Studia Judaica 3: 2000 nr 1(5) s. 21-41
Maria Brzezina
Kraków
PROFESOR MOSZE ALTBAUER
(12 XI 1904 14 X 1998)
SYLWETKA UCZONEGO
Mosze
1
Altbauer urodzi³ siê 12 XI 1904 r. w Przemylu, w chasydz-
kiej rodzinie rzemielniczej, jako syn Barucha i Idy z domu Pechtold.
W rodzinnym miecie ukoñczy³ ¿ydowsk¹ szko³ê religijn¹ i z inicjatywy
liberalnej matki polsk¹ szko³ê podstawow¹. Maturê uzyska³ w I Pañ-
stwowym Gimnazjum im. Juliusza S³owackiego. W latach 1922-1927
studiowa³ filologiê polsk¹ i rusk¹ na Wydziale Filozoficznym i Humanis-
tycznym Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Uczestniczy³ wów-
czas m.in. w nastêpuj¹cych proseminariach i seminariach: jêzyka pol-
skiego i jêzyków s³owiañskich T. Lehra-Sp³awiñskiego, historii literatury
polskiej J. Kleinera, filologii ruskiej J. Janowa, filologii niemieckiej
W. Dollmayera. Ponadto uczêszcza³ na æwiczenia bibliograficzne S. Vrtela-
-Wierczyñskiego oraz na æwiczenia z historii kultury K. Hartleba. Ju¿
w czasie studiów z zami³owaniem powiêca³ siê jêzykoznawstwu. Jak
sam podaje w Curriculum vitae,
2
napisa³ wówczas takie referaty jêzyko-
znawcze, jak: Odmiana rzeczowników mêskich w Kazaniach wiêtokrzys-
kich i w Psa³terzu floriañskim i pu³awskim, O Fragmentach Fryzyñskich
oraz Cel, metoda i zakres przysz³ego s³ownika gwar ma³oruskich. Co
wa¿niejsze, nale¿a³ do dwu komisji jêzykoznawczych komisji s³ownika
1
Uczony do czasu emigracji z Polski u¿ywa³ w oficjalnych sytuacjach imienia Moj-
¿esz. Tym te¿ imieniem przyjêtym w tradycji polskiej podpisywa³ swe wczeniejsze
powojenne artyku³y, które przesy³a³ do polskich wydawnictw. Póniejsze publikacje
opatrywa³ hebrajsk¹ postaci¹ powy¿szego imienia w dwu wariantach graficznych: Mosze
(sporadycznie) i Moshe || Moshé (na ogó³). Ostatni z wariantów dominuje te¿ w publika-
cjach o zasiêgu miêdzynarodowym (g³ównie anglojêzycznych), jednak¿e w publikacjach
og³aszanych w krajach s³owiañskich zdarza siê równie¿ wariant Moe.
2
Curriculum vitae, sporz¹dzone 25 XI 1931 r. w Wilnie dla potrzeb przewodu dok-
torskiego, znajduje siê w teczce personalnej Moj¿esza Altbauera przechowywanej w Ar-
chiwum Uniwersytetu Jagielloñskiego w Krakowie, sygn. W F II 504.
22
MARIA BRZEZINA
etymologicznego jêzyka po³abskiego pod patronatem T. Lehra-Sp³awiñ-
skiego i komisji s³ownika gwar huculskich, przygotowywanego przez
J. Janowa. W czasie studiów napisa³ te¿ pierwszy naukowy artyku³, prze-
t³umaczony na jêzyk francuski przez J. Kury³owicza, a zatytu³owany Une
glose slave de Raschi: snîr [nieg] (Revue des Études Slaves 8:
1928, s. 245-246). Jest to wa¿ny przyczynek do ustalenia chronologii
przejcia pras³owiañskiego *g w tylnojêzykowe emfatyczne Ø, a z kolei
w h w czeskim (i niektórych innych jêzykach s³owiañskich). Ukazuje on
wa¿noæ glos s³owiañskich w dzie³ach redniowiecznych ¿ydowskich ko-
mentatorów hebrajskiego przekazu Biblii dla ustalenia ewolucji jêzyków
s³owiañskich.
Od ukoñczenia studiów do emigracji Altbauer powiêci³ siê pracy
nauczycielskiej w szko³ach Ma³opolski oraz w Wilnie, nie zaniedbuj¹c
jednak i pracy naukowej. W roku szkolnym 1927/1928 pracowa³ w Pry-
watnym Gimnazjum Towarzystwa ¯ydowskiej Szko³y redniej i Ludowej
w Przemylu, w latach szkolnych 1928/1929 oraz 1929/1930 w Pañstwo-
wym Gimnazjum w Tarnobrzegu, za od roku szkolnego 1930/1931 prze-
niós³ siê do Prywatnego Koedukacyjnego Gimnazjum E. Dziêcielskiej
w Wilnie. Równolegle z prac¹ nauczycielsk¹ rozpocz¹³ pracê w charak-
terze lektora jêzyka ukraiñskiego w wileñskiej Wy¿szej Szkole Instytutu
Naukowo-Badawczego Europy Wschodniej.
W 1931 r. Altbauer wszcz¹³ starania o uzyskanie doktoratu z filo-
zofii na Uniwersytecie Jagielloñskim. Oprócz wspomnianego wy¿ej arty-
ku³u z czasów studenckich jego dorobek naukowy liczy³ 8 publikacji. Da³
siê poznaæ po pierwsze jako badacz terenowy, notuj¹cy teksty gwarowe
od ch³opów ukraiñskich i polskich. Uchwycony przezeñ od analfabety
Micha³a Zaricznego ze wsi Krzeczkowy pod Przemylem tekst pt. O po-
hanýni szczo prystáw na chrestjánsku viru (Lud 27: 1928, s. 36-39)
okaza³ siê ciekawym przyczynkiem do ewolucji apokryficznego ¿ywota
w. Eustachego i zosta³ w³¹czony jako aneks do rozprawy jednego z jego
lwowskich mistrzów J. Janowa pt. ród³a niektórych bani ludowych w
Polsce i na Rusi (jw. s. 1-40). Altbauer zastosowa³ tu transkrypcjê pó³-
fonetyczn¹, dodaj¹c szereg przypisów z objanieniami fonicznymi. Nato-
miast K. Nitsch umieci³ w opracowanym przez siebie Wyborze polskich
tekstów gwarowych (dzia³ VII: Kresy wschodnie, C: Polszczyzna na grun-
cie ma³oruskim, 2: Ru Czerwona, a: Dobromilskie, Lwów 1929, s. 248-
-253) dziewiêæ zapisanych przez Altbauera w cis³ej transkrypcji fone-
tycznej tekstów gwarowych, opowiedzianych przez mieszkañców pol-
skiej wsi Huta Brzuska (kilku analfabetów i jedn¹ osobê pimienn¹). S¹
to mianowicie teksty: nr 302: Djabe³ nie skusi³, a baba skusi³a, nr 303:
PROFESOR MOSZE ALTBAUER (12 XI 1904 14 X 1998)
23
O szklannej górze i cudownych gruszkach, nr 304: Motyw Kiedy ranne
wstaj¹ zorze, nr 305: Jak baba wesz³a z djab³em w spó³kê, nr 306:
O Nêdzy, nr 307: O wiêtej Genowefie, nr 308: (bez tytu³u), nr 309: (bez
tytu³u), nr 310: O ch³opie co szuka³ strachów.
3
Po drugie, Altbauer dokona³ analizy zadañ uczniów ¿ydowskich i pol-
skich (i na drugim planie korespondencji), ukazuj¹c interferencjê etno-
lektów w literackiej polszczynie, któr¹ usi³owali opanowaæ w procesie
nauki szkolnej. W studium pt. B³êdy ortograficzne i gramatyczne w zada-
niach polskich ¯ydów przemyskich (Jêzyk Polski 14: 1929, s. 105-110
i 139-146) autor omawia kolejno b³êdy ujawniaj¹ce polskie cechy fone-
tyki potocznej (typu odnosowienia, przejcia trz ® cz, upodobnieñ pod
wzglêdem dwiêcznoci, miejsca artykulacji, stopnia otwarcia narz¹dów
mowy i in.), cechy po³udniowokresowe (typu zwê¿enia samog³osek nie-
akcentowanych, m ® mñ, rz « r¿) i cechy polszczyzny ¿ydowskiej,
ukszta³towanej na pod³o¿u jidyszowym (wahanie i « y, redukcja samo-
g³osek, mieszanie spó³g³osek dzi¹s³owych i rodkowojêzykowych, waha-
nie l « ³, wahanie spó³g³oska dwiêczna « bezdwiêczna i in.) oraz
specyficzne cechy morfologiczne i sk³adniowe. Impulsem do napisania
tej pracy by³y ówczesne publikacje R. Kubiñskiego (dotycz¹ca b³êdów
polskich uczniów ze Lwowa) oraz J. Janowa (dotycz¹ca b³êdów w zada-
niach lwowskich Ukraiñców, pisanych w jêzyku polskim). W ten sposób
uwidoczni³o siê lepiej zró¿nicowanie polszczyzny na kresach po³udniowo-
-wschodnich. Studium B³êdy ortograficzne w zadaniach uczniów i listach
ludowych powiatu tarnobrzeskiego (XII Sprawozdanie Dyrekcji Pañstwo-
wego Gimnazjum im. Hetm. Jana Tarnowskiego w Tarnobrzegu, Tarno-
brzeg 1929, s. 1-12 i odb.) Altbauer zadedykowa³ T. Lehrowi-Sp³awiñ-
skiemu. Zanalizowa³ on tu spory materia³ z zadañ uczniów gimnazjum
tarnobrzeskiego, szkó³ powszechnych w Mokszyszowie, Rzeczycy D³u-
giej, Sokolnikach, Stalach i Wielowsi oraz dane z korespondencji ch³o-
pów z Miechocina, Radomyla nad Sanem, Wrzaw i ¯upawy. Praca sta-
nowi wa¿ny przyczynek do poznania fonetyki tzw. gwar lasowskich,
którymi wczeniej zajmowali siê S. B¹k i Sz. Matusiak. Altbauer uchwy-
ci³ takie w³aciwoci dialektyczne, jak przejcie nag³osowego i w ji
(np. jinne) oraz wyg³osowego i (po m) w y (np. rêkamy, ziemy), li w ly
3
Warto dodaæ, ¿e w wydaniu powojennym Wyboru polskich tekstów gwarowych
(Warszawa 1968, s. 148-149, nr. 143-145) K. Nitsch ograniczy³ zbiór Altbauera do trzech
z wy¿ej podanych tekstów, niweluj¹c te¿ konotacje kresowe (przez zmianê nazw dzia³ów
i poddzia³ów na: D. Ma³opolska wschodnia póniejsza, a) Czêæ podgórska oraz zmianê
Dobromilskiego na: Przemyskie).
24
MARIA BRZEZINA
(np. lyst), hiperpoprawne e zamiast i (np. piesze piszê), zmiany woka-
liczne przed spó³g³oskami p³ynnymi (np. robiu³, be³o), przejcie a pochy-
lonego w o, labializacjê o (np. ³o³ówek), odnosowienie przed spó³g³os-
kami zwartymi i zwartotr¹cymi (np. recznikiem, goroczka), zanik koñco-
wego ³ (np. pocz¹ zamiast pocz¹³), mazurzenie, przejcie koñcowego ñ
w j (np. sierpiej), ke, ge w miejsce kie, gie (np. plackem, ¿agel) i szereg
innych szczegó³owych zjawisk fonicznych.
Zacz¹³ te¿ m³ody uczony wspólpracê z wychodz¹cym w Wilnie cza-
sopismem JIWO-bleter, og³aszaj¹c na jego ³amach dwa artyku³y jêzy-
koznawcze w jêzyku jidysz, a mianowicie Di antwik³ung fun pojliszen
ojslejg in zajn hajntiger sztand [Rozwój polskiej fonetyki stan obecny]
(I, 1929, s. 272-276) oraz Gloses zu Aleksander Brueckners Etymo-
logiszn werterbuch fun der pojliszer szprach (Ba³agu³a, belfer, cymes,
kapcan, ³apserdak i lamazarny) (II, 1931). Ten ostatni artyku³ zosta³
wkrótce opublikowany równie¿ w polskiej wersji jêzykowej jako Ba-
³agu³a, belfer, cymes, kapcan, ³apserdak, lamazarny (glosy do S³ow-
nika etymologicznego jêzyka polskiego Aleksandra Brücknera) (Jêzyk
Polski 17: 1932, s. 47-49 i 76-78). Poprawia tu autor etymologie podane
przez Brücknera, udowadniaj¹c, ¿e ba³agu³a jest hebraizmem, a nie ru-
tenizmem, cymes jest jidyszyzmem, a nie hungaryzmem, kapcan jest
jidyszyzmem (pochodzenia hebrajskiego), a nie przetworzeniem Kabzan
przezwiska Ormian kresowych, ³apserdak nie ma w pierwszym cz³onie
polskiego odczasownikowego ³ap lecz jidyszowe ³ab (pochodz¹ce z nie-
mieckiego Leib), lamazarny nie jest hybryd¹ niemiecko-polsk¹, lecz ji-
dyszowo-polsk¹, za belfer kontynuuje tak¹¿ postaæ jidyszow¹, a nie
nieci¹gniêt¹ niemieck¹ postaæ Behelfer. Jeden z artyku³ów Jeszcze
o miziñcu || mizynku (Jêzyk Polski 13: 1928, s. 49-50) powiêci³ autor
jidyszowemu polonizmowi, wywodz¹cemu siê z polskiego mizinek naj-
m³odsze dziecko w rodzinie, pieszczoszek. Wyraz ten zadomowi³ siê
w jidysz w ró¿nych wariantach fonetycznych, a ponadto wytworzy³ kilka
derywatów. Po¿yteczn¹ pozycj¹ w dorobku Altbauera z okresu przed
obron¹ rozprawy doktorskiej jest bibliografia prac nt. jêzykowych kon-
taktów s³owiañsko-¿ydowskich, opublikowana w Roczniku Slawistycz-
nym (10: 1931 passim; has³a opatrzone skrótem Al.).
Rozprawa doktorska Altbauera nosi tytu³ O polszczynie ¯ydów,
a datowana jest: Wilno, 6 listopada 1931 r.
4
M³ody uczony zda³ 9 I 1932 r.
4
Maszynopisu tego nie posiada wspomniane Archiwum UJ. By³ on przechowywany
w Katedrze Jêzyka Polskiego i z kolei w Instytucie Filologii Polskiej (przechodz¹c z pa-
pierów T. Lehra-Sp³awiñskiego do papierów W. Taszyckiego i M. Karasia, a wreszcie do
zbioru prac na stopnie naukowe). Obecnie nie uda³o siê go odszukaæ. Dysponujemy
PROFESOR MOSZE ALTBAUER (12 XI 1904 14 X 1998)
25
z wynikiem dostatecznym rygorozum z filozofii, natomiast 29 kwietnia
tego¿ roku z wynikiem celuj¹cym rygorozum z filologii s³owiañskiej
i polskiej (egzaminatorami byli T. Lehr-Sp³awiñski, K. Nitsch i S. Pigoñ).
Tego¿ dnia odby³a siê promocja doktorska Altbauera.
W ocenie rozprawy doktorskiej promotor T. Lehr-Sp³awiñski na-
pisa³, i¿ m³ody badacz
rozszerzy³ znacznie materja³ obserwacyjny, wci¹gaj¹c prócz opracowanych
poprzednio b³êdów uczniów przemyskich tak¿e bardzo obfity materja³ b³ê-
dów z zadañ uczniów ¿ydowskich w Wilnie, listów kupców ¿ydowskich
z ró¿nych stron Polski, a nadto liczne obserwacje ¿ywej mowy ¯ydów mó-
wi¹cych po polsku, któr¹ autor zna bardzo dobrze z codziennego obcowania
z ludmi tego rodowiska. Wszystek ten materja³, choæ tak rozmaitego po-
chodzenia, pozwala stwierdziæ wiele zjawisk powszechnych w polszczynie
¯ydów ze wszystkich uwzglêdnionych rodowisk, co prowadziæ musi do
wniosku, ¿e chodzi tu o zjawiska zale¿ne od wspólnego wszystkim ¯ydom
pod³o¿a jêzykowego.
Ocenê koñczy nastêpuj¹ca konkluzja: Praca jego [M. Altbauera] jest
pierwszem systematycznem i na mocnej podstawie opartem opracowa-
niem tego tematu [polszczyzny ¿ydowskiej] i przynosi bez w¹tpienia
wiele wyników, które stan¹ siê trwa³¹ w³asnoci¹ nauki. K. Nitsch
w recenzji powy¿szej pracy podkrela prekursorstwo Altbauera w podjê-
ciu tak ciekawego tematu, walory metodologiczne oraz du¿¹ znajomoæ
literatury przedmiotu.
5
Rozprawa doktorska Altbauera mieci siê w dwu rodzajach jêzyko-
znawstwa czystym i stosowanym. Stanowi ona próbê naukowego opra-
cowania polszczyzny ¯ydów, a zarazem pomoc dla nauczycieli jêzyka
polskiego w ówczesnych szko³ach ¿ydowskich w Polsce. Autor wychodzi
od stwierdzenia:
Jest rzecz¹ powszechnie znan¹, ¿e jêzyk polski, którym mówi¹ ¯ydzi,
znacznie ró¿ni siê od polszczyzny rdzennego Polaka tak co do brzmienia
pewnych dwiêków, tonu i rytmiki pewnych ca³oci jêzykowych, jako te¿
i co do strony formalnej i praw sk³adniowych. Odnosi siê to przede wszyst-
kiem do mas proletarjatu, drobnomieszczañstwa i warstwy chasydów (orto-
doksów), s³owem do tych wszystkich, którzy nie otrzymali wykszta³cenia
w szkole polskiej i ma³o maj¹ stycznoci z polszczyzn¹, a jako jêzyka
jedynie z³¹ technicznie kserokopi¹, wykonan¹ w 1. po³. lat 80-tych przez ni¿ej podpisan¹.
Sta³a siê ona podstaw¹ wydania drukiem tekstu w wyborze prac Altbauera nt. jêzykowych
kontaktów polsko-¿ydowskich, przygotowywanego przez Polsk¹ Akademiê Umiejêtnoci
w Krakowie.
5
Rêkopisy przytoczonych opinii znajduj¹ siê w Archiwum UJ, sygn. WF II 504.
26
MARIA BRZEZINA
potocznego u¿ywaj¹ jidysz. Powy¿sze uwagi odnosz¹ siê w pewnej mierze
i do ¯ydów inteligentów, wychowanych w szko³ach polskich i u¿ywaj¹cych
jêzyka polskiego jako potocznego. Jest to rzecz ca³kiem zrozumia³a: wpraw-
dzie szko³a polska wiele dzia³a, obcowanie z ¿ywio³em polskim równie¿
w znacznym stopniu wp³ywa, ale mimo wszystko pewien w³aciwy sposób
wymawiania zostaje, bo tego cz³owiek nabywa w pierwszych latach swego
¿ycia, gdy zaczyna mówiæ; ³¹czy siê to zapewne z cechami fizjologicznemi,
w³aciwemi pewnym grupom spo³ecznym lub rasowym. Taka «specyficzna
wymowa» nie jest w³aciwoci¹ tylko ¯ydów polskich: ma to równie¿ miej-
sce u ¯ydów angielskich, niemieckich, francuskich i rosyjskich. (Zob. s. 1-2).
We Wstêpie rozprawy znajdujemy krótki zarys historii ¯ydów
w Polsce, z naciskiem na ich sytuacjê jêzykow¹, a nastêpnie charakterys-
tykê bazy materia³owej. Sk³adaj¹ siê nañ, po pierwsze, zadania uczniów
klas II-IV gimnazjum polsko-¿ydowskiego w Przemylu, pochodz¹cych
g³ównie z rodzin kupców i rzemielników, których jêzykiem potocznym
by³ jidysz. Materia³ z owych zadañ zosta³ ju¿ wczeniej czêciowo
wykorzystany we wspomnianym wy¿ej artykule z 1929 r. Po drugie,
Altbauer wyekscerpowa³ dane z zadañ 140 uczniów klas I-IV gimnazjum
polsko-¿ydowskiego w Wilnie (z polskim jêzykiem wyk³adowym). Autor
zbada³ równie¿ metod¹ ankietow¹ interakcje jêzykowe, w których czyn-
nie lub biernie uczestniczyli owi uczniowie, przedstawiaj¹c wyniki w ta-
beli na s. 6. Jak z niej wynika, w 99 rodzinach rodzice uczniów mówili
miêdzy sob¹ tylko w jidysz, w 32 w jidysz i po rosyjsku, w 6 w jidysz
i po polsku, wreszcie w 3 tylko po rosyjsku. Jeli chodzi o rozmowy miê-
dzy rodzicami i dzieæmi, to w 83 rodzinach rozmowy prowadzono wy-
³¹cznie w jidysz, w 23 w jidysz i po rosyjsku, w 29 w jidysz i po polsku,
w 3 jedynie po rosyjsku i w 2 jedynie po polsku. Od dystrybucji jêzyków
w funkcji familiolektu odbiega³a ich dystrybucja w funkcji narzêdzia
pozaszkolnej komunikacji kole¿eñskiej. Mianowicie, poza szko³¹ tylko
13 uczniów rozmawia³o z kolegami w jidysz, 107 w jidysz i po polsku,
10 po polsku i po rosyjsku oraz 10 wy³¹cznie po polsku. Natomiast
w szkole na przerwach i nieoficjalnie na lekcjach jedynie w jidysz
porozumiewa³o siê 6 uczniów, w jidysz i po polsku 114, wreszcie tylko
po polsku 20 (nb. uczniowie nie rozmawiali w szkole w ogóle po rosyj-
sku wobec kategorycznego sprzeciwu grona nauczycielskiego, w którym
dominowali przybysze z Ma³opolski). Trzeci rodzaj róde³ materia³o-
wych to listy kupców ¿ydowskich, za czwarty i ostatni ustne akty
mowy (poddawane obserwacji uczestnicz¹cej i biernej). Altbauer dodaje:
Pochodz¹c ze sfer, których jêzykiem potocznym jest jidysz, znam tê wy-
mowê [polszczyzny] ze s³uchu od dzieciñstwa, a maj¹c dot¹d stycznoæ
z temi warstwami, mog³em w ka¿dej chwili pewne zjawiska zaznaczone
PROFESOR MOSZE ALTBAUER (12 XI 1904 14 X 1998)
27
w pisowni i b³êdach w zadaniach uczniów, stwierdziæ na podstawie obser-
wacji i s³uchu (s. 6).
Czêæ materia³owo-teoretyczna rozprawy, zatytu³owana B³êdy ¿y-
dowskie, sk³ada siê z czterech rozdzia³ów: I. Fonetyka, II. Morfologia,
III. Sk³adnia, IV. S³ownictwo. W pierwszym z nich autor omawia: 1. mie-
szanie samog³osek i « y (typu widzimi, wynny), 2. redukcjê samog³osek
(typu zadwolenie), 3. mieszanie spó³g³osek dzi¹s³owych i rodkowojêzy-
kowych (typu cz¹gle, wier), 4. mieszanie trz « cz (typu czej trzej,
trzeka czeka), 5. mieszanie spó³g³osek twardych i miêkkich (typu
zawdzêcza, po drodzie, miesi¹æ, obca), 6. mieszanie l i ³ (typu sz³achta,
pilnowal), 7. mieszanie spó³g³osek dwiêcznych i bezdwiêcznych (typu
butynku, obiszê), 8. mieszanie spó³g³osek zwartych i zwartoszczelinowych
ze szczelinowymi (typu szasami czasami, czed³ szed³), 9. pojawienie
siê wokalicznego elementu w nag³osie przyimków z i w, 10. mieszanie bez-
dwiêcznej tylnej spó³g³oski szczelinowej (zapisywanej dwuznakiem ch)
z r (typu tchawa trawa), 11. mieszanie znaków h i ch (typu thawica
tchawica), 12. zastêpowanie tonacji durowej tonacj¹ molow¹ (to zagad-
nienie autor opatruje odpowiednim wykresem, który zosta³ powtórzony
za wspomnianym wy¿ej artyku³em pt. B³êdy ortograficzne i gramatyczne
w zadaniach polskich ¯ydów przemyskich). W zakresie morfologii autor
zwraca uwagê na: 1. unieruchomienie fleksyjne (typu daæ to pan zamiast:
panu), 2. mieszanie koñcówek fleksyjnych, 3. zak³ócania rodzaju gra-
matycznego (typu wielka zgie³ka), 4. mieszanie odmian rzeczowników
mêskoosobowych i niemêskoosobowych (typu cz³owiek buduje mostów,
mamy apetytu), 5. zak³ócenia w stosowaniu zaimków dzier¿awczych
(np. swój zamiast jego i odwrotnie), 6. mieszanie rodzaju liczebnika
g³ównego (typu dwie okna, dwa ³awki), 7. zak³ócenia aspektu czasownika
(typu bêdzie przeczytaæ zamiast przeczyta, zlêka³y siê zamiast zlêk³y siê),
8. wykolejone formy czasownikowe (typu ogl¹dnilimy zamiast ogl¹dnê-
limy, czerpiamy zamiast czerpiemy). W rozdziale sk³adniowym autor
przedstawia: 1. stosowanie biernika zamiast dope³niacza po przeczeniu
oraz czasownikach szukaæ, ¿¹daæ, oczekiwaæ, pragn¹æ, u¿ywaæ itp. (typu
nie straci³ nadziejê, szukaj przyczynê) oraz konstrukcje z hiperpopraw-
nymi dope³niaczami (typu odzyskali wolnoci, opisuje ró¿nych przygód),
2. zak³ócenia w sk³adni przyimków (typu wyszed³ na peronie, z Niem-
czech), 3. wahania: konstrukcja przyimkowa-bezprzyimkowa (typu pa³a
z nienawici¹, uszli ¿yciem), 4. brak zgody podmiotu i orzeczenia (typu
zjawi³o siê pos³y zamiast zjawili siê pos³owie, mieræ zapuka³), 4. do-
pe³nienie w nieprawid³owym przypadku (typu uwielbia ¿onie ksiêcia),
5. b³êdy w zakresie imies³owowych równowa¿ników zdañ (typu dwóch
28
MARIA BRZEZINA
ludzi jad¹c ³odzi¹, ³ód siê przewróci³a), 6. b³êdy w zakresie zdañ wzglêd-
nych (typu obudzili Rymwida, który ten mia³ dostêp do ksiêcia). W roz-
dziale leksykalnym badacz skupi³ siê na takich zagadnieniach, jak maka-
ronizacja jidyszowa w polszczynie ¿ydowskiej, neosemantyzacja wyra-
zów polskich pod wp³ywem znaczeñ ¿ydowskich odpowiedników, mie-
szanie wyrazów bliskoznacznych, mieszanie wyrazów z przedrostkami
w obrêbie tego samego gniazda s³owotwórczego, neologizmy, kalki, adi-
deacje, wreszcie zapo¿yczanie tematycznego s³ownictwa hebrajskiego
i jidyszowego, odnosz¹cego siê do kultury ¿ydowskiej. W powy¿szych
rozdzia³ach Altbauer nie tylko zgromadzi³ bogaty i ciekawy materia³, lecz
zinterpretowa³ go, ukazuj¹c ¿ydowskie ród³a interferencji jêzykowej.
Istotny dodatek do rozprawy stanowi rozdzia³ Materia³y i uzupe³-
nienia. Umieszcza tu autor dodatkowe informacje bibliograficzne nt. sy-
tuacji jêzykowej ¯ydów w przesz³oci, ¿ydowskich podrêczników do
nauki jêzyka polskiego (których analiz¹ pragn¹³ siê zaj¹æ w przysz³oci),
uwagi o przejmowaniu do polszczyzny ¿ydowskiej polskich cech potocz-
nych i dialektalnych, a co wiêcej, ma³¹ lecz bardzo cenn¹ antologiê
rêkopimiennych tekstów pisanych polszczyzn¹ ¿ydowsk¹ (np. podania
do kaha³u, listy kupieckie oraz wypracowania uczniowskie). Rozprawê
zamyka Bibliografia, zawieraj¹ca ok. 50 pozycji.
Do wyjazdu z Polski w 1935 r. Altbauer pomno¿y³ swój dorobek
naukowy o kilka dalszych pozycji, nawi¹zuj¹c m.in. wspó³pracê z czaso-
pismami ¿ydowskimi i polskimi o profilu spo³eczno-kulturalnym i posze-
rzaj¹c zainteresowania o literaturoznawstwo i kulturoznawstwo. W opar-
ciu o leksykalny rozdzia³ rozprawy doktorskiej og³osi³ artyku³ O s³ow-
nictwie polskim ¯ydów (Miesiêcznik ¯ydowski 2: 1932, t. 1, z. 1-6,
s. 184-187). Kontynuowa³ wspó³pracê bibliograficzn¹ z Rocznikiem Sla-
wistycznym (11: 1933, passim) i nawi¹za³ wspó³pracê z czasopismem
Baltoslavica (1: 1933, passim). Spod jego pióra wysz³y te¿ dwa przy-
czynki wilnoznawcze O roli Wilna w lituanistyce polskiej (¯agary
1934, s. 3-4) i Echa wileñskie w twórczoci Tarasa Szewczenki (Biuletyn
Polsko-Ukraiñski 1934, nr 3, s. 37) oraz jedno polono-ukrainianum pt.
Orzeszkowa w teatrze ukraiñskim (na podstawie korespondencji) (ibidem).
Wa¿nym wyst¹pieniem uczonego z tego okresu jest artyku³ Jêzyk
polski w szkole ¿ydowskiej (Zr¹b 5: 1934, t. 17, nr 1, s. 51-56).
Nawi¹zuje on tu do inicjatyw Miêdzynarodowego Biura Wychowania
w Genewie, a szczególnie do zorganizowanej przez nie konferencji
w Luksemburgu w 1928 r., powiêconej zagadnieniom owiaty dzieci
dwu- i wielojêzycznych. Bezporedni¹ inspiracjê do opublikowania arty-
ku³u stanowi nowy program szkolny, uwzglêdniaj¹cy odrêbnoci narodo-
wociowe i religijne uczniów. Altbauer uzmys³awia pedagogom ucz¹cym
PROFESOR MOSZE ALTBAUER (12 XI 1904 14 X 1998)
29
w szko³ach powszechnych i rednich z hebrajskim i ¿ydowskim (jidysz)
jêzykiem wyk³adowym oraz w szko³ach polsko-¿ydowskich z polskim jê-
zykiem nauczania (a nawet na dalszym planie w szko³ach polskich
z przewag¹ uczniów ¿ydowskich, co mia³o czêstokroæ miejsce w ma³ych
miasteczkach by³ych Kresów Wschodnich), i¿ przedmiot jêzyk polski
musi wygl¹daæ inaczej ni¿ w szkole czysto polskiej, bo nie opiera siê na
¿ywej mowie ucznia, [ ] nie mo¿e byæ tylko usystematyzowanym i «na-
ukowym» ujêciem zjawisk jêzykowych (s. 53). Jêzyk polski nie jest co
prawda jêzykiem ojczystym dzieci ¿ydowskich, ale te¿ nie jest jêzykiem
obcym, jak np. francuski. Zatem wskazane by³oby opracowanie metody
poredniej miêdzy nauczaniem jêzyka ojczystego i obcego. Musi ona
uwzglêdniaæ m.in. odpowiednie æwiczenia ortoepiczne i æwiczenia s³ow-
nikowe, aby u³atwiæ uczniowi przechodzenie od biernej do czynnej zna-
jomoci s³ownictwa. Powinna preferowaæ g³one, a nie ciche czytanie
lektur, z doranym objanianiem trudniejszych wyrazów. Znamienny jest
bardzo rzeczowy stosunek autora do lektur o wysokim poziomie ar-
tystycznym. Nie spe³niaj¹ one jak siê okazuje tak wa¿nej roli, jak
w szkole polskiej, gdzie ucz¹ dobrego smaku estetycznego i poszerzaj¹
wyobraniê. Jak pisze Altbauer, dla dziecka ¿ydowskiego zw³aszcza na
poziomie ni¿szym i rednim artstyczne rodki wyrazu s¹ przewa¿nie
«lepemi miejscami», które przechodz¹ niepostrze¿enie. Zbytnie znów
wyjanianie tych w³aciwoci artystycznych niszczy rzecz jasna wra-
¿enie lektury (s. 54). Na tym etapie nauczania autor stawia wy¿ej walory
poznawcze ni¿ estetyczne s³ownictwa. Powa¿n¹ przeszkod¹ w percepcji
niektórych czytanek i powa¿niejszych lektur stanowi przesycenie ich tre-
ciami religijnymi niedostêpnymi psychice uczniów ¿ydowskich. Altbauer
postuluje albo czêciowe zmodyfikowanie kanonu lektur z zakresu jêzyka
polskiego, albo te¿ opracowanie odrêbnych podrêczników dla mniej-
szoci ¿ydowskiej. Chodzi mu o szersze uwzglêdnienie historii i kultury
¯ydów polskich. Innym pomys³em metodycznym autora jest korelacja
lektur polskich i ¿ydowskich (np. Iliady i Odysei z wyj¹tkami z ksi¹g
Jozuego i Sêdziów w przek³adzie polskim, Pana Tadeusza z poematem
Wilna pióra Sznejura).
W roku wyjazdu do Palestyny (gdzie nieco wczeniej osiad³a rodzina
uczonego) ukazuje siê tylko jeden artyku³ Altbauera nosz¹cy znamienny
tytu³: Wzajemne wp³ywy polsko-¿ydowskie w dziedzinie jêzykowej (Opi-
nia 3: 1935, nr 3(101)). Zawarta jest w nim robocza synteza wiedzy
uczonego na temat, który stanie siê jednym z leit-motivów jego dalszej
coraz bogatszej i wielow¹tkowej twórczoci naukowej. Jej zrêby sta-
nowi referat pod takim¿e tytu³em wyg³oszony na 203 wileñskiej rodzie
Literackiej w listopadzie 1933 r.
30
MARIA BRZEZINA
W Palestynie maj¹cej status polityczny mandatu Wielkiej Brytanii
oraz w powsta³ym po II wojnie wiatowej Izraelu Altbauer zwi¹za³ siê
z dwoma miastami Tel-Awiwem i Jerozolim¹. W pierwszym zas³u¿y³
siê dzia³alnoci¹ kulturaln¹, w drugim za szczególnie dzia³alnoci¹ nau-
kow¹ i dydaktyczn¹. Od 1936 r. pracowa³ w telawiwskim urzêdzie miej-
skim, tworz¹c pod koniec lat piêædziesi¹tych Muzeum Historyczne, któ-
rego dyrektorem pozostawa³ do 1966 r. Pracê naukowo-dydaktyczn¹ na
Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie rozpocz¹³ w roku akademickim
1954/1955. Profesorem jêzyków s³owiañskich na tym¿e uniwersytecie
zosta³ w 1969 r. Na emeryturê przeszed³ w 1973 r. W latach 1965-1967
przebywa³ na Uniwersytecie Columbia na zaproszenie Uriela Weinreicha.
Utrzymywa³ te¿ kontakty z innymi uniwersytetami amerykañskimi (Har-
ward, Chicago i Los Angeles). Zosta³ cz³onkiem wielu gremiów nauko-
wych, m.in. Miêdzynarodowego Komitetu Slawistów oraz Miêdzynaro-
dowej Komisji Dialektologicznej. W 1990 r. uczony otrzyma³ najbardziej
presti¿ow¹ nagrodê izraelsk¹ Pras Israel.
6
Profesor Altbauer doczeka³ w pe³ni si³ intelektualnych sêdziwego
wieku. Zmar³ 14 X 1998 r. w Jerozolimie, pozostawiaj¹c po sobie ok. 100
publikacji naukowych.
Uczony nigdy nie zapomnia³ o swej dawnej ojczynie. Ju¿ w czerwcu
1948 r. przyby³ do Polski, aby odnowiæ kontakty osobiste i nawi¹zaæ kon-
takty naukowe w rodowisku slawistycznym, zarówno w polskim, jak i
za porednictwem dawnego mistrza T. Lehra-Sp³awiñskiego rosyjskim.
Uczestniczy³ w VII Miêdzyna-rodowym Kongresie Slawistów w Warsza-
wie w 1973 r. i opublikowa³ w Polsce wiele prac jêzykoznawczych. W do-
wód uznania jego zas³ug naukowych, w tym prac nt. jêzykowych kontak-
tów polsko-¿ydowskich, Uniwersytet Jagielloñski odnowi³ jego doktorat
23 IX 1986 r.
7
(w terminie z ró¿nych przyczyn spónionym w stosunku
do jubileuszu 50-lecia uzyskania stopnia doktora filozofii), za w 1990 r.
Polska Akademia Umiejêtnoci przyjê³a go w poczet swych cz³onków.
W pracach Altbauera, publikowanych w Polsce w latach 1948-1993
w czasopismach i ksiêgach zbiorowych, daje siê wyró¿niæ kilka nurtów.
6
Dowodem uznania wk³adu Altbauera do slawistyki wiatowej s¹ ksiêgi jubileuszo-
we: Slavica Hierosolymitana. Slavic Studies of the Hebrew University, vol. 7: In Honour
Moshe Altbauer on the Occasion of His Eigtieth Birthday (ed. by D. S e g a l, W. M o s -
k o v i c h and M. T a u b e, Jerusalem 1985) oraz Jews and Slavs, vol. 3: IOUDAIKH
ARXAIOLOGIA. In Honour of Professor Moshe Altbauer (ed. by W. M o s k o v i c h,
S. S c h w a r z b a n d, A. A l e k s e e v, Jerusalem 1995).
7
Przemówienie jubilata z tej¿e okazji przypomniano w Studia Judaica 2: 1999
nr 1(3), s. 103-106 (do druku przygot. K. P i l a r c z y k).
PROFESOR MOSZE ALTBAUER (12 XI 1904 14 X 1998)
31
Jak i przed wojn¹, omawia on zapo¿yczenia z jêzyka hebrajskiego i jidysz
w jêzyku polskim, zwracaj¹c ponadto uwagê na hebraizmy i jidyszyzmy
pozorne oraz germanizmy. Interesuj¹ go tu szczególnie fakty leksykalne,
onomastyczne i sk³adniowe. W artykule pt. O pochodzeniu wyrazu sitwa
(Jêzyk Polski 28: 1948, s. 79-80) udowadnia, ¿e wystêpuj¹cy w polsz-
czynie potocznej (zrazu tylko miejskiej) oraz w socjolekcie przestêpczym
i ¿o³nierskim wyraz sitwa spó³ka jest polskim derywatem od jidyszowego
itwes (rodz. nij.) spó³ka (powsta³ym pod wp³ywem analogii do swoj-
skich rzeczowników z formantem -twa). Do jidysz ¯ydów polskich oma-
wiany wyraz przeszed³ z hebrajskiego (tu wystêpowa³ w rodzaju ¿eñskim).
Polszczyzna zatem zmodyfikowa³a jidyszowe zapo¿yczenie s³owotwór-
czo, wskutek czego wyraz uzyska³ rodzaj ¿eñski (przypadkowo zgodny
ze swoim odpowiednikiem hebrajskim). Natomiast bli¿szy formalnie
jêzykowi jidysz wariant itwes nie zanik³ w polszczynie ca³kowicie,
utrzymuj¹c siê w socjolekcie przestêpczym (g³ównie z³odziejskim), gdzie
otrzyma³ rodzaj mêski oraz znaczenie wspólnik. Artyku³ Polskie robiæ
machlojki (Jêzyk Polski 30: 1950, s. 125-127) powiêci³ autor wyra-
zowi machlojka etymologicznemu hebraizmowi, przejêtemu do jidysz
w dwu znaczeniach: 1. k³ótnia, m¹cenie wody itp. i 2. nieczyste inte-
resy. Z jidysz wyraz przedosta³ siê do specyficznej polszczyzny ¿ydow-
skiej (nasyconej judaizmami), a z kolei ju¿ tylko w znaczeniu drugim
do polszczyzny potocznej samych Polaków i wszed³ równie¿ do zwrotu
frazeologicznego wymienionego w tytule artyku³u. Wa¿nym artyku³em
jest W sprawie kirkutu (Jêzyk Polski 34: 1954, s. 202-204). Okaza³o
siê, i¿ wyraz kirkut cmentarz ¿ydowski, znany polszczynie dialektalnej
i przedostaj¹cy siê sporadycznie do polszczyzny potocznej starszego poko-
lenia Polaków, nie pochodzi z jidysz, lecz jest starszym zapo¿yczeniem
niemieckim (przetworzeniem Kirchhof), które pierwotnie mia³o znacze-
nie cmentarz protestancki. Jak widaæ, wyraz ten przeszed³ w polszczy-
nie podobn¹ ewolucjê semantyczn¹, jak i wyraz synagoga (etymologiczny
grecyzm), odnosz¹cy siê zrazu do wi¹tyni protestanckiej, a dopiero
stosunkowo póno do wi¹tyni ¿ydowskiej. Ten kulturolingwistyczny
artyku³ Altbauera zainspirowa³ polonistów na czele z K. Nitschem, który
sporz¹dzi³ odpowiedni dopisek do artyku³u Altbauera (jw., s. 204-206).
W rezultacie zebrano warianty wyrazu kirkut || kierkut, takie jak kirchow
|| kierchow, kirków || kierków, kierkowo (oraz derywaty) z ponad stu
miejscowoci w Polsce i ustalono znaczenie badanego wyrazu. Okaza³o
siê, ¿e tylko reliktowo w by³ym zaborze pruskim utrzyma³o siê jeszcze
starsze znaczenie cmentarz protestancki, czy wê¿sze cmentarz ewange-
licki. Na l¹sku wariant kirchof obok znaczenia cmentarz ewangelicki
32
MARIA BRZEZINA
ma niekiedy równie¿ znaczenie cmentarz katolicki. Sporadycznie na
ró¿nych obszarach pojawiaj¹ siê ponadto znaczenia: miejsce zakopywa-
nia pad³ych zwierz¹t oraz stary, opuszczony cmentarz. Dominuje rze-
czywicie znaczenie cmentarz ¿ydowski. Poza tym, na wschód od linii
Zamoæ Bi³goraj Jaros³aw Cergowa kronieñska warianty omawia-
nego wyrazu ustêpuj¹ synonimowi okopisko, ewentualnie okop (rzadziej)
w znaczeniu cmentarz ¿ydowski. Dwa artyku³y O kilku przyk³adach
depluralizacji zapo¿yczeñ w jêzyku polskim (Jêzyk Polski 35: 1955,
s. 42-46) oraz Nawim (jw., s. 319) wi¹¿¹ siê ze sob¹. W pierwszym z nich
autor skupia siê na zmianie liczby mnogiej na pojedyñcz¹ w procesie
zapo¿yczania niektórych hebraizmów. Podaje przede wszystkim przyk³ady
wynotowane z Meira Ezofowicza E. Orzeszkowej (typu hebr. kafrim
l. mn. ® pol. kofrim l. poj. niedowiarek, hebr. misnagdim l. mn. ® pol.
misnagdzin l. p. przeciwnik chasydów), a nastêpnie przypomina starsze
przyk³ady depluralizacji hebraizmów w polskim jêzyku literackim, jak
np. cherubim, serafim, goim, a zw³aszcza szereg nazw w³asnych w t³u-
maczeniach Biblii, które nale¿a³oby zweryfikowaæ z myl¹ o krytycznym
wydaniu tekstu. W zakoñczeniu artyku³u Altbauer stwierdza, ¿e deplu-
ralizacja nie ogranicza siê do zapo¿yczeñ hebrajskich, ale jest stosowana
szerzej, co popiera wyborem zapo¿yczeñ angielskich, hiszpañskich, fran-
cuskich, ³aciñskich, rosyjskich, wêgierskich, w³oskich, rumuñskich i arab-
skich. Omówiona praca Altbauera zainspirowa³a szczególnie anglistów
polskich, którzy zinwentaryzowali zsingularyzowane przez polszczyznê
zapo¿yczenia angielskie (J. Fisiak, E. Mañczak-Wohlfeld). Drugi sporód
wskazanych artyku³ów stanowi dodatek do pierwszego. Altbauer pocz¹t-
kowo widzia³ w u¿ytym przez E. Orzeszkow¹ wyrazie nawim równie¿
przyk³ad depluralizacji, wywodz¹c ów wyraz z hebr. nvi|im prorocy
jednak¿e ostatecznie uzna³ go za oparte na greckiej formie Nave (=navi)
cerkiewne patronimicum w znaczeniu syn Nuna.
Artyku³ O prawdziwym Jakubie i innych replikach (Poradnik Jê-
zykowy 8: 1957, s. 263-266) powiêca Altbauer problemowi replik w
jak bymy dzisiaj powiedzieli idiostylach, czyli indywidualnych stylach
pisarzy i w tekstach utworów literackich. Pisarze wprowadzaj¹ na w³asn¹
rêkê szereg replik (inaczej zwanych kalkami), czyli dos³ownych t³uma-
czeñ obcych konstrukcji, m.in. idiomów. Autor s³usznie przestrzega przed
niebezpieczeñstwem w³¹czania tego typu okazjonalnych replik do s³ow-
ników jêzyka polskiego. W czêci materia³owej omawia on kilkanacie
polskojêzycznych replik jidyszowych i hebrajskich idiomów, wynotowa-
nych z G³osów w ciemnoci J. Stryjkowskiego, gdzie pe³ni¹ one okrelon¹
funkcjê artystyczn¹ wzmocnienia kolorytu lokalnego. Jeli za chodzi
PROFESOR MOSZE ALTBAUER (12 XI 1904 14 X 1998)
33
o umieszczonego w tytule artyku³u prawdziwego Jakuba, pochodz¹cego
z polskiego t³umaczenia jednego z tekstów Einsteina przez Infelda, to jest
on replik¹ niemieckiego idiomu biblijnego der wahre Jakob. Okrelenie
to pojawi³o siê w zwi¹zku z dawnym sporem o miejsce pochówku w. Ja-
kuba (Compostella czy Monte Grigiano).
W artykule Jeszcze o dybiku (Jêzyk Polski 61: 1981, s. 91-94)
Altbauer prostuje myln¹ etymologiê wyrazu dybik, autorstwa M. Kar-
pluk, przypominaj¹c, ¿e wyraz ten oznacza w jêzyku hebrajskim duszê
zmar³ego cz³owieka, która wesz³a w cia³o cz³owieka ¿ywego. Ten hebra-
izm ustali³ siê w jidysz ¯ydów polskich w postaci dybyk, za w jidysz
¯ydów litewskich w postaci dybuk. Pointê artyku³u stanowi przestroga
przed niefortunnymi ekspertyzami etymologicznymi, które nie bior¹ pod
uwagê przypadków homonimii, powsta³ych wskutek pojawienia siê obok
wyrazów rodzimych tak samo lub bardzo podobnie brzmi¹cych zapo¿y-
czeñ. Badacza zainteresowa³a tak¿e leksyka spoza cis³ego krêgu judai-
ków, o czym wiadczy artyku³ Muzu³man Muselman (przyczynek do
s³ownictwa wojennego) (Jêzyk Polski 30: 1950, s. 84-87). W przeci-
wieñstwie do W. Doroszewskiego, uznaj¹cego, ¿e okrelenie muzu³man
powsta³o w slangu polskich wiêniów lagrów niemieckich samorzutnie,
jako swoista metafora, Altbauer stawia hipotezê, i¿ jest ono zapo¿ycze-
niem z berliñskiego przedwojennego slangizmu Muselman, które zosta³o
zneosemantyzowane w czasach hitlerowskich.
Erudycyjne studium onomastyczno-etymologiczne Jeszcze o chazar-
skich nazwach miejscowych na ziemiach polskich (Onomastica 13:
1968, s. 120-128) w sposób przekonywaj¹cy zamyka d³ugoletni¹ dys-
kusjê na temat rzekomych toponimów pochodzenia chazarskiego typu
Kozary (i derywaty z rdzeniem koz-) oraz Kawiory (i warianty). Pierwsze
z nich s¹ okreleniami rodzimymi, drugie, np. krakowskie Kawiory, upa-
miêtniaj¹ dawn¹ hebrajsk¹ nazwê grobów, jako ¿e w danym miejscu by³
niegdy rzeczywicie cmentarz ¿ydowski. Inne studium onomastyczno-
-etymologiczne Dublety imion biblijnych w polszczynie (Onomastica
10: 1965, s. 196-203) przynosi wnikliw¹ foniczn¹ analizê wariantów wy-
branych imion biblijnych w t³umaczeniach na jêzyk polski. Wariantyw-
noæ jest wynikiem parokrotnego zapo¿yczenia imiennictwa w ró¿nych
czasach w epoce najstarszej, gdy antroponimiê biblijn¹ przyswajano za
porednictwem greki, ³aciny oraz jêzyków zachodnioeuropejskich i w epo-
kach póniejszych, gdy przejmowano antroponimiê bezporednio z he-
brajskiego orygina³u Biblii czy wreszcie uwzglêdniano zjidyszowane formy
34
MARIA BRZEZINA
imion, funkcjonuj¹ce w mowie ¯ydów osiad³ych w Polsce.
8
Do ono-
mastyki biblijnej wraca Altbauer na pocz¹tku lat dziewiêædziesi¹tych
w studium On the Gender of Biblical Place-names in some Slavic Bible
Translation (w: Munera linguistica Ladislao Kuraszkiewicz dedicata,
Wroc³aw Warszawa Kraków 1993, s. 13-22), porównuj¹c postaci to-
ponomastyczne Jerozolimy i Syjonu w Biblii hebrajskiej oraz s³owiañ-
skich cerkiewnych i katolickich. Studium pt. ze iv
tah habbait m
at.
O skrótach z³o¿onych nazw miejscowych w hebrajszczynie (Lingua
Posnaniensis 2: 1950, s. 208-219) bazuje zarówno na materiale biblij-
nym, jak i na danych ze wspó³czesnej hebrajszczyzny. Przede wszystkim
rozszyfrowuje on kilkanacie skrótów toponimicznych w Biblii hebraj-
skiej, sprawiaj¹cych znaczn¹ trudnoæ t³umaczom tekstu (w tym i t³u-
maczom na jêzyk polski). Zawarty w hebrajskiej czêci tytu³u studium
wyraz habbait to swoisty skrót nazwy Bet-lehem Bet-lejem, który jest
wedle okrelenia autora na s. 210 slangiem miejscowym utrwa-
lonym w tekcie literackim, a mo¿e wiadom¹ stylizacj¹ autora Ksiêgi
Ruty. T³umacze oddaj¹ go ró¿nymi zastêpnikami (m.in. s³owem dom).
Trzy artyku³y z lat szeædziesi¹tych O pewnej funkcji nieodmien-
nego imies³owu czasu teraniejszego w polszczynie (w: Studia linguis-
tica in honorem Thaddaei Lehr-Sp³awiñski, Warszawa 1963, s. 333-337),
O technice przek³adowej Szymona Budnego (w: Studia jêzykoznawcze
powiêcone Stanis³awowi Rospondowi, Wroc³aw 1966, s. 85-96), Staro-
czeskie gduc || staropolskie gydøcz || ózedl (O s³owiañskiej replice bi-
blijnego boaxa (w: Symbolae philologicae in honorem Vitoldi Taszycki,
Wroc³aw 1968, s. 10-15) ukazuj¹ procesy przenikania hebrajskich
konstrukcji sk³adniowych do systemu sk³adni jêzyka polskiego (jak te¿
innych jêzyków s³owiañskich). Dzieje siê to wskutek procesu kalkowa-
nia, czyli dos³ownego t³umaczenia tekstu. Altbauer nak³ania historyków
jêzyka polskiego do odró¿niania sk³adniowych faktów systemu rodzi-
mego od kalk (replik), od których roi siê w t³umaczeniach Biblii. Tylko
niektóre kalki da³y pocz¹tek innowacjom sk³adniowym w staropolszczy-
nie (tzn. zaczêto tworzyæ konstrukcje analogiczne). Oprócz wyodrêbnie-
nia samych kalk autor gromadzi wszelkie inne zastêpniki konkretnych
konstrukcji najstarszego przekazu Biblii (uwzglêdniaj¹c porednictwo
Septuaginty, Wulgaty i t³umaczeñ czeskich).
Drugi nurt dorobku Altbauera prezentowanego w okresie powojen-
nym polskiemu rodowisku jêzykoznawczemu stanowi¹ prace ukazuj¹ce
8
Nieco wczeniej autor zajmowa³ siê równie¿ wymow¹ imion biblijnych w t³uma-
czeniu wschodnios³owiañskim Ksiêgi Rut zob. Leonenu 25: 1961, s. 24-26.
PROFESOR MOSZE ALTBAUER (12 XI 1904 14 X 1998)
35
polonizmy i slawizmy, które przeniknê³y do hebrajszczyzny (w tym
zw³aszcza do nowohebrajskiego iwrit) oraz do jidysz. W drobnym
przyczynku pt. Rekem perypetie polskiego skrótu (Jêzyk Polski 28:
1948, s. 150-151) autor objania nowohebrajsk¹ nazwê rekem rêczny
karabin maszynowy zwi¹zkiem z polskim skrótem r. k. m. (erkaem). Po-
wsta³ w ten sposób homonim w stosunku do wyrazu rekem wzorzysta
tkanina. Przy sposobnoci autor objania specyficzn¹ technikê tworzenia
skrótowców we wspó³czesnym jêzyku hebrajskim. Ogromne znaczenie
ma rozprawa Altbauera O jêzyku dokumentów zwi¹zanych z samorz¹dem
¿ydowskim w Polsce (w: ¯ydzi w dawnej Rzeczypospolitej. Materia³y
z konferencji Autonomia ¯ydów w Rzeczypospolitej Szlacheckiej, Kra-
ków 22-26 IX 1986 r., red. A. Link-Lenczowski przy wspó³dziale T. Po-
lañskiego, Wroc³aw Warszawa Kraków 1991, s. 13-22; zob. te¿ wer-
sjê angielsk¹ tej rozprawy: The Language of Documents Relating to Jew-
ish Autonomy in Poland, w: The Jews in Old Poland, 1000-1795, ed. by
A. Polonsky, J. Basista and A. Link-Lenczowski, London New York
1993, s. 119-131). Sk³ada siê ona z dwu czêci. W pierwszej uczony
przedstawia sposoby percypowania terminów polskich do jêzyka hebraj-
skiego ¯ydów zamieszka³ych w I Rzeczypospolitej, sprowadzaj¹ce siê
ogólnie rzecz bior¹c do transferencji lub kalkowania (tworzenia replik).
W drugiej za analizuje on teksty pisanych po polsku dokumentów, uka-
zuj¹c zarówno przenikanie do nich zapo¿yczeñ hebrajskich poprzez po-
rednictwo jidyszowe, jak i neosemantyzacjê wyrazów staropolskich.
Przedk³ada te¿ projekt monografii leksykalnej, omawiaj¹cej pe³ny mate-
ria³ dotycz¹cy samorz¹dnoci ¿ydowskiej w Polsce, uprzedzaj¹c o trud-
nociach badawczych, jako ¿e materia³ nale¿a³oby wyekscerpowaæ z teks-
tów w ró¿nych jêzykach polskim, ³acinie, hebrajskim, jidysz, ruskim
kancelaryjnym Wielkiego Ksiêstwa Litewskiego oraz niemieckim. Ten
wa¿ny temat powinien byæ podjêty ju¿ to przez badacza poliglotê, b¹d
co bardziej realne przez odpowiedni zespó³ naukowy.
Trzy interesuj¹ce prace poruszaj¹ slawizacjê leksyki i onomastyki
Izraela. W publikacji O technice zdrobnieñ i spieszczeñ we wspó³czesnej
hebrajszczynie (Lingua Posnaniensis 1: 1949, s. 189-198) ukazuje
Altbauer wycinek systemu s³owotwórczego, w którym obok formantów
zdrabniaj¹cych i spieszczajcych w³aciwych hebrajszczynie oraz zapo-
¿yczonych z jidysz funkcjonuj¹ formanty s³owiañskie polskie i rosyj-
skie -ik, -ka, -inka, -czyk itp. Tworz¹ one na ogó³ derywaty od imion, ale
sporadycznie równie¿ od rzeczowników pospolitych. Przy sposobnoci
autor zaznajamia nas z innymi sposobami zdrabniania i spieszczania, jak
reduplikacja, zmiana akcentu z sylaby ostatniej na przedostatni¹ oraz ara-
36
MARIA BRZEZINA
bizacja. Studium Od typu metronomicznego do pajdonimicznego. (Przy-
czynki do onomastyki jidyszowej i nowohebrajskiej) (Onomastica 4:
1958, s. 355-364) jak pisze autor we wstêpie ma dwa cele: 1. ocaliæ
fakty z Polski, które s¹ ciekawe same przez siê oraz jako analogia do
podobnych zjawisk w innych grupach ludnoci na terenie Polski, 2. uka-
zaæ nowy typ nazewnictwa w Izraelu, formalnie identyczny ze znanym
typem, ale znaczeniowo i sk³adniowo ró¿ny (wskutek wp³ywu antroponi-
mii arabskiej). ¯ydzi polscy na u¿ytek wewnêtrzny stosowali ró¿ne typy
antroponimów, a mianowicie konstrukcjê: imiê osobnicze + imiê matki
(i rzadziej imiê ¿ony) w dope³niaczu (w sytuacji nieoficjalnej), imiê osob-
nicze + ben [syn] + imiê ojca (w sytuacjach oficjalnych, np. przy obrze-
zaniu, bar micwie, przy powo³ywaniu do odczytania Tory, przy odma-
wianiu modlitwy za zmar³ych i w napisach nagrobnych), wreszcie imiê
osobnicze + przezwisko. Typ pierwszy i trzeci stanowi paralelê do daw-
nych i ludowych nieoficjalnych konstrukcji polskich. Imiona stosowane
w dope³niaczach mia³y czêstokroæ postaæ zdrobnia³¹ (spieszczon¹), przy
czym u¿ywano równie¿ formantu pochodzenia polskiego i ruskiego: -ke.
W okresie nadawania ¯ydom nazwisk urzêdowych usankcjonowano sze-
reg nazwisk dope³niaczowych, zw³aszcza metronimicznych, a w zaborze
rosyjskim nazwisk dzier¿awczych od imienia matki ze s³owiañskim for-
mantem -in. W ten sposób utrwali³y siê strukturalne elementy s³owiañ-
skie w antroponimii ¿ydowskiej. Jednak¿e w warunkach izraelskich naz-
wiska ¯ydów polskich (jak te¿ ¯ydów pochodz¹cych z innych krajów
s³owiañskich) uleg³y nierzadko hebraizacji. Typ metronimicznych naz-
wisk dope³niaczowych zacz¹³ zanikaæ. Ekspansywn¹ okaza³a siê konstruk-
cja: imiê osobnicze + ben (lub bar) syn + imiê ojca, a tak¿e pojawi³a
siê pod wp³ywem arabskim nowa konstrukcja: aba [ojciec] + imiê syna.
Tym samym stopniowo zanikaj¹ elementy s³owiañskie w nazwiskach tam-
tejszych ¯ydów.
Artyku³ Elementy s³owiañskie w hebrajskiej toponimii Izraela (Ono-
mastica 2: 1956, s. 64-68) przynosi szereg przyk³adów przenikania ele-
mentów polskich i innos³owiañskich do izraelskich nazw miejscowych
typu pami¹tkowego, tzn. zawieraj¹cych nazwiska zas³u¿onych ¯ydów,
wytworzone w krajach s³owiañskich przy zastosowaniu formantów -in,
-ik, -ek i -ow. Przy sposobnoci autor podaje przyk³ady unikania w³¹cza-
nia omawianych nazwisk do toponimii izraelskiej, polegaj¹ce na zastoso-
waniu jedynie imienia osoby zas³u¿onej, ewentualnie stworzeniu specy-
ficznego skrótowca, którego podstaw¹ jest pe³ny antroponim, ostatecznie
brzmi¹cego identycznie lub bardzo podobnie do jakiego hebrajskiego
wyrazu pospolitego (np. toponim K
far-A'zar to compositum zawiera-
PROFESOR MOSZE ALTBAUER (12 XI 1904 14 X 1998)
37
j¹ce w pierwszym cz³onie wyraz o znaczeniu wie, w drugim za skró-
towiec od imion i nazwiska pisarza Aleksandra Zyskinda Rabinowicza).
Niektóre nazwiska s³owiañskie, zawieraj¹ce pierwotnie grupy spó³g³os-
kowe (-nsk-, -wsk-) dostosowuje siê do hebrajskiej fonotaktyki poprzez
wstawienie elementu wokalicznego (np. Pinsker ® Pinisker lub Pinesker).
Okazjonalnie Altbauer zwróci³ uwagê na bli¿ej nieokrelony polo-
nizm (prawdopodobnie jaki zapomniany dialektyzm kresowy) w hebraj-
szczynie, u¿ywanej jednak nie przez ¯ydów, lecz przez Karaimów pol-
skich (których jêzykiem macierzystym jest karaimski z kipczackiej grupy
jêzyków podrodziny turko-tatarskiej w rodzinie a³tajskiej, podczas gdy
hebrajski pe³ni funkcjê jêzyka wy¿szego, a szczególnie podstawowego
jêzyka kultu religijnego). Chodzi tu konkretnie o wyraz opoka oznacza-
j¹cy jak¹ dawn¹ grê w kamyki (Opoka nazwa gry, Jêzyk Polski 37:
1957, s. 390 391).
9
W 1960 r. odby³a siê w £añcucie miêdzynarodowa sesja naukowa
upamiêtniaj¹ca piêædziesi¹t¹ rocznicê mierci Marii Konopnickiej. Pozo-
sta³y po niej dwie bardzo zbli¿one wersje wyst¹pienia Altbauera wów-
czas docenta Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Pierwsza to li-
cz¹cy 7 stron maszynopis powielony w Zak³adzie Graficznym Tamka
w Warszawie (zamówienie 1640) pt. Twórczoæ Marii Konopnickiej w t³u-
maczeniach hebrajskich (streszczenie), zdeponowany w Bibliotece Jagiel-
loñskiej pod sygnatur¹ 544734 III, druga za to publikacja pt. Na gruncie
hebraizmu w ksiêdze konferencyjnej pod redakcj¹ J. Baculewskiego, za-
tytu³owanej ladami ¿ycia i twórczoci Marii Konopnickiej. Szkice histo-
ryczno-literackie, wspomnienia, materia³y bibliograficzne. (wyd. 1: War-
szawa 1963, s. 269-274 i 355-356; wyd. 2: poprawione i uzupe³nione,
Warszawa 1966, s. 278-283 i 368-369). Autor zgromadzi³ tu imponuj¹cy
materia³ dotycz¹cy hebrajskich t³umaczeñ wielu dzie³ Konopnickiej, które
ukazywa³y siê g³ównie w czasopismach, podrêcznikach szkolnych i an-
tologiach literackich, zarówno w Polsce, jak i innych krajach diaspory
¿ydowskiej oraz w Izraelu. Zwraca te¿ m.in. uwagê na fakt, ¿e t³umaczy
i m³odszych czytelników bardziej interesuj¹ utwory pisarki o tematyce ogól-
noludzkiej, ni¿ o tematyce ¿ydowskiej. Nadmienia o przypadkach zacie-
rania kolorytu lokalnego orygina³u (np. O krasnoludkach i sierotce Marysi).
Wzajemne wp³ywy jêzykowe s³owiañsko-¿ydowskie nawietla³ Alt-
bauer nie tylko w pracach publikowanych w Polsce, ale i na miêdzynaro-
9
W póniejszym dorobku Altbauera jest jeszcze inne, istotniejsze caraimicum, a mia-
nowicie praca O tendencjach dehebraizacji leksyki karaimskiej i ich wynikach w S³owni-
ku karaimsko-rosyjsko-polskim (Harvard Ukrainian Studies 3-4: 1979-1980, s. 51-60).
38
MARIA BRZEZINA
dowych spotkaniach naukowych, zob. Slavjanskye elementy v vozroden-
nom drevneevrejskom jazyke, (w: IV Medunarodnyj Súezd Slavistov.
Materialy. Diskussi, Izdat. Akademii Nauk SSSR, Moskva 1962, s. 136-
-137), oraz Achievements and Tasks in the Field of Jewish-Slavic Lan-
guage Contact Studies (A paper delivered to the International Conference
on Jews and Slavs: Contact and Conflicts in Russia and Eastern Eu-
rope, held at the Russian and East European Center of the University of
California, Los Angeles, March 19-23, 1972, Jerusalem 1972, 15 ss.).
Nale¿y te¿ jeszcze wspomnieæ o referacie autora powiêconym rugowa-
niu slawizmów ze standardowego jidysz Das Entfernen von Slawismen
im literarischen Jiddisch (w: Auszüge von Vorträgen des II Internatio-
nalen Dialektologenkongresses, Marburg 1965, Sektion IX, Sprachgren-
zenprobleme 1-2, s. 5). W tym miejscu nale¿y te¿ podnieæ zas³ugi Alt-
bauera w przygotowanym pod kierunkiem U. Weinreicha atlasie jêzyka
i kultury jidysz (dokumentyzuj¹cym m.in. wp³ywy polszczyzny i innych
jêzyków s³owiañskich).
Okazjonalnie w artykule Contributions semasiologiques (Lingua
Posnaniensis 5: 1955, s. 166-170) autor zaj¹³ siê te¿ kilkoma nies³o-
wiañskimi (angielskimi i wêgierskimi) zapo¿yczeniami w jêzyku nowo-
hebrajskim i jidysz.
Trzeci nurt w pracach Altbauera to wnikliwe filologiczne studia bib-
lioznawcze (bez aspektów polonistycznych). Nale¿y tu wskazaæ takie pub-
likacje, jak Ze studiów nad wschodnios³owiañskimi przek³adami Biblii
(O dwóch przek³adach biblijnego akrostychu o zacnej niewiecie) (Stu-
dia z filologii polskiej i s³owiañskiej 7: 1967, s. 179-190), Are grecisms
in an Old-Church-Slavonic Manuscript a Criterion of its Archaic Prove-
nance (w: VII Miêdzynarodowy Kongres Slawistów w Warszawie, 1973,
Streszczenia referatów i komunikatów, Warszawa 1973, s. 61-62) oraz
Perypetie s³owiañskich rêkopisów synajskich w ci¹gu ostatnich 150 lat
(na przyk³adzie rêkopisów nr 2 i 12) (Rocznik Slawistyczny 43/1: 1992,
s. 5-11). Pierwsza z wymienionych publikacji dedykowana J. Krzy¿a-
nowskiemu stanowi szczegó³owe porównanie dwu przek³adów wer-
setów 10-31 rozdzia³u XXXI Ksiêgi Przys³ów, zawartej w kodeksie RKF
262, znajduj¹cym siê od 1946 r. w Centralnej Bibliotece Litewskiej
Akademii Nauk. Jeden z przek³adów jest cile uzale¿niony od orygina³u
hebrajskiego (respektowanie szyku hebrajskiego, repliki sk³adniowe, prze-
strzeganie zasady translacyjnej czêæ mowy za czêæ mowy, np. rze-
czownik przek³adu za rzeczownik orygina³u). Autor dokonuje drobiaz-
gowej analizy licznych ró¿nic miêdzy badanymi przek³adami, a jako t³o
podaje te¿ materia³ porównawczy z jeszcze innych znanych mu t³uma-
PROFESOR MOSZE ALTBAUER (12 XI 1904 14 X 1998)
39
czeñ. Szczególnie interesuj¹ca jest ostatnia z wymienionych publikacji,
ukazuj¹ca losy dwu rêkopisów z klasztoru w. Katarzyny na Synaju
Evangelium Dobromiri, bêd¹cego najstarszym zabytkiem redniobu³gar-
skim datowanym na XII w. oraz Horologium w redakcji ruskiej z XIII w.
Te polskie publikacje s¹ zaledwie niewielkim odpryskiem ogromnego opus
vitae Altbauera, tzn. promocji odkrytych przez niego zabytków religij-
nych, g³ównie cyrylickich i g³agolickich.
Po wojnie izraelsko-egipskiej w 1967 r. i zajêciu Klasztoru w. Ka-
tarzyny na Synaju uczony mia³ mo¿noæ zapoznania siê z wieloma prze-
chowywanymi tam unikalnymi rêkopisami s³owiañskimi, tak¿e tymi, któ-
rych nie zmikrofilmowa³a ekspedycja amerykañska. W 1975 r. w czasie
k³adzenia fundamentów pod nowy budynek po po¿arze w klasztorze sy-
najskim, odkryto 150-letni¹ skrzyniê z 220 prastarymi, ró¿nojêzycznymi
rêkopisami. Altbauer uzyska³ do nich dostêp dopiero w 1979 r. Poza tym
w polu jego uwagi znalaz³y siê zbiory klasztorów prawos³awnych na sta-
rym miecie w Jerozolimie, a z kolei zabytki z bibliotek zagranicznych,
w tym rosyjskich i litewskich. Nad fascynuj¹cymi kodeksami i ich frag-
mentami badacz strawi³ po¿ytecznie wiele lat. Ich owocem by³y przede
wszystkim monumentalne, fototypiczne wydania zabytków (niekiedy sca-
lonych z rêkopisów ró¿nych bibliotek) pod jego redakcj¹ lub wspó³redak-
cj¹. Nale¿y tu wymieniæ przede wszystkim edycje nastêpuj¹cych zabyt-
ków: Psalterium Synaiticum, An 11
th
Century Glagolitic Manuscript from
St. Catherines Monastery, Mt. Sinai (Skopje 1971, ss. XVI, 360, 3 kol.
tabl.), Dobromirovo Evangelie. Kirilski Spomenik od XII vek, t. 1 (Skopje
1973, ss. XVII, 438, 4 kol. tabl.), Psalterium Latinum Hierosolymita-
num. Eine frühmittelalterliche lateinische Handschrift, Sin. Ms. No 5
(Wien Köln Graz 1978, ss. XXIV, 232), An Early Slavonic Psalter
from Rus, vol. 1 (Cambridge, Massachusetts 1978, ss. VII, 178; wspó³-
praca: H. G. Lunt), Der älteste Serbische Psalter (Köln Wien 1979,
ss. XXXI, 446), The Vilnius Version of the Oldest Russian Translation
of the Book of Esther (Vilnius Codex 52) (Jerusalem 1988, ss. 30), An
Orthodox Pomjanyk
10
of the Seventeenth Eighteenth Centuries (Cam-
bridge, Massachusetts 1989, ss. IX, 292; wspó³praca: I. evèenko i B. Stru-
minsky), An East Slavic Sinodic from the Sinai (Köln 1992, ss. 80), The
Five Biblical Scrolls in a Sixteenth-Century Jewish Translation into Bye-
lorussian (Vilnius Codex 262), (Jerusalem 1992, ss. 421; wspó³praca:
M. Taube).
10
Pomjanyk (te¿: pomjannik, pominnyk) jest to rêkopimienna ksiêga zawieraj¹ca wy-
kaz imion i nazwisk dobroczyñców i fundatorów, zarówno duchownych jak i wieckich,
wspominanych w cerkiewnych modlitwach o zdrowie, ewentualnie o spokój duszy.
40
MARIA BRZEZINA
Oprócz tego Altbauer opublikowa³ wiele mniejszych filologicznych
i jêzykoznawczych prac dotycz¹cych dawnych s³owiañskich zabytków
religijnych, do których nale¿¹ w kolejnoci chronologicznej m.in.: O kry-
teriach ustalania pierwowzoru t³umaczeñ biblijnych (na przyk³adzie ksiê-
gi Ruth z kodeksu wileñskiego # 262) (Slavia 35: 1967, s. 590-600),
Studies in the Vocabulary of the Byelorussian Translation of the Bible
(The Journal of Byelorussian Studies 8/2: 1971, nr 4, s. 359-368),
Greek Slavic Miscellanea from Sinai (Cirillomethodianum 2: 1972-
-1973, s. 176-177, 3 tabl.), G³agolickie fragmenty chorwackiego psa³te-
rza z JAZU (Slovo 25: 1976, s. 263-271, 2 tabl.), Novootkrytyj Ierusa-
limskij fragment drevnerusskogo aprakosa
11
(w: Israeli Contributions to
the 8
th
International Slavists Congress, Zagreb Ljubljana 1978, Israeli
Slavists Commitee, Jerusalem 1978, ss. 14, 8 tabl.), Slavic Manuscripts
in Jerusalem and Sinai and their Study in Israel (Polata Kúnigopisü-
naja 2: 1979, s. 6-10), Fragmentum glagoliticum Evangeliarii paleoslo-
venici in codice Sinaitico 39 (Palimpsetum) (Anzeiger der Österreichi-
schen Akademie D. Wissenschaften 117: 1980, s. 139-152, 2 Abb.;
wspó³autorstwo: F.W. Mare), The Slavonic Book of Esther: When, Where,
and from What Language was it translated? (Harvard Ukrainian Studies
8:1984, [1985], no. 3, s. 19-35). Powy¿sze prace wraz z nie wymienio-
nymi z braku miejsca publikacjami
12
da³y podstawê do uznania Altbauera
za jednego z najznakomitszych slawistów wiatowych, któremu powiêca
sporej objêtoci has³o (z fotografi¹) Kiry³o-Metodiewska Encik³opedia,
(A Z), red. P. Dinekow (Sofia 1985, s. 61-63).
Na koniec warto przypomnieæ, ¿e Altbauer w okresie powojennym
opublikowa³ kilka prac jêzykoznawczych, wykraczaj¹cych poza wska-
zane wy¿ej podstawowe nurty badawcze, jak np. Bulgarismi del giudeo-
-spagnolo degli ebrei di Bulgaria (Ricerche Slavistiche 4: 1955-
-1956, s. 72-75) czy Dalla lingua dei pescatori israeliani (Bolletino
dall Atlante Linguistico Mediterraneo 2-3: 1960-1961, s. 169-174),
a ponadto przez pewien czas og³asza³ izraelsk¹ bibliografiê onomastyczn¹
w czasopimie Onoma (3-4: 1952-1961, passim). Jako ciekawostkê mo¿-
na tu wreszcie wspomnieæ dwie izraelskie polskojêzyczne publikacje spo-
za dziedziny jêzykoznawstwa: Listy Juliana Tuwima do przyjaciela izra-
11
Aprakos to ksiêga liturgiczna zawieraj¹ca u³o¿ony w porz¹dku roku kocielnego
zbiór perykop ewangelicznych.
12
Zob. bibliografie prac Altbauera w: Slavica Hierosolymitana 7: 1985, s. 273-279
(List of Publications 1928-1994) oraz w powiêconym uczczeniu jubileuszu dziewiêæ-
dziesiêciolecia uczonego Jews and Slavs 3: 1995 [Jerusalem], s. 14-15 (List of Publi-
cations: 1984-1994).
PROFESOR MOSZE ALTBAUER (12 XI 1904 14 X 1998)
41
elskiego (Od Nowa 5: 1964, s. 7 8), przedrukowane po latach przez
warszawsk¹ Politykê (1984, nr 11 (1402), s. 9), i Saga rodu Tuwimów
(Nowiny i Kurier 7: 1964, s. 5). Podstawowe nurty badawcze uczonego
prezentuje hebrajski wybór jego dzie³
Nvwlb Mjrqam
. Studies in Linguis-
tics (vol. 1, Jerusalem 1977).
Profesor Altbauer, do niedawna jeden z seniorów jêzykoznawstwa
wiatowego, zdawa³ sobie sprawê, ¿e nie zd¹¿y zrealizowaæ wszystkich
swych projektów. W oparciu o glosy rozrzucone w ró¿nych publikacjach
uczonego mo¿na zrekonstruowaæ jego naukowy testament. Na konty-
nuatorów jego dzie³a czekaj¹ m.in. nastêpuj¹ce tematy syntetyczne w za-
kresie kontaktów jêzykowych polsko-¿ydowskich: 1. judaica w ró¿nych
odmianach polszczyzny, 2. polonica w ¿ydowskojêzycznych utworach
pisarzy pochodzenia ¿ydowskiego (przypomnijmy, ¿e sam Altbauer chcia³
swego czasu opracowaæ pod tym k¹tem twórczoæ I.B. Singera
13
),
3. judaica w polskojêzycznych utworach pisarzy pochodzenia ¿ydowskie-
go, 4. judaica w polskich t³umaczeniach utworów ¿ydowskich, 5. polonica
w t³umaczeniach utworów polskich na hebrajski i jidysz, 6. terminologia
dotycz¹ca samorz¹dnoci ¯ydów polskich. Jeli za chodzi o cenne reli-
gijne zabytki s³owiañskie, Altbauer zak³ada³ co najmniej, ¿e po wstêpnych
tomach zawieraj¹cych podobizny rêkopisów uka¿¹ siê tomy powiêcone
skrupulatnej analizie paleograficznej, jêzykowej, tekstologicznej i stylis-
tycznej poszczególnych dzie³.
14
13
Temat ten zosta³ z powodzeniem opracowany w pracy doktorskiej E. G e l l e r, która
ukaza³a siê drukiem pod zmienionym tytu³em: Jidysz jêzyk ¯ydów polskich, Warszawa
1994.
14
Mimo ¿e jak staralimy siê wykazaæ M. Altbauer utrzymywa³ kontakty naukowe
z Polsk¹, nie zosta³ uwzglêdniony w takich zbiorczych pracach, przedstawiaj¹cych doro-
bek jêzykoznawstwa polskiego, jak Przewodnik po jêzykoznawstwie polskim K. H a n d -
k e i E. R z e t e l s k i e j - F e l e s z k o (Wroc³aw Kraków Gdañsk 1977) i Dwiecie
lat polskiego jêzykoznawstwa (1751-1750) S. U r b a ñ c z y k a (Kraków 1993). Jednak¿e
S. U r b a ñ c z y k powiêci³ Altbauerowi stronicê w referacie sesyjnym Polscy jêzyko-
znawcy ¿ydowskiego pochodzenia (w: Prof. Moj¿esz Schorr. Materia³y z Sesji Naukowej,
Kraków 16 XI 1991, pod red. K. P i l a r c z y k a, Kraków 1995, s. 19-25 (Prace Miêdzy-
wydzia³owej Komisji Historii i Kultury ¯ydów PAU, 1); wczeniejsza wersja tego re-
feratu zosta³a przedstawiona na miêdzynarodowej konferencji Historia i Kultura ¯ydów
Polskich (Jerozolima 31 I 5 II 1988) zob. International Conference on the History
and Culture of Polish Jews. Abstracts, [Jerusalem, 1988], s. 120. Nekrolog Altbauera pió-
ra M. B r z e z i n y zamieci³ Rocznik Polskiej Akademii Umiejêtnoci (R. 1998/1999,
Kraków 2000, s. 161-163).