prof Marek Safjan, Pozycja mniejszości w Polsce w świetle orzecznictwa TK

background image

Prof. Marek Safjan
Prezes Trybunału Konstytucyjnego

Pozycja mniejszości w Polsce

w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego

I.

Wprowadzenie

Stosunek współczesnego państwa demokratycznego do zagadnień związanych z

pojmowaniem i traktowaniem mniejszości jest wyrazem zmian zachodzących w

świadomości społecznej i politycznej jego obywateli. Stosunek ten podlegał na

przestrzeni ostatnich wieków dynamicznym, a nierzadko drastycznym zmianom.

Dotyczy to tak samego pojmowania pojęcia mniejszości, sporów wokół uznawania

ich istnienia, jak też zakresu przyznawanych im uprawnień i ich traktowania.

Problem stosunku do mniejszości stał się współcześnie swoistym miernikiem

demokratyzacji społeczeństw. Demokrację postrzega się bowiem coraz częściej

właśnie przez pryzmat zdolności społeczeństwa do zapewnienia funkcjonującym w

jego ramach mniejszościom możliwości realizacji należnych im uprawnień i

swobód, manifestacji swojej odrębności i wyboru metod potwierdzenia własnej

tożsamości.

Polska ma w tym zakresie niezwykle bogate i cenne doświadczenia. Należy

do państw, które od początku swego istnienia dawały wielokrotnie wyraz

zrozumieniu dla konieczności tworzenia podstaw współistnienia ramach jednego

organizmu państwowego wielu kultur narodowościowych i religijnych w.

Rzeczpospolita, jako niezwykły twój polityczny, zrodzony z niepowtarzalnej

w skali Europejskiej unii dwóch równorzędnych i niepodległych państw, oraz

znajdujący swój wyraz w zawartej w 1569 r. Unii Lubelskiej, od wieków była

państwem z definicji swej wielonarodowościowym, w którym pokojowo współżyli

przedstawiciele wielu narodów, języków i wyznań. W czasach toczących się w

niemal całej Europie krwawych wojen religijnych i powszechnej dominacji zasady

cuius regio eius religio Rzeczpospolita słynęła ze swej tolerancji i szacunku dla innych

1

background image

religii, przyjmując na swe ziemie prześladowane mniejszości Żydów i protestantów.

Fundamentalnym wyrazem tej otwartości, aktem o znaczeniu ogólnoeuropejskim,

choć wciąż jeszcze niewiele w Europie znanym, stał się zaprzysiężony w dniu 28 I

1573 r. Akt Konfederacji Warszawskiej, proklamujący pokój religijny i tolerancję

religijną w Rzeczpospolitej ( wpisany w ostatnich dniach na światową listę

dziedzictwa światowego UNESCO).

Tradycyjnie w języku polskim pojęcie mniejszości odnosi się do pojęcia

społeczności lub innej grupy ludności zamieszkującej trwale na pewnym terytorium,

różniącej się od większości jego mieszkańców cechami, które powodują uznanie ich

w świadomości społecznej za odmienne

1

. Do cech tych zalicza się przede

wszystkim język, religię, rasę, świadomość narodową, kulturę, etc.

2

Współcześnie

zauważyć można jednak zjawisko rozszerzania znaczenia pojęcia mniejszości także

na inne grupy i kategorie osób. Coraz powszechniej mowa jest więc o

mniejszościach seksualnych, o kobietach jako kategorii upośledzonej, o

niepełnosprawnych jako mniejszości społecznej. W pewnym stopniu zjawisko to

należy uznać za naturalnie związane z rozwojem demokracji. W swoich

subtelniejszych odcieniach jest ona znacznie mocniej nakierowana na ochronę

słabszych czy upośledzonych grup społecznych. Wynika też z roli, jaką

współczesna demokracja przyznaje prawom podstawowym. Jeśli bowiem prawa

podstawowe mają być z istoty swej uniwersalne, to większość nigdy nie może

nadużywać swojej pozycji, nawet przy użyciu demokratycznych procedur, dla

zakwestionowania praw mniejszości.

Jednocześnie jednak tego typu tendencja może rodzić paradoksalnie obawy o

przyszłość uniwersalnego wymiaru praw jednostki. Ochrona praw mniejszości jest

wszak nierzadko związana z tworzeniem wyłomu w jednolitości ochrony prawnej w

celu zrekompensowania słabszej pozycji, którą owa mniejszość dysponuje w

społeczeństwie Na drodze rewindykacji kolejnych korzyści lub przywilejów łatwo o

1

Nowa Encyklopedia Powszechna PWN, Warszawa 1996, T. IV, s. 253.

2

Por. Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, Warszawa 1993, T II, s. 195.

2

background image

przekroczenie punktu, w którym równość ochrony prawnej będąca podstawą

funkcjonowania praw podstawowych zostanie naruszona.

II.

Ramy konstytucyjne

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej zawiera jednoznaczny nakaz równego

traktowania wszystkich jej obywateli. Zgodnie z art. 32 Konstytucji wszyscy są

wobec prawa równi. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym,

społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Konstytucja zapewnia

wszystkim obywatelom należącym do mniejszości narodowych i etnicznych

wolność zachowania i rozwoju własnego języka, zachowania obyczajów i tradycji

oraz rozwoju własnej kultury, umożliwia im tworzenie własnych instytucji

edukacyjnych, kulturalnych, instytucji służących ochronie tożsamości religijnej (art.

35). Prawo do nieskrępowanego wykonywania praktyk religijnych gwarantuje art. 53

Konstytucji oraz przepisy art. 1-7 i 42 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i

wyznania, stanowiące zasady swobody wyboru i praktykowania religii oraz zakazu

dyskryminacji bądź uprzywilejowania z powodu religii.

3

W bezpośrednim związku z

tą regulacja pozostaje konstytucyjna zasada równouprawnienia Kościołów, przy

jednoczesnym wyraźnym potwierdzeniu obowiązku bezstronności władz

publicznych RP w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i

filozoficznych ( por. art.25 ust.1 i 2 Konstytucji).

Z przepisów Konstytucji wynika także prawo do swobodnego posługiwania się

językiem mniejszości w życiu prywatnym i publicznie (art. 27 Konstytucji).

Dwustronne traktaty o przyjaźni i dobrosąsiedzkich stosunkach z Republiką

Federalną Niemiec, Ukrainą, Republiką Białoruś i Republiką Litewską zapewniają

prawo do pisowni imion i nazwisk w brzmieniu języka mniejszości. Artykuł 33

Konstytucji wyraża ponadto zasadę równouprawnienia w życiu społecznym,

politycznym, gospodarczym i rodzinnym kobiety i mężczyzny. Wskazać należy

także na te przepisy Konstytucji, które zapewniają realizacje zasady równości w

3

Ustawa z dnia 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, tj. Dz. U. z 2000 r.,

Nr 26, poz. 319.

3

background image

następujących dziedzinach życia społecznego: - dostęp do dóbr kultury (art. 6 ust.

1), - zrzeszanie się w partie polityczne (art. 11 ust. 1), - dostęp do służby publicznej

(art. 60), - ochrona własności (art. 64), - dostęp do świadczeń zdrowotnych (art. 68

ust. 2), - dostęp do wykształcenia (art. 70 ust. 4), prawa wyborcze (art. 96 ust. 2, 169

ust. 2, 127 ust. 1).

Można zauważyć, że owa powtarzalność w Konstytucji zasady równego

traktowania na gruncie poszczególnych praw i wolności, jeśli nie ma być traktowana

jako superfluum, sama w sobie stanowi gwarancję dla praw mniejszości. Dotyczy to

w szczególności tych praw, które z perspektywy dotychczasowych doświadczeń

historycznych lub społecznych takich dodatkowych gwarancji wymagają (np.

określone prawa polityczne, pozycja kobiet i mężczyzn, równouprawnienie religii).

Kwestia ta jest oczywiście związane z bardziej ogólnym pytaniem o

koncepcję i metodologię konstytucyjnej ochrony praw mniejszości. Rozwiązania

mogą być w tej dziedzinie bardzo zróżnicowane: od oparcia całej konstrukcji

ochrony mniejszości na koncepcji równego traktowania (która zakłada wszak

równość uwzględniającą różnice w pozycji i sytuacji poszczególnych kategorii

podmiotów) do koncepcji swoistej kazuistyki konstytucyjnej, eksponowania na

poziomie samej Konstytucji poszczególnych kategorii praw mniejszości.

Pierwsze ujęcie zakłada przesunięcie ciężaru odpowiedzialności za skuteczną

ochronę praw mniejszości na orzecznictwo, przede wszystkim na sąd

konstytucyjny, do którego należy odpowiedź na pytanie, na czym polega istota i

treść zasady równego traktowania w poszczególnych sytuacjach. Drugie ujęcie

zmierza do usunięcia niejako a priori wątpliwości i sporów w odniesieniu do

stosowania poszczególnych kategorii praw. O ile jednak pierwsze ujęcie jest

elastyczne, choć niesie za sobą niepewność stosowania i interpretacji gwarancji

konstytucyjnych w poszczególnych sytuacjach, o tyle drugie przynosząc większą

pewność prawa, może okazać się z kolei niezdolne do reagowania na nowe sytuacje,

tworzące nowe wyzwania pod adresem całego porządku prawnego. Nie ma więc w

tym zakresie rozwiązań idealnych, wybór metody konstytucyjnej zależeć będzie od

4

background image

tradycji i doświadczeń poszczególnych systemów prawnych. Droga pierwsza może

być jednak zalecana w odniesieniu do systemów prawnych, w których istnieje

rozwinięte orzecznictwo konstytucyjne, a sąd konstytucyjny korzysta z wysokiego

autorytetu i prestiżu społecznego.

III. Zasada równości w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego

Na gruncie polskiej Konstytucji koncepcja ochrony praw mniejszości - wsparta na

podejściu określonym wyżej jako pierwsze - zawarta jest w istocie w konstrukcji

zasady równego traktowania, która nie może być rozumiana mechanicznie,

linearnie, ale wymaga respektu dla różnic występujących pomiędzy poszczególnymi

kategoriami osób i grup społecznych. Ogromną rolę do odegrania ma więc w tej

sytuacji przede wszystkim orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, odnoszące się

do tej zasady.

Trybunał Konstytucyjny rozważając zakres i znaczenie obowiązującej w

polskim systemie prawnym zasady równości, wskazał, iż norma konstytucyjna,

zawarta w art. 32 ust.1 Konstytucji wyraża uniwersalny charakter zasady równości,

nakazując jej przestrzeganie we wszystkich sferach życia – zarówno w życiu

politycznym, społecznym jak i gospodarczym. Ponadto określa bliżej granice

dopuszczalnych różnicowań podmiotów prawa. W myśl tego przepisu żadne

kryterium nie może stanowić podstawy dla różnicowań niesprawiedliwych,

dyskryminujących określone podmioty (OTK ZU nr 7/2001, s. 1080).

W szeregu innych orzeczeń TK opowiedział się za szerokim ujęciem

podmiotowym uznając, że zasada ta odnosi się zarówno do osób fizycznych, jak i

do osób prawnych, a także do innych jednostek (unitées), występujących w obrocie

prawnym, którym nie przyznaje się osobowości prawnej (wyroki z: 24 lutego 1999

r., SK 4/98, OTK ZU nr 2/1999, s. 158-159, 18 kwietnia 2000 r., K. 23/99, OTK

ZU nr 3/2000, s. 450).

IV. Ochrona mniejszości w orzecznictwie TK – próba egzemplifikacji

5

background image

Nie bez przesady można stwierdzić, że tak jak obiektywnym miernikiem demokracji państwa

jest podejście do mniejszości tak jednym z najbardziej wiarygodnych testów zdolności państwa do

zapewnienia respektowania praw mniejszościom jest istniejące w tym zakresie orzecznictwo

sądowe.

Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie w swych orzeczeniach odnosił

się do rozmaitych zagadnień związanych z realizacją praw mniejszości.

Orzeczenia Trybunału dotyczyły m.in. praw wyborczych zarejestrowanych

organizacji mniejszości narodowych, praw majątkowych kościołów i związków

wyznaniowych, problemu nauki religii w szkołach, czy świadectw szkolnych.

Realizacja tych praw postrzegana byłą jednak – jak to zauważono powyżej - przez

Trybunał nie tyle przez pryzmat problemu ochrony praw mniejszości, co przede

wszystkim w płaszczyźnie konstytucyjnej zasady równości wszystkich jej obywateli.

1. Problem języka mniejszości narodowych

Problem ochrony języka mniejszości jest jednym z najbardziej wrażliwych

zagadnień związanych z prawnym statusem poszczególnych grup narodowych i

etnicznych. Konstytucja RP stanowiąc, że językiem urzędowym w Rzeczpospolitej

jest język polski, zastrzega jednocześnie, że przepis ten nie narusza praw

mniejszości narodowych wynikających z ratyfikowanych umów międzynarodowych

( art. 27 konstytucji). Wyjaśnienie, co oznacza status języka rzędowego i jakie są

tego konsekwencje prawne w relacjach obywatela z państwem, a także, w jakim

stopniu oddziaływuje to na prawo mniejszości narodowych do posługiwania się

własnym językiem odnaleźć można w orzeczeniu TK z 13 maja 1997 r.

4

Trybunał stwierdził, iż język polski posiada na terytorium Rzeczypospolitej

Polskiej status języka państwowego i nakłada „na wszystkie rządowe i

samorządowe władze i urzędy administracyjne” obowiązek „urzędowania” w języku

państwowym. Zdaniem Trybunału określenie statusu jakiegoś języka jako języka

państwowego oznacza, iż język ten jest podstawowym językiem komunikacji

4

Uchwała TK z dnia 13 maja 1997 r., W 7/96; Dz. U. Nr 53, po. 346.

6

background image

społecznej na obszarze danego państwa; językiem, którym posługują się organy

państwa i obywatele. W państwach unitarnych język państwowy tożsamy jest z

językiem narodowym. Określenie przez przepisy prawa statusu danego języka, jako

języka państwowego, nie posiada jedynie charakteru deklaratoryjnego. Dla

organów, urzędów i instytucji państwowych oznacza to nakaz posługiwania się tym

językiem zarówno między sobą, jak też w stosunkach z obywatelami. Nie jest też

konieczne prawne wyodrębnianie szczególnej postaci języka państwowego, jako

języka urzędowego, czy języka urzędowania jakiejś grupy organów państwowych,

gdyż niezbędnym elementem statusu języka państwowego jest właśnie nakaz jego

stosowania przez organy państwa w kontaktach między sobą i wobec obywateli a

więc przy realizacji ich kompetencji. Dystynkcja taka (“język państwowy” i

“język urzędowania”) może być jednak wywołana określoną strukturą

narodowościową społeczeństwa związaną z istnieniem w danym kraju

mniejszości etnicznych i potrzebą zapewnienia ich praw w dziedzinie

używania własnego języka narodowego. W takich przypadkach jak zauważa

Trybunał, pojawiają się szczególne regulacje prawne zawierające odstępstwa od

reguły używania języka państwowego, dopuszczające również możliwość

posługiwania się językiem macierzystym zamieszkałych w danym państwie

mniejszości narodowych. Odstępstwa te, związane z potrzebą zapewnienia przez

państwo równoprawnego traktowania wszystkich obywateli dotyczą w

szczególności bieżących kontaktów między obywatelem a państwem

reprezentowanym przez jego organy i instytucje. Dlatego też istnieje konieczność

określenia w stosunku, do jakich organów i w jakich sytuacjach obywatel nie

władający językiem państwowym, bądź odczuwający potrzebę zamanifestowania

swojej odrębności etnicznej ma prawo używać języka ojczystego.

Trybunał na tle tych rozważań stwierdził, że w sposób pośredni adresatem

normy nakazujacej „urzędowanie” w języku polskim jest również obywatel a

mianowicie wtedy, gdy realizuje swoje obowiązki wobec “władz i urzędów

administracyjnych” lub gdy występuje wobec “władz i urzędów administracyjnych”

7

background image

oczekując od nich określonych działań. W takich sytuacjach obywatel musi

uwzględniać tę okoliczność, że organy państwowe “urzędują” w języku

państwowym, tzn. w języku polskim.

Trybunał uznał jednak także, iż z zawartym powyżej zastrzeżeniem, można

powiedzieć, że granicę stosowalności nakazu posługiwania się językiem polskim

wobec obywatela wyznaczają konstytucyjne wolności i prawa obywatelskie.

Obywatelowi, tam gdzie realizuje swoje podstawowe wolności i prawa nie można

nakazać stosowania się do norm nakazujących posługiwanie się językiem polskim.

Tym samym zdaniem Trybunału obywatel polski niewładający językiem

państwowym, bądź odczuwający potrzebę zamanifestowania swojej

odrębności etnicznej ma prawo używać języka ojczystego wszędzie tam,

gdzie obowiązujące normy nie nakazują stosowania języka państwowego.

2. Prawa polityczne mniejszości

Trybunał konstytucyjny rozważał także zagadnienia związane z udziałem

komitetów wyborczych zarejestrowanej mniejszości narodowej w wyborach

powszechnych do niższej izby parlamentu polskiego – Sejmu. Zagadnienie prawne

dotyczyło rozumienia samego pojęcia „komitetu wyborczego organizacji

mniejszości narodowych”, o którym mowa w art. 91 ust. 3 Ordynacji Wyborczej do

Sejmu oraz zakresu badania prawdziwości oświadczeń tych komitetów.

5

Zagadnienie to związane było bezpośrednio z przysługującymi

mniejszościom narodowym przywilejami w zakresie prawa wyborczego. Zgodnie z

art. 5 ust. 1 i 2 Ordynacji Wyborczej do Sejmu komitetom wyborczym

zarejestrowanych organizacji mniejszości narodowych, które zarejestrowały listy

kandydatów na posłów, przy podziale mandatów pomiędzy listy okręgowe

przysługuje prawo do uwzględnienia ich list bez konieczności uzyskania przez te

listy 5% głosów ważnie oddanych w skali kraju albo zwolnienie z konieczności

uzyskania 7% głosów w skali kraju przy podziale mandatów pomiędzy listy

5

Uchwała TK z 30 IV 19997 r., W 1/97; Dz. U. Nr 50, poz. 324.

8

background image

ogólnopolskie (art. 3 ust. 1 i art. 4). Skorzystanie z jednego z tych uprawnień

następuje w wyniku oświadczenia komitetu wyborczego organizacji mniejszości

narodowej, złożonego Państwowej Komisji Wyborczej, która “potwierdza”

otrzymanie oświadczenia, przez co staje się ono wiążące dla komisji wyborczych

(art. 5 ust. 2). Zwolnienie list kandydatów na posłów organizacji mniejszości

narodowych z progów wyborczych obowiązujących inne komitety wyborcze jest

uprawnieniem, dla którego realizacji nie przewidziano w Ordynacji innych

warunków poza złożeniem Państwowej Komisji Wyborczej oświadczenia

najpóźniej w 5 dniu przed dniem wyborów.

Trybunał podkreślił, że u podstaw regulacji przewidzianej w art. 5 ust. 1

Ordynacji wyborczej leży wyrównanie szans obywateli polskich należących

do mniejszości narodowych w zakresie ich udziału w organach

przedstawicielskich. Jednakże przewidziana w tym przepisie możliwość

skorzystania przez komitety wyborcze zarejestrowanych organizacji mniejszości

narodowych ze zwolnienia z progów wyborczych stanowi odstępstwo od zasady

równości prawa wyborczego w znaczeniu materialnym. “W praktyce otrzymanie

zwolnienia oznacza, że komitet wyborczy, który zgłosił daną listę mniejszości

narodowych, uczestniczy w podziale mandatów w okręgu lub w skali kraju mimo

nieprzekroczenia przez jego listę odpowiedniego progu. Rozwiązanie to daje wyraz

takiemu rozumieniu zasady równości, które prowadziłoby do wyrównania szans

podmiotów uczestniczących w wyborach".

6

Oznacza to uprzywilejowanie

komitetów wyborczych zarejestrowanych organizacji mniejszości narodowych w

porównaniu z innymi komitetami wyborczymi. Przepisy dotyczące takiego

uprzywilejowania, jako stanowiące wyjątek od zasady równości nie mogą być

interpretowane rozszerzająco.

Warunkiem ważności, a zarazem skuteczności oświadczenia o skorzystaniu ze

zwolnienia jest złożenie go przez podmiot uprawniony. Zatem obowiązkiem tego

podmiotu jest udokumentowanie swojej legitymacji do dokonania tej czynności. W

6

B. Banaszak, Prawo wyborcze obywateli, Warszawa 1996, s. 33.

9

background image

praktyce oznaczać to będzie obowiązek przedłożenia Państwowej Komisji

Wyborczej dokumentów, pochodzących od zarejestrowanej lub zarejestrowanych

organizacji mniejszości narodowej. Na podobnym stanowisku stanął Trybunał

Konstytucyjny w sprawie W. 14/95 (OTK ZU Nr 2/1996, poz. 14) i do

argumentów w tej uchwale powołanych należy odpowiednio odwołać się i w

sprawie niniejszej. Przyjąć zatem należy, że Państwowa Komisja Wyborcza może

zażądać przedstawienia odpowiednich dokumentów, jak np. statutu partii, które

pozwolą jej jednoznacznie stwierdzić, iż składającym oświadczenie jest komitet

wyborczy zarejestrowanej lub zarejestrowanych organizacji mniejszości narodowej.

Rozpatrując wątpliwości, czy czy przepis art. 91 ust. 3 Ordynacji wyborczej

do Sejmu odnosi się tylko do komitetu wyborczego zarejestrowanych,

pojedynczych organizacji mniejszości narodowych, czy obejmuje także komitet

wyborczy koalicji wyborczej utworzonej przez takie organizacje Trybunał

Konstytucyjny biorąc pod uwagę wykładnię systemową i celowościową zajął

stanowisko, zgodnie z którym powoływany przepis odnosi się wyłącznie do tego

pierwszego pojęcia. Trybunał uznał, że inne rozumienie art. 91 ust. 3 sprzeczne

byłoby z celem założonym przez ustawodawcę polegającym na dążeniu do

wyrównania szans podmiotów biorących udział w wyborach, w tym wypadku grupy

obywateli stanowiących mniejszość narodową, czyli zbiorowości jednorodnej

etnicznie. Przepisy ustawy nie przewidują bowiem w ogóle możliwości zwolnienia z

uzyskania 8% progu wyborczego wymaganego przez ustawę w przypadku

klasycznych koalicji wyborczych, a za taką uznać należałoby niewątpliwie komitet

wyborczych tworzonych koalicji wyborczych organizacji mniejszości narodowych.

Należy stwierdzić, że w dotychczasowej praktyce wyborczej jedynym

zarejestrowanym komitetem wyborczym mniejszości narodowych jest komitet

mniejszości niemieckiej, który od 1991 r. posiada swoich przedstawicieli w

parlamencie (Sejmie i Senacie).

7

7

W latach 1991-2001 w Sejmie funkcjonowało także Parlamentarne Koło Mniejszości

Niemieckiej; w parlamencie I kadencji w latach 1991-1993 mniejszość niemiecką reprezentowało
7 posłów i 1 senator; w II kadencji w latach 1993-1997 było to 4 posłów i 1 senator, w II

10

background image

3. Pojęcie mniejszości narodowej

Problem zdefiniowania pojęcia mniejszości narodowej i uzyskania przez nią

uprzywilejowanych praw wyborczych pojawił się natomiast ostatnio na tle sporu o

istnienie społeczności Ślązaków. Spór ten, po wyczerpaniu drogi w instancjach

krajowych, zakończył się dopiero wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw

Człowieka w sprawie Gorzelik i inni przeciwko Polsce.

8

Skarżący zarzucili, że władze polskie arbitralnie odmówiły zarejestrowania

stowarzyszenia pod nazwą Związek Ludności Narodowości Śląskiej, do celów

statutowych którego należeć miało m.in: rozbudzanie i ugruntowanie świadomości

narodowej Ślązaków oraz ochrona praw etnicznych osób narodowości śląskiej. Sąd

I instancji dokonał wprawdzie rejestracji stowarzyszenia, jednak Sąd Apelacyjny

uchylił to postanowienie i oddalił wniosek skarżących o rejestrację, zaś Sąd

Najwyższy odrzucił kasację w tym zakresie.

Na sprawę tę warto zwrócić uwagę, ponieważ sprowokowała ona po raz

pierwszy w polskim (ale tez i chyba europejskim) orzecznictwie wypowiedzi na

temat sposobu rozumienia pojęcia mniejszości narodowej i podjęcie próby

odróżnienia jej od grupy etnicznej i społeczności regionalnej. Z tego też względu

rozstrzygnięcia w tej sprawie mają charakter ogólniejszy wykraczającego poza ramy

konkretnego sporu, który dotyczył społeczności Ślązaków.

Sądy polskie stanęły na stanowisku, że Ślązacy stanowią grupę o charakterze

etnicznym, nie zaś narodowościowym. „W polskiej literaturze etnograficznej XIX i

XX wieku Ślązakami określano autochtoniczną ludność pochodzenia polskiego

zamieszkującą obszar Śląska – krainy geograficzno-historycznej; współcześnie zaś,

wobec zmian politycznych i społecznych, termin ten jest odnoszony również do

ludności napływowej zamieszkującej od kilku pokoleń te tereny i identyfikującej się

z nowym regionem zamieszkania oraz do ludności niemieckojęzycznej związanej ze


kadencji tj. w latach 1997-2001 mniejszość reprezentowało 3 posłów, zaś od 2001 r. w IV
kadencji -2 posłów.

8

Case of Gorzelik & Others v. Poland, Judgement of December 20

th

2001, appl. 44158/98.

11

background image

Śląskiem urodzeniem, zamieszkaniem i tradycją. (...) Z całą pewnością Ślązacy

należą do grupy regionalnej o bardzo dużym poczuciu tożsamości, również

kulturowej i nie można negować także ich regionalnej odrębności. To wszystko

nie wystarczy jednak do przyjęcia, że stanowią odrębny naród. Nigdy bowiem

w powszechnej świadomości nie byli postrzegani jako odrębny naród i nigdy do tej

pory nie próbowali określić swojej tożsamości w kategoriach narodowych. Wręcz

przeciwnie, historia Śląska wskazuje jednoznacznie, że rodzimi mieszkańcy, mimo,

że przez kilka stuleci ich ziemie znajdowały się poza obszarem państwa polskiego i

pod silnym wpływem germanizacyjnym, zachowali swoją odrębność kulturową

i język przynależne etnicznie do pnia kultury polskiej. Są zatem Ślązakami

w rozumieniu regionalnym, a nie narodowym. (...) W funkcjonującej w Polsce

tradycji, pojęcie mniejszości narodowej jest nadawane tym grupom, które

mają swoją większość poza granicami kraju, inaczej mówiąc, mniejszość to

taka grupa etniczna, która ma wsparcie w większości poza granicami kraju.

Tradycyjnie nasze społeczeństwo nie było skłonne do uznawania za mniejszości

narodowe tych grup, które miały wprawdzie odrębność kulturową, lecz nie miały

przynależności państwowej. Dlatego m.in. przez długi czas Romów uznawano za

grupę etniczną, a nie narodową...”

9

Ponadto sąd apelacyjny zwrócił uwagę, że

rejestracja stowarzyszenia oznaczałaby obejście prawa, w szczególności przepisów

ordynacji wyborczej ustanawiającej tzw. progi wyborcze oraz przyznanie

szczególnych preferencji przysługujących z mocy prawa mniejszościom

narodowościowym grupie założycieli Związku, a więc uprzywilejowanie jej wobec

innych środowisk i grup regionalnych oraz etnicznych.

Rozpatrując tę sprawę Trybunał Europejski stwierdził naruszenie wolności

stowarzyszania się wyrażonej w art. 11 Konwencji. Uznał jednak, że ingerencja była

po pierwsze „przewidziana przez prawo” a w szczególności oparta o art. 14 i 16

prawa o stowarzyszeniach oraz art. 5 i 58 kodeksu cywilnego, po drugie, że

zaskarżony środek był słusznie podjęty dla „zapobiegania nieporządkowi” i

9

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 24 września 1997 r.

12

background image

„ochrony praw innych”, które są uzasadnionymi celami, o których mowa w art. 11

Konwencji. Uznał tym samym, że rejestracja Związku jako organizacji mniejszości

narodowej wywołałaby poważne konsekwencje dla innych grup etnicznych w

Polsce, „gdyby bowiem etniczna grupa Ślązaków nabyła status mniejszości

narodowej przez procedurę rejestracji ich stowarzyszenia, zasada równości wobec

prawa zostałaby naruszona. Inne grupy etniczne obywateli polskich, na przykład

górale, Kaszubi czy Mazurzy, byłyby ewidentnie dyskryminowane.”

Trybunał Europejski przypomniał, że prawo do tworzenia stowarzyszenia jest

objęte zakresem zastosowania art. 11 Konwencji, nawet jeśli ten przepis czyni

wyraźne odwołanie tylko do tworzenia związków zawodowych. Najbardziej

istotnym aspektem prawa do wolności zrzeszania się jest stworzenie gwarancji dla

swobodnego tworzenia przez obywateli różnorodnych organizacji w celu działania

zbiorowego na polu wzajemnych interesów. Państwa są jednak uprawnione do

badania, czy cele i działalność stowarzyszenia są zgodne z krajowym porządkiem

prawnym, ale muszą czynić to w sposób zgodny z ich zobowiązaniami na gruncie

Konwencji i podlegający kontroli Trybunału.

10

Także interesy jednostki muszą

czasami być podporządkowane interesom grupy, choć demokracja nie oznacza, że

zdanie większości musi zawsze przeważać. Konieczne jest zachowanie równowagi,

która zapewnia sprawiedliwe i właściwe traktowanie mniejszości i unika

jakiegokolwiek nadużycia pozycji dominującej.

11

Takie równoważenie sprzecznych

interesów jest trudnym zadaniem i w tej sferze Państwa - Strony muszą mieć

szeroką swobodę uznania, ponieważ ze względu na swą wiedzę o kraju, są w

zasadzie bardziej właściwe niż Europejski Trybunał do oceny, czy istnieje „nagląca

10

patrz Sidiropoulos i Inni przeciw Grecji, wyrok z 10 lipca 1998 r., Reports of Judgments and Decisions

1998-IV, str. 1614-15, § 40.

11

patrz Young, James i Webster przeciw Zjednoczonemu Królestwu, wyrok z 1 sierpnia 1981 r., Series A rr

44, srt. 25, § 63; Chassagnou i Inni przeciw Francji [GC], nr 25088/95, 28331/95 i 28443/95, ECHR
1999-III, str. 65, §112.

13

background image

potrzeba społeczna” mogąca uzasadnić ingerencję w jedno z praw

zagwarantowanych w Konwencji.

12

Trybunał Europejski uznał zarazem argumentację polskich władz, które

uzasadniając swoją odmowę zarejestrowania stowarzyszenia skarżących pod nazwą

Związek Ludności Narodowości Śląskiej wskazywały, że zarówno zamierzona

nazwa, jak i niektóre zapisy statutu Związku, które charakteryzowały Ślązaków jako

mniejszość narodową zmierzały do obejścia przepisów ordynacji wyborczej.

Konsekwencją uznania członków Związku za mniejszość narodową w procesie

rejestracji stowarzyszenia, byłoby uzyskanie nienależnych im –zdaniem władz

polskich przywilejów zagwarantowanych dla mniejszości narodowych na mocy

właściwych przepisów. Nazwa wybrana przez skarżących dla ich stowarzyszenia

byłaby myląca dla społeczeństwa i sprzeczna z prawem. W rezultacie doszłoby do

naruszenia zasady równości wobec prawa, a w konsekwencji rejestracja

stowarzyszenia skarżących, jako mniejszości narodowej byłaby dyskryminująca dla

innych grup etnicznych.

Trybunał Europejski przypomniał przy tej okazji, że pluralizm i demokracja są,

z natury rzeczy, oparte na kompromisie, a ten wymaga różnych ustępstw od

jednostek i grup społecznych. Obywatele muszą czasami być przygotowani na

ograniczenie niektórych z wolności, aby zapewnić większą stabilność kraju jako

całości. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do systemu wyborczego, który ma

pierwszorzędną wagę dla każdego demokratycznego państwa. Tym samym

Trybunał nie dopatrzył się w działaniu sądów polskich naruszenia art. 11

Konwencji.

4. Ochrona praw mniejszości religijnych

Polska jest krajem o ogromnej przewadze obywateli deklarujących wyznanie

rzymsko-katolickie (ponad 90% obywateli, w tym ok.70% osób praktykujących). Na

tle takiej struktury społecznej jest więc szczególnie istotne z punktu widzenia

12

patrz mutatis mutandis, Handyside przeciw Zjednoczonemu Królestwu, wyrok z 7 grudnia 1976 r. Series

A nr 24, str. 22, § 48.

14

background image

mniejszości religijnych urzeczywistnienie konstytucyjnych gwarancji

równouprawnienia wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych (art.25

Konstytucji), a także wolności sumienia i wyznania ( art.53 Konstytucji). Problemy

konstytucyjne pojawiały się na tle bardzo różnorodnych spraw – sporów o

nauczanie religii w szkołach , odniesienia do wartości chrześcijańskich w ustawie o

mediach publicznych, sporów o majątki kościelne. Wskazanie poniżej kilku

przykładów ilustruje kierunki orzecznictwa w tych sprawach.

4.1. Ustawa o mediach a obowiązek respektowania wartości

chrześcijańskich

Interesujące orzeczenie Trybunału zapadło na gruncie analizy przepisów

ustawy o radiofonii i telewizji.

13

Trybunał przyjmując stanowisko

równouprawnienia wszystkich religii i wyznań w Polsce ocenił zgodność z

konstytucją sformułowań użytych: w art. 18 ust. 2, zgodnie, z którym audycje

radiowe i telewizyjne powinny szanować uczucia religijne odbiorców, a zwłaszcza

respektować chrześcijański system wartości, oraz w art. 21 ust: 2 pkt 6, w świetle

którego programy publiczne powinny “respektować chrześcijański system wartości,

za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki”.

Trybunał podkreślił, że wolność słowa obejmuje wszelkie formy

komunikowania innym opinii, poglądów i informacji, co jednak nie wyklucza

odmienności traktowania poszczególnych z nich, także gdy chodzi o zakres ich

ochrony. Wolność słowa, podobnie jak wszelkie inne prawa i wolności jednostki,

nie ma charakteru absolutnego i może być poddawana koniecznym ograniczeniom,

co expressis verbis dopuszczone jest także przez Konwencję Europejską (art. 10 ust. 2

i art. 11). Szczególnym wyrazem dopuszczalnego sposobu wyznaczania granic

wolności słowa jest wynikający, z art. 53 ust. 1 nakaz poszanowania uczuć

religijnych.

13

Uchwała TK z dnia 2 marca 1994 r., W 3/93; Dz. U. Nr 36, poz. 137.

15

background image

Zdaniem Trybunału wykładnia językowa art. 18 ust. 2 prowadzi do

wniosku, że użyty w tym przepisie zwrot “a zwłaszcza respektować

chrześcijański system wartości” stanowi wyliczenie przykładowe

uzasadnione głębokim zakorzenieniem tych wartości w tradycji i kulturze

społeczeństwa polskiego bez względu na stosunek danej osoby do religii.

Nakaz respektowania nie oznacza jednak nakazu propagowania

chrześcijańskiego systemu wartości. Trybunał przypomniał, iż realizację praw

wszystkich obywateli bez względu na ich religie i wyznanie w odniesieniu do audycji

radiowych i telewizyjnych stanowi także przepis art. 25 ust. 4 ustawy z dnia 17 maja

1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania

14

, dotyczący nie tylko

chrześcijańskich wspólnot wyznaniowych. Zgodnie z nim “Kościoły i inne związki

wyznaniowe mają prawo do emitowania w radiu i telewizji programów religijno-

moralnych, społecznych i kulturalnych, w sposób określony w porozumieniu

między władzami danego kościoła lub innego związku wyznaniowego a jednostką

publicznej radiofonii i telewizji”.

Do orzeczenia tego dowołał się Trybunał ponownie w innej sprawie

rozstrzygając, na gruncie analizy art. 18 ust. Ustawy o radiofonii i telewizji, że

zakaz naruszania w audycjach uczuć religijnych odbiorców oraz nakaz

respektowania w programach publicznej radiofonii i telewizji tych wartości

chrześcijańskich, które pokrywają się z uniwersalnymi zasadami etyki

zgodny jest z zasadą równości.

15

W orzeczeniu tym Trybunał przypomniał, że u podstaw zakazu naruszania

uczuć religijnych leży ochrona wolności sumienia i wyznania. Uczucia religijne, ze

względu na ich charakter, podlegają szczególnej ochronie prawa. Bezpośrednio

powiązane są bowiem z wolnością sumienia i wyznania, stanowiącą wartość

konstytucyjną. Potwierdzają to także akty międzynarodowe (np. Deklaracja o

eliminacji wszelkich form nietolerancji i dyskryminacji z powodu religii lub

14

Dz. U. Nr 29, poz. 155; zm.: z 1990 r. Nr 51, poz. 297; Nr 55, poz. 321 i Nr 86, poz. 504; z

1991 r. Nr 95, poz. 425 oraz z 1993 r. Nr 7, poz. 34

15

Orzeczenie z dnia 7 czerwca 1994 r., K 17/93.

16

background image

przekonań uchwalona przez Zgromadzenie Ogólne ONZ dnia 21 listopada 1981

r.). Dlatego też działania naruszające uczucie religijne mogą być przedmiotem

zakazu ustawowego także wówczas, gdyby były podejmowane za pomocą środków

służących realizacji wolności słowa.

Istniejące w tym zakresie regulacje nie różnicują zdaniem Trybunału zakresu

ochrony w zależności od systemu wartości danego wyznania. Trybunał

Konstytucyjny doszedł do wniosku, że kwestionowane przepisy dotyczą strony

merytorycznej programów publicznej radiofonii i telewizji stanowiąc, iż

powinny one “respektować chrześcijański system wartości, za podstawę

przyjmując uniwersalne zasady etyki”. Nakazu “respektowania” nie można

jednak interpretować jako nakazu propagowania chrześcijańskiego systemu

wartości. Dyrektywa zawarta w art. 21 ust. 2 pkt 6 wyznacza natomiast krąg

wartości, stanowiących jednocześnie podstawowe, uniwersalne zasady etyki,

które nie powinny być negowane w programie publicznej radiofonii i

telewizji traktowanym jako całość.

4.2. Równouprawnienie kościołów a nauczanie religii

Do zagadnienia związanego z realizacją praw wszystkich istniejących w

Polsce i uznanych związków wyznaniowych i kościołów powrócił Trybunał na tle

rozważań dotyczących warunków i sposobu organizowania nauki religii w szkołach

publicznych.

16

Rozstrzygnięciu podlegała treść przepisu, który uzależniał wydanie

aktu wykonawczego dotyczącego warunków organizowania religii w szkołach

publicznych od porozumienia co do jej brzmienia z władzami kościołów i

związków wyznaniowych.

Na tym tle Trybunał stwierdził, że przyjmując jako punkt wyjścia zasadę

domniemania, że ustawodawca działa racjonalnie, należy przyjąć, że pojęcie "w

porozumieniu" użyte w ustawie nie może oznaczać powszechnej zgody wszystkich

Kościołów i związków wyznaniowych działających w Polsce. Biorąc bowiem pod

16

Orzeczenie TK z dnia 20 kwietnia 1993 r., U 12/92.

17

background image

uwagę zarówno ilość, jak i zróżnicowanie tych podmiotów, jest rzeczą mało

prawdopodobną osiągnięcie ich całkowitej i wspólnej akceptacji spraw

uregulowanych zaskarżonym rozporządzeniem. Jest to niemożliwe także dlatego, że

niektóre z Kościołów lub związków wyznaniowych w ogóle nie są zainteresowane

nauczaniem religii w szkołach publicznych lub wręcz programowo się temu

sprzeciwiają. Są tym samym przeciwne samej zasadzie określonej ustawowo i tym

samym nie mogą zgodzić się na jakiekolwiek rozporządzenie wykonawcze. W

rezultacie tego, w pracach nad rozporządzeniem wzięło udział kilkanaście

Kościołów, których dwunastu przedstawicieli złożyło swój podpis pod

rozporządzeniem z dnia 14 kwietnia 1992 r. po słowach: "W porozumieniu z

władzami" (poszczególnych Kościołów). Zdaniem Trybunału pojęcie "w

porozumieniu" użyte przez ustawodawcę nie może zatem być traktowane, jako

równoznaczne z pojęciem zgody wszystkich działających w Polsce Kościołów i

związków wyznaniowych. Konsekwentnie należy uznać, ze brak takiej zgody ze

strony konkretnego kościoła czy związku wyznaniowego nie jest wyrazem

dyskryminacji tego kościoła czy związku wyznaniowego.

Trybunał uznał także, że nie jest przejawem dyskryminacji ani naruszeniem

przepisów ustawy o wolności sumienia i wyznania umieszczenie na świadectwie

religii rubryki „religia i etyka”. Jeśli bowiem w dokumentach ucznia (na świadectwie

szkolnym) religia występuje w jednej rubryce razem z etyką - postronny obserwator

nie jest w stanie zorientować się, czy uczeń uczęszczał na lekcję religii, czy na etykę.

Wprawdzie nawet gdyby na świadectwie figurowała tylko religia i tak nie byłoby to

równoznaczne z ujawnieniem wyznania ucznia, ale przez dodanie etyki nawet takie

ewentualne wątpliwości zostają rozproszone.

4.3. Równouprawnienie kościołów a wystawianie ocen z religii na

świadectwie

18

background image

Zarzut naruszenia zasady równości i dyskryminacji niektórych kościołów i

związków wyznaniowych rozpatrywał Trybunał również w innej sprawie.

17

W

skierowanym do Trybunału wniosku zarzucono, że w ustawie z dnia 26 czerwca

1997 r. o zmianie ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania oraz o

zmianie niektórych ustaw dokonano skreślenia z licznych ustaw regulujących

stosunek państwa do kościołów i związków wyznaniowych jednobrzmiących

przepisów, przyznających tym kościołom i związkowi wyznaniowemu prawo do

umieszczania ocen z religii wystawianych w punktach katechetycznych na

świadectwach szkolnych wydawanych przez szkoły publiczne.

18

Trybunał przypomniał, że z punktu widzenia konstytucyjnej zasady

równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych jest istotne, aby sfera

uprawnień przysługujących poszczególnym kościołom i związkom wyznaniowym

była poddana jednolitej regulacji. Skreślenie przepisów przyznających kościołom i

związkowi wyznaniowemu prawa do umieszczania ocen z religii na świadectwach

szkolnych uzasadnione jest celowością wprowadzenia jednolitej regulacji w tej

dziedzinie. Zdaniem Trybunału wskazana regulacja prawna nie narusza zasady

równouprawnienia kościołów dotyczy bowiem wszystkich kościołów i związków

wyznaniowych, których stosunki z państwem uregulowane są w drodze ustawowej.

Obowiązujące przepisy zapewniają kościołom i związkom wyznaniowym prawo

umieszczania ocen z religii prowadzonej w punkcie katechetycznym na świadectwie

szkolnym wystawianym przez szkołę publiczną, jeżeli nauczana jest ona w ramach

systemu oświaty, a więc w porozumieniu ze szkołą do której uczęszcza uczeń. W

konsekwencji regulacja ta w ocenie Trybunału wychodzi w szerokim zakresie na

17

Wyrok TK z dnia 5 maja 1998 r., K 35/97, Dz. U. Nr 59, poz. 381.

18

Ustawa z 30 czerwca 1995 r. o stosunku Państwa do Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego

w Rzeczypospolitej Polskiej, z 30 czerwca 1995 r. o stosunku Państwa do Kościoła Chrześcijan
Baptystów w Rzeczypospolitej Polskiej, z 30 czerwca 1995 r. o stosunku Państwa do Kościoła
Adwentystów Dnia Siódmego w Rzeczypospolitej Polskiej, z 30 czerwca 1995 r .o stosunku
Państwa do Kościoła Polskokatolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, z 20 lutego 1997 r. o
stosunku Państwa do Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w Rzeczypospolitej, z 20 lutego
1997 r. o stosunku Państwa do Kościoła Zielonoświątkowego w Rzeczypospolitej Polskiej

19

background image

przeciw potrzebom zapewnienia nauczania religii w ramach systemu oświaty przez

mniejsze kościoły i związki wyznaniowe.

4.4. Zasady zwrotu nieruchomości i odszkodowań za nieruchomości

utracone.

Trybunał rozpatrywał także wniosek Autokefalicznego Kościoła

Prawosławnego, skarżącego przepisy regulujące sprawy majątkowe pomiędzy

Polską a Kościołem Autoefalicznym a dotyczące zasad zwrotu nieruchomości i

odszkodowania za nieruchomości utracone.

19

Wnioskodawca zarzucił w nim

dyskryminację Kościoła Prawosławnego, polegającą na pozbawienia go równej z

innymi kościołami ochrony przysługujących mu praw majątkowych i prawa

własności. W szczególności przedmiotem zaskarżenia były przepisy, które

ograniczały przejęcie przez Autokefaliczny Kościół Prawosławny niektórych

nieruchomości oraz uprawnień odszkodowawczych przyznawanych w razie

niemożności przywrócenia własności nieruchomości lub niemożności przyznania

nieruchomości zamiennej.

W przekonaniu Trybunału zasada równouprawnienia kościołów i związków

wyznaniowych oznacza, że wszystkie kościoły i związki wyznaniowe posiadające

wspólną cechę istotną powinny być traktowane równo. Jednocześnie zasada ta

zakłada odmienne traktowanie kościołów i związków wyznaniowych, które nie

posiadają wspólnej cechy istotnej z punktu widzenia danej regulacji. Zaskarżone

przez Wnioskodawcę przepisy ustawy wyłączały tymczasem możliwość nabywania

własności nieruchomości lub ich części, które wprawdzie znajdowały się we

władaniu Wnioskodawcy, ale w przeszłości były własnością innego kościoła,

kościoła greko-katolickiego, zaś po przejęciu tych nieruchomości przez Skarb

Państwa zostały przekazane w użytkowanie Wnioskodawcy. Do nieruchomości

tych roszczenia zgłosił także Kościół Katolicki obrządku bizantyjsko-ukraińskiego,

a więc prawny następca poprzedniego właściciela spornych nieruchomości.

19

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 kwietnia 2003 r., K 13/02; Dz. U. Nr 62, poz. 577.

20

background image

W świetle tych okoliczności Trybunał podkreślił, iż w jego ocenie „wspólną

cechą istotną uzasadniającą równe traktowanie kościołów i związków

wyznaniowych w zakresie regulacji ich stanu majątkowego jest z jednej strony fakt

władania przez kościelne osoby prawne w dniu wejścia w życie ustawy o stosunku

państwa do danego kościoła nieruchomościami, a z drugiej strony brak sporów

między kościołami i związkami wyznaniowymi o te nieruchomości. Istnienie sporu

miedzy dwoma kościołami lub większą liczbą kościołów stanowi fakt, który w

istotny sposób rzutuje na proces regulacji spraw majątkowych i uzasadnia przyjęcie

szczególnych regulacji prawnych w odniesieniu do nieruchomości spornych.

Trybunał nie dopatrzył się więc w przyjętych regulacjach naruszenia zasady

równości i naruszenia praw Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.

Na tle tej sprawy warto zwrócić uwagę na oryginalne rozwiązanie polskiej

Konstytucji zawarte w art.25 ust.5, które określa sposób realizacji zasady

równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych. Opiera się ono na

założeniu, że najbardziej elastycznym instrumentem, pozwalającym na adekwatne

określenie pozycji i statusu poszczególnych kościołów stosownie do potrzeb

wyznawców i zakresu przejawianej aktywności będą porozumienia zawierane przez

przedstawicieli tych kościołów z Radą Ministrów. Porozumienia te mają stanowić

dopiero podstawę do ustawowej regulacji stosunków pomiędzy państwem a

poszczególnymi kościołami (związkami wyznaniowymi).Można więc zauważyć, że

tego typu rozwiązanie zakłada z istoty swej pewne zróżnicowanie regulacji

dotyczących poszczególnych kościołów, ze względu na ich specyfikę, ale

uwzględniające zarazem zgodę kościoła (związku wyznaniowego) na ich przyjęcie.

W tym więc sensie zasada równouprawnienia kościołów wyrażona w art.25

Konstytucji konkretyzuje ogólnie obowiązująca konstytucyjną zasadę równego

traktowania ( art.32).

21

background image

22

V. Zakończenie

Wskazane w tym opracowaniu przykłady z orzecznictwa konstytucyjnego stanowią

jedynie ilustrację toczącej się debaty konstytucyjnej w sprawie statusu i

intensywności ochrony praw mniejszości. Wypada w konkluzji tych wywodów

powtórzyć tezę, że w polskim systemie prawnym, podobnie jak w wielu innych

systemach europejskich, rozstrzygnięcia w tej debacie zależą w pierwszym rzędzie

od sposobu rozumienia i metod interpretacji podstawowej dla konstrukcji praw

podstawowych – zasady równego traktowania. Nie istnieje ponadczasowe i

absolutnie uniwersalne podejście do tych zagadnień. Stanowisko ustawodawcy jest

bowiem zawsze wypadkową rozmaitych czynników – czasu historycznego, tradycji,

kontekstu społecznego. Jedno wydaje się jednak pewne - istotna rola, którą może

odgrywać w toczących się sporach o jakość demokracji, a więc i o ochronę praw

mniejszości, orzecznictwo konstytucyjne. Wrażliwość sędziów konstytucyjnych, ich

otwartość wobec nowych wyzwań stawianych przez coraz bardziej skomplikowaną

rzeczywistość społeczną w naszych krajach będą czynnikami decydującymi, o tym

czy odpowiedź współczesnych demokracji na sygnały płynące z poszczególnych

grup społecznych, reprezentujących często sprzeczne interesy, będzie adekwatna do

wymagań, które stawia przed nami konieczność respektowania w możliwie

najpełniejszym stopniu praw i wolności niezbywalnie związanych z każdą osobą.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5 G ?biński, Mniejszości narodowe i etniczne w Polsce w świetle NSP
Solvay - pozycja dominująca, akty prawne i orzecznictwo 2010-2011 [całkowicie darmowo na isap.sejm.g
Raport RE w sprawie mniejszosci w Polsce
MNIEJSZOŚCI W POLSCE
Definicja organizacji administracji publicznej sformułowan a przez prof, Ustrój administracji rządow
A Przybycin Rozwój geotermii w Polsce w świetle działań Ministerstwa Środowiska(1)
Znamię szczególnego okrócieństwa w swietle orzecznictwa SN i SA
Praca Nr 2 Gospodarka odpadami w Polsce w świetle wymagań UE, BHP Ula
british airways - pozycja dominująca, akty prawne i orzecznictwo 2010-2011 [całkowicie darmowo na is
J Urban Delegowanie pracowników w świetle orzecznictwa TS
Problem delimitacji regulacji administracyjnoprawnej w swietle orzecznictwa Trybunalu Konstytucyjneg
Stosunek pracy w swietle orzeczn SN PIP (dla chętnych)
Barwiński, Marek Rozmieszczenie i liczebność Łemków w Polsce na podstawie wyników spisu powszechneg
Prof Marek J Chodakiewicz dla wPolityce pl o właściwej reakcj
ROMANTYZM prof Marek Piechota

więcej podobnych podstron