Ulepszenie danego gatunku rośliny wymaga identyfikacji a następnie
precyzyjnego ułożenia wybranych genów w skomplikowaną sekwencję. Właśnie
zbliża się do końca realizacja międzynarodowego projektu, zajmującego się
rozpoznaniem najważniejszych genów roślinnych, głównie na przykładzie
gatunku Arabidopsis thaliana.
Rzodkiewnik pospolity (Arabidopsis thaliana) jest chyba najlepiej poznanym zielem na
świecie. Jest małą, jednoroczną rośliną z rodziny kapustowatych, chętnie wykorzystuje się
go do badań naukowych jako gatunek modelowy od niemal wieku. Pod koniec zeszłego
roku grupa 200 naukowców z 35 laboratoriów w różnych krajach świata, opublikowała
sekwencję DNA (czyli sekwencję genów) dwóch spośród 5 chromosomów tej rośliny.
Przewiduje się, że pozostałe 3 chromosomy zostaną całkowicie zsekwencjonowane do
końca 2000 roku.
To, co czyni rzodkiewnik pospolity takim wdzięcznym obiektem badań genetycznych na
poziomie molekularnym jest jego niewielki rozmiar, fakt, że bardzo szybko rośnie, oraz
mała ilość DNA. Dodatkowo ekscytujące są podobieństwa wielu z genów rzodkiewnika do
genów innych, daleko spokrewnionych gatunków, jak słonecznik, żyto, ryż. Wiele z
genów, mających swe odpowiedniki u odległych „kuzynów” okazuje się pełnić te same
funkcje. Tak więc dokładne zlokalizowanie genów rzodkiewnika i ustalenie ich dokładnej funkcji z pewnością pomoże
zidentyfikować geny kontrolujące te same procesy u bardziej złożonych roślin rolniczych. Będzie to kluczowym osiągnięciem
na drodze do sprawnego ulepszania genetycznego roślin.
Wyodrębnienie sekwencji DNA u rzodkiewnika pospolitego i roli jego genów jest jednak tylko początkiem. Ostatecznie
naukowcy chcą zrozumieć jaką każdy z (jak się szacuje) 26.000 genów spełnia funkcję, jak produkty tych genów wypełniają
swe zadanie, ale przede wszystkim, jak wszystkie geny współgrają tworząc organizm roślinny. Przejście od poznania sekwencji
całego DNA do zrozumienia dokładnej roli danego genu w roślinie, jest największym wyzwaniem nowoczesnej biologii. W
ostatnich latach opracowano wiele wydajnych technik, przyspieszających ten proces badawczy, które wraz ze sposobami ich
zastosowania doczekały się nowej dziedziny wiedzy (technologii) zwanej genomiką funkcjonalną.
W ciągu ostatnich lat kilka genów zostało dokładnie opisanych. Na przykład dwa geny, które pełnią rolę przełączników,
włączających tworzenie się kwiatu na końcu pędu. Inne z kolei badania koncentrują się na skorzystaniu z genów rzodkiewnika
w dokładnie odwrotnym celu – aby zapobiec kwitnięciu. Powodem tego jest chęć zapobieżenia przedostania się sztucznie
stworzonych genów do naturalnego środowiska i przeniknięcia do dzikich kuzynów. Poza tym u roślin jednorocznych, jak sałata
czy ziemniaki, kwitnienie jest na ogół zapowiedzią ich obumierania. Mianowicie proces kwitnienia wysyła sygnały do liści, aby
zaprzestały fotosyntezy. Tak więc zablokowanie sygnału pochodzącego od kwitnienia oznaczałoby, że w uprawach okres
wzrastania i wegetacji trwałby dłużej, prawdopodobnie prowadząc do większych plonów, ponieważ rośliny oszczędzałyby swą
energię, zwykle inwestowaną w tworzenie kwiatów. Jeszcze inny gen rzodkiewnika, zwany "Frigida" może funkcjonować
zgodnie ze swoją nazwą, czyli przeciwdziałać kwitnieniu, lub przynajmniej je opóźniać, dopóki nie przeminie zima.
Obecnie możemy przypuszczać, jakie funkcje pełni około jedna trzecia genów roślinnych, ale dzięki genomice funkcjonalnej,
do powstania której pretekstem stały się badania nad genomem rzodkiewnika pospolitego, wkrótce będzie możliwe poznanie
roli wszystkich istotnych genów roślin zbożowych.
Czego możemy się nauczyć od chwastów?
W poprzednim artykule o pożytecznych mikroorganizmach opisywaliśmy rolę
bakterii kwasu mlekowego w produkcji żywności. Drożdże są kolejnym przykładem
interesującego organizmu, którego wkład w nasze żywienie jest nie do
przecenienia!
Drożdże to jednokomórkowe grzyby, mające zastosowanie w piekarnictwie, browarnictwie
i innych rodzajach gorzelnictwa. Podczas pieczenia, na przykład chleba, wykorzystuje się je
w produkcji tzw. zaczynu. Wydzielanie dużych objętości dwutlenku węgla, towarzyszące
przeprowadzanej przez nie fermentacji, spulchnia i podnosi ciasto. Drożdże piekarnicze
nadają się także do spożycia bezpośredniego, jako wegetariański substytut wątróbki czy
móżdżku albo sera. Są cennym źródłem białka i witaminy z grupy B. Pozostałości drożdży
po produkcji piwa w browarach są dalej wykorzystywane jako składnik całej gamy
produktów, od przekąsek, batoników, po przetworzone produkty mięsne.
Drożdże były wykorzystywane do wypieku chleba i napojów alkoholowych już w czasach
starożytnych. Zboża zawsze stanowiły podstawę wyżywienia. Nasi przodkowie szybko
zauważyli, że zmielenie ziarna a potem pieczenie otrzymanej w ten sposób mąki, czyni je
smaczniejszymi i łatwiej strawnymi. Dziś produkty takie jak tortille, pieczywo typu maca
itd. nadal są wytwarzane tą metodą.
Przeprowadzenie fermentacji po raz pierwszy nastąpiło prawdopodobnie przez przypadek. Dzikie drożdże są naturalnie
obecne na skórce i pestkach winogron, a więc otrzymanie wina lub piwa mogło być rezultatem tego, że ktoś nie spożył od razu
soku winogronowego, czy kleiku z płatków owsianych. Możliwe, że otrzymanie pierwszego zaczynu i wypiek chleba miał
miejsce po tym, jak przypadkowo dolano jakiś napój alkoholowy do ciasta na macę czy tortillę.
W ciągu wieków wypiek chleba stał się cenną umiejętnością. Po pewnym czasie proces ten doczekał się zgłębienia przez
naukę. W 1976 r. holenderski optyk Anton Leewenhoek zbudował pierwszy mikroskop. Ten wynalazek doprowadził do
wyodrębnienia różnych mikroorganizmów, między innymi drożdży.
W 1875 r. Louis Pasteur, ojciec obecnej mikrobiologii, opisał sposób działania drożdży. Powodują one rozkład cukrów,
zawartych w mące z wytworzeniem alkoholu etylowego i dwutlenku węgla. Gaz ten rozpręża cząsteczki glutenu, powodując
rośnięcie ciasta. Obecnie naukowcy starają się wyhodować nowe szczepy drożdży piekarskich, o lepszych właściwościach
spulchniania ciasta, aby uzyskiwać pieczywo o atrakcyjniejszych kształtach, konsystencji, smaku i zapachu.
Napoje alkoholowe bez wątpienia były uatrakcyjnieniem ubogiej diety naszych przodków. Wino było już znane ponad 6000 lat
temu na Bliskim Wschodzie. Sfermentowany napój opisany w zwojach babilońskich był ważony poprzez moczenie jęczmienia
lub mąki w wodzie, następnie pozostawiany na słońcu aby zakiełkował, a potem gotowany, aby następnie pozostałość poddać
fermentacji. Sumerowie potrafili wytwarzać 15 rodzajów piwa. Obecnie napoje alkoholowe są dostępne na całym świecie, w
rozmaitych postaciach. Surowcami są owoce, ziarno i miód oraz różne szczepy drożdży, niezbędne do procesu fermentacji,
czyli rozkładu cukrów do alkoholu i dwutlenku węgla. Tak jak w przypadku drożdży piekarskich, naukowcy stale ulepszają i
próbują wyhodować nowe szczepy drożdży, stosowanych w browarach i gorzelniach, które będą odporne na wysokie stężenie
alkoholu.
Browary produkują ogromne ilości drożdży, część z nich jest ponownie wykorzystywana do zapoczątkowania następnych
procesów ważenia piwa. Dużą ich ilość wykorzystuje się do produkcji ekstraktów drożdżowych i dodatków do żywności.
Drożdże mieszane są z solą i podgrzewane do temperatury 50°C, co powoduje rozrywanie komórek drożdży. Komórki te są
następnie oddzielane i mieszane z różnymi ekstraktami warzywnymi w celu otrzymania wegetariańskich potraw, substytutów
wędlin, past do smarowania. Pozostałości są używane jako karma dla zwierząt. Ekstrakty drożdżowe są również
wykorzystywane w produktach żywnościowych, gdzie pożądany jest mięsny smak i aromat, np. zupy, sosy, mrożonki,
hamburgery, kiełbaski, chrupki ziemniaczane itp.
Drożdże – wyjątkowy mikroorganizm
2
Jeśli czujesz się osłabiony i brakuje Ci energii, zastanów się nad odpowiedzią na
pytanie: jak dużo pijesz?
Doktor Susan Shirreffs, specjalista w dziedzinie odwodnienia, z Departamentu Nauk
Biomedycznych przy Uniwersytecie Aberdeen, mówi, "większość ludzi potrzebuje od jednego
do dwóch litrów płynów dziennie, aby utrzymać zdrowie. Nawet niewielki stopień
odwodnienia może być przyczyną bólów głowy, senności, trudności z koncentracją."
Sytuacja może stać się poważna. Ludzie, którzy piją bardzo mało są narażeni na zaburzenia
pracy nerek, układu pokarmowego, serca, spadek sprawności intelektualnej. Nie będzie to
wydawało się tak zadziwiające, jeśli uświadomimy sobie, że ilość krążącej krwi w naszym
organizmie odzwierciedla ilość wody, którą wypijamy.
Zmniejszenie ilości dostarczanych płynów, powoduje zmniejszenie objętości krwi, co jest
przyczyną mniejszego jej dopływu do najważniejszych narządów : serca, mózgu, mięśni.
Mniej dostarczonej krwi to mniej tlenu i słabsza praca tych organów.
W jaki sposób rozpoznać, kiedy należy pić?
Niestety, nie możemy polegać na mechanizmach pragnienia, że dokładnie wskażą, kiedy jest pora picia. W chwili, gdy
poczujemy się spragnieni, nasz organizm jest już trochę odwodniony. Najważniejsze jest uzupełnianie płynów przez cały dzień.
l
Dzieci bardzo ważne jest kontrolowanie jak dużo i jak często dzieci piją. Ich ośrodek pragnienia nie jest dojrzały jak
u osoby dorosłej. Dodatkowo dzieci są zazwyczaj aktywne fizycznie, dlatego trzeba regularnie podawać im wodę,
gorące i zimne napoje orzeźwiające, aby utrzymać właściwe nawodnienie. Jest to szczególnie istotne w ciepłych, letnich
miesiącach, kiedy, tak jak u osób dorosłych, ich ciała również się pocą.
l
Osoby starsze – podczas gdy u dzieci ośrodki pragnienia są niedojrzałe, u osób starszych stają się one mniej sprawne
z racji wieku. W połączeniu z faktem, że wielu starszych ludzi rozmyślnie ogranicza pobór płynów, aby uniknąć
potrzeby, często wyczerpującego, korzystania z toalety, stanowi to zwiększone ryzyko odwodnienia. Dlatego bardzo
ważne jest dostarczenie im ulubionych soków owocowych, wody, herbaty, kawy, gorącej czekolady i zup, aby pokryć
dzienne zapotrzebowanie na płyny.
Aktywność fizyczna
Aktywność fizyczna zwiększa pragnienie! Tracimy płyny nie tylko przez pocenie, które jest wewnętrznym mechanizmem
chłodzenia organizmu, lecz także w postaci wydychanej pary wodnej. Im dłużej i intensywniej ćwiczymy, oraz im w otoczeniu
jest wyższa temperatura i wilgotność, tym więcej tracimy płynów. Stopień tej utraty może być zadziwiająco wysoki i jeśli
płyny nie zostaną szybko uzupełnione, może dojść do odwodnienia, co znacznie obniży sprawność fizyczną. W celu dokładnej
kontroli traconych płynów, wskazane jest ważenie się przed i po treningu oraz wypijanie 1 litra płynu na każdy 1kg utraty
ciężaru ciała. W innym wypadku należy pić 1 litr wody na 1 godzinę intensywnych ćwiczeń.
Najlepszym rozwiązaniem jest picie przed, w trakcie i po treningu. Zalecana jest woda, napoje izotoniczne, które zawierają
składniki mineralne i glukozę, najlepiej wyrównujące straty.
Pamiętając o tym, że płyny są niezbędne, nie zapominajmy o kaloriach, pochodzących z napojów. Starajmy się utrzymać
równowagę pomiędzy wyborem napojów a dziennym zapotrzebowaniem energetycznym.
Pamiętajmy, że właściwe nawodnienie organizmu wpływa na nasze zdrowie i dobre samopoczucie. Woda jest również
wspaniałym kosmetykiem, utrzymuje dobre nawilżenie i napięcie skóry.
Właściwe nawodnienie – klucz do zdrowia i dobrego samopoczucia
3