R E K L A M A
Rodzicom z Piaseczna odebrano ośmioro dzieci / pixabay.com/jessica45/CC0
Wystarczył donos pracownika Ośrodka Pomocy Społecznej, potem
- jak informuje Ordo Iuris - "łańcuch bezrefleksyjnych działań sądu i
policji". Milczeniem zbyto pozytywne opinie szkoły, psychologów i
asystentów rodziny. W efekcie rodzicom z Piaseczna sąd odebrał
łącznie ośmioro dzieci. Pełnomocnicy rodziny zapowiedzieli
apelację od wyroku.
Rodzina z Piaseczna przeżywa prawdziwy dramat. Już w 2017 r.
odseparowano od rodziców szóstkę dzieci w wieku od 6 do 13 lat. Teraz
sąd zdecydował o tym, że zostaną im odebrane również
dziewięciomiesięczne bliźnięta - jak donosi Ordo Iuris - pomimo tego, że
w ich sprawie nie przeprowadzono postępowania dowodowego, a sąd
odwołał się wyłącznie do oceny Opiniodawczego Zespołu Sądowych
Specjalistów.
- Sąd pominął opinię psychologiczną i zeznania świadków, w
tym dwojga asystentów rodziny odwiedzających rodziców trzy razy
w tygodniu, zeznania psychologów pracujących na co dzień z
dziećmi. Sąd zarzucił rodzicom nadużywanie alkoholu, co nie
zostało potwierdzone przez żadnego ze świadków oraz było
sprzeczne z orzeczeniem specjalisty ds. uzależnień. Sąd oddalił
także wniosek o wysłuchanie najstarszego dziecka - 13 letniej
córki
- informuje Ordo Iuris.
A
t t
d i
i i St
i "P t
t" M d l
Dramat rodziny z Piaseczna.
Sąd odebrał rodzicom ośmioro
dzieci. Podstawą -
niesprawdzony donos
Szukasz pakietu TV dla całej rodziny? W nc+ 152 kanały masz już za 59,99
zł/mies., a do tego antenę za złotówkę! (umowa na 2 lata, cena uwzględnia rabat
za zgody marketingowe w wys. 5 zł/mies.).
Chcę poznać ofertę.
Nie, dziękuję.
- Z rodziną pracujemy od półtora roku. Intensywność oraz
regularność kontaktu jest podstawą do zweryfikowania faktycznej
sytuacji rodziny oraz stworzenia rzetelnej diagnozy jej problemów i
potrzeb. Jest to rodzina, która wymaga wsparcia, jednak
dotychczasowa praca z nią nie potwierdza zastrzeżeń
stawianych wobec ojca dzieci. Dzieci tęsknią za rodzicami,
pytają, kiedy mogą wrócić do domu
- twierdzi Strońska.
Ordo Iuris objęło rodzinę pomocą prawną w lipcu 2017 r. podczas
postępowania o ograniczenie władzy rodzicielskiej. Szóstka dzieci
została już wówczas tymczasowym postanowieniem sądu odebrana
rodzicom. Prawnicy OI ustalili, że nikt dokładnie nie zbadał sytuacji
rodziny z Piaseczna.
- Po kontakcie z rodziną prawnicy Ordo Iuris ustalili, że nikt dotąd
nie zbadał dokładnie sytuacji rodziców i dzieci, a tragedia w
postaci sądowego odebrania szóstki, a teraz ósemki, dzieci
była następstwem łańcucha bezrefleksyjnych działań sądu i
policji, pochopnie powielających niezweryfikowany donos
pracownika opieki społecznej
– komentuje mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu Ordo Iuris.
Niedoświadczony pracownik pomocy społecznej po dwóch krótkich
wizytach u rodziny powiadomił policję o podejrzeniu stosowania
przemocy.
- Policja zaś, bez dostatecznej weryfikacji donosu, skierowała
oskarżenie do sądu, który bez wysłuchania i udziału rodziców
wydał wyrok w uproszczonym postępowaniu nakazowym.
Wskutek braku doświadczenia i wiedzy prawnej, ojciec
dzieci nie złożył terminowego sprzeciwu od wyroku, który się
uprawomocnił. (...) Sąd Okręgowy oddalił wniosek pełnomocników
Ordo Iuris o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu. W ten
sposób bezpodstawne orzeczenie niesłusznie obciążyło rodzinę w
równoległym postępowaniu przed sądem rodzinnym
- informuje Ordo Iuris
W toku postępowania wyszło na jaw, że pracownicy OPS samodzielnie
nigdy nie stwierdzili ani śladów stosowania przemocy przez ojca wobec
dzieci, ani tego, by był pod wpływem alkoholu. Urzędnicy milczeniem
zbyli w sądzie pozytywną opinię szkoły
- Psychologowie, asystenci rodziny i wychowawcy dzieci potwierdzili
silną więź emocjonalną oraz wykonywanie władzy rodzicielskiej w
sposób zgodny z dobrem wszystkich dzieci.
Psycholog, do której uczęszczały dzieci przed umieszczeniem w
pieczy zastępczej kategorycznie zaprzeczył, aby ujawniały one
jakiekolwiek oznaki przemocy. Również dzielnicowy
funkcjonariusz policji nigdy nie odnotował występowania w tym
domu przemocy lub nadużywania alkoholu
- podaje Instytut Ordo Iuris.
Rodzice współpracują z dwoma asystentami rodziny, którzy
jednoznacznie potwierdzają niezasadność separacji dzieci od rodziców.
- To postępowanie potwierdza, że gdy w grę wchodzi zagrożenie
odebrania rodzicom dzieci, trzeba zapewnić rodzicom
pełnomocnika, który zagwarantuje właściwie wnikliwą analizę całej
sytuacji i złoży w toku postępowania potrzebne wnioski
dowodowe.W tej sprawie rodzice samodzielnie nie byliby w
stanie w sposób należyty bronić swojej rodziny przed
niezasadnymi zarzutami. Orzeczenie Sądu zaskakuje, jak
wynika z postępowania dowodowego, w rodzinie nie występuje
problem stosowania przemocy oraz nadużywania
alkoholu. Dlatego złożyliśmy już w Sądzie zapowiedź apelacji
– podkreślił mec. Maciej Kryczka z Centrum Interwencji Procesowej
Ordo Iuris.
Opinie psychologów wskazują, że po odebraniu rodzicom zachowanie
szóstki dzieci znacząco pogorszyło się, a środowisko domu dziecka nie
sprzyja ich rozwojowi. Postanowienie w sprawie odebrania dzieci jest
nieprawomocne.