bywał także sprawcą (wersja do ...
http://www.rp.pl/artykul/685804.html?print=tak&p=0
1 z 3
2015-05-14 21:06
nadziej
ę
,
ż
e ta uroczysto
ść
b
ę
dzie "dalszym krokiem do ukształtowania
ś
wiadomo
ś
ci ludzi" tak, by za
20-30 lat było mo
ż
na zrozumie
ć
tamte wydarzenia.
Bartoszewski mówił,
ż
e mordu
Ż
ydów w Jedwabnem nikt nikomu nie nakazał, cho
ć
był ch
ę
tnie widziany.
Mówił,
ż
e za mord odpowiadaj
ą
bezpo
ś
rednio jego sprawcy, ale ci, którzy s
ą
z nimi zwi
ą
zani nie mog
ą
by
ć
zwolnieni z odpowiedzialno
ś
ci moralnej za ofiary, bo nie mo
ż
emy mie
ć
"luksusu spokoju".
Bp Mieczysław Cisło, który jest pierwszym od lat katolickim hierarch
ą
obecnym na uroczysto
ś
ciach w
Jedwabnem, przypomniał,
ż
e 10 lat temu w ko
ś
ciele Wszystkich
Ś
wi
ę
tych w Warszawie Episkopat Polski
odbył "przebłagaln
ą
modlitw
ę
" za zbrodnie w Jedwabnem.
- Oby nigdy nie powtórzyły si
ę
Katy
ń
i Auschwitz, Kołyma i obozy zagłady ani Jedwabne - mówił bp Cisło
zaznaczaj
ą
c,
ż
e Episkopat Polski dzi
ś
przybywa do Jedwabnego z t
ą
sam
ą
co 10 lat temu modlitw
ą
przebłagaln
ą
.
Przewodnicz
ą
cy Zwi
ą
zku Gmin Wyznaniowych
Ż
ydowskich w RP Piotr Kadlcik mówił,
ż
e Jedwabne do
"symbol bardzo niedobrej sprawy, która zdarzyła si
ę
podczas wojny i zdarzała si
ę
po wojnie", w której - jak
mówił - ludzie nie kierowani
ż
adn
ą
"obł
ą
ka
ń
cz
ą
ideologi
ą
" byli gotowi złama
ć
przykazania i zabi
ć
drugiego
człowieka. Mówił,
ż
e nie mo
ż
na traktowa
ć
historii wybiórczo na zasadzie "wyci
ą
gania z ciasta tylko
rodzynków".
Kadlcik mówił te
ż
,
ż
e "krew ju
ż
wsi
ą
kła w ziemi
ę
", były przeprosiny za ten mord, sprawcy albo nie
ż
yj
ą
,
albo wkrótce stan
ą
przed swoim "ostatnim s
ę
dzi
ą
", ale nie oznacza to,
ż
e mo
ż
na o tym zapomnie
ć
.
Uwa
ż
a on,
ż
e wa
ż
ne jest,
ż
eby ofiarom "darowa
ć
pami
ęć
, szacunek i gotowo
ść
do mierzenia si
ę
z nasz
ą
wspóln
ą
histori
ą
: t
ą
dobr
ą
i t
ą
zł
ą
".
70. rocznica mordu w Jedwabnem - bez władz miasta i mieszka
ń
ców
W niedzielnych obchodach 70. rocznicy mordu
Ż
ydów w Jedwabnem (Podlaskie) nie uczestniczyły ani
władze miasta ani jego mieszka
ń
cy. Ich sytuacja jest trudna; czuj
ą
si
ę
oskar
ż
eni o zbrodni
ę
, której
dokonali przodkowie - wyja
ś
nił obecny na uroczysto
ś
ci ks. Adam Boniecki.
Mieszka
ń
cy od lat nie przychodz
ą
przed pomnik. Nie chc
ą
rozmawia
ć
o tamtych wydarzeniach. W
niedziel
ę
było ich niewielu, m.in. uczennice gimnazjum w Jedwabnem: Marta, Kinga i Kasia. Mówiły PAP,
ż
e przyszły na obchody z ciekawo
ś
ci. Przyznały,
ż
e słyszały od rodziców o tym, co tu si
ę
wydarzyło, ale
nie znaj
ą
szczegółów. Dodały,
ż
e nie ucz
ą
si
ę
o tym w szkole.
Według ustale
ń
ś
ledztwa IPN, 10 lipca 1941 roku w Jedwabnem grupa Polaków, z inspiracji Niemców,
zamordowała ponad 300 swoich
ż
ydowskich s
ą
siadów. Polacy mieli, według IPN, "rol
ę
decyduj
ą
c
ą
" w tej
zbrodni, ale "mo
ż
na zało
ż
y
ć
",
ż
e inspiratorami byli Niemcy. Co najmniej 300 osób spalono
ż
ywcem w
stodole, a co najmniej 40 innych zabito wcze
ś
niej w nieustalony sposób, gdy
Ż
ydów gromadzono na
rynku.
Ś
ledztwo zostało umorzone, bo - jak argumentował IPN - nie znaleziono w jego toku innych
ż
yj
ą
cych
sprawców tej zbrodni ni
ż
ci, którzy ju
ż
za to odpowiedzieli przed s
ą
dem po II wojnie
ś
wiatowej. Nie
znaleziono wystarczaj
ą
cych dowodów na postawienie zarzutów innym osobom.
Czytaj tak
ż
e
Chcesz poczuć się
jak gwiazda? Odkryj
Citroëny z
wyposażeniem élite!
Sponsorowane
Komorowski: Wynik
wyborów mnie
zabolał
Stankiewicz:
Prezydent spadł z
Platformy
Szydło: Komorowski
musi mieć suflera
Komorowski: Naród musiał uznać, że bywał także sprawcą (wersja do ...
http://www.rp.pl/artykul/685804.html?print=tak&p=0
2 z 3
2015-05-14 21:06