Franciszek Dionizy Kniaźnin, Wybór poezji,
oprac. Wacław Borowy, BN I 129, 1948.
WSTĘP
Życie Kniaźnina.
białoruska szlachta smoleńska, ur. 04,10,1750 r. w rodzinie Kniażninów( jeszcze na kartach tytułowych podpisywał się przez Ż, choć w tekście stosował Ź) w dzieciństwie zmarli jego ojciec i rodzeństwo, bardzo kochał matkę; mało wiadomo o dzieciństwie; kolegium jezuickie(miał 11 lat), nowicjat(14 lat), zapał do łaciny, 1773 r. Naruszewicz wydaje zbiór „Horacjusza Pieśni przekładania różnych”, m.in. Kniaźnina(musiał być dolny, bo był jeszcze młody);, 1773 r.uończył jezuicki kurs nauk, nauczyciel w niższych klasach kolegium warszawskim ;21.07.1773 rozwiązanie zakonu; rozbiór Polski - utrata stron rodzinnych (Witebszczyzna), praca w Bibliotece Załuskich, przyjaźń z Zabłockim, mecenat Adama Kazi-mierza Czartoryskiego- stanowisko sekretarza(1775), sztuki dla teatru Czartoryskiej; „duża skłonność do wesołości”, „wielka wrażliwość i pociąg do melancholii”, patriotyzm, nieszczęśliwa miłość (być może do Marii, córki Czartoryskiego), rozbiory, 1796 r. obłęd, Puławy, następnie Końskawola, gdzie od 1800 r. probostwo miał Zabłocki.
zm. 25,08,1807 r.
ŻYCIORYS NIE JEST MOJEGO AUTORSTWA, ALE NIE SUPIAŁAM SIĘ NAD TYM, BO KAŻDY MA TO Z ĆWICZEŃ
Dzieła Kniaźnina.
Pieśni -
Carmina
- pocz. pisał po łacinie i z tych wierszy zasłynął w kolegium jezuickim, drukiem ogłosił je dopiero w 1781 r. (jako Carmina)W-wa ok 200str.
_ dwie księgi elegii: kilka przekładów z gr., z pol. (Muza Kochanowskiego, oda Do ojczyzny Naruszewicza),
z fr. (urywek powiastki prozą Świątynia w Knidos Monteskiusza)
_ 12 ód
_ łac. przekład Trenów Kochanowskiego
wśród elegii: z greckiego Musaiosa „Leander i Hero”, Biona „Na-grobek Adonia”,
z polskiego Naruszewicza „Do ojczyzny”, Kochanowskiego „Muza”, z francuskiego proza Monteskiusza „Świątynia w Knidos
tematyka wierszy:
wspomnienia młodości, uczucia rodzinne, przyjacielskie
cześć dla znakomitych ludzi współczesnych (St. Konarskiego, Fr. Bohomolca, A. Naruszewicza, Józefa Andrzeja Załuskiego, hetm. Wacława Rzewuskiego, Fr. Karpińskiego, Adama Kazimierza Czartoryskiego), troski obywatelskie
sztuka poetycka, rozmyślania nad losami duszy
troski obywatelskie,
rozmyślania nad losami duszy
tematyka jest różnorodna, ale wyrażona w sposób konwencjonalny, są to gł. parafrazy
-Tłumaczenia Horacego
-pierwsze utwory ogłoszone drukiem
przełożył ponad 50 ód Horacego i kilka epod.
Nie najtrafniej oddawał ducha poezji Horacego, ale robił to w sposób „smaczny i strawny”
sposób tłumaczenia:
wzorował się na dawnych tłumaczach (gł. Naruszewiczu)
próbował różnych stylów przekładu: staropolskiego, unowocześniającego, sentymentalnego
„Bajki” 1776 r.
21 bajek, głównie z La Fontaine'a(zdobywa się na swobodę i samodzielność)
z „Lisa i Kozła” oraz z „Żab o króla proszących” skorzystał Mickiewicz.
Niepospolite parafrazy
- słabo mu wyszła bajka oryginalna, o I rozbiorze - Orzeł Biały i trzy Orły Czarne
Żaby o króla proszące - Jowisz dał im najpierw patyk, później bociana.
Lis i Kozieł - „Kto pod kim dołki kopie, i sam do nich wpada”, w studni.strasznie się wzdęła Babia Góra, „zlękła się natura”, mała myszka się urodziła, „Z wielkiej zazwyczaj chmury/ Mały deszcz bywa”.
Dwa Koguty i Kokosz - w zgodzie żyły dwa koguty, dopóki nie pojawiła się Kokosz (jak Hele-na), „Miłości! ty zgubiłaś Troję”.
„Erotyki” 1779 r.
W-wa, 2 tomy, 10 siąg
Po raz pierwszy indywidualność Kniaźnina
głównie anakreontyki(przełożył wszystkie pieśni Anakreonta i rozrzucił je po erotykach anakreontyki (Anakreon - VI w. p.n.e., beztroskie i wykwintne pieśni sławiące miłość i wino), opiewające gł. miłość (dedykacja do Wenery)) , żart i wesołość, marzyciel i humorysta.
Kiedy powraca do jakiegoś tematu, rozwija go w sposób nowy, zdobywa się na bogactwo wyrazu
Obrazy i koncepty nie są oryginalne. Poeta z całą świadomością, bierze je z tradycją uświęconego zasobu, podobnie jak schematy stroficzne i metryczne. A jednak mimo tej naśladowczości, ”Erotyki” mają atmosferę, która czyni je poezją , fantazyjnym obrazem świata
-Rozmaite zabarwienie uczuciowe utworów
- różnorodność zbioru:
o radościach i niepokojach, triumfach i spustoszeniach, o wszechwładztwie miłości, o jej
wewn. sprzecznościach i dziwactwach
liryczne wyznania, retoryczne apele do zdroju, kaskady, echa, konwalii, tulipana, mirtu itp., monologi sceniczne (w różnych formach powracają te same wątki, ale nie jest to nużące)
poeta: tkliwy kochanek, entuzjasta, złośliwiec, gł. marzyciel i humorysta, a pod koniec
zbioru: „filozof z biedy”, Żyjący w samotności i melancholii, pominięty przez miłość
- barokowe, XVII-wieczne środki stylistyczne
obrazowanie: płomień, strzała, pociski, blizny, pęta, katusze, trucizny, słodycze
mitologia: Wenus, Kupidyn, nimfy
koncepty: poeta żyje bez serca, bo ono zbiegło do Rozyny, pasterka opatruje Kupidyna, a on każe jej się przejrzeć w sadzawce i dziewczyna zakochuje się we własnej piękności, kwiaty są białe i szkarłatne od rąk i ust Hyelli, która je zerwała i pocałowała, cierń ukłuł Kupidyna, co jest karą za to, że ludzie są bezsilni wobec miłości
koncepty dot. motywu sprzeczności kochania: I znam i nie znam miłą Eufrozynę; znam
postać lica, ale nie znam serca, miłość jest słodka i gorzka zarazem, gdyby nie przemiany
łez i ognia wewn., poeta albo by utonął, albo by się spalił
- bardziej się podobały starszym poetom niż młodemu pokoleniu
Do czytelnika - przestroga, „Same tu czucia, same masz uciechy”, „Wenus panuje”, czytaj, dopóki ci się nie znudzi, jeśli „tylko użyjesz do sytu”, „stradasz”.
Spocznienie - nie zawsze Wenus i Kupidyn „czułe serca” ranią, czasem zmęczeni śpią, wtedy i człowiek ma odrobinę spokoju, „Jak się te bóstwa przecucą,/ Znowu się do nas wrócą,/ Raniąc serca płoche”.
Do lutni - koi zmysły, „Pierzcha frasunek i mól tajemny”, melancholia, natura, skowronek, jas-kółka i „słowiczek”, nagle „W sercu ktoś dziwną sprawił niesforę” - Kupidyn, strzała (ognista, głęboka).
Lękliwa miłość - do Korynny, „Miłość mię nagli, bojaźń znowu cofa” - wyznanie miłości.
Słodka potucha - „tokajski trunek/ (…) frasunek/ W słodkim nektarze topi”, błogosławiony ten, który je stworzył, żywszy umysł po nim, lotny dowcip, „Niknie pochmurność”, podoba się filo-zofom, rycerzom, poetom.
Miłości skutek - „Bóstwo Cypru obłudne”, ogień i woda, lepiej przestać kochać.
Niestatek serca - „Nie ufaj sercu”, niestałe, „wietrznik”, gdziekolwiek „Boreasz go rzuci”.
Urok cudowny - Odys (Ulis) nie uległ Syrenom, poecie się to nie udało, do Kostuni.
Chiromancja - lepiej by było, gdyby Korynna wróżyła ze swego serca niż z jego dłoni.
Dolegliwość - „Płoche świata koleje/ Tylko umysł trudzą:/ Płonne znowu nadzieje/ Tylko ser-ce łudzą”, łzy „Folgę mi sprawują”, „Albo w mym umartwieniu/ (…) Albo w cichym milczeniu”.
Żołnierka miłości - „Włożyć masz na się cierpliwości zbroję/ A tarczę stałego męstwa:/ Zno-sząc zaś ognie, walki, niepokoje,/ Nie trać nadziei zwycięstwa”.
Całość życia - „Ogniem i łzami na przemian smutnie/ Żywot się dla mnie ocali”.
Do Bugu - chlubimy się złudną wolnością, Bug me rzeczywistą swobodę, stały, poeta zmien-ny, ślepy.
Próżny usiłek - „Człowiek nie drewno, a serce nie kamień”, Kupidyn sprawia, że słabnie „od jednego cięcia”.
Wiek młody - swoboda „I mam ją, i nie mam”, miłość - niewola, konflikt serca i myśli, cnota ukoi ból.
Ofiara miłości - do Kloryndy, miła dla niej niewola, poświęca się jej cały, ona może uczynić go szczęśliwym.
Z podróży - gdyby nie kochał, nie mógłby podróżować, ciągle tęsknił, cieszy się na powrót.
Potucha - „Po smutku radość, po radości smutek:/ Taka na świecie jest kolej”, także w miło-ści, oddałby wszystko, by móc doznawać wiecznej radości z Korynną - raj, bez niej - piekło, chwyta szczęśliwe chwile.
Rozkoszy smutek - „Słodko nas miłość łechce z początku”, „Żałosny wrychle koniec poda-wa”, jak potok w oceanie ginie.
Kochanie - tylko: „Kontent na pozor a niekontent skrycie,/ Cieszę się, smucę, śmieję się i ślo-cham/ Nie dziw: wszak takie kochających życie;/ Ach! i ja kocham”.
Jesień - opadają liście, minęło pogodne lato, posępna jesień, tylko jego serce bez zmiany służy Kostusi, uroda minie, należy ufać stałemu sercu „co cię nigdy nie zdradzi”.
Pasterka - spodobała mu się Neera, chce schwycić „całuszek pieszczony”, ale boi się zrazić dziewicę, waha się, „Ale go schwycę!… albo się zatrzymam…”.
Życie moje - minęła jego wiosna, posępna jesień, gnuśna zima, „daremny zamiar, usiłki i znoje”.
Do gwiazd - niepotrzebnie zaglądają w „szczupłe okienko do niskiego domu”, Kasi nie ujrzą.
Potucha - „Dosych lamentów i tych łez rzewliwych”, „Wszystko niestałe”, jutro znów szczęś-cie, tymczasem napijmy się, „Umartwienia głuche/ Słodźmy nektarem”.
Filozof z biedy - „Zahartujmy serce/ Przeciwko tkliwej Kupida iskierce”, pożegnanie uciech i ponęt.
Samotność - „Fortuna łudzi,/ Zła dola nudzi;/ Uwodzą nadzieje”, pożegnanie rozkoszy i kroto-fili, „Namiętność gaśnie/ I życie człowieka”.
O Kupidynku - Halina nieczuła, poeta użalił się przed Kupidynem, który obiecał wyjąć mu strzałę i zranić Halinę.
Wąsy - „Ozdobo twarzy!”, on Polakiem, więc nosi się jak Polak.
Pasterka - Dafne zdradziła Filona, „Mój Boże, niestety,/ Jakieś zdradliwe utworzył kobiety!”, ale poeta już się pocieszył, cieszy się, że ona jeszcze dozna zdrady „z Marsowej czeladzi”.
Prima Aprilis - Korynna sprzyja innemu, poeta nie wie, co robić, też chce zdradzić, dziś 01,04, to wszystko bajki.
Praktyka - „Kto nie zna trosków, smutku i zgryzoty” itd., „Niech się zakocha”.
„Wiersze” 1783 r. W-wa
3 księgi „Krotofile i miłostki”(przeniesionych ok.20 utworów z poprzedniego zbioru, niektóre przerobione), czwarta księga „Żale Orfeusza” cykl wierszy żałobnych dla Zabłockiego po śmierci żony(parafraza „Trenów” Kochanowskiego)
Posłuchał Karpińskiego i starał się szukać więcej prostej a tkliwej natury w wyrazach- powstała zimna i bezbarwna rzecz, w której na każdym kroku czuć wymuszenie(ale podobało się Karpińskiemu) miało to być nowym programem stylistycznym Kniaźnina
O Chloi - poeta tęskni za nią, chce jej ofiarować wianek z róż, ma nadzieję na szczęście.
Do motyla - skacze z kwiatka na kwiatek, trafia nagle na suchą gałązkę.
Z Safony - fizyczne objawy miłości, Catullus LI.
O miłości - „Nie chcę czuć, i rad, że czuję”, igraszki miłości, Koryna.
„Liryki” 1787-8
3 t. pt. „Poezje”
Edycja zupełna w Warszawie
Zbiór dedykowany księciu generałowi ziem podolskich(podobnie jak wcześniejsze bajki)
starannie wybrane z całego dorobku, głównie wiersze okolicznościowe, tematy dworskie, patriotyzm, świadomość hańby narodowej, poetyckie medytacje nad moralnością, wiersze religijne.
Wiele utworów skazanych ostrym sądem autora na niepamięć zostało pominięte na życzenie Kniaźnina w edycji zupełnej
Poprawiał, przerabiał wiersze
Wiersze miłosne bez dawnej bujności słowa, pełne niedomówień
Grupa wierszy religijnych
Niektóre wiersze sa parafrazami psalmów biblijnych
„Żale Orfeusza nad Eurydyką” edycja II skrócona i poprawiona
- tom 1: Liryki w 4 księgach
stare i nowe
wśród nowych są też miłosne, ale pełne niedomówień, bez dawnego humoru, mówiące
obrazami
przeważają wiersze okolicznościowe, gł. do przyjaciół i do wybitnych osobistości
współczesnych (tematy drobne lub związane z doniosłymi wydarzeniami życia narodu)
poetyckie medytacje nad zagadnieniami moralnymi, jak prawdomówność stosunek czynów do haseł, wartość nadziei
wiersze religijne (żarliwa i korna wiara, kilka parafraz psalmów biblijnych, hymn Do Boga jest na czeleliryków)
Do Boga - „Od Ciebie moja niech zabrzmi lira”, „ja ognistym zabłysnę czołem”, ale Pycha może go „strącić w podziemne skały”.
Do Karola Berkena - lutnia ma służyć Prawdzie, której sił „gwałt nie odejmie”, prawda zawsze „ze mgły niknącej wyświeci”.
Do nocy - „Witam cię, Nocy łaskawa!”, księżyc „Zwierciadło serca prawego”.
Rozwaga nad sobą - konflikt serca i myśli, „Niepewność znowu trapi,/ Przeraża niestatek”, „Róża, niby szczęśliwa,/ Śmieje się i płonie”, „A wtem pączek doźrzały/ Więdnie i usycha”.
Krosienka. W rodzaju pasterskim - zamiast przy krosienkach wolałaby wyglądać przez okno Filona, niecierpliwie go wyczekuje, ale gdy on przyjeżdża, siada natychmiast przy krosnach, by ten się nie dowiedział, że ona tak tęskniła.
Do ks. Fabiana Sakonicza - krwawe walki wyznawców Boga, Prawda uspokaja walczących, wystarczył ofiara Boga, oni - pokój, praca, szczerość, miłość i cierpliwość.
Do wąsów - nowa moda, śmieszna, „ród zniewieściały”, kiedyś wąsaci rycerze: Czarnecki, Jan Trzeci, a teraz śmieją się i szydzą z wąsów, poeta „Żem jeszcze Polak, podkręcę wąsa”.
Matka obywatelka - jak kołysanka, „Śpij, moja nadziejo cała,/ Moje ty życie”, matka o synu, że może być patriotą („A sława będzie mi śpiewać,/ Żeś moim synem”) lub nikczemnikiem („Wstydu on mego przyczyna/ A może i śmierci jeszcze”).
O wielkości Boga. Psalm 103 skrócony - niebo-namiot, chmury-powóz, wiatry-cugle, burza-posłaniec, pioruny-służący, granice morza.
Do Piotra Borzęckiego - pisanie to też praca, „Ojczyzna ginie!”, „rzeczesz: próżna to praca!/ Takaż i płaca”.
Anakreontyk. Do ks. Adama Czartoryskiego - „Upić sie dzisiaj muszę”, urodziny ucznia Kniaźnina, zawsze wesołość w domu.
Dwie lipy - po dwóch stronach rzeki, „się nie złączą na wieki”, Koryl i Ismena.
Babia Góra. Do Pawła Czenpińskiego - lekarz i przyrodnik, wyprawił się do Krakowa po oka-zy, poeta o zabobonach, warszawskie panny opłakują podróżnika, duchom nie spodoba się, że ktoś zabiera ich rośliny.
Do Józefa Orłowskiego - Argonauci ukradli złote runu, Hiszpanie rabowali Amerykanów.
Do Potomności - ukryta w najgłębszej ciemności przez Czas, aby raczyła rzucić kwiat na gro-by, „sroga dzicz znowu powraca,/ A z nią czas ciemny, żelazny i gruby”, jak burza, „Hańba przyjmuje okowy”.
Do Ojczyzny. Vox clamantis in deserto - Gdzie są te granice Chrobrego?, przeminęli Tarnow-scy, Chodkiewicze, nie jesteśmy godni nazywania się dziećmi Ojczyzny, „Jakże się z twojej wydźwigniesz ruiny?”.
Nadzieja. Do Józefa Świętorzeckiego - gdyby nie nadzieja (nawet złudna), nie byłoby ludzi, Prometeusz ukradł ogień i sprowadził nieszczęścia, ale Nadzieja pokonała Rozpacz i świat odżył.
Dwie Gałązki - jesionu i klonu, płynęły wodą, daleko od domu, sieroty, na próżno szukały po-mocy, spotkały się, ale znów popłynęły w różne strony, „zginęły” daleko od siebie.
O miłości - „Czas wszystko goi na koniec”, uśmiech i łzy na twarzy chłopca, „po burzy cich-nie”.
poematy dworskie, opery, sielanki sceniczne (wszystkie również w edycji zupełnej)
- dwa poematy: Balon, Rozmaryn
- dwie opery: Cyganie, Matka Spartanka
Cyganie: motyw dzieci zgubionych i po latach odnalezionych, doskonale zobrazowane środowisko cygańskie, wspomnienia czasów I rozbioru (wtedy to dzieci chłopskie zostały zabrane przez cygankę Jawnutę)
Matka Spartanka: inscenizacja starożytnego podania o bohaterskiej matce,przepełniona nastrojem obywatelskim i patriotycznym
- jedna z sielanek, pisanych dla teatru dworskiego w Puławach: Troiste wesele (późniejszy tytuł: Trzy gody) wątek dram.: miłość 3 par wieśniaków i wieśniaczek i przeszkody w ich pobieraniu się,
Które usuwa na koniec łaskawa dobroć państwa cała akcja jest tylko pretekstem do, wprowadzenia muzyki i pieśni
-motywy ludowe: pieśni stylizowane na ludowe, ukazywał cierpienia ludu
wprowadził do teatru motyw swojej liryki obywatelskiej
pośmiertnie wydane „Ody” przez Dmochowskiego 1828-9.
miłość tęskna, smutna, liryka obywatelska i patriotyczna, nadzieja na polepszenie.
Z przekładu anakreontyków.
Moc piękności - przyroda rozdała: wołom rogi, ptakom lot,, itd., ludziom rozum, kobietom piękność, ale wszystko pęknie przed piękną.
Wiosna - „Pagórki zielenieją,/ Idzie praca z nadzieją” itd., „Hojnie wszystko rozkwita:/ Będzie jesień obfita”.
Puchar - nawoływanie do wyrycia na nim wiosny, „nic smutnego”, „Bacha” albo Feba.
Nie rozpaczaj - lepiej cierpieć z nami niż nie żyć, „Ja wolę zalać troski”.
Późniejsze przekłady
Przekładał kilka razy to samo dzieło
3 pieśni Horacego
Pieśni Anakreonta (sztuka Anakreonta na imieniny ks. Izabeli Czartoryskiej - nikła akcja była zbiorem
pretekstów do śpiewania i recytowania pieśni)
sielanka Teokryta
sielanki: Gresseta (Francuz), Gessnera (Niemiec) , Metastiasa (Włoch)
opera-tragedia Temistokles Metastiasa
Pieśni Osjana z fr. (rzekomy zabytek celtycki, w rzeczywistości - falsyfikat stworzony przez szkockiego
pisarza Macphersona w l. 1760-65)
Należał do propagatorów wiersza białego
Ody pośmiertnie zebrane
- pod koniec życia przygotowywał zbiorowe wydanie utworów (starych i nowych) w 12 księgach
- takie wydanie zebrane przygotował i wydał potem Dmochowski, ale cenzura nie puściła kilku ód,
kilka zaś Dmochowski przeoczył Ody (czyli nowe wiersze) zebrane były w tomie 7 Dzieł Kniaźnina
Ody wydane pośmiertnie a Liryki:
kilka utworów z Krotofil ze zmianami
kilka wierszy w starym stylu (np. Do Amarylli, która zdenerwowała się z proszenia o drugi pocałunek, bo gdy już raz pozwoliła, to znaczy, że zgadza się na kolejne sto tysięcy) - nieliczne
miłość jest tu przeważnie tęskna, smutna (nawet bardziej niż w Lirykach), wylewna
mało wierszy dworskich
mnóstwo liryki obywatelskiej i patriotycznej (uczuciowy dziennik Ŝycia ogólnonarodowego,
nawoływał do zgody, pisał na cześć Konstytucji, powstania kościuszkowskiego) publicystyka wiersz.
najwięcej jest wierszy religijnych (hymny, parafrazy psalmów, których treść dawała się odnieść do
Polski) żarliwość religijna + patriotyczna
- poezja patriotyczna:
widząc okropności współczesne i czarne chmury nad przyszłością, nie uległ rozpaczy, wszystkie utwory kończą się tonami nadziei, był przeświadczony o siłach narodu i jego zdolności do odrodzenia, wierzył w sprawiedliwość Bożą choć rozpacz złamała go w życiu osobistym
Do Ignacego Bykowskiego - rówieśnik Kniaźnina, gdy był dzieckiem, cieszył się „z rozrywek niewinnych”, od kiedy dorósł, smuci się, jedynie Muzy dobre, gdyby nie one, „bym dawno po angielsku z nudy/ W łeb sobie strzelił”.
Do miłości - „sroga”, „Kielich podałaś gorzkości”, „Świat moim oczom niemiły”.
Do Klimeny - piękny świat, a z nim „Żal tylko”, „Klimeno! byś to wiedziała,/ Ty byś się ulitowała”.
Do Piękności - „Uroku niebios i ziemi”, Wisła, zielone brzegi, potem posępne zamczysko i Troja.
O Teonie - tęsknota za Teoną, serce schnie, kona, jesienna słota, pusta łódka.
Do róży - „Serca mojego na koniec. Zgoiłem rany”, „O (…) Różo! (…) Gdzież moja wiosna? i czemu/ Znam twoje ciernie?”.
Do księżyca - Luna, piękna, poruszy każdego, „Próżno te chwytam promienie:/ Ty na niebie, ja na ziemi"”
Erotykon - „Miło mi dla niej [pani], że żyję!”, „Miłość jest moim ołtarzem”, „Dla niej cały świat w ofierze”, „Smuci mię oni i cieszy”, „Dla mego bóstwa [Wenus] umieram”.
Ks. Józefowi Koblańskiemu - nauczyciel dzieci Czartoryskich, poeta, „Święto dziś Anakreona”, raduj się mimo swojego wieku.
Do Muzy mojej - „Stargawszy łańcuch i rządów szale,/ Urąga cnotom bez kary zbrodnia”, po stracie Puław, gdzie się schroni Muza?, łzy, jęki, bluźnierstwa, „Jakby nie było już Boga”, wszystko można odwrócić.
Do Zgody. Na sejm 1788 - „Burza Europie straszliwie/ całą zewsząd grozi mocą”, ognisty anioł zemsty, „Wiek nasz klęskami ćwiczony”, obcięte skrzydła orlęce, przeczuwa zjednoczenie i walkę Polaków.
Do Litwy - „Mimo zdrad chytrej na serca przemocy,/ Postrzegam zorzę nad nami jasną”, wiosna powróci.
Do Krakowa - miasto królewski, „Obraz lat dawnych i chwałę” daje, Piast, Jagiełło, Batory, Waza, Sobieski.
Do Boga - dobre czasy już nie wrócą.
Do Boga - prośba o litość.
Na śmierć Jana Dekierta, prezydenta Warszawy - walczył o prawa dla mieszczan, zmarł tuż przed uchwałą, „Wiele łez płynie”, przykład „Powagi światła i roztropnej cnoty”, niepowetowana strata.
Do Boga - tylko On może pomóc, „My dzieci Boga”.
Do Boga - „Znikają w chmurach nadziei zorze, Trwoga dziś Twojej wzywa pomocy”.
Do Piotra Orzechowskiego - mędrzec, „Ukaże ludziom wiek złoty”.
Poranek - „Po srogiej burzy (…)/ o jakże wdzięcznym jesteś, Poranku!”, wszystko odżywa, „Powróć Maja dzień trzeci”.
Do Tadeusza Matuszewicza - mówca, poseł, reformista, o utracie Puław, każda z Muz.
Na rewolucją 1794 - Bóg ukarał pychę, Polacy rzucili się do walki, Bóg „zwinął razem świętej Łaski żagle”.
Do Boga - „jesteś Boże!/ Ty mój przyjaciel, Ty ociec”, prośba o pomoc w tych smutnych dniach.
Do Hiacynta Fredra - zdrady, klęski, pycha, „Konałaś wtedy, Ojczyzno miła!”.
Do Ks. Adama Jerzego Czartoryskiego - jako zakładnik do Rosji za ziemie Czartoryskich.
Księżnie Wirtemberskiej - Ołtarz Cnoty, Nadzieja.
Do Boga - sprawdzian wiary i miłości, prośba o pomoc i łaskę, wytrzymałość i sprawiedliwość.
WIERSZE
Liryki Kniaźnina wyróżniają się delikatnością i prawdą prawdziwego przeżycia, poeta próbuje dotrzeć do głębszych warstw życia uczuciowego
Ody patriotyczne kształtował wg. Wzorca klasycznego, pytania retoryczne, metafory, odwołania antyczne i mitologiczne
. "Rozum i Serce"
Utwór opowiada o kontraście pomiędzy sercem i rozumem, których świat wartości jest zupełnie różny. W pierwszej zwrotce jest mowa o tym, że serce inaczej żąda, inaczej ocenia myśl ( w domniemaniu rozum).Serce kieruje inaczej światem niż rozum. następnie rozum zostanie uniesiony przez serce, które "przemaga". Kolejna strofa wyraża żal z powodu nieznajomości ran i bolączek podmiotu, który boi się oświadczyć. Trapi go niepewność, przeraza niestatek.
Odwołanie do róży, która jest nadobna i tkliwa, jednak nie do końca szczęśliwa. Podczas gdy motylek się rwie a zefir wzdycha wtedy to owa róża jako już pąk dojrzały więdnie i usycha
"Do Nocy"
Podmiot wita łaskawą noc, która zostaje z nim sam na sam.W tej przejmującej ciszy żadna osoba nie dowie się o tajemnicach skrywanych przez podmiot, także chytrość nie usłyszy co serce mówi. Podmiot chce zobaczyć księżyc, który jest dla niego zwierciadłem serca prawego.
"Do Franciszka Karpińskiego"
W pierwszej zwrotce poeta wyraża zdanie, że miło jest mu słyszeć jak inne osoby w sposób pochlebny wypowiadają się o Franciszku, jest osobą poważaną i bardzo szanowaną. w następnych zwrotkach pojawiają się liczne pytania poety do Karpińskiego takie jak: serce czy zdrowe? czy Justyna ciebie kocha? czy w dom twój toczy pociechy nowe Fortuna zacnych macocha?. Ostatnia zwrotka mówi o sławie, która nie jest polem zbyt owocnym.
„Do Klimeny”
Na początek opis pięknej natury, która daje szczęście, później mówi, że jego to smuci i drażni. Szuka schronienia w tęsknocie, która pozwoli mu płakać. Zwrot do Klimeny: gdyby to widziała to by się zlitowała
„Do róży”
Idzie za głosem sławy. Myli się, jest mu trudno, zastanawia się jaka to jest pociecha. Pyta róży gdzie jego wiosna(szczęście) i dlaczego zna jej ciernie
„Dwie lipy”, „Dwie gałązki”
dramatyczna historia miłości dwojga ludzi, którym los nie pozwolił się połączyć
gałązki-płynęły wodą nie wiedząc o swoim istnieniu, jak się spotkały, to fale je rozdzieliły, wyglądały jakby się kłóciły. W końcu wiatr znowu je połączył. Kamień rozłączył gałązki. Jedna z nich uschła na piasku
lipy-rosną po dwóch stronach rzeki, dotykają się ale nigdy się nie połączą. Tak myślał Koryl myśląc o Izmenie i westchnął
„Erotykon”
Istnieje kobieta, dla której on żyje, prowadzi go miłość, nadzieja. Miłość jest jego ołtarzem, ofiaruje jej cały świat. Jest piękniejsza niż cala sztuka. Ona go nie chce, bo lubi samotność. On żyje tylko dla niej urodziła się żeby go uszczęśliwić. Oczywiście porównuje ją do natury. Płacze za nią. Jest dla niego różą, która ma kolce. Może uciekać, on i tak będzie z nią myślami. Może nawet umrzeć dla niej i tak będzie ją kochał.
„Do Piotra Borzęckiego”
Żyje w swoim świecie, nieobecny. Jeśli wejdzie między ludzi, to nie czuje się tam dobrze. Ludzie go potrącają, krzyczą. Ojczyzna ginie a nikt nie robi nic konkretnego. Wraca do siebie, wierząc w Boga i poddając się jego woli
„Do muzy mojej”
Świat stał się smutny, zatruty jadem, tkliwość natury truchleje. Zbrodnia pozostaje bez kary. Zwrot do muzy: żegnasz piękne Puławy i gdzie teraz się schronisz? Tutaj jest wojna. Pycha depcze granice i prawa, niszczy narody
„Do gwiazd”
Apostrofa do nocnego nieba i do mieszańców(gwiazd) kiedy wszyscy śpią , na niebie ruszają się srebrne kołowroty. Lubił gdy blask oświetlał jego dziewczynę. Zwrot do gwiazd: po co zaglądają w okno? Już nie zobaczą Kasi
„Do muz”
Apostrofa do muz, oddał im serce i umysł. Ludzie płaczą. Ja rozbitek chwycę się deski a wy mi podacie rękę i pobiegnę za wami. Nieznana będzie za nimi droga. Goni je. One nim wzgardziły, on tęsknił. Był nad przepaścią i zlitowaly się nad nim. Uczy się na błędach innych. Szuka cnoty i chwały
będziesz miał dosyć.
wróżenie z ręki.
?!
nowa redakcja utworu „Wiek młody”.
nowa redakcja utworu „Wąsy”.
3