Montaż filmowy czyli żelazne zasady dramaturgii http://www.swiatobrazu.pl/montaz-filmowy-czyli-zelazne-zasady-drama...
20 kwietnia 2009, 12:55 Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 22861 razy
Montaż filmowy czyli żelazne zasady dramaturgii
Jedną z najważniejszych zasad montażowych jest
reguła zachowania emocji. Jeśli ona jest
spełniona wszystkie inne, w razie konieczności,
można zwykle zbagatelizować. Najprościej rzecz
ujmując chodzi o logiczne, zgodne z
zamierzeniami twórcy kierowanie emocjami
widza, powodowane adekwatnymi narzędziami
dramaturgii.
Co znaczy logiczne? Na przykład chodzi o to, że w życiu, które przecież jest imitowane przez film,
nikt nagle nie wpada w niczym nie uzasadnioną furię. Nawet jeśli tak się czasem dzieje, na ekranie
trudno taką rzecz przeprowadzić w sposób zrozumiały dla widza, z zachowaniem zasady identyfikacji z
bohaterem. Zwykle krok po kroku ?buduje? się napięcie po to, by przeprowadzić widza zrozumiałą dla
niego drogą, od obojętności do przerażenia, ciekawości, wściekłości, rozrzewnienia.
Ta prosta zasada stopniowego budowania napięcia jest najczęściej łamana w krótkich sekwencjach
montażowych. Nieświadomy skutków emocjonalnych, jakie wywołują konkretne środki dramaturgiczne
montażysta, koncentruje się na opowiadaniu treści historii kompletnie nie dbając o uczucia jakie
wywołuje. Dla przykładu: w scenie dialogowej, w miarę narastania temperatury rozmowy, nagle, by
?urozmaicić? sklejki odskakuje z planów bliskich i średnich do planu szerokiego. Traci się w ten sposób
tempo akcji, a często też orientację widza. Nie znaczy to, że nigdy nie można takiego przecięcia
zastosować. Chodzi jednak o to, by było ono w dokładnie zaplanowanym momencie dramaturgii i
służyło celom narracji. Możemy przecież chcieć widzowi i bohaterom dać chwilę wytchnienia, tylko po
to, by za moment powrócić z jeszcze większa furią.
Niedawno widziałem w telewizji jeden z wielu filmów kategorii D, w którym grupa żołnierzy
maszeruje ciemnym korytarzem w planie ogólnym. Słyszymy dialog: ?- Co to za dzwięk?? ?? To pewnie
w rurach.? pada odpowiedz. Lektor wszystkie kwestie wypowiada tym samym głosem i ani nie widzimy,
ani nie słyszymy, który z bohaterów popisał się tą wyjątkową przenikliwością. A przecież dla dalszego
opowiadania nie jest bez znaczenia, czy to dowódca, czy podkomendni są idiotami. Do końca filmu
bezskutecznie próbowałem się domyślić, kto jest odpowiedzialny za śmierć całego oddziału.
Innym przykładem może być scena pościgu, w której bohater ucieka w określonym kierunku i
nagle, w trakcie, z zupełnie niezrozumiałego powodu montażysta poprzez przeciwny ruch kamery lub
ujęcie z przeciwnym kierunkiem ruchu hamuje tempo tego pościgu tracąc całe napięcie, które
zbudował. Może się też zdarzyć, że kolejne ujęcia są coraz dłuższe lub co gorsza nie ma między nimi
żadnej korelacji czasowej.
Takie niechlujstwo, jeśli chodzi o czas trwania ujęć jest w zasadzie powszechne. Wynika to po części
z faktu, że trudno jest z góry zaplanować, ile trwać powinno każde ujęcie. I nie ma uniwersalnych
reguł, które by to tłumaczyły. Moi studenci zawsze śmieją się, gdy na pytanie: ?Ile powinno trwać to
ujęcie?? odpowiadam: ?Dokładnie tyle, ile powinno trwać!?. Ale nie ma lepszej odpowiedzi. Jeśli
zważysz ilość uwarunkowań, z których najważniejsze to zamierzenia twórcze, to niepodobna
odpowiedzieć inaczej. Albo czujesz, że jest dobrze lub zle, albo nic nie czujesz. Wówczas powinieneś
zająć się czymś innym.
Widywałem sklejki, gdzie w scenie dialogowej fotografowanej w pespektywie naturalnej nagle jedno
ujęcie pokazywało bohatera z perspektywy żabiej ? bez żadnego uzasadnienia. Tak jakby jeden z
bohaterów miał w bucie ukrytą kamerę. W innym przypadku reżyser chciał nagle pokazać jednego z
rozmówców w szczególnym świetle. Dalej jednak próżno było szukać uzasadnienia owego konceptu, bo
nie wynikał z zamysłu, tylko z przypadkowego, nieświadomego stosowania środków wyrazu.
1 z 3 2015-08-15 18:15
Montaż filmowy czyli żelazne zasady dramaturgii http://www.swiatobrazu.pl/montaz-filmowy-czyli-zelazne-zasady-drama...
Uwaga! Perspektywa nie zależy od wysokości położenia kamery, a od kąta jej kierunku patrzenia
względem płaszczyzny planu.
Zacznijmy jednak od elementarza. Przypomnijmy: każda wielkość planu filmowego ma swoją
unikatową funkcję. Moim zdaniem najprościej opisał je kiedyś Wojciech Jerzy Has (reż. takich filmów
jak ?Lalka?, ?Pętla? czy ?Rękopis znaleziony w Saragossie?), dzieląc plany filmowe tylko na cztery typy
(podział powszechnie używany to osiem planów). Plany najbliższe (detal i zbliżenie) określił mianem
planów myśli, półzbliżenie i średni planem gestu, amerykański i pełny planem ruchu, a najszersze ?
ogólny i total ? planami informacyjnymi.
I tak, podążając za jego rozumowaniem, jeśli chcemy poinformować widza, o tym gdzie rozgrywa
się akcja, ?wyjaśnić? sytuację ? np. wzajemnego położenia bohaterów (stoją naprzeciw siebie z
wyciągniętymi widłami w rozwalającej się ze starości szopie), to nie użyjemy do tego planów bliskich
tylko planów szerokich.
Jeśli zaś chcemy pokazać bohaterów zmierzających do sklepu po piwo, to nie będziemy ich
prowadzić w planach typu zbliżenie (choć w całej scenie podróży takie plany mogą się oczywiście
pojawić). Użyjemy planu ruchu, który pokazując jego przyczynę ? nogi ? nie sprawi, że będziemy mieli
wrażenie, że bohaterowie ?płyną? w powietrzu (np. w planie średnim).
Gdy chcemy zwrócić uwagę widza na temperament bohaterów, ich ekspresję oddającą charakter i
stan emocji, zwrócimy się w kierunku planów gestu. Należy pamiętać, że w równym stopniu oddaje
istotę rzeczy obraz połowy mężczyzny tłukącego pięścią w stół, jak i połowy dziewczyny nerwowo
pląsającej pod stołem nogami. Podobna kwestia dotyczy ruchu i bezruchu. Bohater z założonymi rękami
na piersiach nie musi się poruszać, by dać nam pojęcie swojej postawy.
I wreszcie, gdy przyjdzie nam do głowy pokazać uczucia bohatera, jego myśli, wspomnienia,
najlepsze do tego celu będą plany bliskie ? detal i zbliżenie. Podobnie, gdy zechcemy pobudzić
wyobraznie widza, nadać jakiemuś zwykłemu przedmiotowi specjalne znaczenie. Na przykład, gdy
prezentujemy widzowi scenę, w której żona wstaje w nocy i idzie do kuchni, możemy w planach
szerokich ? neutralnych ? pokazać jak sięga po nóż i wówczas zwykle widz pomyśli, że to żarłoczna
oszustka, która w dzień się odchudza, a w nocy objada specjałami. Jeśli jednak pokażemy jej dłoń
sięgającą po nóż w którymś z planów bliskich i jeszcze dodamy do tego odpowiednią muzykę, widz
najprawdopodobniej domyśli się, że żona niezadowolona z usług męża pójdzie się z nim rozprawić.
Oczywiście, pewne wizualne rozwiązania, takie jak zbliżenie oka przy przeniesieniu w świat marzeń
lub wspomnień bohatera albo obraz poruszających się kół pociągu, jako ilustracja upływu czasu
2 z 3 2015-08-15 18:15
Montaż filmowy czyli żelazne zasady dramaturgii http://www.swiatobrazu.pl/montaz-filmowy-czyli-zelazne-zasady-drama...
powielane przez lata stały się dziś obrazowym kiczem i najczęściej nie przynoszą naszym realizacją
pożytku. Trzeba szukać nowych ? własnych rozwiązań, które jednak zgodne są z naturą i funkcją
wielkości planów filmowych.
Czytaj część I - Montaż filmowy, czyli robienie filmu od końca
Czytaj część II - Montaż filmowy, czyli obserwuj siebie, nadaj sens dokonanym wyborom ...
Czytaj część III - Montaż filmowy, czyli robienie filmu od końca... odc. 3
Czytaj część IV - Montaż filmowy, czyli twórcze łamanie reguł
Czytaj część V - Montaż filmowy, czyli opowiadanie obrazem
Artur Waczko
waczko@szkolareklamy.pl
autor jest wykładowcą
wydziału realizacji TViF
Warszawskiej Szkoły Reklamy
www.szkolareklamy.pl
www.swiatobrazu.pl
3 z 3 2015-08-15 18:15
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Montaż filmowy, czyli robienie filmu od końcaMontaż filmowy, czyli opowiadanie obrazemzelazne zasady gryŻelazne zasady w silowniReguły giełdy Żelazne zasady największych inwestorówJak zrobic DVD ze zdjec Podstawy montazu filmowego(Podstawowe zasady projektowania i montażu instalacji nawadniających)id86W LEIBNIZ ZASADY FILOZOFII, CZYLI MONADOLOGIABitwa w Tulicach, czyli trzy błędy Żelaznego (V Wileńska Brygada AK)Zasady montażu mebliFilmowanie aparatem Sztuka nożyczek i kleju – montaż i postprodukcja041 Star system, czyli Filmowy OlimpW LEIBNIZ ZASADY FILOZOFII, CZYLI MONADOLOGIAPodstawowe zasady montażuwięcej podobnych podstron