28c. Jan Andrzej Morsztyn, Wybór poezji, wyd. (BN I 257) – Lutnia – s. 110 – 135, oprac. Paulina Surmacz.doc
POSYŁAJĄC WIERSZE JEGOMOSCI PANU MARSZAŁKOWI WIELKIEMU KORONNEMU.
-wiersz
do Jerzego Lubomirskiego (1616-1667) – hetmana polnego koronnego,
przywódcy rokoszu, tłumacza, pisarza politycznego i mówcy.
Morsztyn był dworzaninem Lubomirskiego zaraz po ukończeniu
studiów.
- tytuł zaczerpnięty z epigramatu Marcjalisa.
-
Morsztyn nazywa Lubomirskiego „wielkim panem”, ale również
wielkim znawcą poezji. Morsztyn zwraca się do posła, który ma
przekazać wiersze Lubomirskiemu, daje mu wskazówki gdzie znajdzie
„pana”; szczegółowo opisuje miejsce pobytu marszałka.
-
Morsztyn zajmuje się polityką, dlatego też w porusza te tematy w
swoich utworach; ma żal do władz za zrywanie Sejmów (to przyczyna
słabej kondycji państwa), naginanie praw do prywatnych celów;
ojcowie jezuici, mimo, że uważają się za stróżów prawa i
porządku w polityce, zajmują się tylko cenzurowaniem ksiąg, nie
przywiązują większej wagi do dobra państwa. Nakazuje posłowi
czekać do momentu w którym Marszałek „skosztuje wina”, gdyż
wtedy chętnie go przyjmie, jego humor będzie wyśmienity.
IGLICA W SZPADĘ
- broń, którą posługują się kobiety nie wyróżnia się niczym szczególnym. Włosy – złocona kosa. Mężczyzna nie może poradzić sobie z tą utajoną bronią, wydaje mu się, że zna sztuczki kobiet. Gdy jednak w grę wchodzi miłość, zauroczenie (Wenera, Amor), człowiek staje się bezbronny. „Odbierając kobiecie broń” mężczyzna nie zdaje sobie sprawy, ze coraz bardziej pada ofiarą swojego własnego podstępu.
WIOSNA
- rozpoczyna się wiosna – ptaki wracają zza morza, zielenią się pola, jest słonecznie i rześko. Dziewczyna (Panna) jest jednak ciągle „zamrożona”, jej serce cały czas pozostaje nieczułe na wiosnę, na miłość. Mimo oznak lata, nadal pozostaje zimna jak głaz.
DO JAGI
- żmije są jadowite, miłość sprawia ból – łzy są nieodłącznym elementem miłości, niebezpieczne są tygrysy i lwice, którym ktoś odebrał młode, lecz tytułowa Jaga jest istotą najgorszą, najsroższą ze wszystkich.
PSZCZOŁA W BURSZTYNIE
-
pszczoła zatopiona w bursztynie zdaje się pływać we własnym
miodzie – grobie, trumnie, który sama sobie wykuła, który
otrzymała za swoją pracę.
- ostatni dwuwiersz jest przekładem
ostatniego dwuwiersza epigramatu Marcjalisa (żmija, która zachowała
się w bursztynie. Kleopatra popełniła samobójstwo dając się
ukąsić żmii, Marcjalis stwierdza, że żmija ma bardziej
„królewski grób” od Kleopatry. Efektowna puenta, bo źródła
milczą o wspaniałym grobie Kleopatry.
DO JANA GROTKOWSKIEGO, INTERNUNCJUSZA JEGO KRÓLEWSKIEJ MOŚCI W NEAPOLIM
-
Grotkowski był posłem na dworze wicekróla w Neapolu w drugiej
połowie r. Jan Grotkowski – dworzanin Władysława IV i Jana
Kazimierza, dyplomata oraz poeta, którego twórczość nie dochowała
się do naszych czasów.
- Grotkowski wyjechał do Neapolu, by
upomnieć się o tzw. Sumy neapolitańskie, które królowa Bona,
wyjeżdżając w r. do swego dziedzicznego Bari, wywiozła z Polski
i które pożyczone następnie Hiszpanii, nigdy nie zostały
zwrócone.
ŚMIECH I PŁACZ
- kiedy kobieta się śmieje, podmiot liryczny umiera w otchłani jej urody, lecz gdy ona płaczę, czuję się wskrzeszony przez jej łzy, dlatego nie wie czy chwalić ją za jej piękny śmiech czy za łzy.
DO PRZYSTAREJ
- podmiot liryczny drwi ze starej kobiety zakochanej w młodzieńcu. Naśmiewa się z tego, że kobieta myśli, iż zakrywając twarz drogimi chustami, chroni się od nadmiernego opalania. Jest już w podeszłym wieku i jej skóra nigdy nie odzyska dawnego młodzieńczego blasku. Na zakończenie obraża ją mówiąc, że jej stare kosci powinny lizać głodne psy.
NA PAWŁA
- Paweł zakochany w Zosi, która ma krzywy nos, jest bez zębów, łysa, jedna noga dłuższa od drugiej, straciła oko. Całe szczęście, że Paweł jest ślepy na oba.
NA ZAZDROSNEGO
- parafraza epigramatu Marcjalisa; człowiek pragnie bogactwa, drogich szat, strawy i wielu poddanych, ale tylko po to, żeby „Walek” powiesił się z zazdrości.
MIESZANA
- piękna kobieta, o gładkiej skórze; zmysłowa i atrakcyjna – nikt nie jest w stanie zgadnąć, czy „jędza czy dziewka”.
DO SZTUCZNEGO
- człowiek „hojny” rozdaje swoje bogactwa ludziom, którzy przyniosą mu korzyści w przyszłości.
LAIS STARA
-
Lais – kurtyzana grecka z Koryntu
- stara kurtyzana poświęca
zwierciadło Wenerze, pragnie, by trzymały je nieśmiertelne dłonie,
bo ona sama, stara, brzydka, nie może już na siebie patrzeć, a
zwierciadło nie pomoże jej zobaczyć dawnej piękności.
DO SĄSIADA
- sąsiad (człowiek) ma wszystko – pełen spichlerz, żyzne pola, wierną żonę, wspaniałe dzieci i przyjaciół. Mimo to jest niezadowolony, ciagle pragnie czegoś więcej – podmiot ostrzega go przed przewrotnym losem, który w jednej chwili może mu wszystko odebrać (carpe diem)
PRZYJACIÓŁKA
- dziewczyna powinna być rozrywkowa, nie powinna zagłębiać się w sprawy swojego mężczyzny, nie powinna się długo gniewać. Nie powinna być nazbyt cnotliwa, mężczyzna może ją przytulać w towarzystwie; nie może gardzić niewybrednym żartem. Jeśli kobieta staje się odwrotnością „dziewczyny” to znaczy, ze śmiało można nazwać ją już żoną.
NA SEN
-
dwie bramy w śnie – w Odysei i w Eneidzie; sny wchodzące rogową
bramą sprawdzają się, a wchodzące słoniową są zwodnicze.
-
podmiot śnił o kobiecie, ale sen się nie spełni, bo „wypuściła
go słoniowa brama”, sama kobieta, uciekając spod władzy męża,
będzie mogła spotkać się z mężczyzną i wtedy sen wróci do
bramy rogowej.
DO BOGUMIŁY
- podmiot jest zdany na łaskę tytułowej Bogumiły; posłał swoje serce, a ono nie powróciło skuszone „gospodą” kobiety, podmiot nie może teraz sam udać się do ukochanej, posyła jej swoją duszę, ale prosi o oddanie ciała, gdyż nie może żyć bez tych dwojga.
DO WIATRÓW
- podmiot podziwia potęgę wiatrów, ich siły, dumy… prosi, aby zdmuchnęły ogień w jego sercu lub aby go jeszcze mocniej roznieciły, bo on będzie równie szczęśliwy pozbywając się miłości jak i jeszcze bardziej kochając.
FAUNUS DO NIMF
- Faun zadaje nimfom pytanie, dlaczego nim gardzą, skoro ma boskie pochodzenie? Jego wygląd jest podobny do wyglądu bogów (ma rogi jak Bachus, brodę jak Herkules). Nimfy jednak powzięły ziemskie obyczaje – gardzą prostym rolnikiem, czekają na bogatego boga.
MEDITATIO MORTIS
-
„rozmyślanie o śmierci” przewrotnie użyte w pieśni
pijackiej.
- należy odstawić na bok wszystkie smutki życia,
na stole jest trunek. Tylko Bóg zna los ludzki, wie kiedy człowiek
umrze, dlatego należy pic i nie rozmyślać nad swoim losem. Każdy
czuje oddech śmierci na karku, dlatego należy się z nią napić.
Nie należy pic za zdrowie królów, panów, ale za swoje nawzajem. I
pić do dna.
NAGROBEK LUKANOWI
-
Lukan
– poeta rzymski, skazany na śmierć przez Nerona, umarł,
podcinając sobie żyły
- Lukan pokazał Rzymowi jak powinien
wyglądać wiersz, a okrutny Neron zabił go, tego, który nie
należał do niego.
MIŁOSĆ ZERWANA
-
Podmiot już nie popadnie w sidła pięknej, złotowłosej kobiety,
jest już wolny, może zażyć nowej miłości. Na złość kobiecie
zagasił płomień, który trawił go od środka. Teraz jest
mocniejszy, nie pozwoli sobie drugi raz na to, y kobieta go
zdradziła, jest doświadczony.
- kochał i był wierny, czuł,
że może to być miłość wieczna, lecz kobieta miała wielu
wielbicieli, dlatego jego uczucia się zmieniły.
- Kobieta jest
piękna, dba o swój wygląd, wabi wielu mężczyzn, lecz w niczym
jej to nie pomoże, nie znajdzie miłości, bo oszuka i zdradzi
każdego mężczyznę który jej zaufa, tak jak on, który zamiast
piękności pragnął dobra i wierności.
- mężczyzna czuje
się skrzywdzony, rzuca na kobietę klątwę, staje się jej wrogiem;
przez nią mężczyzna nie będzie umiał nikogo więcej pokochać.