Obserwacje UFO na Kubie - Paranormalium
Strona główna · Informacje · Kontakt z Redakcją
Kliknij tutaj, aby przejrzeć całą zawartość Paranormalium Offline
ARTYKUŁY
11 WRZEŚNIA
ASTROLOGIA
CUDA
DEMONOLOGIA
DUCHY
EZOTERYKA
KLĄTWY
KRYPTOBOTANIKA
KRYPTOZOOLOGIA
LEGENDARNE STWORZENIA
MAGIA
MITOLOGIA
NIEWYJAŚNIONE
NIEZWYKŁE MIEJSCA
NIEZWYKŁE ZDOLNOŚCI
NOWA BIOLOGIA
PRZEDMIOTY KULTU
RAELIANIE
REIKI
RELIGIA
ROK 2012
SEKTY
SNY, LD, OOBE
STREFA MROKU
TAJEMNICE KOSMOSU
TAJEMNICZE WIZERUNKI
TEORIE SPISKOWE
UFO
USO
WAMPIRYZM
ZAGADKOWE OBIEKTY
ZAGADKOWE ZNIKNIĘCIA
ŻYCIE PO ŚMIERCI
CIEKAWOSTKI
UNPLUGGED!(mat. źródłowe)
CIEKAWE ARTYKUŁY
RELACJE
Paranormalium >> Artykuły >> UFO - nieznane obiekty latające
Obserwacje UFO na KubieDodano: 2005-12-23 20:17:33
FALA UFO Z ROKU 1995
1. 18 października 1995 roku kubańska rządowa radiostacja Radio Rebelde doniosła o ostatniej fali obserwacji UFO na wyspie. Zaczęło się to o
godzinie 9.30 w niedzielę 15 października nad miastem Torriente położonym w południowej części prowincji Matanzas, niedaleko słynnej Zatoki
Świń.
Siedemdziesięcioczteroletni rolnik, Adolfo Zarate, poinformował policję, że w czasie gdy pracował na polu w pobliżu 126 kilometra
międzymiastowej drogi, w odległości około 60 metrów od niego wylądował otoczony zielonkawym światłem pojazd „w kształcie żółwia". Obiekt nie
miał kół i w czasie lądowania wytworzył niebieskawy, jakby elektryczny błysk.
Zarate skrył się za krzakami i obserwował dwóch małych ludzików, z których jeden przebywał wewnątrz pojazdu, a drugi na zewnątrz, oparty o
otwarty właz. Z ich zachowania wynikało, że rozmawiają, jednak nie udało mu się usłyszeć ich głosów. Byli oni jego zdaniem podobni do ludzi
(„tacy jak ja"). Ich strój sprawiał, że wyglądali jak „nurkowie z niewielką szybką na twarzy, taką jak w maskach przeciwgazowych". Ten, który
przebywał na zewnątrz, zebrał trochę malangi (lokalnie uprawiana roślina - przyp. tłum.) i zaniósł ją do pojazdu. Pojazd wystartował,
wydzielając biały dym, którego pojawieniu się towarzyszył potężny podmuch i błysk niebieskiego światła. Wzniósł się pionowo w górę i na
wysokości około 4 metrów otoczył się jasną poświatą, po czym zniknął w chmurach oddalając się z niezwykłą prędkością. Zarate powiadomił
policję, która potwierdziła później jego obserwację i odkryła, że rosnące w miejscu obserwacji zarośla zostały zwęglone. Rafael Acosta, szef
policji w pobliskim Torriente, oświadczył później, że pojazd stał na dwóch podporach, które pozostawiły na gruncie ślady. Kubańska Akademia
Nauk i minister spraw wewnętrznych potraktowali ten przypadek poważnie i w celu jego zbadania wysłali na miejsce zdarzenia specjalną
grupę badawczą.
Obserwacja ta odbiła się szerokim echem w kubańskich mediach. Najszerzej opisał ją tygodnik "Trabajadores" (Robotnicy).
2. Tego samego dnia, 18 października 1995 roku, i o tej samej porze, około godziny 22.00, w Santi Spiritu dokonano dalszych obserwacji. W
Majibacoa i Calixto Garcia położonych w prowincji Holguin nocni stróże widzieli na niebie jaskrawe światło, które przeleciało z ogromną
prędkością i zniknęło. Podobne doniesienia napłynęły również z San Antonio de los Bańos i z Floridy (miejscowość we wschodniej części
prowincji Camaguey).
3. 19 października 1995 roku kubańskie radio ponownie poimormowało słuchaczy o pojawieniu się nad wyspą NOLa. Podano, że tego dnia o godzinie
22.00 w Puerto Padre w prowincji Las Tunas pewna kobieta widziała bardzo jasny obiekt. Była to jej druga obserwacja - pierwszej dokonała
kilka dni wcześniej. Obiekt ten widzieli również inni ludzie. Był bezgłośny, poruszał się w górę i w dół, oraz na boki. Przemknął bardzo
nisko nad Puerto Padre i odleciał w kierunku Holguin.
4. 26 października 1995 roku Siedemdziesięcioczteroletni stróż nocny mleczarni w Floridzie, Matias Diaz, spostrzegł lądujący w odległości 200
metrów od niego, świecący jaskrawym światłem obiekt, który wyglądał „jak przekrojona na pół pomarańcza". Był większy od samochodu i nie
wydzielał żadnego dźwięku. Zaraz potem wzbił się gwałtownie w górę wytwarzając potężny podmuch. Po wzniesieniu się na wysokość około 30
metrów zawisł na chwilę, po czym odleciał z ogromną prędkością niknąc w mroku nocnego nieba.
5. 24 listopada 1995 roku kubańskie radio podało w wiadomościach, że para zakochanych osób widziała przelatującego nad sobą NOLa, który
zmierzał w kierunku Ciego de Avila. Obserwacja miała miejsce w odległości 461 kilometrów od Hawany. Jedna z tych dwóch osób, Georgina López
Rodriguez, twierdzi, że było to o godzinie 4.30 i NOL leciał z zachodu na wschód. Kiedy przelatywał nad nimi, wyglądał jak „bardzo
spłaszczony w środku" odbiornik telewizyjny świecący intensywnym, jaskrawym światłem.
6. Wczesnym rankiem 30 września 1995 roku trzy NOLe wywołały niepokój wśród mieszkańców wschodniej prowincji Las Tunas. Strażnicy miejscowego
więzienia opisali, że miały one migające czerwone i niebieskie światła. Pojawienie się tych obiektów wywołało takie poruszenie, że zarówno
cywile, jak i wojskowi mieszkający w pobliżu więzienia sądzili, że to nalot wrogich samolotów i helikopterów, w efekcie czego uruchomili
lokalny system alarmowy.
7. 13 grudnia 1995 roku w Guara-Melena del Sur położonym na granicy prowincji Matanzas i Pinar del Rio dokonano kolejnej obserwacji NOLa,
brak jednak bliższych szczegółów na jej temat.
OBSERWACJE UFO SPRZED REWOLUCJI KUBAŃSKIEJ
Portorykańsko-dominikański inżynier Sebastian Robiou Lamarche wydał niedawno książkę "Manifiesto OVNI de Puerto Rico, Santo Domingo y Cuba"
(Obserwacje UFO w Puerto Rico, Santo Domingo i na Kubie), w której wymienia wszystkie, jakie udało mu się ustalić, kubańskie obserwacje UFO z
okresu przedrewolucyjnego, to znaczy sprzed roku 1959. Wiele wskazuje na to, że ten wykaz oparty jest na danych zgromadzonych przez drą
Sergio Cerverę, kubańskiego ufologa z Miami na Florydzie, założyciela CIFA (Komitet ds. Badania Zjawisk Atmosferycznych).
8. Arcadia Alvarez oświadczyła, że jej ojciec, dr M.T., który służył w czasie zdarzenia w marynarce kubańskiej w stopniu kapitana, jadąc w
roku 1930 z Guines do Hawany, dostrzegł przed sobą na drodze w świetle reflektorów samochodowych „małego człowieka mierzącego około 90 cm
wzrostu". Sądząc, że to małe dziecko, zahamował, aby mu się przyjrzeć. Wysiadł z samochodu i podszedł do niego, aby je podnieść, ale nie
udało mu się, ponieważ było tak ciężkie, jakby było z ołowiu! Zdumiony tym faktem wrócił do samochodu i odjechał. Później, w roku 1951, był
świadkiem lądowania jaskrawo świecącego obiektu w pobliżu mostu w Cojimar.
9. Rok 1947 był świadkiem wielu ważnych obserwacji. Na przełomie lutego i marca, w czasie deszczu meteorytów, Mercedes Vila widziała około
godziny 21 dziwny obiekt latający. „Miałjasnobrązowy kolor, kształt cygara i skrzydła podobne do motylich". Opadł ku ziemi i zawisł
nieruchomo w powietrzu na około 3-4 minuty, po czym odleciał skręcając pod kątem 90 stopni. Leciał ze wschodu na południe i wyglądał na
obiekt materialny. Nie miał świateł ani sam nie świecił. Świadek dostrzegła go jedynie dzięki światłom Hawany.
10. Według informacji dostarczonej przez drą Francisco Jover Jimćneza, historyka z Remedios, pewnego razu władze miejskie zażądały zbadania
młodej kobiety z przedmieść Dolores, która bardzo zdenerwowana opowiedziała o swoim niedawnym przeżyciu. Piorąc któregoś dnia ubranie,
ujrzała zbliżające się do niej jasne światło, które pochodziło z obiektu „wyglądającego jak dwa złączone ze sobą krawędziami talerze". Obiekt
wylądował bezgłośnie i z jego wnętrza wyszedł mierzący prawie 1,8 metra wzrostu mężczyzna. Miał na sobie biały, świecący strój, a na czole
coś w rodzaju lampy-szperacza. Zbliżył się do niej machając rękami i wskazując na ziemię zapytał: „Terra? Terra? [Ziemia? Ziemia?]". W tym
momencie zemdlała i upadła na ziemię. Nie wie, co się z nią później działo. Kiedy się ocknęła, dziwnej istoty i jej pojazdu już nie
było.
11. Lecąc jako pasażer samolotem Douglas DC-3, który wystartował z Rancho Boyeros (obecnie Port Lotniczy Jose Marti) o godzinie 8.00,
Fernando Medigutia, prawnik Kubańskiego Towarzystwa Lotniczego, dostrzegł razem z innymi pasażerami i załogą samolotu jasnozielone światło
odbijające się od lewego skrzydła, w chwili gdy znajdowali się nad miastem Matanzas. Wstał z fotela i udał się do kabiny pilotów, gdzie
zastał mocno podekscytowanego pilota, kapitana Sigfredo de los Reyesa, i jego dwóch zastępców. Kapitan oświadczył mu, że samolot doznał
przed chwilą dziwnego wstrząsu i ujrzeli lecące prosto na nich „jasnozielone, kuliste światło". Przez moment wydawało się, że kolizja jest
nie do uniknięcia, lecz światło w ostatniej chwili skręciło ostro w lewo i bardzo szybko zniknęło. Ledwie kapitan wypowiedział te słowa, gdy
drogą radiową nadeszła wiadomość od innego pilota tych samych linii lotniczych, który właśnie wystartował z portu lotniczego w Camaguey i
przelatywał nad Ciego de Avila. Pilot ten ostrzegał ich przed „zielonym światłem, które tylko co przeleciało nad jego samolotem i skierowało
się w ich stronę".
12. Kilka dni później inny samolot Kubańskiego Towarzystwa Lotniczego, pilotowany przez kapitana Alvareza Buillasa, miał spotkanie z
jasnozielonym światłem - tym razem nad morzem. Kiedy Buillas wylądował w porcie lotniczym w Antiiia w prowincji Oriente, zdołał je jeszcze
obejrzeć przez lunetę. Zielone światło ruszyło wkrótce z niezwykłą prędkością i zniknęło.
13. W roku 1952 mieszkaniec niewielkiej miejscowości Candonga w prowincji Oriente, Servando de la Cruz, widział pewnego wieczoru około
godziny 21 jasne światło tkwiące nieruchomo na niebie, które w chwilę potem zaczęło wykonywać zygzaki. Zjawisko to trwało około godziny i
obserwowało je blisko 50 osób.
14. W roku 1953 w czasie jazdy jeepem w kierunku szpitala Topes de Collantes w Trynidadzie, byłemu porucznikowi kubańskiej marynarki
wojennej, Waldo Martinezowi Arbonie zgasły nagle w samochodzie światła i silnik. W chwilę potem nad jego głową oraz towarzyszących mu osób
przeleciało duże zielone światło i osiadło na ziemi w odległości około 200 metrów. Po około dwóch minutach zaczęło blednąc i w końcu zgasło.
W tym samym momencie silnik jeepa zapalił i porucznik Arbona ruszył w dalszą drogę. Przejęte tym, co widziały, towarzyszące porucznikowi
Arbonie osoby wróciły nazajutrz w tamto miejsce i znalazły tam krąg wypalonej trawy o średnicy 15-20 metrów.
15. Pewnego ranka w roku 1957 pasażerowie niewielkiego samochodu jadącego z Castiiio de Jagua do Pasa Caballos ujrzeli około godziny 7.30
jaskrawo świecący obiekt, który przemierzał niebo wykonując zygzaki. Obiekt leciał w kierunku morza, gdzie ostatecznie zniknął.
16. Lecąc pewnego dnia w roku 1957 około godziny 11.00 prywatnym samolotem typu Piper Cub na wysokości 900 metrów, J.M., dyrektor głównej
elektrowni, ujrzał nagle pod sobą unoszący się na wysokości 450 metrów nad Cienguita ogromny srebrzysty obiekt wielkości samolotu
Constellation. Skierował swojego Pipera w dół, aby lepiej mu się przyjrzeć, lecz nieznany obiekt z miejsca przyspieszył i oddalił się z
niezwykłą prędkością.
17. Łowiąc ryby pewnego ranka w roku 1959 około godziny 8.00 razem z przyjacielem w pobliżu Hawany, Pablo Rodrfguez dostrzegł nagle, że woda
w pobliżu ich łodzi „gotuje się" i wynurza się z niej ogromny srebrzysty dysk, który zawisł nieruchomo w powietrzu na kilka sekund, po czym
pomknął w górę z ogromną prędkością i zniknął. Później widzieli jeszcze na głębokości kilku metrów pod wodą przesuwające się „tajemnicze
postacie podobne do płetwonurków ubrane na czarno".
18. Tego samego, 1959, roku wspomniany wcześniej badacz zjawiska UFO, Sergio Cervera, widział „bardzo jasne srebrzyste światło, które
zmieniło następnie kolor na czerwonopomarańczowy" i zaczęło się zmniejszać, po czym zanurkowało w morzu. Było to wieczorem około godziny
20.00. Świadek obserwował to zjawisko z mola w porcie w Hawanie. Kilka dni później ponownie widział podobny świetlisty obiekt. Sfotografował
go aparatem marki Argus C-3 i dał film do wywołania w laboratorium fotograficznym gazety "Prensa Libre", która nigdy jednak tych zdjęć nie
opublikowała.
To wszystkie odnotowane przypadki obserwacji UFO z terenu Kuby, które miały miejsce przed rewolucją.
KOŃCOWE UWAGI (Gordon Creighton)
Pierwsza z przedstawionych powyżej obserwacji była pierwszym przypadkiem, kiedy kubański rząd przyznał oficjalnie za pośrednictwem
kontrolowanych przez siebie mediów, że na Kubie również mają miejsce obserwacje NOLi. Przebywający na wygnaniu na Florydzie kubańscy
ufolodzy, jak na przykład dr Virgilio Sanchez-Ocejo, podali ostatnio, że przybywający obecnie z Kuby imigranci i uciekinierzy donoszą o
dużej fali obserwacji UFO na tej wyspie.
Jorge Martin
Tłumaczenie: Jerzy Florczykowski
Artykuł pochodzi z kwartalnika "UFO" nr 2 kwiecień-czerwiec 2000
Copyright 2004 - 2008 © by Paranormalium
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
587,17,artykul698,17,artykul496,17,artykul60,17,artykul632,17,artykul310,17,artykul59,17,artykul613,17,artykul407,17,artykul64,17,artykul58,17,artykul372,17,artykul351,17,artykul56,17,artykulwięcej podobnych podstron