2,182
Udostępnij
W piątkowym wydaniu „Frankfurter Allgemeine Zeitung” opublikowano wywiad z dyrektor Muzeum KL
Ravensbrück Insą Eschebach, która stwierdziła, że Polacy zachowują się na terenie obozu w sposób niewłaściwy.
„W czasach NRD i w pierwszych latach po demokratycznym zwrocie (uroczystości) przebiegały bardziej
harmonijnie. Obecnie zaobserwować można wręcz agresywne postawy. W rocznicę wyzwolenia (obozu) w ubiegłym
roku kilku Polaków niosło transparenty z napisem ‘German Death Camps. Not Polish. Remeber’. Kilku mężczyzn
miało opaski z symbolem NSZ (Narodowe Siły Zbrojne). To antysemicka prawicowa organizacja podziemna w
Polsce, która w czasie II wojny światowej częściowo walczyła po stronie Niemców” – powiedziała Eschebach.
Bezczelność! Dyrektor Muzeum KL Ravensbrück o NSZ:
„Antysemicka organizacja walcząca po stronie Niemców”
Last updated
Sty 25, 2019
Brygada Świętokrzyska NSZ/ fot. arch
„Część uczestniczących w uroczystościach kobiet była oburzona i skarżyła się, że po terenie (obozu) biegają
faszyści” – mówiła dyrektor muzeum w Ravensbrück. „To jest interesujący problem: czy można zgodzić się na to, by
goście z symbolami antysemickich ugrupowań upamiętniali swoich zmarłych w Ravensbrück?” – pyta Eschebach.
„Niektórzy polscy uczestnicy zachowywali się podczas uroczystości rocznicowych bardzo dominująco. Przynieśli ze
sobą mikrofon, który wszystko zagłuszał, było wiele polskich flag. Po fakcie polska prasa przedstawiła to tak, jakby
to była polska uroczystość. Z polskich gazet nie można się było dowiedzieć, że były tam obecne też inne narody i
inne grupy ofiar” – powiedziała Eschebach i oświadczyła, że zadaniem władz muzeum jest „stałe przypominanie,
jak wyglądała prawdziwa historia i polemika ze zmitologizowanym obrazem historii”.
Jej zdaniem „uprawianie polityki historycznej przez różne grupy” jest szerszym zjawiskiem, dotyczącym nie tylko
Ravensbrück. „W Polsce, na fali neonacjonalistycznych procesów to zjawisko bardzo przybiera na sile” – oceniła
Eschebach.
Mój komentarz: Ładnych czasów dożyliśmy. Niemka poucza Polaków jak mają zachowywać się na terenie byłego
niemieckiego obozu, w którym więziono ponad 40 tysięcy Polek (przeżyło ok. 8 tysięcy). Polki stanowiły
najliczniejszą grupę narodowościową wśród 132 tysięcy więźniarek obozu. To na Polkach Niemcy przeprowadzali
barbarzyńskie eksperymenty medyczne. Do Ravensbrück trafiło ok. 12 000 Polek wywiezionych do obozu po
Powstaniu Warszawskim. A dziś Niemka ma czelność pouczać Polaków, że nie powinni pojawiać się na terenie
Muzeum KL Ravensbrück z biało-czerwonymi flagami i „faszystowskimi” opaskami Narodowych Sił Zbrojnych!
Czasem jest tak, że trudno pohamować się komentując taką bezczelność. Staram się zachować spokój, ale cisną mi
się na usta słowa powszechnie uznawane za obelżywe. Jak ta Niemka w ogóle śmie usta otwierać? Jak śmie ubliżać
żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych? Jak śmie pouczać Polaków, co jest, a co nie jest właściwe? Dość tego! Dość
spokojnego wysłuchiwania niemieckich połajanek. Za to, co Niemcy zrobili podczas II wojny światowej, niech będą
przeklęci do trzynastego pokolenia. A dyrektor Eschebach mam do powiedzenia tyle: Przeproś Polaków za to, co
powiedziałaś i i zamknij się, podła babo! Zamknij się!
Źródło informacji i cytatów: dw.com