Podobni do płazów
W
okresie zarodkowym posiadamy, między innymi, ogon i skrzela.
Dlaczego się z nimi nie rodzimy?
Rozwój
zarodka, który następnie staje się płodem, to krytyczny czas w
życiu każdego z nas. Embriogeneza człowieka (rozwój zarodkowy)
przebiega w pewnych etapach bardzo podobnie do rozwoju zarodków
wielu innych gatunków zwierząt, a nawet, do pewnego stopnia,
roślin!
Dlaczego nie rodzimy się z ogonem?
Od
momentu zapłodnienia do chwili narodzin masa ciała dziecka zwiększa
się nieco ponad 5 milionów razy! Lecz to nie tylko gwałtowny
rozrost komórek stoi u podstaw powstania kompletnego organizmu
noworodka. Ważne jest, w jaki sposób różne procesy biologiczne
wpływają na różnicowanie poszczególnych, rozwijających się
elementów oraz, które z tych elementów ulegają zanikowi.
Dzięki
tym modyfikacjom, wytwarzamy inne organy, szkielet i skórę niż
ryby, płazy czy ptaki. Gdyby procesy rozwojowe przebiegły w sposób
niekontrolowany, moglibyśmy urodzić się z futrem i z ogonem.
Ludzkie skrzela
W
czwartym tygodniu rozwoju zarodka powstają zawiązki kończyn,
zawiązki uszu i oczu oraz takie struktury jak łuki skrzelowe,
szczeliny i kieszonki skrzelowe. W zarodkach ryb, płazów, gadów i
ptaków wyglądają niemalże identycznie. U ssaków łożyskowych, w
tym u człowieka, elementy te przekształcają się w części
twarzoczaski, kosteczek ucha, krtani i tchawicy, a także grasicy,
tarczycy i migdałków, a nawet tętnic.
Nim
jednak się wykształcą, do około 9. tygodnia ciąży, u zarodka
wyglądają jak skrzela. Gdyby nie zanik poszczególnych elementów
oraz różnicowanie w inne struktury, być może rodzilibyśmy się
ze skrzelami. Niestety, brak odpowiednich mechanizmów,
uniemożliwiłby nam posługiwanie się nimi.
Ludzki ogon
Nie
tylko przez obecność struktur skrzelowych zarodek ludzki przypomina
embrion ryby lub płaza. Każdy z nas w życiu zarodkowym posiadał
ogon. Ten „ludzki ogon” jest częścią zalążka kręgosłupa i
pojawia się między 4. a 8. tygodniem ciąży.
Ponad
70 dni po zapłodnieniu, gdy zarodek osiąga długość ponad 4 cm,
ogon nie jest już widoczny, bowiem następuje jego częściowy
zanik, a także zarastają go zalążki pośladków maleństwa.
Ludzkie futro
Wiele
wcześniaków przychodzi na świat z charakterystycznym owłosieniem.
Ciało 4-miesięcznego płodu dziecka pokryte jest meszkiem zwanym
lanugo. Są to delikatne włoski obecne na całej powierzchni skóry.
Około
32. tygodnia ciąży, to „futerko” zanika i jest zastępowane
przez normalne włosy, brwi oraz rzęsy. Płód pozbywa się lanugo i
konsumuje je wraz z płynami. Z tego względu, smółka, pierwszy
stolec noworodka, ma wyjątkowo intensywną, brunatną barwę.
Wspólne narządy płciowe dziewczynek i chłopców
Już
w chwili poczęcia ustala się płeć dziecka. Jednak do pewnego
momentu zarówno zarodki żeńskie jak i męskie, posiadają takie
same "prastruktury" układu moczowo-płciowego. Prymitywne
moczowody obecne u embrionów obu płci nazywane są przewodami
Wolffa.
W
zarodkach męskich, struktury te przekształcają się w nasieniowody
oraz elementy jąder. Natomiast w przypadku zarodków żeńskich,
brak odpowiedniego stężenia męskiego hormonu – testosteronu,
powoduje, że elementy te zanikają.
Wspólne narządy płciowe dla dziewczynek i chłopców
Żeńskie
organy płciowe rozwijają się z innych struktur, zwanych przewodami
Muellera. Podobnie jak w przypadku przewodów Wolffa, wykształcają
się one zarówno u i zarodków męskich i u żeńskich. Jednak to u
samic ssaków łożyskowych wykształcają się z nich jajowody,
macica, i górna część pochwy.
Co
ciekawe, płeć męska uwidacznia się 2-3 tygodni szybciej niż
żeńska – dopiero ok. 10. tygodnia ciąży można stwierdzić
obecność zawiązków gonad żeńskich. Zaburzenia w przemianach
struktur prapłciowych mogą doprowadzić do wad płodów.
Człowiek mógłby zapadać w sen zimowy
Do
7. miesiąca ciąży płód jest chudy i niemalże pozbawiony tkanki
tłuszczowej. Ostatnie dwa miesiące ciąży zapewniają mu
namnożenie adipocytów, czyli komórek tkanki tłuszczowej. Co
ciekawe, wszystkie młode ssaków posiadają tkankę tłuszczową
brunatną (kolor pochodzi od nagromadzenia w niej mitochondriów),
która u człowieka zanika wraz ze wzrostem i rozwojem noworodka.
Jeśli
natomiast, stanowiłaby wciąż taki odsetek komórek tłuszczowych w
naszym dorosłym życiu, jak w chwili przyjścia na świat, być może
moglibyśmy zimować, jak niedźwiedzie. Gatunki, które hibernują
na zimę, posiadają tego typu tkanki niezwykle dużo. Dlatego jest
ona niekiedy określana mianem gruczołów snu zimowego.
Człowiek mógłby być zmniennocieplny
Mięsień sercowy, nim zacznie bić, przypomina swoją anatomią serce ryb oraz płazów. Składa się z zatoki żylnej, jednego przedsionka oraz jednej komory i stożka tętniczego. Dopiero w kolejnych tygodniach przechodzi modyfikacje oraz różnicowanie, które zapewnią wykształcenie budowy serca typowej dla ssaków stałocieplnych – z dwiema oddzielnymi komorami oraz dwoma przedsionkami. Gdyby tak się nie stało, nowo narodzone dziecko, jeśli w ogóle by przeżyło, byłoby zmiennocieplne, jak na przykład żaba.
Błona pławna człowieka
Kończyny,
a raczej wypustki, z których powstaną, pojawiają się około 6.
tygodnia ciąży. Komórki, które je tworzą, gwałtownie dzielą
się, by wykształcić także palce dłoni i stóp. Nim jednak się
rozwiną, są przez jakiś czas połączone błoną pławną,
zupełnie jak u płazów czy gadów. W 4. miesiącu ciąży, rączki
i nóżki są już prawidłowo rozwinięte.
Bardzo
istotne są procesy, które zapewniają zanik pewnych struktur, które
obecne są w życiu zarodkowym. U ich podstaw leży apoptoza, czyli
innymi słowy zaprogramowana śmierć komórki. Dzięki niej,
komórki, które są obecne w niektórych rejonach rozwijającego się
płodu w nadmiarze, mogą zostać bezpiecznie wyeliminowane. Tak
dzieje się, między innymi, z błonami pławnymi między palcami
kończyn górnych i dolnych czy też odcinkiem ogonowym.
Czy płód oddycha jak ryba?
Fakt, że do ostatnich dni ciąży, płód znajduje się w środowisku wodnym, nie oznacza, że potrafi oddychać niczym ryba – tlenem rozpuszczonym w wodzie. Maleństwo w łonie matki uzyskuje tlen od matki, poprzez łożysko. Nim jednak wyjdzie na świat, może niejako „trenować” oddychanie, "wdychając" i "wydychając" płyn owodniowy. Choć rozwijające się płuca nie są w stanie go przetwarzać, naukowcy twierdzą, że to „ćwiczenie” uczy płód nawyku wdechu i wydechu, co jest niezwykle istotne już w pierwszych chwilach po narodzeniu.
http://odkrywcy.pl/gid,13903264,title,Dlaczego-nie-rodzimy-sie-z-ogonem,galeriazdjecie.html