167
Piotr Lasek
Mieszkalno-obronne czy obronno-mieszkalne? Cechy
mieszkalne, reprezentacyjne i obronne rezydencji wieżowych elity
feudalnej Królestwa Polskiego
Rezydencja wieżowa stanowiła przez całe średniowiecze jedną z popularniejszych
form architektury siedzib feudalnych w całej niemal Europie. Drewniane wieże na
kopcach ziemnych, mieszczące się w ramach typu, określanego przez archeologów
mianem grodziska stożkowatego
1
oraz ich murowane odpowiedniki, zwane w literaturze
przedmiotu wieżami mieszkalno-obronnymi lub donżonami
2
, niewątpliwie zajmowały
poczesne miejsce w obrazie architektury militaris Królestwa Polskiego. Najwięcej takich
realizacji spotkać można w architekturze siedzib ówczesnej elity feudalnej i urzędniczej.
Mimo to tego typu obiekty nie doczekały się jeszcze swojej monografii, a wiadomości na
ich temat czerpiemy głównie z badań pojedynczych realizacji oraz studiów prowadzonych
na marginesie szerszych rozważań, dotyczących architektury rezydencjonalno-obronnej
ziem polskich w średniowieczu. Pomimo poruszonych powyżej trudności problematyka
rezydencji wieżowych warta jest uwagi badaczy. Obserwując takie czynniki, jak
popularność występowania siedziby wieżowej, czy też trwałość tradycji wieży –
1
J. Kamińska, Grodziska stożkowate śladem posiadłości rycerskich XIII-XIV w., Prace i Materiały Muzeum
Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 13, 1966, s. 43-75; taż, Próba
podsumowania nowszych badań nad grodziskami stożkowatymi, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i
Etnograficznego w Łodzi, seria: Archeologia 25, 1978, s. 169-177; S. Kołodziejski, Przyczynek do problematyki
grodzisk stożkowatych, Problemy Studenckiego Ruchu Naukowego 2 [54], 1981, s. 19-29; L. Kajzer, Z
zagadnień genezy tzw. gródków stożkowatych, KHKM XXXIV, 1986, nr 2, s. 331-339; tenże, Czy tzw. „Gródki
stożkowe” były fundacjami średniego rycerstwa, [w:] Średniowieczne siedziby rycerskie w ziemi chełmińskiej na
tle badań podobnych obiektów na ziemiach polskich, wyd. A. Kola, Toruń 1987, s. 105-126; tenże,
Archeologiczny rodowód dworu, Łódź 1988, s. 17-18, 22-23, 31-36; tenże, Grodziska średniowieczne i
nowożytne, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi 36, seria Archeologia 36,
1993, s. 33-43.
2
Terminem wieża mieszkalna lub donżon określa się budowlę o formie wysokościowej, wielokondygnacyjną, z
pomieszczeniami o charakterze reprezentacyjnym, mieszkalnym, gospodarczym, wyposażoną w różne
urządzenia, umożliwiające jej samodzielną obronę. Może występować jako obiekt wolno stojący, bądź w
powiązaniu z innymi urządzeniami obronnymi oraz zabudowaniami o charakterze mieszkalnym, gospodarczym i
administracyjnym. Budulec i rzut tego typu budowli bywają różne, zależą od czasu powstania i lokalnej tradycji
architektonicznej. Por. E.E. Violette le Duc, Dictionare raisonné l’architecture française du XIe an XVIe siécle,
t. V, Paris 1875, s. 34-95; T. Holcerowa, Z. Holcer, Próba rekonstrukcji pierwotnego znaczenia terminu donjon
jako podstawa jego definicji, Sprawozdania Polskiej Akademii Nauk, Oddział w Krakowie XVI, 1973, z. 1, s.
332-334; J. Bogdanowski, Z. Holcer, M. Kornecki, Słownik terminologiczny architektury. Architektura obronna,
Warszawa 1994, s. 65; S. Kołodziejski, Średniowieczne rezydencje obronne możnowładztwa na terenie
województwa krakowskiego, Kraków 1994, s. 40-43; J. Bogdanowski., Architektura obronna w krajobrazie
Polski. Od Biskupina do Westerplatte, Warszawa-Kraków 2002, s. 516, 561.
168
rezydencji pańskiej, trudno nie pokusić się o próbę wyjaśnienia tego sukcesu. W
niniejszym wystąpieniu
3
chciałbym poruszyć kwestie związane z różnorodnością funkcji,
jakie musiały pełnić rezydencje wieżowych elit feudalnych późnego średniowiecza oraz
rozważyć relacje zachodzące między walorami obronnymi wieżowej siedziby, a jej rolą
jako stałego miejsca pobytu feudała.
Chcąc snuć rozważania nad funkcjami i specyfiką wież mieszkalnych trzeba
odnieść się do czynników, które zadecydowały o wykształceniu się tego typu
architektonicznego w szczególności, oraz prywatnych rezydencji obronnych w ogóle. Ich
powstanie wiążę się z przemianami społecznymi, następującymi w okresie rozdrobnienia
dzielnicowego, które doprowadziły do zmiany w postrzeganiu przez elity feudalne roli
własności ziemskiej. Przenoszenie siedzib przez możnych z ośrodków władzy centralnej
do swych majętności ziemskich przyczyniało się tworzenia coraz większych kompleksów
dóbr, a to z kolei do wzrastania roli posiadłości ziemskich jako czynnika warunkującego
zamożność feudała
4
. Zjawiska te w oczywisty sposób sprzyjały powstawaniu
ufortyfikowanych
założeń
rezydencjonalnych,
stanowiących
odtąd
centrum
administracyjne owych dóbr, oraz reprezentacyjną siedzibę ich właściciela. Pojęcie
rezydencji nie wiązało się wówczas, jak w dniu dzisiejszym przede wszystkim z
czynnikiem reprezentacyjnym i mieszkalnym
5
, lecz obejmowało, jak się zdaje cały zespół
infrastruktury zamku czy dworu, służący wygodzie i komfortowi feudała, ale też
zapewniający sprawne funkcjonowanie jego majątku. Zadziwiające jest w tym kontekście,
iż funkcje administracyjno-gospodarczo-handlowe należą do najsłabiej chyba
rozpoznanych zadań średniowiecznych założeń obronno-rezydencjonalnych. Nic więc
dziwnego, że na podobny problemem natrafi badacz, usiłujący rekonstruujący zadania
pełnione przez rezydencje wieżowe. Panuje pogląd (znajdujący nota bene potwierdzenie
3
Poniższe uwagi powstały na bazie doświadczeń, związanych z moją pracą doktorską, pisaną pod kierunkiem
doc. dr hab. Andrzeja Włodarka w Zakładzie Plastyki Gotyckiej Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk. Autor
nie rości sobie prawa do przedstawienia całości problematyki badawczej związanej z omawianym zagadnieniem,
sygnalizuje jedynie koncepcje, które znajdą pełniejsze rozwinięcie w szykowanej rozprawie doktorskiej.
4
S. Gawęda, Możnowładztwo małopolskie w XIV i pierwszej poł. XV w. Studium z dziejów rozwoju wielkiej
własności ziemskiej, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace Historyczne CXLI, Kraków 1966, z.
18, s. 13-125; F. Kiryk, Jeszcze o możnowładztwie małopolskim XIV i 1 poł. XV w., Studia Historyczne XII,
1969, z. 1, s. 109-120; S. Kołodziejski, Początki średniowiecznych rezydencji obronnych możnowładztwa w
Małopolsce, Sprawozdania Polskiej Akademii Nauk, Oddział w Krakowie XXVII, 1983, 1986, nr 1, s. 16-19;
tenże, Średniowieczne rezydencje obronne w zachodniej Małopolsce, [w:] Średniowieczne siedziby rycerskie w
ziemi chełmińskiej na tle badań podobnych obiektów na ziemiach polskich, wyd. A. Kola, Toruń 1987, s. 167-
179; tenże, Średniowieczne rezydencje obronne możnowładztwa..., s. 53-63; J. Kurtyka, Posiadłość,
dziedziczność, prestiż. Badania nad późnośredniowieczną własnością możnowładczą, Roczniki Historyczne
LXV, 1999, s. 161-214.
5
J. Ostroróg, Kalendarz Gospodarski, [w:] W. Chomętowski, Materiały do dziejów rolnictwa w Polsce XVI i
XVII w., Warszawa 1876, s. 59-94, zwł. s. 81.
169
w odkryciach archeologicznych)
6
, iż w tego typu budowlach istniał charakterystyczny
podział funkcjonalny, oparty o poszczególne kondygnacje: gospodarcze i niekiedy
również obronne przyziemie, mieszkalne piętro, reprezentacyjna najwyższą kondygnację,
oraz magazynowo-obronne poddasze. Nie kwestionując zasadności tego, wynikającego w
dużej mierze z praktycznych względów podziału, zaznaczyć wypada, iż niemożnością
było by pomieszczenie w nim całej infrastruktury usługowo-gospodarczej nawet
niewielkiej rezydencji feudalnej. Dodatkowym mankamentem jest tu wertykalna
dyspozycja wnętrza, utrudniająca transport w obrębie samej siedziby. Wieże mieszkalne
stanowiły więc prawdopodobnie wyłącznie centrum szerszego konglomeratu zabudowy
dworskiej, i można mówić jedynie o ich wąskich funkcjach gospodarczych, zapewne
ograniczonych do najważniejszych, z punktu widzenia całego zespołu mieszkalnego
zadań. Z taką sytuacją spotykamy się np. w Siedlątkowie
7
, gdzie w piwnicznej
kondygnacji drewnianej wieży z ok. połowy XIV w., siedziby podsędka sieradzkiego
Chwaliboga Korabity, ulokowany był warsztat kowalski, wykorzystywany również do
naprawy uzbrojenia i ekwipunku wojennego
8
. Niewątpliwie wewnątrz samego donżonu
znajdować się również mogły: skarbczyk, w którym przechowywano gotówkę oraz izba,
w której ulokowane były różne cenne dokumenty (jak choćby akty nadania, potwierdzenia
własności, zwierzchnictwa czy przywilejów). Wiemy o takim pomieszczeniu na zamku w
Melsztynie
9
. Znaczenie rezydencji feudalnej jako miejsca przechowywanie tego typu
dokumentów potwierdza rozpaczliwy czyn szlachty szczebrzeszyńskiej enklawy
jurysdykcyjnej, która, podpalając w 1581 r. castrum w Szczebrzeszynie usiłowała
zniszczyć przechowywane w tamtejszej wieży mieszkalnej dowody swojej zależności
lennej
10
. Oczywiście w wieżowych rezydencjach nie mogło zabraknąć miejsca również na
magazyn żywności, potrzebnej dla bieżącej konsumpcji, oraz zapewniających niezbędne
rezerwy na wypadek ataku. Piwnice bądź dolne kondygnacje wykorzystywano zapewne
jako składy beczek z trunkami, przede wszystkim piwem. Nieliczne, acz nie pozwalające
na pominiecie tej kwestii dane informują nas również o roli wież mieszkalnych (jak też w
6
Por. L. Kajzer, Archeologiczny rodowód..., s. 25-26; tenże, Zamki i społeczeństwo. Przemiany architektury i
budownictwa obronnego w Polsce w X-XVIII wieku, Łódź 1993, s. 153.
7
J. Kamińska, Siedlątków. Obronna siedziba rycerska z XIV w., Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i
Etnograficznego w Łodzi, Seria Archeologiczna 15, 1968, s. 15-71.
8
E. Nosek, Czternastowieczna kuźnia w Siedlątkowie, tamże, s. 95-132.
9
A. Marciniak-Kajzer, Zamek Melsztyn i jego wieże, [w:] Materiały z VI Sesji Naukowej Uniwersyteckiego
Centrum Archeologii Średniowiecza i Nowożytności „Wieża w architekturze średniowiecza i nowożytności”,
Rzeszów, 19-20 listopada 1999, Archeologia Historica Polona 12, 2002, s. 83.
10
Na ten temat: I. Kutyłowska, Castrum w Szczebrzeszynie koło Zamościa, Archaeologia Historica Polona 3,
1996, s. 187.
170
ogóle rezydencji feudalnych) jako punktów wymiany handlowej. Potwierdzeniem takiej
funkcji mogą być plomby ołowiane, odkryte podczas wykopalisk E. Chmielewskiej
prowadzonych na terenie zamku Surdęga
11
w Majkowicach nad Pilicą
12
.
Znacznie lepiej niż ich administracyjno-gospodarczo-handlowe znaczenie
wieżowych siedzib rozpoznano ich funkcje obronne. W czasach kiedy sąsiedzka czy
rodzinna kłótnia nierzadko przeradzała się w krwawy konflikt, a zagrożenie ze strony
grasujących band zbójeckich czy nieopłacalnych najemnych żołnierzy wymuszało
konieczność zachowania stałej czujności, przewaga, jaką zapewniało przewyższenie
pozycji obrońców w stosunku do atakujących musiała być brana pod uwagę przy
decydowaniu o kształcie przyszłej siedziby, a nawet mogła stać się decydującym
czynnikiem. Dodatkowo bezpieczeństwo założenia znacznie podnosiło użycie do budowy
trwałego, ognioodpornego materiału. Stan naszej wiedzy, wobec wspominanego już nie
najlepszego zachowania materiału badawczego, jest nierównomierny, zdecydowanie
mniej wiemy o zabezpieczeniach małych siedzib. W bardziej rozbudowanych założeniach
(choćby Melsztyn
13
, Korzkiew
14
, przede wszystkim w swym kształcie z XV w.,
Pińczów
15
) obronność części mieszkalnej oparta była w znacznej mierze na zewnętrznym
obwodzie warownym. W przypadku małych rezydencji rola domu pańskiego jako
11
A. Chmielowska, Sprawozdanie z badań kompleksu osadniczego w Majkowicach, woj. Piotrków Trybunalski,
Sprawozdania Archeologiczne XXVIII, 1976, s. 235-242
12
W. Puget, Zameczek w Majkowicach. Historia siedziby szlacheckiej, [w:] Rezydencja w Polsce w wieku XVI –
stan i potrzeby badań, Kwartalnik Architektury i Urbanistyki XXIV, 1979, z. 4, s. 393-406; taż, Majkowice –
zameczek, [w:] Województwo sieradzkie, oprac. W. Puget, t. 1, Warszawa 1990, s. 51-61 (Materiały do dziejów
rezydencji w Polsce, red. T. S. Jaroszewski, vol. 1); L. Kajzer, Zamki i dwory obronne w Polsce Centralnej,
Warszawa 2004, s. 138.
13
Por. A.B. Krupiński, Gniazdo rodu Leliwitów, zamek w Melsztynie, Tarnów 1982, s. 6-11; S. Kołodziejski,
Ś
redniowieczne rezydencje obronne możnowładztwa..., s. 157-158; A. Marciniak-Kajzer, Zamek Melsztyn..., s.
84-87; L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski, Leksykon zamków w Polsce, Warszawa 2002, s. 302-303; K. Moskal,
Leliwici z Melsztyna i ich zamki, Nowy Sącz 2007, s. 9-11, 37-43, 98-106, 189-194, 216-219.
14
Por. W. Niewalda, Średniowieczny zamek w Korzkwi w świetle ostatnich badań, Sprawozdania Polskiej
Akademii Nauk, Oddział w Krakowie XIV, 1970, nr 1, 1971, s. 378-381; tenże, Średniowieczny zamek w
Korzkwi w świetle ostatnich badań architektoniczno-historycznych, Teki Krakowskie II, 1995, s. 101-113; tenże,
Problemy badawcze i adaptacyjne zamku w Korzkwi, Teki Krakowskie VII, 1998, s. 51-58; P. Szlezynger,
Zamek w Korzkwi, badania historyczne i ikonograficzne, projekt, etapy odbudowy, Ochrona Zabytków 3/4, 2003,
s. 5-24.
15
Por. A. Miłobędzki, Zamek w Pińczowie w świetle ostatnich badań, [w:] Konferencja naukowa w Warszawie
28 i 29 kwietnia 1961. Referaty i dyskusje. Uniwersytet Warszawski i Politechnika Warszawska. Zespół badań
nad Polskim Średniowieczem, Warszawa 1963, s. 65-69; tenże, Odkrycia w Pińczowie w latach 1960-1962, [w:]
Konferencja naukowa w Kielcach 5 kwietnia 1963. Referaty i dyskusje. Uniwersytet Warszawski i Politechnika
Warszawska. Zespół badań nad Polskim Średniowieczem, Warszawa 1966, s. 37-45; J. Kuczyński, Wyniki badań
dawnego zespołu zamkowego w Pińczowie, Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 5, 1968, s. 207-219; A.
Miłobędzki, Zamek Oleśnickich w Pińczowie, [w:] Siedziby biskupów krakowskich na terenie dawnego
województwa sandomierskiego. Materiały z Sesji Naukowej, Kielce 20 IX 1997, Kielce 1997, s. 92-105; J.
Pietrzak, Prywatne zamki biskupów polskich w pierwszej połowie XV wieku, [w:] Oporów. Stan badań.
Materiały z sesji naukowej zorganizowanej z okazji 50. Rocznicy Muzeum w Oporowie, 23 listopada 1999 roku,
Oporów 2000, s. 124-126.
171
głównego punktu oporu znacząco wzrastała. Najlepiej poznane urządzenia obronne wież
to otwory strzelnicze. Umieszczano je na poszczególnych elewacjach
16
, zazwyczaj w
dolnych kondygnacjach budowli, niekiedy mogła wystąpić też strychowa galeria
strzelnicza
17
. Nie mamy zbyt wielu pewnych danych co do istnienia krenelaży, hurdycji
18
czy mahikułów
19
, ale można założyć, iż szczególnie dwa pierwsze z pośród
wymienionych urządzeń obronnych często pojawiały się w wieżach mieszkalnych.
Wejście zabezpieczać mogła brona, jak na zamku w Gołańczy
20
. Interesującym
problemem jest kwestia wzbogacania bryły budowli wieżowych o baszty, zapewniające
obronę flanki. Takie rozwiązanie spotykamy m.in. w Jeżowie (elipsoidalna baszta od
południowego wschodu, wzniesiona przed 1525 r.
21
). Z pewnością najpopularniejszym
sposobem obrony było umieszczanie siedziby za sztuczną przeszkodą wodną, lub w
miejscu naturalnie trudno dostępnym. Na terenach nizinnych były to bagniska i podmokłe
łąki, w terenach wyżynnych kulminacje wzniesień lub cyple wysoczyzn. Oczywiście w
przypadku obiektów o niewielkiej niebezpieczeństwo, przed jakim miały chronić,
ograniczało się głównie do sfery lokalnych zatargów sąsiedzkich. Górną granicę stanowić
mogły wewnątrzpaństwowe rozruchy, jak na przykład opisane przez Janka z Czarnkowa
niepokoje powstałe podczas wojny Grzymalitów z Nałęczami: (...) „Tym sposobem nikt
nie mógł uniknąć strat i łupiestwa: bo kto był po stronie ziemian, tego grabili Grzymalici
ze swymi wspólnikami (...), tych zaś, którzy sprzyjali Domaratowi, grabili znowu
nakielanie, a reszta cierpiała również od nocnych złodziejstw i rabunków, rozboje zaś
działy się nawet na publicznych drogach. (...). W relacji Janka z Czarnkowa spotykamy
16
Np. w Tudorowie, por. M. Florek, „Castrum Tudorow” – średniowieczna siedziba rycerska w Tudorowie, gm.
Opatów, Materiały i Sprawozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego za lata 1985-1990, 1992, s. 35-
53; lub w elewacji północnej wieży mieszkalnej w Gołańczy, por. M. Strzałko, Województwo kaliskie, t. 2,
Warszawa 1997, s. 45 (Materiały do dziejów rezydencji w Polsce, red. T.S. Jaroszewski, vol. 5).
17
Np. 22 strzelnice, wzmiankowane na najwyższej kondygnacji „domu na kształt wieże” w Jasieńcu Nowym.
Por. Lustracje województw malborskiego i chełmińskiego 1565, wyd. S. Hoszowski, Gdańsk 1961, s. 198;
T. Jakimowicz, Dwór murowany w Polsce w wieku XVI. Wieża-kamienica-kasztel, Warszawa-Poznań 1979, s.
102; podobnie w wieżowej kamienicy na zamku w Mokrsku Górnym, por. Miłobędzki A., Zamek w Mokrsku
Górnym i niektóre problemy małopolskiej architektury XV i XVI w., Biuletyn Historii Sztuki 21, 1959, nr 1, s.
31.
18
Por. np. na zamku w Gołańczy, M. Strzałko, Województwo..., s. 57; być może podobne urządzenia obronne
istniały także w Gołuchowie, por. T. Jakimowicz, Zamek Leszczyńskich w Gołuchowie, Biuletyn Historii Sztuki
XVII, 1955, nr 1, s. 128; czemu sprzeciwia się jednak R. Kąsinowska, (por tejże Gołuchów. Rezydencja
magnacka w świetle źródeł, Poznań 1993, s. 39).
19
Jednym z nielicznych przykładów zachowanych tego typu urządzeń są mahikuły w wieży mieszkalnej w
Szamotułach, por. J. Skuratowicz, Zamek Górków w Szamotułach, Szamotuły 2006, s. 27.
20
M. Strzałko, Województwo..., s. 45.
21
S. Komornicki, Dwory murowane w Małopolsce z czasów Odrodzenia, Prace Komisji Historii Sztuki V,
Kraków 1930, z. 1, s. 68-77; M. Dayczak-Domanasiewicz, Uwagi o architekturze dworów w Jeżowie i
Szymbarku, [w:] Architektura rezydencjonalna i obronna województwa Rzeszowskiego w świetle badań
prowadzonych w 25-lecie PRL. Materiały z sesji naukowej, Łańcut 1972, s. 168-174; S. Kołodziejski,
Ś
redniowieczne rezydencje obronne możnowładztwa..., s. 142-143.
172
też interesujący opis obrony wieży zwanej Ostroróg, będącej własnością Dzierżka
Grocholi, kasztelana santockiego. Po przegranej potyczce schronił się w niej Sędziwój
Ś
widwa kasztelan nakielski wraz z ocalałymi z bitwy stronnikami. Wieżę ową
„(...)Domarat i Wierzbięta ze swym wojskiem (...) oblegali (...) całą noc aż do rana i
prawie cały dzień następny (...)” poczym, obawiając się nadejścia odsieczy „(...) następnej
nocy odeszli do miasta Oborniki, weseląc się i tryumfując ze zwycięstwa.”
22
Skąpość
relacji kronikarza nie daje nam żadnego pojęcia ani odnośnie urządzeń obronnych i
sposobu obrony samej wieży, ani też taktyki oblężniczej atakujących. Pewnym jest
jedynie to, iż obronna siedziba spełniła dobrze swoje podstawowe zadanie. Niemniej jej
przetrwanie zależało też zapewne w dużej mierze od korzystnego splotu okoliczności. W
jej wnętrzu znalazła się spora liczba zdesperowanych obrońców, którym w sukurs przyszła
korzystna sytuacja taktyczna, wymuszająca na nieprzyjaciołach pośpiech w działaniu.
Gdyby Domarat i Wierzbięta wykazali się większą cierpliwością i determinacją, oraz
zastosowali mocniejsze środki ataku, lub wreszcie zdecydowali się wziąć obrońców
głodem, prawdopodobnie odnieśli by sukces. Przypadki oblężeń, a więc weryfikacji
wartości obiektów obronnych tej skali, co wzmiankowany wyżej Ostroróg, są słabiej
udokumentowane niż zmagania o warownie o większym znaczeniu i rozmiarach.
Niemniej współpraca archeologów i historyków dostarczyła w tej mierze pewną ilość
materiału badawczego
23
. Tu wspomnę, w podobnym kontekście terytorialnym i
czasowym, dwie wieże mieszkalno-obronne, które nie spełniły pokładanych w nich
nadziei: wzmiankowany już obiekt w Siedlątkowie, oraz wieżę w Izdebnie
24
.
Najprawdopodobniej ich kres przyniosły wydarzenia wojny domowej Grzymalitów z
Nałęczami. Należy się również zastanowić nad rolą przynajmniej niektórych rezydencji
feudalnych również jako punktów zabezpieczających własną ekspansje i roszczenia na
danym terytorium. Poruszył ten temat M. Antoniewicz w swoich rozważaniach nad
znaczeniem zamku w Koziegłowach na pograniczu śląsko-małopolskim
25
. Jego
spostrzeżenia odnośnie roli siedziby Koziegłowskich na niespokojnych terenach
pogranicznych, jak też dostrzeżenie znaczenia powiązań politycznych Krystyna (II),
kasztelana sądeckiego, stanowią cenny wkład w rozważania nad funkcją rezydencji
22
Cytat za: Kronika Jana z Czarnkowa, oprac. M. Kowalski, tłum. J. Żerbiłło, Kraków 1996, s. 118,122.
23
J. Kamińska, Obronność siedzib rycerskich w świetle archeologii, [w:] Materiały z konferencji „Początki
zamków w Polsce”, Wrocław 1978, s. 23-32; L. Kajzer, Archeologiczny rodowód..., s. 11-13.
24
O. Romanowska-Grabowska, Gród halsztacki w Izdebnie, gm. Rogowo, woj. bydgoskie w świetle
dotychczasowych badań archeologicznych, Komunikaty Archeologiczne 3, 1982, s. 122; taż, Średniowieczny
zespół obronny w Izdebnie, Żnińskie Zeszyty Historyczne 1, 1991, s. 32-33.
25
M. Antoniewicz, Znaczenie zamku w Koziegłowach na tle dziejów pogranicza śląsko-małopolskiego w XIV i
XV w. Rocznik Muzeum Okręgowego w Częstochowie, Historia 1, 1985, s. 30-47.
173
możnowładczych. Niemniej określenie zamku Koziegłowskich, zresztą budowli wciąż
niedostatecznie rozpoznanej, jako „placówki dywersyjnej na ziemiach śląskich” jest chyba
niezbyt trafne
26
.
Najważniejsza, zaraz po obronnej, funkcją, jaką niewątpliwie pełniły donżony była
funkcja reprezentacyjna. Podobnie jak w przypadku obronności budowli, wertykalność
bryły miała tu fundamentalne znaczenie, tworząc bardzo oczywisty, bo wizualnie dobrze
widoczny wyznacznik prestiżu swoich właścicieli. Prestiż ten rósł niepomiernie, jeśli
siedziba danej familii wzniesiona była z trwałego budulca. Miało to walory bynajmniej nie
tylko utylitarne, zabezpieczające przed pożarem. W rzeczywistości budowlanej polskiego
ś
redniowiecza, w której jako budulec dominowało drewno, każda nawet najskromniejsza
realizacja murowana wzbudzać musiała podziw i zazdrość, a wyraźnie wywyższenie się
ponad otaczającą rzeczywistość niewątpliwie dodawało posiadaczom wieżowej siedziby
nadzwyczajnego splendoru. Nie trzeba więc odwoływać się do zapoznanej symboliki
wieży jako symbolu władzy
27
, aby zrozumieć wrażenie jakie musiała wywoływać, i co za
tym idzie, popularność, jaka się cieszyła. Dodatkowo, ponosząc znacznie mniejsze koszta
niż w przypadku rozbudowanych założeń obronno-rezydencjonalnych, wchodzili oni w
posiadanie budowli, która była rozumiana chyba jako równoznacznik „prawdziwego”
zamku – monumentalnej siedziby suwerennego pana
28
.
Mieszkać we wieży było niewątpliwie bezpiecznie i dumnie, ale czy wygodnie? Z
wertykalną dyspozycją bryły, oraz długo typowo obronnym jej ukształtowaniem łączyły
się pewne niedogodności natury praktycznej. Przede wszystkim były one związane z
kwestiami komunikacji wewnątrz budynku, a także jego połączenia z zapleczem
26
M. Antoniewicz, Znaczenie zamku..., s. 41.
27
Na temat symboliki wieży wypowiadało się na marginesie swych studiów wielu badaczy. Por. choćby: G.
Bandmann, Mittelalteriche Architektur als Bedeutungsträger, Berlin 1951, s. 97, 111-112; M. Revesz-
Alexander, Der Turm als Symbol und Erlebnis, Haga 1953; T. Holcerowa, Z. Holcer, Próba rekonstrukcji..., s.
332-334; H.K. Pehla, Wehrturm und Bergfried im Mittelalter, Aachen 1974, s. 114, 121-132; M. Zlat, Zamek
ś
redniowieczny jako problem historii sztuki, [w:] Początki zamków w Polsce, Konferencja, Prace Naukowe
Instytutu Historii Architektury Sztuki i Techniki Politechniki Wrocławskiej 12, 1978, s. 101, 103, 104-105; T.
Jakimowicz, Dwór murowany...s. 58-61; A. Gruszecki, Zamki i pałace Małopolski w XVI w. Cechy
reprezentacyjno-mieszkalne i obronne, Prace Naukowe. Budownictwo. Politechnika Warszawska 93, 1986, s. 5-
62, zwł. S. 20; L. Kajzer, Zamki i społeczeństwo..., s. 154-155, 174-175; T. Poklewski-Koziełł, Średniowieczne
zamki między Prosną a Pilicą, Łódź 1992, s. 69; M. Proksa, Studia nad zamkami i dworami ziemi przemyskiej od
poł. XIV w. do pocz. XVIII w., Przemyśl 2001, s. 102-103; M. Slivka, Veže ako dominanty domínií (symbolika a
geneticko-typologický vývoj na Slovensku), [w:] Materiały z VI Sesji Naukowej Uniwersyteckiego Centrum
Archeologii Średniowiecza i Nowożytności „Wieża w architekturze średniowiecza i nowożytności”, Rzeszów, 19-
20 listopada 1999, Archeologia Historica Polona 12, 2002, s. 9-29, zwł. s. 9-12. Por. też: D. Forstner, Świat
symboliki chrześcijańskiej, Warszawa 2001, s. 380; J.E. Cirlot, Słownik symboli, Kraków 2006, s. 449-450.
28
Historia życia prywatnego, vol. 2, Od Europy feudalnej do renesansu, red. G. Duby, Wrocław-Warszawa-
Kraków 2005, s. 36, 78-82.
174
gospodarczo-usługowym. Szczególnie we wcześniejszych wieżach mieszkalnych, o
przewadze cech obronnych, problem ten musiał dawać się we znaki. Wejście umieszczano
bowiem w tego typu obiektach na wysokości pietra, a wiodące doń schody czy drabiny
siłą rzeczy nie mogły być zbyt solidne i wygodne. Także dolne kondygnacje wieży były ze
sobą połączone drabinami, które w razie zagrożenia można było szybko wciągnąć lub
zniszczyć. Na wyższych kondygnacjach komunikacji mogły służyć zewnętrzne drewniane
ganki, ewentualnie schody w grubości muru. Z czasem, wraz ze spadkiem znaczenia
funkcji obronnych budowli wieżowych na rzecz reprezentacyjności i wygody
mieszkańców, poczęto ułatwiać dostęp do siedziby wieżowej, umożliwiając wejście doń z
poziomu najniższej kondygnacji. Niemniej system komunikacji między piętrami
pozostawał długo bez zmian, ewentualnie próbowano rozwiązać ten problem umieszczając
klatkę schodową w wieżyczkach, ryzalitach czy wykuszach, wzmacniających dodatkowo
obronność założenia. Przykładem może tu być zamek w Szamotułach, gdzie do wieżowej
rezydencji dobudowano półkolistą wieżyczkę, mieszczącą klatkę schodową, która
zastąpiła wcześniejszy skomplikowany system zewnętrznych ganków
29
. Zapewne
przebudowa ta miała miejsce przed 1518 r., jednakże w chwili obecnej nie można tego
jednoznacznie potwierdzić
30
. Wewnętrzna klatka schodowa pojawia się na przełomie
ś
redniowiecza i czasów nowożytnych. Obok trudności komunikacyjnych kolejnym
mankamentem wieżowego domostwa były „kłopoty lokalowe”
31
. Zadziwia skromny,
tradycyjny sposób rozplanowania wewnętrznej dyspozycji większości wież mieszkalnych
z terenów Królestwa. Składały się nań jednoprzestrzenne izby, po jednej na każdej z
kondygnacji. Nad gospodarczo-magazynowym przyziemiem ulokowana była stuba nigra,
gdzie toczyło się życie codzienne mieszkańców. Nad nią pomieszczona był z reguły
reprezentacyjna, jednoprzestrzenna „sala biała”. Całości dopełniało poddasze o
przeznaczeniu magazynowo-obronnym
32
. Ten nieskomplikowany układ zmieniał się
niekiedy w przypadku realizacji o większych rozmiarach, przy czym pozostawano przy
tradycyjnym podziale funkcjonalnym poszczególnych pięter. Wzbogaceniu ulegała
natomiast ilość pomieszczeń, wydzielanych za pomocą murowanych, a najczęściej
drewnianych wewnętrznych ścian. Dawało to możliwość stworzenia prostego, ale
relatywnie wygodnego zespołu apartamentów, gdzie oprócz mieszkalnych komnat i
29
T. Jakimowicz, Wyniki wstępnych badań na zamku w Szamotułach, Kwartalnik Architektury i Urbanistyki
XVIII, 1973, z. 1, s. 170; J. Skuratowicz, Zamek..., s. 24, 27-28, 30.
30
tamże, s. 32.
31
Konieczność przebywania na stałe z rodziną i służbą na niewielkiej, liczącej kilkanaście metrów
kwadratowych, przestrzeni.
32
L. Kajzer, Zamki i społeczeństwo...s. 153.
175
reprezentacyjnych wielkich sal mogły pojawiać się mniejsze komory, wyposażone w
urządzenia higieniczne, a niekiedy również tzw. „ciepłe izby”, wykładane drewnianą
boazerią, znacznie zwiększającą komfort cieplny murowanych pomieszczeń.
33
Scharakteryzowane powyżej układy wnętrz, niewystarczające z dzisiejszego
punktu widzenia, odpowiadały najwidoczniej potrzebom i poczuciu komfortu ówczesnych
użytkowników. W przypadku tych spośród feudałów, którzy posiadali liczniejsze dwory
34
,
nie zaspokajał on zapewne w pełni wszystkich potrzeb mieszkalnych. Niemniej nie
zdajemy sobie do końca sprawy, ile czasu w rzeczywistości spędzano wewnątrz siedziby,
zazwyczaj też nie było to jedyne miejsce w całym kompleksie o przeznaczeniu
mieszkalnym. Dużą role odgrywały pomocnicze budynki poza głównym mieszkaniem
pańskim. Te jednak wznoszono najczęściej z drewna lub w konstrukcji ryglowej, wobec
czego nie zachowały się po nich żadne widoczne ślady, a badania archeologiczne nie
zawsze były w stanie uzupełnić w znaczący sposób stan wiedzy o ich rzeczywistych
funkcjach czy dyspozycji.
Reasumując, forma i cechy wieżowych siedzib możnowładczych skłaniają w
ś
wietle dotychczasowych badań do stwierdzenia, iż były to w pierwszej mierze budowle
reprezentacyjno-obronne, i to właśnie te funkcje wież mieszkalnych wywierały przemożny
wpływ na wszystkie pozostałe, które dostosowywały się w miarę możliwości do
istniejącego status quo, niekiedy z wyraźnym pominięciem pewnych czysto praktycznych
udogodnień. Sytuacja ta bardzo powoli ulegała zmianom, zmierzającym do zapewnienia
większej wygody i komfortu mieszkalnego kosztem obronności, co doprowadzi
ostatecznie u schyłku wieków średnich do obniżenia bryły, ułatwienia dostępu, oraz zmian
dyspozycji wnętrz z pionowego na coraz bardziej horyzontalny. W ten sposób wyodrębni
się charakterystyczny rodzaj siedziby pańskiej, dwór wieżowy, lub kamienica
35
, która
stanie się niezwykle popularnym typem rezydencji emancypującej się, nowożytnej
szlachty. Niemniej lokalne niebezpieczeństwa, w postaci agresywnego sąsiada, zagonu
33
O ile przy obecnym stanie zachowania wież mieszkalnych z terenów Królestwa Polskiego trudno tu wskazać
konkretne przykłady, niemniej z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że tego typu pomieszczenia
istniały. Por. analogiczne realizacje w śląskich wieżach mieszkalnych, opisane przez M. Chorowską (M.
Chorowska, Rezydencje średniowieczne na Śląsku. Zamki, pałace, wieże mieszkalne, Wrocław 2003, s. 111-114,
136-142).
34
Por. J. Laberschek, Klientela Koziegłowskich i Giebułtowskich herbu Lis od schyłku XIV do końca XV w.,
Kwartalnik Historyczny C (100), 1993, nr 1, s. 59-73.
35
Na ten temat obszernie wypowiedziała się w licznych swych pracach T. Jakimowicz, por. choćby: Dom pański
jako ma być postawion, [w:] Renesans. Sztuka i ideologia, Warszawa 1976, s. 421-435; taż, Dwór murowany...,
s. 91-133; taż, Rezydencja w Polsce w wieku XVI. Stan i potrzeby badań, Kwartalnik Architektury i Urbanistyki
XXIV, 1979, z. 4, s. 311-389.
176
tatarskiego czy nieopłaconych żołnierzy
36
, jeszcze długo po przeżyciu się modelu
wieżowej rezydencji, nakażą szlachcie umacnianie fosami, wałami i parkanami swych
murowanych lub drewnianych już dworów, umieszczanych nota bene na kopcach
ziemnych,
37
co miało zapewne walor tyleż utylitarny, co ideowy, nawiązujący właśnie do
tradycji wieżowej siedziby średniowiecza. Z drugiej strony nie jestem w stanie w chwili
obecnej jednoznacznie sprecyzować, na ile przedstawione wyżej sądy są zgodne z realiami
epoki, a na ile są one wynikiem naszej niewiedzy, i braku odpowiednich badań.
Szczególnie ważne zdaje się być w tej chwili nie tylko badanie reliktów budowli, ale też
ich najbliższego zaplecza, co pozwoli na lepszą ocenę roli siedziby pańskiej w całym
kompleksie dóbr oraz w ramach samego założenia obronno-rezydencjonalnego.
36
Por. W. Łoziński, Prawem i lewem, t. 1, Kraków 1960, s. 123-192, 216-230.
37
Badania L. Kajzera dowiodły, iż tego typu założenia, składające się z drewnianego dworu na okolonym fosą
kopcu, mogły powstawać nawet jeszcze w XVIII w. Por. na ten temat: L. Kajzer, Dwory drewniane, [w:] tenże,
Zamki i dwory obronne w Polsce Centralnej, Warszawa 2004, s. 138-183, zwł. s. 138-146, 179-183.