05 JOLANTA TAMBOR Słownictwo i frazeologia odbiciem tendencji cywilizacji technicznej

background image

J

OLANTA

T

AMBOR

Słownictwo i frazeologia odbiciem
tendencji cywilizacji technicznej

Przyczyn stałego rozwoju je˛zyka jest wiele; najwaz˙niejsze z nich to potrzeba nazwania
nowo powstaja˛cych (lub dopiero odkrytych) zjawisk i faktów oraz potrzeba wyraz˙ania jak
najbardziej adekwatnie swojego stosunku do rzeczywistos´ci. Je˛zyk zna wiele sposobów
wzbogacania: budowanie nowych struktur słowotwórczych, zapoz˙yczenia, tworze-
nie neosemantyzmów i metafor, a takz˙e mniej lub bardziej stałych zwia˛zków frazeologi-
cznych. Ostatnie z wymienionych s´rodków sa˛ szczególnie predestynowane do wyraz˙ania
ekspresji, emocjonalnego nastawienia do s´wiata. Metafory i frazeologizmy najliczniej
wyste˛puja˛ w dwóch skrajnych odmianach je˛zyka – w je˛zyku artystycznym (szczególnie
w poetyckim) i w je˛zyku potocznym. W obu tych odmianach warunki uz˙ycia tychz˙e
struktur je˛zykowych sa˛ takie same, jedynie sa˛ pewne róz˙nice w motywacji takich, a nie
innych uz˙yc´. Cecha˛ istotna˛ zarówno je˛zyka poetyckiego, jak i potocznego, jest ekspresyw-
nos´c´. Fakt je˛zykowy moz˙na okres´lic´ jako ekspresywny, silnie emocjonalnie nacechowany
wyła˛cznie wtedy, gdy oddziałuje na odbiorce˛ tekstu. Jest to zwia˛zane z tym, z˙e je˛zyk ma
nature˛ dialogowa˛. Kaz˙dy tekst jest tworzony z nastawieniem na odbiorce˛, choc´by miał nim
byc´ sam nadawca (rozmowa z soba˛, mys´li). Poza dialogiem je˛zyk nie istnieje. Poje˛cie
monologu jest poje˛ciem abstrakcyjnym, potrzebnym dla precyzji metodologicznej, poje˛-
ciem zreszta˛ dos´c´ niejasnym, bo okres´lanym najcze˛s´ciej jako dłuz˙sza wypowiedz´ jednej
postaci – ale jej granic, rozmiarów nie da sie˛ s´cis´le wyznaczyc´. W dotychczasowej tradycji
monologiem nazywało sie˛ zarówno wypowiedz´ do „niemego” słuchacza, biernie, z punktu
widzenia nadawcy, uczestnicza˛cego w kontakcie (tu przeciwstawiaja˛c monolog dialogo-
wi), jak i dłuz˙szy tekst jednej osoby w typowym dialogu. Jes´li wie˛c przyjmiemy, z˙e
w kaz˙dym kontakcie je˛zykowym uczestnicza˛ dwie strony – nadawca i odbiorca, wtedy
monolog i dialog nie sa˛ poje˛ciami przeciwstawnymi, a zawieraja˛cymi sie˛. Monolog jest
elementem dialogu (zawsze!), nazwanym tak dla odróz˙nienia od krótkiej repliki.

Skoro kaz˙dy tekst nastawiony jest na odbiorce˛, nadawca musi dbac´, by został on

odebrany zgodnie z jego intencjami i celem nadawania, w zwia˛zku z czym, w celach
ekspresywnych, szuka struktur najdobitniej oddaja˛cych jego stosunek do s´wiata. Dlatego
tak cze˛sto dobiera metafory i frazeologizmy (które zreszta˛ zazwyczaj sa˛ oparte na meta-
forze, gdyz˙, jak wiadomo, ich znaczenie nie wypływa z sumy znaczen´ komponentów).

background image

Zarówno w je˛zyku poetyckim, jak i potocznym, niezmiernie istotna jest siła oddziaływa-
nia, a wszelkie struktury ja˛ traca˛, gdy sa˛ zbyt utarte, stereotypowe, cze˛sto powtarzane (to
wszak jeden z powodów narzekan´ na je˛zyk s´rodków masowego przekazu). Poeta jest tym
lepszy, im s´wiez˙szym pisze je˛zykiem, im bardziej zaskakuja˛cych, niespotykanych uz˙ywa
metafor. Wszystkie metafory uz˙ycia wyrazów (czy to pojedynczo, czy w zwia˛zkach
frazeologicznych) sa˛ tym bardziej ekspresywne, im bardziej zaskakuja˛ce, ale nie (!)
niezrozumiałe. Podstawa przeniesienia musi byc´ jasna dla odbiorcy tak, jak dla nadawcy,
inaczej cel komunikacji je˛zykowej nie zostanie osia˛gnie˛ty. Dlatego najwie˛ksza˛ siłe˛ eks-
presywna˛ maja˛ te uz˙ycia, które zwia˛zane sa˛ z szeroko rozumiana˛ aktualnos´cia˛ otoczenia
uczestników komunikacji – sta˛d dochodzi do przewartos´ciowan´ w uz˙yciu struktur je˛zyko-
wych wraz ze zmieniaja˛ca˛ sie˛ rzeczywistos´cia˛.

Znamieniem naszych czasów jest burzliwy rozwój techniki, bardzo cze˛sto kosztem

ograniczania terenów czy warunków przyrody. Aby je˛zyk mógł byc´ je˛zykiem z˙ywym,
aktualnym dla osób nim mówia˛cych, musiał na te˛ zmiane˛ zareagowac´. Zarówno wie˛c
poezja, jak i je˛zyk potoczny, coraz powszechniej wykorzystuja˛ słownictwo, terminologie˛
naukowa˛ i techniczna˛, gdyz˙ obecnos´c´ techniki zaznacza sie˛ w kaz˙dej chwili codziennego
z˙ycia i, poza nielicznymi enklawami czystej „nieskaz˙onej” cywilizacja˛ natury, prawie
w kaz˙dym miejscu. Ogranicza sie˛ z kolei uz˙ycie słów zwia˛zanych z przyroda˛; warunki
i tempo rozwoju cywilizacji technicznej pchne˛ły wie˛kszos´c´ ludzi do miast, rozwój miej-
skich atrakcyjnych współczesnych rozrywek (teatr, kino, dyskoteki, seanse video) oraz
zme˛czenie intensywnos´cia˛ i tempem z˙ycia spowodowały wydatnie zmniejszenie ilos´ci
sobotnio–niedzielnych wyjazdów poza miasto. Tak wie˛c, wraz z przyroda˛, cała kultura
wiejska równiez˙ staje sie˛ daleka współczesnemu człowiekowi. Wszystkie te zmiany
cywilizacyjno-społeczne spowodowały dos´c´ silne przekształcenia je˛zykowe. I. Bajerowa
opisuje i ocenia ten stan rzeczy zauwaz˙aja˛c, z˙e „na naszych oczach zanikaja˛ róz˙ne stare
wyrazy, zwroty, przysłowia itp. Rzadko np. słyszy sie˛ obecnie (zwłaszcza w ustach
młodziez˙y) barwne wyraz˙enia, wia˛z˙a˛ce sie˛ z przyroda˛, s´wiatem zwierze˛cym czy ros´lin-
nym, jak KON

´ BY SIE˛ US´MIAŁ; PAN´SKIE OKO KONIA TUCZY; GROCH

O S

´ CIANE˛; JAK GROCH PRZY DRODZE; JAK PIES W STUDNI; NIE DLA PSA

KIEŁBASA, NI PIES NI WYDRA; SAM JAK KOŁEK W PŁOCIE; FARBOWANE
LISY; KROWA, KTÓRA DUZ

˙ O RYCZY itd.; NA BEZRYBIU I RAK RYBA; PA-

TRZEC

´ WILKIEM.

A przeciez˙ przyznac´ trzeba, z˙e mimo całego bezdyskusyjnego pie˛kna s´wiata techniki,

jest on mniej barwny niz˙ s´wiat przyrody – bo jednak nie ma w nim z˙ycia, nie ma wielu
dz´wie˛ków i kolorów, tylu nieprzewidzianych i nieprzewidywalnych moz˙liwos´ci. Jest on
tez˙ bezuczuciowy – taka jest i terminologia fachowa, która˛ sie˛ okres´la naukowo jako
«neutralna˛ emocjonalnie»; w przenos´nym uz˙yciu terminu cos´ z tej neutralnos´ci i oboje˛t-
nos´ci pozostaje i nadaje metaforze pie˛tno maszynowej bezdusznos´ci. Dlatego s´rodki
stylistyczne, posługuja˛ce sie˛ tematyka˛ techniczna˛, nigdy nie be˛da˛ w pełni zadowalac´
bogactwem i z˙ywos´cia˛ tres´ci”

1

.

Zgadzaja˛c sie˛ z opisem zjawiska je˛zykowego zanikania starych i pojawiania sie˛ no-

wych struktur, nie moge˛ sie˛ zupełnie zgodzic´ z jego ocena˛. S

´ wiat przyrody i wiejskich

obyczajów jest dos´c´ cze˛sto współczesnemu człowiekowi tak odległy, iz˙ to on włas´nie
czasem staje sie˛ bezduszny i bezbarwny, bo pozostaje samym schematem, na dodatek
stereotypowo powtarzanym (wie˛c cze˛s´ciowo zbanalizowanym), nie wypełnionym kon-
kretna˛ tres´cia˛. A wszak juz˙ R. Ingarden

2

sformułował mys´l, iz˙ nadawca tworzy tylko

66

background image

schemat, który dopiero w umys´le odbiorcy dzie˛ki róz˙nym procesom je˛zykowo-wyobraz˙e-
niowym podlega konkretyzacji, nabieraja˛c pełnej tres´ci. Dla wielu

3

przecie˛tnych uz˙ytko-

ników je˛zyka WYDRA, KOŁEK W PŁOCIE sa˛ poje˛ciami bardziej obcymi, martwymi,
nie budza˛cymi z˙adnej asocjacji, odwołan´ i odniesien´ niz˙ RAKIETA, VIDEO, TRANZY-
STOR czy KOMPUTER. Dlatego tez˙ człowieka o wszechstronnej wiedzy nazywa sie˛
CHODZA˛CA˛ ENCYKLOPEDIA˛, KOMPUTERKIEM, ELEKTRONOWYM MÓZ

˙ -

DZ

˙ KIEM, człowiekiem, co ma ŁEB NA TRANZYSTORACH, a ludzka˛ intuicje˛, przeczu-

cie, zdolnos´c´ obserwacji, dostrzeganie niuansów, ukrytych w zalez˙nos´ci – RADAREM
czy tez˙ posiadaniem TELESKOPÓW W OCZACH. Przykłady metafor i porównan´, które
chce˛ podac´, pochodza˛ z je˛zyka potocznego

4

. Je˛zyk poetycki, mimo podobien´stw, na które

wskazywałem, róz˙ni sie˛ pod tym wzgle˛dem jedna˛ istotna˛ cecha˛, a mianowicie: kaz˙dy
nadawca tekstu poetyckiego da˛z˙y do indywidualizacji s´rodków stylistycznych, bo ich
powtarzalnos´c´ obniz˙a range˛ tekstu, natomiast je˛zyk potoczny charakteryzuje powtarzal-
nos´c´ wielu struktur. Chca˛c wie˛c mówic´ o fakcie społecznym, jakim jest zwia˛zek kultury
materialnej cywilizacji technicznej z kultura˛ duchowa˛ wyraz˙ona˛ przez je˛zyk, lepiej jest
oprzec´ sie˛ na społecznym uz˙yciu je˛zyka.

W zwia˛zkach frazeologicznych zachodza˛ dwa podstawowe typy zmian:

a) zanikanie zwia˛zków starych i pojawianie sie˛ zupełnie nowych;
b) zmiana jednego z komponentów zwia˛zku (tu mamy do czynienia głównie z innowacja-
mi wymieniaja˛cymi i czasem rozwijaja˛cymi.)

Ws´ród frazeologizmów najszybciej w porównaniach dochodzi do uaktualniaja˛cej wy-

miany członu porównuja˛cego hiperbolizuja˛cego ceche˛ wymieniona˛ w członie porówny-
wanym, np. SUNIE (idzie) JAK SŁON

´ , HIPOPOTAM czyli cie˛z˙ko, ale nieuste˛pliwie,

niszcza˛c wszystko po drodze, pokonuja˛c wszelkie przeszkody – moz˙e byc´ zasta˛pione
porównaniami nasemantyzowanymi technicznie: IDZIE (SUNIE) JAK TRAK-
TOR, CZOŁG. Oddaja˛ one moz˙e tres´c´ realna˛ zwrotu lepiej, bo zawarte jest w nich
implicytnie znaczenie bezdusznos´ci i niedostrzegania elementów „taranowanych”.

W tym miejscu musze˛ sie˛ jeszcze zatrzymac´ krótko nad pewnymi ustaleniami termi-

nologicznymi. Otóz˙ nie rozstrzygnie˛to dota˛d kwestii, czy zwia˛zki takie, jak wyz˙ej podane,
nazywac´ wariantami frazeologicznymi, czy tez˙ zwia˛zkami synonimicznymi

5

. Nie wdaja˛c

sie˛ w szczegółowe rozwaz˙ania na ten temat, uznaje˛ pogla˛d dos´c´ juz˙ powszechny, z˙e
zwia˛zki, w których dokonała sie˛ zmiana jednego lub kilku komponentów leksykalnych
przy zachowaniu tego samego typu obrazowania i wypływaja˛cego z nich jednakowego
ogólnego, wydobytego z tres´ci przenos´nej znaczenia, sa˛ synonimami frazeologicznymi.
Natomiast warianty to nieleksykalne modyfikacje zwia˛zków. Stanowisko to dotyczy takz˙e
wymian typu: SUSZYC

´ KOMUS´ ŁEB (GŁOWE˛), gdyz˙ przedstawione sa˛ tu synonimy,

a wie˛c odre˛bne wyrazy, wyste˛puja˛ce w róz˙nych odste˛pach stylistycznych. Ta ich włas´ci-
wos´c´ wpływa na charakter całego zmodyfikowanego zwia˛zku. W przykładach, które chce˛
podac´

6

, uwzgle˛dniam wyła˛cznie zwia˛zki synonimiczne, gdyz˙ warianty frazeologiczne

w tym rozumieniu sa˛ odbiciem społecznie zauwaz˙alnych zmian obiektywnej rzeczywisto-
s´ci.

Zaczne˛ od porównan´. Moz˙na ws´ród nich znalez´c´ przekształcenia polegaja˛ce na wymia-

nie na element techniczny członu nazywaja˛cego:

– zjawisko przyrody:

WPAS

´ C´ JAK HURAGAN, WICHER – JAK ATOM, BOMBA (z naste˛pnym synonimem

frazeologicznym be˛da˛cym juz˙ innowacja˛ rozwijaja˛ca˛ w stosunku do ostatniej – WPAS

´ C´

67

background image

JAK BOMBA ATOMOWA); TWARDY JAK KAMIEN

´ , SKAŁA, DA˛B, DREWNO –

JAK STAL, BETON;

– element przyrodniczy lub zwia˛zany z kultura˛ dawna˛ lub wiejska˛:

LECI JAK PTAK, PSZCZOŁA DO MIODU, WIATR, STRZAŁA, S

´ WINIA Z POLA–

JAK ODRZUTOWIEC, PERSHING, tu nalez˙ałoby tez˙ dodac´ synonimy z wymienionym
takz˙e pierwszym komponentem; ZASUWA JAK MAŁY SAMOCHÓD, ZASUWA (PE˛-
DZI) JAK LOKOMOTYWA; podobnym typem jest szereg porównan´, w których członem
porównuja˛cym jest kierunek lotu c´my – wymienione sa˛ tu z´ródła s´wiatła: JAK C

´ MA DO

S

´ WIATŁA, OGNIA, S´WIECY, NA PŁOMIEN´ – NA LATARNIE˛, LAMPE˛ (z warianta-

mi: do latarni, lampy); porównania z szeregu frazeologizmów otwartych: PODOBNY JAK
KROWA DO WIATRAKA, MAŁPA DO SZLACHCICA, PIES DO OBWARZANKA –
JAK PANTOFEL DO LOKOMOTYWY;

– element niewspółczesny kulturowo:

GADA JAK KATARYNKA, KOŁOWROTEK – JAK KARABIN MASZYNOWY;
ZACIA˛C

´ SIE˛ JAK KATARYNKA – JAK STARA PŁYTA, CEKAEM; HUCZY JAK

Z

˙ ARNA, JAKO WE CZTERECH MŁYNACH PRZED GODY – JAK ZEPSUTY GRA-

MOFON; NOGI JAK CEPY, KLOCE – JAK SŁUPY TELEGRAFICZNE.

Te same mechanizmy działaja˛ tez˙ w innego typu zwia˛zkach frazeologicznych (nie

porównaniach). Tu moz˙na podac´ modyfikowany zwia˛zek z dopełnieniem oznaczaja˛cym
zwierze˛ta domowe. Uwspółczes´nienie techniczne zwrotu dokonało sie˛ dzie˛ki innowacji
rozszerzaja˛cej: POMÓW SE Z BYKIEM, Z KOZŁEM, Z TAKIM, CO SIANO Z

˙ RE – dzis´

tez˙ POMÓW SE np. Z OSŁEM PRZEZ TELEFON.

Duz˙a˛ ilos´cia˛ synonimów charakteryzuje sie˛ okres´lenie człowieka pijanego: 1. leksykal-

ne okres´lenia: ZALANY, NARA˛BANY, URZ

˙ NIE˛TY – ZAGAZOWANY, NABOMBIO-

NY; 2. wyraz˙enia, w których pierwszym elementem moz˙e byc´ kaz˙dy z wymienionych
w punkcie 1., a drugim: W DROBNA˛ KASZKE˛, W PESTKE˛, W DYM, W DECHE˛, NA
AMEN – ale tez˙: NA BETON; 3. BYC

´ + POD GAZEM, POD BOMBKA˛; 4. wyraz˙enie

rozbudowane: PIJE WSZYSTKO PRÓCZ SMOŁY I ASFALTU.

Sytuacja˛, w której tkwi ogromny potencjał emocjonalny, jest ostra kłótnia z pogróz˙ka-

mi bijatyki; w tej sytuacji obok DAWANIA (WYMALOWANIA) W TWARZ, W GE˛BE˛,
W PYSK, W FACJATE˛ itd. pojawiły sie˛ zwroty bardziej rozbudowane, wykorzystuja˛ce
techniczne fakty otoczenia np. JAK CI WYMALUJE˛ W MASKE˛, TO CI SIE˛ KAROSE-
RIA WGNIECIE/BŁOTNIKI WGNIOTA˛; JAK DOSTANIESZ W TRAMWAJ, TO CI
KONDUKTOR WYSKOCZY.

Inna˛ sytuacja˛, wymagaja˛ca˛ słownictwa silnie ekspresywnego, jest me˛ska rozmowa

o kobietach z potrzeba˛ dobitnego okres´lenia wraz˙enia, jakie ładna kobieta wywarła. Dla-
tego w tej grupie szukac´ nalez˙y szybkich i duz˙ych zmian. I tak obok zupełnie juz˙ zapo-
mnianych KRASAWIC i SIELNYCH DZIEWUCH, pojawiły sie˛ nowsze: ALE BABKA,
LUXUS–BABKA, KOCIAK, CIZIA, LASKA, LALKA, lecz me˛z˙czyz´ni sie˛gne˛li takz˙e do
techniki i pojawiły sie˛ okres´lenia: ALE BOMBA, SEX–BOMBA, WYSTRZAŁOWA
BABKA, LUFA, a ostatnio RAKIETA.

Negatywna˛ ocene˛ wypowiedzi rozmówcy pod wzgle˛dem jej logiki argumentowania,

siły przekonania, umieje˛tnos´ci wzbudzenia zainteresowania, zawieraja˛ współczes´nie po-
wstałe frazeologizmy ze słownictwem technicznym: ZMIEN

´ PŁYTE˛; SŁUCHAM CIE˛

JAK ZGASZONEGO RADIA; NIE DO RYMU, NIE DO TAKTU, WSADZ

´ SE PALEC

DO KONTAKTU, czy słowa ze współczenej młodziez˙owej piosenki: BAJERY–ROWE-

68

background image

RY. Niedowierzanie, czy wre˛cz niewiare˛ w słowa rozmówcy wyraz˙a sie˛ pytaniem: JE-
DZIE MI TU CZOŁG (TRAMWAJ)? z charakterystycznym gestem nacia˛gnie˛cia dolnej
powieki.

Ujemna ocena czyjegos´ intelektu, dawniej wyraz˙ana np. sformułowaniami: BRAK CI

PIA˛TEJ KLEPKI, NIE MASZ WSZYSTKICH W DOMU, doczekała sie˛ innych utechni-
cznionych moz˙liwos´ci: DRUCIKI CI SIE˛ PRZEPALIŁY; SKON

´ CZYŁES´ WYZ˙SZA˛

SZKOŁE˛ GOTOWANIA NA GAZIE; BOZ

˙ E SPUS´C´ BOMBE˛ I WALNIJ W TE˛

TRA˛BE˛.

Współczesna, coraz bardziej wszechobecna i wszechwładna, technika silnie oddziałuje

na ludzka˛ je˛zykowa˛ inwencje˛ powoduja˛c tworzenie, oprócz wyrazów, zwrotów, wyraz˙en´
ekspresywnych potrzebnych w codziennych kontaktach, takz˙e z˙artów, dowcipnych rymo-
wanek, z˙artobliwych przekształcen´ utartych poła˛czen´, które cze˛sto przez zestawienie ze
soba˛ elementów techniki z przyroda˛ lub kultura˛ wiejska˛ maja˛ silny wydz´wie˛k komiczny,
co zreszta˛ jest jedna˛ z recept na dobra˛ groteske˛ (wystarczy wspomniec´ Wesele w Atomi-
cach S. Mroz˙ka lub Bajki robotów S. Lema).

Spos´ród z˙artobliwych przekształcen´ (innowacje wymieniaja˛ce) tego typu moz˙na podac´

zmiane˛ frazy: GDYBY CIOCIA MIAŁA WA˛SY, BYŁABY WUJASZKIEM na: GDYBY
CIOCIA MIAŁA KOŁA, TO BYŁBY OMNIBUS /AUTO, lub GDYBY TES

´ CIOWA

MIAŁA DRUCIK TO BYŁOBY KIEPSKIE RADIO. Inny przykład: KTO POD KIM
DOŁKI KOPIE, SAM W NIE WPADA zmienione na: KTO POD KIM DOŁKI KOPIE,
TEN PRACUJE W METRO. Powstaja˛ tez˙ z˙arty wykorzystuja˛ce wieloznacznos´c´ słów,
z których jedno jest znaczeniem technicznym, a drugie nie: POCIA˛G MA, BRAK MU
TYLKO LOKOMOTYWY.

Groteskowos´c´ poła˛czenia elementów technicznych i przyrodniczych jest wykorzystana

w popularnych, szczególnie ws´ród młodziez˙y, tzw. „kawałach abstrakcyjnych”. Przykład:
SZŁY DWIE ŁODZIE PODWODNE PRZEZ LAS. JEDNA MÓWI – TY! – NA TO
DRUGA – NO I CO, Z

˙ E JA?

Technika wraz ze swymi wytworami otacza wszystkich. Jej wpływ nie omina˛ł tez˙

je˛zyka dzieci. Stopnie z dwoma minusami sa˛ nazywane od pierwszej klasy stopniami NA
SZYNACH, dwójka to LUFA lub BOMBA, dawniejsze rymowane przezywanki przyrod-
nicze typu: JUREK–OGÓREK, JOLA–FASOLA zaste˛powane sa˛ bardziej technicznymi:
DZIEWCZYNY–SPRE˛Z

˙ YNY, ANIA–BANIA–PROSZEK DO PRANIA. Juz˙ trzyletnie

maluchy recytuja˛ dumnie wierszyki – wyliczanki:

Raz dwa trzy cztery
Maszeruje Huckleberry,
No, a za nim Pixi, Dixi
Wyka˛pane w proszku ixi,
A za nimi myszki dwie
Wyka˛pane w proszku E.

69

background image

Przypisy

1

I. B a j e r o w a, Wpływ techniki na ewolucje˛ je˛zyka polskiego, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdan´sk

1980, s.50–51.

2

R. I n g a r d e n, Formy poznawania dzieła literackiego, (w:) Problemy teorii literatury w Polsce mie˛dzy-

wojennej. Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdan´sk–Łódz´ 1982, s.57–85.

3

Oczywis´cie nie wszystkich! Faktu tego nie moge˛ i nie chce˛ generalizowac´.

4

Zebrane z własnej obserwacji, ankiet oraz Nowej ksie˛gi przysłów i wyraz˙en´ przysłowiowych polskich,

t. I–IV, pod red. J. Krzyz˙anowskiego, Warszawa 1969–1978.

5

Por. D. B u t t l e r, Poje˛cie wariantów frazeologicznych, (w:) Stałos´c´ i zmiennos´c´ zwia˛zków frazeologicz-

nych, pod red. A. M. Lewickiego, Lublin 1982, s.27–35; A. M. L e w i c k i, Problemy metodologiczne warian-
tywnos´ci zwia˛zków frazeologicznych. (w:) ibid., s.37–46; D. R y t e l: Relacje semantyczne mie˛dzy jednostkami
frazeologicznymi. (w:) Z problemów frazeologii polskiej i słowian´skiej, pod red. A. Basaja i D. Rytel. Wrocław–
Warszawa–Kraków–Gdan´sk–Łódz´ 1982, s.71–79.

6

Kolejnos´c´ synonimów nie ma nic wspólnego z chronologia˛.

70


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ćwiczenia słownikowo frazeologiczne i syntaktyczne
Miejsce i rola ćwiczeń słownikowo – frazeologicznych w rozwijaniu sprawności komunikacyjnejx
Cwiczenia slownikowo frazeologiczne syntaktyczne
Podstawowy słownik frazeologiczny czesko polski
cwiczenia slownikowo frazeologiczne i syntaktyczne
Słownictwo i frazeologia biblijna, Biblistyka
Propozycje ćwiczeń słownikowo - frazeologicznych - polonistyka, Chopin, polonistyka
Ćwiczenia słownikowo frazeologiczne syntaktyczne
Słownik frazeologiczny współczesnej polszczyzny, Stanisław Bąba, Jarosław Liberek
Analiza porównawcza słownikow frazeologicznych
W kilku słowach słownik frazeologiczny języka polskiego, Katarzyna Mosiołek Kłosińska, Anna Ciesie
05 Jolanta Sledzinska

więcej podobnych podstron