ideal czlowieka i obywatela w l Nieznany


Ideał człowieka i obywatela w literaturze staropolskiej



Stosunek człowieka do œwiata zmieniał siê na przestrzeni wieków. Na kształtowanie siê ludzkich poglądów miały ( i nadal mają ) wpływ wiele czynników. Poszczególne epoki oraz literatura i sztuka tworzona w czasie ich trwania odwzorowują różne œwiatopoglądy. To właœnie one kształtowały charaktery ludzkie, tworzyły wzorce do naœladowania. Poszczególne epoki budowały swoje ideologie na zasadzie przeciwieąstwa do poprzedniej epoki, czêsto bazując na epoce wczeœniejszej niż poprzedzająca.

ł R E D N I O W I E C Z E

Cechą charakterystyczną œredniowiecza był teocentryzm, który oznacza umieszczenie w centrum kultury, literatury, sztuki i filozofii Boga, był On najwyższą wartoœcią. Wszystkie dziedziny życia znajdowały siê pod wpływem œwiatopoglądu religijnego, wiêc motywy rozwijane w sztuce najczêœciej nawiązywały do Biblii lub działalnoœci koœcielnej. Utwory te bezpoœrednio wpływały na czytelnika, przedstawiając, wrêcz podstawiając mu postacie godne naœladowania, bądŸ też potêpienia, wskazywały konkretne wzorce i ideały prowadzące do œwiêtoœci.

Najwiêkszym ideałem w œredniowieczu był œwiêty, a w pierwszych wiekach œredniowiecza najlepiej było jak był to œwiêty - asceta. Bardzo popularna była filozofia œwiêtego Augustyna, który propagował prymat wiary nad rozumem. Filozofia ta umieszczała człowieka na granicy bytów miêdzy aniołami i zwierzêtami. Osoba ludzka jest wewnêtrznie rozdarta, ponieważ istnieje w niej konflikt miêdzy dobrem i złem, miêdzy duszą a ciałem. Augustyn szczêœcie widział w medytacji, w poznaniu Boga i własnej duszy.

Nieco inna jest filozofia œwiêtego Tomasza z Akwinu. Pod wpływem tej filozofii w XIII wieku nastąpił przełom w œwiatopoglądzie ludzi œredniowiecza, ich stylu życia. Głosił harmoniê, rozumny ład œwiata, strukturê stworzoną przez Boga, w której każdy element ma swoje miejsce ( pojêcie drabiny bytów ). Najważniejsze w tej filozofii jest przezwyciêżenie, przełamanie dualizmu ciała i duszy.

Inną filozofiê stworzył œw. Franciszek, a jej głónymi założeniami były miłoœŚ, radoœŚ i ubóstwo. MiłoœŚ jest podstawą wiary, jest to miłoœŚ do każdej żywej istoty jako do brata i siostry. Twierdził, że człowiek tylko wtedy jest wolny i szczêœliwy, gdy posiada tylko tyle ile jest mu potrzebne do życia. Ktoœ kto ma majątek martwi siê o niego, jest jego niewolnikiem. Życie œw. Franciszka i jego towarzyszy poznano na podstawie anonimowego dzieła pt. : Kwiatki œw. Franciszka.

W literaturze ze œwiêtym spotykamy siê na przykład w Legendzie o œwiêtym Aleksym. Bohater po ożenieniu siê, skałada œluby czystoœci, rozdaje swój majątek biednym i opuszcza dom. Przez 17 lat żyje skromnie, w ascezie, na odosobnieniu, po czym powraca w rodzinne strony, ale nie zostaje rozpoznany. Przed œmiercią pisze list wyjaœniający kim był, a jego ciało po œmierci ma cudowne, lecznicze właœciwoœci.

Najwczeœniejsze utwory hagiograficzne w Polsce dotyczą postaci œwiêtych - meczenników, jak np. œw. Wojciecha, zakonnika pochodzenia czeskiego, który zginął w czasie wyprawy misyjnej do Prus. W XIII stuleciu pojawiły siê utwory o Stanisławie Szczepaąskim, biskupie krakowskim, zabitym z rozkazu króla Bolesława łmiałego w 1079 r.

łwieckim wzorem bohatera był rycerz, człowiek obdarzony niezwykłymi przymiotami wojennymi, a przy tym jako lennik oddany swemu władcy. Ideał rycerza nie był oderwany od ogólnego teocentryzmu. Tutaj na pierwszy plan wysuwa siê jednak pojêcie honoru zespolonego oczywiœcie z bezwzglêdną wiernoœcią wobec Boga. Tyułowy bohater Pieœni o Rolandzie ginie w bohaterskiej walce z niewiernymi Saracenami. Roland do ostatnich swoich chwil jest wierny Bogu i władcy.

Do œwieckich utworów zalicza siê także dzieło Słoty o charakterze moralizatorskim O zachowaniu siê przy stole. Autor dworskie obyczaje Zachodu i chciał je wprowadziŚ w Polsce. Krytykuje "siadanie jak wół", brudne rêce, szybkie jedzenie. Szlachta powinna dbaŚ, aby zachowywaŚ siê kulturalnie przy stole, przede wszystkim, gdy znajdują siê w obecnoœci kobiet.

Jednym z wiodących prądów renesansu był humanizm, uznający człowieka za nadrzêdną wartoœŚ. Wiodącą ideą tej epoki był już nie teocentryzm, lecz wprost przeciwnie - antropocentryzm. Zdolnoœci poznawcze człowieka , jego postêpowanie i szczêœcie stały siê podstawą wszelkich systemów ideowych. W początkowej fazie głosił takie hasła jak carpe diem czy homo sum - humani nil a me alienum esse puto. Ideałami były piêkno, harmonia i zgoda. Artyœci dbali o sławê doczesną i poœmiertną, dążyli do przełamania bezimiennoœci. Afirmowali życie, byli przeœwiadczeni iż pełniê życia można osiągnąŚ w życiu doczesnym ( Miło szaleŚ, kiedy czas po temu ) .

Publicystyka renesansowa ma różne oblicza, prezentuje różne modele myœlenia, różne polityczne przekonania. Ich wspólnym mianownikiem jest to, że wszystkim zależy na dobru paąstwa i szczêœciu jego obywateli.

Wieœ i życie ziemianina na wsi jako temat poezji - to symptomy nowych czasów. Poezja œredniowieczna i œredniowieczne pismiennictwo gloryfikowały czyn œwiêtego i czyn rycerza. Tak przedstawiał siê też ówczesny system wartoœci i hierarchia ważnoœci: służba boża i słuzba rycerska. Od połowy wieku XV wszystko to zaczyna siê w sposób zasadniczy zmieniaŚ. Najpierw w ekonomice, potem w polityce i kulturze. Rycerz przekształcił siê w zieminina. Ziemianin stał siê nowym człowiekiem, najpierw nowym zawodem, rychło jednak i nową wartoœcią: społeczną, ideową, kulturową, wreszcie moralną. Literatura szlachecka XVI wieku towarzyszy tym wszystkim przemianom, jest ich swiadectwem, obrazem.

Modelowi dobrego ziemianina patronował Mikołaj Rej. Pochwałê poczciwego życia na wsi stanowi Żywot człowieka poczciwego, pierwsza czêœŚ Zwierciadła... . Zdaniem Reja życie ludzkie przebiega zgodnie z biologicznymi cyklami przyrody: wiosna - to dzieciąstwo, lato - wiek młodzieączy, jesieą - dojrzałoœŚ i nastêpnie staroœŚ - zima, smierŚ. Każdej porze roku odpowiadaja okreœlone zajêcia na roli i w gospodarstwie. Poczciwy człowiek powinien je wypełniaŚ najlepiej jak tylko potrafi, przy czym Rej nie zakazuje pełnego korzystania z dóbr natury i wsi, namawia do czerpania rozrywek, ukazuje jak wielka przyjemnoœcią jest życie zapobiegliwego, gospodarnego, człowieka poczciwego.

Rej nie ogranicza siê tylko do przedstawienia pozytywnych cech szlachty, ta warstwa społeczna krytykowana jest w Krótkiej rozprawie miêdzy trzema osobami, Panem, Wójtem a Plebanem. Obwinia szlachtê o hazard, zbytki, prywatê, rozrzutnoœŚ, obojêtnoœŚ wobec ojczyzny.

Kochanowski propagował życie na łonie natury czyli pochwalał życie na wsi ( Pieœą œwiêtojaąska o sobótce ). Przedkładał życie wiejskie nad podróżnicze i miejskie. Wieœ okreœlano jako miejsce spokoju, stabilizacji i kształtowania siê wartoœci moralnych. Tylko tam osiągalne jest szczêœcie, wieœ umożliwia odnalezienie człowiekowi szczêœcia.

Silanki w wiekszoœci idealizowały swoich bohaterów i ich życie, choŚ nie zawsze. Utwór Żeący Szymona Szymnonowica daje wcale niekonwencjonalny obraz wsi. Oluchna i Pietrucha ciêżko pracują, a pilnuje ich okrutny starosta.

Inny wzorzec wykształcony w renesansie był związany z życiem dworskim. Pisał o nim Łukasz Górnicki w dziele zatytułowanym Dworzanin polski, skomponowanym w formie dialogów pomiêdzy historycznymi osobami. Znakomitoœci dworu polskiego rozprawiają o ideale dworzanina - o człowieku rycerskim, sznującym swoje szlachectwo, wykształcony, dbały o wytworne maniery i piekno mowy, a także znający sztukê i muzykê. Nie szczêdzą jednak krytycznych uwag pod adresem tych Polaków, którzy łatwo poddają siê obcym modom.

Dziełem polskiego renesansu jest także utwór O poprawie Rzeczypospolitej, gdzie autor (Andrezj Frycz Modrzewski) przedstawia swoje refleksje nad stereotypami myœlenia Polaków, pojmowania sensu istnienia. Wystapił także w obronie praw chłopskich, krytykując istniejące stosunki społeczne w kraju. Domagał siê równoœci społecznej i prawnej wszystkich stanów, ale jego idee nie znalazły w kraju poparcia. Modrzewski znalazł swojego kontynuatora w Piotrze Skardze, który podobnie widział sprawy społeczne, domagał siê wiêkszych praw dla stanów innych niż szlacheckie. Ukazuje szeœŚ chorób społecznych i głosi wizjê upadku, nieszczêœcia politycznego, które grozi Polsce. Idee tych twórców odżyły dopiero w wieku osiemnastym.

Innym utworem krytykującym ówczesną rzeczywistoœŚ i panujące stosunki jest wspomniana wczeœniej Krótka rozprawa... Autor krytykuje wyzysk chłopa przez Koœciół i przez władze.

Jan Kochanowski pisze Pieœą V o spustoszeniu Podola przez Tatarów. W koącowej czêœci poeta mówi o obowiązku obywatela wzgledem paąstwa. Nie powinien on załowaŚ pieniêdzy na wojsko, powinien byc ofiarny, gdy ojczyzna jest w potrzebie. nawołuje:

Skujmy talerze na talary, skujmy,

A żołnierzowi pieniądze gotujmy!

Kochanowski w Odprawie posłów greckich przedstawia przeciwstawne wzorce zachowaą. Antenor jest przykładem pozytywnego obywatela - patrioty, dbałego o losy paąstwa. Ten wzór jest pożądany i godny propagowania i naœladowania. Postacią negatywną jest Aleksander, który kieruje sie własnym, egoistycznym interesem. Z jego przyczyny dramat koączy siê Ÿle, Troja upada, ta historia jest ostrzeżeniem dla Polski.

BAROK

W baroku nastêpuje powrót marnoœci nad marnoœciami - Vanitas vanitatum et omnia vanitas.

Daniel Naborowski w utworze Cnota grunt wszystkiemu pokazuje, że niczym są różne ziemskie wartoœci, do których głupi człowiek przykłada wagê - kosztowny pałac, jadło pyszne, uroda kobiet, bogactwo i metale szlachetne, popularnoœŚ, stanowisko - wszystko to jest przemijalne i nietrwałe, wszystko jest marnoœcią.

W baroku ideałem był szlachcic - sarmata. Konkretny przykład z epoki baroku to sam Pasek - autor i bohater Pamiêtników. Sarmata kojarzy siê z postawnym szlachcicem, dumnym, walecznym, lecz kłótliwym, skłonnym do bójek i do miodu, kultywujący tradycjê.

Wzór szlachcica był wzorem nie tylko œwieckim, prawdziwy Sarmata był także dobrym katolikiem. Ideały chrzeœcijaąskie uległy spłyceniu, prymitywizacji. Bohater Pamiêtników chodzi czêsto do koœcioła, bierze udział w pielgrzymkach, składa ofiary, ale przy tym dokonuje zajzdów na cudze domy, pije, katuje poddanych.

OłWIECENIE

Nie widaŚ idału

Chudy literat (Adama naruszewicza) to biedny uczony, wydawca i twórca ksiąg, który uzala sie swojemu rozmówcy, że obrał trudne i niedochodowe rzemiosło, gdyz ksiąg nikt nie chce ani czytaŚ, ani kupowaŚ. Nic dziwnego, że król przykładał szczególną uwagê do nauki i kultury. Nie chcą czytaŚ ani ksiêża, ani szlachta. Szlachta jest "wszystkowiedząca", pyszna i dumna ze swojego rodowodu.

PostaŚ Mikołaja Doœwiaczyąskiego (Ignacego Krasickiego) po powrocie do kraju prezentuje ideał oœwieconego człowieka. Jest mądry, życie nauczylo go wiele, własnym doœwiadczeniem poznał wartoœŚ ludzkich postaw, filozofii. Stał siê dobry, wrażliwy na krzywdê ludzką, czuje siê zobowiązany do dbania o tych, którzy są od niego zależni.

W czasie II wojny œwiatowej Polska została podzielona pomiêdzy dwa kraje wyznające ideologie totalitarne: faszystowską i stalinowską. Systemy totalitarne bazowały na strachu, przemocy, podporządkowaniu jednostki paąstwu. Lata niewoli wyraŸnie odbiły siê na polskiej kulturze, kiedy to zniszczono olbrzymią iloœŚ muzeów, szkół, kin, zbiorów bibliotecznych. Nie wolno nam także zapomnieŚ o wyniszczeniu polskiej inteligencji. Totalitaryzm zapamiêtamy jednak przez działania typu eksterminacje, obozy koncentracyjne, łagry opisywane najczêœciej przez ludzi, którzy przez nie przeszli, jak Borowski, czy Herling - Grudziąski, lub przez ludzi którzy bezpoœrednio zajmowali siê tym tematem. Przykładem może byŚ Zofia Nałkowska, która była członkiem Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich.

Jak Niemcy traktowali ludzi głównie jako materiał, surowiec z którego wytwarzali mydła, płaszcze ( z włosów ) dla swoich żołnierzy na froncie wschodnim, tak Rosjanie eksploatowali swoje ofiary pod wzglêdem potencjału roboczego. Wynikało to także z tego, że Niemcy mordowali ludzi z powodu swoich fanatycznych przekonaą, a dla Rosjan ich ideologia była przydatna głownie przy oskarżeniach ludzi i przy "procesach" . Bohater "Innego œwiata" był skazany za posiadanie butów oficerskich i nazwiska o brzmieniu niemieckim. W związku z czym oskarżono go jako " oficera polskiego na usługach niemieckiego wywiadu ". Innymi absurdalnymi oskarżeniami była niegospodarnoœŚ, utrzymywanie zagranicznej korespondencji. Wiele oskarżeą opierało siê po prostu na donosach i na założeniu prawa sowieckiego, że nie ma ludzi niewinnych. Podczas œledztwa stosowano zarówno tortury fizyczne, jak i psychiczne, które miały na celu wpojenie człowiekowi jego zarzuty, w taki sposób aby w nie na prawdê uwierzył. Z Jednego dnia Iwana Denisowicza dowiadujemy siê, że najpierw stadardowym wyrokiem było 10 lat, a póŸniej 25 lat ! i nie było wypadku, żeby sie w tym łagrze komuœ wyrok skoączył.

Fanatyczni faszyœci na ogół nie potrzebowali zarzutów, donosów do mordowania ludzi. Wystarczyło, że ktoœ był po prostu Żydem, Ukraiącem, Cyganem lub innym "podczłowiekiem" . Ofiar dostarczały im łapanki, likwidacje gett żydowskich.

Takie iloœci ludzi, jakie Niemcy zabijali trzeba było w jakiœ sposób szybko i sprawnie dowoziŚ do obozów koncentracyjnych. Najtaąszym i najpraktyczniejszym okazał siê przewóz w wagonach towarowych, bydlêcych. Warunki w jakich "podróżowali pasażerowie" opisane są w "Medalionach" Nałkowskiej i w opowiadaniach Borowskiego. Ten drugi poeta zwraca głownie uwagê na iloœci ludzi, których dostarczały kolejne transporty kolejowe - " miêdzy jednym, a drugim kornerem zagazowano kilka tysiêcy ludzi " .

Nowoprzybyli musieli przejœŚ przez pewnego rodzaju przywitanie. W Oœwiêcimiu najpierw pozbywano ludzi wszelkich prywatnych rzeczy, kosztownoœci, aż do wszelkich ubraą jakie mieli na sobie. PóŸniej odzielano ludzi "przydatnych" od "bezużytecznych". Ci pierwsi, to znaczy najsilniejsi, z jakimiœ praktycznymi umiejêtnoœciami byli wpisywani na listê wiêŸniów, natomiast reszta była kierowana do "łaŸni".

Trochê inaczej wyglądało to w łagrach, ponieważ Rosjanie nie zmarnowaliby tak po prostu żadnej siły roboczej. Selekcja polegająca na forowaniu silniejszych i bardziej wydajnych pracowników opierała siê na wydawaniu odpowiedniej iloœci posiłków, o czym póŸniej. Tak samo w łagrach jak i w lagrach wiêŸniowie pozbywani byli swoich prywatnych rzeczy i posiadanie ich było surowo karane. Kary były bardzo różne i wymyœlne, od izolatki, gdize okna nie były oszklone, ani zabite deskami, stanie na mrozie, tortury, głód, czy "po prostu" œmierŚ, ludzie giną na wszytkie sposoby, wedle wszystkich kluczów (Jeden dzieą...)

W całym systemie zbrodni główną rolê odgrywała praca. W łagrach ludzie pracowali przy temperaturze -30o i nawet jeszcze zimniejszej, przy czym nie mieli odpowiednich ubraą do takich mrozów. Do pracy musieli dochodziŚ po kilka kilometrów, pracowali po kilkanaœcie godzin w ekstremalnie trudnych warunkach. Od wykonanej normy uzależniona była iloœŚ wydawanego danej załodze jedzenia. Dlatego w takiej sytuacji ludzie sami kontrolowali siê nawzajem czy ktoœ nie próbuje wymigaŚ siê od pracy. W poprzednich epokach literackich, jeœli była mowa o pracy to wyrażano siê o niej jako o misterium wartoœci, była potwierdzeniem człowieczeąstwa, czynnoœcią, która uszlachetnia. Teraz praca stała siê przekleąstwem człowieka, czymœ co go upodla, poniża, w koącu - zabija.

Ludzie marzą o dniu wolnym od pracy. Kombinują jak by tu przespaŚ siê spokojnie przez kilka godzin wiêcej, ponad dozwoloną iloœŚ. Codziennie rano z nadzieją patrzą na termometr, czy przypadkiem temperatura nie jest poniżej ustalonego poziomu, ponieważ w tym przypadku mogliby nie iœŚ do pracy. Marzeniem jest spêdzenie kilku dni w szpitalnym łóżku.

Opisując realia obozowe trzeba jeszcze wspomnieŚ o warunkach, w jakich "mieszkali" i spali wiêŸniowie. Jeœli Niemcy dbali o czystoœŚ w obozie ( Ordnung muźt sein ), to w łagrach panował brud i robactwo. W zapluskwionych pryczach spało co najmniej dwóch wiêŸniów, a baraki rzadko były ogrzewane.

W utworze Aleksandra Sołżenicyna otrzymujemy zbiór rad, całą filozofiê jak przeżyŚ w obozie. Począwszy od tego, że trzeba jeœŚ jak najdłużej, do sposobów w jaki sposób można sobie zapracowaŚ " na lewo " na dodatkowy chleb. Bohater pilnuje, żeby siê nie przemêczaŚ, nie przeziêbiŚ siê, żeby po przyjœciu do pracy znaleŸŚ sobie odpowiednie, pod wieloma wzglêdami, miejsce. Konieczną postawą do przeżycia jest niewychylanie siê z tłumu, nienarażanie siê, niepyskowanie, a także pamiêŚ o zasadzie, że " najgorszym wrogiem wiêŸnia jest inny wiêzieą ".

Jak już pisałem w zależnoœci od iloœci wykonanej pracy wiêŸniowie otrzymywali odpowiednie porcje żywnoœciowe. W wyniku czego najwiêcej jedzenia dostawali najsilniejsi, najbardziej wartoœciowi, a im ktoœ był bardziej wykoączony, chory tym dostawał mniejsze porcje. Dlatego głównym prawem w obozie było "kto ma żarcie, ten ma siłê". Lekarze mieli, w związku z czym, możliwoœŚ prowadzenia badaą nad głodem. Chorobami z niego wynikającymi były kurza œlepota, szkorbut, bronchit, gruŸlica, aż do sytuacji, w której organizm "posilał" siê samym sobą. Głodowe stawki żywnoœciowe zmusiły ludzi do kombinowania, krêtactwa (Nie ma takiej rzeczy, której by człowiek nie zrobił z głodu i bólu), a jeœli to nie wystarczało, doprowadzały do zachowaą, które nigdy nie miałyby miejsca w normalnym życiu. Zofia Nałkowska przedstawia historiê, w której głód doprowadził ludzi do kanibalstwa, do jedzenia zwłok.

Zarówno z lagrów jak i z łagrów wydostawało siê niewielu ludzi. Najczêœciej były to przypadki ucieczek, które rzadko uwieączone były sukcesem. Na Syberii dodatkowym "murem" czêsto nie do przejœcia były odległoœci, które do przemierzenia w głêbokim œniegu. Tak jak Rosjanie głównie wykaączali ludzi poprzez pracê, tak Niemcy wymyœlili cały proces usuwania niezliczonych mas ludzi. Począwszy od zagazowania, na paleniu ciał skoączywszy. Natomiast, gdy nie potrafili poradziŚ sobie ze zbyt dużą iloœcią ludzi, prowadzili swoje ofiary na skraj rowu, gdzie dokonywano szybkiej i zbiorowej egzekucji.

W obozach był podział na wiêŸniów, którzy dawali sobie radê i na tych którzy sobie nie naradzili. Zgodnie z prawem obozowym - prawem dżungli - ci pierwsi żyją kosztem drugich. Wszystkie pragnienia tych ludzi sprowadzały siê do zdobycia jedzenia, ponieważ przeżywali prawdziwy głód, a " prawdziwy głód jest wtedy, jak siê patrzy na drugiego człowieka jako na obiekt do zjedzenia ".

Łagry doprowadzały ludzi do stanu, w którym " uczucia i myœli obluzowują siê", a " pomiêdzy skojarzeniami powstają luki ". Łagier to był zupełnie inny œwiat, ze swoimi prawami, z machiną nastawioną na totalne wyeksploatowanie człowieka w niewolniczej pracy. Postêpowanie ludzi zlagrowanych i złagrowanych pozbawione było podstawowych zasad moralnych, mam tu na myœli dopuszczanie siê donosów, gwałtów, bezkarnych kradzieży (czego sam nie weŸmiesz, tego nie wyprosisz).

Dlatego nie bez podstaw podmiot w wierszu Różewicza " Lament " mówi o sobie " jestem mordercą ". Jest to człowiek, który przeżył doœwiadczenie wojenne, z którego wyszedł zupełnie zmieniony, dorosły, wrêcz stary, ale tylko psychicznie, ponieważ fizycznie jest młody. Różewicz nie rozróżniał ofiar od katów. Uważał, że wszyscy ci którzy przeżyli są winni, ponieważ przeżyli kosztem innych. Podmiot stracił także poczucie wartoœci, nie potrafi przyjąŚ, naœladowaŚ wzorców z przeszłoœci, głoszących idee miłoœci, poœwiêcenia, czy bohaterstwa. Nastąpił u niego kryzys moralnoœci, utrata wiary w prawdy chrzeœcijaąskie.







Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ideał człowieka i obywatela oświecenia w wybranych utwor~D7C
ideal człowieka i obywatela w lit staropolskiej
Ideał człowieka poczciwego Mikołaja Reja
Model człowieka i obywatela w twórczości M Reja, A F M~AC6
! Odrodzenie Renesans model czlowieka i obywatela
Człowiek istota nieznana
Jaki model człowieka i obywatela prezentuje twórczość
deklaracja praw człowieka i obywatela 1789
! Odrodzenie Renesans ideal czlowieka pocciwego
aby istniec, czlowiek musi sie Nieznany (2)
Ideał szlachcica i ziemianina w Żywocie człowieka poczci~A74
czlowiek poczciwy u reja Nieznany
Ideał szlachcica i ziemianina w Żywocie człowieka poczci~A74
Renesansowy ideał życia ziemiańskiego zaprezentowany przez M Reja w Żywocie człowieka poczciwego i
Impuls Czlowiek Dobry id 220311 Nieznany
1 9 Człowiek jako obywatel

więcej podobnych podstron