Henryk Sienkiewicz „W pustyni i w puszczy” -
tło historyczne „W pustyni i w puszczy”
Sienkiewicza
Akcja powieści Henryka Sienkiewicza pt.: ,,W pustyni i w puszczy” ma
miejsce w latach 1884 - 1885 w Afryce Północno-Wschodniej. Tłem dla
rozgrywających się wydarzeń jest powstanie mahdystów, które
wybuchło w tym okresie. Sienkiewicz nie miał głębokiej wiedzy
historycznej na jego temat - przebywał w Afryce, gdy powstanie już od
kilku lat było stłumione, a powieść zaczął pisać ćwierć wieku później.
Posiłkował się więc dostępnymi ówcześnie książkami, m.in. ,,Modern
Egypt” sir Evelina Baringa i ,,Przez Sudan ogniem i mieczem” Slatina
Paszy.
Już na pierwszych kartach powieści znajdziemy informacje, które
odsyłają wyraźnie do polityki kolonialnej prowadzonej przez rząd
angielski na terenie Afryki. Staś Tarkowski urodził się w Port Saidzie,
zaś mała Nel jest Angielką. Rodzice dzieci pracują przy nadzorze
Kanału Sueskiego. Jest to bardzo istotne, gdyż sygnalizuje konkretne
wydarzenia historyczne. Przetarg na budowę kanału uzyskała Anglia w
1859 r., a rząd egipski za dochody z eksploatacji dostarczał materiałów
koniecznych przy budowie oraz 80% siły roboczej. Egipskim robotnikom
wypłacano minimalne pensje, praca zaś była bardzo ciężka i często
zdarzało się, że ludzie umierali z wyczerpania. Po zakończeniu budowy
Brytyjczycy byli już właścicielami większości akcji kanału. W Egipcie
zaś coraz częściej słyszane były głosy niezadowolenia z polityki rządu
angielskiego i z obsadzania najważniejszych stanowisk
obcokrajowcami. Anglicy, by stłumić zamieszki, w 1882 r. rozpoczęli
okupację strefy Kanału Sueskiego. Egipt dostał się pod panowanie
brytyjskie. Wziąwszy pod uwagę wspomniane okoliczności, nie dziwi
obecność panów Tarkowskiego i Rawlisona na tych terenach. Byli oni
po prostu zatrudnieni przez rząd angielski.
W powieści wspomniane jest parokrotnie, że przy konserwacji kanału
pracowali robotnicy z różnych plemion afrykańskich, pisarz nie
wspomina jednak w jakich warunkach przyszło im wykonywać swoje
prace, nie dość, że za nędzne wynagrodzenie, to jeszcze na usługach
obcego kraju. Sienkiewicz zwraca natomiast uwagę na ,,barbarzyńskie”
czyny afrykańskich handlarzy niewolników. To pod pretekstem ich
stłumienia rząd brytyjski w 1880 r. zastosował blokadę gospodarczą,
skazując jednocześnie tysiące ludzi na głodową śmierć. Wobec tego
gubernator Sudanu zniósł zakaz handlu niewolnikami, chcąc pozyskać
poparcie coraz silniejszego ruchu mahdystów. Ta ,,horda” jak ją określa
pisarz, powstała tak naprawdę w imię wolności okrutnie traktowanego i
wyzyskiwanego na każdym kroku ludu. Ruch był tym silniejszy, że
działał pod impulsem religijnym. Stąd masowy udział powstańców w
działaniach Mahdiego.
Sienkiewicz wierzył bezkrytycznie w misję cywilizacyjną postulowaną
przez Anglię. Staś, tłumacząc Nel, kim jest Mahdi, mówi, że to człowiek
,,gorszy niż całe stado krokodyli”. Pisarz bardzo jednostronnie
przedstawił jego sylwetkę. Muhammad Ahmad ibn Abd Allah zapisał się
bowiem w historii jako bohater narodowy Afryki, wybitny wódz i działacz
religijny. Już od najmłodszych lat interesował się religią islamską i był
bardzo oczytany. Mając kilkanaście lat zaczął współwyznawcom
wykładać tajniki Koranu, a z czasem wplatał w swoje nauki kwestie
patriotyczne. W 1881 r. stworzył rodzaj ,,armii religijnej”, która miała
wyzwolić Egipt i Sudan od panowania angielskiego. W 1885 r. udało mu
się pokonać wojska generała Gordona i zdobyć Chartum. Niestety jego
sukcesy zakończyła niespodziewana śmierć, prawdopodobnie na tyfus.
Obraz rebelii i jej przywódcy zarysowany został w powieści bardzo
subiektywnie i niezgodnie z prawdą. Już sam wygląd proroka
zadziwiająco odbiega od rzeczywistości. Mahdi był ascetą, propagował
życie w ubóstwie, zaś Sienkiewicz uczynił go ,,dziwnie otyłym, jakby
rozpuchniętym (…)” . Poza tym pisarz akcentuje obłudę proroka, który
najpierw chce wymusić na Stasiu zmianę wiary, a po uzyskaniu
zaskakująco bystrej odpowiedzi od chłopca wysyła dzieci na pewną
śmierć do Faszody. Nie wydaje jawnego wyroku śmierci, gdyż ,,pragnął
zawsze, by sława jego miłosierdzia rozchodziła się nie tylko między
derwiszami, ale i w całym świecie, pomyślał więc, że wyrok zbyt
surowy, zwłaszcza na małego jeszcze chłopca, mógłby zaszkodzić jego
sławie”.
Sienkiewicz jednoznacznie opowiedział się po stronie postkolonialnej
polityki rządu angielskiego, która pod pozorem cywilizowania dzikiego
ludu, niszczyła tamtejszą kulturę i tradycję, równocześnie
wprowadzając wiele nowoczesnych rozwiązań przemysłowych i
gospodarczych. Nie bez zadowolenia noblista pisze w epilogu:
,,Państwo Mahdiego i Abduallahiego dawno już runęło, a po jego
upadku nastąpiła, jak mówił kapitan Glen, Anglia”. Wydarzenia
historyczne stanowią jednak tylko tło przygód Stasia oraz Nel i właśnie
perypetie dwojga przyjaciół są głównym przedmiotem zainteresowania
pisarza. Stąd pewnie mała dbałość Sienkiewicza o oddanie całej,
bezstronnej prawdy o okupowanej Afryce dziewiętnastowiecznej.