Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz, wybitny liryk Młodej Polski, żył w latach 1860 – 1926. Był synem chłopskim i mimo swego
pochodzenia udało mu się ukończyć najpierw gimnazjum w Inowrocławiu, potem studia. Uważany był za rzecznika
skrzywdzonych i poniżonych, zwłaszcza społeczności chłopskiej. W ten sposób próbował spłacić dług wobec klasy, z
której sam pochodził.
Pisać zaczął już w szkole, jednak jego pierwsze dojrzałe utwory powstały dopiero podczas studiów. W jego
twórczości wyraźne są wpływy naturalizmu. Kierunek ten często łączył się z radykalną postawą społeczną. W czasie
studiów uczestniczył w działalności ugrupowań socjalistycznych. Nazywani oni byli „ikaryjczykami” i głosili
demokratyzm społeczny i antyklerykalizm.
W twórczości młodzieńczej kontynuował tradycje romantyczne i pozytywistyczne. W dalszej twórczości miał
miejsce zwrot ku katolicyzmowi i przejęcie franciszkańskiej afirmacji świata. Nie tylko tworzył dzieła własne, ale
także przekładał utwory innych twórców m. in. Ajschylosa, Eurypidesa. Były to przekłady z greki, łaciny, języka
angielskiego i francuskiego.
Znany jest jako twórca cyklów sonetów (np. Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach) i hymnów (np. Dies irae,
Moja pieśń wieczorna). Zajmował się także publicystyką (objął stanowisko redaktora w Kurierze Lwowskim).
W jego twórczości wyróżnić można etapy, w których powstawały utwory o zróżnicowanej tematyce i oparte na
odmiennych przekonaniach i poglądach poety. Pierwszy okres twórczości cechowała postawa prospołeczna, w
kolejnym dokonał się przełom modernistyczny, zaś ostatni, trzeci, to przejście do postawy franciszkańskiej.
Kasprowicz napisał hymny w latach 1898 – 1901. Ujęte zostały w dwa cykle: „Ginącemu światu” i „Salve
Regina”. Oba różniły się odmiennością nastroju i orientacji ideowej. Cykl pierwszy był pełen buntu, zaś drugi
odwoływał przedstawione w pierwszym stanowisko. W drugim cyklu ważną rolę odegrał hymn „Moja pieśń
wieczorna”, który wyrażał pragnienie i tęsknotę człowieka za harmonijnym bytem zniszczonym przez grzech
człowieka.
1. MANICHEIZM Podstawą do stworzenia Hymnów było poczucie rozdarcia wewnętrznego autora. Zarówno natura
jak i cały świat wydawały się podzielone, na dobro i zło, na światło i ciemność. Między tymi dwiema siłami trwała
ciągła walka, wytwarzało się między nimi napięcie, które miało wpływ na losy wszystkich ludzi. Owe dwie
przeciwstawne siły istniejące w świecie istniały także w duszy człowieka. Był on bowiem zawsze rozdarty między
pokusą grzechu a dążeniem do świętości. Dlatego człowiek kieruje do Boga prośbę, wręcz błaganie o miłosierdzie,
jednak nie otrzymuje żadnej odpowiedzi. Taka postawa Boga budzi bunt człowieka i jego niezadowolenie. Okazało
się bowiem, że człowiek jest sam, jest opuszczony a jego prośby nie docierają do Stwórcy. W swej rozpaczy kieruje
błagania do Szatana, przed którym, niczym przed Bogiem, pada na kolana.
2. HARMONIA Przełom w postawie Kasprowicza dokonał się w czasie między powstaniem pierwszego a drugiego
cyklu. Nastąpiła w nim zmiana hierarchii wartości. Poeta odrzuca wizję rzeczywistości rozdartej na dobro i zło na
rzecz istniejącej w świecie harmonii. Zmiana, jaka zaszła w postawie Kasprowicza w drugim cyklu Hymnów,
wywarła wpływ na dalszą twórczość poety.
Kasprowiczowskie hymny w swojej formie nawiązują do tradycji hymnów kościelnych. Wśród najbardziej znanych
hymnów tego poety wymienić należy „Dies irae”, „Moja pieśń wieczorna”, „Hymn św. Franciszka z Asyżu”,
„Święty Boże, Święty Mocny”. Prezentują one upadek wszelkich wartości oraz kryzys zaufania człowieka do Boga.
Człowiek buntuje się przeciw Stwórcy, zadaje pytania, które mają mu pomóc odnaleźć dawną harmonię. Autor
porusza w swych utworach kwestię dobra i zła, zastanawia się kto stworzył zło i w swych rozważaniach stwierdza, że
uczynił to sam Bóg.
„Nic, co się stało pod sklepieniem niebiosów,
Bez Twej woli się nie stało!
Kyrie eleison!
O źródło zdrady! Kyrie eleison!
Przyczyno grzechu!”
„Dies irae”
Podmiot liryczny oskarża Boga, że to on jest Stwórcą człowieka i świata, ale jednocześnie całego zła, które
towarzyszy człowiekowi w życiu. Zadaje również pytanie, jakim prawem Bóg sądzi skoro stworzył zło?
Problematyka zawarta w hymnach nawiązuje do manicheizmu – koncepcji, która zakłada, że Dobro i Zło istnieją
równocześnie w świecie, obie są konieczne, ale są ze sobą w wiecznym konflikcie. Pogląd ten zakłada także, że skoro
zło pochodzi od Boga, jest jego częścią, to Bóg nie może być doskonały. Zaś jeśli jest ono równorzędną siłą, to
Stwórca nie jest wszechmogący i nie jest Panem całego świata.
(„MANICHEIZM – system religijny stworzony w III wieku przez Maniego, będący połączeniem zoroastryzmu z
elementami buddyzmu, gnostycyzmu i chrześcijaństwa. Jego podstawę filozoficzną stanowił staroirański dualizm
przyjmujący za zasadę bytu dwa przeciwstawne, wieczne, zwalczające się pierwiastki: światło (dobro) i ciemność
(zło), dzielące rzeczywistość na królestwo boga i szatana. Zakładał dualizm natury człowieka, który ma dwie dusze:
związaną z Bogiem i związaną ze złem przez materię. Wprowadzał moralny nakaz wyzwalania się od zła poprzez
ascezę obowiązującą wszystkich wyznawców oraz celibat i ubóstwo obowiązujące „wybranych”. Istnienie świata ma
się zakończyć według manicheizmu kataklizmem, dzięki któremu potężny ogień dokona powszechnego
oczyszczenia”.
Postawa jaką prezentuje Kasprowicz znana była poetom we wcześniejszych epokach. Jedną z bardziej znanych jest
Wielka Improwizacja i pojedynek Konrada z Bogiem w III części Dziadów.
Dla hymnów Jana Kasprowicza charakterystyczne jest także pojęcie katastrofizmu. Zakłada ono obraz świata, który
zmierza ku nieuchronnej zagładzie. Głosi upadek cywilizacji a wraz z nią wszelkich wartości moralnych. Opis
nadchodzącego końca świata przepełniony jest grozą i strachem. Oczom czytelnika ukazuje się przerażający widok:
pełzające żmija i wszelkie robactwo, rzeki spływające krwią, miliardy krzyży, pootwierane groby. Taki obraz
zbliżającego się Sądu Ostatecznego buduje poeta.
Przy omawianiu hymnów należy zapamiętać takie pojęcia: katastrofizm, manicheizm, ekspresjonizm, a także
kwestię buntu człowieka wobec Boga i jego rozważania na temat pochodzenia zła.
Hymn definicja - Z greckiego słowa hymnos, pieśń błagalna lub narracyjna, głosząca pochwałę bóstwa, legendarnych
bohaterów, bądź też upersonifikowanych zjawisk lub idei. Zazwyczaj utrzymana w stylu wzniosłym i budowana
podobnie jak schemat przemówienia, czyli rozpoczynająca się od apostrofy. Podmiot liryczny w hymnie często
przemawia w imieniu pewnej zbiorowości, wyrażając ich pragnienia, obawy, wypowiadając ich rozważania w
różnych kwestiach. Gatunek ten swymi korzeniami sięga starożytnej Grecji i znanych już wtedy pieśni obrzędowych.
W średniowieczu był jednym z gatunków używanych w poezji kościelnej, w renesansie natomiast stanowił wyraz
uczuć osobistych, w oświeceniu prezentował tematy patriotyczne, co zbliżyło go w tej epoce do ody. W okresie
Młodej Polski hymn stał się środkiem wyrażania kwestii metafizycznych.
Dies irae - Hymn „Dies irae” ukazał się w 1902 roku w tomiku „Ginącemu światu”. Tytuł oznacza z łaciny „Dzień
gniewu” i pochodzi od średniowiecznego hymnu mszalnego przypisywanego Tomaszowi z Celano, żyjącemu na
przełomie XII i XIII wieku. Hymn ten śpiewany był podczas mszy w Dzień Zaduszny, mszy pogrzebowej i żałobnej.
„Dzień gniewu” to w tradycji chrześcijańskiej dzień sądu ostatecznego. Utwór Kasprowicza przedstawia proroczą
wizję dnia zniszczenia znanego nam świata. Wizje te przedstawia pierwszy człowiek – Adam, który wypowiada się w
imieniu całej ludzkości. W utworze przeplata się liryka pośrednia (profetyczne wizje) i bezpośrednia. We fragmentach
mających charakter liryki bezpośredniej adresatami monologu Adama są: psalmista (może tu chodzić o samego
Adama), Chrystus, Bóg Ojciec – surowy Sędzia, Adam, (kiedy zwraca się sam do siebie, czasami w trzeciej
osobie).
Na początku utworu Adam zapowiada, co stanie się w dniu sądu ostatecznego. O profetyczności jego stwierdzeń
świadczy czas przyszły użytych czasowników: „rozsieje”, „ściemnieje”, „powrócą”. Dzień sądu określany jest
następująco:
„Trąba dziwny dźwięk rozsieje,
ogień skrzepnie, blask ściemnieje,
w proch powrócą światów dzieje.
Z drzew wieczności spadną liście
na Sędziego straszne przyjście,
by świadectwo dać Psalmiście…”
Już w pierwszej zwrotce utworu znaleźć możemy aluzje do różnych wizji apokalipsy. Dwie z nich pochodzą z Biblii:
granie anielskich trąb oraz słynne „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz” z księgi Rodzaju. Wers „ogień
skrzepnie, blask ściemnieje” to aluzja do kolędy „Bóg się rodzi” autorstwa XVIII-wiecznego polskiego poety,
Franciszka Karpińskiego. Co ciekawe, w kolędzie Karpińskiego użyty jest czas teraźniejszy („ogień krzepnie, blask
ciemnieje”). Podkreśla to jeszcze bardziej formę czasu przyszłego czasowników z „Dies irae”, a co za tym idzie
profetyczność wizji..
Dniu sądu towarzyszyć będzie granie trąb, dziwne, nadprzyrodzone zjawiska (krzepnięcie ognia, ściemnienie światła),
będzie to czas niszczenia (obracania się w proch) historii świata. Dalsza część proroczej wizji (zwrotka druga) to
obraz liści spadających z „drzewa wieczności”. Może tu chodzić o jedno z cudownych drzew rajskich – drzewo życia,
z którego Adam, wypowiadający te słowa, zbierał owoce dające mu życie wieczne. Ten obraz zapowiada koniec
wszelkiego życia na ziemi. Wszystkie te zjawiska zapowiadają przybycie strasznego Sędziego – Boga Ojca, który
będzie sądził ziemię.
W zwrotce czwartej pojawia się podmiot zbiorowy – Adam w imieniu całej ludzkości mówi o kondycji człowieka:
„Grzech krwią czarną duszę plami…
Bez obrońcy staniem sami –
któż zlituje się nad nami?”
Człowiek jest grzeszny, słaby, osamotniony w dniu sądu. W pytaniu retorycznym Adam wyraża błaganie ludzkości o
ratunek i zmiłowanie. Nuta błagalna powtarza się w kolejnej zwrotce. Wprowadza ona refren, zaczerpnięty z liturgii
Mszy świętej, powtarzający się później często w utworze: „Kyrie eleison” (z greckiego „Panie zmiłuj się”).
Po tym swego rodzaju wstępie, zapowiedzi nadejścia dnia sądu następują po sobie kolejne wizje. Na ziemię wypełzają
żmije, węże, wszelkie robactwo, biją pioruny, rzeki i morza spływają krwią, ziemia się rozpada, upiory wstają z
cmentarzy, na ziemi wyrastają miliony krzyży, drzewa padają strzaskane.
Co chwila pojawiają się obrazy biblijne – głowa ukrzyżowanego Chrystusa, sceny z ukrzyżowania, Ewa – pierwsza
matka, źródło grzechu, najpierw pieszcząca szatana, a potem współżyjąca z nim, prorocy Enoch i Eliasz, narodziny
Chrystusa, obrazy apokaliptyczne. Podmiot liryczny śledzi niejako historię zbawienia, aby wyciągnąć z niej wnioski
dotyczące kondycji człowieka w świecie. Wnioski te są przerażające. Człowiek jest istotą grzeszną, ale w gruncie
rzeczy pozbawioną winy. Odpowiedzialność za zło świata ponosi Bóg jako jego Stwórca oraz Ewa. Adam jest tylko
pionkiem w tej okrutnej grze. Wszystkie wydarzenia z historii zbawienia: grzech Adama i Ewy, cierpienie Chrystusa,
były wcześniej zaplanowane przez Boga, wynikały z jakiejś Konieczności.
Podmiot liryczny nazywa Boga „lodowatym”, ukazuje jako sędziego; mówi: „Ty sądzisz!” Rzesze ludzi zostają
skazane na zagładę, nie zostają wpuszczone do bram niebios. To budzi sprzeciw i bunt podmiotu lirycznego. Mówi on
o Bogu także jako o tym, który „słucha niesłyszącym uchem”, „patrzy niewidzącym okiem”. Buduje obraz Boga
sądzącego, tego, który stworzył na świecie zło, który jest jego źródłem:
„Przede mną przepaść, zrodzona przez winę,
przez grzech Twój, Boże! (…)”
Mimo to, paradoksalnie, Adam kieruje pod adresem Boga prośby o ratunek. Wizje Boga, do którego można zwracać
się z prośbą o zmiłowanie oraz surowego Sędziego przeplatają się.
Kontrastywne zestawienie zwrotów „i sądzisz!” oraz „Kyrie eleison”, wewnętrznie sprzecznych, wzmaga dramatyzm
wypowiedzi podmiotu lirycznego – jego prośba o zmiłowanie nigdy nie zostanie wysłuchana.
Siebie samego Adam ukazuje jako człowieka słabego, stworzonego po to, aby „wił się i czołgał”, jako sierotę
żebrzącą opieki („Któż się nad dolą zlituje sierocą, nad moją dolą”). Zadając Bogu pytanie „Czym jestem wobec
Ciebie?” pokazuje że szuka sensu swego życia i prawdy o nim.
Koniec utworu stanowi jego esencję. Podmiot liryczny pragnie, aby „mrok nicości nieprzebyty spłynął”, mówi „niech
nic nie będzie!” i dodaje „Amen”. Zgodnie z Bożą sprawiedliwością, koniecznością, Bożym planem, Adam zostaje
zgładzony, umiera, wraz z całym stworzonym przez Boga światem rozpada się w nicości. Jest to zakończenie
katastroficzne, nieprzynoszące nadziei. Pojęcie katastrofizmu zakłada wystąpienie kryzysu wartości moralnych,
etycznych czy też religijnych. Kryzys ten miał prowadzić do kresu cywilizacji, zatracenia wszelkich wartości, dzięki
którym świat istniał i funkcjonował. Wyrażał się on między innymi w zwątpieniu w Boga, w jego miłosierdzie, w jego
osobę jako Stwórcy świata, a także w zbuntowanej postawie człowieka wobec takiego Boga. Taką katastroficzną
wizję znajdujemy w „Dies irae”.
Ze względu na ukształtowanie językowe hymn Kasprowicza zalicza się do poetyki ekspresjonistycznej.
Ekspresjonizm zakładał pragnienie wyrażania przez autora własnych emocji, indywidualnych ocen otaczającego
świata. Oceny te były przedstawiane z punktu widzenia pewnej jednostki, będącej reprezentantem zbiorowości. W
przypadku „Dies irae” taką indywidualnie myślącą jednostką jest Adam, uosabiający jednocześnie całą ludzkość.
Mówi się, że język ekspresjonizmu opiera się na poetyce krzyku – posługuje się mocnymi kolorami, przedstawia
bardzo dynamiczne obrazy, ukazane często z perspektywy kosmicznej. W hymnie Kasprowicza znajdziemy wiele
językowych przejawów zastosowanie poetyki ekspresjonistycznej. Dynamizuje obraz szereg pytań retorycznych,
wykrzyknienia, barwne epitety, czasowniki o silnym nacechowaniu emocjonalnym, apostrofy, wielkie litery,
podkreślające ważność niektórych pojęć, niejednokrotnie perosnifikujące je. W utworze występują również liczne
powtórzenia, dodające mu melodyjności – np. Amen, Kyrie eleison, O Boże miłosierny zmiłuj się nad nami.
Powtarzają się także poszczególne obrazy, za każdym razem przedstawiane w trochę innym świetle – np. Ewa
pieszcząca szatana czy głowa Chrystusa. Rytmicznie „Dies irae” napisany jest wierszem wolnym, miejscami
zbliżonym do prozy, pełnym dysonansów i rytmicznych zakłóceń.
„Dies irae” gatunkowo reprezentuje hymn. W tradycji literackiej jest to podniosła i uroczysta pieśń pochwalna,
służąca często do prezentowania problemów filozoficznych i egzystencjalnych. Wybierając ten gatunek Kasprowicz
nadał swojemu utworowi charakter prowokacyjny. Jego tekst nie sławi bowiem żadnych idei, wartości, lecz jest
oskarżeniem Boga. Ze względu na swój buntowniczy charakter przywołuje na myśl „Wielką Improwizację” z III
części „Dziadów” Adama Mickiewicza. Oba teksty wyrażają bunt człowieka wobec Boga, oba jednak kończą się
klęską przedstawiciela rodzaju ludzkiego.
WSTĘP – KONRAD GÓRSKI
1. poezja filozoficzna, ale nie refleksyjna, zbyt bezpośrednia, żeby mogła być dydaktyczną.
2. wyniesiona z domu tradycja religijna i wrodzone skłonności do mistycyzmu.
-> utrata wiary w okresie studiów, materializm filozoficzny i historyczny, wojujący socjalista, zwalacza religię i
Kościół, glosi wiarę w człowieka i możliwość wydobycia z duszy ludzkiej pierwiastków boskości, gdy ludzkość
odrodzi się duchowo dzięki nowemu ustrojowi społeczno-politycznemu; wiersze programowe, przecysone ideologią
rewolucyjną
-> ciężkie przeżycia osobiste (półroczne więzienie pruskie, dramatyczny przebieg pierwszego małżeństwa
zakończonego samobójstwem żony, przekonanie o tym, że ludzie są źli) – załamanie wiary w człowieka, pogłębianie
się pesymizmu i bolesnych nastrojów; stwierdzenie moralnego upadku człowieka, rozdźwięk między ciałem a duszą –
tęsknota metafizyczna, nawrót do biblijnego mitu o wygnania duszy ludzkiej z raju, obraz dwoistości ludzkiej duszy,
zagadka psychologiczna postaci Jezusa, sprzeciw wobec chrześcijaństwa. Hymny – Ginącemu światu, Salve Regina.
Kompozycja Hymnów oparta jest na muzycznych wzorach tematu z wariacjami.
Ginącemu światu – bogoburczy, antychrześcijański, ginącym światem jest chrześcijaństwo: Dies irae – protest
przeciw idei Sądu Ostetecznego nad człowiekiem, Salome – monolog biblijnej Salome, której postać stała się
niezwykle modna w sztuce i literaturze doby symbolizmu, w interpretacji Kasprowiacza Salome kochała świętego
Jana, jej monolog to swego rodzaju nowa Pieśń nad pieśniami, hymn miłości, który śpiewa Salome do leżącej na
misie ściętej głowy proroka, bunt przeciw strukturze ludzkiej duszy – wygnanki z raju, której tęsknoty; Święty Boże,
Święty mocny – kim jest naprawdę Stwórca świata, Bogiem czy szatanem, dialoguje z Mickiewiczowską
Improwizacją Kordiana, bogoburcza intencja.; Moja pieśń wieczorna – dusza jako wygnanka z raju, jedność z
Bogiem dusza chce nawiązać wieczorem, ale nadaremnie bo zorza (symbol dnia), zorza zamienia się w pożar i wizję
Sądu Ostatecznego, dusza spowiada się z grzechów człowieczeństwa, nieprawość człowieka przeszła granice Boskich
zamiarów.
Hymny cyklu drugiego powstały w 1,5 roku po cyklu pierwszym. Pociąg do tych elementów chrześcijaństwa, które
wzruszają autora.
Salve Regina – pierwszy krok w kierunku religijnego nawrócenia: Salve Regina –
miłość przebaczająca i
oczyszczająca, wielka, w jej promieniach zatraca się różnica między dobrem i złem, Hymn świętego Franciszka –
zbawienie przez miłość, Judasz – możliwość odkupienia przez cierpienie, Maryja Egipcjanka – nowa wizja duszy
wygnanej z raju, ale dążącej do Chrystusa.
Hymny:
Przewaga zagadnień życia wewnętrznego nad problemami zbiorowymi
Operowanie wizją i symbolem
Upodobanie do muzycznej kompozycji
Posługiwanie się wolnym wierszem
- cechami tymi Hymny wpisują się w ówczesną poezję europejską.
Kasprowicz się nawraca i pisze Księgę ubogich.
Dies Irae
Pod koniec XIX wieku Jan Kasprowicz znalazł się pod przemożnym wpływem niemieckiego ekspresjonizmu. Był to
prąd literacki, który formułował zadania sztuki w nowy sposób. Artysta mianowicie nie miał odtąd naśladować
rzeczywistości, ale przekazywać świat wewnętrzny człowieka. Ekspresjoniści sięgali do tradycyjnej symboliki,
stosowali dłuższe formy liryczne (hymny), nie stronili od ostrych środków wyrazu, mieszali poetyzmy z prozaizmami,
patos z wulgarnością, styl wzniosły z potocznym. Hymn jest gatunkiem poetyckim cechującym się stylem
podniosłym, modlitewnym. Od czasów starożytnych hymn był związany z kultami religijnym, stąd motyw
bezpośredniego zwracania się podmiotu lirycznego do bóstwa, Boga, przerastających go potęg.
Dies Irae czyli Dzień gniewu uważa się za najważniejszy i najdoskonalszy hymn Jana Kasprowicza. Tytuł pochodzi
od hymnu mszalnego, przypisywanego żyjącemu w XIII wieku Tomaszowi z Celano, odmawianego i śpiewanego
podczas mszy w Dzień Zaduszny, mszy pogrzebowej i żałobnej. Tematem hymnu jest koniec świata i Sąd Ostateczny,
czyli właśnie "Pańskiego gniewu dzień". Utwór przesycony jest symboliką biblijną, a szczególnie apokaliptyczną, co
ma podkreślić grozę czasów ostatecznych: "Głowa, owinięta cierniową koronę", "jasnowłosa Ewa, wygnana z raju",
"wąż Grzechu", "Dwujęzyczny smok, Szatan o trzech grzbietach". Te obrazy zwiastują nadchodzącą katastrofę, kres
cywilizacji, koniec ludzkości. Podmiot liryczny występuje tu w imieniu całej ludzkości, usiłuje dociec, czy człowiek
może odpowiadać za zło, które zostało stworzone, jak wszystko, przez Boga? Bóg jest, według poety, odpowiedzialny
za całą nędzę i marność świata. W Dies Irae pojawia się pytanie o winę człowieka, o odpowiedzialność za grzech,
który jest nieodłącznym elementem ludzkiej egzystencji. Obrazy końca świata zawarte w hymnie są charakterystyczne
dla katastrofizmu, zjawiska wynikającego z przekonania o kryzysie wszelkich wartości, o nadchodzącym zmierzchu
cywilizacji. Wszechogarniający kryzys dotyczył również wartości moralnych, etycznych, religijnych, wyrażał się
między innymi podważeniem wiary w Boga jako stwórcy świata i buntem przeciw temu Bogu w imię ludzkości.
Święty Boże...
Hymn ten jest wyrazem pesymizmu towarzyszącego pokoleniu żyjącemu na przełomie wieków. Przez cały utwór
przewijają się słowa religijnej pieśni Święty Boże..., przeplatane wypowiadanymi w modlitewnym uniesieniu przez
udręczony podmiot liryczny błaganiami o zmiłowanie Boże nad biednym, słabym i uciemiężonym przez panujące w
świecie zło człowiekiem, z którego pospołu drwią Dola - nieubłagany los, Śmierć oraz Szatan. Życie człowieka na
ziemi jest samotną wędrówką, której kres tonie w mrokach beznadziei.
W drugiej części (zaczynającej się od słów: "Jestem! Jestem i płaczę...") podmiot liryczny maluje obraz Boga jako
nieczułej i obojętnej na los wszelkiego stworzenia istoty, która "na niedostępnym tronie" siedzi "między gwiazdami" i
- zajęta "ważnymi" sprawami związanymi z utrzymywaniem odwiecznego porządku na niebieskim firmamencie i w
całej naturze - nie ma nawet zamiaru spojrzeć "na padolny smug", gdzie Szatan
"w synu na ojca zapalczywość budzi (...)
bratu na brata wciska krwawy nóż,
(...) mordy narodów wszczyna i pożogę
sieje na miasta i wsi i przekleństwem
znaczy swoją drogę..."
W końcu podmiot liryczny dochodzi do wniosku, iż Bóg nie jest w stanie - wbrew dotychczasowym ludzkim
nadziejom - przeciwstawić się działaniu Złego, więc jedyną szansą na poprawę losu może być próba przebłagania
samego Szatana, co też w trzeciej części sam czyni, wyrażając na końcu - poprzez sarkastyczną apostrofę do Boga -
swój bunt wobec Wszechmocnego, który okazał się nie być wcale wszechmocny, gdyż - okazując obojętność wobec
niedoli i cierpienia ludzi na ziemi - przegrał walkę ze złem.
Moja pieśń wieczorna
Jest to - jak w ostatniej strofie określa sam autor - "wieczorny hymn duszy". Poeta zwraca się bezpośrednio do
Stwórcy, wysławiając Jego wielkość, sprawiedliwość i mądrość, a równocześnie snuje refleksję dotyczącą swego
życia i życia wszystkich ludzi. Autor ukazuje tu również zastraszające rozmiary zła wyrządzanego sobie nawzajem
przez ludzi i dochodzi do wniosku, że zło jest rezultatem sprzeniewierzenia się człowieka Bogu. Kasprowicz godzi się
z faktem istnienia zła, ale zarazem prosi Stwórcę, aby zesłał karę na grzeszników - karę oczyszczającą, a nie wyrok
skazujący ich na zagładę i wieczne potępienie.
Hymn św. Franciszka z Asyżu
Jest to hymn pochwalny Miłości, która opiera się na całkowitym i bezinteresownym poświęceniu się bliźnim. Autor
wyraża też - przez usta św. Franciszka wiarę w to, iż Bóg dzięki tej Miłości "odwlecze dzień Sądu". Utwór ten
stanowi zarazem chrześcijańską interpretację istoty Boga. Istotą Bożego porządku jest współistnienie cierpienia i
radości, zaś w wymiarze "ziemskim" istota Boga objawia się w harmonijnym współżyciu człowieka ze światem
przyrody.
I Dies irae
II Salome
III Święty Boże, święty mocny
IV Moja pieśń wieczorna
V Salve regina
VI Hymn świętego Franciszka w Asyżu
VII Judasz
VIII Maryja Egipcjanka
(za M.Piotrowska) Symbol jest to indywidualny, niekonwencjonalny, pozbawiony funkcji pedagogicznej, a także
funkcji ornamentacyjnej, wieloznaczny i nieprecyzyjny, na sugerowaniu określonych wzruszeń oparty,
odpowiednik takich jakości, które nie będąc jakościami jasno skrystalizowanymi, nie posiadają adekwatnych
określeń w systemie językowym.
Hymny Jana Kasprowicza – z wstępu BN Lipskiego (Wybór poezji)
_ Hymn – gatunek poetycki związany od starożytnych początków z kultami religijnymi; gatunek o stylu podniosłym,
namaszczonym, modlitewnym, w którym podmiot liryczny (często zbiorowy lub występujący w imieniu zbiorowości)
zwraca się do bóstwa lub jakichś przerastających go potęg. Tradycję starożytną wzbogaciła tradycja chrześcijańska.
_ Kasprowicz sięgnął początkowo do jeszcze jednego, egzotycznego źródła inspiracji: do hymnu wedyckiego.
o Wedy - święte księgi starożytnych Indii. Rig – Weda zawiera ok. tysiąca hymnów sanskryckich pochodzących z II
tysiąclecia przed Chrystusem.
o Na modernizm ogromny wpływ miała filozofia Schopenhauera; jednym z jego elementów było zainteresowanie
filozofią i religią Indii.
_ Nawiązania do hymniki chrześcijańskiej (motyw Sądu Ostatecznego, hymn łaciński Dies irae)
_ Kontrast ujęć artystycznych :
Okres symbolistyczno – impresjonistyczny a okres ekspresjonistyczny.
_ Hymny Kasprowicza zaczynają się ukazywać w modernistycznej prasie literackiej, poczynając od Dies irae w
siódmym numerze krakowskiego „życia” z datą 1.04.1899 r.
_ Nazwa Hymny pochodzi dopiero z roku 1922. Pierwotnie istniały tylko 3 zbiorki: Ginącemu światu (1901), Moja
pieśń wieczorna (1902, tomik ten powtarzał w innym układzie i ze zmianami hymny z poprzedniego zbioru,
rozszerzając zawartość o Na wzgórzu śmierci) i Salve Regina (1902)
_ Nie wszystkie utwory wchodzące do tego cyklu poetyckiego noszą cechy gatunkowe hymnu, np. Judasz – silnie
udramatyzowany monolog – pomyślany jako ekspresja uczuć bohatera i zarazem podmiotu lirycznego poematu (nie
ma to nic wspólnego z założeniami gatunkowymi hymnu)
Tradycja
_ Tradycja pieśni kościelnej, m.in. średniowiecznej hymniki chrześcijańskiej.
_ Dies irae – nawiązuje do sekwencji Święty Boże – błagalna pieśń, zwana Suplikacjami, często śpiewana przez lud
polski (przypisywane Tomaszowi z Celano –XIII wiek)
_ Salve Regina – nawiązuje do średniowiecznej antyfony Maryjnej oraz do Godzinek do Niepokalanego Poczęcia
_ Kasprowicz nawiązuje do tradycji malarstwa średniowiecznego i renesansowego do symboliki religijnej.
_ Kasprowicz ujmuje przede wszystkim nurtujące go wielkie zagadnienia etyczne
_ W 1912 ukazało się wydanie zbiorowe, Dzieła poetyckie: tu Kasprowicz połączył Hymny z późniejszą prozą
poetycką O bohaterskim koniu i walącym się domu pod wspólnym tytułem, Ginącemu światu.
Tak różne utwory mogła połączyć tylko jedna idea: obydwa cykle są różnie wyrażonym przerażeniem wobec
wielkiego kryzysu cywilizacyjnego, wobec kryzysu wartości.
_ Same hymny dzieli głęboka cezura: stosunek między człowiekiem i Bogiem, który jest również przejawem kryzysu
wartości (podmiot liryczny uświadamia sobie i przeżywa obojętność Boga wobec człowieka), zmienia się następnie.
Salve Regina – przełomowy hymn, zmieniający postawę religijną Kasprowicza. Kończy się okres buntu wobec
metafizycznego porządku spraw etycznych, następuje okres ufności w boski porządek metafizyczny świata,
skażonego przez ludzki grzech.
Odtąd poezja Kasprowicza staje się coraz bardziej zgodna ze światopoglądem katolickim (uwydatnione w Księdze
ubogich)
Katastrofizm
– w nim przejawiało się przekonanie o kryzysie cywilizacyjnym i kryzysie
wartości
_ Pierwsza fala katastrofizmu: lata 90.: Dies irae Lucjana Rydla, cykl Dies irae Jerzego Żuławski.
_ Określona tematyka, stylizacja, postawa: wizje totalnej zagłady, ujęte w obrazy nawiązujące do Apokalipsy, Dies
irae i Sądu Ostatecznego, znanego z malarstwa gotyckiego i renesansowego.
_ U podstaw tego nurtu: poczucie nietrwałości porządku społecznego i moralnego
_ Później:
- po I wojnie światowej twórczość poetów ekspresjonistycznego, poznańskiego „Zdroju” i „Skamandra”
- przed II wojną światową – twórczość poetów „Żagarów” i „Reflektora”, u niektórych poetów związanych ze
„Skamandrem”, a szczególniej z „Kwadrygą”; w prozie Witkacego
- w czasie II wojny światowej: twórczość poetów – akowców – Baczyński, Gajcy
- ostatnia fala: obsesje atomowe, itd. – połowa lat 50.
_ Katastrofizm w literaturze XX wieku wiąże się przede wszystkim z ekspresjonizmem; występuje w nim brak
afirmacji wobec świata, który wyraził się gwałtowną, namiętną krytyką o charakterze moralnym (etyzm).
Etyzm:
_ Dobro wiążą ekspresjoniści ze sferą duchową, zło – ze sferą materii.
_ Etyzm ekspresjonistów ma charakter kolektywistyczny: bunt przeciw złu jest buntem zbiorowym lub prometejskim
buntem w imię zbiorowości
_ Wyraz buntu jest skrajnie subiektywistyczny; obraz świata w ekspresjonizmie ma charakter subiektywnej wizji;
Poznanie jest drugorzędną funkcją wizji; pierwszorzędną jest wyraz, ekspresja.
_ Poezja ekspresjonistów:
o Ekstatyczna
o Eksklamacyjna
o Patetyczna
o hiperboliczna
- takie właśnie są Hymny
Kasprowicz stworzył prekursorską wobec przyszłej praktyki ekspresjonizmu poetykę.
Obrazowanie w Hymnach – ma charakter wizyjny; obraz nie ma tu za zadanie być reprezentacją rzeczywistości
istniejącej realnie, przedmiotowo.np.
_ Dies irae – użycie na początku hymny czasu przyszłego (charakter profetyczny, jasnowidzący).
_ Święty Boże – obraz wiedzionego przez Śmierć pochodu – wizja symboliczna, m.in. dzięki personifikacjom – Dola,
Śmierć, wyobrażenie Boga nawiązujące do tradycji ikonografii chrześcijańskiej.
_ Moja pieśń wieczorna – katastroficzna wizja pożaru świata ukazana jako projekcja pokutnego przeżycia religijnego
- Wizje te mają rozmiar kosmiczny. Wiąże się to z hiperbolizującą tendencją ekspresjonizmu; skłonność do
gigantyzmu.
- Krzyk, gwałtowny gest, sytuacje dynamiczne, pełne kolizji, eksplozywne – ulubione środki wyrazu ekspresjonizmu.
- Leksyka – skłonność do słów o wyraźnych, mocnych walorach emocjonalnych.
- Kolor – inna rola niż w Krzaku dzikiej róży; tu: dążność do bezpośredniego sfunkcjonalizowania emocjonalnego
każdego elementu plastycznego, np. czerwień – groza.
- Posługiwanie się obrazowaniem nawiązującym do praktyki znanej także naturalistom – gromadzą szczegóły
fizjologiczne, anatomiczne, obrazy chorób, kalectwa, rozkładu, brudu itp. Funkcja takiego postępowania jest inna –
dla ekspresjonistów świat jest dwudzielny, dualistyczny: obok świata ducha jest świat materii, obok dobra – zło.
Obrazowanie
„naturalistyczne” pełni więc funkcję wyodrębnienia i ukazania świata zła oraz wyrażenia mocnych, negatywnych
doznań podmiotu wobec tego świata.
Symbol
_ Odgrywa znaczną rolę w Hymnach, ale jest znaczna różnica między symbolem symbolistycznym a symbolem
ekspresjonistycznym.
_ W ekspresjonizmie – symbol uwikłany w metafory, które podsuwają sposób jego odczytania; jest czytelniejszy niż
w symbolizm
Wersyfikacja
_ Kasprowicz posłużył się wierszem wolnym, który jest kompozycją swobodnie przeplatających się kilku rodzajów
wersów.
_ Ciekawe elementy eksperymentalne: oryginalna technika rymów o zmiennej odległości (górna granica aż do 14
wersów)
_ Konstrukcja, która miała być analogiczna do struktury allegra symfonicznego (metoda przeplatania i przetwarzania
dwóch podstawowych motywów)
_ Tradycją wiersza wolnego Hymnów jest nie francuski vers libre – lecz niemieckie freie Rhytmen.