Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
1
Prof. dr hab. Anna Izabela Brzezińska
Instytut Psychologii
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka
1. Wprowadzenie
Rozwód rodziców dziecka jest wydarzeniem, które należy rozpatrywać z kilku
perspektyw. Zwykle sam proces rozchodzenia się bliskich sobie kiedyś ludzi
rozpoczyna się na długo przed tym, zanim będą widoczne - także dla dziecka -
sygnały braku porozumienia między rodzicami, przejawy konfliktów dotyczących
spraw domowych i pozarodzi
nnych, coraz mniejsze angażowanie się we wspólne
przedsięwzięcia. Skutki te widać w coraz bardziej zaburzonym funkcjonowaniu
wszystkich członków rodziny i w coraz większej liczbie obszarów, jest to tzw. efekt
generalizacji problemu
. Świadomość dziecka, szczególnie małego nie obejmuje ani
całego tego procesu, ani tych wszystkich obszarów, w których rodzice coraz częściej
działają oddzielnie. Ponadto, w sytuacji, gdy rodzice starają się ukryć przed
najbliższym otoczeniem to, co dzieje się pomiędzy nimi - dziecko przez długi czas
żyje w przeświadczeniu, że sytuacja się nie zmienia i tym większe jego zaskoczenie,
gdy w końcu dowiaduje się, i to nie zawsze bezpośrednio od rodziców, że rodzina się
rozpada.
Zatem analizując sytuację rozwodu rodziców z perspektywy skutków dla
dziecka musimy zwrócić uwagę na następujące okoliczności:
(1)
jak długo trwa proces rozstawania się rodziców – najpierw psychicznego
oddalania się od siebie, potem oddzielania własnych obszarów funkcjonowania
rodzinnego, zawodowego i towarzyskiego o
d podobnych obszarów w życiu
swego dotychczasowego partnera i wreszcie formalnego rozejścia się,
(2)
czego świadkiem (jakich zachowań rodziców względem siebie, względem
dziecka
oraz względem innych osób znanych dziecku) jest dziecko we
wszystkich fazach tego procesu i czy dysponuje odpowiednimi zasobami, aby te
doświadczenia i pozytywne i negatywne odpowiednio przepracować i zrozumieć,
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
2
(3)
na ile dziecko uczestniczy -
niezależnie od tego, czy jest świadome tego faktu,
czy nie - w procesie
rozwodzenia się jako „strona” emocjonalnie przyciągana
przez matkę lub ojca, a na ile rodzice starają się podtrzymać swe dotychczasowe
kontakty z dzieckiem w takiej postaci, jak kiedyś,
(4)
ile lat ma dziecko i jakimi zasobami poznawczymi dysponuje
, by zrozumieć
sytuację, w jakiej znalazła się cała jego rodzina i osoby z nią związane,
(5)
jakimi kompetencjami komunikacyjnymi dysponuje dziecko i w jakim stopniu
rodzice włączali je dotąd w swoje sprawy, rozmawiali z nim lub w jego obecności
o sprawach rodziny,
(6)
czy i na ile sytuacja rozstawan
ia się rodziców „rozrywa” tkankę społeczną
rodziny
– oddala od dziadków czyli rodziców i innych krewnych drugiej strony,
dotychczasowych sąsiadów, znajomych, przyjaciół dziecka - rówieśników
przedszkolnych, podwórkowych;
(7)
na ile zmienia się tryb życia, rytm dnia, codzienne zwyczaje i rytuały całej
rodziny;
(8)
na ile zmienia się sytuacja materialna, w tym mieszkaniowa i poziom
zaspokojenia podstawowych potrzeb dziecka.
Generalnie sytuacja rozwodu rodziców to z punktu widzenia dziecka „sytuacja
wielkiej zmiany”, czy – parafrazując Piotra Sztompkę (2000) – „trauma wielkiej
zmiany”. Dla rodziców to także sytuacja wielkiej, zasadniczej zmiany w ich życiu, ale
oni tę sytuację, przynajmniej potencjalnie, kontrolują, sami ją wywołali, spowodowali,
łatwiej im przewidzieć kolejne etapy oraz wyobrazić sobie swoje życie „po zmianie”.
Dziecko takimi zasobami nie dysponuje i to przede wszystkim powoduje, iż znajduje
się w sytuacji nieporównywalnie gorszej niż jego rodzice, nawet wtedy, gdy dla
jednego z nich też jest to sytuacja zaskakująca czy bardzo trudna emocjonalnie.
2. Rozwód rodziców jako wydarzenie niepunktualne w życiu dziecka
Całość życia ludzkiego dzielimy zwykle na trzy ery, jak to określił Daniel J.
Levinson (1986) ze względu na specyfikę zadań rozwojowych, jakie stają przed
człowiekiem: dzieciństwo, dorastanie i dorosłość. Zadania te związane są z jednej
strony ze zmianami organizmu, regulowanymi działaniem zegara biologicznego oraz
z oczekiwaniami społecznymi, regulowanymi działaniem zegara społecznego.
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
3
Jednak u
każdej osoby oba zegary działają w nieco innym rytmie, ponadto dają one
o sobie znać nie w każdym okresie życia tak samo.
Są okresy, gdy szczególnie wyraźnie odczuwamy zmiany dokonujące się w
naszym organizmie, i to one zapoczątkowują przemiany naszego psychicznego
funkcjonowania, jak to się dzieje np. w pierwszej fazie adolescencji Są też okresy,
gdy szczególnie wyraźnie słychać tykanie zegara społecznego. Ta wyraźna zmiana
wymagań społecznych wiąże się z momentami przełomowymi w naszym życiu,
czasami o c
harakterze wręcz inicjacyjnym – pójście do przedszkola i do I klasy,
matura, zamążpójście, pierwsze dziecko, zmiana pracy w wieku dojrzałym, utrata
pracy, gdy jest się w pełni sprawnym i zaangażowanym - i w konsekwencji pociąga
za sobą zmiany w naszym funkcjonowaniu psychicznym.
Te dwa rodzaje zmian stymulowanych procesami dojrzewania oraz
zmieniającymi się oczekiwaniami społecznymi nazwiemy punktualnymi –
doświadcza ich bowiem większość ludzi określonej płci w danej grupie wiekowej czy
grupie pokoleniowej.
Powodują one powstawanie „normalnych” trudności
rozwojowych. Mówiąc inaczej, doświadczane trudności to psychologiczne koszty
rozwijania się – koszty jednostki i koszty bliskich, towarzyszących jej w rozwoju ludzi
– rodziców, nauczycieli, partnerów życiowych, własnych dzieci, współpracowników,
przyjaciół. Doświadczane wtedy kryzysy nazwiemy kryzysami normatywnymi,
rozwojowymi, zdarzającymi się punktualnie („o czasie”) wielu ludziom.
Druga grupa kryzysów to kryzysy nienormatywne dotykające niektórych
tylko l
udzi w każdej grupie wiekowej. Są one rezultatem przeciążenia, wynikającego
z zachwiania równowagi między posiadanymi zasobami, istniejącym systemem
naturalnego wsparcia społecznego oraz pojawiającymi się nowymi, nieoczekiwanymi
i czasami nieprzewidywalnym
i obciążeniami. Objawy przeciążenia mogą być
widoczne we wszystkich obszarach funkcjonowania
– fizycznego, psychicznego i
społecznego i zwykle wymagają udzielenia specjalistycznej pomocy psychologicznej.
Przykładem mogą być kryzysy wczesnodziecięce i okresu dorastania wywołane
rozwodem rodziców.
Skoro proces rozwoju dziecka uwarunkowany jest z jednej strony przebiegiem
procesów dojrzewania biologicznego, z drugiej jakością oddziaływań socjalizacyjnych
oraz edukacyjnych, to w tych dwóch obszarach możemy poszukiwać źródeł zakłóceń
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
4
tego procesu. Czynniki zakłócające tok rozwoju dziecka, hamujące go lub
nienaturalnie przyspieszające, są źródłem wydarzeń niepunktualnych (Bee, 2004)
czyli takich, które „przytrafiają się” znacznie wcześniej niż jest ono dojrzałe
biologicznie i psychicznie do poradzenia sobie z nimi
. Oznacza to, że nie jest ono w
stanie sprostać oczekiwaniom innych ludzi, bo nie posiada odpowiedniej wiedzy i/lub
umiejętności. Gdy, z kolei, czynniki zakłócające pojawią się znacznie później, niż
dziec
ko było gotowe do poradzenia sobie z nimi w sposób optymalny jego rozwój też
ulega zaburzeniu,
ponieważ jego energia jest już ukierunkowana na inne cele i nowe
zadan
ia, zatem może dojść do konfliktu nowych oczekiwań z zadaniami
realizowanymi aktualnie.
War
to podkreślić tutaj, iż niepunktualność w zakresie wymagań społecznych w
stosunku do tego, co jest udziałem rówieśników powodowane jest głównie takimi
czynnikami, jak:
niskie kompetencje osób ważnych w życiu dziecka - np. niska wrażliwość na jego
potrzeby, zaniedbywanie, stosowanie przemocy i wykorzystywanie, a to jest
często udziałem dziecka w sytuacji rozwodu,
trudne ekonomiczne i socjalne warunki życia, a te często pogarszają się w wyniku
rozwodu rodziców,
wadliwy system wychowania -
nieprawidłowe wzorce socjalizacyjne, nadmiar lub
niedostatek kontroli, rygorystyczny
lub niespójny i chwiejny system kar i nagród,
nadmiernie wysokie bądź za niskie wymagania, niespójność i nieczytelność
sytuacji wychowawczych, brak lub zerwanie
kontaktu z osobami znaczącymi
(któreś z rodziców, nauczyciel, inni dorośli), co również zdarza się w sytuacji
rozwodu.
Skutki doświadczania niepunktualności wydarzeń życiowych, a więc sytuacji,
gdy oczekiwania społeczne przerastają możliwości jednostki (za wysoko ustawiona
poprzeczka)
, bądź nie są dla niej pociągające („nieatrakcyjne rozwojowo”) - mają
dwa oblicza. Z jednej strony są to natychmiastowe, krótkofalowe konsekwencje
widoczne w aktualnym zachowaniu, z drugiej
konsekwencje „ukryte”, długofalowe,
ujawniające się później, w kolejnych fazach rozwoju, także w latach dojrzałych, gdy
pełni się role przypisywane ludziom dorosłym.
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
5
Rozwód rodziców możemy potraktować jako sytuację powodującą
powstawanie
wymagań nieadekwatnych wobec zasobów dziecka, właśnie
niepunktualnych. Mamy tutaj dw
ie skrajnie różne postawy: albo rodzice wymagają od
dziecka
pełnego zrozumienia dla tego, co się dzieje i akceptacji swoich decyzji albo o
niczym dziecka
nie informują, ukrywają swoje decyzje - uważając, że „i tak nie
zrozumie”.
3. Rozwód rodziców jako wydarzenie krytyczne dla dziecka
N
ie zawsze pogorszenie się funkcjonowania dziecka zapowiada poważne
problemy i kluczowe staje się odróżnienie tego, co jest naturalną konsekwencją jego
procesu rozwoju i przekształcania się w nową postać istniejącej dotąd i całkiem
efektywnie radzącej sobie z wymaganiami życia struktury psychicznej od tego, co
jest sygnałem poważnych zaburzeń, jako efektu znalezienia się w trudnej sytuacji, na
bieg której dziecko nie ma wpływu. Tab. 1 prezentuje objawy kryzysu rozwojowego
oraz objawy
kryzysu grożącego poważnymi zakłóceniami w dalszym życiu. Można ją
traktować jako pomoc w odróżnianiu jednego typu kryzysu od drugiego w każdym –
jak sądzę – okresie rozwojowym.
Tab. 1
. Objawy dwóch rodzajów kryzysów
Objawy normatywnego kryzysu rozwojowego:
momentu przełomowego w procesie
dotychczasowego rozwoju
Objawy nienormatywnego kryzysu :
grożącego załamaniem linii życia w wyniku
nadmiernego przeciążenia systemu regulacji
zachowania
poczucie
dużego ogólnego pobudzenia
względnie niezależnie do charakteru sytuacji
poczucie nieadekwatności własnego
zachowania w wielu
różnych sytuacjach
ogólne poczucie dyskomfortu i „rozbicia”
obserwowane przez osoby bliskie „rozstrojenie”
zachowania w wielu różnych wymiarach i
obszarach
niespójność zachowań w wielu sytuacjach
pojawienie się nowych zainteresowań
porzucanie dotychczasowych form aktywności
wyraźne dążenie ku czemuś nowemu
i unikanie tego, co znane i dobrze opanowane
pojawianie się wysokiego poziomu pobudzenia
w niektórych tylko sytuacjach
brak poc
zucia nieadekwatności własnego
zachowania nawet w sytuacjach, w których
zachowanie to rażąco odbiega od tego, co
społecznie uznawane jest za „normalne” i
jednostka otrzymuje informacje zwrotne od
innych ludzi odnośnie swego postępowania
poczucie dyskomfortu w pewnych tylko
sytuacjach
zauważalne przez otoczenie „rozstrojenie”
zachowania w niektórych obszarach
zachowania są nadmiernie spójne, usztywnione,
powtarzalne albo bardzo labilne, chwiejne
fiksacja na starych zainteresowaniach
unikanie nowych sytuacji,
wycofywanie się, lęk
przed nowością, obrona przed zmianą albo
ryzykowne „rzucanie się” na to, co nowe
Źródło: zmodyfikowana tabela z pracy: Brzezińska, 2005b, s. 673
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
6
Doświadczanie i to przez dłuższy czas napięć związanych z rozchodzeniem
się rodziców, brak informacji lub ich niejasność i niespójność, niekonsekwencja i
niespójność zachowania rodziców względem siebie i dziecka, nagłe zmiany sytuacji
czy nastroju
– to wszystko tworzy układ przeciążający dziecko i grożący wywołaniem
kryzysu nienormatywnego w procesie jego dotychczasowego rozwoju.
4. Rozwód rodziców a zasoby dziecka
Życie dziecka rozgrywa się w przestrzeni psychologicznej wyznaczanej przez
trzy „siły”. Są to:
w znacznym stopniu determinowane biologicznie
możliwości oraz wielkość
zasobów ukształtowanych i przyniesionych z poprzednich okresów życia dziecka,
w tym także poziom wigoru życiowego, stan zdrowia i kondycja fizyczna,
naciski biologiczne
, płynące ze strony ciała i doznawane jako potrzeby
organizmu,
naciski społeczne czyli wymagania i oczekiwania ze strony innych
ludzi, a także naciski psychiczne czyli aspiracje, plany i dążenia,
pomoc i wsparcie
, jakiego w różnej formie doświadcza dziecko ze strony
różnych osób w swym najbliższym otoczeniu, ale szczególnie ze strony rodziców.
Jeżeli siły te będą do siebie dopasowane, to mimo trudnych warunków życia
bądź słabego wyposażenia genetycznego, dziecko może odnosić sukcesy w
realizacji zadań rozwojowych przypisanych mu ze względu na wiek i płeć w danej
kulturze i społeczeństwie. Jeżeli jednak nie będą do siebie dopasowane czyli nie
będą się równoważyły wówczas nawet w dobrych warunkach zewnętrznych czy przy
„hojnym” wyposażeniu przez naturę, rozwój dziecka nie będzie w pełni przebiegał
pomyślnie.
Im młodsze dziecko, tym ważniejsze jest nie tylko samo dopasowanie, ale to,
kto dba o to dopasowanie. Ten, kto dba - trzyma klucze do jego rozwoju. To nie
zdarzenia w życiu dziecka są punktualne czy niepunktualne. Niepunktualna bywa
pomoc i wsparcie, jakie otrzymuje od najbliższych sobie osób. W sytuacji rozwodu
punktualność w dostarczaniu odpowiednich bodźców rozwojowych oraz wsparcia
zostaje w znacznym stopniu
zakłócona. Im dziecko jest młodsze tym bardziej
podlega bezpośrednim oddziaływaniom środowiska, w którym żyje, im jest starsze
tym większą dysponuje mocą zmiany tego środowiska i tym bardziej może się bronić
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
7
przed uszkadzającymi wpływami otoczenia. Może się lepiej bronić, bo je lepiej
rozumie i może je kontrolować.
W miarę rozwoju wzrastają więc zakres i siła oddziaływania dziecka na
otoczenie, o
panowane zostają nowe, bardziej efektywne sposoby zaspokajania
potrzeb i spełniania wymagań otoczenia z jednej strony, ale z drugiej – sposoby
modyfikowania lub nawet radykalnej zmiany tego otoczenia (np. poprzez ucieczki z
domu) i dostosowywania go do swo
ich planów i zamierzeń. Każdy z nas w miarę
rozwoju uczy się więc „projektowania” otoczenia zgodnie ze swymi zamierzeniami, a
wg H. Rudolpha Schaffera (2005)
każde dziecko wręcz aktywnie poszukuje
adekwatnej dla siebie niszy rozwoju czyli takiego otoczenia
, które „pasuje” do jego
garnituru genetycznego
, typu układu nerwowego i właściwości temperamentu.
Zatem to, jakimi kompetencjami dysponujemy w każdym okresie życia zależy:
1)
od bogactwa i zróżnicowania wewnętrznych zasobów, tak odziedziczonych,
jak i wnoszo
nych z poprzednich okresów życia; można powiedzieć, iż zasoby te
określają jakość naszego wewnętrznego kontekstu rozwoju i poziom gotowości (w
zakresie wiedzy i umiejętności oraz motywacji i zaangażowania) do
podejmowania nowych zadań,
2) od bogactwa ofert i
okazji do działania oraz systemu wsparcia istniejącego w
środowisku naszego rozwoju czyli od zróżnicowania oraz dostępności zasobów
zewnętrznych; to wszystko wyznacza jakość zewnętrznego kontekstu rozwoju –
środowiska fizycznego i otoczenia społecznego.
D
ziałania obu zegarów – biologicznego i społecznego - zwykle są
skoordynowane ze sobą. Szczególnie wyraźnie widać to w okresie dzieciństwa, gdy
otoczenie społeczne stawia przed rozwijającym się dzieckiem nowe zadania w taki
sposób, aby uwzględniać jego kształtującą się gotowość do ich podjęcia i
zakończonego powodzeniem wykonania. Im dziecko jest młodsze tym częściej
dorośli z nim przebywają, co daje im więcej okazji do podejmowania razem z nim
różnych działań oraz obserwowania, jak radzi sobie w różnych sytuacjach. Pozwala
im to też lepiej modyfikować swoje oczekiwania, szczególnie wówczas, gdy dziecko
sobie nie radzi lub też udzielania mu większej pomocy, gdy dane zadanie konieczne
jest do spełnienia, a dziecko natrafia na trudności.
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
8
Działanie obu zegarów powoduje, iż rozwój przebiega według pewnego planu,
swoistego „rozwojowego rozkładu jazdy”, co oznacza, iż różne zdarzenia i
doświadczenia pojawiają się w sposób punktualny, zgodny z fazami rozwoju.
Zadania i oczekiwania, jakie stają przed dziećmi i młodzieżą są wtedy możliwe do
spełnienia, gdyż większość z nich jest przygotowana do ich realizacji. Oznacza to, iż
(1) cechuje je
odpowiedni poziom dojrzałości biologicznej czyli potrafię wykonać
dane zadanie, a jednocześnie (2) mogę je wykonać w podobny jak inni, moi
rówieśnicy sposób, bo podlegam podobnym w danej kulturze, społeczeństwie i
społeczności oczekiwaniom, określającym nie tylko standardy wykonania, ale także
to, jak należy zachowywać się skoro jest się chłopcem / dziewczynką w danym
wieku.
Z perspe
ktywy całego cyklu życia dzieciństwo to czas „wielkiej eksploracji”.
Jednak,
gdy ująć to w krótszej perspektywie czasu i analizować np. lata życia między
narodzinami a 10/12 r. ż. to pierwsza faza dzieciństwa – okres niemowlęctwa i
wczesnego dzieciństwa oraz pierwsza połowa wieku przedszkolnego do ok. 5 r. ż.–
ma
ją charakter wstępny, w tym sensie, iż dziecko nabywa wtedy podstawowe
umiejętności dające mu poczucie panowania nad najbliższą mu przestrzenią Jest to
czas kształtowania się gotowości do bycia coraz bardziej samodzielnym, zaradnym i
niezależnym od innych ludzi w zaspokajaniu podstawowych potrzeb.
W drugiej fazie
dzieciństwa (lata między 5/6 a 8/10) jesteśmy gotowi do
samodzielnego działania, mamy wiedzę i umiejętności pozwalające na samodzielne
osiąganie ważnych osobiście celów, jesteśmy wytrwali, potrafimy i chcemy
pokonywać przeszkody, pojawiające w drodze do celu, wykazujemy pomysłowość i
elastyczność w działaniu. Jesteśmy otwarci na różne propozycje, chętnie korzystamy
z ofert działania, jakie tworzy nam nasze środowisko życia. Wtedy też wiele
osiągamy, odnosimy sukcesy, buduje się nasze poczucie kompetencji.
Z kolei w trzeciej, ostatniej, fazie dzieciństwa (od ok. 10 do 12/13 lat)
doświadczamy swoistego „pomieszania”. Z jednej bowiem strony faza ta zamyka
pewien cykl zmian i wiąże się z dążeniem do uzyskania poczucia doskonałości,
mistrzostwa, czasami z nieustannym, nierzadko irytującym powtarzaniem
wykonywania czegoś, co potrafimy wykonać, a to powtarzanie daje swoiste poczucie
przyjemności, panowania nad tworzywem naszego działania i nad sobą. Z drugiej
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
9
strony zaczynamy odczuwać zmianę oczekiwań otoczenia wobec nas, pojawiają się
nowe zadania, jesteśmy zachęcani do podejmowania nowych typów działania. W
fazie
zamykającej dzieciństwo kończy się więc jeden, a zaczyna kolejny nowy cykl
rozwoju. Ta trzecia faza to
okres przejściowy, w naturalny sposób obciążony
jednocześnie wymaganiami i zadaniami ze „starego”, poprzedniego cyklu rozwoju i
zadaniami z cyklu nowego, następnego. Doświadczamy zatem swoistego konfliktu:
„stare” zadania i sposoby działania tracą swą pociągającą moc, bo są dobrze
znane, ale jednocześnie dają duże poczucie przyjemności (umiem to; robię to
doskonale; jestem w tym mistrzem
) i jednocześnie poczucie panowania,
efektywnej kontro
li nad otoczeniem, zaradności, niezależności od innych,
„nowe” zadania i sposoby działania, jakich oczekuje od nas otoczenie są poza
zasięgiem naszych możliwości, nie mamy ani wiedzy ani umiejętności, by je
podjąć i odnieść sukces, ale jednocześnie czujemy ich pociągającą ku
nieznanemu moc, zapowiadają bowiem naszą najbliższą przyszłość, coś przed
nami otwierają.
Sytuacja rozwodu rodziców zaburza rozwojowy rozkład jazdy, ale w
zależności od tego, w jakiej fazie procesu rozwoju się zdarza różne ma skutki.
Na
jpoważniejsze i najbardziej rozległe negatywne skutki dla procesu rozwoju niesie
proces rozwodowy, którego kulminacja przypada na okres między cyklami
rozwoju
czyli taki, gdy dziecko nie dokończyło jeszcze realizacji zadań rozwojowych
z poprzedniego cyklu,
a już próbuje podejmować zadania z cyklu kolejnego. Wtedy
na normatywny kryzys rozwojowy nakłada się kryzys nienormatywny wynikający z
przeciążenia systemu regulacji. Zakłócone aktualne funkcjonowanie dziecka –
poprzez swoisty acting out
rodziców – jak w efekcie domina pociąga za sobą
zakłócenie realizacji zadań przypadających na fazę kryzysu normatywnego i w
rezultacie zaburzony zostaje cały proces rozwoju, czego owocem jest podjęcie
niepełne lub w ogóle niepodjęcie zadań rozwojowych z następnego cyklu.
5
. Sytuacja rozwodu jako układ ryzyka dla dziecka
Każdy okres życia narażony jest na specyficzne czynniki ryzyka i
specyficzne
czynniki
rozwój
wspomagające.
„Specyficzne”
oznacza
tu
charakterystyczne dla danego okresu życia. Ich działanie wcześniej lub później nie
przyniesie takich skutków, jak wtedy, gdy pojawią się i zadziałają w tym właśnie
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
10
czasie
. Od tego, czy i kiedy się pojawią, ile ich będzie, jaka będzie ich natura, czy
wejdą ze sobą w interakcję czy też nie zależy nie tylko sam przebieg rozwoju, jego
tempo i rytm, ale także poziom osiągnięć rozwojowych, wielkość zasobów (wiedzy i
umiejętności), z jakimi wkroczymy w następną fazę życia oraz poczucie jakości życia
– wysokie lub niskie.
Prócz czynników specyficznych czyli charakterystycznych dla danego okresu
życia można mówić o czynnikach niespecyficznych, a więc takich, które
niezależnie od tego, kiedy się pojawią będą albo zakłócały bieg życia albo też będą
sprzyjały realizacji kolejnych zadań, jakie przed nami stają. Do czynników
niespecyficznych
sprzyjających rozwojowi, będących bezpośrednim efektem jakości
kontaktów społecznych z ludźmi w różnym wieku należą w każdym okresie życia
poczucie bezpieczeństwa i pozostające z nim w opozycji poczucie kontroli nad
sytuacją oraz poczucie więzi w opozycji do poczucia autonomii (por. Rys.1.)
Te cztery „poczucia” w różnej formie i różnym nasileniu występują w każdym
okresie życia, ale zawsze mają istotny wpływ na działanie: na to, czy jesteśmy
odważni czy ostrożni, otwarci i ciekawi świata czy zamknięci i obawiający się
nieznanego, aktywni i eksplorujący swe najbliższe otoczenie czy bierni i czekający na
działania innej osoby, np. na jej polecenia, opinię, wyrażone własne zdanie, zgodę
na działanie itp. Wysokie poczucie bezpieczeństwa i zadowolenie z silnych więzi z
innymi, zrównoważone wysokim poczuciem sprawstwa i autonomii w osiąganiu
własnych celów to niespecyficzny bardzo korzystny dla rozwoju układ w każdym
wieku, nie tylko w okresie dzieciństwa.
poczucie
BEZPIECZEŃSTWA
w kontakcie
z innymi osobami, także słabo znanymi
poczucie
KONTROLI
nad tym, co się wokół
dzieje
I OSOBISTEGO SPRAWSTWA
poczucie
WIĘZI
, dobrego emocjonalnego
KONTAKTU I PRZYNALEŻENIA
do
kogoś
poczucie
AUTONOMII
w podejmowaniu
decyzji i realizowaniu swoich zamierzeń
Rys. 1. Czynniki niespecyficzne korzystne dla rozwoju
Źródło: Brzezińska, 2005a, s. 32
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
11
Z kolei
układ ryzyka to albo (1) bardzo wysokie poczucie bezpieczeństwa i
silna potrzeba więzi z innymi, ale jednocześnie niskie poczucie kontroli nad
zdarzeniami i nad sobą oraz niskie poczucie autonomii w stanowieniu i realizowaniu
swych celów albo (2) niskie poczucie bezpieczeństwa i brak zaspokojenia potrzeby
afiliacji przy wysokim poczuciu kontroli nad sytuacją i poczuciu autonomii własnych
działań.
Tak więc to nie pojawienie się jakiegoś jednego, pojedynczego czynnika
będzie stanowiło o ryzyku niepowodzenia w procesie rozwoju, ale to, na ile – nie
zrównoważony przez inne czynniki - zaburzy on dotychczasowy układ regulujący
postępowanie dziecka.
Czynniki ryzyka to czynnik
i zwiększające przeciążenie systemu regulacji
zachowania do takiego stopnia, że bez interwencji zewnętrznej niemożliwe jest
utrzymanie na poziomie dla jednostki optymalnym z punktu widzenia dobroci
dopasowania (goodness of fit) genotyp
– środowisko:
1. homeostazy czyli stanu optymalnego funkcjonowania,
2. homeorezy czyli dotychczasowego przebiegu procesu rozwoju zgodnego z
genotypem czyli tzw. kreodu (Waddington, 1956, 1957).
Aby ocenić, jak duże może być uszkadzające działanie czynników ryzyka i ich
siła zaburzająca najpierw homeostazę, a w konsekwencji i homeorezę warto ująć
parametry ich działania na kilku kontinuach:
1. jaka jest
siła oddziaływania każdego z czynników ryzyka: duża – mała,
2.
jak długo działa każdy czynnik z osobna: długo – krótko,
3.
jaki jest charakter oddziaływania: jednorazowo – kilka razy – powtarza się (tu
oceniamy czy jest to czynnik „ostry” czy „chroniczny”),
4.
czy jego działanie jest regularne: regularność – brak regularności,
5.
czy jego działanie jest przewidywalne: tak – nie,
6.
czy jego działanie jest typowe dla wieku i płci (punktualność wydarzeń życiowych
ze względu na wiek i płeć – Bee, 2004): punktualne – niepunktualne (wcześniej –
później niż u rówieśników lub osób tej samej płci),
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
12
7. w jakiej fazie cyklu rozwojowego pojawia
się dany czynnik ryzyka: progres –
plateau
– regres – kryzys (Brzezińska, 2000).
W rozpoznawaniu czynników ryzyka trzeba też zwrócić uwagę na to, co jest
ich
źródłem, a co jedynie wzmacnia ich zakłócające działanie. Rys. 2 pokazuje kilka
klas czynników ryzyka (lewa strona) w odniesieniu do kontekstu, w jakim zanurzony
jest rozwój każdego człowieka.
Przy niskich zasobach osobistych (niskie kompetencje aktualne i ograniczone
możliwości ich poszerzania) oraz ubogich i mało zróżnicowanych zasobach
społecznych (słaba sieć wsparcia) „zwykłe” czynniki ryzyka stają się czynnikami
WYSOKIEGO RYZYKA. Natomiast przy wysokich zasobach osobistych (wysokie
kompete
ncje aktualne i duże możliwości ich poszerzania i modyfikowania) oraz
bogatych i zróżnicowanych zasobach społecznych (mocna sieć wsparcia) „zwykłe”
czynniki ryzyka stają się czynnikami NISKIEGO RYZYKA.
W procesie rozwoju dziecka w sytuacji rozwodu rodziców można wyróżnić
dwa szczególnie niebezpieczne układy ryzyka zaburzeń aktualnego funkcjonowania
dziecka,
jako skutek zakłócenia homeostazy oraz dalszego procesu rozwoju, jako
skutek zakłócenia homeorezy i „wyrzucenia” dziecka z dotychczasowej ścieżki
rozwojowej czyli z tzw. kreodu.
H
ISTORIA
ŻYCIA
Faza w cyklu życia
C
ZYNNIKI RYZYKA
:
środowiskowe
sytuacyjne
podmiotowe
biologiczne
rozwojowe
Środowisko fizyczne
Środowisko społeczne
Czynniki sytuacyjne
Deprywacja Przeciążenie
GENOTYP
Czynniki podmiotowe:
kompetencje opanowane
w kolejnych okresach rozwojowych
Rys. 2. Czynniki ryzyka w procesie rozwoju
Źródło: opracowanie własne
społeczne
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
13
Pierwszy układ ryzyka charakteryzuje nadmiar obciążeń przy niedostatku
wsparcia
ze strony rodziców i jednocześnie braku kompetencji adekwatnych do
radzenia sobie z zaistniałą sytuacją. Dziecko może mieć wysokie kompetencje w
wiel
u obszarach, ale jeżeli ma mało doświadczeń pozytywnych w radzeniu sobie z
sytuacjami nieprzewidywalnymi, nagłymi czy nadmiernie obciążającymi to sobie nie
poradzi. Czasami nawet jego wysokie kompetencje w niektórych obszarach, jak np.
duża wrażliwość emocjonalna, przenikliwość przy wysokiej inteligencji, otwartość
społeczna i gotowość do współdziałania tak cenne w innych sytuacjach – tutaj mogą
obrócić się przeciwko niemu.
Drugi układ ryzyka to niedostatek obciążeń, wynikający z nadmiernie
chroniącej i opiekuńczej postawy dorosłych przy jednocześnie – co jest
konsekwencją w/w postawy – nadmiarze pomocy i wsparcia, a także nadmiernej
kontroli
poczynań
dziecka.
Powoduje
to
jego
powolne
psychiczne
ubezwłasnowolnianie, ograniczanie rozwoju przede wszystkim kompetencji
zaradczych związanych z radzeniem sobie z silnymi emocjami, także z ambiwalencją
odczuć wobec rodziców oraz z realizacją zadań w sytuacji dużego i długotrwałego
emocjonalnego obciążenia.
Szczególnie często uruchamiający się u dziecka w sytuacji rozwodu rodziców
m
echanizm błędnego koła można opisać następująco:
1.
działające na jednostkę czynniki, nad którymi nie ma kontroli i nie zawsze
rozumie ich źródło i sens zakłócają stan jego psychicznej, fizycznej i społecznej
równowagi (homeostazy),
2. pojawia s
ię stan ALERTU czyli dziecko mobilizuje swoje zasoby osobiste, a z
drugiej strony
aktywnie poszukuje wsparcia na zewnątrz – najpierw u osób sobie
najbliższych czyli u rodziców,
3. nie znajduje adekwatnej
pomocy, a jego własne działania nie skutkują -
doświadczanie
własnej
nieskuteczności
dodatkowo
rozregulowuje
funkcjonowanie psychiczne i funkcjonowanie organizmu dziecka oraz zaburza
jego relacje społeczne, także z rodzicami,
4.
czynniki zagrażające nadal działają, zasoby dziecka stopniowo się wyczerpują,
poszukiwania w otoczeniu nadal
nie dają pozytywnego efektu,
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
14
5. dziecko
traci nadzieję na poradzenie sobie, w efekcie staje się coraz słabsze
fizycznie i psychicznie oraz coraz bardziej podatne na kolejne czynniki
zakłócające jego aktualne funkcjonowanie, brak poczucia sprawstwa nasila się,
6.
zakłócenie funkcjonowania nasila się, w efekcie czego dziecko nie jest w stanie
realizować osobistej i/lub społecznej funkcji zachowania czyli coraz mniej
samodzielnie zaspokaja istotne dla siebie potrzeby oraz coraz gorzej wywiązuje
się z wymagań otoczenia (np. zaczyna się źle zachowywać, gorzej się uczy,
moczy się w nocy, traci apetyt, unika kolegów, ma wybuchy złości, napady agresji
i płaczu),
7.
dziecko jest coraz bardziej podatne na kolejne czynniki zakłócające jego
funkcjonowanie, powstaje
i utrwala się coraz bardziej poczucie bezradności,
zanika nadzieja na zmianę sytuacji,
8.
dziecko zaczyna aktywnie unikać sytuacji związanych z obciążeniami, wycofuje
się, uczy się technik korzystania ze swej bezradności (np. jest roszczeniowe),
uruchamiają się różne mechanizmy obronne,
9.
rodzice nie rozumiejąc istoty zaburzeń u dziecka zwiększają kontrolę, precyzują
wymagania, jeżeli dysponują odpowiednimi zasobami finansowymi – angażują
wielu specjalistów.
Dramat tej sytuacji polega na tym, że do pierwotnych objawów kolejno i to
coraz szybciej dołączają się objawy wtórne, będące rezultatem niedopasowania
rodzaju pomocy ze strony rodziców i innych dorosłych do rzeczywistych potrzeb
dziecka czyli przede wszystkim: potrzeby rozumienia sytuacji, uzysk
ania nad nią
kontroli, realizacji ważnych dla siebie zadań pomimo napięcia emocjonalnego.
Powracając w tym momencie do Rys. 1 widzimy, iż jednocześnie mocno naruszone
(na początku tego łańcucha zdarzeń) i uszkodzone (na końcu) zostało u dziecka
poczucie b
ezpieczeństwa, więzi, autonomii i kontroli. Generalnie utraciło ono
poczucie wpływu na zdarzenia, które się wokół niego dzieją – utraciło ono nadzieję
na zmianę dobrą dla siebie.
6. Rodzice jako najważniejsze osoby znaczące
Kluczowym „czynnikiem” rozwoju w każdym okresie życia są inni ludzie. To
oni wchodząc w różnego typu interakcje powodują, iż mamy (albo nie mamy): (a)
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
15
poczucie bezpieczeństwa i jednocześnie autonomii, (b) poczucie swobody działania i
jednocześnie kontroli nad sytuacją, (c) poczucie bliskości, przynależenia do kogoś
(afiliacji) i
jednocześnie gotowości do samodzielnych twórczych działań.
W każdym okresie życia na czym innym polega rola tego „innego” . Zawsze
ktoś z licznych wokół nas osób jest osobą szczególną, w specyficzny sposób
znacz
ącą, taką, bez której nasz rozwój nie biegłby w pełni prawidłowo i bez
obecności, a czasem i pomocy której nie moglibyśmy z powodzeniem wypełniać
zadań życiowych i zawodowych.
Osoba znacząca to, po pierwsze, osoba w jakiś sposób wyróżniona z kręgu
osób obecnych w naszym życiu. Owo wyróżnienie może wiązać się albo z dużą
częstotliwością kontaktów, albo z wagą tych kontaktów, albo – najczęściej z jednym i
z drugim. Oznacza to, iż osoba znacząca w większym stopniu niż inne uczestniczy w
naszym życiu i umożliwia zaspokajanie ważnych dla nas potrzeb, a często sama
bezpośrednio je zaspokaja.
Po drugie, osoba znacząca to taka, z którą wiąże nas szczególna więź
emocjonalna, oparta na dużej bliskości, obopólnym zaufaniu, czego efektem jest
wzajemna przewidywalność swego zachowania w trakcie interakcji w różnych
sytuacjach. Owa silna więź i powiązany z nią pozytywny stosunek emocjonalny
wywołują tzw. efekt halo, kiedy to jakieś cechy osoby znaczącej są dla nas tak ważne
i takie wywierają na nas wrażenie, iż tracimy zdrowy osąd wobec pozostałych – nie
zawsze pozytywnych
– cech tej osoby.
Po trzecie, osoba znacząca stanowi swoisty wzór postępowania. Małe dziecko
naśladuje (imituje) jej zachowania, gesty, sposób mówienia, niektóre wyrażenia.
Dziecko nieco starsze już nie tylko naśladuje, ale zaczyna się z taką osobą
identyfikować, przejmuje jej sposób wartościowania świata i ludzi, różnych zdarzeń i
sytuacji, wyraża podobne opinie, w podobny sposób zaczyna patrzeć na świat.
Zachowuje się w niektórych sytuacjach podobnie, jak osoba znacząca już nie
dlatego, iż „przedrzeźnia” jej zachowanie, ale dlatego, iż o niektórych sprawach myśli
podobnie i ma do nich podobny stosunek czyli zaczyna się do niej upodabniać
wewnętrznie. Owo upodobnienie jest jednak – podkreślmy to - efektem nie tyle
częstego przebywania z nią, co jakości owego kontaktu rzeczywistego bądź
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
16
wyobrażonego (opartego na wspomnieniach lub na efektach własnej fantazji, jak w
przypadku identyfikowania się z idolami filmowymi, telewizyjnymi czy książkowymi).
Po czwart
e, osoba znacząca często jest autorytetem. Pytamy ją o zdanie w
ważnych sprawach, liczymy się z jej zdaniem, radzimy w trudnych sytuacjach, do niej
lub do jej opinii kiedyś wyrażanych odwołujemy się w sytuacjach konfliktowych.
Zaczyna ona stanowić dla nas już nie tylko wzór postępowania w różnych
sytuacjach, ale także wzorzec moralny. Aby zostać autorytetem trzeba być osobą
„przezroczystą”, której wymagania stawiane innym, wypowiadane opinie i własne
postępowanie są zgodne, spójne, „pasujące” do siebie, bo oparte na podobnych
zasadach. Jednocześnie wyraźnie widać, iż zachowanie, wypływające z tych zasad
jest skuteczne, że „osoba – autorytet” osiąga swoje cele, zyskuje aprobatę i
szacunek otoczenia i sama też z tych efektów jest zadowolona czy dumna.
Zatem
O
S
OBA ZNACZĄCA
wpływa na to, co robimy, jakie mamy poglądy i opinie
głównie poprzez to, jak często i w jakie z nami wchodzi interakcje, natomiast ktoś
staje się dla nas
AUTORYTETEM
,
gdy obserwując go w różnych sytuacjach
spostrzegamy, iż jego postępowanie zgodne z jakimiś zaakceptowanymi przezeń
zasadami przynosi coś więcej niż tylko realizację zakładanego celu, jest więc nie
tylko efektywne, skuteczne, ale także pozytywnie wartościowane przez innych ludzi.
Co dzieje się z rodzicami jako najważniejszymi osobami znaczącymi dla
dziecka w sytuacji rozwodu? Gdy odchodzi jedno z nich i kontakt z nim jest
utrudniony to dziecko traci autorytet wiedzy i autorytet moralny, wzór postępowania w
różnych sytuacjach, obiekt identyfikacji - także płciowej, źródło wsparcia w
sytuacjach trudnych. Nawet w dysfunkcjonalnych rodzinach jest to poważna utrata.
Rodzic, który pozostaje z dzieckiem często – a szczególnie w takich rodzinach – nie
jest w stanie wypełnić powstałej luki identyfikacyjnej.
Najpoważniejszy problem pojawia się wtedy, gdy na skutek odejścia lub
poważnego ograniczenia kontaktów z jednym z rodziców środowisko socjalizacyjne
staje się nadmiernie homogeniczne, zbyt mało zróżnicowane, np. po odejściu ojca
w środowisku chłopca czy dziewczynki dominują kobiety (mama, babcia, siostry czy
znajome matki, sąsiadki). To małe zróżnicowanie jest bardzo poważnym
zagrożeniem dla dalszego procesu rozwoju dziecka, oznacza bowiem znaczne
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
17
obniżenie wartości stymulacyjnej środowiska z jednej strony, a z drugiej albo nadmiar
kontroli
albo jej niedostatek w ważnych dla dorastającego dziecka sprawach.
7. Podsumowanie
C
zynniki ryzyka nie działają samodzielnie, w sposób izolowany i w „próżni
psychologicznej”. Zawsze działają w interakcji z innymi czynnikami i na jakimś „tle”.
S
ą też – o czym warto pamiętać - kompensowane przez posiadane przez dziecko i
dostępne mu na poziomie samoświadomości zasoby, czyli te jego właściwości, które
pomagają rozwiązywać trudne problemy i zmniejszać skutki ich działania. W związku
z tym w działaniach prewencyjnych i interwencyjnych wyodrębniono strategie
pozytywne -
ukierunkowane na rozwój i aktualizację zasobów jednostki, grupy i
środowiska, w którym dziecko żyje oraz strategie negatywne - ukierunkowane na
usuwanie lub zmniejszenie intensywności działania czynników ryzyka.
Generalnie można powiedzieć, iż w sytuacji rozwodzenia się rodziców ryzyko
zaburzenia tak aktualnego funkcjonowania dziecka, jak i procesu jego dalszego
rozwoju jest tym większe im (1) działa więcej nierozpoznanych czynników ryzyka, (2)
są one bardziej różnorodne, (3) działają one w interakcji ze sobą przy jednocześnie
(4)
słabych zasobach osobistych samego dziecka, wynikających np. z zaniedbania w
poprzednich okresach rozwoju i
(5) nikłych zasobach społecznych kompensujących
zagrożenia (brak lub nieadekwatne wsparcie bliskich osób).
Nasuwa się jednak wniosek ogólniejszej natury: najgorsze skutki dla rozwoju
dziecka ma rozwód, który „ujawnia się” w normatywnych kryzysowych momentach
jego rozwoju, kiedy to poprzednia struktura psychiczna rozp
ada się, a nowa dopiero
powstaje.
Wtedy rozwód utrudnia integrację nowych doświadczeń i jego skutki mogą
być przez dziecko odczuwane przez długie lata życia, także w życiu dorosłym.
Brzezińska, A. (2008). Proces rozwodowy i jego konsekwencje z perspektywy dziecka. W: B. Kolska-Lach, K.
Szymanowska (red.), Dziecko w sytuacji rozstania rodziców (s. 30-43). Poznań: TKOPDz.
18
Literatura
Bee, H. (2004).
Psychologia rozwoju człowieka. Poznań: Wydawnictwo Zysk i S-ka.
Brzezińska, A. I. (2000). Społeczna psychologia rozwoju, Warszawa: Wydawnictwo
Naukowe Scholar.
Brzezińska, A. I. (2005a). Jak przebiega rozwój człowieka? W: A. I. Brzezińska
(red.),
Portrety psychologiczne człowieka. Podręcznik praktycznej psychologii
rozwoju (s. 21-39).
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Brzezińska, A. I. (2005b). Jak trafnie rozpoznawać problemy rozwojowe? W: A. I.
Brzezińska (red.), Portrety psychologiczne człowieka. Podręcznik praktycznej
psychologii rozwoju (s. 665-681).
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne.
Sztompka, P. (2000). Trauma wielkiej zmiany
. Warszawa: Instytut Studiów
Politycznych PAN.
Levinson, D. J. (1986). A conception of adult development. American Psychologist,
41, 1, 3 - 13
Schaffer, H. R. (2005). Psychologia dziecka. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe
PWN.
Waddington, C. H. (1956). Principles of embryology. London: Macmillan.
Waddington, C. H. (1957). The strategy of the genes. London: George Allen and
Unwin.