background image

ZNZE WSIiZ 2/2007 (4), ISSN 1689-9229, s. 172-196 

 
 

Michał Tyrakowski

*

 

 

Rola organizacji pozarz

ą

dowych w rozwi

ą

zywaniu problemów 

społecznych 
 
1. Wst

ę

p  

Na pocz

ą

tku lat dziewi

ęć

dziesi

ą

tych rozpocz

ę

ły si

ę

 w Pol-

sce procesy przyczyniaj

ą

ce si

ę

 do powstania nowego porz

ą

dku spo-

łeczno – ekonomicznego. Szczególnie dwa z nich: demokratyzacja 

pa

ń

stwa oraz przechodzenie od gospodarki centralnie planowanej do 

gospodarki rynkowej, zainicjowały powstanie nowej przestrzeni 

społeczno – gospodarczej, która wcze

ś

niej była wypełniona przez 

pa

ń

stwo. Równocze

ś

nie, w zwi

ą

zku ze zmian

ą

 koncepcji funkcjo-

nowania pa

ń

stwa, zarówno w sferze ustrojowej jak i społeczno– 

ekonomicznej,  pojawiło si

ę

 wiele nowych wyzwa

ń

 i zagro

ż

e

ń

 dla 

systemu polityki społecznej.  

Transformacja gospodarcza Polski spowodowała równie

ż

ż

e priorytetem funkcjonowania przedsi

ę

biorstw – zgodnie z doktryn

ą

 

kapitalistyczn

ą

 – stała si

ę

 realizacja zysku, czego konsekwencj

ą

 była 

rezygnacja z wielu pełnionych dotychczas funkcji socjalnych w 

stosunku do zatrudnionych pracowników. W tych warunkach po-

wstało miejsce dla funkcjonowania sektora pozarz

ą

dowego, stano-

wi

ą

cego pomost pomi

ę

dzy strukturami pa

ń

stwa, społecze

ń

stwem, a 

sektorem prywatnym.  

                                                 

*

 Szkoła Główna Handlowa. Studium doktoranckie „Modernizacja struktur społeczno-

gospodarczych w Polsce w warunkach członkostwa w Unii Europejskiej”. 

background image

 

 

173 

 

Wraz z dynamicznym wzrostem liczby ró

ż

nego rodzaju 

fundacji, stowarzysze

ń

 oraz innych inicjatyw społecznych, zacz

ę

to 

u

ż

ywa

ć

 nowej terminologii. Poza u

ż

ywanym dotychczas terminem 

„organizacje społeczne”, coraz wi

ę

ksza popularno

ść

 zdobyły okre-

ś

lenia organizacje pozarz

ą

dowe, sektor non–profit oraz trzeci sektor. 

Zagł

ę

biaj

ą

c si

ę

 bardziej w genez

ę

 powstania oraz budow

ę

 wymie-

nionych terminów, zauwa

ż

ymy, 

ż

e akcentuj

ą

 one niezale

ż

no

ść

 tych 

organizacji od administracji pa

ń

stwowej (rz

ą

du) oraz brak nastawie-

nia tego typu instytucji na zysk (non–profit). Z kolei nazwa instytu-

cje po

ż

ytku publicznego, zwraca uwag

ę

 na fakt, 

ż

e ich działalno

ść

 

podejmowana jest dla szeroko rozumianego dobra publicznego np. w 

sferze ochrony zdrowia, edukacji, pomocy społecznej, promocji 

ż

nych inicjatyw, a termin III sektor, akcentuje odr

ę

bno

ść

 sektora 

instytucji po

ż

ytku publicznego od sektora pa

ń

stwowego oraz sektora 

prywatnego

1

.  

Pomimo tego, i

ż

 koncepcja społecze

ń

stwa obywatelskiego, 

wraz z ide

ą

 przenoszenia cz

ęś

ci obowi

ą

zków pa

ń

stwa, instytucjom 

„bli

ż

szym obywatelowi”, jest w krajach zachodnich sprawdzonym i 

skutecznym rozwi

ą

zaniem, w Polsce pozostaje nadal nie pozbawiona 

kontrowersji. Sytuacja taka spowodowana jest wieloma czynnikami. 

Organizacje pozarz

ą

dowe, cz

ę

sto postrzegane s

ą

 jedynie jako kon-

sumenci 

ś

rodków publicznych, lub organizacje, które pod parasolem 

realizacji celów statutowych, d

ążą

 do realizacji partykularnych inte-

resów w

ą

skich grup społecznych, niekoniecznie powi

ą

zanym z tzw. 

po

ż

ytkiem publicznym. Dodatkowo, instytucjom non-profit równie 

                                                 

1

 A. Niewiadomska, Finansowanie sektora organizacji pozarz

ądowych w Polsce [w:] 

Funkcjonowanie instytucji non-profit w oparciu o normy i standardy Unii Europej-

background image

 

 

174 

 

cz

ę

sto nie s

ą

 przychylne struktury pa

ń

stwowe, które upatruj

ą

 w or-

ganizacjach pozarz

ą

dowych, konkurencji dla koncepcji systemu 

społecznego zgodnego z aktualnie obowi

ą

zuj

ą

cym nurtem politycz-

nym.  

Problemy funkcjonowania organizacji pozarz

ą

dowych, po-

ę

biaj

ą

 równie

ż

 bariery natury legislacyjnej oraz ograniczone mo

ż

-

liwo

ś

ci pozyskiwania 

ś

rodków finansowych na realizacj

ę

 statuto-

wych działa

ń

. Na tym polu dochodzi cz

ę

sto do konfliktów na linii 

organizacje pozarz

ą

dowe – administracja pa

ń

stwowa. Przedstawicie-

le trzeciego sektora, zarzucaj

ą

 urz

ę

dom nadmiern

ą

 biurokratyzacj

ę

 

oraz nieumiej

ę

tno

ść

 spojrzenia na cele realizowane przez NGO

2

 z 

szerszej perspektywy. Z drugiej strony, organizacje pozarz

ą

dowe 

postrzegane s

ą

 przez organy administracji pa

ń

stwowej oraz fundato-

rów 

ś

rodków pieni

ęż

nych, jako organizacje o zbyt niskim poziomie 

profesjonalizacji oraz formalizacji prowadzonych działa

ń

, co stawia 

je w 

ś

wietle partnera mało wiarygodnego. 

Zasygnalizowane wy

ż

ej problemy, nale

ż

y uzupełni

ć

 o sto-

sunkowo nowy, aczkolwiek niezmiernie istotny kontekst – procesy 

integracyjne z Uni

ą

 Europejsk

ą

. Procesy te stawiaj

ą

 organizacje 

pozarz

ą

dowe w nowych realiach, stwarzaj

ą

c nowe mo

ż

liwo

ś

ci roz-

woju, finansowania oraz wymiany do

ś

wiadcze

ń

 z innymi instytu-

cjami europejskim, ale równie

ż

 wzmagaj

ą

 konieczno

ść

 profesjonali-

zacji oraz pewnej standaryzacji podejmowanych przez nie działa

ń

                                                                                              

skiej (pod red. M. Fic), Nowa Ruda 2005, s. 60. 

2

 NGO (Non Governmental Organization) – organizacja pozarz

ądowa. Skrót ten 

zyskuje coraz wi

ększą popularność i jest coraz częściej stosowany w literaturze 

przedmiotu.  

background image

 

 

175 

 

Tak rysuj

ą

ca si

ę

 sytuacja stawia przed organizacjami poza-

rz

ą

dowymi zarówno nowe mo

ż

liwo

ś

ci, jak i zagro

ż

enia w pełnionej 

przez nie doniosłej i odpowiedzialnej, aczkolwiek subsydiarnej w 

stosunku do roli pa

ń

stwa, funkcji rozwi

ą

zywania problemów spo-

łecznych. Ponadto zmusza organizacje pozarz

ą

dowe do adaptacji do 

nowych realiów funkcjonowania spowodowanych post

ę

pem cywili-

zacyjnym, rozwojem społeczno – ekonomicznym społecze

ń

stwa, 

niejako wymuszaj

ą

c na nich konieczno

ść

 uczestnictwa w nowych 

obszarach polityki społecznej – dotychczas marginalizowanych i 

bagatelizowanych, a których realizacja jest niezb

ę

dna z perspektywy 

budowania nowoczesnego społecze

ń

stwa obywatelskiego. 

 

2. Poj

ę

cie III sektora w koncepcji nowoczesnego pa

ń

stwa  

W najprostszym uj

ę

ciu sektor społeczny stanowi uzupełnie-

nie sektora publicznego i prywatnego. Wykształcił si

ę

 on jako su-

plement wymienionych sektorów, powstaj

ą

c w odpowiedzi na niedo-

stateczn

ą

 realizacj

ę

 zada

ń

 społecznych przez pa

ń

stwo oraz rynek. 

Podstawow

ą

 cech

ą

 odró

ż

niaj

ą

c

ą

 ten sektor od sektora prywatnego i 

publicznego jest wykorzystanie wszelkich zysków z prowadzonej 

działalno

ś

ci do realizacji celów statutowych. 

 W ostatnich latach w Polsce poszukuje si

ę

 nowego modelu 

polityki społecznej, który odpowiadałby na wyzwania współczesno-

ś

ci, zwi

ą

zane z globalizacj

ą

 i integracj

ą

 europejsk

ą

 z jednej strony 

oraz regionalizacj

ą

 z drugiej. Poszukuje si

ę

 tak

ż

e modelu, który 

miałby charakter bardziej aktywizuj

ą

cy i partycypacyjny, a zarazem, 

który byłby ta

ń

szy z punktu widzenia bud

ż

etu i finansów pa

ń

stwa. 

Jest to zwi

ą

zane z tym, i

ż

 polityka społeczna, prowadzona do tej 

background image

 

 

176 

 

pory przez pa

ń

stwo i samorz

ą

d terytorialny, była przez wiele lat 

chaotyczna i mało skuteczna, co doprowadziło nie tylko do pogł

ę

-

bienia si

ę

 starych problemów społecznych, ale i pojawienia nowych 

– dot

ą

d nieznanych w takiej skali

3

Aby zrozumie

ć

 rol

ę

 oraz miejsce organizacji pozarz

ą

do-

wych, we współczesnych społecze

ń

stwach, warto przyjrze

ć

 si

ę

 bli

ż

ej 

jakie miejsce zajmuj

ą

 instytucje po

ż

ytku publicznego w naukach 

ekonomicznych, socjologicznych oraz politologicznych.  

a. Rola organizacji pozarz

ą

dowych w teorii ekonomii  

Jak wykazała praktyka, tam gdzie chodzi o zaspokajanie 

ż

nych potrzeb społecznych, gospodarka rynkowa wykazuje pewne 

ograniczenia. Sytuacja taka spowodowana jest tym, 

ż

e rynek nie jest 

mechanizmem doskonałym i ze społecznego punktu widzenia bywa 

zawodny. Przyczyna takiego stanu rzeczy, le

ż

y po stronie pewnych 

prawidłowo

ś

ci i mechanizmów wolnorynkowych, co do których 

dopiero od pewnego czasu ekonomi

ś

ci s

ą

 zgodni. Na pierwszym 

miejscu nale

ż

y wymieni

ć

 asymetri

ę

 informacji, jako główn

ą

 przy-

czyn

ę

 zawodno

ś

ci rynku. Warunkiem działania doskonałego rynku 

jest, równowaga korzy

ś

ci z zawieranych na nim transakcji, wynika-

j

ą

ca z symetrycznego dost

ę

pu do informacji. W praktyce, z powodu 

barier w przepływie informacji dochodzi do sytuacji w której jedna 

ze stron transakcji jest lepiej poinformowana, a korzy

ś

ci z transakcji 

                                                 

3

 M. Grewinski, Z perspektywy naukowca o potrzebie obywatelskiej polityki społecz-

nej w Polsce [w:] Ulotka nr 15, Biuro Ł

ącznikowe Przedstawicielstwa polskich orga-

nizacji pozarz

ądowych w Brukseli, s. 18.  

background image

 

 

177 

 

staj

ą

 si

ę

 jednostronne. Pozycj

ę

 gorzej poinformowanego zajmuje 

zazwyczaj konsument

4

.  

Istnieje wiele ró

ż

nych dóbr z punktu widzenia łatwo

ś

ci 

zdobycia o nich informacji i sposobu reakcji konsumenta na zły 

zakup. Jednak

ż

e w przypadku niektórych usług społecznych nie 

zawsze mo

ż

liwa jest reakcja rynkowo najkorzystniejsza, polegaj

ą

ca 

na tym, 

ż

e konsument po do

ś

wiadczeniu ze złym dobrem ju

ż

 go 

wi

ę

cej nie kupi. Przykładem takich trudnych do jednoznacznej oceny 

dóbr, s

ą

 usługi medyczne. Cechy tego rynku mo

ż

na jednak przenie

ść

 

na cały sektor usług społecznych, w którym mamy do czynienia ze 

specjalnymi zindywidualizowanymi stosunkami mi

ę

dzy producen-

tem (

ś

wiadczeniodawc

ą

) a klientem, co oznacza istotn

ą

 przewag

ę

 

informacyjn

ą

 producenta

5

Inn

ą

 bardzo istotn

ą

 cech

ą

 niedoskonałego rynku jest to, 

ż

nie produkuje on dóbr publicznych, czyli przeznaczonych dla kon-

sumenta zbiorowego, przy zało

ż

eniu, 

ż

e pojedynczych konsumentów 

nie mo

ż

na wykluczy

ć

 z konsumpcji i nie wyst

ę

puje mi

ę

dzy nimi 

rywalizacja o dobro. Trudno wyobrazi

ć

 sobie nowoczesne społe-

cze

ń

stwo bez dóbr publicznych, do których nale

ż

y nie tylko infra-

struktura, ale tak

ż

e podstawowa edukacja, informacja, czy opieka 

zdrowotna. Poniewa

ż

 dobra publiczne cechuj

ą

 si

ę

 pozytywnymi 

efektami zewn

ę

trznymi, co oznacza, 

ż

e konsumpcja takiego dobra 

                                                 

4

 Aczkolwiek nie zawsze – w niektórych przypadkach stron

ą gorzej poinformowaną 

mo

że być producent bądź dostawca usługi. Dobrym przykładem może być sytuacja 

ubezpieczyciela, który sprzedaj

ąc polisę klientowi  ponosi ryzyko, wynikające z braku 

pełnych informacji o kliencie. 

5

 S. Golimowska, Teoretyczne podstawy działania organizacji pozarz

ądowych [w] 

Pozarz

ądowe instytucje społeczne – między państwem a społeczeństwem (pod red. S. 

Golimowskiej i D. Głogosza), Warszawa 1999

,

 s. 12. 

background image

 

 

178 

 

przez jednostk

ę

 ma pozytywny wpływ na inn

ą

 jednostk

ę

, predesty-

nuje je do tego, aby ich wytwarzaniem i dostarczaniem zaj

ę

ło si

ę

 

pa

ń

stwo.  

Podsumowuj

ą

c z ekonomicznego punktu widzenia rola or-

ganizacji pozarz

ą

dowych w nowoczesnych gospodarkach jest dosy

ć

 

jasno okre

ś

lona. Powinny działa

ć

 wsz

ę

dzie tam, gdzie zawodzi ry-

nek, a tak

ż

e pa

ń

stwo, przy czym lepiej b

ę

d

ą

 rozwi

ą

zywa

ć

 problemy 

spowodowane ułomno

ś

ciami rynku ni

ż

 niedostatecznym lub niewła-

ś

ciwym zaspokajaniem potrzeb społecznych przez pa

ń

stwo. Jednak-

ż

e instytucje po

ż

ytku publicznego powinny by

ć

 równie

ż

 partnerem 

dla pa

ń

stwa, zmniejszaj

ą

c jego zawodno

ść

.  

b. Instytucje pozarz

ą

dowe w socjologii 

Rozwa

ż

ania na temat miejsca III sektora w naukach socjo-

logicznych, warto rozpocz

ąć

 od przedstawienia uniwersalnej zasady, 

która cementuje podstawy ustrojowe nowoczesnych pa

ń

stw demo-

kratycznych. Zasad

ą

  t

ą

 jest zasada pomocniczo

ś

ci (subsydiarno

ś

ci), 

która w najprostszym uj

ę

ciu polega na przenoszeniu na wy

ż

szy 

szczebel jedynie takich zada

ń

 i problemów, jakich nie mo

ż

na wyko-

na

ć

 lub rozwi

ą

za

ć

 na szczeblu ni

ż

szym.  

Zasada subsydiarno

ś

ci jest rozwini

ę

ciem koncepcji perso-

nalizmu społecznego, zakładaj

ą

cego, 

ż

e pa

ń

stwo nie mo

ż

e by

ć

 sta-

wiane w uprzywilejowanej pozycji, a obywatelowi nale

ż

y pozosta-

wi

ć

 jak najwi

ę

cej swobód. Prób

ę

 rozwi

ą

zania danego problemu 

jednostka rozpoczyna samodzielnie, szukaj

ą

c wsparcia i pomocy w 

bliskich jej wspólnotach: rodzinie, grupie ludzi zorganizowanych 

wokół pewnej sprawy, miejscu pracy, gminie. W momencie, kiedy 

background image

 

 

179 

 

dany problem socjalny nie mo

ż

e by

ć

 rozwi

ą

zany przez dan

ą

 wspól-

not

ę

, na scen

ę

 wkracza pa

ń

stwo, 

ś

wiadcz

ą

c niezb

ę

dn

ą

 pomoc

6

.  

Sens podkre

ś

lenia wagi odpowiedzialno

ś

ci osoby polega na 

tym, 

ż

e wolna jednostka i rodzina ma prawo, a nawet wynikaj

ą

cy z 

niego obowi

ą

zek do kierowania swoim 

ż

yciem i nie mo

ż

e by

ć

 w tej 

odpowiedzialno

ś

ci ograniczana. Z drugiej strony, aby umo

ż

liwi

ć

 i 

ułatwi

ć

 osobom ponoszenie odpowiedzialno

ś

ci za swoje 

ż

ycie i 

podejmowane decyzje, musz

ą

 mie

ć

 one prawo do organizowania si

ę

Doskonale obrazuje problem W. Toczyski w pracy Rola organizacji 

pozarz

ą

dowych w odrodzeniu społecze

ń

stwa obywatelskiego

„(…)budowanie powi

ą

za

ń

 prywatnych mi

ę

dzy obywatelami dla 

wspólnej sprawy i wspólnych warto

ś

ci takich jak przywi

ą

zanie do 

demokratycznych procedur, współdziałanie w skali lokalnej, budo-

wanie kultury politycznej ludzi podobnie my

ś

l

ą

cych – to wszystko 

skłania ludzi do wiary w działanie obywatelskie, które nazywamy 

społecze

ń

stwem obywatelskim lub cywilnym. To poj

ę

cie traktujemy 

jako emanacj

ę

 woli politycznej i afirmacj

ę

 niezale

ż

no

ś

ci społecze

ń

-

stwa obywatelskiego. Chodzi bowiem o to, 

ż

e ustrój demokratyczny 

nie wynika z woli parlamentu, ale z woli społecze

ń

stwa, w którego 

głos parlament i samorz

ą

dy powinny si

ę

 wsłuchiwa

ć

”. 

Doszli

ś

my w tym miejscu do poj

ę

cia społecze

ń

stwa obywa-

telskiego, które od wielu lat wymyka si

ę

 precyzyjnej definicji. Za-

zwyczaj, w definicjach tych społecze

ń

stwo obywatelskie przeciw-

stawia si

ę

 pa

ń

stwu. Okre

ś

la si

ę

 je na zasadzie definicji negatywnej – 

wszystko, co nie nale

ż

y do sfery aktywno

ś

ci pa

ń

stwa oraz sektora 

                                                 

6

 W. Toczyski, Rola organizacji pozarz

ądowych w odrodzeniu społeczeństwa obywa-

telskiego [w:] Organizacje pozarz

ądowe w społeczeństwie obywatelskim  (pod red. M. 

background image

 

 

180 

 

prywatnego, nale

ż

y do 

ś

wiata społecze

ń

stwa obywatelskiego. Z 

takiego podej

ś

cia mo

ż

e wynika

ć

 zakładanie konfliktu mi

ę

dzy tymi 

instytucjami. Dlatego te

ż

, na uwag

ę

 zasługuje definicja J. Szackiego, 

który zwraca uwag

ę

 na to, 

ż

e podej

ś

cie traktuj

ą

ce społecze

ń

stwo 

jako kategori

ę

 antagonistyczn

ą

 wobec pa

ń

stwa jest modelowym 

uproszczeniem. Zgodnie z podej

ś

ciem reprezentowanym nie tylko 

przez J. Szackiego, ale równie

ż

 np. Andrzeja Matysiaka, społecze

ń

-

stwo obywatelskie sytuuje si

ę

 mi

ę

dzy jednostk

ą

 nastawion

ą

 na swe 

prywatne cele, a pa

ń

stwem nastawionym na cele makrokolektywne

7

c. III sektor w naukach politycznych 

Niestety, pa

ń

stwo równie

ż

 nie jest instytucj

ą

 idealn

ą

 i w 

praktyce jest zawodne. Ze wzgl

ę

du na wpływy ideologiczne, zawod-

no

ść

 pa

ń

stwa jest znacznie bardziej zró

ż

nicowana. W liberalnej 

koncepcji pa

ń

stwa jego rola zostaje sprowadzona do „nocnego stró-

ż

a” i jest ono traktowane jako zło konieczne, a jego funkcje powinny 

by

ć

 minimalne. Z drugiej strony we współczesnych nurtach ekono-

mii (równie

ż

 neoliberalnych), pa

ń

stwu przyznaje si

ę

 szereg pragma-

tycznych funkcji, w obszarach w których rynek bardziej lub mniej 

zawodzi.  

Aby pa

ń

stwo mogło realizowa

ć

 swoje funkcje, musi 

ś

ci

ą

ga

ć

 

podatki i na tym polu pojawiaj

ą

 si

ę

 pierwsze w

ą

tpliwo

ś

ci: czy istnie-

je model efektywnego i sprawiedliwego społecznie systemu podat-

kowego? Pytanie to jest tym bardziej wa

ż

kie, 

ż

e wydatki pa

ń

stwa 

podlegaj

ą

 wyborom politycznym. Jak wi

ę

c potraktowa

ć

 zró

ż

nicowa-

ne preferencje społeczne, co do struktury wydatków?  

                                                                                              

Załuska), Katowice 1998, str. 12 

7

 S. Golimowska, D. Głogosz, dz. cyt., s. 15.  

background image

 

 

181 

 

Rozwa

ż

ania na temat modelowych podstaw efektywnego 

działania pa

ń

stwa, nale

ż

y uzupełni

ć

 o zagadnienia zwi

ą

zane z kon-

cepcj

ą

 idealnego systemu politycznej demokracji. Problem polega na 

tym, 

ż

e politycy, nawet w dobrze zorganizowanym systemie poli-

tycznym, nie kieruj

ą

 si

ę

 zasadami optymalnymi w sensie Pareto

8

poniewa

ż

  d

ążą

 do maksymalizacji swoich politycznych korzy

ś

ci, 

niekoniecznie realizuj

ą

c preferencje swoich wszystkich wyborców. 

Nastawiaj

ą

 si

ę

 na realizacj

ę

 postulatów grup silniejszych, lepiej 

zorganizowanych, lobuj

ą

cych, co powoduje, 

ż

e grupy słabo zorgani-

zowane trudniej artykułuj

ą

 swoje potrzeby, a ich preferencje doty-

cz

ą

ce dóbr publicznych b

ę

d

ą

 uwzgl

ę

dniane w mniejszym stopniu. 

Dla polityków istotn

ą

 rol

ę

 odgrywa równie

ż

 czynnik czasu, 

powoduj

ą

c, 

ż

e b

ę

d

ą

 przychyla

ć

 si

ę

 do wytwarzania tych dóbr pu-

blicznych, których pozytywne efekty b

ę

d

ą

 dawały si

ę

 odczu

ć

 jak 

najszybciej, a koszty odsun

ąć

 w czasie. Dlatego, te

ż

 dochodzi na tym 

polu do rozmijania si

ę

 celów polityków z natur

ą

 dóbr publicznych, 

które wymagaj

ą

 du

ż

ych nakładów w długookresowej perspektywie, 

nie generuj

ą

c krótkookresowych spektakularnych efektów po

żą

da-

nych przez polityków.  

Do zawodno

ś

ci pa

ń

stwa przyczyniaj

ą

 si

ę

 nie tylko politycy, 

ale równie

ż

 biurokracja. Po zapadni

ę

ciu decyzji jakie dobra publicz-

ne i w jakiej ilo

ś

ci b

ę

dzie si

ę

 dostarcza

ć

, stron

ą

 wykonawcz

ą

 zajmu-

je si

ę

 administracja pa

ń

stwowa. Poniewa

ż

 od wielko

ś

ci rozdyspo-

                                                 

8

 Optymalny podział dóbr według Pareto wyst

ępuje wtedy, gdy podwyższenie dobro-

bytu co najmniej pojedynczej jednostki nie powoduje zmniejszenia go u innej. Zgod-
nie z tym zało

żeniem, istotne jest, aby każda jednostka dysponowała większym do-

brobytem, od tego który miała uprzednio, a wspólne korzy

ści wszystkich jednostek 

ulegały maksymalizacji. 

background image

 

 

182 

 

nowywanych 

ś

rodków, które s

ą

 w kompetencji urz

ę

dników, zale

żą

 

cz

ęś

ciowo ich dochody i presti

ż

, a ich stabilna pozycja jest uwarun-

kowana lojalno

ś

ci

ą

 wobec zwierzchników (polityków), przyjmuj

ą

 

oni cz

ę

sto postawy oportunistyczne, które mog

ą

 sta

ć

 w konflikcie z 

ich wiedz

ą

 i profesjonalnymi przekonaniami.  

Reasumuj

ą

c, dwie podstawowe instytucje współczesnej go-

spodarki – rynek i pa

ń

stwo – wykazuj

ą

 zawodno

ść

 w wielu obsza-

rach i s

ą

 to w zasadzie obszary wspólne – po pierwsze rynek nie 

zaspokaja potrzeb słabszych konsumentów, a pa

ń

stwo – słabszych 

wyborców. Po drugie rynek nie produkuje dóbr publicznych w ogó-

le, a pa

ń

stwo produkuje je nieefektywnie lub niezgodnie z preferen-

cjami. 

W tym wła

ś

nie obszarze pojawia si

ę

 miejsce dla organizacji 

pozarz

ą

dowych, które mog

ą

 kompensowa

ć

 braki rynku, wychodz

ą

z ofert

ą

 tam, gdzie nie ma produktów dla pewnych grup konsumen-

tów lub s

ą

 one dla nich nieosi

ą

galne. Aby zapewni

ć

 mo

ż

liwo

ść

 re-

alizacji tego zadania, organizacje pozarz

ą

dowe gromadz

ą

 

ś

rodki, a 

nast

ę

pnie wytwarzaj

ą

  b

ą

d

ź

 kupuj

ą

 dobra, które udost

ę

pniaj

ą

 konsu-

mentom. Dlatego te

ż

 instytucje non-profit musz

ą

 by

ć

 przede wszyst-

kim godne zaufania, a zasady oraz sposób ich funkcjonowania przej-

rzyste i podlegaj

ą

ce uwadze opinii publicznej.  

Pozostaje nadal pytanie, czy organizacje pozarz

ą

dowe mog

ą

 

wytwarza

ć

 i dostarcza

ć

 dobra publiczne w zast

ę

pstwie pa

ń

stwa lub 

pełni

ć

 w stosunku do niego rol

ę

 uzupełniaj

ą

c

ą

. W tym obszarze rola 

organizacji pozarz

ą

dowych jest w znaczny sposób ograniczona. 

Głównym powodem jest sama natura dóbr publicznych, których 

dostarczenie wymaga zarówno długiego czasu, jak i bardzo wyso-

background image

 

 

183 

 

kich nakładów, a organizacje pozarz

ą

dowe dysponuj

ą

 ograniczony-

mi mo

ż

liwo

ś

ciami pozyskiwania funduszy. Organizacje III sektora 

mog

ą

 by

ć

 natomiast partnerem pa

ń

stwa i realizowa

ć

 preferencje 

społeczne, zmniejszaj

ą

c tym samym jego zawodno

ść

. Rola organiza-

cji pozarz

ą

dowych mo

ż

e polega

ć

 na zwracaniu uwagi pa

ń

stwa i 

administracji publicznej na autentyczne problemy społeczne, prze-

łamuj

ą

c monopol informacyjny oraz stanowi

ć

 głos tych grup spo-

łecznych, na których po

ż

ytek działaj

ą

.  

 

2. Organizacje pozarz

ą

dowe a problemy społeczne 

W ostatnich latach mo

ż

na odnotowa

ć

 znacz

ą

cy wzrost licz-

by instytucji non-profit w Polsce. Renesans aktywno

ś

ci społecznej 

stanowił z jednej strony rezultat wspomnianych przemian ustrojo-

wych, z drugiej za

ś

 efekt nowych rozwi

ą

za

ń

 prawnych, które stwo-

rzyły korzystniejsze ni

ż

 poprzednio warunki rozwoju tego typu or-

ganizacji. Jedn

ą

 z przyczyn dynamicznego wzrostu tego sektora jest 

równie

ż

 du

ż

y napływ zapotrzebowa

ń

 społecznych, ze strony ró

ż

nych 

grup, na przykład bezrobotnych, jak równie

ż

 spadek zaufania do 

instytucji publicznych, nie b

ę

d

ą

cych w stanie zaspokoi

ć

 wszystkich 

potrzeb.  

W najbli

ż

szych latach mo

ż

na si

ę

 spodziewa

ć

, i

ż

 polityka 

społeczna nie b

ę

dzie mogła by

ć

 efektywna bez wykorzystania poten-

cjału organizacji społecznych przez sektor publiczny. Szybkie tempo 

starzenia si

ę

 populacji wywoła znaczny przyrost potrzeb opieku

ń

-

czych. Ponadto, zmiany w strukturze rynku pracy, takie jak zmiana 

pozycji społecznej i roli kobiet, po ich masowym wej

ś

ciu na rynek 

pracy, kłopoty z powtórnym wej

ś

ciem na rynek pracy po okresie 

background image

 

 

184 

 

macierzy

ń

skim, czy problem podj

ę

cia zatrudnienia przez ludzi mło-

dych – stawiaj

ą

 powa

ż

ne wyzwania przed systemem polityki spo-

łecznej. Propozycja udziału III sektora w tworzeniu warunków sze-

roko rozumianego bezpiecze

ń

stwa i jako

ś

ci 

ż

ycia członków społe-

cze

ń

stwa oraz zaradno

ś

ci i solidarno

ś

ci zbiorowej samych obywateli, 

ujawnia rzeczywisty charakter ustroju i polityki konkretnego pa

ń

-

stwa

9

Jaka wi

ę

c mogłaby by

ć

 rola organizacji pozarz

ą

dowych we 

współkreowaniu i realizowaniu zało

ż

e

ń

 polityki społecznej? Jak ju

ż

 

wspomniano wcze

ś

niej, ogólnie uznaje si

ę

ż

e organizacje pozarz

ą

-

dowe stanowi

ą

 tkank

ę

 ł

ą

czna systemu demokratycznego spełniaj

ą

c

ą

 

znacz

ą

c

ą

 rol

ę

 w procesie zaspokajania potrzeb społecznych.  

Do zada

ń

 najcz

ęś

ciej przypisywanych organizacjom poza-

rz

ą

dowym nale

żą

 

zaspokajanie potrzeb indywidualnych i społecznych w ma-

łej grupie, w szczególnej atmosferze 

ż

yczliwo

ś

ci i solidar-

no

ś

ci, 

 

przyj

ę

cie czynnej postawy obywatelskiej w zakresie spraw 

tzw. ludzkich i lokalnych, a wymagaj

ą

cych realizacji w po-

czuciu dobra wspólnego, 

 

propagowanie pluralizmu i ró

ż

norodno

ś

ci 

ż

ycia społeczne-

go, 

                                                 

9

 Z. Wo

źniak, Między rywalizacją a partnerstwem. Bariery współpracy władz pu-

blicznych z organizacjami pozarz

ądowymi [w:] Samoorganizacja społeczeństwa 

polskiego: Trzeci sektor (pod red. P. Gli

ńskiego, B. Lewensteina, A. Sicińskiego), 

Warszawa 2002, s. 108. 
 

background image

 

 

185 

 

 

tworzenie sektora realizacji zada

ń

 indywidualnych i spo-

łecznych, alternatywnych wobec rz

ą

dowego, 

 

stworzenie mechanizmów współudziału społecznego w po-

dejmowaniu decyzji dotycz

ą

cych ró

ż

nych problemów i po-

ziomu funkcjonowania nowoczesnego społecze

ń

stwa

10

Tak wi

ę

c organizacje pozarz

ą

dowe przyczyniaj

ą

 si

ę

 do re-

alizacji zada

ń

 polityki społecznej, zarówno poprzez 

ś

wiadczenie 

usług, 

ś

rodowiskow

ą

 aktywizacj

ę

 społeczn

ą

 jak i rzecznictwo po-

trzeb i praw obywatelskich.  

a. Relacja III sektor – administracja publiczna 

Organizacje pozarz

ą

dowe de facto nie dostarczaj

ą

 ostatecz-

nych rozwi

ą

za

ń

 problemów społecznych. Okre

ś

la si

ę

 je zazwyczaj 

jako instytucjonaln

ą

 i jako

ś

ciow

ą

 alternatyw

ę

 dla sektora zarówno 

publicznego jak i prywatnego

11

. Jednak

ż

e i taki obraz jest niepełny. 

Termin  alternatywny, sugeruje pewn

ą

 opozycj

ę

 (niejednokrotnie 

faktycznie wyst

ę

puj

ą

c

ą

), w stosunku do działa

ń

 podejmowanych 

przez administracj

ę

 pa

ń

stwow

ą

. Jednak

ż

e, cz

ęś

ciej działania reali-

zowane przez NGO, maj

ą

 charakter subsydiarny w stosunku do pa-

stwa, pełni

ą

c rol

ę

 uzupełniaj

ą

c

ą

. Zauwa

ż

anie jedynie alternatywnej 

roli organizacji pozarz

ą

dowych w stosunku do funkcji pełnionych 

przez pa

ń

stwo, rodzi wiele stereotypów, b

ę

d

ą

cych przyczyn

ą

 kon-

fliktów i wzajemnego braku zaufania. Prowadzi to do postrzegania 

przez organizacje pozarz

ą

dowe administracji pa

ń

stwowej jako prze-

                                                 

10

 M. Fic, dz. cyt, str. 61 

11

 E. Le

ś, Koncepcje pożytku społecznego w polityce społecznej krajów wysokorozwi-

ni

ętych, [w:] Praca socjalna nr 8, str. 84 

background image

 

 

186 

 

ciwnika i 

ź

ródło biurokracji. Dlatego te

ż

 zbyt cz

ę

sto barierami 

współpracy sektora publicznego z organizacjami obywatelskimi s

ą

 

jawna niech

ęć

 urz

ę

dników i cz

ęś

ci przedstawicieli władz 

pochodz

ą

cych z wyboru w kontaktach z organizacjami spo-

łecznymi, które traktuje si

ę

 jako konkurencj

ę

 na scenie poli-

tycznej (obawa przed poszerzaniem obszaru kontroli spo-

łecznej oraz utrat

ą

 legitymacji do reprezentowania intere-

sów obywateli w kolejnych kadencjach w wyniku dzielenia 

si

ę

 władz

ą

), 

 

przewaga działa

ń

 dora

ź

nych nad profilaktyk

ą

 i prewencj

ą

 

w skrajnej postaci: asekuranctwo, dbało

ść

 o zachowanie 

status quo, biurokratyzacja i faworyzowanie okre

ś

lonych 

partnerów, 

 

brak mechanizmów umo

ż

liwiaj

ą

cych dost

ę

p do udziału w 

decyzjach i otwartym dialogu w kwestiach le

żą

cych w ob-

szarze interesów partnerów społecznych, 

 

niedoinformowanie i zwykła ignorancja (brak zobiektywi-

zowanej wiedzy o partnerze społecznym, jego potencjale, 

walorach itp.)

12

Mimo wymienionych barier i problemów, współpraca mi

ę

-

dzy organizacjami pozarz

ą

dowymi i administracj

ą

 pa

ń

stwow

ą

 zata-

cza coraz szersze kr

ę

gi. Sektor pozarz

ą

dowy ma du

żą

 sił

ę

 przebicia 

w osi

ą

ganiu swoich celów, szybko si

ę

 profesjonalizuje, zaczynaj

ą

ś

wiadczy

ć

 ró

ż

norodne usługi socjalne, cz

ę

sto bardzo wyspecjalizo-

wane.  

                                                 

12

 P. Gli

ński, dz.cyt.., s. 113. 

background image

 

 

187 

 

Istnieje grupa zada

ń

 (precyzowana przez odpowiednie akty 

prawne), b

ę

d

ą

ca obszarami potencjalnej kooperacji sektora publicz-

nego z organizacjami pozarz

ą

dowymi w sferze pomocy społecznej. 

Do zada

ń

 tych nale

żą

 

opieka, pomoc i oparcie niezb

ę

dne osobom z zaburzeniami 

psychicznymi do 

ż

ycia w 

ś

rodowisku rodzinnym i społecz-

nym, 

 

opieka i schronienie dla bezdomnych, samotnych matek i 

kobiet w ci

ąż

y, 

 

opieka nad dzie

ć

mi z rodzin patologicznych, 

 

usługi na rzecz osób niepełnosprawnych, warunkuj

ą

ce ich 

uczestnictwo w 

ż

yciu społecznym, 

 

kompleksowa opieka nad osobami nieuleczalnie lub długo-

trwale chorymi, 

 

pomoc postpenitencjarna osobom, które maj

ą

 trudno

ś

ci re-

adaptacyjne w swoim 

ś

rodowisku, 

 

zapewnienie szeroko dost

ę

pnej informacji i poradnictwa

13

W przypadku niektórych problemów społecznych organiza-

cje pozarz

ą

dowe s

ą

 głównym podmiotem działania. Posiadaj

ą

 

ogromny potencjał skupiaj

ą

c ludzi, którzy z determinacj

ą

 oraz cz

ę

sto 

nieodpłatnie poprzez znajomo

ść

 

ś

rodowiska lokalnego, nie tylko 

nios

ą

 pomoc osobom i grupom zagro

ż

onym, lecz równie

ż

 przyczy-

niaj

ą

 si

ę

 do identyfikacji pojawiaj

ą

cych si

ę

 nowych potrzeb społecz-

nych.  

                                                 

13

 M. Fic, dz. cyt., s. 62. 

background image

 

 

188 

 

3. Rola organizacji pozarz

ą

dowych w dobie członkostwa w UE 

W zwi

ą

zku z procesami integracyjnymi oraz post

ę

puj

ą

c

ą

 

globalizacj

ą

, misja organizacji pozarz

ą

dowych uległa bezw

ą

tpienia 

rozszerzeniu. Ma to swoje odzwierciedlenie nie tylko w nowych 

obszarach działalno

ś

ci III sektora, ale równie

ż

, w sferze jego finan-

sowania, w której pojawiło si

ę

 szereg niedost

ę

pnych wcze

ś

niej mo

ż

-

liwo

ś

ci. Sytuacja ta wymusza dalsz

ą

 profesjonalizacj

ę

 organizacji 

po

ż

ytku publicznego, w tym w zakresie wykorzystania wykwalifi-

kowanych kadr b

ę

d

ą

cych w stanie stawi

ć

 czoła wyzwaniom wynika-

j

ą

cym ze zmian zachodz

ą

cych w całej gospodarce.  

a. Zmiany w otoczeniu III sektora 

W dobie członkostwa w Unii Europejskiej oraz 

zachodz

ą

cym gwałtownie rozwojem społeczno – gospodarczym, 

pojawiły si

ę

 nowe zagadnienia, które maj

ą

 znacz

ą

cy wpływ na 

kształtowanie specyfiki oraz zakresu działalno

ś

ci III sektora. Nale

żą

 

do nich mi

ę

dzy innymi: 

 

dost

ę

p przedsi

ę

biorców do jednolitego rynku europejskiego, 

 

rozwój technologii informacyjnych oraz budowanie społe-

cze

ń

stwa informacyjnego, 

 

problem starzenia si

ę

 społecze

ń

stwa oraz aktywizacji spo-

łecznej ludzi starszych, 

 

wyrównywanie ró

ż

nic społeczno – gospodarczych pomi

ę

-

dzy polskimi regionami, a regionami pozostałych pa

ń

stw 

Unii Europejskiej – z wykorzystaniem funduszy struktural-

nych, 

 

kształcenie ustawiczne, dost

ę

p do wiedzy, podnoszenie 

kwalifikacji zasobów ludzkich, 

background image

 

 

189 

 

 

d

ąż

enie przez pa

ń

stwa członkowskie UE do realizacji po-

stanowie

ń

 Strategii Lizbo

ń

skiej 

 

wyzwania zwi

ą

zane z integracj

ą

 europejsk

ą

, zwłaszcza w 

zakresie swobody przepływu pracowników oraz adaptacji 

społecznej ludno

ś

ci migruj

ą

cej wewn

ą

trz krajów UE. 

Przytoczone niektóre ze zmian zachodz

ą

cych w otoczeniu 

sektora pozarz

ą

dowego, powoduj

ą

 pojawianie si

ę

 nowych organiza-

cji oraz nowych usług, b

ę

d

ą

cych reakcj

ą

 na wyst

ę

puj

ą

cy na rynku 

popyt. Z tego wzgl

ę

du, organizacje pozarz

ą

dowe zaczynaj

ą

 coraz 

aktywniej działa

ć

 w obszarze: 

 

wspierania przedsi

ę

biorczo

ś

ci – szczególnie sektora M

Ś

oraz rozwoju mikroprzedsi

ę

biorczo

ś

ci, głównie w sektorze 

usług – uwa

ż

anym za sektor o najwy

ż

szym potencjale roz-

wojowym,  

 

wspieranie przedsi

ę

biorców w zakresie pozyskiwania unij-

nych 

ź

ródeł finansowania działalno

ś

ci gospodarczej, 

 

prowadzenia działalno

ś

ci informacyjnej na temat zasad roz-

poczynania oraz prowadzenia działalno

ś

ci gospodarczej, 

 

wspierania osób zatrudnionych oraz poszukuj

ą

cych pracy – 

cz

ę

sto we współpracy z lokalnymi instytucjami rynku pracy 

takimi jak Wojewódzkie Urz

ę

dy Pracy – poprzez tworzenie 

indywidualnych 

ś

cie

ż

ek rozwoju pracowników, identyfika-

cje zawodów deficytowych itp. 

 

wspieranie pozyskiwania nowych kwalifikacji oraz wzmac-

nianie mobilno

ś

ci pracowników, w tym tak

ż

e mobilno

ś

ci 

zawodowej, promowanie kształcenia ustawicznego, 

background image

 

 

190 

 

 

wspieranie osób bezrobotnych w zdobywaniu umiej

ę

tno

ś

ci 

poprzez działalno

ść

 szkoleniow

ą

, kojarzenie osób bezro-

botnych z pracodawcami, organizacj

ę

 subsydiowanego za-

trudnienia, 

 

wspieranie grup dyskryminowanych, promowanie i zapew-

nianie równego dost

ę

pu kobiet do rynku pracy. 

Potwierdzeniem wzmo

ż

onej aktywno

ś

ci III sektora w sferze 

wspierania przedsi

ę

biorczo

ś

ci jest powołanie do 

ż

ycia przez Polsk

ą

 

Agencj

ę

 Rozwoju Przedsi

ę

biorczo

ś

ci Krajowego Systemu Usług 

(dalej KSU). System jest sieci

ą

 dobrowolnie współpracuj

ą

cych ze 

sob

ą

 niekomercyjnych organizacji, 

ś

wiadcz

ą

cych na rzecz mikro-

przedsi

ę

biorców, małych i 

ś

rednich przedsi

ę

biorstw oraz osób po-

dejmuj

ą

cych działalno

ść

 gospodarcz

ą

, usługi: doradcze, szkolenio-

we, informacyjne i finansowe. Wszystkie o

ś

rodki KSU posiadaj

ą

 

wdro

ż

ony system zarz

ą

dzania jako

ś

ci

ą

, zgodny z wymaganiami 

normy PN-EN ISO 9001:2001. 

b. Nowe 

ź

ródła finansowania działa

ń

 organizacji po

ż

ytku pub-

licznego 

Wraz z akcesj

ą

 Polski do struktur Unii Europejskiej, poja-

wiły si

ę

 nowe 

ź

ródła finansowania ró

ż

norakiej działalno

ś

ci społecz-

no-gospodarczej, skierowane do szerokiego grona beneficjentów. 

Najwi

ę

kszym z nich s

ą

 fundusze strukturalne – jako instrument re-

alizowanej przez UE polityki spójno

ś

ci. W

ś

ród wielu priorytetów 

oraz działa

ń

 w ramach których rozdysponowywane s

ą

 

ś

rodki z fun-

duszy strukturalnych – znajduj

ą

 si

ę

 równie

ż

 takie, z których mog

ą

 

korzysta

ć

 organizacje po

ż

ytku publicznego. Tendencja ta zostanie 

równie

ż

 utrzymana w nowym okresie programowania przewidzia-

nym na lata 2007-2013. 

background image

 

 

191 

 

Fundusze strukturalne nie stanowi

ą

 jedynego nowego 

ź

ródła 

finansowania działalno

ś

ci NGO’s. Organizacje pozarz

ą

dowe działa-

j

ą

ce w obszarze rynku pracy oraz edukacji w okresie programowania 

2000 - 2006

14

 miały do dyspozycji 

ś

rodki pochodz

ą

ce równie

ż

 z 

inicjatywy wspólnotowej EQUAL, której zadaniem było wprowa-

dzanie nowych paradygmatów rozwi

ą

zywania problemów rynku 

pracy. Ponadto cze

ść

 organizacji pozarz

ą

dowych zajmuj

ą

cych si

ę

 

np. kształceniem ustawicznym korzystała ze 

ś

rodków takich progra-

mów jak Leonardo da Vinci – którego działania skupiały si

ę

 przede 

wszystkim na doskonaleniu systemów kształcenia ustawicznego, 

opracowywaniu i wdra

ż

aniu rozwi

ą

za

ń

 innowacyjnych w tym zakre-

sie oraz na samym kształceniu ustawicznym i zawodowym.  

Podobnie w nowym okresie programowania na lata 2007-

2013 – do dyspozycji organizacji pozarz

ą

dowych przewidziana 

b

ę

dzie znaczna pula 

ś

rodków w ramach funduszy strukturalnych. 

Dla organizacji działaj

ą

cych w sektorze edukacyjnym, zapewniono 

ś

rodki du

ż

ego programu Lifelong Learning (który b

ę

dzie mi

ę

dzy 

innymi kontynuacj

ą

 i znacznym rozszerzeniem programu Leonardo 

da Vinci). 

Oczywi

ś

cie nie s

ą

 to jedyne nowe mechanizmy finansowa-

nia działalno

ś

ci organizacji pozarz

ą

dowych. Przykładem niech b

ę

-

dzie program Daphne II stworzony do walki z przemoc

ą

 wobec 

dzieci, młodzie

ż

y i kobiet oraz program „Młodzie

ż

”, maj

ą

cy na celu 

przygotowanie młodych ludzi do aktywnego 

ż

ycia społecznego i 

rozwijania postaw obywatelskich. 

                                                 

14

 W zwi

ązku z akcesją Polski do Unii Europejskiej 1 maja 2004 r., okres ten uległ de 

facto zaw

ężeniu do lat 2004-2006.  

background image

 

 

192 

 

c. Realizacja zada

ń

 poprzez działalno

ść

 projektow

ą

Dost

ę

pno

ść

 nowych 

ź

ródeł finansowania wymusza na orga-

nizacjach pozarz

ą

dowych (podobnie jak i na innych beneficjentach 

korzystaj

ą

cych z tych mechanizmów), dostosowanie si

ę

 do okre

ś

lo-

nych procedur zwi

ą

zanych z zarz

ą

dzaniem otrzymanym grantem. 

Wchodzi tutaj w gr

ę

 mi

ę

dzy innymi monitoring działa

ń

 realizowa-

nych w ramach otrzymanych 

ś

rodków oraz adekwatno

ś

ci ich wydat-

kowania, a tak

ż

ś

ci

ś

le okre

ś

lona sprawozdawczo

ść

Szereg wymaga

ń

 formalnych jakie musi spełni

ć

 organiza-

cja, aby otrzyma

ć

 pieni

ą

dze a nast

ę

pnie prawidłowo si

ę

 z nich rozli-

czy

ć

, jest stosunkowo skomplikowany dla organizacji, które do tej 

pory nie korzystały z tego typu finansowania i nie rozumiej

ą

 idei 

projektowego zarz

ą

dzania swoj

ą

 działalno

ś

ci

ą

.  

We współczesnych organizacjach, w tym przedsi

ę

bior-

stwach, obserwuje si

ę

 coraz wi

ę

ksze zainteresowanie przechodze-

niem na działalno

ść

 o charakterze projektowym. Rozwi

ą

zania takie 

maj

ą

 szereg zalet – pocz

ą

wszy od postawienia jasno okre

ś

lonego 

celu prowadzenia działa

ń

 w ramach projektu, przez usystematyzo-

wan

ą

 metodyk

ę

 jego realizacji oraz zarz

ą

dzanie realizuj

ą

cym go 

zespołem, po ewaluacj

ę

 osi

ą

gni

ę

tych rezultatów

15

Przechodzenie organizacji na działalno

ść

 opart

ą

 na projek-

tach, zmienia ich charakter. Zmienia si

ę

 struktura zarz

ą

dzania insty-

tucj

ą

 z rozwi

ą

za

ń

 pionowych na rzecz struktur bardziej horyzontal-

                                                 

15

 W przypadku organizacji pozarz

ądowych, które z racji charakteru swojej działalno-

ści realizują głównie projekty miękkie, w tym finansowane ze środków unijnych, 
zalecan

ą metodyką pozwalającą na skuteczną realizację projektów europejskich jest 

Project Cycle Managment opracowany w latach dziewi

ęćdziesiątych przez Komisję 

Europejsk

ą.  

background image

 

 

193 

 

nych, opartych o zespoły powoływane na czas realizacji projektu. 

Takie rozwi

ą

zania z zasady s

ą

 bli

ż

sze organizacjom pozarz

ą

dowym, 

jako instytucjom zazwyczaj niewielkim o nierozwini

ę

tej strukturze 

administracyjnej. Sformalizowany sposób rozliczania grantu, za-

pewnia efektywno

ść

 kosztow

ą

 i przejrzysto

ść

 finansow

ą

 realizowa-

nych działa

ń

. Jednak

ż

e prawidłowe realizowanie projektu, wymaga 

zaanga

ż

owania kadr o du

ż

ych kwalifikacjach interpersonalnych i 

interdyscyplinarnych, a tak

ż

e znajomo

ś

ci aspektów prawnych oraz 

innych regulacji zwi

ą

zanych z realizacj

ą

 grantu finansowanego np. z 

funduszy strukturalnych. Działalno

ść

 projektowa, wymaga od orga-

nizacji oraz od jej pracowników elastyczno

ś

ci oraz ci

ą

głego kształ-

cenia w tym zakresie, tak aby sformalizowana realizacja projektów 

była czynno

ś

ci

ą

 naturaln

ą

, a nie z góry narzucon

ą

 konieczno

ś

ci

ą

.  

Z drugiej strony, pami

ę

ta

ć

 nale

ż

y o pewnym zagro

ż

eniu, 

które niesie ze sob

ą

, ch

ęć

 pozyskania za wszelk

ą

 cen

ę

 

ś

rodków na 

realizacj

ę

 grantów, przez organizacje pozarz

ą

dowe (aczkolwiek 

problem dotyczy prawdopodobnie równie

ż

 wszystkich innych bene-

ficjentów). 

Ś

rodki pochodz

ą

ce z funduszy strukturalnych przezna-

czane s

ą

 na realizacj

ę

 konkretnych, wcze

ś

niej zaplanowanych celów, 

pogrupowanych w odpowiednie programy operacyjne oraz działania, 

których zadaniem jest rozwi

ą

zywanie stosunkowo w

ą

skich obszarów 

problematycznych w skali regionu, kraju, b

ą

d

ź

 na poziomie wspól-

notowym. Projektodawca, aby uzyska

ć

 dotacj

ę

, musi na etapie apli-

kowania udowodni

ć

ż

e realizowany przez niego projekt, b

ę

dzie 

wpisywał si

ę

 

ś

ci

ś

le w formuł

ę

 programu operacyjnego i działania, z 

którego b

ę

dzie realizowany. Mo

ż

e to powodowa

ć

 ch

ęć

 wpisywania 

si

ę

 organizacji – niejako na sił

ę

 – w działalno

ść

, z któr

ą

 do tej pory 

background image

 

 

194 

 

nie miała do czynienia, lub która po prostu nie le

ż

y w  profilu (statu-

cie) danej organizacji. Stwarza to gro

ź

b

ę

 realizacji projektów nie dla 

osi

ą

gni

ę

cia konkretnych celów zwi

ą

zanych z potrzebami okre

ś

lonej 

grupy docelowej, dla której projekt jest skierowany, a jedynie ch

ę

ci 

przyci

ą

gni

ę

cia do organizacji okre

ś

lonych 

ś

rodków.  

Mimo to, nowe 

ź

ródła finansowania działalno

ś

ci organizacji 

pozarz

ą

dowych, stanowi

ą

 ogromn

ą

 szanse zarówno dla tych z orga-

nizacji, które b

ę

d

ą

 aktywnie z nich korzysta

ć

, jak i odbiorców ich 

usług. Wł

ą

czenie si

ę

 organizacji w działalno

ść

 projektow

ą

 wymusza 

ci

ą

głe doskonalenie kadr, wi

ę

kszy profesjonalizm, wzmaga wymian

ę

 

kontaktów i do

ś

wiadcze

ń

 oraz tzw. dobrych praktyk z podobnymi 

organizacjami nie tylko w skali regionu czy kraju, ale równie

ż

 na 

poziomie europejskim. Pomost mi

ę

dzy ró

ż

nymi organizacjami ma 

zapewni

ć

 idea tworzenia partnerstw, skupiaj

ą

cych organizacje reali-

zuj

ą

ce podobne projekty (i de facto zajmuj

ą

ce si

ę

 podobn

ą

 proble-

matyk

ą

 społeczn

ą

) na przykład w ramach programu Leonardo da 

Vinci, czy Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL. Wypracowane w 

innych krajach lub poprzez udział w partnerstwie paradygmaty, 

modele działania, mog

ą

 by

ć

 zaadaptowane na gruncie polskim, przy-

czyniaj

ą

c si

ę

 do czynnego i nowoczesnego kształtowania polityki 

społecznej. 

 

4. Podsumowanie 

Pojawienie si

ę

 nowych 

ź

ródeł finansowania – głównie 

zwi

ą

zanych z EFS – stało si

ę

 czytelnym sygnałem zmian, polegaj

ą

-

cych na cz

ęś

ciowym przenoszeniu ci

ęż

aru obowi

ą

zku realizacji 

zada

ń

 polityki społecznej z pa

ń

stwa na organizacje pozarz

ą

dowe. 

background image

 

 

195 

 

Jednak

ż

e do tej pory nie wiadomo, czy przeniesienie obowi

ą

zku 

realizacji tych zada

ń

 na organizacje bli

ż

sze obywatelowi, spowoduje 

przesuni

ę

cie zainteresowania pa

ń

stwa na inne obszary polityki spo-

łecznej czy te

ż

 na przykład zmniejszenie deficytu bud

ż

etowego

16

.  

Problem stanowi brak czytelnej i spójnej, a przede wszyst-

kim długofalowej koncepcji polityki społecznej, od której wytycze-

nia i realizacji uciekaj

ą

 kolejne ekipy rz

ą

dz

ą

ce.  

Bez wzgl

ę

du na trudno

ś

ci zwi

ą

zane z kształtowaniem poli-

tyki społecznej, zarówno organizacje pozarz

ą

dowe jak i pa

ń

stwo 

b

ę

d

ą

 musiały dostosowywa

ć

 si

ę

 do procesów zachodz

ą

cych we 

współczesnym 

ś

wiecie powoduj

ą

cych zmiany w charakterze i struk-

turze problemów społecznych. Ponadto, ze wzgl

ę

du na programo-

walny charakter funduszy strukturalnych, organizacje pozarz

ą

dowe 

chc

ą

ce z nich korzysta

ć

 b

ę

d

ą

 musiały wpisywa

ć

 si

ę

 w model polityki 

społecznej proponowany przez instytucje rozdysponowuj

ą

ce 

ś

rodki 

publiczne. Poniewa

ż

 

ś

rodki z funduszy unijnych zazwyczaj przeka-

zywane s

ą

 w trybie konkursowym, dochodzi do pojawiania si

ę

 kon-

kurencji mi

ę

dzy organizacjami – przynajmniej w aspekcie ubiegania 

si

ę

 o granty na realizacj

ę

 projektów. Sytuacja taka bez w

ą

tpienia 

sprzyja realizacji tylko najlepszych i najbardziej przemy

ś

lanych 

przedsi

ę

wzi

ęć

, jednak

ż

e równocze

ś

nie doprowadza do pewnej mo-

nopolizacji na „rynku” usług III sektora. Fundusze europejskie rodz

ą

 

ryzyko wykluczenia organizacji młodszych oraz mniej do

ś

wiadczo-

nych. W chwili obecnej szans

ę

 rozwoju dzi

ę

ki EFS maj

ą

 te instytu-

cje, które mog

ą

 wykaza

ć

 si

ę

 histori

ą

, rozległym zapleczem, obrota-

                                                 

16

 M. Rogaczewska, J. Tyrowicz, Organizacje pozarz

ądowe na rynku pracy – Unika-

towe grupy, czy uniwersalne kompetencje?,  Warszawa 2006, s. 39. 

background image

 

 

196 

 

mi, rezerwami finansowymi i zdolno

ś

ci

ą

 kredytow

ą

. Wyst

ę

puje 

przez to dalsze preferowanie monopolu, który ju

ż

 istnieje, odrzuca-

nie organizacji o zbyt małych zasobach, a przez to izolowanie sporej 

cz

ęś

ci zgromadzonego ju

ż

 kapitału wi

ę

zi społecznych, który prze-

cie

ż

 mógłby by

ć

 wykorzystywany

17

                                                 

17

 Tam

że, s. 41.