przygoda z malpka opowiadanie 168 b011

background image

Przygoda z małpką
Stefania Szuchowa

Był sobie czteroletni chłopczyk. Nie był ani bardzo grzeczny, ani bardzo nie-

grzeczny.W domuwszyscywołalidoniego:Duduś.Onsamczęstomówił:

–Duduśjestgłodny...
Albo:
–ProszędaćciasteczkoDudusiowi...
W końcumogłosięwydawać,żeniktniepamięta,iżchłopcunaimięAdaś.
DuduśmiałstarsząsiostręAlinkę.Alinkachodziładoszkoły,a popołudniupo-

magałamamiei opiekowałasięDudusiem.

PewnejwrześniowejniedzieliAlinkapowiedziaładomamy:
–Mamo,takdziściepłoi słonecznie,pozwólmiz Dudusiempojechaćdolasu...
Usłyszawszyto,Duduśzawołał:
–Mamo,przecieżmamnowychlebak!Muszęjechaćnawycieczkę!Pocojaten

chlebakdostałem?

–Rzeczywiście–przyznałamatka.-Nowychlebaki pogodatozupełniewystar-

czającepowody,żebyściepojechalidolasu.TylkopilnujDudusiadobrze,Alinko!
I weźciezesobądrugieśniadanie!

Duduśsamwłożyłdochlebakawielkirogal,dwajabłka,cukierki,butelkęherbaty

i małąszklaneczkę.W końcuzabrakłomiejscadlaukochanejpluszowejmałpki!

MałpkabyłaulubionązabawkąDudusiai chłopczyknigdysięz niąnierozstawał.

Gdywychodziłnaspacer,zawszejązabierałzesobą.

–Wsadzęmałpkędokieszenipłaszczyka–powiedziałponamyśle.-Wystawięci

łepek–przemawiałdomałpki–żebyśmogłapatrzećnaulicei tramwaje.A w le-
sieposadzęcięnadrzewie,wysoko!Jawiem,żemałpkitolubią!

Alenieczasnarozmyślania.Zrobiłosiępóźno.Trzebasięśpieszyć,żebyzdążyć

napociąg.Lasbyłzamiastemi jechałosiętampociągiem.

Nadworcu-pełnoludzi.Kręcąsię,rozmawiają,nawołują...Tylegwarui krzyku!
Alinka,idącdokasypobilety,powiedziała:
–Duduś,pilnujsię!Najlepiejdajrękę,bozginieszw tymtłumie.
Wkrótcenadjechałpociąg.Alinkai Duduśweszlidowagonu,a Duduśusiadłtuż

przyoknie:patrzyłprzezoknonaświati słuchał,comówiąkołapociągu.Bokoła
wagonuzawszecośdudnią.(…)

Natrzecimprzystankubyłjużlas.Alinkai Duduśwysiedliz pociągu.
MamaupominałaAlinkę,żebyniewchodziligłębokow las,aletunawetblisko

przystankudrzewarosłypięknei wysokie.W lesiebyłozielono,cicho,tajemni-
czo.Alinkaznalazładwapieńki–zupełniejakdwastołeczkidosiedzenia.Zdjęli
płaszczyki,bobyłociepło.Duduśz wielkądumąrozpakowałchlebak,a małpecz-

background image

kęwyjąłz kieszonkipłaszczykai troskliwieposadziłnagałązcesosny.Byłoprzy-
jemniei wesołotakjeśćw lesie,a nieprzystole.(…)

Duduśzbierałdochlebakaszyszkii żołędzie–zrobiz nichw przedszkoluśliczne

zabawki.Alinkanazbierałapełenkoszykmaślakówi ułożyłabukietz wrzosu.

Udałasięwycieczka.Czasdodomu.(…)
– Daj rękę, idziemy na stację – powiedziała Alinka, wkładając swój kraciasty

płaszczyk.

Popogodnymdniubardzodużoludziwracałoz lasudomiasta.Alinkawepchnę-

łaDudusiadozatłoczonegowagonu.Musielistać.Byłotakciasno,żeDuduświ-
działtylkopłaszczykw kratkęswojejsiostry.W jednejrączcetrzymałmocnoko-
szykz grzybami,a drugąszukałfałdpłaszczykaAlinki,żebyniedaćsięrozdzielić.

KiedypociągdojechałdoWarszawy,zrobiłsięwielkizamęt.Jedniwysiadali,inni

wsiadalii tłoczylisię,żebyzdobyćmiejsca.

Duduśprędkochwyciłrękązapaltow kartkę...Jeszczekrok,jeszczekrok–po-

ruszającsięw tłoku,wysiadłz pociągu.A kiedyjużwysiadł,podniósłgłówkędo
góry...i wiecie,cozobaczył?

Ojej,ojej!Cozobaczył!Pani,z którąwysiadł,towcaleniebyłaAlinka!Tobyła

jakaśobcapanienka,tylkopłaszczykmiaław kratkę–takjakAlinka.

Duduśsiępomylił!Zgubiłsiostrzyczkę!
–Alinka!Ala!-zawołał,zrozpaczony.-Gdziejesteś?Gdziejesteś...?-płaczprze-

rwałżałosnenawoływanie.(…)

–Domamy!Dodomu!
Dudusiaotoczyliprzechodnie.(…)
Pochwilinadszedłpolicjant.NachyliłsiębardzoprzyjaźnienadDudusiemi za-

pytał:

–Jakcinaimię,malutki?
–Duduś–odpowiedziałchłopczyktrochęraźniej.Nachwilęprzestałpłakać,bo

miałnadzieję,żepanpolicjantpomożemuznaleźćAlinkę...

–Mówisz,żenazywaszsięDuduś.No,dobrze.Alepowiedz,jakcinaprawdęna

imię,jakiemasznazwiskoi gdziemieszkasz?

–NazywamsięDuduś–powtórzyłchłopczykuparcie.
–Możemamusiatakmówiw domudociebie,alemniepowiedz:czyjesteśWa-

cekczyJurek?A możeKazik?

–Cha,cha!-roześmiałsięjakiśprzedszkolak.-Onniewie,jakmunaimię!Praw-

dziwyDudek!A możeGapcio?

Policjantcierpliwiei z dobrociąpytałdalej:
–A jaksięnazywataulica,naktórejmieszkasz?
–Tojestulicaz drzewkami–odpowiedziałDuduś.-I tamjestbudkaz cukierka-

mi...niedaleko,zanaszymdomem.

background image

–A togłuptas!-zawołałajakaśdziewczynka,niewieleodDudusiastarsza.-Bo

tojednaulicajestz drzewkami?Cha,cha,cha!

W tejsamejchwilinaperonierozległsięgłosz megafonu:
PociągdoMińskaMazowieckiegowjeżdżanatorpierwszy!
A zarazpotemDuduśusłyszałwyraźnie:

Uwaga! Uwaga!

Zginął chłopczyk!

Ubrany jest w czerwony płaszczyk

i niebieską czapeczkę.

W kieszeni ma małpkę.

Proszę go odprowadzić do zawiadowcy stacji,

gdzie czeka na niego siostra.

–No!-powiedziałpolicjant.-Jużsięznalazłeś!O,widzę,żew kieszenipłaszczy-

kamaszpluszowąmałpkę.A mogliśmymiećdużokłopotuz kawalerem,który
nico sobieniewie!Anijaksięnazywa,anigdziemieszka.Całeszczęście,żeta
małpkapojechałaz tobąnawycieczkę!(…)

Łzymujużobeschłynabuzi.Maszerowałterazraźnieobokswegoprzewodnika

i myślał:

„JeżelinaprawdęnienazywamsięDuduś,tojak?A jakiemamnazwisko?A jaksię

nazywaulica,naktórejmieszkam?Alinkamusimitopowiedzieć!”.

–Duduś!Jesteś!-słyszychłopiecz daleka.I jużrzucasięsiostrzyczcenaszyję.

Źródło:„Przygodaz małpką”StefaniaSzuchowa,wyd.MUZASA,Warszawa2014s.3-22.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
przygotowania zwierzat do zimy opowiadanie 168 fa70
tupcio chrupcio nie chce jesc opowiadanie 168 2c51
mrowka i pasikonik opowiadanie 168 dcc7
kazde kolo inne opowiadanie 168 b947
bajka o dniach tygodnia opowiadanie 168 4319
kolczatek opowiadanie 168 1e88
o gosciach co nie przyszli na uczte opowiadanie 168 7aad
OPOWIADANIE O NAJCIEKAWSZEJ PRZYGODZIE ZBYSZKA Z BOGDAŃCA
OPOWIADANIE O NAJCIEKAWSZEJ PRZYGODZIE ZBYSZKA Z BOGDAŃCA
opowiadanie przygoda zajączka bezpieczeństwo
4 Przygotowanie półfabrykatów
Przygotowanie PRODUKCJI 2009 w1
jak przygotowac i przeprowadzic pokaz kosmetyczny1
przykładowa prezentacja przygotowana na zajęcia z dr inż R Siwiło oceniona

więcej podobnych podstron