1
Neoplatonizm w Akademii Florenckiej Marsilia Ficina (Alicja Kuczyńska, Filozofia i
teoria piękna Marsilia Ficina, Warszawa 1970)
Marsilio Ficino urodził się 19 października 1433 r koło Florencji. Był założycielem i
duchowym przywódcą renesansowego neoplatonizmu florenckiego. Uważał się za „alter
Plato”, czyli za drugą tożsamość Platona. Uważany jest za filozofa miłości, człowieka,
który rozbudował i wręcz podniósł do rangi doktryny teorię miłości. Sam jednak głębsze
uczucia znał tylko z nazwy i lektury. Był samotnikiem szczególnie ceniącym idealną
przyjaźń platońską. Szukając samotności i odpoczynku od nużącego gwaru środowiska
dworskiego i popularności udawał się na przedmieście Florencji do podarowanej mu przez
ojca willa Careggi, która była miejscem wielu spotkań Akademii Florenckiej – świątyni
medytacji i neoplatonizmu. Należy pamiętać, że wówczas w XV-wiecznej Italii Ficino
cieszył się ogromną popularnością, w porównaniu z pozycją jaką zajmuje obecnie. W
młodości Ficino idąc śladami ojca, studiował medycynę na Uniwersytecie w Bolonii. W
wieku 26 lat Marsilio udał się za sprawą swojego ojca do Florencji, aby zająć się
przekładem dzieł Platona, uznając tym samym, że przypadła mu rola wskrzeszenia dzieł
„boskiego” filozofa. Młodzieniec podjął się więc roli przyswojenia platonizmu głównie z
powodu dokonujących się przemian na gruncie sztuki, głównie malarstwa. Ponadto znał
filozofię Arystotelesa, do której odnosił się krytycznie i z niechęcią. Jako młody lekarz
żywił nadzieję, że tworzy filozofię, która nie tylko sprosta wymaganiom czasu, ale również
zaspokoi jego indywidualne potrzeby. Przez następne lata przyswajając sobie grekę
przetłumaczył fragmenty Homera, Hejzoda, Proklosa oraz ukończył komentarz do Uczty
Platona, który zagwarantował mu publiczny odczyt poświęcony „boskiemu” Platonowi.
Od tego czasu Ficino miewał wiele odczytów, które zawsze zaczynał od słów „Najmilsi w
Platonie”, a nie jak to się wówczas przyjęło „Drodzy bracia w Chrystusie”. Ogromna
popularność Ficina była jednocześnie powodzeniem neoplatonizmu, który zaspokajał
powszechną w środowisku humanistycznym potrzebę polemiki z autorytetem
dotychczasowego mistrza, Arystotelesa. Poetycki styl, wdzięk, forma literacka dialogów
Platona również wpływały na upodobania humanistów. Liczba zwolenników środowiska
willi w Careggi powiększyła się. Świadectwem charakterystycznego kultu „boskiego”
Platona i Sokratesa był fragment dodany do litanii śpiewanej w kościołach: „Święty
Sokratesie módl się za nami”.
2
Poglądy filozoficzne Marsilia Ficina wyrażane są głównie w komentarzach pisanych na
marginesie tłumaczonych dzieł Platona, Plotyna. Proklosa, Porfiriusza i innych. Nie
stanowią jednolitego systemu. Filozofia Ficina jest próbą wskrzeszenia platonizmu
starożytnego i chrześcijańskiego. Wyraża on w intersujący sposób modyfikacje
ideologiczne, jakim uległy dawne systemy filozofii XV-wiecznej interpretacji. Szczególnie
intersująca wydaje się dwutorowość przekształceń, którym uległy poglądy Platona i
Plotyna. Filozofia Marsilia koncentruje się na typowych dla platonizmu zagadnieniach
metafizyki, Boga i duszy. Równocześnie nie pozostaje bierna wobec przemian
renesansowych dokonujących się poza środowiskiem neoplatoników. Ficino, w swojej
filozofii dał wyraz prawdzie. Wartość myśli Ficina ujawnia się w sposób w jaki wyłoniła
się myśl neoplatońska z odziedziczonej tradycji filozoficznej i dokonała przemian
społecznych i kulturowych. Powstanie we Włoszech w XV wieku neoplatonizmu jako
kierunku związane jest m.in. z przyjazdem uczonych greckich z Konstantynopola i
przywiezieniem przez nich rękopisów neoplatoników. Źródła platonizmu florenckiego
należy wiązać również z zainteresowaniem, jakim cieszył się problem polityczno-
społeczny dotyczący szczęścia ludzkiego. Rozwiązania tego problemu szukano u Platona.
To chęć połączenia nakazów chrześcijańskich z tradycjami antyku doprowadziła do
wskrzeszenia doktryn Platona i podważenia najwyższego autorytetu – Arystotelesa.
Dodatkowo neoplatonizm kierował koncepcję starożytności ku niebu, podczas gdy
recepcja np. Lukrecjusza sprowadzała ją na ziemię. To metaforyczne przeciwstawienie obu
kierunków filozoficznych umacnia związki neoplatonizmu z religią. Fakty te, określają
jednak odrodzenie platonizmu jako negatywną odpowiedź na rosnące fale
racjonalistycznych świeckich wartości. Niektórzy filozofowie określają wręcz
neoplatonizm jako filozoficzny wyraz idei renesansu. Równocześnie można spotkać się z
opinią, że neoplatonizm był ideologią całkowicie obcą wartościom powszechnie
uznawanym za renesansowe.
Mimo faktu, że Ficino i jego zwolennicy troskliwie podkreślają ciągłość tradycji
platońskiej, platonizm włoski XV wieku nie da się utożsamić z żadnym z wyróżnionych
prądów platonizmu średniowiecznego. Obie formy były próbami pogodzenia doktryny
Platona z ideami chrześcijaństwa. W średniowieczu wskutek nieznajomości testów czy
scholastycznej metody interpretacji dzieła Platona były sztywno podporządkowane
autorytetowi Kościoła. Neoplatonizm w owym okresie służył tworzeniu świata przede
wszystkim przy pomocy symboli moralnych. Jako przeciwstawienie awerroistycznej
3
postaci arystotelizmu, który tłumaczył wszechświat przy pomocy przyczyn naturalnych,
pełnił funkcję hamującą w stosunku do rozwoju prawdziwych wyobrażeń o świecie.
Platonizm renesansowy afirmował tradycyjne idee w specyficzny sposób, ulegały one
zmianom i przekształceniom typowym dla epoki renesansu. Jako przykład może służyć
ewolucja pojęcia Boga. Wg Platona przestrzeń i chaos były wieczne, a demiurg nadał im
kształt materialny. Humanizacja Boga jest jednym z podstawowych cech świadczących od
odrębności platonizmu od jego renesansowej postaci. O specyfice platonizmu
renesansowego stanowi również jego struktura społeczna, jej oficjalna reprezentacja w
postaci Akademii Florenckiej. To luźne stowarzyszenie o charakterze sekty religijnej
przyczyniło się do skierowania pierwszej literackiej fazy platonizmu na tory filozoficzne.
W Akademii Florenckiej studiowano i propagowano elektryczny platonizm, starając się
pogodzić go z arystotelizmem i chrześcijaństwem. Członkowie Akademii Florenckiej
uważali Platona za najbardziej chrześcijańskiego myśliciela starożytności, ze względu na
jego spirytualistyczne podejście do koncepcji człowieka i poglądy na państwo. Dzieje
Akademii Platońskiej były przedmiotem zainteresowania ze stronnych uczonych. Jeśli
chodzi o Ficina głównym terenem, na którym uwidoczniony został podstawowy konflikt
jego filozofii jest estetyka. Poza teorią piękna i sztuki zjawisko to przejawia się w
niektórych rozwiązaniach filozoficznych problemów. Jest to koncepcja renesansu, religii i
koncepcja człowieka. Ficino poprzez swoją filozofię usiłował pogodzić platonizm z
chrześcijaństwem, a chrześcijaństwo z renesansem. Wg badaczy Ficino „pracował
świadomie tylko nad pierwszym problemem, jego udział w drugim był nieświadomy”.
Wysoko cenił środowisko kulturalne, w którym żył. W listach do przyjaciół i protektorów
często wypowiadał się na te tematy. Uważał Florencję za centrum życia kulturalnego
Włoch, niejako stolicę umysłową. Ficino nie używał nigdy pojęcia „odrodzenie” (ówcześni
myśliciele nie myśleli o panującej epoce jako o renesansie, określali ją mianem „odżycia”)
ani „średniowiecze”. Tak samo, gdy pisał o przekładach dzieł Platona, nie nazywał ich
przekładami czy komentarzami, lecz używał pojęć „odżycie” czy „powołanie znowu do
życia”, a działalność swojej akademii określał jako „odnowienie akademii starożytnej”.
Wszystkie te określenia wydają się być związane z koncepcją odrodzenia filozofii
platońskiej. Ficino potwierdził taką koncepcję wprost, pisząc w liście do Pawła z
Middelburga, że we Florencji na nowo została powołana z ciemności do światła nauka
Platona. Dość wyraźnie sformułował zadania i funkcje swojej filozofii: neoplatonizm miał
uczynić dla filozofii to, co Giotto uczynił dla malarstwa, a Dante dla poezji”. Analogia ze
sztukami może prowadzić do wniosku, że chodzi o świadomą asymilację elementów
4
filozofii Platona oraz przekształcenie jej w nowe wartości autonomiczne w stosunku do
antycznych. Należy jednak ostrożnie oceniać słowa Ficina o wydobyciu z ciemności i
odrodzeniu filozofii Platona. Przede wszystkim nie wolno zapominać, że w owym czasie
modna była patetyczna metaforyka oraz górnolotne porównania. Jeśli Ficino tak
formułował zadania swojej filozofii, czynił to dla zadośćuczynienia ówczesnemu
ceremoniałowi zastrzeżonemu dla spraw naprawdę ważnych. Dzięki temu zadanie, o które
mu chodziło – połączenie teologii z platonizmem – nabierało oprawy godnej swego
znaczenia. Analogia ze sztuką prowadzi do wniosku również, że Ficino przypisywał
neoplatonizmowi znaczenie przełomowe. Terenem, na którym miał się ów przełom
dokonać była sztuka i religia.
Wielokrotnie powtarzanie przez Ficina zapewnienia, w których określa cel swojej filozofii
jako pogodzenie religii z platonizmem, nie są wystarczającym argumentem, aby nazwać
filozofię Ficina ortodoksyjną i zgodną z nauką kościoła. Wprawdzie wszystkie jego ocalałe
dzieła wiążą się z tym problemem, a Ficino zostaje niejako oficjalnie powołany do
pogodzenia religii z platonizmem, przecież o stosunku filozofa do tego zgadania decyduje
w ostatecznej instancji treść, jaką obejmowało w jego przekonaniu pojęcie religii. Ficino
rozumiał religię jako filozofię. Jego zdaniem nie należy czynić różnicy między autorytetem
religii a filozofii. Ficino uważał, że „Prawdziwie konsekwentna filozofia jest niczym
innym jak prawdziwą religią, a prawdziwie pojęta religia nie jest niczym innym jak
prawdziwą filozofią.” Stwierdzał wręcz, że religia i filozofia są siostrami. Dodatkowo
podkreślał, że filozofia religii opiera się na pojmowaniu wszechświata i Boga jak twórców
doskonałych. Wszechświat można odróżnić od Boga, ale nie można go od niego odłączyć.
Istnieje on w postaci czterech hierarchii, coraz mniej doskonałych. Najwyższe miejsce
zajmuje dziedzina czysto duchowa, potem świat zwierzęcy, natura i materia. Kolejno:
mens mundana, anima mundana, spititus mundanus. Cały wszechświat wraz ze wszystkimi
przedstawionymi stopniami jest tworem bożym, a strumień boskiej dobroci płynie z góry
na dół i z powrotem. W filozofii Ficina intersująca jest również sama definicja Boga. Bóg
Ficina jest jednocześnie ponad wszystkimi częściami, jest całością, jest nawet więcej niż
sumą części. Mimo że jest najwyższą doskonałością tkwi w człowieku. Nie jest abstrakcją,
lub tylko słowem jak u Platona, lecz jest osobowością. Ficino określa Boga jako „czystą
aktywność”, „czyste istnienie”. Bóg stworzył świat poprzez przemyślenie go, ponieważ
jest w nim byt, myślenie i wola są tym samym. Bóg jest we wszechświecie, a wszechświat
jest w nim. Ficino poszukując nowej formy religii nie zważał na odstępstwa od zasad
5
kościoła. Równoważył je zresztą płomiennymi manifestami wiary (mimo to kościół
odnosił się do niego niechętnie i oskarżał i herezję). Równocześnie dokonał
„ufilozoficznienie” religii w duchu neoplatonizmu. Pogodzenie filozofii platońskiej z
teologią chrześcijańską oznaczało uznanie rozumu jako równorzędnego partnera wobec
wiary. Określenie „religia i filozofia są siostrami” stało się nową formułą wzajemnego
stosunku wiary i rozumu. Zjednoczenie tych dwóch wartości stało się orężem w obronie
rozumu przed zepchnięciem go na pozycje niższe od pozycji wiary. Drugie hasło
programowe filozofii Ficina, czyli postulat „religii naturalnej” również odbiega od
tradycyjnie uznawanych, wyrosłych z pism ojców Kościoła zasad teologicznych. Ficino
uważa, że religia jest dana wszystkim ludziom jako pierwsza i podstawowa ze wszystkich
wartości. Wynika niejako z natury człowieka i wyróżnia człowieka od zwierzęcia. Wg
filozofa człowiek pozbawiony religii i nieśmiertelności byłby najnieszczęśliwszy ze
stworzeń. Religia bowiem zdaniem Ficino jest więzią między Bogiem, a człowiekiem i
umożliwia im wzajemny kontakt. Ponadto Ficino stawia chrześcijaństwo na równi z
innymi religiami, a religia naturalna stanowi pewien rodzaj obejmujący zarówno religię
chrześcijańską jak i inne religie.
Ważne miejsce w rozważaniach filozoficzno-moralnych Akademii Florenckiej zajmuje
również człowiek, jego przeznaczenie i cel istnienia. Ficino określa człowieka jako „byt
uczestniczący w boskim umyśle, używający ciała”. Człowiek jest więc, z jednej strony
związany ze światem boskim, a z drugiej z ziemskim. Wpływ Bona na człowieka jest
trwały i silny. Znamienne dla filozofii Ficino jest stwierdzenie, że człowiek pragnie stać
się Bogiem. Wywodzi się ono genetycznie z platońskiej teorii miłości. „Wszyscy jesteśmy
członkami tego samego ciała, każda jego część darzy miłością drugą, ponieważ kocha
całość, lub inaczej Boga”. W przeciwieństwie do platonizmu, u Ficina człowiek nie jest
biernym elementem. Człowiek ma możliwości samodzielnego działania. Dążenie do Boga
w filozofii Ficina różni się od właściwego klasycznemu neoplatonizmowi mistycznego
aktu, w którym dusza jednoczy się z Bogiem. Wg Ficina, obcowanie z Bogiem jest raczej
procesem intelektualnym oraz aktywnym, w którym bierze udział wola człowieka. Co
więcej, Ficino często określał człowieka, jako najśmielsze dzieło natury. Człowiek, artysta
(ważne jest to wyróżnienie) pochodzi z boskiego królestwa i jest powołanych do boskich
dzieł. Ficino przezwycięża platoński i chrześcijański dualizm rzeczywistego świata ducha i
złudnego świata materii. Autonomia ta w poglądach Ficina sprowadza się głównie do
twórczości artystycznej.
6
Lata działalności Ficina są latami ścierania się starych i nowych tendencji w praktyce i
teorii artystycznej. Szczególnie ważna jest estetyka i jej rola w filozofii Ficina. Jeden z
badaczy Ficina Kristeller twierdzi, że „gdybyśmy próbowali opisać krótko estetyczną
pozycję Ficina i zajęli się sztukami pięknymi, nie możemy oczekiwać zbyt wiele. Pojęcie
widzialnego piękna, które ma pewne znaczenie dla Ficina jest wyraźnie związane z
pojęciem miłości”. Nie pozostawił on po sobie żadnego osobistego dzieła poświęconego
estetyce, nie wyłożył też swoich poglądów estetycznych w postaci jednolitego systemu, ale
kluczową rolę pełnią jego listy do przyjaciół. Z ich dogłębnej analizy wynika, że estetyka
Ficina jest szczególnego rodzaju estetyką. Wyraża ona nie tylko myśli dotyczące piękna i
sztuki, ale opisuje również tradycyjne pojęcia estetyczne. Obok estetyki w znaczeniu
węższym, spotykamy w poglądach Ficina drugie rozumienie, bardzo rozległe. W tym
rozumieniu punkt wyjścia całej jego filozofii może być potraktowany jako estetyczny.
Czołowe pojęcie filozofii: pojęcie miłości i piękna, są zarazem pojęciami estetycznymi. W
poglądach Ficina, w odróżnieniu od jego poprzedników, piękno świata nie jest motywem
teologicznym; jest motywem czysto estetyczny. Świat nie jest piękny dlatego, że jest
celowo zbudowany, ale jest celowy dlatego, ze jest piękny. Świat jest więc tworem pełnym
umiaru, wszystkie jego części powiązane są ze sobą wzajemnie w harmonijny sposób,
świat stanowi pewnego rodzaju rozumną jedność, jest pełen ładu. Pomiędzy jego
poszczególnymi tworami panują ustalone stosunki harmonii. Konsekwencją estetycznego
założenia filozofii Ficina jest ocena zjawisk, postępowania ludzi nie w kategoriach
religijno-etycznych,
jak w średniowieczu, lecz w kategoriach estetycznych.
Charakterystyczną cechą poglądów Ficina jest przesycenie jego filozofii
panestetycyzmem. Estetycyzm Ficina stanowi więc pewnego rodzaju absolutyzację
powszechnego przekonania o zasadniczej roli piękna.
Z punktu widzenia stosunku do tradycji pozycja Ficina w historii estetyki jest szczególna:
jego poglądy na sztukę i piękno w znacznym stopniu zależą od poglądów estetycznych
myślicieli starożytnych. Od Platona zaczerpnął przekonanie o doskonałości piękna
duchowego, sąd o związku miłości z pięknem, przeciwstawienie poezji jako dziedziny
natchnienie i sztuki jako umiejętności, podział na poezję „maniczną” i techniczną. Od
Plotyna przejął pogląd, że piękno nie jest tylko stosunkiem, lecz jakością, że pojawia się
nie tylko w przedmiotach złożonych, lecz również prostych. Przyswoił swojej estetyce
plotyńską ocenę wzajemnych stosunków między pięknem zmysłowym i duchowym,
podział i ocenę piękna wizualnego i akustycznego. Traktowanie piękna jako światła
7
zaczerpnął częściowo z poglądów Plotyna, częściowo od Pseudo-Dionizego. Wszystko to
należy do szeroko pojętego nurtu platońskiego. Pojęcie decorum (odpowiedniości)
występuje u Ficina w zmienionej postaci – jest pojęciem właściwym tradycji
nieplatońskiej; było rozpowszechnione przez stoików. W estetyce Ficina występują także
dwie grupy samodzielnych sądów: na pierwszą składają się pewne stwierdzenia
szczegółowe dotyczące piękna i sztuki. Florencki platonizm proponował następujące
formy: Eros, czyli zasada entuzjazmu twórczego, Hermes, czyli skłonność do form
symbolicznych, Saturn, czyli dramat geniuszu. Każdy z nich wg. Chastela łączył się z
twórczością wybitnych artystów: Rafael-Eros, Leonardo-Hermes, Michał Anioł-Saturn.
Ficino wprawdzie wyznaczył sztuce ważne miejsce w swojej ontologii, a artystę
porównywał do bóstw, ale nie wypowiadał się nigdy na temat historycznego rozwoju
sztuki, daleki był od traktowania form symbolicznych analogicznie z archetypami, tak jak
to czyni Chastel. Rozwój sztyki dokonywał się w koncepcji Ficina w sferze rozwoju
czystej, wolnej od faktów idei. Podsumowując estetyczny punkt wyjścia filozofia Ficina
jest wyrazem związku z okresem, w którym żył. Pomijanie estetycznego charakteru jego
filozofii, pomijanie panestycyzmu stanowiącego główną jej cechę, zaciera równocześnie
jej swoisty charakter, prowadzi do określania jej jako biernej recepcji platonizmu i
neoplatonizmu.