1
Heksagram, kult Saturna i dlaczego
musimy wystrzegać się magii (część 1)
13 maja 2011
Objawienie 13:16 I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy
otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło 17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto
nie ma znamienia – imienia Bestii lub liczby jej imienia. 8 Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto
ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset
sześćdziesiąt sześć.
Szkoły Tajemnic przechowują starożytną wiedzę magiczną i przekazują ją swoim adeptom,
dając im również obietnicę iluminacji, niejako obietnicę boskości; dają usprawiedliwienie dla
porzucenia znanych nam kodeksów moralnych. Usprawiedliwiają kłamstwa, morderstwa,
zadawanie cierpienia – wszystko w imię większego planu. Jakiego planu? Cóż, czy zadawanie
tego pytania dzisiaj ma jeszcze jakieś uzasadnienie?
Oczywiście w historii ludzkości ciężko było utrzymać wszystko w tajemnicy, dlatego dziś
mamy dużo informacji o systemach magicznych, które stały się dostępne ludziom „z poza
układu”. Błędem jest jednak uznawać poszczególne jej odmiany jako coś oddzielnego.
Kabała, druidyzm, pogańska biała magia, Thelema, szamanizm, Joga, wszelkie filozofie
2
satanistyczne… każda z tych dyscyplin zawiera elementy czegoś, co zostało przekazane nam
u zarania ludzkości.
Wraz z rozwojem tej ludzkości, migracją i wyodrębnianiem się nowych narodów, zmieniała
się również wiedza tajemna. Wiedza ta ewoluowała w różnych częściach świata, często będąc
uzupełnianą na różny sposób przez czynniki zewnętrzne. Jednym z dowodów na słuszność tej
teorii jest chociażby świat tzw. Illuminati, którzy zajmują się praktycznie wszelką znaną nam
magią, czy też ruch New Age, którego ideologia i rytuały są absolutnym pomieszaniem,
wszystkiego co możemy nazwać „magiczne” i „uduchowione”: szamanizm, wierzenia indian
północnych i południowych, magia hinduska, Tao, kabała, tarot… absolutnie wszystko.
Everything will do.
Czytając o magii, nie możemy zrozumieć jej głębszego tła, jeśli skupimy się tylko na jednym
jej rodzaju. Jest to pradawny kodeks, który rozwinął się i uzupełnił przez tysiące lat na całym
świecie, a dzisiaj scala się na powrót w jedno, szykując podwaliny pod lucyferiański plan
Rządu Globalnego i jednej światowej religii. Sprawdźmy takie popularne znaki jak np.
heksagram (znany większości pod błędną nazwą Gwiazdy Dawida) czy swastyka.
Ktoś powie: swastyka to hinduski symbol słońca. Ktoś inny doda: to symbol używany przez
starosłowian i ludy bałtyckie. Wszyscy będą mieć rację! Nikt nie wie, jak stary jest to symbol,
ale był używany i był znany, zanim te ludy jeszcze osiedliły się nad Bałtykiem czy na
półwyspie Hinduskim.
To samo tyczy się sześcioramiennej gwiazdy. Heksagram, znany większości ludzi na świecie
jako „gwiazda Dawida”, jest niezwykle ważnym symbolem dla ludzi u tzw. ukrytej władzy,
dla Szkół Tajemnic.
3
Heksagram, zwany także „Pieczęcią Salomona”, był używany już w starożytnych religiach
jako symbol bóstw: Molocha i Astoretha, jak również jako znak Saturna , planety ważnej w
okultyzmie i Kabale. Bywa też on interpretowany jako symbol równowagi dobra i zła oraz
równowagi między duchem a materią. W okultyzmie i czarnej magii symbolu heksagramu
używano do wzywania i odpędzania demonów oraz do nakładania klątw i zaklęć na
określone ofiary. Również w Kabale sześcioramienna gwiazda stała się jednym z
najważniejszych magicznych symboli. Czerwony heksagram był także używany jako znak
bankierskiej rodziny Rothschildów, potem sześcioramienną gwiazdę jako swój symbol
przejęli także syjoniści ( [5] str. 61).
Reprodukowany powyżej obrazek jest wariantem heksagramu, jaki zamieścił w XIX wieku w
swoim dziele „Dogmaty i rytuały wysokiej magii” („Dogme et rituel de la Haute Magie”)
znany okultysta i kabalista Eliphas Levi (ex-ksiądz Ludwik Constant), który z kolei
zaczerpnął ów symbol ze starych manuskryptów. Levi należał do grupy wysoko
wtajemniczonych „mistrzów”, którzy pod pozorem propagowania poprzez różne tajne
towarzystwa tzw. „chrześcijańskiej magii”, usiłowali podsunąć Kabałę Kościołowi. Co więcej
jego zdaniem sama masoneria to w istocie „wielkie stowarzyszenie kabalistyczne … , co
pojawia się niespodziewanie w dziejach świata w chwili, kiedy protest przeciwko Kościołowi
rozczłonkował był jedność chrześcijańską” ([3] str. 40). Przedstawiony na rysunku
heksagram występuje także pod nazwą MAKROPROZOPUS i MIKROPROZOPUS („wielki i
mały świat”) Kabały. Poniżej przedstawiono w obszernych fragmentach wyjaśnienie jego
symboliki, które podaje Pierre Virion ([2] str. 157):
http://www.kki.pl/piojar/polemiki/novus/iluminaci/symbol/symbol.html
Pamiętajmy o jego związku z Saturnem. Do tej planety wrócimy niedługo.
Saturn jest ważnym elementem w zrozumieniu dziedzictwa całej tej konspiracji.
Miasto Rzym znane było w dawnych czasach jako Saturnia, Miasto
. Kościół
rzymsko-katolicki kontynuuje w swoich rytuałach kult tego bóstwa. Saturn jest
4
utożsamiany z Lucyferem, również w wielu traktatach okultystycznych jest
powiązywany ze złem.
Robiłem trochę własnych badań nad nazwą „Saturday” (Sobota) i jak silnie
powiązana jest ona z satanizmem. Nazwa „Saturday” pochodzi od planety Saturn.
Dziwnym zbiegiem okoliczności na biegunie północnym Saturna znajduję się
tajemniczy heksagonalny punkt. Dodatkowo zastanawiałem się, dlaczego Saturn
zawsze łączony jest z cyfrą 6.
1. Saturn jest szóstą planetą od Słońca.
2. Saturn ma tajemniczy sześciobok (heksagon) na swoim biegunie północnym.
3. Od Saturna pochodzi też nazwa szóstego dnia tygodnia w wielu językach (np.
angielskim).
Nazwano go tak nie później niż w drugim wieku naszej ery od nazwy planety
(Saturn), która miała kontrolować pierwszą godzinę tego dnia wg Vettiusa Valensa.
Planeta została nazwana tak od rzymskiego boga Saturna (który przybył zresztą do
Rzymu ze wschodu). Nazwano go dies Saturni („Dzień Saturna”), następnie wszedł
do staro-angielskiego jako Sæternesdæg aż stopniowo zmienił się w Saturday.
Co uderzyło mnie w tych porównaniach, to że ma on sześcioboczną chmurę na
biegunie, jest szóstą planetą w naszym Układzie i została użyta do nazwania szóstego
dnia w naszym tygodniu. Więc jeśli połączymy to wszystko wyjdzie nam interesująca
kombinacja 6-6-6.
Dodatkowo mamy pogańskiego bożka łączonego z Saturnem, mowa tu o Satyrze (w
angielskim wymawia się „Sater”). Jest on pół-człowiekiem, pół-kozłem.
5
Satyr
Kudłaty. W mitologii greckiej opisywany jako pół-człowiek pół-kozioł, miał
zamieszkiwać dzikie i niebezpieczne regiony. W hebrajskich historiach oznacza on
„kozła”, ale też „diabła”. Kiedy w Biblii napisano „satyrowie będą tam tańczyć”,
miało to oznaczać, że miejsce te popadnie w zapomnienie, zdziczeje. Niektórzy
wspominają o hebrajskim słowie „baboon”, stworze znanym w Babilonie.
W Biblii jest wers kojarzący satyry z kultem demonów (w polskiej Biblii Tysiąclecia
tłumaczono satyra zazwyczaj jako kozła):
(angielska Revised Version, RSV)
Odtąd nie będą składać ofiar satyrom („demonom” w polskiej Biblii Tysiącletniej), z
którymi uprawiali nierząd. Będzie to dla nich ustawa wieczysta dla ich pokoleń.
Kapłańska 17:7
Ten koźli bożek był już wcześniej czczony przez starożytnych Izraelitów. Rzymski bóg
Saturn często przedstawiany był w heksagonach. Heksagon znajdujemy też na
planecie. Ponieważ jest to sześciobok, możemy wpisać w jego ramy również
heksagram.
6
Kolejnym zastanawiającym zbiegiem okoliczności jest pół-kozioł demon Baphomet,
który również powiązywany jest z heksagramem.
Skoro starożytni Izraelczycy czcili tego bożka, byłoby dziwnym, gdybyśmy nie
powiązali flagi współczesnego Izraela z tym pogańskim heksagramem. Z jakiegoś
powodu dzisiaj satanistyczny symbol wpisał się w historię nowego Izraela i wszyscy
uznają go za symbol reprezentujący Żydów.
Są Żydzi którzy nie zgadzają się na obecne używanie tego symbolu:
Wiele lat temu, gdy Pan zasiał we mnie wątpliwości wobec tej podobno żydowskiej
gwiazdy Dawida, byłem emocjonalnie związany z tym symbolem. Będąc
wychowany z nią od małego jako Żyd, była bliska memu sercu. Gdy ktoś pierwszy
raz wspomniał przy mnie, że to nie jest „koszerny symbol”, przyjąłem pozę
obronną. Jednak zmierzyłem się z tym zagadnieniem i im więcej w nie wnikałem,
tym bardziej byłem przekonany, że powinienem przestać nosić ten symbol czy też
używać go w inny sposób, gdyż nie był to symbol biblijny, lecz pogański. W
najlepszym razie jest to zwykły, nieistotny symbol powstały po nałożeniu na siebie
dwóch trójkątów. W najgorszym – został wzięty z okultyzmu i przedstawiony
Judaizmowi przez Kabałę.
7
Są dowody na to, że to król Salomon przedstawił ten pogański symbol swojemu
ludowi:
Tzw. Gwiazda Dawida jest tak naprawdę heksagramem, niczym więcej. Nie ma
żadnego biblijnego czy żydowskiego dowodu na to, żeby powiązywać ten symbol z
legendarnym królem Dawidem. Natomiast możemy dowieść, że używany był przez
króla Salomona, po tym jak zwrócił się w kierunku pogańskich bóstw i okultyzmu,
co rozgniewało Boga.
Jakie jest znaczenie heksagramu? Wg tej strony:
Symbolika heksa zawiera jasne i ciemne strony czarnoksięstwa. Bóg jest
przedstawiany tu jako dobry i zły, jako światło i ciemność. Symbol solarny, wąż,
Lucyfer jest tu symbolem wiedzy (gnoza) objawienia wiecznego życia.
Macroprosopus ma być zawarty w microprosopus (makro- i mikro-uniwersum). Ich
Bóg nosi potrójną koronę, a na piersi nosi Krzyż Maltański. Wg nich Bóg jest tym,
czym jest człowiek, zawiera w sobie pierwiastek męski i żeński (biseksualny), to co
na górze i to co na dole, duchowość i materialność. Cała podstawa mistycyzmu
Kabały ukryta jest w sześcioboku (heksie).
Mr. Sholem powiedział: „Heksagram nie jest żydowskim symbolem. Nie daję żadnej
nadziei. Nie ma nic wspólnego z pobożnym Żydem, przedstawia lęk, który może być
pokonany przez magię. (strona 259).”.
8
Analizując wszystkie mistyczne gesty Baphometa, otrzymujemy poniższy wniosek:
http://www.abovetopsecret.com/forum/thread358630/pg1
Przyjrzymy się teraz bliżej tajemniczemu heksagonowi na Saturnie.
Dlaczego chmury na Saturnie tworzą kształt heksagonu? Jak na razie, nikt tego nie
wie. Odkryte w latach 1980-tych, podczas przelotów koło Saturna sondy Voyager,
9
wciąż pozostają jedynymi tak dziwnymi układami w Układzie Słonecznym. Jakby
biegun południowy Saturna nie był wystarczająco dziwny dzięki swemu rotującemu
wirowi, biegun północny planety mógłby być teraz uznany za jeszcze dziwniejszy.
Przedziwny układ chmur ukazany powyżej na niedawnym obrazie w podczerwieni
został sfotografowany przez orbitującą wokół Saturna sondę kosmiczną Cassini.
Zdjęcia ukazują stabilność heksagonu nawet po dwudziestu latach po wizycie
Voyagera. Filmy z bieguna północnego Saturna przedstawiają utrzymywanie się
heksagonalnej struktury chmur mimo rotacji. W odróżnieniu od poszczególnych
chmur, które wyglądają jak heksagon na Ziemi, układ chmur na Saturnie ma sześć,
wyraźnych boków o niemal równej długości. Wewnątrz heksagonu zmieściłyby się
cztery ziemskie (atmosfery?). Mimo że dokładne wyjaśnienie nie jest jeszcze znane,
naukowcy planetarni z pewnością mają zamiar kontynuowanie badań tej najbardziej
niezwykłej formacji chmur jeszcze przez jakiś czas.
http://www.oa.uj.edu.pl/apod/apod/ap070403.html
Gdy tylko skończyła się zima na Saturnie, gdy tylko osnowa jej ciemności opadła, sonda
Cassini mogła w końcu nakręcić film pokazujący nam nowe szczegóły tej heksagonalnej
dziury która ciągle zdumiewa naukowców.
(PhysOrg.com) — Po kilku latach oczekiwania, aż Słońce rozświetli trochę w końcu biegun
północny Saturna, kamery na sondzie NASA Cassini wykonały najdokładniejsze jak dotąd
zdjęcia niezwykłego heksagonu.
Nowe zdjęcia heksagonu, którego „ściany” są ścieżką, którą podążają wiatry wiejące wokół
bieguna północnego planety, pokazują koncentryczne ściany, kręgi i ścieżki do tej pory nie
zarejestrowane na poprzednich zdjęciach.
Ostatnie dobrej jakości zdjęcia tego obiektu zostały dokonane przez NASA i sondę Voyager
prawie 30 lat temu, podczas ostatniej wiosny na Saturnie. Później na planecie zapanowała
zima, a biegun północny pogrążył się w ciemnościach na 15 lat. Ku radości naukowców
lokacja i kształt heksagonu nie zmieniły się. (…)
Heksagon został odkryty przez Voyagera we wczesnych latach 80-tych. Jego szerokość
ocenia się na większą niż szerokości dwóch planet Ziemia. Przyjmuje się, że wiatry, które
wieją wokół heksagonu osiągają prędkość 100 metrów na sekundę (220 mil na godzinę) (…)
Naukowcy ciągle próbują znaleźć odpowiedź na pytanie, co spowodowało powstanie
heksagonu, skąd pobiera i dokąd wysyła swoją energię i dlaczego zachowuje stabilność od tak
10
długiego czasu. Planują zrobić kolejne zdjęcia w poszukiwaniu wskazówek, przede
wszystkim przyjrzą się nowo zaobserwowanym falom, które rozchodzą się po bokach
heksagonu i wielościennym strukturom, które rozciągają się w górnej warstwie chmur Saturna
w każdej z sześciu stron heksagonu. Są też zaintrygowani dużym czarnym punktem, który
pojawił się na poprzednich zdjęciach sondy Cassini w podczerwieni (…)
http://www.physorg.com/news179601566.html
Skąd wzięła się ta starożytna wiedza, by np. łączyć planetę Saturn z heksagonami i
heksagramem? Skąd wiedzieli? Kto im powiedział?
Kolejne pytanie: jak ludzie wierzący w teorię ewolucji, zakładającej, że wszystko powstało
dzięki przypadkowi, że wszechświat powstał dzięki temu, że wybuchło NIC, że banan potrafi
zamienić się w wieloryba; jak oni wyjaśnią tego typu przypadki? Regularny heksagon, który
jest niezmiennym wirem gazów lub otchłanią sięgającą w głąb planety, lub obydwiema tymi
rzeczami na raz. Jak teoria przypadku tłumaczy coś takiego? Nie tłumaczy!
Przypomnijmy: anomalię na Saturnie odkryto prawie 30 lat temu! Jak wiele osób wie o tym
zadziwiającym przypadku? Jestem pewien, że większość ludzi to czytających, słyszy o tym
po raz pierwszy. 30 lat… Czy było o tym w TV? Czy nauczyciel mówił o tym na fizyce? Czy
ktoś mówił o tym na imprezie, na tej samej imprezie, na której ledwo trzymałeś kieliszek?
Newsy, które prowokują do myślenia, są ignorowane. Są ignorowane, gdyż w przeciwnym
wypadku ludzie mogą rzeczywiście zacząć myśleć i szukać, a efekt tego może być nie po
myśli kabalistów i okultystów będących u prawdziwej władzy.
Radtrap
11
Heksagram, kult Saturna i dlaczego
musimy wystrzegać się magii (część 2)
15 maja 2011
Biblia mówi wyraźnie: Bóg zakazuje nam praktykowania magii i wróżbiarstwa. Ktoś
zapyta się: Dlaczego? Dlaczego Bóg zakazuje mi poszukiwania mocy i władzy? Dlaczego
zakazuje mi poznać moją przyszłość? To jest okrutne i niesprawiedliwe! Czy nie jest to dowód
na to, że jest on okrutnym tyranem?
Spróbuję odpowiedzieć na te pytanie, przypominając, co magia i wiedza tajemna
praktykowana przez rządzących tym światem, umownie nazwijmy ich wszystkich Illuminati,
zrobiła dla nas dobrego. Nic. Nasz świat opiera się na kłamstwach, cierpieniu, wyzysku,
wojnach i obłudzie. Jednocześnie rządzony jest przez ludzi praktykujących sztuki magiczne.
Czyżby jednak Bóg wiedział, co robi, jej zakazując?
Księga Rodzaju opisuje nam moment, gdy część aniołów sprzeniewierzyła się Bogu i zeszła
na Ziemię, gdyż zaczęli pożądać ludzkich kobiet. Opisuje nam również, że wynikiem takich
związków byli giganci – Nephilim, którzy wprowadzili okrutne rządy wśród ludzi. Jednak
sam moment zejścia aniołów jest tam opisany bardzo zdawkowo – o wiele więcej na ten temat
mówi nam apokryficzna Księga Henocha.
Księga Henocha nie została uznana w początkach Kościoła Katolickiego za natchnioną i nie
włączono jej do kanonu, mimo że odwołania do niej znajdują się np. w uznanym za
natchniony Liście Św. Judy. Juda nie tylko powołuje się na nią, ale i umieszcza tam jej
fragment. Niewątpliwie Księga ta znana była wczesnym chrześcijanom, znajduję się również
w kanonie Kościoła Koptyjskiego.
12
Jest ona bardzo dokładna w wielu kwestiach, również w przypadku upadłych aniołów:
6.
1 Kiedy ludzie rozmnożyli się, urodziły im się w owych dniach ładne i piękne córki.
2 Ujrzeli je synowie nieba, aniołowie, i zapragnęli ich. Jeden drugiemu powiedział:
„Chodźmy, wybierzmy sobie żony z córek ludzkich i spłodźmy sobie dzieci”.
3 Szemihaza, który był ich dowódcą, powiedział do nich: „Obawiam się, że może nie
zechcecie tego zrobić i że tylko ja sam poniosę karę za ten wielki grzech”.
4 Wszyscy odpowiadając mu rzekli: „Przysięgnijmy wszyscy i zwiążmy się
przekleństwami, że nie zmienimy tego planu, ale doprowadzimy zamiar do skutku”.
5 Następnie wszyscy razem przysięgli i związali się wzajemnie przekleństwami.
6 Był o ich wszystkich dwustu. Zstąpili na Ardis, szczyt góry Hermon. Nazwali ją
górą Hermon, albowiem na niej przysięgali i związali się wzajemnie przekleństwami.
7 Te są imiona ich przywódców: Szemihaza, ich dowódca, Urakiba, Ramiel,
Kokabiel, Tamiel, Ramiel, Daniel, Ezekiel, Barakiel, Asael, Armaros, Batriel,
Ananiel, Zakiel, Samsiel, Sartael(…), Turiel, Jomiel, Araziel.
8 Są to dowódcy dwustu aniołów i wszystkich innych z nimi.
7.
l Wzięli sobie żony, każdy po jednej. Zaczęli do nich chodzić i przestawać z nimi.
Nauczyli je czarów i zaklęć i pokazali im, jak wycinać korzenie i drzewa.
2 Zaszły one w ciążę i zrodziły wielkich gigantów. Ich wysokość wynosiła trzy tysiące
łokci.
3 Pożerali oni wszelki znój ludzki, a ludzie nie potrafili ich utrzymać.
4 Giganci obrócili się przeciwko ludziom, aby ich pożreć.
5 I grzeszyli przeciw ptakom, zwierzętom, gadom i rybom. Pożerali mięso jedni
drugich i pili zeń krew. 6 Wtedy ziemia poskarżyła się na nieprawych.
8.
1 Azazel nauczył ludzi wyrabiać miecze, sztylety, tarcze i napierśniki. Pokazał im
metale i sposób ich obróbki: bransolety i ozdoby, sztukę malowania oczu i
upiększania powiek, bardzo cenne i wyszukane kamienie i wszelki [rodzaj]
kolorowych barwników. I świat uległ zmianie.
2 Nastała wielka niegodziwość i wielki nierząd. Pobłądzili, a wszystkie ich drogi
stały się zepsute.
3 Amezarak wyuczył zaklinaczy i nacinaczy korzeni, Armaros [nauczył] odklinania,
Barakiel [wychował] astrologów, Kokabiel złowieszczów, Tamiel wyuczył
astrologów, Asradel nauczył dróg księżyca.
4 Ludzie ginąc wołali, a głos ich doszedł do nieba.
Wiecej:
http://www.eioba.pl/a/1nyx/ksiega-henocha-kanoniczne-pismo-
chrzescijanskiej-biblii-koptyjskiej#ixzz1MAcz9yZT
Oczywiście wielu propagatorów idei kontaktów ludzi z obcymi typu Deineken twierdzi, że
tego typu przekazy mówią o kontaktach z kosmitami. Mamy więc wierzyć, że wysoko
zaawansowana technologicznie cywilizacja przyleciała na Ziemię… by uprawiać seks-
turystykę i uczyć ludzi rzucania czarów.
…
13
Zarówno Biblia jak i bardziej szczegółowa w tym temacie Księga Henocha mówi o buncie
części aniołów. Niezależnie od tego, czy już wtedy stali po stronie Lucyfera, czy też
dołączyli do niego później, wprowadzili oni w życie ludzkie zamęt i cierpienie. Przynieśli im
też „prezent”: wiedzę magiczną. Dziś ludzie nie wierzą już księdze Rodzaju, nie wierzą w
demony i magię; mimo to ludzie w cieniu, ludzie którzy faktycznie rządzą naszym światem,
wierzą zarówno w Biblię, demony jak i magię. Tylko że oni wierzą w odwieczną obietnicę
Lucyfera: pokonania Boga. Sami chcą stać się bogami.
Nie sposób też nie zauważyć pewnej reguły dotyczącej wszelkich reguł magicznych: nie są
one brane z sufitu, wysysane z palca, lecz przekazywane ludziom przez istoty z poza naszego
świata. Biblia i Henoch mówi o upadłych aniołach, we wszelkich religiach i kultach wiedza
tajemna również przekazywana jest przez istoty, nazwijmy to, niebiańskie: starożytny Egipt,
Indie, Chiny w okresie powstania Taoizmu itd. Również czasy współczesne mają takie
przykłady – przede wszystkim Thelema i Aleister Crowley!
Crowley napisał pierwsze rozdziały Księgi Prawa, o której mówił, że zrewolucjonizuje świat,
po nawiązaniu kontaktu z bytem każącym nazywać siebie Aiwass. Co ciekawe nastąpiło
to po wizycie Crowleya i jego żony w Kairskim muzeum, gdzie zafascynowała go stella
Ankh-ef-en-Khonsu, tablica z 7 wieku p.n.e. Podobno bardzo zdumiał się, gdy zauważył
numer ekspozycji: 666! Cóż, ja też bym się zdumiał.
http://secretarcana.com/influentialfigures/aleister-crowley-and-his-legacy/
14
Angielski satanista Aleister Crowley, nazywający siebie „Antychrystem”, „Wielką
Bestią” i „Panem Nowego Eonu” w trójkątnej czapce z Wszystkowidzącym Okiem,
które symbolizowało „wiedzę” i „moc” odnoszącą się do staroegipskiego boga
Horusa. W okultyźmie Horus jest jednym z imion odnoszących się do samego
Szatana. Crowley był także założycielem swojego magicznego zakonu „Argentium
Astrum” („Srebrna Gwiazda”).
15
Okładka czasopisma „EQUINOX” z 1909 roku (dosłownie nazwa ta oznacza
„Równonoc”) – organu prasowego zakonu „Argentium Astrum” założonego przez
angielskiego satanistę Aleistera Crowleya. Nazwa „Equinox” była prawdopodobnie
nawiązaniem do odprawionej w 1904 roku w Kairze przez Crowleya ceremonii
magicznej , która jego zdaniem ” … wywołała bóle porodowe nowego eonu
nazwanego mianem równonocy bogów” ([4] – str. 55). W Gnozie i Kabale pod
pojęciem „eonu” rozumiano istotę wyższą, pośredniczącą między stworzycielem a
stworzeniem. Tutaj również na czołowym miejscu jest eksponowany symbol
Wszystkowidzącego Oka oprawionego w trójkąt.
http://www.kki.pl/piojar/polemiki/novus/iluminaci/symbol/symbol.html
W rezultacie regularnych kontaktów z szeregiem tego typu bytów, Crowley stworzył regułę
magiczną zwaną Thelema. Nie muszę też chyba dodawać, że był on masonem 33 stopnia,
wystarczy przeczytać jego biografię. Thelema to dość popularna sztuka magiczna również i w
naszym kraju, bez problemu można znaleźć strony i fora dyskusyjne, gdzie młodzi ludzie
przechwalają się sukcesami w przyzywaniu różnych istot. W ten sam sposób przybywa
nowych praktykujących, wystarczy, że młody metalowiec zechce się zbuntować przeciwko
„opresywnemu systemowi judeo-chrześcijańskiemu” (mój ulubiony cytat w tym temacie),
kilka razy kliknie na klawiaturze, a świat Thelemy stoi otworem. To jest niewyobrażalne, to
jest naprawdę poważny problem i tylko ludzie bez wyobraźni nie zdają sobie sprawy, że jest
to poważne przegięcie.
16
Jak powinniśmy postępować przy rozmowach z „resztą świata”, z tzw. racjonalnymi ludźmi:
Słuchaj, Ty możesz nie wierzyć w te wszystkie okultystyczne praktyki, ale jest grupa ludzi z
władzą, wpływami, sławą i znajomościami, którzy wierzą. Nie tylko wierzą, ale i praktykują.
Najbardziej jaskrawy przykład to znani i słuchani przez was muzycy. I znów wracamy do
Thelemy…
Najsłynniejsze Prawo Thelemy:
Do what thou wilt shall be the whole of the Law
(Czyń
wolę swoją będzie całym prawem).
Jay-Z: człowiek, który najwyraźniej Czyni Wolę Swą.
Crowley przerobił też nieco opisywany wcześniej heksagram. Tak powstał unikursalistyczny
heksagram. Jak zwał, tak zwał, jak ścisnął, tak ścisnął, ale to ciągle heksagram:
17
– Beatles: umieścili jego podobiznę na okładce Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band,
razem z szeregiem innych osób które wg muzyków miały mieć duży wpływ na ich życie.
– David Bowie, który w swej piosence „Quicksand” umieścił tekst „Jestem bliżej Złotego
Świtu, zanurzony w mundurze wyobraźni Crowleya…”
– Ozzy Osbourne stworzył piosenkę „Mr.Crowley” opowiadającej o jego wierzeniach i walce.
– Ministry odnosiło się do Crowleya w tekstach do piosenki „Golden Dawn”, umieścili też w
niej sample jego głosu. Zapożyczyli też tekst z Księgi Kłamstw Crowleya „The way to
succeed or the way to suk eggs” w ostatniej linijce tekstu tytułowego tracka z płyty „Psalm
69”.
– Legendarny band heavy metalowy Iron Maiden miał całe mnóstwo odwołań do Crowleya w
swoich utworach (przede wszystkim w „Moonchild” z albumu „Seventh Son of a Seventh
Son”). Dodatkowo Bruce Dickinson, wokalista Ironów, jest znany z głębokiego
zainteresowania sztukami magicznymi. Odwołuje się również do Crowleya w swojej
twórczości solowej.
– Szwajcarski zespół Celtic Frost nazwał jeden ze swoich albumów „To Mega Therion”.
Tytuł ten dał sobie sam Crowley, oznacza on „Wielką Bestię”.
– Marylin Manson przyznał kiedyś, że Crowley to jeden z jego ulubionych autorów.
Sentencja z jego albumu „Antichrist Superstar”: „When you are suffering, know that I have
betrayed you” ma odnosić się do linijki z Liber AL vel Legis: „Begone! ye mocker; even
though ye laugh in my honour ye shall laugh not long: then when you are sad know that I
have forsaken you.” Refren w innej jego piosence „Misery Machine” brzmi: „Musimy udać
się do Świątyni Thelemy” (‚We’ve gotta ride to the Abbey of Thelema).
– Grupa Coil umieściła frazy MIŁOŚC JEST PRAWEM i MIŁOŚC PODŁUG WOLI na
końcu swojego teledysku do coveru „Tainted Love”. Frazy te wywodzą się z Liber AL vel
Legis, Księgi Praw Crowleya.
– Grindcorowy band Carcass z Liverpoolu i ich tekst „Nienawiść jest prawem, miłość podług
woli”. Jest to delikatna przeróbka wyżej wymienionego sloganu Crowleya. Carcass umieścił
tę frazę w „Firm Hand” z albumu Swansong.
– Black metalowy Behemoth nazwał jeden ze swoich tracków „Thelema 6”.
18
– Grupa Fields of Nephilim, po raz kolejny szereg odniesień do Crowleya, najoczywistsze
przykłady piosenki „Moonchild” czy „Love Under Will”. Album Elizium zawiera sample
głosu Crowleya.
– Niemiecka grupa popowa Alphaville, stworzyła piosenkę „Red Rose” traktującą o żonie
Crowleya, Rose. Piosenka ta zawiera mnóstwo zakodowanych odniesień do nauk Thelemy.
– Amerykański band nu metalowy Mudvayne… Odniesienia do książki Crowleya w piosence
„Mercy, Severity”. Na albumie ” The End of All Things to Come” pada sentencja „Pain of
division is nothing, joy of dissolution is everything” zbliżona do linijki z Księgi Praw: „This
is the creation of the world, that the pain of division is as nothing, and the joy of dissolution
all.”. Dodatkowo nauki: Czyń wolę swoją będzie całym prawem, są odwzorowane w tekście z
„(K)now F(orever)”: „Czyń wolę swą, niech to będzie całym twym prawem”.
– Brytyjski Manic Street Preachers umieszcza obrazy Crowleya w swym klipie do „You Love
Us”.
– Kolejne dokładne cytaty Crowleya znajdują się w piosenkach „Light in Extension” i „The
Pentagram” szwedzkiej grupy Tiamat.
– Grupa progresywna Tool. Odniesień całe mnóstwo. Referencje do Kabały w „Lateralus”,
część setu perkusisty Dannego Careya nazwana Enochian Magic Board. Sam Carey przyznaję
się do głębokiej fascynacji okultyzmem i Crowleyem. Kolekcjonuje jego książki z pierwszej
edycji a także książki jego ucznia Kennetha Granta. Carey jest uznawany w świecie muzyki
za wspaniałego perkusistę, znanego z bardzo płynnej gry, lubującego się w polirytmach. Mało
kto jednak wie, że jego techniki perkusyjne są wg niego samego oparte na odwzorowaniu
świętej geometrii. Swój zestaw perkusyjny buduje w oparciu o kształt heksagramu
unikarsylistycznego.
19
Na oficjalnej stronie Toola napisano, że Carey swoją grę traktuję jako formę odprawiania
rytuału bazującego na świętej geometrii, podczas którego otwiera: „bramę, która przyzywa
demona znajdującego się w nim samym… zawiera to podobieństwa do kanałów opisanych w
Księdze Kłamstw”. Kiedy Tool odbierał swoją drugą nagrodę Grammy w 2001, Carey w swej
przemowie podziękował swoim rodzicom i Szatanowi. Odniesienia do Crowleya znajdują się
też w licznych tekstach wokalisty Toola, Maynarda J. Keenana.
Wikipedia
– W filmie „Dom 1000 ciał” Roba Zombiego umieszczono nagranie Crowleya recytującego swój
wiersz „Poeta”.
– Były wokalista Pantery, Philip Anselmo, używał aliasu Anton Crowley (połączenie
Crowleya i Antona LaVeya, twórcy Biblii i Kościoła Szatana).
– John Frusciante (Red Hot Chili Peppers) jest wielbicielem nauk Crowleya, a dzięki tej
inspiracji powstały takie piosenki jak „666”, „I’m Around”, „Emptiness” and „Look On'”.
http://www.jesus-is-savior.com/Evils%20in%20America/Rock-n-Roll/crowley_influence.htm
Więcej przykładów znajduję się w powyższym linku.
Reasumując: To, że ludzie nie wierzą w magię i pomoc sił nadprzyrodzonych, nie oznacza, że
jest to regułą w świecie osób, które znamy z gazet, telewizji itd. Jednak każdy, kto świadomie
propaguję niszczenie Bożych wartości i sprzeniewierza się mu w zamian za sławę, władzę i
bogactwo, musi liczyć się z tym, że możliwości ich protektorów są ograniczone tylko do tego
świata. W następnym już ich nie będzie.
Najwyraźniej więc jest powód by słuchać się Pana i nie praktykować magii. Być może
przyjdzie czas i dla nas, by poznać wspaniałą wiedzę, a może i dokonywać rzeczy
niezwykłych – jeśli jednak ma to nastąpić, to tylko w odpowiednim czasie i dokona się to od
samego Boga bezpośrednio.
Nie możemy ogarnąć całego Jego zamysłu wobec nas ani prawdziwej mocy upadłych
aniołów, ale możemy w ciągu naszego życia poznać przynajmniej część tajemnic tego świata
– po to by wiedzieć, czego się wystrzegać. Ten głębszy obraz powinien umocnić naszą
wiarę, uświadomić nam potęgę i mądrość Boga oraz chytrość i kłamliwość Lucyfera.
Chrystus powiedział nam:
Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony.
A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie. To powiedział
zaznaczając, jaką śmiercią miał umrzeć. Na to tłum Mu odpowiedział: Myśmy się dowiedzieli
z Prawa, że Mesjasz ma trwać na wieki. Jakżeż Ty możesz mówić, że potrzeba wywyższyć
Syna Człowieczego? Któż to jest ten Syn Człowieczy? Odpowiedział im więc Jezus: Jeszcze
przez krótki czas przebywa wśród was światłość. Chodźcie, dopóki macie światłość, aby was
ciemność nie ogarnęła. A kto chodzi w ciemności, nie wie, dokąd idzie. Dopóki światłość
macie, wierzcie w światłość, abyście byli synami światłości. To powiedział Jezus i odszedł, i
ukrył się przed nimi.
Ewangelia Św. Jana 12:31-36
20
Biblia kilka razy zaznacza, że obecnym władcą naszego świata (odkąd zwiódł Adama) jest
Szatan. Został wydany na niego wyrok, ale najpierw wypełnić się musi cała Boża wola. Gdy
ktoś pyta, dlaczego trwa to tak długo lub dlaczego nie rozkaże nam zwyczajnie
posłuszeństwa, skoro jest taki wszechmocny, odpowiadam:
– Czas dla Boga nie istnieje, zgodzi się z tym każdy wierzący chrześcijanin. On jest poza nim.
Dla nas są to tysiące lat, dla Niego… cóż…
– (Jest to moje zdanie i doszedłem do tego niedawno, nie każdy musi się zgadzać, tak samo
jak i ja mogę się w nim mylić), Ja widzę tą walkę jako swoisty nabór. Żeby pokazać to
obrazowo: wyobraźcie sobie nabór do elitarnych komandosów. Każdy widział o tym jakiś
film: katowanie rekrutów, aby wyłuskać tylko najtwardszych i nielicznych, łzy, ból, płacz…
odsyłanie do domu tych, którzy nie wytrzymali, itd.
Na końcu kursów zostają tylko ci najlepsi, ci, którzy godnie będą reprezentować oddział. Ci,
którzy będą wykonywać rozkazy. Bóg dał nam wolną wolę, nie stworzył robotów.
Jednocześnie Biblia mówi nam o nadchodzącym Królestwie Bożym: nasza planeta zostanie
na powrót zapełniona ludźmi, ale tym razem tylko tymi wiernymi Bogu, sprawiedliwymi.
Zbawionymi. Tymi, którzy przez wiarę w Chrystusa doznają zmiłowania Bożego.
Przez całą historię ludzkości Bóg jako Stwórca nie mógł się doprosić należnego mu szacunku.
Mógłby wykorzystać swoją moc i rozkazać wszystkim pokoleniom, które przeminęły, aby te
go wielbiły pod groźbą ciągłej i natychmiastowej kary. Wszyscy składaliby mu więc hołdy i
przestrzegali jego praw, jednak… to nie byliby szczęśliwi ludzie tylko niewolnicy. Czy ktoś
taki słucha się Boga, bo wie, że to jest dla niego najlepsze? Nie! Robi to, bo się boi, a Bóg
widzi w nim nieszczerość. To nie byłby dobry sługa, nie byłby to ktoś, kto jest wdzięczny za
to, że istnieje i może żyć na tym świecie. Dlaczego boimy się śmierci? Bo samo życie i fakt,
że istniejemy, jest najlepszą rzeczą, jaką można sobie wyobrazić. Nieliczni mogą wyobrazić
sobie, jak wielką tragedią jest, gdy ktoś postanowi odebrać sobie życie, gdyż myśli, że to co
go otacza, to piekło na ziemi.
Czy nie jest logicznym uznać, że chce On takich ludzi którzy mimo okrucieństwa i
zakłamania wokół, mimo tego, że nie widzą Go i nie odczuwają bezpośrednio i namacalnie,
to mimo wszystko i tak uznają go jako Pana i chcą przestrzegać jego praw? Praw, które
uczynią ich szczęśliwymi?
Magia? Do czego mi magia? Wróżby? Przecież ja już znam przyszłość.
Wśród wielu pokoleń, które przeminęły znalazła się pewna mała garstka tych, którzy
zasługują na zbawienie. Garstka ludzi, która Boga nie widziała, nie widziała jego mocy,
mogła popełniać błędy i być w mocy złego. Mimo tego wszystkiego pozostali
sprawiedliwymi. Jeśli zbierzemy ich wszystkich, ze wszystkich pokoleń i narodów,
otrzymamy sporą liczbę ludzi. Idealny zadatek na zaludnienie planety i rozpoczęcia
wszystkiego od nowa. Tym razem jednak z tymi, którzy dowiedli Panu, że są dobrymi
sługami i takimi zostaną. Bo będą w tym szczerzy, rozumieją jego zamysł. Nie trzeba ich
przekonywać do gorzkiej prawdy o naszym świecie, gdyż przeczuwali jej istnienie od
dzieciństwa.
Oczywiście, ich dzieci mogą znów popełnić te same błędy… jednak i to mamy opisane w
Objawieniu św. Jana, tyle że niewielu się w to dokładnie zagłębia. Królestwo Boże rządzone
21
przez Chrystusa ma trwać 1000 lat, a przy jego końcu z więzienia wydostać się ma Szatan i
jego aniołowie, zwieść na powrót ludzi i powtórzyć się ma to, co widzimy dzisiaj. Dopiero
wtedy Szatan ma zostać zniszczony ostatecznie.
Jak dokładnie ma to wyglądać, jak ma wyglądać życie na nowej Ziemi… możemy na ten
temat tylko gdybać i fantazjować. Czy to oznacza, że Dni Ostateczne jednak nie są
ostateczne? Na dzień dzisiejszy jest to pytanie nieistotne. Skupmy się teraz na najbliższym
Sądzie, a kolejny odłóżmy na 1000 lat…
Radtrap