Archiwum Gazety Wyborczej; Koniec z wojenką
WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?
informacja o czasie
dostępu
Gazeta Wyborcza
nr 9, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 2000/01/12, dział
JEDYNKA, str. 1
WOJCIECH JAGIELSKI
Zmiana tonu w Rosji
Koniec z wojenką
- Trzeba się liczyć z coraz większymi stratami w Czeczenii - piszą rosyjskie media. - Popełniliśmy błędy
- przyznają wojskowi
Czeczeni po raz pierwszy przejęli inicjatywę na
froncie, to poważna porażka Władimira Putina - piszą "Niezawsimaja Gazieta" i
"Komsomolska Prawda". "Ostatnie porażki naszych wojsk to początek nowej wojny,
nieskończenie trudniejszej. Teraz Kremlowi trudno będzie odnieść zwycięstwo -
piszą wtorkowe "Izwiestia". Nawet bliska Kremlowi największa w Rosji telewizja
ORT mówi coraz więcej o porażkach i stratach na froncie.
- Popełniliśmy błędy, które spowodowały nasze chwilowe niepowodzenia -
przyznał wczoraj głównodowodzący rosyjskimi wojskami w Czeczenii generał-pułkownik Wiktor Kazancew. -
Tragicznym błędem było to, że zajmując czeczeńskie miejscowości, nasi żołnierze
wykazali się zbytnią pobłażliwością i absolutnie bezpodstawną ufnością wobec
Czeczenów. Zdaniem generała łagodny sposób
pacyfikowania zajmowanych osiedli doprowadził to tego, że pozostało w nich wielu
partyzantów i ich sympatyków. Kazancew już w poniedziałek oświadczył, że odtąd
każdy czeczeński mężczyzna będzie traktowany jako podejrzany. Nawet chłopcy
powyżej 10. roku życia mają być profilaktycznie aresztowani, skrupulatnie
rewidowani i przesłuchiwani.
Rosyjskim żołnierzom już trzeci dzień nie udaje się odbić z rąk Czeczenów miejscowości Szali, Argun, Aczchoj-Martan,
Gudermes, Mesker-jurt i Giermienczuk. Partyzanci zajęli je w niedzielę po
niespodziewanym kontrataku. Rosjanie nie mogą liczyć na wsparcie artyleryjskie.
Kanonierzy boją się, że pociski spadną nie tylko na Czeczenów, ale także na oblężonych przez nich rosyjskich
żołnierzy.
Dzienniki przepowiadają, że Moskwa odpowie eskalacją wojny, przerzucaniem do
Czeczenii nowych jednostek i wszystkich arsenałów,
jakimi dysponuje.
Czeczeni mówią, że nie będą bronić odbitych
miasteczek za wszelką cenę. - Naszym celem nie jest zajmowanie wiosek, ale
zadawanie Rosjanom jak najdotkliwszych strat. Dowiedziemy Rosjanom, iż wojną
przeciwko nam nic nie wskórają. Zmusimy ich do rozmów. To dopiero początek -
mówi jeden z czeczeńskich przywódców Momadi Sajdułłajew.
WOJCIECH JAGIELSKI
Rosyjska prasa o wojnie - s. 2; Więcej - s. 8
(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
08 12 Styczeń 2000 Szala się waha04 10 Styczeń 2000 To nie koniec12 21 Styczeń 2000 O każdy domYr4 Group 3 Tests 07 122015 07 12?33 Prezentacja dot zmiany ustawy PRAWO?RMACEUTYCZNE13 24 Styczeń 2000 Jak na wiejskiej strzelnicyTI 99 07 12 B pl(1) 07 12 03 prapdm? 2016 07 12Christmas Beats 2014 (07 12 2014) Tracklista07 (12)Mechatronik Praktyczny 12 styczen 103 12 Styczeń 1996 Nienawiść rozerwie wszystkowięcej podobnych podstron