Przycinanie wiśni i czereśni - Lubuski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Kalsku
poniedziałek, 14 sierpnia 2006 17:29
Artykuł opublikowano w Lubuskich Aktualnościach Rolniczych nr 8/2006
Wiśnie i czereśnie tniemy po zbiorach
Druga połowa lipca i pierwsza połowa sierpnia to najlepszy czas na cięcie w pełni wyrośniętych
drzew wiśni i czereśni. To cięcie jest bezpieczniejsze i zdrowsze dla drzew, niż cięcie wiosenne.
Drzewa pestkowe łatwo zapadają na choroby kory i drewna, których sprawcami są przede
wszystkim bakterie i grzyby (np. rak bakteryjny, srebrzystość liści, brunatna zgnilizna drzew
pestkowych, itp.). Te czynniki chorobotwórcze są najbardziej aktywne od października do maja,
natomiast latem możliwość zakażenia się zmniejsza. Również i rany po cięciu szybko
zasklepiają się i goją, toteż możliwość zakażenia jest mniej prawdopodobna. Ponadto jeśli
drzewa prześwietlimy po zerwaniu owoców, słońce bez przeszkód dotrze do wszystkich gałęzi,
co sprzyja tworzeniu się pąków kwiatowych na następny rok.
Prześwietlanie młodych wiśni, do 4-5 lat od posadzenia, obejmuje wycinanie pędów
pokładających się na ziemi. Wycinać trzeba także pędy ze środka korony krzyżujące się i
pokładające na sobie. Dobrze jest nadawać koronie po cięciu kształt stożka przez lekkie
skrócenie górnych konarów. Charakterystyczną cechą wiśni, a szczególnie odmiany Łutówka,
jest tendencja do powstawania pędów nagich bez pąków liściowych lub kwiatowych. Powstają
one z pędów słabych, które mają tylko jeden pąk liściowy na szczycie, a wszystkie pozostałe
pąki są pąkami kwiatowymi. Po wydaniu owoców pęd taki staje się nagi i zupełnie
bezproduktywny. Jeżeli tych pędów jest dużo to wydajność z drzewa jest bardzo niska.
Po 6 latach od posadzenia wiśnie trzeba systematycznie odmładzać. Polega to na skracaniu
wierzchołków konarów po zbiorach owoców o odcinki 1-2 metrowe. Nie ma potrzeby skracania
wierzchołków wszystkich konarów równocześnie. Wystarczy przyciąć 3-4 konary w roku by
uzyskać znaczną ilość młodych pędów. W następnym roku przycinamy pozostałe konary
powtarzając ten sposób cięcia co parę lat. Po wyrośnięciu młodych pędów można przerzedzać
zbędne już wtedy stare pędy, co również daje efekt odmładzający.
Natomiast czereśnie przycina się nieco inaczej. Obecnie w szkółkach można już znaleźć w
sprzedaży czereśnie karłowe lub półkarłowe. Natomiast jeśli nasze drzewo urosło do potężnych
rozmiarów i utrudniony jest dostęp do wierzchołka, to śmiało można je przyciąć do wymaganej
wysokości i rozpiętości. Zabieg ten wykonujemy po zerwaniu owoców. Koronę można obniżyć i
1 / 2
Przycinanie wiśni i czereśni - Lubuski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Kalsku
poniedziałek, 14 sierpnia 2006 17:29
ograniczyć przez skracanie konarów w pożądanym miejscu. Niekiedy wygląda to okrutnie, lecz
cięcie letnie jest na czereśniach wypróbowane, więc ciąć można bez obaw. W tym czasie rany
po cięciu dobrze się goją.
Pamiętać jednak trzeba o tym, że aby uniknąć wtargnięcia czynników chorobotwórczych,
wszystkie większe rany po cięciu należy niezwłoczniei dokładnie zasmarować preparatami do
leczenia ran, które znajdziemy w sklepach ogrodniczych. Można też smarować rany białą farba
emulsyjną z dodatkiem 1% preparatu Topsin lub Miedzian. Poleca się także opryskiwać drzewa
po cięciu Miedzianem.
Czereśnie w przeciwieństwie do wiśni, tworzą korony luźne, toteż nie wymagają intensywnego
prześwietlania chyba, że są bardzo zaniedbane. Jeden ze sposobów cięcia, stosowanych
obecnie w sadach, polega na usuwaniu dużych gałęzi z konarów z pozostawieniem
kilkucentymetrowego czopa. Z czopa wyrastają młode pędy przekształcające się w drugim roku
w owocujące gałęzie, które utrzymuje się na drzewie tylko przez 3 lata, a później wycina. W ten
sposób korona drzewa jest mała i składa się zawsze z młodych gałęzi. Jest jeszcze prostszy
sposób cięcia czereśni. Gdy korona młodego drzewa osiągnie 2-3 m rozpiętości i mniej więcej
podobną wysokość, zaczynamy wycinać latem (lipiec-sierpień) wszystkie pędy długie, mające
ponad 30 cm, zostawiając jedynie pędy krótkie. Takie cięcie powoduje powolne rozrastanie się
korony, a o to przecież nam chodzi.
Letnie cięcie innych gatunków drzew owocowych nie odgrywa większej roli, ponieważ w tym
czasie znajdują się na drzewach owoce. Tym niemniej możemy niekiedy wykonać bardzo
pożyteczne zabiegi wycinając pędy martwe albo chore. Przyjrzyjmy się w tym czasie korze na
pniach i konarach. Jeżeli jest pomarszczona, zapadnięta, o nierównych brzegach z wyciekami
śluzu lub gumy to znaczy, że jest chora. W tym miejscu znajdują się miliony chorobotwórczych
zarodników grzybów i bakterii. Wycięcie chorej kory (aż do tkanki zdrowej) zawsze powoduje
gojenie się rany i zdrowienie drzewa. Po wyczyszczeniu ran należy to miejsce posmarować
wspomnianymi wcześniej preparatami do zasklepiania ran lub farbą.
Elżbieta Wiśniewska
LODR Kalsk
2 / 2