Analiza porównawcza słowników frazeologicznych.
Przedmiotem mojej analizy są dwa słowniki frazeologiczne: Wielki Słownik Frazeologiczny PWN z przysłowiami, opracowany przez Annę Kłosińską, Elżbietę Sobol i Annę Stankiewicz oraz Popularny Słownik Frazeologiczny autorstwa Katarzyny Głowińskiej (opatrzony także redakcją naukową prof. Tadeusza Piotrowskiego).
Frazeologizm to utrwalone w użyciu połączenie dwóch lub więcej wyrazów, które ma znaczenie symboliczne. Definicja ta została zawarta w obu leksykonach w krótkich wstępach. Innych znaczących podobieństw można znaleźć niewiele.
Objętość obu tomów jest przybliżona (różni je zaledwie 50 stron), jednak słownik PWN jest obszerniejszy ze względu na zawartość. Oprócz haseł dotyczących związków frazeologicznych można w nim znaleźć przysłowia oraz różne sentencje, złote myśli, które tworzą osobną część, opatrzoną nowym wstępem. Poza tym słownik ten jest aktualniejszy, ponieważ wydany został w 2005 roku, a dzieło Głowińskiej w 2000. Struktura hasła słownikowego jest konsekwentna, dokładnie taka jak podano we wstępie. Składa się z wytłuszczonego hasła, następnie podane są wersalikami hasła homonimiczne, poprzedzone cyfrą rzymską, definicja wąską czcionką, przykład i pochylone źródło. Wszystko to jednak sprawia wrażenie bardzo nieczytelne. Natłok wyróżników (mimo wyraźnego światła między hasłami) przeszkadza w skupieniu się na tekście, choć zapewne miał ułatwić szukanie. Inny mankament, utrudniający moim zdaniem korzystanie ze słownika, to zła paginacja. Numery poszczególnych stron zawarte są po wewnętrznych stronach kart tomu, co uniemożliwia pospieszne kartkowanie w poszukiwaniu pożądanej strony. W haśle zawarte są również odsyłacze do analogicznych związków frazeologicznych i przysłów, co sprawia, że hasła się nie powtarzają. Wśród 17 000 haseł ułożonych alfabetycznie (podobnie jak w konkurencyjnym słowniku) zauważyć można wyraźny podział - najpierw związki frazeologiczne, a potem przysłowia. Różnorodne kwalifikatory, znajdujące się przed wybranym hasłem homonimicznym lub odnoszące się do całego hasła (np. pot., książk., wulg., posp.) użyte są moim zdaniem poprawnie. Do takiego samego wniosku doszłam analizując drugi słownik. Założenia zawarte we wstępie, który napisano przystępnym, ogólnym językiem, zostały zrealizowane. Autorzy kierują swoją pracę zarówno do uczniów jak i nauczycieli, ponieważ pomaga w zrozumieniu lektury jak i tworzeniu własnych tekstów, a frazeologia jest nieodłącznym elementem edukacji szkolnej. Niestety, w żadnym słowniku nie znalazłam prawidłowego opisu bibliograficznego cytatów, co niewątpliwie utrudnia pisanie prac z wykorzystaniem podanych przykładów.
Mniejszy Popularny Słownik Frazeologiczny zachwyca swoją minimalistyczną szatą graficzną. Autorka nie sili się na wyszukane zróżnicowanie wyglądu czcionek, co czyni tekst znacznie wyraźniejszym. Podobnie jak w poprzedniej pozycji, wielkość czcionki jest przystępna dla oka, a struktura hasła słownikowego przejrzysta. Właściwe hasło jest napisane czcionką pogrubioną i zaakcentowane cofnięciem wersu. Następnie widać hasło z odsyłaczem (co także pozwala uniknąć zbędnych powtórzeń), numer hasła homonimicznego, numer znaczenia, oznaczenie części mowy, informacja o użyciu wyrazów, kwalifikator, definicja, przykład, źródło przykładu, etymologia związku oraz odsyłacz. Między hasłami nie ma dużego światła, ale wyraźna interlinia nadaje właściwą przejrzystość. Paginacja stron nie koliduje z paginą żywą, jest umieszczona na środku górnej części karty. Słownik zawiera tylko 5 000 haseł, ale wyczerpująco opisanych. Autorka ofiaruje swoje dzieło na ręce szerokiego kręgu odbiorców - od uczniów, przez językoznawców po obcokrajowców. Opisane funkcje pokrywają się z opisanymi we wstępie do Wielkiego Słownika Frazeologicznego PWN z przysłowiami. Język, jakim napisano słownik jest ogólny, jednak sam wstęp ekspresywniej oddziałuje na czytelnika.
Po analizie obu słowników mogę przychylniej ustosunkować się do Popularnego Słownika Frazeologicznego, ponieważ jest dużo przystępniejszy w odbiorze. Jednak przy pisaniu jakiejkolwiek pracy lub innych wątpliwości językowych zdecydowanie sięgnę po Wielki Słownik Frazeologiczny PWN z przysłowiami z uwagi na jego obszerność i przez większe możliwości manewru w doborze słownictwa.