HANNA BURKHARDT
Uniwersytet Humboldta w Berlinie
Przek³ad zwierciad³em
jêzykowego i kulturowego obrazu wiata
(na przyk³adzie Imperium
Ryszarda Kapuciñskiego)
1. Od lat zagadnienie przek³adalnoci rodzi wiele burzliwych dyskusji. Po-
gl¹dy na ten temat s¹ diametralnie ró¿ne.
Nienowa ju¿, nawi¹zuj¹ca do filozoficznych koncepcji m.in. Wilhelma von
Humboldta, hipoteza SapiraWhorfa zak³ada, ¿e przek³ad w zasadzie nie jest
mo¿liwy, jêzyk bowiem aktywnie kszta³tuje rzeczywistoæ i jej postrzeganie: wi-
dzimy, s³yszymy czy te¿ inn¹ drog¹ percypujemy rzeczywistoæ w okrelony spo-
sób dlatego, ¿e normy jêzykowe naszych spo³ecznoci okrelaj¹ selekcjê naszych
interpretacji (Encyklopedia jêzykoznawstwa 1993: 471). Podobn¹ tezê g³osi Lu-
dwig Wittgenstein i Leo Weisgerber, który uwa¿a, ¿e ka¿dy jêzyk narodowy (et-
niczny) zak³ada nieco inn¹ wizjê wiata. Cz³onkowie okrelonej spo³ecznoci
kszta³tuj¹ w³asny obraz pewnej rzeczywistoci przez pryzmat swojego jêzyka oj-
czystego (Pieñkos 1993: 179).
Odmienne stanowisko w tej kwestii zajmuje Anna Wierzbicka. Hipotezê
o uniwersalnej przek³adalnoci opiera na wspó³czesnej semantyce, wskazuj¹c na
problem reprezentacji semantycznej, dziêki której mo¿liwe sta³o siê nadanie prze-
k³adalnoci leksykalnej pewnej precyzji: dwa zdania w dwóch ró¿nych jêzykach
czy te¿ dwa zdania w tym samym jêzyku maj¹ to samo znaczenie wtedy i tylko
wtedy, kiedy posiadaj¹ dok³adnie tê sam¹ reprezentacjê semantyczn¹ innymi
s³owy wtedy, kiedy mo¿na je prze³o¿yæ w ten sam sposób na jêzyk reprezentacji
semantycznej (Wierzbicka 1978: 55). Kontynuuj¹c tê myl, stwierdza jednak, ¿e
takie semantycznie wierne przek³ady mog¹ byæ w pewnym stopniu nieudolne sty-
listycznie. Kilka lat póniej w artykule Podwójne ¿ycie cz³owieka dwujêzyczne-
go Wierzbicka porednio rewiduje sw¹ tezê: Nie jest niemo¿liwe (choæ bardzo
Acta Universitatis Wratislaviensis No 2218
JJêêzzyykk aa K
Kuullttuurraa
tom 13 Wroc³aw 2000
trudne) opuszczenie wiata wewnêtrznego jêzyka ojczystego dla wiata innego jê-
zyka, albo, jeli tak mo¿na powiedzieæ, zamieszkanie w dwóch ró¿nych wiatach
naraz. Jednak gdy kto przechodzi z jednego jêzyka na drugi, to nie tylko forma
siê zmienia, ale równie¿ i treæ (Wierzbicka 1990: 71).
I w koñcu odmienn¹ od postulatu myl o wiernej przek³adalnoci wszystkie-
go z jednego jêzyka na ka¿dy inny jêzyk jest teza zak³adaj¹ca wzglêdn¹, stopnio-
waln¹ (np. Kielar 1988: 89) przek³adalnoæ. Ten najbardziej rozpowszechniony
pogl¹d oznacza, ¿e nieprzek³adalnoæ jest wyj¹tkiem (Pieñkos 1993: 177),
a przek³ad zasad¹, której granice okrelaj¹ czynniki jêzykowe i kulturowe. W dal-
szej czêci artyku³u zajmê siê wybranymi problemami wzglêdnej nieprzek³adal-
noci i jej leksykalnymi uwarunkowaniami.
2. Przedmiotem moich rozwa¿añ bêdzie s³ownictwo i jego wartociowanie
w ramach przek³adu praktyczno-kognitywnego. Andrzej Bogus³awski okrela ten
stosunek przek³adowy jako substytuowalnoæ sytuacyjn¹ jednostek w tekcie fi-
nalnym w stosunku do analogicznych elementów tekstu wyjciowego z zachowa-
niem maksimum w³aciwoci tekstu wyjciowego. Decyduj¹cym kryterium prze-
s¹dzaj¹cym o przek³adalnoci jest zatem zakres pokrywania siê informacji se-
mantycznej w obu tekstach, tzn. ich tertium comparationis w konkretnym kon-
tekcie (Bogus³awski 1978: 45).
W niniejszym artykule omówiê kwestie dotycz¹ce przek³adu s³ownictwa. Za
materia³ egzemplifikacyjny pos³u¿y³ mi tekst ksi¹¿ki Ryszarda Kapuciñskiego
Imperium
1
(KapImp) i jego przek³ad na jêzyk niemiecki (PolKap). Moje rozwa-
¿ania rozpocznê od niejednokrotnie ju¿ poruszanego problemu s³ownictwa rea-
lio-kulturoznawczego, potem przejdê do leksemów, których ekwiwalenty w jêzy-
ku docelowym z ró¿nych przyczyn nie w pe³ni pokrywaj¹ siê ze znaczeniem de-
notatywnym w tekcie wyjciowym (oryginale).
2.1. Ju¿ niejednokrotnie stwierdzano, ¿e t³umacz, a wiêc osoba bilingwalna
i bikulturowa, przek³adaj¹c teksty osadzone silnie w realiach, napotyka wiele
trudnoci (por. Wojtasiewicz 1992: 100). S¹ one wynikiem istnienia w ka¿dym jê-
zyku swoistej siatki pojêæ, do której miêdzy innymi nale¿¹ tzw. ksenizmy, okre-
lane te¿ jako egzotyzmy, czyli wyrazy nazywaj¹ce obce realia. Mog¹ one po-
chodziæ z najrozmaitszych jêzyków, gdy¿ nie sposób ich unikn¹æ wtedy, gdy jest
mowa o nazywanych przez nie rzeczach (Encyklopedia 1993: 506).
W praktyce translatorycznej istnieje wiele strategii przek³adu wyrazów oznacza-
j¹cych realia (np. Kutz 1977-1978: 78). Najwiernieszym z nich jest transliteracja/
transkrypcja, a wiêc przek³ad erudycyjny, odwo³uj¹cy siê do zasobu wiedzy poten-
cjalnego odbiorcy terminalnego. Zapo¿yczenia te czy te¿ ksenizmy nieprzek³adal-
ne w tekcie docelowym (1-6) maj¹ tê zaletê, ¿e przekazuj¹ pe³n¹ informacjê se-
mantyczn¹, wzbogacaj¹c j¹ o koloryt narodowo-lokalny. Niektóre z nich (1-3) we-
sz³y na sta³e do s³owników jednojêzycznych zarówno polskich, jak i niemieckich.
262
Hanna Burkhardt
1
Zob. Wykaz róde³.
Inne, np. s³owo bigos, znalaz³y siê na kartach s³owników przek³adowych, b¹d te¿
w formie zniemczonej w s³ownikach objaniaj¹cych jêzyka niemieckiego, np.
Bigosch w s³owniku Brockhausa i Wahriga (1980-1984): Bigosch n Eintopfge-
richt aus geschnittenem Schweinefleisch, Speck, Sauerkraut, Kartoffeln, Äpfeln und
Wurstscheiben, /< poln. bigos Krautfleischeintopf. Quasi-przek³adalnoæ kse-
nizmów sprowadza siê do podania w opracowaniach leksykograficznych czêsto roz-
wlek³ego wyra¿enia opisowego por. u Pipreka i Ippoldta (1980) bigos gedämpf-
tes Sauerkraut mit gehacktem Fleisch. Aby u³atwiæ percepcjê realiów nieznanych
nosicielom jêzyka przek³adu, mo¿na odwo³aæ siê do umieszczenia obok zapo¿yczeñ
odpowiednich, ale niezbyt d³ugich, objanieñ. W przyk³adach (3) i (5) t³umacz
odwo³uje siê do tego chwytu translatorskiego, eksplikuj¹c dodatkowo znaczenie le-
ksemów: kibitka prymitywny wóz z desek i wo³ga limuzyna.
(1) [Uzbecy] w kolorowych tiubitejkach na g³owie [...] (KapImp: 80)
[Uzbeken] jeder eine farbige tjubetejka auf dem Kopf [...] (PolKap: 100)
(2) [...] na brzegach Uzboju sta³y gocinne karawanseraje [...] (KapImp: 71)
[...] an den Ufern des Usboi standen gastfreundliche Karawansereien [...]
(PolKap: 88);
(3) Wieli [...] w kibitce, która mia³a model kufra [...] (KapImp: 34)
Er wurde [...] in einer Kibitka transportiert, in einem primitiven Bretter-
wagen, gebaut wie ein Koffer [...] (PolKap: 41)
(4) [...] zapach [...] gotuj¹cego siê bigosu. (KapImp: 23)
Duft von [...] frischem Bigos [...] (PolKap: 25)
(5) [...] czasem ulic¹ przejedzie wo³ga [...] (KapImp: 66)
Manchmal fährt eine Wolga-Limousine [...] (PolKap: 81)
(6) [...] zawióz³ mnie zdezelowanym, ale chy¿ym moskwiczem [...] (KapImp:
162)
[...] bringt mich Michail mit einem klapprigen, doch flotten Mos-
kwitsch [...] (PolKap: 206)
Odrêbn¹ grupê ksenizmów stanowi¹ realia quasi-przek³adalne. Ich niemiec-
kie pseudoodpowiedniki tworzone s¹ w najrozmaitszy sposób, zawsze jednak
z pewn¹ utrat¹ informacji w porównaniu z tekstem wyjciowym. A. Bogus³aw-
ski w zwi¹zku z tym mówi o postulacie homogenizacji tekstu (Bogus³awski 1978:
44). Przypatrzmy siê na przyk³ad s³owu ko¿uch. W analizowanym tekcie ma ono
a¿ cztery ró¿ne ekwiwalenty niemieckie (7-10): Mantel, Pelzmantel, Lammfell-
mantel oraz Schaffellmantel, ale ¿aden z nich nie oddaje wiernie jego znaczenia
w jêzyku polskim. S³owniki polsko-niemieckie (Langenscheidt 1994; Bzdêga,
Chodera, Kubica 1990; Piprek, Ippoldt 1980) zamieszczaj¹ leksem Schafpelz. Do
pe³nej symetrii leksykalnej brakuje w ekwiwalencie niemieckim komponentu
podbity baranim futrem. Abstrahuj¹c od nobilitacji spo³ecznej s³owa ko¿uch
w Polsce powojennej (przed wojn¹ najczêciej odzienie wierzchnie stró¿ów),
Przek³ad zwierciad³em obrazu wiata
263
ogólne s³owniki objaniaj¹ce jêzyka polskiego nie zamieszczaj¹ w definicjach le-
ksykalnych cechy podbity futrem. Jedynie w S³owniku etymologicznym jêzyka
polskiego Franciszka S³awskiego (1966-1969) znajdziemy uwagê odnosz¹c¹ siê
do leksemu ko¿uch w jêzyku rosyjskim futro baranie; odzienie podbite futrem
(w tych znaczeniach u Dala i w SRJ IAN jako archaizm i dialektyzm). Niezorien-
towanemu w obcych realiach odbiorcy informacja ta ujdzie uwadze. Trudno wy-
magaæ od t³umacza rozwlek³ej eksplikacji znaczenia udaj¹cej przek³ad (Mêdel-
ska, Wawrzyñczyk 1992: 35) i naruszaj¹cej tym samym zasadê równoznaczno-
ci, jednak nale¿a³oby siê po nim spodziewaæ chocia¿ pewnej konsekwencji ter-
minologicznej w przekazywaniu znaczenia leksemu ko¿uch.
(7) Czy jest szansa, ¿eby zdj¹æ ko¿uch [...] (KapImp: 147)
Besteht die Chance, irgendwann den Mantel auszuziehen [...]
(PolKap: 187)
(8) ¯eby nie wiem ile mia³ ko¿uchów, zmarznie po godzinie [...] (KapImp:
30)
Er könnte sich in noch so viel Pelzmäntel wickeln, er wäre spätestens
nach einer Stunde erfroren [...] (PolKap: 35)
(9) Mia³em na sobie ko¿uch (lecia³em przecie¿ za Ko³o Podbiegunowe) [...]
(KapImp: 147)
Ich trage einen Lammfellmantel (immerhin bin ich zum Polarkreis ge-
flogen) [...] (PolKap: 186)
(10) Umar³, poniewa¿ [...] kto poradzi³ mu, ¿eby jednak w³o¿y³ ko¿uch [...]
(KapImp: 164)
Er starb, weil [...] ein Wohlmeinender ihm den Rat gab, einen Schaffell-
mantel anzuziehen [...] (PolKap: 209)
Oprócz czêci ubiorów nieprzek³adalne mog¹ byæ tak¿e nazwy ró¿nych gier
i zabaw. Na przyk³ad najwierniejszym odpowiednikiem polskiego s³owa podcho-
dy to chyba Geländespiel, a nie Fangen (tzn. berek, przyk³ad 11), chocia¿ ich ko-
notacja jest w obu jêzykach niezupe³nie zbie¿na np. sposób znakowania trasy
podchodów. W Niemczech uczestnicy zabawy rozsypuj¹ drobne skrawki papie-
ru, st¹d te¿ i synonimiczna nazwa tej gry Schnitzeljagd
(11) Jeszcze po lekcjach gralimy w pi³kê, w podchody [...] (KapImp: 20)
Wir spielen zwar noch Ball, Fangen [...] (PolKap: 21)
S³owniki polskie nie eksplikuj¹ znaczenia leksemu podchody jako gry. S³ow-
nik pod redakcj¹ Witolda Doroszewskiego (S³ownik 1958-1969) zamieszcza je-
dynie definicjês³owa podchód ukradkowe zbli¿anie siê do kogo (rzadziej do
czego), napadanie, napastowanie kogo z zasadzki, podchodzenie, podejcie.
Równie¿ w przyk³adzie (12) niemiecki ekwiwalent Abschlagen (tzn. gra
w chowanego) nie oddaje wcale znaczenia polskiej zabawy kó³ko graniaste. Le-
ksykalna zgodnoæ miêdzy nimi polega jedynie na wykluczaniu z gry bawi¹cych
264
Hanna Burkhardt
siê przez dotkniêcie ich rêk¹ przed wypowiedzeniem s³owa bêc. Natomiast to, ¿e
gra ta odbywa siê w kó³ku kanciastym i przy wspólnym piewie, pozostaje w nie-
przek³adalnej przestrzeni socjosemantycznej.
(12) Ju¿ nikt nie mia³ si³y [...] bawiæ siê w berka czy w kó³ko graniaste [...]
(KapImp: 24)
Keiner hat mehr die Kraft [...] Fangen oder Abschlagen zu spielen.
(PolKap: 27)
Jak s³usznie zauwa¿aj¹ Jolanta Mêdelska i Jan Wawrzyñczyk: Ka¿dy wy-
raz egzotyczny to przecie¿ cia³o obce w jêzyku, tekstach przek³adu. Jego pojawie-
nie siê narusza jednorodnoæ tekstu, zwraca (odci¹ga) uwagê czytelnika sw¹ nie-
codziennoci¹. Nadmiar s³ownictwa egzotycznego, upstrzenie egzotyzmami ca-
³ego tekstu niew¹tpliwie utrudnia percepcjê (Mêdelska, Wawrzyñczyk 1992:
37). Kieruj¹c siê zapewne podobnymi przes³ankami, t³umacz Imperium decydu-
je siê na przek³ad s³ownictwa realio-kulturoznawczego (por. 13-15), chocia¿ w jê-
zyku polskim wyró¿nione ni¿ej wyrazy s¹ zapo¿yczeniami (uszanka to zapo¿y-
czenie z jêzyka rosyjskiego, w s³owniku pod redakcj¹ Doroszewskiego jest opa-
trzone kwalifikatorem rod.; s³owa czajchana polskie opracowania leksykogra-
ficzne nie odnotowuj¹, jego ekwiwalentem jest herbaciarnia). W przek³adzie
mo¿na by³o zrezygnowaæ z t³umaczenia leksemu czajchana na jêzyk niemiecki,
poniewa¿ eksplikacjê jego znaczenia okrela kontekst (Uzbecy siedz¹ w kucki, pi-
j¹ zielon¹ herbatê. Pij¹ tak godzinami, czêsto przez ca³y dzieñ).
(13) [...] na g³owie ciep³a uszanka zapiêta pod brod¹. (KapImp: 76)
[...] er trägt eine warme Mütze mit Ohrenklappen [...] (PolKap: 95)
(14) [...] wciskaj¹c uszanki na g³owy [...] (KapImp: 198)
[...] wir [...] setzen die Pelzmützen auf [...] (PolKap: 255)
(15) [...] naprzeciwko znajdowa³a siê czajchana [...] (KapImp: 80)
Gegenüber ist eine Teestube. (PolKap: 100)
2.2. Czêciowa nieprzek³adalnoæ jest niew¹tpliwie faktem i to na pewno nie
tylko wtedy, gdy mowa o s³ownictwie realio-kulturoznawczym. Problem ten jest
o wiele szerszy i wi¹¿e siê z tym, ¿e u¿ytkownicy ró¿nych jêzyków w swoisty
sposób postrzegaj¹ rzeczywistoæ, co znajduje wyraz w jej odmiennej segmenta-
cji nie tylko gramatycznej, ale i leksykalnej. Jednak ujawnienie dywergencji zna-
czeñ s³ów w przek³adzie to nie tylko wynik ró¿nic systemowych poszczególnych
jêzyków, lecz i rezultat ich charakterystyki pragmatycznej oraz, co niestety po-
twierdza praktyka translatorska, b³êdów wynikaj¹cych z nieuwagi czy te¿ nieu-
dolnoci t³umacza. Rozwa¿my pokrótce te trzy wymienione aspekty.
W semantyce kontrastywnej porównywanie jednostek leksykalnych w ró¿-
nych jêzykach sprowadza siê zwykle do ujêcia s³ów w obrêbie ich pola znacze-
niowego z po³o¿eniem nacisku na relacjê to¿samoci, inkluzji i krzy¿owania siê
(por. Barchudarov 1975) b¹d te¿ ze wzglêdu na relacjê hiperonimii i hiponimii
Przek³ad zwierciad³em obrazu wiata
265
(Lyons 1976; Wiktorowicz 1981). Analiza porównawcza poszczególnych lekse-
mów wykazuje, ¿e niedobór, nadwy¿ka informacji czy te¿ dezinformacja w prze-
k³adzie jest wynikiem ró¿nic w systemach leksykalnych obu jêzyków uwarunko-
wanych odmienn¹ nominacj¹ przedmiotów, cech, czynnoci i zjawisk. Zilustru-
jemy ten problem kilkoma przyk³adami.
Wielokrotnie odnotowywano ju¿ w literaturze przedmiotu odmienne ró¿ni-
cowanie barw w niektórych jêzykach. Bogus³awski na przyk³ad zauwa¿a: Je¿e-
li jêzyk A ma dwa przymiotniki ró¿nicuj¹ce jaki odcinek widma, a jêzyk B je-
den przymiotnik pokrywaj¹cy ca³y ten odcinek, to oczywicie przy przek³adzie
z jêzyka A na B nastêpuje utrata informacji (jêzyk B wyklucza mniej mo¿liwo-
ci kolorystycznych), przy przek³adzie za z jêzyka B na A musimy siê zdecydo-
waæ na które wyra¿enie bardziej informacyjne ni¿ wyra¿enie w oryginale (Bo-
gus³awski 1978: 40). Wyekscerpowane przyk³ady (16-21) potwierdzaj¹ tê asyme-
triê leksykaln¹. Kolor brunatny to kolor ciemnobr¹zowy z odcieniem szarawym
lub czerwonawym, a ciemnobrunatny to intensywny brunatny. Niemieckie z³o-
¿enie dunkelbraun (ciemnobr¹zowy) nie eksplikuje znaczenia wymienionych tu
odcieni. Podobnie jest z kolorem b³êkitnym (intensywnie niebieski), fioletowym
(czerwony zmieszany z b³êkitem) i szafirowym (intensywnie ciemnoniebie-
ski), których niemieckim pseudoodpowiednikiem jest blau (niebieski).
(16) W rodku by³y ciemnobrunatne, niemal czarne [...] ³odygi lici tytonio-
wych. (KapImp: 23)
Es enthält dunkelbraune, fast schwarze [...] Tabakblätter. (PolKap: 26)
(17) Stó³ zaczyna siê z³ociæ i brunatnieæ [...] (KapImp: 32)
Der Tisch wird golden und braun [...] (PolKap: 38)
(18) Kolor Buchary jest brunatny, to kolor gliny wypalonej w s³oñcu.
(KapImp: 81)
Die Farbe Bucharas ist das Braun, die Farbe von Ton, der von der Son-
ne vebrannt wurde. (PolKap: 102)
(19) [...] natomiast je¿eli idzie kto z NKWD, na kilometr bije od niego b³ê-
kitna ³una. (KapImp: 13)
[...] wenn man aber einem vom NKWD begegnet, sieht man schon auf
einen Kilometer Entfernung ein blaues Strahlen. (PolKap: 11)
(20) Ka¿dy wiedzia³ [...], gdzie dojrza³o tyle liwek, ¿e a¿ jest fioletowo [...]
(KapImp: 21)
Jeder weiß genau [...], wo so viele Pflaumen hängen, daß die Bäume
ganz blau sind [...] (PolKap: 23)
(21) Po lewej stronie placu [...] ci¹gnie siê [...] szafirowo-bia³a, zdobna
w przemylne koronki, a¿ury i pilastry bry³a Pa³acu Zimowego [...]
(KapImp: 295)
Auf der linken Seite des Platzes erstreckt sich [...] der grüne, mit raffi-
266
Hanna Burkhardt
nierten blau-weißen Ajourarbeiten und Pilastern verzierte Block des
Winterpalastes [...] (PolKap: 384)
Równie¿ w nastêpnych przyk³adach nale¿y siê dopatrywaæ ró¿nicy w zakresie
znaczenia. Brak symetrii leksykalnej ilustruje np. para przyk³adów (22). S³owo Kir-
sche jest hiperonimem w stosunku do czereni. Oznacza ono zarówno czerenie, jak
i winie. W przek³adzie na jêzyk niemiecki mamy wiêc do czynienia z niedomiarem
informacji, chocia¿ t³umacz mia³by do wyboru z³o¿enie Süßkirsche.
(22) By³y czerenie [...] i jab³ka. (KapImp: 77)
Es gibt Kirschen [...] und Äpfel. (PolKap: 97)
Ciekawym przyk³adem ró¿norodnej segmentacji leksykalnej jest rzeczownik
naszyjnik i jego niemiecki ekwiwalent tekstowy Kette (23), który mo¿e byæ rów-
nie¿ uznany wzglêdem polskiego leksemu za hiperonim. U¿ycie z³o¿enia Hals-
kette zamiast Kette w analizowanym tekcie wnios³oby dodatkow¹ informacjê, ¿e
ozdobê tê nosi siê na szyi. Na marginesie warto zaznaczyæ, ¿e inwentarz anali-
tycznych jednostek leksykalnych z wyrazem Kette jest niezwykle obszerny i ¿e
analiza kontrastywna prowadzi tu do ujawnienia dywergencji w sposobie leksy-
kalizacji oraz pewnych luk leksykalnych. Przyjrzyjmy siê niemieckiemu lekse-
mowi Halskette, który formalnie nie zawiera rozcz³onkowania na ró¿ne znacze-
nia, tak jak to ma miejsce w wypadku polskiego szeregu leksemów: naszyjnik, ko-
rale, ³añcuszek. Niemieckim z³o¿eniom tworzonym wed³ug wzoru Perlen-,
Bernsteinkette itd. mo¿na przyporz¹dkowaæ a¿ dwa polskie odpowiedniki: na-
szyjnik z pere³ lub korale z pere³ (per³y), naszyjnik z bursztynów lub korale z bur-
sztynów (bursztyny) itd., frazom analitycznym za goldene, silberne Kette le-
ksem ³añcuszek w po³¹czeniu ze z³oty i srebrny.
(23) Oto baszkirski miecz, oto baszkirski naszyjnik, a to gliniany dzban na
wodê [...] (KapImp: 170)
Ein baschkirisches Schwert, eine baschkirische Kette, und hier ein
Tongefäß für Wasser [...] (PolKap: 218)
ród³em nieadekwatnego przek³adu mo¿e byæ równie¿ homonimia miêdzy-
jêzykowa, znana w literaturze przedmiotu zwykle pod nazw¹ faux amis du tra-
ducteur. S¹ to najczêciej wyrazy pochodzenia obcego, które maj¹ w dwóch jê-
zykach wyrazy o podobnej formie, ich znaczenia jednak s¹ w ró¿nym stopniu roz-
bie¿ne. W analizowanym tekcie polskim leksem kredens zosta³ przet³umaczony
jako Kredenz (24), zamiast mo¿e bardziej stosownego ekwiwalentu Büffet, An-
richte. Kredenz w jêzyku niemieckim oznacza bowiem nisk¹ szerok¹ szafkê
z pó³kami i szufladami i, w odró¿nieniu od polskiego artefaktu, bez górnej, naj-
czêciej ozdobnej szklanej czêci.
(24) A inni szukaj¹ i szukaj¹. Pod ³ó¿kami, kredensem [...] (KapImp: 17)
Und die andern suchen und suchen. Unter den Betten, unter der Kredenz
[...] (PolKap: 17)
Przek³ad zwierciad³em obrazu wiata
267
Na adekwatnoæ przek³adu, jak wspomnielimy, sk³ada siê nie tylko ekwiwa-
lencja semantyczna, ale i zgodnoæ stylistyczna translanta z translatem (np. Siat-
kowski 1980: 236). Dwujêzyczne pary przyk³adów (25-28) ilustruj¹, ¿e zosta³a
w nich zachwiana równowa¿noæ stylistyczna. Odpowiedniki niemieckie s¹ opa-
trzone w s³owniku Dudena kwalifikatorami stylistycznymi (w przeciwieñstwie do
s³ownika Brockhausa i Wahriga, który ich nie zamieszcza z wyj¹tkiem przyk³adu
29): der Kasten po³udniowoniemieckie, austriackie, szwajcarskie; das Leintuch
regionalne; die Marille austriackie; der Fauteuil austriackie, szwajcarskie.
(25) I kiedy wreszcie wi¹tynia zosta³a ogo³ocona ze wszystkiego, co da³o
siê wywieæ [...] z jej szaf [...] (KapImp: 104)
All das mußte nun von den Wänden und Altären, aus den Kästen [...]
genommen werden. (PolKap: 129)
(26) Konduktor zabiera z przedzia³u przecierad³o [...] (KapImp: 42)
Der Schaffner holt das Leintuch [...] (PolKap: 52)
(27) Nikt nie chcia³ straciæ ani jednej moreli, brzoskwini czy agrestu.
(KapImp: 21)
Keiner ist bereit, auch nur auf eine einzige Marille, einen Pfirsich oder
eine Stachelbeere zu verzichten. (PolKap: 23)
(28) A inni szukaj¹ i szukaj¹. Pod ³ó¿kami, [...] pod fotelem. (KapImp: 17)
Und die andern suchen und suchen. Unter den Betten, [...] unter dem
Fauteuil. (PolKap: 17)
Ka¿dy przek³ad jest zwierciad³em jêzykowego i kulturowego obrazu wiata
nie tylko ca³ego spo³eczeñstwa, ale i jednostki. Abstrahuj¹c od osobliwoci rea-
lio-kulturoznawczych i ró¿nic w sposobach nominacji np. przedmiotów, cech,
czynnoci obu jêzyków, chcia³abym na zakoñczenie zwróciæ uwagê na zupe³nie
inny aspekt (nie systemowy) naruszania adekwatnoci tekstu, a mianowicie na
pospolite b³êdy t³umaczeniowe, a wiêc na zak³ócenie ekwiwalencji semantyczno-
-pragmatycznej miêdzy tekstem wyjciowym a tekstem przek³adu. W przyk³adzie
(29) stosowniejszym odpowiednikiem niemieckim by³by chyba wyraz Zündblätt-
chenpistole (pistolet na kapiszony), a nie Kapselrevolver. W nastêpnych przy-
k³adach (30-31) framugi (Fensterleibung) to nie okiennice (Fensterläden), a ka-
reta (Kutsche) to pojazd ró¿ni¹cy siê swym wygl¹dem od kolaski (Kalesche).
W przeciwieñstwie do wymienionych wyrazów, których niemieckie ekwiwalen-
ty znajduj¹ siê w siatce pojêæ leksemów: broñ, okno, pojazd, dalej wyekscerpo-
wane przyk³ady (32-34) i ich niemieckie odpowiedniki s¹ chyba wynikiem
zwyk³ej nieuwagi t³umacza.
(29) Mój zepsuty kapiszonowiec, z którym chodzi³em walczyæ z Indianami.
(KapImp: 17)
268
Hanna Burkhardt
Etwa meinen kaputten Kapselrevolver, mit dem ich gegen die Indianer
kämpfte. (PolKap: 17)
(30) [...] opartych [...] o p³oty i framugi okien, niezale¿nie od pory dnia i ro-
ku [...] (KapImp: 197)
[...] an [...] Zäune oder Fensterläden gelehnt, zu jeder Tages- und Jah-
reszeit [...] (PolKap: 255)
(31) [...] têdy jedzi³ karet¹ bohater powieci Petersburg Andrieja Bie³ego
[...] (KapImp: 295)
[...] hier fuhr die Kalesche des Helden von Andrej Belys Roman Peters-
burg [...] (PolKap: 385)
(32) Sto³y zawalone ¿arciem. Pieczone barany. (KapImp: 46)
Tische, üppig gedeckt mit allen erdenklichen Köstlichkeiten. Gebrate-
ne Fasane. (PolKap: 57)
(33) Stó³ by³ zastawiony wszelkim jad³em, ³akociami, daktylami, fistaszka-
mi. (KapImp: 143)
Der Tisch bog sich unter allen nur erdenklichen Leckerbissen, Datteln
und Pistazien. (PolKap: 181)
(34) Wieziony w kibitce, jak w zatrzaniêtej wiekiem trumnie, tylko po
dwiêkach domyla³ siê, gdzie jest. (KapImp: 35)
Eingeschlossen in dieser Kibitka wie in einem für Jahrhunderte ver-
sperrten Sarg, konnte er nur versuchen, nach den Geräuschen zu erra-
ten, wo er sich gerade befand. (PolKap: 42)
W moich rozwa¿aniach zwróci³am uwagê jedynie na niektóre restrykcje
zwi¹zane z t³umaczeniem s³ownictwa. U podstaw ich le¿y heterogenicznoæ kul-
tur i heterogenicznoæ systemowa jêzyków. Problemy translatorskie wynikaj¹ce
z ró¿nic kulturowych t³umacz Imperium rozwi¹za³, wykorzystuj¹c metodê egzo-
tyzacji (1, 2, 4, 6), quasi-przek³adu (tzw. homogenizacja, neutralizacja tekstu 7-
15), b¹d te¿ ³¹cz¹c je obie (3). Analiza kontrastywna, zw³aszcza w przypadku
neutralizacji, unaocznia, ¿e jêzyk przek³adu z jednej strony nie oddaje w pe³ni
pewnych pojêæ daj¹cych siê wyraziæ w jêzyku orygina³u, z drugiej za wskazuje
na to, ¿e t³umacz powinien byæ konsekwentny w wyborze proponowanych
pseudoekwiwalentów (por. 7-10 i 13-14).
Heterogenicznoæ systemowa uniemo¿liwia pe³n¹ symetriê semantyczn¹
w relacji orygina³ przek³ad. Jej analiza prowadzi do ujawnienia konwergencji
i dywergencji w sposobie leksykalizacji (16-23).
Nieadekwatnoæ w przek³adzie s³ownictwa mo¿e siê jednak wi¹zaæ z pospo-
litymi b³êdami translatorskimi, których ród³em jest homonimia miêdzyjêzyko-
wa (faux amis du traducteur 24) czy te¿ zwyk³a nieuwaga t³umacza (29-34).
Przek³ad zwierciad³em obrazu wiata
269
Wykaz róde³
KapImp R. Kapuciñski, Imperium, Warszawa 1993.
PolKap M. Pollack [przek³ad], R. Kapuciñski, Imperium. Sowjetische Streifzüge. Aus dem Pol-
nischen von Martin Pollack, Frankfurt a. M. 1993.
Bibliografia
Barchudarov Leonid Stepanoviè (1979), Sprache und Übersetzung, Moskau.
Bogus³awski Andrzej (1978), Uwagi o przek³adzie i jego wartociowaniu, Przegl¹d Humanistycz-
ny, nr 2.
Brockhaus, Wahrig (1980-1984), Deutsches Wörterbuch in sechs Bänden, Stuttgart.
Bzdêga Andrzej, Chodera Jan, Kubica Stefan (1990), Podrêczny s³ownik polsko-niemiecki, War-
szawa.
Encyklopedia (1993), Encyklopedia kultury polskiej XX wieku, t. II: Wspó³czesny jêzyk polski, pod
red. Jerzego Bartmiñskiego, Wroc³aw.
Encyklopedia jêzykoznawstwa (1993), Encyklopedia jêzykoznawstwa ogólnego, pod red. Kazimie-
rza Polañskiego, Wroc³aw.
Kielar Barbara (1988), T³umaczenie i koncepcje translatoryczne, Wroc³aw.
Kutz Wladimir ( 1977-1978), Gedanken zur Realienpolitik, Fremdsprachen 1977, nr 4; 1978, nr
1.
Langenscheidts (1994), Langenscheidts Taschenwörterbuch Polnisch von Stanis³aw Walewski, Ber-
lin.
Lyons John (1976), Wstêp do jêzykoznawstwa, Warszawa.
Mêdelska Jolanta, Wawrzyñczyk Jan (1992), Miêdzy orygina³em a przek³adem. Rzecz o s³ownikach
dwujêzycznych, Kielce.
Pieñkos Jerzy (1993), Przek³ad i t³umacz we wspó³czesnym wiecie, Warszawa.
Piprek Jan, Ippoldt Juliusz (1980), Wielki s³ownik polsko-niemiecki, Warszawa.
Siatkowski Stanis³aw (1980), K probleme adekvatnosti perevoda, Slavia Orientalis, nr 29.
S³awski Franciszek (1966-1969), S³ownik etymologiczny jêzyka polskiego, t. III, Kraków.
S³ownik (1958-1969), S³ownik jêzyka polskiego, pod red. Witolda Doroszewskiego, t. I-XI, Warszawa.
S³ownik (1978-1981), S³ownik jêzyka polskiego, pod red. Mieczys³awa Szymczaka, t. I-III, Warszawa.
Wierzbicka Anna (1978), Przek³adalnoæ a elementarne jednostki semantyczne, Przegl¹d Huma-
nistyczny, nr 2.
(1990), Podwójne ¿ycie cz³owieka dwujêzycznego, [w:] Jêzyk polski w wiecie. Zbiór studiów, pod
red. W³adys³awa Miodunki, Warszawa.
Wiktorowicz Józef (1981), Einige Aspekte der Konfrontation lexikalischer Systeme des Deutschen
und Polnischen, [w:] Kontrastive Linguistik und Übersetzungswissenschaft, hrsg. von
Wolfgang Kühlwein, München.
Wojtasiewicz Olgierd (1992), Wstêp do teorii t³umaczenia, Warszawa.
270
Hanna Burkhardt