Ożywione pokarmy są kluczem do naszego zdrowia i długowieczności

Ożywione pokarmy są kluczem do naszego zdrowia i długowieczności.


Pozwalają naszemu ustrojowi funkcjonować jak należy.


Początek: Nasz ustrój ewoluował ponad 4 miliony lat. Przez ww. 3950000 lat jedliśmy tylko surowe, ożywione pokarmy. Zaledwie ostatnio zaczęliśmy jadać przegrzaną żywność. Kiedy spojrzymy na inne zwierzęta w naturze, nie spostrzegamy jakichkolwiek znaczących objawów chorobowych, które zaczęły dotykać ludzi. Bez nowotworów, chorób serca, udaru mózgu, cukrzycy.


Podstawa ludzkiego pożywienia jest oczywista: to SUROWA ŻYWNOŚĆ ROŚLINNA, która jest nam przedstawiana obficie w naturze. Cała ta mowa o tej diecie czy tamtej diecie, albo o "naturalnym" tym czy "naturalnym" tamtym, która jest całkiem bez sensu. Jest tylko jedna normalne dieta: dieta oparta na surowej żywności.


Nasza budowa fizjologiczna wyraźnie wskazuje, że jesteśmy owocożercami, potomkami wocożernych naczelnych. Dowody naukowe pokazują dobitnie, ze nasza naturalna dieta opiera się o świeże owoce i zielone warzywa liściaste. Taka dieta jest optymalna dla człowieka, ponieważ dostarcza organizmowi wszystkich składników odżywczych, których potrzebujemy, aby osiągnąć maksimum zdrowia, utrzymać najdoskonalszą formę i długość życia oraz jest to najbardziej naturalny dla nas sposób odżywiania się.


Przed dyskusją: dlaczego Ożywione Pokarmy są tak niezbędne dla naszego zdrowia, prześledźmy co kucharzenie robi z pokarmem. Pierwszą rzeczą traconą podczas kucharzenia to zawarta w nim woda. Nasz ustrój zawiera pomiędzy 60% a 70% zawartości wody. Warzywa i owoce są załadowane wodą, wodą strukturalną, ułatwiającą nasze procesy biologiczne. Kucharzenie denaturuje białka w pożywieniu, czyniąc je trudniejsze do strawienia i utylizacji.


Kucharzenie niszczy 50% (aminokwasów) w białkach naszego pożywienia. Pomiędzy 50% a 80% witamin i minerałów jest również zniszczonych (niewchłanialnych). Pestycydy mogą rozkładać się na jeszcze bardziej toksyczne związki, wchodzące do ustroju. Tlen jest marnotrawiony, powstają wolne rodniki itd..


Bardzo ważne: enzymy ulegają zniszczeniu już powyżej 48oC. Enzymy to katalizatory każdej reakcji chemicznej w ustroju. Bez nich, nie było by podziałów komórkowych, funkcjonowania systemu immunologicznego, energii ani aktywności mózgu. Bez nich nie działają ani witaminy ani hormony. Wyróżniono dwie grupy enzymów w naszym ustroju: enzymy metaboliczne i enzymy trawienne. Ponad 100000 różnych enzymów jest produkowanych, każdy o unikalnym działaniu. Interesujące, że każdy rodzaj pokarmu zawiera dokładnie perfekcyjną mieszaninę enzymów do strawienia tego pokarmu. Nazwano je enzymami pokarmowymi (Howell, 1946). Nie mająca końca perfekcja Natury, w której wszystkie pokarmy mięso, owoce, czy warzywa rozkładają się i powracają do gleby, tam skąd przybyły. Przegrzanie pożywienia powyżej 48oC niszczy zawarte enzymy, pozostawiając nasz ustrój, aby sam wytwarzał niezbędne do strawienia ww. pożywienia enzymy.


Są dwa problemy z ww. zniszczeniem enzymów. Pierwszy: nasz ustrój nie może wytworzyć idealnej mieszanki enzymów trawiennych metabolizującej w pełni pokarm tak jak w przypadku enzymów pokarmowych, wytworzonych przez Naturę (większa różnorodność i kompatybilność). Rezultatami częściowego trawienia tłuszczów, białek oraz skrobi będzie zaczopowanie przewodu pokarmowego oraz arterii. Obecna doktryna mogła by przepowiedzieć wysoką zachorowalność na ww. schorzenia ale nawet surowe sadło ulega samostrawieniu pod warunkiem, że nie jest przegrzane, a enzymy nie są w inny sposób zniszczone. Kiedy jednak podgrzejesz najdelikatniejszy oliwkowy olej powyżej 48oC nie będziesz w stanie w pełni go strawić. Będzie tworzył zatory.


Najważniejsze: udokumentowano, że nasz ustrój produkuje skończony zasób enzymów. Jedząc przegrany posiłek za każdym razem wywołujemy produkcję enzymów, która pomniejsza nasze skończone rezerwy. Natomiast posiłek surowy nie wywołuje drenażu.


Ww. proces pomaga zrozumieć dlaczego 85 letni starzec ma zaledwie 1/30 aktywności enzymowej w porównaniu do osiemnastolatka. Starzenie jest w rzeczywistości niczym innym niż utratą enzymów. Komórki nie ulegają podziałom, system immunologiczny zaczyna zawodzić nie tak jak to bywało za młodych lat. Jedząc przez całe życie pokarmy przegrzane nasze rezerwy enzymowe wyczerpują się. W 1930 roku, dr. Paul Kouchakoff odkrył zjawisko 'ataku' leukocytów (w okolicach jelit) po zjedzeniu przegrzanego pokarmu, białe ciałka krwi to kamień węgielny systemu immunologicznego. Leukocyty przynoszą enzymy do rozłożenia przegrzanego pokarmu oraz pozbycia się go (tego odpadu). W rzeczywistości to nasz ustrój traktuje przegrzany pokarm jak obcego najeźdźcę. Natomiast leukocyty nie gromadzą się po zjedzeniu surowego pokarmu. Wytwarzać enzymy trawienne to duże obciążenie dla ustroju, a na dodatek dodatkowe leukocyty (i to w dzień w dzień). 10 enzymów metabolicznych potrzeba aby zakończyć syntezę jednego enzymu trawiennego. Trzustka ludzi, zwierząt na 'preparowanej paszy' jest dwa razy większa (% ciężaru ciała) w porównaniu z dzikimi. To bezpośredni rezultat 'nadgodzin' traconych na enzymy trawienne. Nic dziwnego, że jesteśmy zmęczeni po konsumpcji przegrzanego posiłku. Spalamy ok. połowy zawartości kalorii ww. przegrzanego jedynie aby go przetrawić!


W naturze, wszystkie ssaki dożywają 8-10 krotną długość czasu dojrzewania. Ludzie i ich domowe maskotki, inwentarz wszystko na preparowanej paszy dożywa zaledwie 4-krotnego czasu dojrzewania. Słynne Koty Pottingera, badania ww. zademonstrowały, że przegrzany pokarm powoduje skrócenie długości życia, wrodzone zwyrodnienia, a w konsekwencji utratę zdolności rozmnażania. W laboratoriach, myszy karmione ożywionym pokarmem żyją dwa razy dłużej od myszy na przegrzaną paszą.


Jedząc ożywione pożywienie tak jak to bywało, nasza bio-przestrzeń operuje w optymalnym zdrowiu. Wszystkie komórki ustroju, organy oraz układy są wstanie utrzymać perfekcyjną równowagę. Zdrowa bio-przestrzeń wymaga odpowiedniej pojemności enzymowej, równowagi kwasowo-zasadowej oraz zdrowego przewódu pokarmowego. Osiągnąć to można poprzez dietę surowej żywności. Ze zdrową bio-przestrzenią ustrój daje sobie w pełni radę ze wszystkimi przeciwnościami. Właśnie dlatego tak rzadko widzimy choroby u ssaków w naturze. To właśnie co 'ładujemy' do naszego ustroju, przeszkadza w tym do czego zdolny jest ustrój. Przegrzana żywność niszczy naszą bio-przestrzeń. Ożywiony pokarm wspomaga ją.


Surowe, dojrzałe owoce uchodzą za najlepsze źródło pożywienia. Ludzie to nie 'wszystkożercy'. Ww. idea jest cywilizacyjnym grobowym błędem. Uważając, że ludzie to mięsożercy, 'to po co się szczypać' jeść mięso na surowo jak inne zwierzęta mięsożerne na tej planecie. Ludzie nie mają fizjologicznych możliwości powalić dzikie zwierzę, zabić, rozszarpać własnymi zębami tak jak mięsożercy. Biologicznie, ludzie nie są ani mięsożernymi ani wszystkożernymi. Czy mógłbyś wyobrazić sobie na nago, bosonogiego, bez narzędzi, ognia, próbującego pochwycić dzikie zwierzę, zabić je, jedzącego jego wnętrzności?! Jedzenie zwierząt nie jest w naszej biologii. Pomyśl, dając dziecku banana i królika, będzie za każdym razem zajadać banana i bawić się z królikiem.


W naturalnym środowisku wszystkie zwierzęta jedzą żywy pokarm, taki jakiego dostarcza im natura. Tylko ludzie gotują pożywienie i tylko ludzie cierpią na szeroko rozpowszechnione choroby i dolegliwości. Te osoby, które odżywiają się głównie żywym pożywieniem, są bardziej czujne, myślą jaśniej i bardziej logicznie i stają się bardziej aktywne. A co najbardziej istotne, osoby odżywiające się żywym pożywieniem stają się rzeczywiście wolne od chorób! prawdą jest, że żadne naturalne zwierzę nie manipuluje z własną żywnością. Najsilniejsze, najpotężniejsze stworzenia to roślinożercy. Goryl może wytworzyć nacisk 2000kG. Goryl jada jedynie surowe pokarmy roślinne. Szympans wygląda chuderlawo. Ale też może zerwać drzwi samochodowe z zawiasów. To jest jedynie logika.


99% ludzkiego DNA jest identyczne z DNA szympansa. Szczepy szympansów, które polują, jedzą mięso, są słabsze i nie żyją tak długo jak inne szympansy. Zważmy: nic nienaturalnego może kiedykolwiek mieć dobre oddziaływanie na ustrój ludzki. Przegrzane pokarmy takie jak: mięsiwa, chleby, makarony, parowane warzywa itd. są zupełnie nienaturalne, posiadają silne szkodliwe oddziaływanie na organizm ludzki.


Gotowanie jest procesem niszczenia żywności i to już od momentu, gdy zastanie ona poddana obróbce technicznej. Długo zanim żywność obróci się w proch, jej wartość zostanie całkowicie zniszczona.


Jeśli włożysz rękę na chwilę do wrzącej wody albo na gorącą kuchenkę, to powinieneś na zawsze przekonać się o tym, jak niszczące działanie ma wysoka temperatura. Żywność jest zwykle poddawana działaniu niszczącej wysokiej temperaturze przez pół godziny lub więcej. To, co dotąd było żywą substancją, staje się całkowicie martwe bardzo szybko po poddaniu obróbce termicznej.


Gotowanie sprawia, że żywność staje się toksyczna! Toksyczność tego, co pozostało po gotowaniu jest potwierdzona przez podwajanie i potrajanie się białych ciałek krwi po zjedzeniu gotowanego posiłku. Białe ciałka krwi są pierwszą linią obrony i stanowią one "systemem immunologiczny".


Jak potwierdziły setki badań, o których pisze się w książce National Academy of ScienceŐs National Research CouncilŐs pt. "Diet, Nutrition and Cancer" ("Dieta, odżywianie a nowotwór"), w procesie gotowania szybko wytwarzają się w żywności mutageny i substancje rakotwórcze.


Białka zaczynają koagulować i deaminować w temperaturze zwykle stosowanej w gotowaniu i tracą swą wartość odżywczą. Witaminy zwykle szybko są niszczone w procesie gotowania.


Minerały szybko tracą swój organiczny charakter i powracają do pierwotnego stanu, w jakim znajdują się w glebie, wodzie morskiej, skałach, metalach, itd. W takim stanie są one bezużyteczne i organizm często je odkłada, po czym mogą się one łączyć z nasyconymi tłuszczami i cholesterolem w układzie krwionośnym, w ten sposób zatykając go jak podobna do cementu masa.


Podgrzane tłuszcze są szczególnie szkodliwe, ponieważ przekształcają się w akroleiny, wolne rodniki oraz inne mutageny i substancje rakotwórcze.


Wszystkie zwierzęta jedzą surowe pokarmy dostarczane przez naturę. Jedynie ludzie przegrzewają pokarmy i jedynie ludzie cierpią na szeroko rozpowszechnione schorzenia i dolegliwości. Tylko ludzie regularnie i ciągle cierpią na przedwczesną śmierć. Śmierć naturalna u ludzi jest tak rzadka, nawet nie figuruje jako przyczyna zgonu w rocznikach lub statystykach. Czy dieta surowych owoców/warzyw jest zrównoważona? Czy owoce nie są zbyt alkaliczne? Czy potrzebujemy ww. równowagę?


Kiedy lew podkrada się do zebry, czy zastanawia się ile ma ona tłuszczu, węglowodanów lub białek. Kiedy goryl odgryzając kawałek bambusa martwi się o zbalansowanie ying i yang lub zgodność ustrojową wg. ajurwedy.


Zwierzęta polegają na własnych instykcie pokarmowym, nie na ludzkich pomysłach lub wykresach przegrzewania pokarmu. Wraz z oczyszczeniem ustroju z przegrzanych pokarmów, trucizn, instykt powraca, instynkt nakierowany na surowe owoce i warzywa (w większości owoce). Każdy surowy owoc i warzywo jest perfekcyjnie zbilansowane, nic mu nie brakuje.


Początki koagulacji oraz zmian strukturalnych białek najczęściej obserwowane są na przykładzie jajek i sera wtedy kiedy temperatura osiąga 48oC. W temperaturach powszechnie używanych w kucharzenu są już zupełnie pozbawione wartości odżywczych. A co gorsza …


Przegrzane białka znacznie łatwiej podlegają rozkładowi bakteryjnemu w przewodzie pokarmowym, gwarantowany sposób na powstawanie bardzo silnych trucizn takich jak: ptomaina, leukomaina, merkaptany, indole, skatole, aminy, siarkowodór, inne związki gnilne, kadaweryna i wiele innych.


Przechodzą do krwi powodując miriady okoliczności chorobowych. Zgodnie z publikacjami setek naukowców np. w prestiżowym National Academy of Science's National Research Council's book, "Dieta, Odżywianie i Nowotwory," wszystko co przegrzane szybko generuje mutageny i karcinogeny w pożywieniu. Jedząc przegrzane węglowodany, białka i tłuszcze dostarczamy licznych mutagennych (karcinogennych) produktów powstałych w wyniku przegrzania.


Minerały szybko tracą obudowę organiczną powracając do początkowego, nieorganicznego stanu jak: w glebie, wodzie morskiej, skałach, metalach itd.. W takim stanie są nieużyteczne, ustrój kieruje je na boczne tory, zachodzące oddziaływania minerałów z nasyconymi tłuszczami, cholesterolem itp. powodują wytrącanie się podobnych do cementu depozytów zatykających układ krążenia. Ponad 90% Amerykanów ma depozyty w arteriach! Nieorganiczne minerały są wysokotoksyczne. Dla przykładu jod, będący niezbędnym elementem. Jednak w stanie nieorganicznym nosi piętno czaszki ze skrzyżowanymi piszczelami. A żelazo. Jako takie jest niezbędne, ale Fe nieorganiczne powoduje zapalenia wątroby i hemochromatozę. Przegrzane tłuszcze są wyjątkowo niszczące ponieważ przekształcane są do akrolein, wolnych rodników, innych mutagenów i karcinogenów.


Przegrzane pokarmy zabierają nie tylko więcej czasu do strawienia, lecz jak wielokrotnie potwierdzono są w ogóle niestrawne, dla przykładu przegrzane białka, które są 'niedozdobycia'.


Ugotowany pokarm szybko ulega gniciu w jelitach podczas gdy surowy jest prawie w całości wchłaniany, uprzedzając proces gnicia wywoływany przez drożdże i fermenty bakteryjne. Dowodem tego jest posiadanie przez konwencjonalnego zjadacza ok. 1kg bakterii jelitowych w porównaniu z osobą na surowej diecie ok.100g. Prawie 20% kału u osoby na konwencjonalnej diecie to obumarłe bakterie, podczas gdy u osoby na surowej diecie to jedynie ułamek ww. zawartości


Czy ludzie są wyjątkiem? 80 milionów gatunków (ok. 700 000 to zwierzęta) żyjące na surowym pożywieniu. Jedynie ludzie termicznie obrabiają to co jedzą. Przeciętnie, człowiek umiera w połowie lub poniżej połowy potencjalnej długości swego życia na schorzenia chroniczne związane przede wszystkim z dietą i stylem życia. Udomowione zwierzęta-maskotki karmione są również, termicznie lub w inny sposób przetworzoną, zdenaturowaną termicznie, opakowaną karmą. Konsekwencją ww. jest cierpienie na jedynie człowiekowi właściwe schorzenia włączając w to: nowotwory, artretyzm oraz inne choroby zwyrodnieniowe.


Typowy gatunek w naturalnym, pierwotnym środowisku przeżywa 7 razy wiek dojrzałości. Ludzie dojrzewają zazwyczaj pod koniec drugiej dekady na początku trzeciej. Potencjalnie przeciętna długość życia w pełnej sprawności kształtuje się zapewne w zakresie wieku 120-140 lat. To jest nie do zrealizowania z powodu efektów jakie ma obróbka termiczna na żywności oraz brak nabywania pełnej wprawy w radzeniu sobie ze psychologicznym stresem poprzez samoudoskonalanie się (zobacz: Niezbędne dla zdrowia). Ludzie są na Ziemi od milionów lat. Przed okresem posługiwania się ogniem, t.j. mniej niż 10 000 lat temu, ludzie żyli na diecie surowej, świeżej, ożywionej, bez termicznej obróbki tak jak zostało to przygotowane przez naturę, w nienaruszonym stanie.


Kiedy pożywienie jest termicznie obrabiane powyżej 47.2oC przez 3 min. zaczynają zachodzić szkodliwe zmiany powodujące postępujący wzrost uszkodzeń pożywek, użycie wyższych temperatur przez dłuższy okres doprowadza do koagulacji białek, struktura ww. białek po denaturacji prowadzi do niedoborów niektórych niezbędnych aminokwasów, wytwarzanie nitrosoamin; karmelizacji węglowodanów, tłuszcze wytwarzają wiele karcynogenów włączając w to akroleinę, , węglowodory, oraz benzopireny (jedne z najsilniejszych karcynogennych substancji); naturalny włóknik rozkłada się, struktura celulozy znacznie różni się od naturalnego stanu: traci własności czyszczące przewodu pokarmowego, 30-50% witamin oraz minerałów jest zniszczonych; 100% enzymów jest uszkodzonych, potencjał enzymowy ustroju jest opróżniany prowadząc do drenażu energii potrzebnej to utrzymania oraz naprawy tkanek oraz organów wewnętrznych; niezawodnie prowadzi to do skracania długości życia; pestycydy ulegają zmianom strukturalnym w związki nawet bardziej trujące od zw. wyjściowych i wytwarzają się wolne rodniki chemiczne; zarodniki patogenów kiełkują w pokarmie termicznie zdegradowanym, osłabiając układ immunologiczny; obróbka termiczna niszczy kwasy nukleinowe oraz np. chlorofil powodując wnikanie nieorganicznych minerałów do krwioobiegu rozprowadzającego ww. minerały po całym ustroju, które osiadają w tętnicach, żyłach powodując utratę elastyczności; ustrój przedwcześnie się starzeje w miarę odkładania się coraz więcej materii mineralnej: w stawach, organach wewnętrznych włączając w to zastawki serca.


W miarę podnoszenia się temperatury każdy z ww. niszczących efektów redukuje dostępność poszczególnych odżywek. Nowoczesna obróbka żywności nie tylko pozbawia pokarm naturalnych składników antynowotworowych, wytwarzają się silne związki karcinogenne ww. procesie. Ustrój nie może zmetabolizować ww. związków.


Na przykład, wg. badań przeprowadzonych przez specjalistę od nowotworów Dr Bruce Ames, [ profesora Biochemii i Biologii Molecularnej na Uniwersytecie Berkeley, Kalifornia] różnorodne grupy związków chemicznych z pożywienia obrabianego termicznie powodując powstawanie guzów (tumorów); nitrozoaminy z przegrzanego mięsa ryb, drobiu oraz mięsa, pieczonych w piecykach gazowych, rożnach (barbecue);, tlenki azotu z aminokwasów reagują z resztki tłuszczów; aminy heterocykliczne powstają z przegrzanych białek i aminokwasów; węglowodory wielocykliczne ze zwęglonego mięsa; Lipofuksyna z tłuszczów, jest następną trucizną akumulującą się jako materiał zbędny w całym ciele włącznie z komórkami skóry powodując trądzik, plamistość wątroby; w układzie nerwowym powoduje zwapnienia warstwy szarej komórek mózgowych prowadząc do przedwczesnego starzenia się. Do związków wywołujących karcinogeny zaliczono: nadtlenek wodoru, rodniki alifatyczne, nadtlenki endogenne oraz epoksydy pochodzące z termicznie obrabianego mięsa, jajek, ryb oraz pasteryzowanego mleka. Akroleina, kwas butyrowy, nitropyren, nitrobenzene oraz nitrozoaminy pochodzą z termicznie obrabianych tłuszczów (nasyconych) oraz olejów (tłuszcze nienasycone); metylglyoksal chlorogeniczne antracydozydy z kawy, indol, skatol, nitropyrene, ptomatropina, ptomaine, leukomaina, amoniak, siarkowodór, kadaweryna, muskaryna, putecyna, nerwina, oraz merkaptany z sera.


Badania naukowe: Denaturacja: Co obróbka termiczna robi białku? Obróbka termiczna denaturuje białka. Wg. Encyclopedii Britanica, denaturacja jest (nieodwracalną) zmianą w strukturze molekularnej białka wywołaną przez: nadmierną temperaturę, kwasy, zasady, promieniowanie UV, które niszczą lub ograniczają jego oryginalne właściwości oraz biologiczną aktywność. Denaturacja zmienia białka, wywołuje ich bezużyteczność lub małą użyteczność. Wg. E. Brytanica molekuły białkowe są łatwo zmieniane przez wysoką temperaturę. W przeciwieństwie do prostych związków organicznych fizyczne oraz chemiczne właściwości białek są znacząco naruszone podczas gotowania w wodzie. Ponadto silne związki jonowe są wstanie rozerwać wiązania chemiczne drugorzędowej struktury białek odpowiedzialne za utrzymanie (unikalnej) trójwymiarowej struktury łańcuchów białka. Raz ww. słabe wiązania zostaną pęknięte cząsteczka zamienia się w nieuporządkowaną, zaplątaną masę pozbawioną funkcji biologicznych.


Wg. Brytanica najważniejszym efektem denaruracji białka jest utrata biologicznych funkcji n.p. białka enzymowe tracą własności katalityczne, hemoglobina traci możliwości transportu tlenu. Ww. zmiany towarzyszące denaturacji wskazują na zmiany spowodowane zniszczeniem specyficznego motywu, według którego łańcuchy aminokwasów zostały naturalnie uformowane.


Białkowe koagulaty. Można zaobserwować koagulacje na poziomie makroskopowym podczas smażenia jajek. Przezroczyste białko otaczające żółtko bieleje, gęstnieje i koaguluje do konsystencji kleju. Enzymy trawienne (peptony, proteazy) nie mogą łatwo rozłożyć skoagulowanych cząsteczek białka, razem bezładnie spojonych. Nie tylko termicznie zniszczone białka są nieosiągalne dla naszego ustroju to co gorsza: niedotrawione, skoagulowane molekuły białkowe zaczynają być rozkładane przez bakterie w (układzie pokarmowym) co stanowi dla nich pokarm ww. obumarłej materii organicznej. Związki zbędne powstałe w wyniku enzymatycznej obróbki bakteryjnej są karcynogenne. Koagulacja zachodzi na poziomie mikroskopowym we wszystkich molekułach białkowych niezależnie czy chcemy to dostrzec czy nie. W Brytanica jest wzmianka, że obróbka termiczna niszczy białka doprowadzając je praktycznie do bezużyteczności. Utylizacja surowych owoców, warzyw, podkiełkowanych orzechów i nasion to jest źródło białek. Menu z Diety opartej na świeżych produktach pozwala nam na konsumpcję białek oraz innych pożywek o największej jakości.


Różnica pomiędzy ciepłem z obróbki termicznej, a chemią trawienia. Fizjolodzy orzekli: trawienie w ustroju ludzkim jest praktycznie takie samo: obróbka termiczna jest formą trawienia wstępnego, w której ciepło zostało użyte do hydrolizy pokarmu, ww. uległo by tej samej hydrolizie podczas trawienia. Są dwa sposoby na zdenaturowanie (hydrolizę) białek: chemiczny poprzez użycie specyficznych enzymów trawiennych or termiczny, użycie wysokich temperatur. Ww. w termiczny sposób, ustrój nie ma możliwości odtwórczych do utylizacji zdegradowanych, zdenaturowanych komponentów białkowych - aminokwasów i przebudowywuje je jeszcze raz w niezbędne cząsteczki białek. Pod wpływem niesamowitego oddziaływania termicznego denaturującego białka, molekuły białkowe przekraczają pewien próg po którym stają się biologicznie nieaktywne, natomiast temperature ustroju jest zbyt niska aby uszkodzić w sposób nieodwracalny białka. Ustrój nie wymaga (dodatkowej wysokiej temperatury) aby białka zredukować do aminokwasów. Ww. delikatną operację wykonują enzymy. Ww. chemicznie strawione białka mogą być ponownie użyte podczas gdy większości termicznie zdenaturowanych molekuł białek nie może. Surowe białka roślinne są najlepsze


Dieta ze świeżych produktów obejmuje białka w dominującym stopniu w formie surowej. Owoce, warzywa, podkiełkowane orzechy, nasiona, siewki, to wszystko nie wymaga obróbki termicznej aby polepszyć przyswajalność lub trawienie. Podczas wysokotemperaturowej obróbki termicznej tworzą się wiązania chemiczne w cząsteczkach aminokwasów w łańcuchu białkowym, które są odporne na działanie enzymów trawiennych. Ustrój nie może odseparować pojedynczych aminokwasów. To czego nie może zużyć ustrój musi być wyeliminowane. Termicznie obrobione białka są źródłem toksyn: obumarły organiczny materiał jest przerobiony przez jelitową florę bakteryjną.


Kiedy pokarmy bogate w białka są jedzone na surowo, ustrój maksymalnie utylizuje wszystkie aminokwasy bez towarzyszących ich trucizn jak to ma miejsce w termicznie.


Podczas obróbki termicznej jest tracone ok. 97% witamin rozpuszczalnych w wodzie oraz do ok. 40% witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.


Minerały. Obróbka termiczna również głęboko upośledza absorpcję oraz utylizację pewnych minerałów, głównie z powodu rozpadu kompleksów powodując u ww. mniejszą dostępność. Kwas phytowy, włóknik, pewne minerały są szczególnie podatne ponieważ są komponentami ww. kompleksów. [Witaminy oraz minerały wymagają konsumpcji w formie organicznych, naturalnych koloidów, chelatów molekularnych, które mogą być przyswajalne oraz metabolicznie utylizowane przez komórki oraz tkanki. Obróbka termiczna niszczy ww. molekularne uorganizowanie ww. witamin oraz minerałów uwalniając przy tym węgiel. Powracają do nieorganicznego stanu, podobnego do popiołu, gorzej niż w glebie. Pożywki nieorganiczne traktuje się jako związki szkodliwe dla ustroju.


Tłuszcze oraz węglowodany. Reakcja Maillarda nieodwracalnie uszkadza dostępność węglowodanów oraz kwasów tłuszczowych z artykułów pieczonych. W ekstremalnych warunkach pieczenia, kwas linoleinowy oraz inne wyższe kwasy tłuszczowe zamieniane są w niestabilne nadtlenki, które niszczą wartość odżywczą zarówno lipidów jak i witamin w ww. pieczonych produktach.


Tłuszcze ww. stają się karcinogenne: Obróbka termiczna zmienia również lipidy. Ww. zmienione kwasy są wbudowywane w błony komórkowe upośledzając proces respiracji komórkowej, prowadząc do nowotworów, schorzeń serca itp. Akroleina, nitrozoaminy, węglowodory oraz benzopyrany są substancjami generowanymi podczas termicznej obróbki tłuszczów, ww. to związki rakotwórcze. Artykuły gotowane w łaźni olejowej są najgorsze np. smażony kurczak, frytki, cebula, płatki ziemniaczane, płatki kukurydziane, wołowina i inne rodzaje mięsiwa z powodu dużych ilości ww. tłuszczów. Nowotwory to śmierć No.1 u dzieci w Stanach Zjednoczonych a jedną z najbardziej znaczących przyczyn to łatwość jełczenia olejów, szczególnie podczas obróbki termicznej. Czy konsumpcja ww. zjełczałych niewielkich ilości lub czy w ogóle to konsumować. Paul Addis, profesor d/s żywienia oraz dietetyki (Uniwersytet Minesota) stwierdza: "Zjełczałe oleje to jedne z czynników, które są ważne w chorobach sercowych". Oleje jełczeją kiedy tłuszcze ulegają termicznemu rozkładowi, nie ma wątpliwości to są trucizny, mówi Addis.


Wysoka temperatura podczas smażenia/gotowania olejowego zamienia oleje w węglowodory, które są karcynogenne, wywołują nowotwory. Typowa temperatura łaźni olejowej 205oC często osiągając 315oC - 370oC. Kiedy tłuszcze dosięgną do ww. temperatury formy Cis wyższych kwasów tłuszczowych zamienianie są w formy Trans. Nienasycone kwasy tłuszczowe zaczynają zachowywać się jak kwasy nasycone. Podgrzane raczej podnoszą, a nie obniżają poziomu cholesterolu w surowicy krwi o ok. 50% w stosunku do kwasów nasyconych; poziomy ciałek LDL wzrastają niemal identycznie jak po kwasach nasyconych. Poza konsumowaniem ww. dodatkowego tłuszczu, smażone produkty przyczyniają się w ten sposób do stwardnień arterii. Oleje podgrzewane do temperatury smażenia (łaźnia olejowa) ww. tłuszcz ma zwiększone właściwości rakotwórcze poprzez takie związki jak akroleina oraz benzopyren. Wysokie temperatury również niszczą witaminy oraz białka. Temperatury poniżej 540oC szczególnie podczas ponownego użycia oleju (bary szybkoobsługowe) powodują pękanie cząsteczek kwasów wielonienasyconych na wolne rodniki. Ww. fragmenty łączą się z tlenem wytwarzają szkodliwe nadtlenki. Ww. związki są toksyczne z powodu silnych właściwości utleniających, uszkadzających błony komórkowe, niszczą komórki.


Karmelizowane węglowodany. Opiekać dżemy, słodkie ziemniaki. Zauważyć można wybrzuszenia pod skórką, częściowo zamieniające się w popiół kiedy nadmiernie zostały podgrzane. Jesteś świadkiem jak cząsteczki cukrów karmelizują, ulegają fuzji do melasy. Podobne jest to do koagulacji białek, karmelizacja ma miejsce na poziomie mikroskopowym, kiedy pokarm jest dostatecznie podgrzewany, niezależnie czy widzimy to gołym okiem czy też nie. Kiedy węglowodany złożone karmelizują ulegając ww. fuzji, amylazy nie mogą trawić aby zamienić ww. formy złożone w cukry proste, najlepsze źródło energii. Nie tylko ww. karmelizowane formy są niedostępne ale nadmierna temperatura przekształca je w trujący pół-popiół.


Odaminowane aminokwasy. Molekuły białkowe w idealnych warunkach konsumcji i trawienia są rozkładane na aminokwasy począwszy od soku żołądkowego. Każde białko jest z nich syntetyzowane. Białka konsumowane to białka generalnie nie używane bezpośrednio przez ustrój, najpierw muszą ulec mniejszemu lub większemu rozkładowi na aminokwasy aby ustrój zbudował z nich własne, specyficzne białka dla własnych potrzeb. Generalnie jest 23 rodzajów aminokwasów. Połączone są ze sobą w niezliczonych kombinacjach w niezmiernie długie łańcuchy aby wytworzyć cząsteczkę białka, jak wagoniki kolejowe. Grupy aminowe dają każdemu aminokwasowi specyficzną tożsamość odróżniającą jedne od drugich. Nadmierna temperatura niszczy to, usuwa z nich grupy aminowe. Bez ww. grup aminowych stają się bezużyteczne oraz trujące. Podgrzewanie powyżej 47oC niszczy cząsteczki enzymów. To nie jest zbyt wysoka temperatura. Spójrzmy instrukcje przyrządzania produktów zamrożonych 'podgrzać do temp. 170-200oC'.


Podczas kucharzenia im wyższa temperatura tym większe zniszczenie pożywienia.


Enzymy to wysokowyspecjalizowane cząsteczki białkowe wykonujące niezliczone katalityczne funkcje fizjologiczne włączając w to trawienie. Wystawienie enzymów zawartych w pokarmach na nadmierną temperaturę doszczętnie je inaktywuje. Ustrój musi wtedy wytwarzać więcej własnych enzymów trawienny aby zmetabolizować ww. pokarm.


Żelazo. Niektórzy dietetycy oraz biochemicy błędnie uważają że surowe jest zawsze najlepsze. Czasami termicznie obrobione pokarmy dają przeliczeniowo więcej pożywek , mówi Rutgers (akademik oraz Taiwański naukowiec) 1999 rocznik Amerykańskie Stowarzyszenie Chemiczne posiedzenie w San Francisko. Stwierdzono, że ustrój znacznie łatwiej absorbuje żelazo z 37 na 48 gatunków warzyw po zagotowaniu, podpieczeniu, parowaniu czy zapiekaniu. Absorpcja żelaza z kapusty wzrosła z 6.7% do 27% po zagotowaniu. Żelazo z kwiatostanów brokułów z 6% do 30%. To z czego nie zdali sobie sprawy ww. naukowcy to dane ww. dotyczą szkodliwych nieorganicznych form żelaza (żelazo hemowe). Niebezpieczeństwo zwiększonej absorpcji żelaza nieorganicznego. Jednym z powodów lepszego ilościowego wchłaniania żelaza nieorganicznego wydzielanego po gotowaniu jest to że obróbka termiczna fizycznie rozrywa ściany komórkowe lepiej niż robią to nasze zęby, zmieniając przy tym struktury komórkowe. Roślinna forma żelaza(II) jest zmieniana do formy nieorganicznej, która jest bez większych przeszkód przyswajalna w jelitach. Ww. rodzaj żelaza zaczyna nadmiernie załadowywać ustrój, którego trudno pozbyć się. Żelazo z termicznie obrabianych pokarmów jest zniszczone w porównaniu z materiałem surowym (dobrze przygotowanym mechanicznie). Istnienie wiele form żelaza a ustrój zamienia je, aby były przydatne do własnych celów. Żelazo elementarne jest formą nieorganiczną. Po obróbce termicznej struktura chemiczna zw. żelaza zostaje naruszona. Nadmiary żelaza nieorganicznego mogą prowadzić do problemów. Ww. zmiany są związane z chorobami serca, infekcjami, predysponują do powstawania zwiększonych ilości wolnych rodników a te z kolei powodują uszkodzenia prowadzące do arteriosklerozy, przedwczesnego starzenia się oraz nowotwór. Żując dokładnie marchewkę uzyskuje się tyle samo żelazo co z gotowanego puree marchewkowego.


Przegrzane, a Surowe Pokarmy oraz Koty Pottengera. Dr. Francis M. Pottenger Jr. MD opisał swoje eksperymenty przeprowadzone na 900 kotach przez okres 10 lat. Pottenger karmił ww. koty surowym mięsem jako grupa kontrolna, inną grupę karmił termicznie obrabianym mięsem jako grupa testowana. Pottenger oznajmił: koty na termicznie obrabianej diecie były podirytowane. Samice stały się agresywne, gryzły podczas zabiegów pielęgnacyjnych. Termicznie obrabiane mięso oraz mleko w diecie kotów prowadziło do postępujących zwyrodnieniowych zmian u ww. zwierząt. Dr. Weston A. Price porównał koty na surowym pokarmie ze zwierzętami na diecie termicznie obrabianej dochodząc do podobnych zmian jakie zachodzą w społeczeństwie ludzkim oparte na szerokozakresowych badaniach.


Zachowanie, artretyzm, niepłodność, deformacje szkieletu, alergie oraz inne problemy zdrowotne związane z konsumpcją pełnej, termicznie obrabianej diety.


Koty karmione termicznie obrabianą karmą cierpiały na: " zapalenia płuc, empyema, rozwolnienia, osteomyelitis (infekcja kości), ubytki mięśnia sercowego, hyperopia oraz myopia (choroby oczu), choroby tarczycy, kłębuszkowe zapalenie nerek, orchitis (zapalenia jąder, woreczka mosznowego), oophoritis (zapalenie jajników) oraz wiele innych schorzeń.


Mile widziane pokarmy termicznie nieobrabiane. Nasz organizm nie jest skonstruowany odpowiednio do tego, aby przyjmować produkty gotowane i takowe, tak szybko jak to tylko możliwe, muszą zostać usunięte z organizmu bądź też zmagazynowane w tkance tłuszczowej. Jesteśmy owocożercami, dlatego jedynym sposobem na życie w pełnym zdrowiu jest spożywanie owoców, orzechów, nasion i zielonych warzyw liściastych. Surowce roślinne nie poddane obróbce termicznej są jedyną rzeczą, którą nasz organizm rozpoznaje jako pokarm i jedzenie tylko takich produktów gwarantuje nam maximum żywotności i optimum zdrowia.


Przez wiele lat mówiono nam, ze nasza dieta musi zawierać duże ilości białka lub duże ilości wapnia i że wyłącznym sposobem na dostarczenie organizmowi tych składników jest jedzenie mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego. W istocie rzeczy mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego są pokarmem bardzo trudnym do strawienia przez nasz układ pokarmowy, co w efekcie - pośrednio i bezpośrednio - prowadzi do pogorszenia stanu zdrowia. Przyczyną tego zjawiska nie jest jedynie to, ze są to produkty gotowane ale także fakt, ze organizm ludzki nie jest fizycznie przystosowany do trawienia mięsa i produktów mięsnych. Konsumpcja takiego jedzenia nieuchronnie prowadzi do jego gnicia w przewodzie pokarmowych, a powstałe w ten sposób substancje toksyczne powodują zniszczenie zdrowia. Jakikolwiek rodzaj gotowanego pożywienia jest rozpoznawalny jako obcy dla organizmu ludzkiego, dlatego jedyna możliwością na przyswojenie substancji odżywczych jest spożywanie żywności surowej i roślinnej. Oznacza to, że cokolwiek innego traktowane jest przez nasz organizm jako trucizna, którą on stara się usunąć bądź zmagazynować w taki sposób, aby uchronić siebie przed spowodowaniem szkody. Dieta opierająca sie głównie lub wyłącznie na surowej żywności dostarcza nam WSZELKICH SUBSTANCJI ODŻYWCZYCH POTRZEBNYCH NASZEMU ORGANIZMOWI do prawidłowego funkcjonowania. Nie daj się zwieść mitom!


Marilyn Willison z Instytutu Zdrowia Hipokratesa pisze: "Nie powinniśmy gotować naszego pożywienia.” W czasie tego pozornie niewinnego procesu, niezbędne enzymy ulegają destrukcji, białka koagulacji (co czyni je trudno przyswajalnymi) ; większość witamin zostaje zniszczona, a pozostała ich część przechodzi w formy, które są trudne do wykorzystania przez organizm ludzki; pestycydy przekształcają się w nawet bardziej toksyczne związki chemiczne; wartościowy tlen zanika, a ponadto tworzą się wolne rodniki.


Profesor Edmund Szekeley napisał w nawiązaniu do rękopisów Eseńczyków :"Nie jedz niczego, co zabił silniejszy ogień niż ogień życia. Nie gotuj, ani nie mieszaj jednych produktów z innymi, aby Twoje wnętrzności nie stały się jak parujące bagno."


Jestem 100 % witarianinem, przez ponad 50 lat. Jeżeli potrzebujesz więcej informacji, bądź szukasz motywacji i dyscypliny, do tego, by zostać 100 % witarianinem, proszę, skontaktuj się ze mną. Chętnie udzielę jakiejkolwiek pomocy.


Każdy pokarm ma inny poziom wibracji energetycznej. Instytut Hipokratesa pracuje nad dopracowaniem sposobów dopasowania poziomów energetycznych żywności do indywidualnych potrzeb energetycznych . W nowej książce, która ma być wydana w czerwcu, "Living Food" ("Żywe pożywienie") znajdują się kolorowe fotografie żywności pokazujące jej poziom energetyczny. Kawałek surowej sałaty posiada małą aurę, na 0,5 cala, zielonego koloru, co stanowi średnią jakość żywej żywności. Ta sama sałata po ugotowaniu nie posiada aury, a więc i energii. Surowe kiełki słonecznika i młoda trawka pszenicy mają dużą aurę na 2 stopy o kolorach złotym, białym i fioletowym. Po ugotowaniu jednak nie posiadają aury. Surowe mięso ma brązową aurę, a po ugotowaniu - czarną, więc pobiera energię z twojego organizmu. Nie musicie jeść mięsa po to, żeby pochłaniało waszą energię! KONIEC


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Klucz do zdrowia ożywione pokarmy
Klucze Rzymu zwracane są obecnie do Boga, Wszechmogącego Ojca
Witamina D kluczem do zdrowia
Dobre oleje kluczem do zdrowia
Nawodnienie kluczem do zdrowia Drozdze EUFIC
Umiejetnosc gotowania kluczem do zdrowia Grilowanie EUFIC
Zdrowi nie są mile widziani, + TWOJE ZDROWIE -LECZ SIE MĄDRZE -tu pobierasz bez logowania
Podświadomość kluczem do bogactwa, ezoteryka
Trochę o ziołach leczniczych, ZDROWIE-Medycyna naturalna, 01-Do uporządkowania, zdrowie(2)
Porządek wśród informacji kluczem do szybkiego wyszukiwania
Karta menu - kluczem do sukcesu zakładu gastronomicznego, Gastronomia
Mudry - energetyczne układy dłoni, ZDROWIE-Medycyna naturalna, 01-Do uporządkowania, Zdrowie i Medyc
klucze do xp
Dodatek IPN do Naszego Dziennika 2008 11
Atmosfera kluczem do sukcesu
Slowa klucze do czesci MOZG
Klucze do Tarota?nzhafa