AKADEMIA PEDAGOGIKI SPECJALNEJ
im. MARII GRZEGORZEWSKIEJ
W WARSZAWIE.
Krzysztof GĘSIOR
PRACA MAGISTERSKA
WIEDZA I MITY
O UŻYWANIU NARKOTYKÓW
Promotor
dr Ireneusz Siudem
WARSZAWA 2004
SPIS TREŚCI
WSTĘP . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5
ROZDZIAŁ I
2
O HISTORII NARKOTYKÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . .7
1.1.
Pojęcia związane z narkotykami . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . 7
1.2.
Rys historyczny kanabinoli . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . .10
1.3.
Rys historyczny opiatów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . .13
1.4.
Rys historyczny psychostymulantów . . . . . . . . . . . . .
. . . . 16
1.5.
Rys historyczny halucynogenów . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . 20
ROZDZIAŁ II
PODZIAŁ NARKTYKÓW - NARKOTYKI I ICH
KATEGORIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21
2.1. Narkotyki naturalne i syntetyczne . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . 21
2.2. Konopie indyjskie i ich produkty . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . 26
2.3. Kokaina i jej produkty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . 28
2.4. Barbiturany i inne środki uspokajająco –
nasenne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . 30
2.5. Małe trankwilizatory . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . 31
3
2.6. Amfetaminy i pochodne środki pobudzające . . . . . . .
. . . . . 32
2.7. LSD i inne halucynogeny. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . 33
2.8. Analogi narkotyków kontrolowanych . . . . . . . . . . . . .
. . . . . 36
2.9. Rozpuszczalniki organiczne i środki inhalacyjne . . .
. . . . . 37
ROZDZIAŁ III
SKUTKI ZAŻYWANIA NARKOTYKÓW
I MITY O NARKOTYKACH W ŚWIETLE LITERATURY .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38
3.1. Skutki zażywania narkotyków, uzależnienie
psychiczne
i fizyczne oraz konsekwencje zdrowotne . . . . . . . . . .
. . . . . . 38
3.2. Narkotyczna mitologia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . 49
ROZDZIAŁ IV
CHARAKTERYSTYKA BADAŃ WŁASNYCH . . . . 54
4.1. Uzasadnienie tematu pracy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . 54
4
4.2. Cele badawcze i problemy badawcze . . . . . . . . . . . . . .
. . . . 55
4.3. Charakterystyka metody badań . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . 57
4.4 Charakterystyka terenu badań i osób badanych . . . . .
. . . . 60
ROZDZIAŁ V
ANALIZA WYNIKÓW BADAŃ DOTYCZĄCYCH
WPŁYWU MITÓW NA UŻYWANIE NARKOTYKÓW
PRZEZ UCZNIÓW ZESPOŁU SZKÓŁ NR 5 W LUBLINIE
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 66
5.1. Mity traktujące o „nieszkodliwości” ich używania . . .
. . . . 66
5.2. Mity traktujące o ich „użyteczności” . . . . . . . . . . . . . .
. . . . 68
5.3. Mity destruktujące osobowość i zdrowie . . . . . . . . . . .
. . . . 69
5.4. Mity traktujące o antyspołeczności jednostki . . . . . . .
. . . . 70
ROZDZIAŁ VI
WNIOSKI /PODSUMOWANIE/. . . . . . . . . . . . . . . . . 72
BIBLIOGRAFIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 70
5
ANEKS . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 75
WSTĘP
Używanie narkotyków stało się w naszym kraju poważnym
problemem zarówno społecznym jak i wychowawczym. Dotyczy
to zwłaszcza ludzi młodych, niedojrzałych emocjonalnie oraz
mających trudności w przystosowaniu się. Ale nie tylko młodych.
Człowiek od wieków szukał i szuka panaceum na lepsze i
szczęśliwsze życie.
Z jednej strony był to kamień filozoficzny czy eliksir młodości, z
drugiej np. gorzałka
6
w karczmach, dziś często jest to piwo w pabach.
Ś
wiat, życie ciągle przyspiesza. Coraz więcej rzeczy, spraw
ż
ycia codziennego staje się mniej jasnymi i oczywistymi. Coraz
częściej wbrew cywilizacyjnym ulepszeniom, czy wynalazkom,
stajemy wobec zadań narzucających pośpiech, rywalizację, a
zarazem niosących ze sobą lęk, poczucie braku stabilności i
bezpieczeństwa. Coraz więcej w naszym życiu stresu a zarazem
coraz mniej umiejętności radzenia sobie z nim – toteż rośnie
zapotrzebowanie u niektórych z nas, na cudowny środek, który
zniesie, choć na chwilę poczucie psychicznego dyskomfortu a
podniesie jakość życia.
Powyższy stan rzeczy jest okazją zrobienia „dobrego
interesu” dla koncernów farmaceutycznych, jak i dla producentów
i dystrybutorów narkotyków.
W pracy tej podjąłem próbę przedstawienia wiedzy zdobytej
przez naukę na przestrzeni minionego wieku. Wiedzy o
pochodzeniu narkotyków, ich rodzajach, skutkach, jakie niesie ich
używanie, a także przyczynach, które są „reklamowane”
przekazywanymi sobie wzajemnie „mitami”.
W rozdziale pierwszym podjąłem próbę przedstawienia
krótkiej historii narkotyków. Na wstępie rozdziału prezentuję opis
podstawowych pojęć i definicji używanych w dziedzinie
narkomanii z przedstawieniem najbardziej znaczących takich jak;
narkotyk i uzależnienie. Następnie na podstawie dostępnej
literatury opisuję historie poszczególnych rodzajów narkotyków,
7
strony świata skąd pochodzą, kraje, w których są uprawiane, a
następnie kierunki (drogi) ich transportu do dystrybutorów i dalej
do dilerów. Nie bez znaczenia w historiach opisałem naukowców,
którzy w dziedzinie prac badawczych o narkotykach mieli
największe osiągnięcia.
Rozdział
drugi
traktuje
o
rodzajach
narkotyków.
Przedstawiłem w nim podział narkotyków uwzględniając
poszczególne ich kategorie, których jest dziewięć: narkotyki
naturalne i syntetyczne, produkty z konopi indyjskich, kokaina i
inne produkty z koki, barbiturany oraz inne środki uspokajająco –
nasenne, małe trankwilizatory, amfetaminy
i pochodne środki pobudzające, LSD i inne środki halucynogenne,
analogi
narkotyków
kontrolowanych
(designer
drugs),
rozpuszczalniki organiczne oraz środki inhalacyjne.
W trzecim rozdziale zawarłem dostępną w literaturze wiedzą
na temat poszczególnych narkotyków, opisując jak działają, jakie
konsekwencje ponosi zażywający środków narkotycznych. Opisy
te prezentują działanie na psychikę ludzką a także na organizm
człowieka. W tym też rozdziale opisuje najczęściej używane w
ś
rodowiskach narkomanów bądź dilerów narkotyków mity, które
stanowią zafałszowana wiedzę o narkotykach, mającą za zadanie
zareklamowanie narkotyku, zmianę stosunku do narkotyków, a
niekiedy i zachętę do brania.
Czwarty rozdział przedstawia przyjęte przez mnie cele
badawcze, problemy
8
i hipotezy, którymi zajmuję się w badaniach empirycznych.
Badania te mają za zadanie dowiedzenie czy mity krążące w
ś
rodowiskach narkomanów są lub mogą być przyczyną, którą
kieruje się osoba by sięgnąć po narkotyki po raz pierwszy.
Kolejny piąty rozdział prezentuje wyniki, jakie zostały
uzyskane w wyniku przeprowadzonych badań empirycznych.
Badania przeprowadzone zostały w Zespole Szkół nr 5 w
Lublinie, wśród młodzieży reprezentującej różne grupy wiekowe.
Dodać należy, że w skład tej szkoły wchodzą jej filie znajdujące
się w różnych częściach miasta na ulicach: Narutowicza,
Spokojnej i Elsnera.
Rozdział szósty jest podsumowaniem pracy, prezentacją
wniosków,
jakie
wyłoniły
się
w
wyniku
obliczeń
z
przeprowadzonych badań.
9
ROZDZIAŁ I
O HISTORII NARKOTYKÓW
1.1. Pojęcia związane z narkotykami
Człowiek od wieków szukał i szuka panaceum na lepsze i
szczęśliwsze życie.
Z jednej strony był to kamień filozoficzny czy eliksir młodości z
drugiej strony np. gorzałka w karczmach. Jednak z czasem świat
zaczął przyspieszać. Coraz więcej wbrew cywilizacyjnym
ulepszeniom, zaczęliśmy stawać wobec zadań narzucających
pośpiech, rywalizację, co z kolei zaczęło wywoływać poczucie
leku, braku stabilności oraz bezpieczeństwa.
Coraz więcej jest w naszym życiu stresu i coraz mniej
umiejętności
radzenia
sobie
z
nim
–
to
też
rośnie
zapotrzebowanie, u niektórych z nas, na coś, co nazwalibyśmy
cudownym środkiem, który zniósłby, choć na jakiś czas czy
choćby moment, poczucie psychicznego dyskomfortu i podniósłby
jakość życia. Idea ta jest cudowna pożywką dla koncernów
farmaceutycznych, jak i dla producentów i dystrybutorów
narkotyków.
Warto przypomnieć, jak kilkanaście lat temu, efektywnie
przeprowadzona reklama leku przeciwdepresyjnego – Prozacu,
spowodowała, najpierw na zachodzie, a następnie w Polsce, falę
„histerii” na jego temat. Stał się on dla wielu baśniową „tabletka
szczęścia”, antidotum na wszelkie problemy, czymś, co da
10
„ukojenie duszy”. A Prozac, to po prostu, świetlnie
zareklamowany,
jeden
z
wielu
dobrych
leków
przeciwdepresyjnych nowej generacji, który efektywnie pomoże
tylko osobie chorej na depresję.
1
Dlaczego podaję ten przykład? Dlatego, żeby uzmysłowić
nam wszystkim zarówno siłę reklamy, jak i naszą tendencję do
szukania ukojenia, w miarę szybko i większego wysiłku.
W przypadku narkotyków istnieje reklama – nieoficjalna, ale
bardzo skuteczna. Reklama kierowana do grup, gdzie narkotyk
może skutecznie zaistnieć. Przekazywana jest w rozmowach
poprzez kolegów, znajomych – wielokrotnie powielających to, co
ktoś chce żeby powtarzali. Reklama przekazywana przez samych
biorących, którzy nie są jeszcze w stanie dostrzec szkód, które
ponieśli. Utrwalona w podziale na „twarde” i „miękkie”. Dostępną
w formie gadżetów – wisiorków, pierścionków, znaczków,
breloczków, naklejek, napisów na bluzach, – co oswaja z
widokiem, czyni bliższym, daje przyzwolenie i akceptację.
I tak jak każda reklama mówi wyłącznie o korzyściach, tak i
reklama narkotyków nie mówi nic o kosztach. Zachęca do
„odlotu”, „złapania luzu”, „zapomnienia o problemach”, czy
„większej efektywności” – jednym słowem kusi.
Jak podaje m. Pasek „Kusza, tworzą łatwo wpadające w
ucho slogany (np. marihuana pomoże ci się lepiej bawić.”
2
1
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Co to znaczy narkotyk, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa
2000, s.5.
2
M. Pasek, Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko!, Wyd. TORET, Warszawa 1997, s. 12.
11
Co i ile się traci – ucieka. Albo się nie wie, albo się nie chce
wiedzieć. Dlaczego? Dlatego, że to, co złe, spotyka innych – nie
mnie. Niejednokrotnie poczucie własnej wyjątkowości zwalnia
nas od krytycznego bilansu zysków i strat. A do takiego bilansu
każda z naszych decyzji powinna się zaczynać. Dojrzałość i
dorosłość to ponoszenie konsekwencji własnych decyzji i
zachowań, to umiejętność ich przewidywania.
Warto się wiec przyjrzeć, czym naprawdę jest narkotyk,
zanim podejmie się decyzję o spróbowaniu go. I to decyzję, czy
warto, a nie, co warto. Bo często decyzja, co spróbować
przypomina, choć tego się tak nie widzi, decyzję, „pod co lepiej
wpaść – pod TIRA czy pod malucha”.
Czym wiec jest narkotyk?
Najczęściej możemy usłyszeć – „substancja odurzająca”. Dużo i
mało zarazem. Czasem ktoś doda „substancja uzależniająca”, – ale
co to do końca znaczy?
Narkotyk jest substancja psychoaktywną, zmieniającą w
mniejszym
lub
większym
stopniu
ś
wiadomość,
czyli
zniekształcającą odbiór świata i siebie, zmieniającą emocje,
zaburzającą procesy hamowania – tzn. zezwalającą na bezkarne
łamanie własnego „tabu”, powodującą przekraczanie granic,
których przekroczenie „na trzeźwo” jest niedopuszczalne.
3
Jest substancją, która dzięki temu, że daje pozorny luz,
pozorne poczucie szczęścia i ułudę łatwości – zniewala, zabiera
3
Por. B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996.
12
kontrolę
nad
własnym
ż
yciem,
stając
się
stopniowo
wyznacznikiem
nie
ś
wietnego,
ale
jedynie
normalnego
samopoczucia, – czyli uzależnia.
Człowiek pod wpływem narkotyku działa inaczej i czuje
inaczej, bez żadnego wysiłku ze swojej strony. I to jest jedna z
głównych pułapek – cos niechcianego znika, coś pożądanego
pojawia się, ale tylko wtedy, gdy wezmę.
4
Narkotyk nie uczy mnie nowych umiejętności społecznych,
nie rozwiązuje moich problemów, daje ułudę i fikcje, jakże
bolesną w zetknięciu się z prawdziwa rzeczywistością. Toteż
chętnie w tę ułudę i fikcję wracam, wierząc, że to moje prawdziwe
„ja”. W końcu w wielu sytuacjach nie umieją istnieć bez
narkotyku, a nierozwiązane problemy narastają.
Tak naprawdę człowiek, który twierdzi, że dzięki
narkotykom „łapie luzik”, „świetnie się bawi”, „lepiej mu się „jest
z ludźmi””, „świetnie spędza czas”, przyznaje się do tego, ze jest
emocjonalnym
kaleka
–
nie
umie
bez
jakiegokolwiek
zewnętrznego wsparcia chemią organiczną czy też nieorganiczną,
czerpać radości z bycia ludźmi i bycia w świecie – albo tego nigdy
nie umiał, albo „idąc na skróty” już się tego oduczył.
Działanie narkotyków można rozpatrywać w wielu
kategoriach – można patrzeć na następstwa psychiczne, fizyczne i
społeczne, można też spojrzeć na efekty krótko
i długoterminowe.
5
4
M. Pasek, Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko!, Wyd. TORET, Warszawa 1997, s. 7
5
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Co to znaczy narkotyk, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa
13
Co to znaczy uzależnienie?
Słowa „uzależnienie” używamy dość często, ale do końca
nie zastanawiamy się na tym, co ono naprawdę znaczy.
Najczęściej po pewnym zastanowieniu, osoba pytana
o definicję odpowie, „gdy nie umiemy bez czegoś żyć”, „ gdy coś
jest nam niezbędne do życia”.
Uzależnienie ma swój początek w „nadużywaniu”
6
.
Natomiast nadużywanie narkotyków może, ale nie musi
prowadzić do uzależnienia.
7
Ale gdy tak popatrzymy na ten problem – uznamy, że
zaspokajanie podstawowych codziennych potrzeb to też
uzależnienie – do życia niezbędne są nam przecież powietrze,
woda, jedzenie, sen. Nasze życie jest zdeterminowane dostępem
do nich. Bez nich po prostu umrzemy i możemy w sensie
potocznym powiedzieć, że nasze życie, nasze biologiczne
istnienie, czy przetrwanie jest od nich uzależnione.
Ten potoczny sens uzależnienia determinuje często sposób
spojrzenia na to zjawisko w przypadku całej złożonej
problematyki uzależnień związanej z biologicznym przetrwaniem,
jakością naszego codziennego życia. Jest pożywką dla argumentu
„nie jestem przecież uzależniony, skoro mogę być bez czegoś
tydzień czy dwa, a nawet udało mi się raz przez pół roku”. Z
drugiej strony jest bazą dla bagatelizowania ze strony osób
2000, s.5-8.
6
Por. Cz. Cekiera, Psychoprofilaktyka uzależnień oraz terapia i resocjalizacja osób uzależnionych,
TOWARZYSTWO NAUKOWE KUL, Lublin 1999. s 16.
7
A. P. Goldstein, K. W. Reagles, L. L. Amman, Umiejętności chroniące (odmawiania),Katolicka
Fundacja Pomocy Osobom Uzależnionym i Dzieciom KAREN, Warszawa 2001, s 14.
14
drugich złożonej gamy zjawisk związanych z mechanizmami
uzależnienia, np. „przecież bez tego nie umrzesz”, „przecież nic ci
nie będzie”.
Warto, więc przyjrzeć się i zastanowić nad tym, co naprawdę
oznacza słowo „uzależnienie” w sensie psychologicznym oraz w
sensie medycznym.
Szczególnie, z zjawiska psychiczne, czyjeś zachowanie i
emocje oceniamy najczęściej poprzez pryzmat własnych przeżyć,
własnych doświadczeń i przemyśleń – toteż często trudno nam
zrozumieć to, co dzieje się z drugim człowiekiem, zwłaszcza, gdy
jego sposób przeżywania i działania jest obcy naszej interpretacji
zjawisk. Bardzo często nie uświadamiamy sobie tego, patrzymy
na cudze życie psychiczne na zasadzie „skoro ja tego nie wiem,
nie rozumiem – to tak nie jest, to nie może być prawdą” lub „tak,
to prawda, sam tego doświadczyłem”. Warto pamiętać, będąc z
ludźmi, że nie wszystko jest nam dostępne i nie wszystko jesteśmy
w stanie zrozumieć, nie wszystko „przeżyjemy na sobie”.
Najcenniejsza jest umiejętność szerszego zrozumienia zjawisk, a
nie bazowanie wyłącznie na własnych doświadczeniach. Jest to
istotne
wtedy,
gdy
zachęceni
czyimiś
opowieściami,
bezkrytycznie sięgamy po narkotyk i wtedy, gdy osobie
uzależnionej chcemy efektywnie pomóc. Bardzo istotna jest tutaj
perspektywa spojrzenia. Przy decyzji dotyczącej naszego życia
warto patrzeć pod kątem „czy to jest dla mnie dobre czy złe?”,
przy chęci pomocy innym „co dla niego w danym momencie
15
będzie lepsze” – dla Niego z Jego perspektywy, a zatem
uzależnieniu jako chorobie zaburzającej jakość naszego
codziennego funkcjonowania we wszystkich jego aspektach –
psychicznym, fizycznym i społecznym.
8
Wielu ludzi uzależnionych sądzi, że świat nie traktuje ich
właściwie. Czują się ofiarami i złoszczą się na wszystkich, nie
wyłączając Boga. Często czują się obrażeni, pomniejszeni i
poniżeni.
9
1.2.
Rys historyczny kanabinoli
W XVI wieku p.n.e. w Asyrii, w tzw. papirusie Ebersa
opisano działanie środka
przeciwbólowego – były nim konopie. To właśnie w Azji zostały
odkryte ich właściwości narkotyczne.
Konopie znane były w Chinach już pięć tysięcy lat temu. Ich
odurzające działanie wymienione było w świętym zbiorze pism
perskich. O różnych sposobach zażywania haszyszu można tez
przeczytać w arabskich baśniach z tysiąca i jednej nocy pisanych
około X wieku n.e. Grecy nazywali konopie – kabanos, być może
od skutków, jakie wywoływały Kanabis (gr. kanabos – hałas,
krzyk, łomot).
10
8
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Co to znaczy uzależnienie, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000, s.5-6.
9
A. J. Twerski, Uzależnione myślenie, JACEK SANTORSKI & CO, INSTYTUT PSYCHOLOGII
ZDROWIA Warszawa 2001, s 103.
10
Z. Cekiera, Toksykomania, narkomania, lekomania, alkoholizm i nikotynizm. PWN,
Warszawa 1985. s. 18.
16
W IV wieku p.n.e. uprawiali je Chińczycy. W II wieku p.n.e.
o własnościach konopi pisano w indyjskich pismach. Były
również uprawiane i stosowane w starożytnej Grecji.
Od wielu wieków znana była ta roślina w Arabii,
Południowej i środkowej Ameryce.
Konopi używano dla uspokojenia, odprężenia, wreszcie dla
złagodzenia bólów.
W Wielkiej Brytanii konopie uprawiali Rzymianie – były one
używane do wyrobu sznurów i ubrań z uwagi na włóknistą łodygę.
Z powodu tej cechy w początkach XVII wieku uprawiali ja
osadnicy w Ameryce Północnej – tam też z jej nasion tłoczono
olej, a nasion używano do karmienia ptactwa domowego.
Do Europy – do Portugalii i Hiszpanii przed tysiącem lat,
przywieźli konopie Mamonie – znano już wtedy dobrze
właściwości psychoaktywne konopi. Stosowano je w trakcie
ważnych uroczystości. Na co dzień konopie używała ludność na
Karaibach, dokąd dotarły z Bengalu.
Przez wieki konopie rozprzestrzeniły się na całym świecie.
Występują pod ponad 350 nazwami.
Opisał je, tworzący systematykę roślin Limeusz w 1753 roku
nadając im nazwę Cannabis sativa.
W XVIII wieku na Zachodzie konopie indyjskie były
rozpowszechnione jako lek ziołowy działający przeciwbólowo i
do XIX wieku rozszerzono zakres ich działań leczniczych.
17
Kanabis znany w różnych cywilizacjach i systemach
politycznych wykorzystywany był do różnych celów, poczynając
od obrzędów religijnych czy zastosowań w celach medycznych a
nawet do walki z wrogami. W Afryce podawano go górnikom w
celu usunięcia zmęczenia.
11
Były stosowane jako lek łagodzący mdłości, działający
przeciwdrgawkowo, nasennie. Używano ich w stanach zapalnych
układu oddechowego i afektywnych zaburzeniach psychicznych.
W Ameryce leczono marihuaną dnę, reumatyzm, tężec i
gorączkę drżenną (delirium tremens).
Medycyna interesowała się konopiami indyjskimi (Cannabis
sativa var. indica)
12
i ich zastosowaniem głównie jako środkiem
leczniczym.
Pod koniec XIX wieku używano marihuanę, zwłaszcza w
koloniach brytyjskich, do celów relaksujących. Została nawet
powołana Komisja Konopi Indyjskich, która miała za zadanie
określić czy palenie konopi indyjskich powoduje „szkody
psychiczne i moralne”.
W 1928 roku marihuana została prawnie zakazana w
Wielkiej Brytanii – jednak w aptekach była aż do 1973 roku.
W Ameryce Północnej na początku XX wieku marihuana
była
używana
wśród
najbiedniejszych.
Początkowo
w
ś
rodowiskach robotniczych, później wśród czarnoskórych
muzyków jazzowych.
11
Cz. Cekiera, Ryzyko uzależnień. Towarzystwo naukowe KUL, Lublin 1984.
12
Encyklopedia biologiczna. OPRES Kraków 1998.
18
W tym samym czasie zaczęły pojawiać się w prasie artykuły
opisujące przerażające wydarzenia po paleniu marihuany, które
spowodowały, że w 1930 roku handel marihuaną został
zdelegalizowany i powstał Urząd ds. Narkotyków przy
Ministerstwie Skarbu.
W 1937 roku został wprowadzony zakaz używania
marihuany na terenie całego kraju, ale był on notorycznie
ignorowany.
Ignorowano również wyniki badań naukowych. W latach
sześćdziesiątych ubiegłego wieku nastąpił wzrost popularności
marihuany. Stała się ona symbolem ruchu hippisowskiego, zaczęła
być używana przez studentów i wielu młodych ludzi.
W Anglii w 1970 roku z marihuaną miało kontakt ponad 4
miliony osób, w tym 1/3 studentów wyższych uczelni. Zaś w
Ameryce marihuanę nieregularnie paliło ponad 10 milionów, a
przynajmniej 1 raz zapaliło ponad 25 milionów osób.
Pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku
popularność marihuany
w Ameryce, Anglii i Europie Zachodniej osiągnęła szczyt.
13
Badania naukowe nad działaniem marihuany są prowadzone
z różnym natężeniem od lat trzydziestych XX wieku w wielu
pracowniach i do dnia dzisiejszego przynoszą coraz to nowe
odkrycia.
13
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Kanabinole, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000, ss. 6 – 7.
19
Konopie indyjskie są rośliną jednoroczną, odporną na mróz,
bardzo łatwo przystosowującą się do warunków, w których jest
uprawiana.
Od podłoża, temperatury, wysokości n.p.m. oraz klimatu, w
którym się rozwija uzależniona jest ilość psychoaktywnego
czynnika, który powoduje uzależnienie. Jego zawartość waha się
od 0,1% do 30%. Jest to tetrahydrokanabinol (THC). On to działa
najsilniej wywołując euforię.
Ż
ywica konopi indyjskich zawiera ponad 60 substancji
psychoaktywnych.
14
1.3.
Rys historyczny opiatów
Na wszystkich kontynentach opium było znane od tysiącleci.
Przynosiło ulgę,
uspokajało, usuwało ból.
Medyczne zastosowanie opium było opisane ok. 300 roku
p.n.e., ale już wcześniej pisali o nim Egipcjanie, Grecy,
Rzymianie i Persowie.
Grecki przyrodnik Teofrast (370 - 287) opisał, jak stosować
sok z maku na różne choroby i dolegliwości: zalecał go również
jako skuteczny lek przeciw chorobom kobiecym.
15
Dużo wiedziano o opium także w Arabii. W VII wieku n.e.
kupcy arabscy przywozili opium do Indii, a docierali też z nim do
Chin.
14
Tamże s.5-7.
15
Cz. Cekiera, Toksykomania … PWN. Warszawa 1985. s.15.
20
Do
Europy
opium
przywiezione
zostało
przez
powracających z wypraw krzyżowców.
Na przełomie XV – XVI wieku Paracelsus stworzył
mieszaninę tzw. laudanum, która zawierała opium i była bardzo
dobrym środkiem przeciwbólowym.
Od dawna zdawano sobie sprawę, że od opium i jego
pochodnych można się uzależnić. Wiedziano o tym w Wielkiej
Brytanii, wiedziano w Chinach. Brytyjczycy w końcu XVIII
wieku, gdy skolonizowali Indie, zaczęli handlować opium
indyjskim na całym dalekim Wschodzie.
W Chinach, gdzie opium było początkowo stosowane jako
ś
rodek medyczny, rozprzestrzeniło się tak bardzo, że cesarz w
1799 roku wydał zakaz palenia opium i próbował ograniczyć
import, ale niewiele to pomogło i przez wiele jaszcze lat sytuacja
nie była opanowana.
W latach 1839 – 1842 powstał konflikt zbrojny. Cesarz Chin
chciał zniszczyć olbrzymie ilości opium – przeciwstawiła się temu
Wielka Brytania. Konflikt ten nazwano później pierwszą wojna
opiumową. Mimo przegranej, cesarz nadal usiłował doprowadzić
do zniszczenia importowanego opium.
W tym czasie liczba uzależnionych w Chinach wynosiła 15 – 20
milionów osób.
W latach 1856 – 1860 toczyły się na Dalekim Wschodzie
kolejne wojny opiumowe.
16
16
S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry. Warszawa 1988. s. 14.
21
W Europie w XVIII – XIX wieku medycyna zalecała opium
nie tylko jako środek przeciwbólowy, ale również jako środek
łagodzący stany lękowe.
Wielu światłych ludzi brało wtedy opium. Pisarze, politycy
chwalili jego działanie, uważali, że zwiększa ich możliwości
twórcze.
17
Opium było stosowane również w leczeniu uspokajającym
dzieci – powodując zresztą znaczne zwiększenie ich śmiertelności.
I co dzisiaj, z perspektywy czasu wydaje się dziwne – picie
czy też przyjmowanie opium doustnie było uważane za leczenie,
ale palenie opium było uważane za nałóg.
W 1868 roku w Wielkiej Brytanii wprowadzono ustawę,
która pozwalała na sprzedaż opium jedynie w aptekach, a w 1908
roku znacznie te ustawę zaostrzono.
W czasie I wojny światowej zwiększyła się liczba osób
używających opiaty – łatwiej było w okopach znosić trudy wojny
po zażyciu narkotyków. Po wojnie narkotyki zaczęły być coraz
częściej przyjmowane w nocnych klubach, co spowodowało
stworzenie w Wielkiej Brytanii kolejnych ustaw restrykcyjnych
wobec
narkotyków.
Pierwsza
ustawa
mówiąca
o
niebezpieczeństwie narkotyków była wydana w Wielkiej Brytanii
w 1916 roku i zawierała zakaz ich używania przez żołnierzy w
służbie czynnej. Cztery lata później wprowadzono do tej ustawy
dodatkowe sankcje.
17
Tamże ss. 16 – 18.
22
W 1926 roku Królewskie Zrzeszenie Lekarzy uznało po raz
pierwszy, że uzależnienie jest chorobą wymagającą leczenia i że
uzależnionego należy leczyć, a nie karać. Pod kontrolą lekarską
narkomani
otrzymywali
narkotyki,
by
mogli
normalnie
funkcjonować – tak było w Wielkiej Brytanii w do lat
sześćdziesiątych ubiegłego wieku.
Do Ameryki Północnej opium przywieźli Europejczycy i
tutaj bardzo szybko się „przyjęło”. Pierwszy amerykański lek z
opium powstał w 1796 roku, w roku 1818 wpisano go do
Farmakopei, w 1846 roku został uznany za „jeden z najbardziej
wartościowych specyfików”.
18
W tym czasie w Ameryce więcej kobiet uzależniło się od
opium. Zwyczajowo kobiety wtedy nie piły alkoholu.
19
Używanie pochodnych opium w XIX wieku rozwinęło się i
rozprzestrzeniło dzięki otrzymaniu syntetycznych aktywnych
składników opium.
W 1805 roku Niemiec Sertuerner, otrzymał z suszonego
opium substancję, którą nazwał (od greckiego boga snu
Morfeusza) – morfiną.
Morfina działała 10 razy silniej, a stanowiła 10 % objętości
opium.
W 1832 roku otrzymano kolejną substancję – kodeinę, rok
później – tebainę,
18
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Opiaty, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000, s.7.
19
Tamże s. 7.
23
a następnie papawerynę. Były to substancje stosowane w
medycynie. Firma farmaceutyczna Bayer rozpoczęła w 1898 roku
sprzedaż substancji – leku, który wtedy uważano za najlepszy w
leczeniu uzależnienia od morfiny. Lek ten nazywał się heroina.
Nazwa ta pochodziła od niemieckiego słowa heroisch (mocny,
potężny). Tak mocny, że mógł leczyć uzależnienie od morfiny.
20
Po pierwszej wojnie światowej w Ameryce zostało
utworzonych wiele szpitali leczących uzależnionych od opium,
jednak w 1922 roku rozpoczęła się akcja przeciw tym oddziałom i
właściwie już 3 lata później wycofano się z tego leczenia.
Zabroniono również stosowania w medycynie heroiny i
została wstrzymana jej legalna produkcja. Dało to możliwość
rozwinięcia się „czarnego rynku” – zaczęto produkować morfinę i
heroinę nielegalnie, opium było łatwo dostępne i stosunkowo
tanie. Nielegalny handel rozwinął się bardzo szybko i przynosił
olbrzymie dochody.
W latach II wojny światowej popyt na opiaty nieco zmalał.
W latach pięćdziesiątych zaczął rosnąć i mimo ustaw
wprowadzających kary, do kary śmierci włącznie (w 1956 r.), za
handel narkotykami – nadal się rozwijał.
W latach sześćdziesiątych, wraz z rozwojem ruchu
hippisowskiego, wzrosło używanie narkotyków. Narkotyki można
było bardzo łatwo kupić. Zwłaszcza w dużych miastach kupowano
20
Tamże s. 7.
24
i używano nie tylko heroinę, ale również amfetaminę i jej
pochodne.
Był to największy wzrost konsumpcji heroiny.
W Ameryce używano wtedy różnego rodzaju chemicznych
wariantów heroiny, które działały silniej, a na dodatek
standardowe testy nie wykrywały heroiny w organizmie.
Wśród używających tych substancji w tamtym okresie wiele
osób zmarło
z przedawkowania. Były to czasy, kiedy na rynku było kilkanaście
bardzo
toksycznych
odmian
podstawowego
narkotyku.
Międzynarodowy „czarny rynek” rozwijał się szybko
i przynosił i nadal przynosi olbrzymie zyski. Surowiec do
produkcji pochodzi z krajów tzw. opiumowego półksiężyca –
Afganistanu, Birmy, Bangladeszu, Iranu Indii, Laosu, Nepalu,
Pakistanu, Turcji, Tajlandii i innych krajów południowo –
Wschodniej Azji, a także z Meksyku.
Należy pamiętać, że pochodne opium są stosowane w
medycynie i są lekami bezpiecznymi pod stałą kontrolą lekarską.
Uprawa
i
eksport
opium
jest
pod
stałym
nadzorem
Międzynarodowego Organu Kontroli Narkotyków ONZ, ale
podziemny rynek produkcji i dystrybucji rozwija się poza kontrolą
i przynosi olbrzymie zyski mafiom narkotykowym.
W Polsce, od wielu lat, w sposób domowy, produkuje się
„kompot” ze słomy makowej, który jest substancja zawierającą
morfinę i heroinę.
25
Z uwagi na swoje położenie w Centrum Europy, Polska od
lat była i jest krajem tranzytowym dla narkotyków, zwłaszcza po
1989 roku. W czasie przewozu „zostaje na trasie trochę towaru”.
Zaczął tworzyć się rynek zbytu i rozwijać dystrybucja. W
pierwszych miesiącach 2000 roku Międzynarodowa Organizacja
Celna uznała Polskę już za kraj konsumpcyjny.
21
1.4.
Rys historyczny psychostymulantów
Na świecie jest mało prac naukowych na temat amfetaminy.
Jej synteza została
przeprowadzona w 1887 roku i praktycznie do lat dwudziestych
ubiegłego stulecia nie była stosowana.
Od 1930 roku siarczan amfetaminy był stosowany jako lek.
Wykorzystywano, powodowany przez niego brak łaknienia w
leczeniu otyłości. Leczono nim również astmę, czasem depresję,
głównie jednak był stosowany w leczeniu narkolepsji (nagłym
niekontrolowanym zasypianiu).
22
Szybko zauważono jednak, że przy stosowaniu tego leku
występuje bezsenność, niemniej jednak próbowano nim leczyć
migreny, impotencję czy też chorobę morską.
W czasie II wojny światowej amfetamina była podawana
ż
ołnierzom, praktycznie wszystkich armii. Stosowali ja Anglicy i
Niemcy. Znosiła potrzebę snu, łaknienie, usuwała zmęczenie.
Ż
ołnierze mieli poczucie, że są niezwyciężeni. Mieli poczucie
21
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Opiaty, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa 2000, s.5-9.
22
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Psychostymulanty, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000, s. 5.
26
dużej siły i mocy, wiarę w zwycięstwo. Czuli się pewni
możliwości, mogli zwiększyć wysiłek.
Ż
ołnierzom amerykańskim, którzy walczyli na Malajach w
bardzo trudnych warunkach klimatycznych – po amfetaminie
wydawało się, że lepiej znoszą trudy walki, są efektywniejsi,
bardziej skuteczni.
Okazało się jednak, że wielu z nich trafiło prosto z linii
frontu do szpitali psychiatrycznych.
Wtedy sądzono, że występujące u nich zaburzenia
psychiczne są bardziej wynikiem przebywania w tropiku i
warunków walki niż działania amfetaminy.
23
Również na Dalekim Wschodzie, w Japonii, stosowano
amfetaminę. Podawano ją młodym „kamikadze”, którzy byli
„zdolni do wszystkiego” – wykonywali zadania przekraczające
ludzkie możliwości i ginęli „ku chwale cesarza”. Po wojnie
„zapasy wojskowe amfetaminy” stały się ogólnie dostępne –
wywołując u wielu używających amfetaminę – zaburzenia
psychiczne.
Japończycy do dnia dzisiejszego prowadzą badania nad
psychozami amfetaminowymi – są to najbardziej zaawansowane
badania na świecie.
W USA i w Wielkiej Brytanii tabletki amfetaminy stały się
bardzo popularne.
23
Tamże s. 6.
27
W latach pięćdziesiątych wprowadzono ograniczenia w
możliwości nabycia, ale i tak np. w Wielkiej Brytanii wypisano w
1964 roku 4 miliony recept na amfetaminę – stanowiło to 2 %
wszystkich wypisanych w tym czasie recept.
Często
łączono
stosowanie
amfetaminy
z
lekami
uspokajającymi z grupy barbituranów.
Gdy zaostrzono przepisy prawne, które dawały ograniczenia
legalnego zdobywania amfetaminy – rozwinął się bardzo szybko
czarny rynek i używano amfetaminy coraz więcej. Modnym stało
się w Wielkiej Brytanii stosowanie metylamfetaminy w
połączeniu z barbituranami w zastrzykach (podobno Hitler, w
końcowej fazie wojny, był „leczony” taką mieszanką).
Natomiast w USA, ograniczenia w dostępności amfetaminy
w latach siedemdziesiątych, doprowadziły do bardzo wyraźnego
spadku jej używania – niestety dziwnym trafem ten okres zbiegł
się z dużym wzrostem używania kokainy i chyba to było
przyczyną zmniejszonego zainteresowania amfetaminą.
Obecnie w USA, po spadku zainteresowania kokainą,
zapotrzebowanie na amfetaminę rośnie.
W
Wielkiej
Brytanii
amfetamina
ustępuje
jedynie
marihuanie – oczywiście mówimy tu o czarnym rynku.
W Polsce amfetaminę produkuje się nielegalnie. Jest wysoko
ceniona. Czystość polskiej amfetaminy waha się od 90% do 99%.
28
Chętnie zaopatruje się w nią cała Europa i nie tylko. Nielegalna
polska produkcja stanowi ok. 10% produkcji światowej.
24
Od 1950 roku amfetamina w Polsce jest wycofana z
legalnego handlu, ale na czarnym rynku jest łatwo dostępna i
stosunkowo tania – z uwagi na rodzimą produkcję.
Ecstazy – MDMA – jest pod względem chemicznym analogiem
MDA, została pozyskana w 1914 roku z gałki muszkatołowej.
25
Pobudza ona i zmienia odbiór zmysłami i daje bardzo silne
doznania zmysłowe i emocjonalne. Daje poczucie dobrego
samopoczucia, ułatwia kontakty z otoczeniem. Po ecstazy lepiej
można się było bawić.
W latach siedemdziesiątych, w USA, zainteresowanie
ecstazy było bardzo duże. Tabletki ecstazy przyjmowała młodzież,
która, na przedmieściach, w starych, przeznaczonych do rozbiórki
domach, słuchała muzyki „techno” i muzyka ta „brzmiała jak
powinna”.
Zainteresowanie ta substancją rosło szybko i zaczęło
stanowić tak duże zagrożenie, że w USA, w 1985 roku,
zdelegalizowano ecstazy i wszystkie inne substancje o podobnej
strukturze chemicznej lub podobnym działaniu.
Mimo delegalizacji oraz wyników badań świadczących o
tym, że MDMA obniża sprawność immunologiczną organizmu, a
wiec zwiększa podatność na infekcje. Na ecstazy nadal utrzymuje
się duże zapotrzebowanie.
24
Tamże s. 7
25
Por. R. Maxwell, Dzieci Alkohol Narkotyki. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Gdańsk 1999. s. 71.
29
Jest używana w Wielkiej Brytanii. Uważa się, że 85%
MDMA dociera tam przez Holandię. W 1994 roku było
najbardziej rozpowszechnione wśród 15 – 17 latków.
W klubach młodzieżowych używało ecstazy 11% członków tych
klubów.
W Polsce ecstazy przyjmowane jest przez młodzież na tzw.
„imprezach”.
Kokaina jest znana i używana od ponad 3000 lat p.n.e. W
Ameryce Południowej liście krzewu kokainowego (Erythoxylan)
ż
uli tubylcy, aby przetrwać. Przezwyciężyć głód, zmęczenie i
zimno. Bo kokaina znosi zmęczenie, potrzebę snu, łaknienie –
daje pobudzenie i euforię.
26
Krzew kokainowy ma wysokość 1 – 1,5 m. Potrzebuje stałej
temperatury 20 – 25 ºC i wysokości 500 – 1500 m n.p.m. Wtedy
zbiory odbywają się kilka razy do roku, a z jego liści po
przetworzeniu otrzymuje się biały, krystaliczny proszek zwany
„charlie”, „śnieg” lub „coca”. A 1 kg chlorowodorku kokainy
otrzymuje się z 200 – 400 kg liści koki.
Indianie, którzy od wieków żuli liście koki mieszali ją z
popiołem. Wydzielała się wtedy większa ilość śliny, co dawało
lepsze wchłanianie.
Po raz pierwszy wyekstrahowano kokainę z liści coca w
1895 roku. Zastosowano ją w Europie jako środek znieczulający
przy operacjach na gałce ocznej.
26
Por. S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry. Warszawa 1988. s. 98.
30
Stosowano ją w europie jako środek przeciwbólowy. Wtedy
jeszcze nie znano tragicznych skutków, jakie niesie jej używanie.
W końcu XIX wieku, kiedy poznano dokładnie działanie
kokainy – ograniczono jej dostępność.
W chwili obecnej kokaina jest produkowana na wyżynach
Boliwii, Ekwadoru, Kolumbii i Peru. Duże ilości pakowane są w
worki foliowe, zaś detaliczne dawki kokainy pakuje się w papier,
folię aluminiową lub plastykową.
Nielegalna produkcja kokainy jest prowadzona na skalę
przemysłową i przynosi olbrzymie zyski.
W Polsce kilka lat temu kokainę używało niewiele osób,
zwykle tych, którzy zaczęli przyjmować ją za granicą.
Spożywanie kokainy systematycznie rośnie, chociaż krąg
ludzi ją biorących jest ograniczony ze względu na wysoką cenę.
Niejednokrotnie zdarza się, że młodzi ludzie „dorzucają” do
tańszych narkotyków kilka „śnieżek” koki, aby wzmocnić efekty
działania.
Narkotyk o nazwie crak jest to słabiej oczyszczona kokaina.
Są to kamyczki lub żwirek, który po podgrzaniu na folii pęka
wydzielając substancję psychoaktywną. Zawiera on 70 – 90%
kokainy.
27
1.5.
Rys historyczny halucynogenów
27
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Psychostymulanty, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000, s.5-9.
31
Substancje halucynogenne były znane i używane tysiące lat
p.n.e.
28
Już
Aztekowie I Majowie stosowali grzyby halucynogenne w czasie
obrzędów religijnych. W Ameryce Południowej i w Arabii
stosowano nasiona różnych krzewów, które miały własności
halucynogenne. Również ziarna jednego z gatunków agawy, starte
na proszek, były używane do obrzędów.
W XVII wieku zauważono, że ludzie, którzy spożywali
zboże ze sporyszem zachowywali się odmiennie. Całe grupy ludzi
wykazywały zaburzenia świadomości – wiele takich zaburzeń
kończyło się na stosie dla czarownic. W 1777 roku ksiądz Terssier
odkrył, że to właśnie sporysz – grzyb pasożytujący w zbożu – jest
za te zaburzenia odpowiedzialny. W 1938 roku Niemiec, dr
Hoffman,
przeprowadził
syntezę
dwumetyloamidu
kwasu
lizergowego z wyciągu sporyszu i nazwał otrzymaną substancję
„Lyserg Saure Diethylamid”, czyli LSD 25, ponieważ tych
substancji było 25. Jednak właściwości halucynogenne LSD
odkrył dopiero przypadkowo w 1943 roku.
29
W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego
wieku używanie LSD było bardzo modne. Produkowano je w
Holandii, Belgii, Szwajcarii i w USA.
Inny środek halucynogenny – PCP (Tencyklidyna) została
wycofana z rynku w 1961 roku, ale bywa używana w formie
28
Por. S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry. Warszawa 1988. s. 99.
29
Por. R. Maxwell, Dzieci Alkohol Narkotyki. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Gdańsk 1999. s. 71.
32
papierosów lub do wąchania. Nadal jest stosowana w
anestezjologii, pod ścisłym nadzorem.
Na czarnym rynku występuje jednak jako biały proszek lub
tabletki.
W Polsce również występują rośliny halucynogenne, takie
jak grzyby halucynogenne czy rośliny z rodziny psiankowatych.
Także owoce tych roślin, jak wilcza jagoda (pokrzyk mandragora,
popularny „szalej” (chwast bieleń dziędzierzawa), czy też lulek
czarny, które są łatwo dostępne, maja właściwości halucynogenne.
Podsumowując,
mamy
dwa
rodzaje
substancji
halucynogennych:
-
roślinne – grzyby, kaktusy, chwasty, krzewy,
-
syntetyczne – LSD, lizergyd.
W tych naturalnych substancjach, halucynogennie działają:
meskalina,
Psylocybina, belladonna, a w syntetycznych – pochodne kwasu
lizergidowego oraz PCP, (fencyklina), choć ta ostatnia działa nie
tylko halucynogennie.
30
ROZDZIAŁ II
PODZIAŁ NARKTYKÓW - NARKOTYKI I ICH
KATEGORIE
2.1. Narkotyki naturalne i syntetyczne
Termin „narkotyk” ma zastosowanie zarówno prawne jak i
farmakologiczne. Z prawnego punktu widzenia narkotykiem jest
30
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Halucynogeny, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000, ss.5-6.
33
każdy środek (lek) charakteryzujący się dużymi możliwościami
nadużywania i znaczną tendencją do uzależniania.
31
Substancje, które można formalnie nazwać narkotykami,
dzielą się na następujące grupy:
narkotyki naturalne:
- opium, pochodzące bezpośrednio z Papaver sominiferum;
- morfina, kodeina i tebaina, uzyskiwane z opium;
narkotyki półsyntetyczne:
- heroina (Dimorfina),
- hydromorfon (Dimorfon),
- oksykodon (Dihydron),
- etorfina;
narkotyki syntetyczne o dużej sile:
- metadon (Dolaphine),
- meperedyna, petydyna (Demerol);
narkotyki syntetyczne o małej sile:
- propoksyfen (Dervon),
- pentazocyna (Talwin).
W wymienionych grupach mogłoby się znaleźć jeszcze
wiele innych substancji, jednakże przedstawione środki zostały
wybrane spośród tych, które są najczęściej nadużywane.
32
31
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. s. 7.
32
Tamże s. 7.
34
Narkotyki naturalne
Opium
Opium jest naturalnym produktem uzyskiwanym przez
nacinanie niedojrzałych makówek. Jednolita konwencja o
ś
rodkach odurzających wraz z Protokołem uzupełniającym określa
opium jako stężony sok z maku lekarskiego (Papaver).
Duża część światowych dostaw tego narkotyku pochodzi z
tzw. złotego trójkąta, rozległego terytorium Azji Południowo –
Wschodniej, obejmującego część Birmy, Tajlandii i Laosu. Ten
region geograficzny stał się pod koniec lat sześćdziesiątych i na
początku
lat
siedemdziesiątych
największym
ś
wiatowym
producentem opium, dostawcą około 700 ton rocznie tego
narkotyku. Przez pewien czas dostawy ze „złotego trójkąta”
dominowały w zachodnioeuropejskich ośrodkach rafinacji
heroiny.
Drugim punktem ogniskującym handel opium i heroinę jest
tzw. złoty półksiężyc, łuk lądu rozciągający się poprzez Azję
Południowo – Wschodnią, na części terytorium Pakistanu, Iranu i
Afganistanu. Pod koniec lat siedemdziesiątych „złoty półksiężyc”
stał się przodującym w świecie producentem opium i dostawcą
surowego materiału do wyrobu heroiny, który był tańszy i
zazwyczaj znacznie silniejszy. Nielegalne uprawy maku
lekarskiego znajdują się również w wielu innych państwach, w
35
tym m. in. w: Gwatemali, Indii, Meksyku, Polsce, byłym Związku
Radzieckim, a ostatnio także w Libanie.
33
Uprawa maku lekarskiego
Uprawa maku lekarskiego wymaga znajomości jedynie
najbardziej podstawowych technik rolniczych. Roczny cykl
produkcyjny w Polsce zaczyna się wiosną. Rolnicy rozsiewają
nasiona maku na powierzchni świeżo wzruszonej ziemi. Trzy
miesiące później roślina jest już dojrzała; na szczycie zielonkawej
łodygi pojawia się kwiat o jasnej barwie. Płatki stopniowo
opadają, odsłaniając główkę nasienną wielkości i kształtu małego
jaja.
W ściankach zielonych kapsuł znajduje się mleczny biały
sok, który się uzyskuje, wykonując serię płytkich równoległych
nacięć na powierzchni główki. Gdy sok wycieka z nacięć i
krzepnie na powierzchni główki, zmienia swój kolor na
brazowoczarny – jest to surowe opium. Rolnicy zbierają je,
zeskrobując z główki za pomocą płaskiego tępego noża. Surowe
opium jest dostarczane do rafinerii, gdzie natychmiast zostaje
przerobione na morfinę.
34
Ta postać opium jest preferowana przez handlarzy, ponieważ
łatwiej i bezpieczniej jest przemycać małej objętości cegiełki
33
Tamże s. 8.
34
Tamże s. 8.
36
morfiny niż duże paczki lepkiego opium o silnym (ostrym),
charakterystycznym zapachu.
35
Przetworzenie morfiny na heroinę jest czynnością złożoną.
Wymaga pięciostopniowego procesu rafinowania w celu
związania kwasu octowego z molekułami morfiny, w wyniku,
czego uzyskuje się substancję, którą można zamienić na heroinę
(dwuacetylomorfinę). Dziesięć kilogramów rafinowanej morfiny
może dać równoważną ilość heroiny, której czystość waha się od
80 do 90 %.
Opium – jako środek wywołujący uczucie zadowolenia –
było pierwotnie spożywane lub pite w postaci ekstraktu; przez
przynajmniej ostatnie dwa stulecia było również palone.
Morfina
Morfina jest narkotykotycznym środkiem przeciwbólowym i
głównym alkaloidem opium. Przez ponad sto lat była używana za
najlepszy dostępny środek uśmierzający ból. Do celów
leczniczych morfina jest używana w postaci soli; jest to siarczan
morfiny – bezzapachowy krystaliczny proszek podawany w
tabletkach lub – jako roztwór –w zastrzykach. Uwzględniając
proporcje wagowe, zastrzyki z morfiny są 10 razy silniejsze niż
opium.
36
Kodeina
35
Por. S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry. Warszawa 1988. ss. 86 - 87.
36
Por. T. Dimoff, S. Carper, Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki, MEN, Warszawa 1993. s. 60.
37
Kodeina, podobnie jak morfina jest narkotycznym środkiem
przeciwbólowym
i występuje zarówno w maku, jak i opium. Większość kodeiny
uzyskuje się z morfiny.
Jest ona dostępna w postaci białego krystalicznego proszku,
pigułek i zastrzyków.
37
Narkotyki półsyntetyczne
Narkotyki
półsyntetyczne:
heroina,
hydromorfon,
oksykodon, etorfina, są pochodnymi morfiny lub tebainy.
38
Heroina
Heroina (dwuacetylomorfina) występuje w nielegalnym
obrocie w różnych postaciach i kolorach. Może być białym,
beżowym, brązowym lub czarnym proszkiem bądź granulatem.
Heroina jest wysoce uzależniającą substancją, która
oddziałuje na centralny system nerwowy. Natychmiastowymi
skutkami działania heroiny są: ogólna redukcja aktywności
oddechowej i układu krążenia; osłabienie odruchu wykrztuśnego;
lekkie osłabienie wzroku i zmniejszenie aktywności jelitowej.
Konsekwencje przyjmowania heroiny w postaci zastrzyków
dożylnych to: zapalenie płuc i inne infekcje, nie wyłączając AIDS,
a także niedożywienie, utrata ciężaru ciała, przedawkowanie oraz
zastój układu oddechowego, który powoduje śmierć.
39
37
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. s. 9.
38
Tamże s. 9.
39
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
38
Hydromorfon
Hydromorfon, znany pod nazwą Dilaudid, jest
półsyntetycznym narkotycznym środkiem przeciwbólowym,
sprzedawanym w postaci tabletek i zastrzyków. Dilaudid działa
krócej niż morfina, jednakże jego siła oddziaływania jest od 2 do
8 razy większa niż morfiny. Jest substancją silnie uzależniającą,
stosowana jako substytut heroiny.
Oksykodon
Oksykodon (Perkodan) jest podobny do kodeiny, lecz
silniejszy i znacznie bardziej uzależniający. Jest zażywany
doustnie.
Tabletki
rozpuszcza
się
w
wodzie,
odsącza
nierozpuszczalne składniki i uzyskawszy w ten sposób aktywny
narkotyk przyjmuje się w postaci zastrzyku.
Etorfina
Etorfina jest jednym z wielu związków wykrytych w wyniku
manipulacji molekułami morfiny. Jest kilkanaście razy silniejsza
niż morfina. Chlorowodorek etorfiny używa się czasem w
weterynarii do unieruchamiania zwierząt.
40
Narkotyki syntetyczne o dużej sile działania
Warszawa 1996. s. 10.
40
Tamże s. 10
39
Narkotyki syntetyczne – w przeciwieństwie do opium i jego
pochodnych – są produkowane w laboratoriach. Pojawiły się one
w wyniku bezustannych poszukiwań
o przeciwbólowym działaniu morfiny, lecz nie powodujących
niebezpiecznych konsekwencji w postaci tolerancji i uzależnienia.
Narkotykami o dużej sile działania, szczególnie nadużywanymi,
są metadon i meperydyna.
41
Metadon
Metadon różni się od morfiny i heroiny pod względem
chemicznym, lecz podobne są następstwa jego działania. W
ostatnich dziesięcioleciach metadon – z uwagi na swoje unikatowe
właściwości narkotyczne – był powszechnie stosowany w
programach leczenia osób uzależnionych od heroiny (w procesie
odtruwania).
42
Metadon, jak wszystkie narkotyki, jest uzależniający
krzyżowo z heroiną. To substytut narkotyku, który chroni przed
symptomami abstynencyjnymi. Jednakże, co jest jeszcze
ważniejsze, może być stosowany doustnie, a więc istnieje
możliwość zrezygnowania z zastrzyków dożylnych. Jest środkiem
o przedłużonym – w stosunku do heroiny – działaniu. Jedna jego
dawka przyjęta doustnie działa przez 24 godziny. Te cechy
metadonu
uczyniły
go
przydatnym
w
postępowaniu
z
długotrwałym uzależnieniem narkotykowym. Metadon, to jeden z
najczęściej nadużywanych przez narkomanów środków, czego
41
Tamże s. 10.
42
Por. S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry. Warszawa 1988. s. 91.
40
rezultatem jest powstanie małego rynku ulicznego, na którym
handluje się tym narkotykiem.
Petydyna i meperydyna (Demerol)
Nazwa handlową petydyny i meperydyny jest Demerol. Pod
względem chemicznym są odmienne od morfiny, lecz
przypominają ją swoją skutecznością w uśmierzaniu bólu.
Znajdują się one w grupie najczęściej stosowanych środków
przeciwbólowych, przynoszących ulgę w bólach – od
umiarkowanych do bardzo silnych. Podaje się je zarówno
doustnie, jak i w zastrzykach. Rzadko się zdarza, by Demerol był
ś
rodkiem uzależniającym; znacznie częściej jest stosowany –
głównie w środowisku profesjonalistów, a więc pracowników
służby zdrowia mających do niego dostęp – jako środek
relaksacyjny.
43
Narkotyki syntetyczne o małej sile działania
Syntetyczne opiaty o małej sile działania, które bywają
nadużywane, to, propoksyfen i pentazocyna.
Propoksyfen
Jego nazwami handlowymi są Darvon i Dolene. Środek ten
wywołuje mniejsze uzależnienie niż inne narkotyki. Jest także
mniej skuteczny jako środek przeciwbólowy.
Pentazocyna
43
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. s. 11.
41
Jej nazwy handlowe to m.in.: Fortral, Pentalgin, Talwin. Jest
ona silnym środkiem przeciwbólowym, którego skuteczność jest
porównywalna ze skutecznością kodeiny.
44
2.2. Konopie indyjskie i ich produkty
Konopie indyjskie (Cannabis sativa var. indica) są rośliną
jednoroczną , kwitnącą
w większości ciepłych, umiarkowanych tropikalnych stref
klimatycznych. Osiągają one wysokość od 90 do 300 cm. Ich
liście są długie, wąskie i ząbkowane, ułożone jak ramiona
wiatraka. Są błyszczące i lepkie, a ich górna powierzchnia jest
pokryta krótkimi włoskami.
Owocujące i kwitnące stożki wzrostu oraz liście konopi
indyjskich zawierają dużo składników psychoaktywnych (takich,
jak tetrahydrocannabinole). Części zawierające narkotyk zrywa się
w miarę wzrostu rośliny ( i sprzedaje na nielegalnym rynku).
45
Z konopi pochodzą następujące produkty psychoaktywne:
46
Cannabis (marihuana)
Składa się z pokruszonych i wysuszonych gałązek, liści i
kwiatów rośliny. Wygląd materiału zielarskiego na nielegalnym
rynku zależy od kraju i regionu, z którego pochodzi.
44
Tamże s. 11.
45
Tamże ss. 12 – 13.
46
Por. S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry. Warszawa 1988. s. 84.
42
Ż
ywica (silniejsza postać cannabis)
Jej ekstrakt uzyskuje się, gotując w rozpuszczalniku
ż
ywiczne łodygi rośliny lub zdrapując żywicę z rośliny za pomocą
różnych
metod.
Ekstrakt
ż
ywiczny
jest
zazwyczaj
kondensowany.
47
Olej haszyszowy
Olej haszyszowy otrzymuje się przez destylację zmielonych
lub posiekanych liści konopi. Używane są do tego długotrwałego
procesu rozpuszczalniki. Otrzymuje się produkt w postaci czarno
– zielonkawej, lepkiej cieczy, która nie rozpuszcza się w wodzie.
Sprzedawany jest w małych fiolkach.
Olej haszyszowy może być przyjmowany doustnie, może
być palony, gdy posmaruje się nim powierzchnie papierosa.
48
Ganga
To młode liście i czubki kwiatowe roślin żeńskich, a także
ich żywica, sprasowane na lepką masę lub rozwałkowane, a
następnie uformowane w płaskie lub kuliste ciasteczka. Ganga ma
kolor ciemnozielony lub zielonobrązowy. Charakteryzuje się
przyjemnym zapachem lub smakiem.
Charas
Jest spreparowaną żywicą zebraną z czubków rośliny
ż
eńskiej. Jest ona tłuczona
47
Tamże s. 13 – 14.
48
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Kanabinole, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000, s.10.
43
i rozcierana aż do uzyskania białoszarego proszku, z którego
wyrabia się ciasteczka lub cienkie, prawie przezroczyste plasterki
albo też pozostawia się ją w postaci ciemnobrązowych grudek.
49
Bhang
Składa się ze starszych lub dojrzalszych liści rośliny. Często
pali się je w postaci ziół. Występuje też w formie syropu, który
sporządza się gotując liście z dodatkiem masła. Bhang jest słabszy
od gangi, która, z kolei, jest znacznie słabsza od Charas.
W Azji Zachodniej haszyszem są nazwane zarówno liście,
jak i żywica lub połączenie liści z żywicą.
50
W północnej i zachodniej Afryce żywica i czubki roślin,
najczęściej przerabiane na gruby proszek, są zwane kifem (w
Maroku) lub takrouri (w Algierii i Tunezji).
W centralnej i południowej Afryce liście i czubki roślin zwą
się daggą.
51
2.3. Kokaina i jej produkty
Większość produktów otrzymywanych z koki takich jak;
liście, pasta, kokaina, wolna zasada, Krak, są silnymi środkami
49
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. ss. 12 - 14.
50
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. s. 14.
51
Tamże s. 14.
44
pobudzającymi, oddziałującymi na centralny system nerwowy,
oraz silnie uzależniającymi.
52
Liście koki
Koka (Erythroxsylon coca) jest uprawiana w Peru i Boliwii,
lecz można ja spotkać również w innych regionach ameryki
Południowej. Krzak koki osiąga wysokość około 1,5 metra. Jej
liście są gładkie, owalne i rosną w grupach, po siedem na każdej
łodydze.
Liście koki to łagodny środek pobudzający, tłumiący głód.
Jest on używany legalnie w Boliwii i Peru, gdyż pozwala na
wydłużoną czasowo pracę w rolnictwie i górnictwie.
W rejonie Andów żuje się owinięte liśćmi koki wapno; jest to
praktyka znana w tej części świata od ponad tysiąca lat. Liście
koki zawierają kokainę stanowiącą przeciętnie od 0,5 do 1 % ich
wagi. Jest ona ich podstawowym alkaloidem. Z liści koki może
być wytwarzany ekstrakt chemiczny.
53
Pasta z koki
Jest ona produktem pośrednim w procesie przerobu liści
koki na kokainę.
52
Por. T. Dimoff, S. Carper, Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki, MEN,
Warszawa 1993. ss. 47 – 48.
53
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. s. 15.
45
W Ameryce południowej pasta z koki jest powszechnie
zażywanym narkotykiem. Nazywana jest tam: basuco, susuco,
pasta basica de cocina lub po prostu pasta.
54
Kokaina
Jest podstawowym alkaloidem znajdującym się w liściach
koki. Można ją uzyskać w wyniku ekstrakcji chemicznej. Jest ona
białym puszystym proszkiem, krystalicznym, który ze względu na
wygląd bywa nazywany śniegiem.
Kokainę fałszuje się często innymi białymi proszkami,
takimi jak kwas borny lub wodorowęglan sodowy. Kokainę w
postaci proszku można wciągać w nozdrza, a z jej roztworu –
wykonać zastrzyki dożylne.
55
Kokaina – wolna zasada
W procesie „uwalniania zasady” dodaje się do
kokainy (występującej zazwyczaj w postaci chlorowodorku),
nabywanej na rynku ulicznym, zasadę w celu usunięcia kwasu
solnego. Wolna od kwasu kokainę lub kokainę – zasadę (stad
nazwa „wolna zasada”) rozpuszcza się np. w eterze, z którego
krystalizuje oczyszczona kokaina. Następnie kryształy się kruszy i
zażywa przez specjalną skalaną rurkę. Palenie kokainy – wolnej
zasady wywołuje „haj” o większej intensywności niż regularne
przyjmowanie kokainy.
54
Tamże s. 15.
55
Tamże s. 15.
46
Krak
Wytwarza się go z chlorowodororku kokainy, dodając doń
wodorowęglan sodowy lub sodę (stosowaną do pieczenia) oraz
wodę i podgrzewa się w celu usunięcia jonu chlorkowego. W
rezultacie uzyskuje się zasadę kokainową w skrystalizowanej
postaci, wielkości (przeciętnej) kryształu górskiego.
Krak nie jest oczyszczoną kokainą.
56
Podczas produkcji
powstaje w nim – jako sól – soda do pieczenia, co obniża czystość
chlorowodorku kokainy. Nazwa pochodzi stad, iż resztki
wodorowęglanu sodowego często w czasie palenia substancji
wywołują dźwięk podobny do trzasku, pęknięcia (ang. crack).
Krak jest bardzo popularną formą kokainy i to z wielu
powodów. Można go palić zamiast wąchać. Podczas palenia jest
znacznie szybciej wchłaniany i podobno w oka mgnieniu
przechodzi z krwi do mózgu. Wywołuje, zatem prawie
natychmiast poczucie „haju”.
57
2.4. Barbiturany i inne środki uspokajająco – nasenne
Barbiturany
Barbiturany są grupą narkotyków wywodzących się z kwasu
barbiturowego, syntetycznej kondensacji kwasu malonowego i
mocznika. Stosuje się je w terapii jako środki uspokajające,
nasenne,
znieczulające
i
przeciwkonwulsyjne.
Są
one
56
Por. E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Psychostymulanty, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000, s.9.
57
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. s. 16.
47
klasyfikowane według czasu ich klinicznego oddziaływania, a
zatem są środkami o długim, średnim i krótkim i bardo krótkim
okresie działania.
W wyniku syntezy uzyskano ponad 2500 barbituranów.
Ponad 50 spośród nich sprzedaje się obecnie na całym świecie do
celów leczniczych. Dwanaście z nich to środki podlegające
międzynarodowej
kontroli
na
podstawie
Konwencji
o
substancjach psychotropowych.
O barbituranach pisze w swojej książce dr Stevan P.
Petrović.
58
Ś
rodki będące pochodnymi barbituranów mają głównie
postać kapsułek lub tabletek, jednak niektóre z nich są
sprzedawane też jako eliksiry lub roztwory i sterylne proszki do
zastrzyków. Pentobarbital sodu jest natomiast w niektórych
państwach osiągalny w postaci czopków doodbytniczych, a
barbital sodu – w postaci proszku jako odczynnik buforowy.
Barbiturany często pojawiają się w formie mieszanek; są łączone z
innymi barbituranami (amobarbitalem i sekobarbitalem), lekami
(kofeina,
aspiryną
efedryną,
teofiliną,
kodeiną)
lub
farmaceutycznymi środkami rozcieńczonymi.
59
Metakwalon
Nielegalne dostawy metakwalonu i meklokwalonu pochodzą
z przerzutów z legalnego rynku farmaceutycznego oraz z
produkcji w nielegalnych laboratoriach. Metakwalon został po raz
58
Por. S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry. Warszawa 1988. s. 92 – 95.
59
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. ss. 16 – 17.
48
pierwszy
wyprodukowany
w
1951
r.,
a
zastosowany
farmaceutycznie – w 1965 r.
w postaci nieuzależniających i niebarbituranowych pastylek
nasennych. W 1960 r. dokonano syntezy meklokwalonu. W
niektórych państwach europejskich jest on legalnie dostępnym
ś
rodkiem nasennym.
Metakwalon
był
początkowo
użytecznym
legalnym
farmaceutykiem, jednakże jego nadużywanie stało się tak
powszechne, że w niektórych państwach wprowadzono zakaz jego
stosowania.
60
W Ameryce Północnej legalna produkcję metakwalonu
zakończono w 1983 r. Od tego momentu na legalnym rynku leków
można nabyć jedynie produkt będący mieszaniną zawierającą
Metakwalon i difenhydraminę.
W ostatnich latach duże ilości czystego metakwalonu oraz
różnych preparatów (Mandrax) przepływały z kanałów legalnych
do nielegalnych, powodując w wielu państwach zwiększenie
stopnia
nadużywania
tych
substancji.
Dzięki
bardziej
rygorystycznej kontroli międzynarodowej oraz wysiłkom organów
porządku prawnego handel ten zaczął zanikać, chociaż pozostały
jeszcze ukryte laboratoria wytwarzające owe preparaty.
Nielegalnie
produkowany
Metakwalon
ma
postać
brązowego, szarego lub czarnego proszku, którego czystość
ocenia się na 30 – 70 %.
61
60
Tamże s. 17.
61
Tamże s. 17.
49
2.5. Małe trankwilizatory
Małe trankwilizatory są grupą środków depresyjnych, które
w praktyce medycznej zastosowano po raz pierwszy w latach
pięćdziesiątych XX wieku. Obniżają one skutecznie napięcie i
zmniejszają niepokój. Natomiast duże trankwilizatory są środkami
antypsychotycznymi, stosowanymi w leczeniu poważnych
zaburzeń umysłowych. Do tej kategorii leków należą:
- diazepam (Valium, T-Quil);
- meprobamat (Mitown, Meprospan, Equanil, Equagesic);
- chlordiazepoksyd (Menrium, Libritabs, Librium, Librax);
- chlorowodorek hydroksyzyny (Atarax, Marax).
Małe trankwilizatory są powszechnie stosowane w praktyce
medycznej. Przepisuje się je rutynowo pacjentom odczuwającym
niepokój (lęki), napięcie i podniecenie behawioralne, cierpiącym
na bezsenność i mającym drgawki oraz objawiającym symptomy
abstynencyjne będące następstwem uzależnienia narkotykowego.
Dawki terapeutyczne wywołują uczucie relaksacji i powodują
zanik zahamowań.
Trzydzieści trzy środki, wywodzące się, z benzodwuazepiny,
znajdujące się na liście środków podlegających kontroli
międzynarodowej, pojawiają się w nielegalnym obrocie w postaci
tabletek i kapsułek.
62
62
Tamże ss. 18 – 19.
50
W niektórych państwach Lorazepam jest osiągalny we
fiolkach, zestawach do zastrzyków i w tabletkach.
Klonazepan sprzedaje się zarówno w tabletkach, jak i jako
suchy proszek do rozpuszczania w odpowiednim płynie do
iniekcji. Temazepam (Oxazepam) jest dostępny w Wielkiej
Brytanii w kapsułkach z miękkiej żelatyny, a także występuje jako
roztwór glikolu polietylenowego do wykonywania zastrzyków.
Chlordiazepoksyd jest sprzedawany jako wolna zasada i jako
chlorowodorek w kapsułkach, tabletkach, a niekiedy jako suchy
preparat w ampułkach. Chlorowodorki medazepanu i flurozepanu
są środkami farmaceutycznymi produkowanymi legalnie. Sól
dwupotasowa klorazetu jest formą najpowszechniejszą, chociaż
można również spotkać jego sól jednopotasową. W postaci kwasu
jest nietrwały i ulega dekarboksylacji do formy nordazepamu.
63
2.6. Amfetaminy i pochodne środki pobudzające
Amfetaminy i pochodzące od nich związki są stosowane w
klinicznym leczeniu depresji, w odchudzaniu i w wypadku
chronicznego wyczerpania. Można je wówczas przyjmować
doustnie, jednak bardziej skuteczne jest stosowanie dożylne. Stałe
dożylne przyjmowanie tych środków prowadzi do typowych
reakcji psychotycznych wywołuje złudzenia paranoidalne.
64
Produkty amfetaminowe pochodzące z legalnej produkcji
zawierają narkotyk
63
Tamże s. 19.
64
Por. S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry. Warszawa 1988. s. 96 – 98.
51
w postaci różnych soli. Sprzedaje się je jako tabletki, kapsułki,
syropy i eliksiry.
Duża
gama,
amfetaminopodobnych
produktów
farmaceutycznych, znajdujących się na nielegalnym rynku, może
pochodzić ze źródeł legalnych. Wszystkie wykazują podobne
oddziaływanie farmakologiczne (pobudzające), a ich zażywanie
nieuchronnie prowadzi do uzależnienia. Produktami, z którymi
najczęściej spotykali się funkcjonariusze porządku prawnego w
latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, były: fenmetrazyna,
fendimetrazyna, fenetylina i pemolina. Amfetaminy są często
pierwszymi lekami nadużywanymi przez ludzi młodych
sięgających po narkotyk w celu wzmożenia czujności,
przezwyciężenia senności i nabrania pewności siebie. Pod ich
wpływem człowiek staje się rozmowny, popada w stan uniesienia,
jest wrażliwy, podniecony i niespokojny.
65
Mogą one powodować drżenie rąk, powiększenie źrenic i
zwiększenie
potliwości,
a
także
wywoływać
wrażenia
prześladowcze. Ich używanie wysusza nos i usta.
Metamfetamina jako chlorowodorek jest dostępna w
tabletkach i w postaci sterylnego roztworu do iniekcji.
Siarczan amfetaminy, pochodzący z nielegalnego źródła,
może mieć – w zależności od rodzaju i wielkości zanieczyszczeń
oraz substancji używanych do fałszowania produktu – różne
barwy. Proszek może być biały (podobny do pochodzącego z
65
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. s. 19.
52
produkcji legalnej), różowy, żółty lub brązowy. Często wydziela
ona
charakterystyczny,
nieprzyjemny
odór
spowodowany
obecnością resztek rozpuszczalnika.
Chlorowodorek amfetaminy, pochodzący z nielegalnego
ź
ródła, występuje zazwyczaj w postaci ciastowatego lub
gumowego proszku. Może być – w zależności od obecności
pewnych zanieczyszczeń – biały, brązowy lub fioletowy
66
.
2.7. LSD i inne halucynogeny
Halucynogeny są środkami oddziałującymi na centralny
system nerwowy, wywołujący zmiany nastroju i postrzegania,
mogące się zaczynać od złudzeń czuciowych, a kończyć na
halucynacjach. Mają one zdolność zapoczątkowania reakcji
psychotycznych – utraty kontaktu z rzeczywistością, halucynacji i
schizofrenii.
67
Zasadniczo mamy dwa rodzaje substancji halucynogennych:
- syntetyczne – LSD, lizergyt,
- roślinne – grzyby, kaktusy, chwasty i krzewy.
W tych naturalnych substancjach, halucynogennie działają:
meskalina, Psylocybina, belladonna, a w syntetycznych –
pochodne kwasu lizergidowego oraz PCP (fencyklina).
68
LSD
66
Tamże s. 20
67
Por. S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry. Warszawa 1988. s. 99 – 101.
68
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Halucynogeny, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa
2000, s. 6.
53
LSD (dwuetyloamid kwasu lizergowego) jest narkotykiem
półsyntetycznym o właściwościach halucynogennych, prototypem
ś
rodków psychodeliczno – halucynogennych.
LSD jest jedną z najmocniejszych znanych substancji
halucynogennych. Jego właściwości zostały odkryte w latach
trzydziestych ubiegłego wieku; przez długi okres był on
stosowany eksperymentalnie – bez pewnego przekonania – w
leczeniu zaburzeń mających źródło psychologiczne. Właściwie od
około 1970 roku, zgodnie z prawem, nie stosuje się już LSD. Od
tego czasu jego produkty pojawiają się na nielegalnym rynku i
pochodzą z nielegalnych laboratoriów.
LSD ma zwykle postać płynu bezbarwnego, bezsmakowego
i bezzapachowego. Jednakże może to być niezupełnie czysto biały
proszek lub małe białe pigułki albo tabletki o różnych kształtach
bądź kapsułki.
69
Niewielkie ilości roztworu LSD spożywano też
wraz z tzw. Materiałem wchłaniającym, np. kostka cukru.
Narkotyk ten umieszczany jest na kawałkach bibuły, znaczkach
pocztowych i nalepkach lub inny papier łatwo wchłaniający
wilgoć. Stosowane były też farmakologicznie obojętne proszki,
którymi wypełniano puste kapsułki żelatynowe.
Obecnie dominującymi rodzajami dawek LSD, spotykanymi
w nielegalnym obrocie, są papierowe i żelatynowe porcje oraz
małe tabletki.
70
69
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. s. 22.
70
Por. E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Halucynogeny, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa. 2000, s. 7.
54
Psylocybina i grzyby Psilocybe
Psylocybina jest aktywnym składnikiem grzyba Psilocybe.
Ma postać białej krystalicznej substancji. Jej moc można określić
jako pośrednią między siłą meskaliny a LSD. Jest najgwałtowniej
działającym halucynogenem; reakcja następuje po około 15
minutach od chwili spożycia. Największe natężenie doznań
występuje po 90 minutach. Skutkuje od 5 do 6 godzin. Nie
odnotowano tolerancji ani fizycznego uzależnienia od tej
substancji.
Psilocybe semilanceata, czyli tzw. Czapka wolności, jest
najbardziej
rozpowszechnionym
grzybem
zawierającym
Psylocybina. Rośnie rzadko lub gęsto rozsiany w bogatej glebie,
trawie, na polach w pobliżu farm i na dobrze nawożonych
pastwiskach i łąkach, m.in. w północnej i środkowej Europie,
Ameryce Północnej i w Australii.
71
Meskalina
Meskalina, pochodna fenyloetyloaminy, jest podstawowym
alkaloidem psychotropowym występującym w kaktusie peyote.
Stanowi ona do 30 % wszystkich alkaloidów obecnych w tej
roślinie. Jej zawartość w kaktusie waha się od 0,5 do 1,5 %.
71
Por. E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Halucynogeny, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa. 2000, s. 8.
55
Meskalina jest typową substancją halucynogenną, dwu,-
trzykrotnie słabszą niż LSD. Zażywa się ja doustnie, pali bądź
wstrzykuje. Nie odnotowano tolerancji lub uzależnienia
fizycznego. Większość zajętych próbek substancji okazała się
fencyklidyną.
Meskalinę można bardzo łatwo uzyskać w procesie syntezy.
W nielegalnym obrocie w stanach Zjednoczonych i Europie
pojawia się głównie jako siarczan lub chlorowodorek.
Gałka meskalinowa, przypominająca wyglądem dysk, jest
wysuszoną brązową szczytowa częścią kaktusa Lophophora
williamsii. Gałki owe są najczęściej spotykaną postacią meskaliny
na nielegalnym rynku narkotykowym.
72
MDA (tenamfetamina)
MDA jest syntetycznym lub półsyntetycznym narkotykiem.
Wywołuje skutki podobne do tych, jakie wywiera meskalina
łącznie z amfetaminą. MDA ma właściwości toksyczne, a nawet
może spowodować śmierć. Nie odnotowano, iż następstwem
stosowania tego środka jest tolerancja lub uzależnienie fizyczne.
DMT (dwumetylotryptamina)
Występuje w nasionach pewnych roślin uprawianych w
Ameryce Południowej przez Indian amerykańskich. Powszechnie
jest uzyskiwane w sposób syntetyczny. Może mieć postać
krystalicznego proszku lub roztworu, a może być też mieszane z
72
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. s. 22.
56
tytoniem lub pietruszką. Skutki zażywania DMT sa podobne do
tych, jakie wywołuje LSD.
73
PCP (fencyklidyna)
Fencyklidyna jest środkiem pobudzającym centralny system
nerwowy. Ma właściwości znieczulające, przeciwbólowe i
halucynogenne. W czystej postaci jest ona białym krystalicznym
proszkiem. Sprzedaje się ja w formie proszku, płynu, tabletek lub
kapsułek. Bardzo często na nielegalnym rynku pojawia się
wysuszony materiał roślinny (np. konopie indyjskie) nasączony
roztworem PCP. Paląc ten preparat, odczuwa się skutki takie,
jakie wywołują PCP i konopie łącznie.
74
Jak podaje Ruth Maxwell „PCP, środki uśmierzające i
uspokajające mogą nasilić działanie alkoholu i heroiny, aż do
wystąpienia nieodwracalnej śpiączki lub śmierci.”
75
2.8. Analogi narkotyków kontrolowanych
(designer drugs)
Grupa półsyntetycznych narkotyków lub analogi narkotyków
kontrolowanych, pochodzące z nielegalnej produkcji, są określane
mianem designer drugs. Są to nowe, „zaprojektowane” substancje
powstałe w wyniku dokonania nieznacznych zmian w strukturze
73
Tamże s. 22.
74
Tamże s. 23.
75
R. Maxwell, Dzieci Alkohol Narkotyki. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Gdańsk 1999. s. 71.
57
chemicznej znanych substancji (np. meperydyny, fentanulu,
amfetaminy).
Analogi są zazwyczaj silniejsze niż ich oryginalne
odpowiedniki, często skażone i szczególnie uzależniające. Jedna z
odmian uszkadza komórki mózgowe, druga – wywołuje
symptomy choroby Parkinsona i przyspiesza proces starzenia się,
trzecia – powoduje paraliż, czwarta – jest 6000 razy silniejsza niż
heroina i skutkuje natychmiastową śmiercią.
Narkotyki te pojawiają się w obrocie nielegalnym pod
różnymi nazwami nadanymi przez ulicę. Jednak ich grupa ma
związek z fantanylem, krótko działającym, bardzo silnym
syntetycznym opioidem stosowanym w terapii od narkozy i jako
ś
rodek przeciwbólowy. Analogi fentanulu, pochodzące z
nielegalnych laboratoriów, pojawiły się we wczesnych latach
osiemdziesiątych pod różnymi nazwami i są najpowszechniej
stosowane jako syntetyczna heroina.
Inna grupa analogów narkotyków wytwarzanych nielegalnie
pochodzi od amfetaminy. Stały się one popularne w wielu
państwach, głównie Ameryki Północnej
i Południowej oraz Europy. Do grupy tej należą MDA
(tenamfetamina)
i
przede
wszystkim
MDMA
(metylenodwuoksymetamfetamina). Ten drugi środek ma bardzo
dużo nazw, w tym m.in. Ekstaza (ang. Ekstazy) i XTC. Sa to
narkotyki typowo halucynogenne.
58
2.9. Rozpuszczalniki organiczne i środki inhalacyjne
Rozpuszczalniki organiczne i środki inhalacyjne obejmują
serię bardzo lotnych związków działających na centralny system
nerwowy jako środki depresyjne. Związki te w temperaturze
pokojowej występują w stanie gazowym, natomiast związki w
stanie płynnym wystawione na działanie powietrz gwałtownie się
utleniają.
Do
najczęściej
używanych
rozpuszczalników
organicznych należą: rozcieńczalniki do farb, odbarwiacze, kleje,
benzyna, nafta i inne produkty petrochemiczne, płyny do
zapalniczek i czyszczenia oraz przeróżne ciecze w aerozolu. Do
ich aktywnych składników należą: toluen, aceton, benzen,
czterochlorek węgla, chloroform, eter etylowy, różne alkohole i
oktany.
Osoby zażywające wymienione środki mogą wdychać ich
opary bezpośrednio
z fabrycznych pojemników, z nasączonej tkaniny lub torebki
polietylenowej. Substancje owe są dostępne w legalnym obrocie
handlowym i, gdyż nie podlegają kontroli przewidzianej przez
przepisy o środkach odurzających.
76
76
B. Hołyst, NARKOMANIA Problemy prawa i kryminologii. Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej,
Warszawa 1996.
59
ROZDZIAŁ III
SKUTKI ZAŻYWANIA NARKOTYKÓW I MITY
O NARKOTYKACH W ŚWIETLE LITERATURY
3.1. Skutki zażywania narkotyków, uzależnienie
psychiczne
i fizyczne oraz konsekwencje zdrowotne
Zażywanie środków odurzających to ogromne zagrożenie
dla przyszłości nastolatka, osoby dorosłej, rodziny, środowiska,
społeczeństwa, a w dalszej konsekwencji i całego państwa. Skutki
spowodowane przez ich zażywanie widoczne są nie tylko w
objawach chorobowych osób uzależnionych. Zauważa się je także
w sferze życia domowego (rodzinnego), szkolnego, społecznego
60
jak i we wzroście przestępczości. Zażywanie środków
narkotycznych przez młodzież powoduje upośledzenie sprawności
psychofizycznej, zmianę postaw, hierarchii wartości z tendencja
do agresji, autoagresji, czystego zaniedbywania obowiązków i
upadku moralnego. Poprzez systematyczne wprowadzanie
narkotyków do organizmu niszczy się naturalną barierę
odpornościową organizmu. Im silniejsze, tym większa i silniejsza
potrzeba zażywania narkotyków.
Zażywanie narkotyków przez młodzież prowadzi do
nieprawidłowego rozwoju organizmu. W przypadku stosowania
narkotyków skutki zdrowotne uwidaczniają się szybko i prowadza
do
poważnych
zaburzeń
oraz
chorób
somatycznych
i
psychicznych.
77
W krótkim tez czasie powodują uzależnienie i
degradację młodego człowieka.
Według S. P. Petrovića proces przyzwyczajania się do
narkotyku i odmiennego sposobu życia przebiega stopniowo w
ciągu tygodni, miesięcy, a nawet lat i dlatego trudno jest
wyznaczyć dokładne granice stania się narkomanem.
Bez względu jednak na początek, narkoman zmienia swoje
ż
ycie od dnia powstania uzależnienia. Wtedy życie sprowadza się
do zdobywania narkotyków.
78
Rodzina, przyjaciele, szkoła i praca,
jedzenie i zdrowie, wszystko to staje się drugorzędne. Wszyscy
narkomani bez względu na to, co robią, gdzie żyją, jaki jest ich
77
A. Bielawiec, M Krążel, op. cit., s. 148.
78
S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry, Warszawa 1988. s. 50.
61
stopień inteligencji, żyją tak samo. Jedyna myślą, wokół której
wszystko się dzieje jest to, gdzie i jak dostać narkotyk.
Istotą każdego uzależnienia jest uzależnienie psychiczne.
Jest to ogromna potrzeba psychiczna a niekiedy przymus zażycia
ś
rodka w celu uzyskania poprawy samopoczucia, usunięcia
dyskomfortu psychicznego bądź przeżycia nowych wrażeń.
79
M.
Pasek podkreśla, że siła uzależnienia psychicznego rośnie wraz z
częstotliwością brania narkotyków. Człowiek uzależniony nie
potrafi normalnie funkcjonować bez narkotyku, bierze go przy
każdej okazji. Narkoman „żyje, aby brać i bierze, aby żyć”.
80
Uzależnienie psychiczne jest wtedy, gdy ktoś nie wyobraża sobie
zabawy, kontaktów towarzyskich, dobrego samopoczucia bez
pomocy sztucznych środków. Przymus używania narkotyków,
według E. Łuczak, jest tak silny, że bez przyjęcia środka jednostka
nie jest w stanie podjąć normalnego działania i doznaje bardzo
przykrych
przeżyć
psychicznych,
a
nawet
zaburzeń
somatycznych.
81
Natomiast uzależnienie fizyczne powoduje przyzwyczajenia
komórkowe, tzn., gdy zabraknie narkotyku organizm zaczyna
zachowywać się jakby zabrakło mu jednego ze składników
odżywczych.
82
Stan ten nosi nazwę głodu narkotycznego lub
79
M. Staniaszek, Narkomania a HIV. w „Człowiek a AIDS”, Wydawnictwo Lubelskie Nowe,
Lublin 1994, s. 101.
80
M. Pasek, Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko. TORET, Warszawa 1997, ss. 38 – 39.
81
E. Łuczak, Narkomania jako problem społeczny. ART., Olsztyn 1995.s. 11.
82
M. Pasek, Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko. TORET, Warszawa 1997, s. 39.
62
zespołu abstynencyjnego.
83
Pojawiają się nudności, bóle głowy,
mięśni, gorączka i biegunka.
Zażywanie środków odurzających prowadzi do uzależnienia
oraz powoduje wiele innych ściśle ze sobą powiązanych
konsekwencji. Przede wszystkim konsekwencje zdrowotne i
ogólnospołeczne.
Następstwa zdrowotne są bardzo zróżnicowane i zależą od
indywidualnych cech osoby odurzającej się, od rodzaju narkotyku
i sposobu stosowania. Według L. Zgirskiego, siła narkotyku tkwi
w zawartych w nim truciznach i ich ujemnych oddziaływaniach
biochemicznych na korę mózgową, a w następstwie na
ś
wiadomość. Narkotyk atakuje przede wszystkim tkankę nerwową
a zwłaszcza korowe ośrodki centralnego układu nerwowego.
84
P. Robson zauważa, że mała dawka barbituranów wywołuje
uczucie spokoju, porównywalne z nastrojem po wypiciu kilku
butelek piwa. Początkowo barbiturany działają skutecznie jako
ś
rodek nasenny jednak często stają się przyczyną efektów
niepożądanych, które mogą się pojawić zwłaszcza następnego
dnia. Łagodne objawy zatrucia barbituranami, widoczne przy
stosowaniu małych dawek, to niezręczność ruchów, oczopląs,
niewyraźna mowa oraz rozchwianie emocjonalne. Alkohol i inne
depresanty wzmacniają te objawy. Pozostałe objawy uboczne to
wysypka, porost włosów w nietypowych miejscach oraz
puchnięcie dziąseł. Większe dawki mogą prowadzić do depresji
83
E. Łuczak, Narkomania jako problem społeczny. ART., Olsztyn 1995.s. 12.
84
L. Zgirski, Toksykomania w praktyce lekarskiej. PZWL, Warszawa 1988, s. 85.
63
układu oddechowego, zapalenia płuc, niewydolności serca i
krążenia oraz uszkodzenia nerek. Każdy z tych przypadków może
mieć skutek śmiertelny. Zdarza się, że powyższe objawy, po
okresie utajenia, który może trwać kilka dni, przyjmuje formę
delirium lub śpiączki. Osoby, które używały barbituranów przez
wiele lat, charakteryzuje chroniczne zmęczenie, którego objawy,
związane z tzw. Łagodną toksycznością ulegają stałym wahaniom.
Popadają oni na przemian w euforię lub depresję, a niewielka
krytyka lub prowokacja powoduje wybuchowe reakcje.
W przypadku oskarżenia Może pojawić się niebezpieczna
agresja.
85
Używanie barbituranów prowadzi do powstania zależności
psychicznej i bardzo silnej zależności fizycznej. Powodują wzrost
tolerancji organizmu. Objawy odstawiania są szczególnie silne –
charakteryzują się: niepokojem, lękiem, drżeniem mięśni. W
zależności od rodzaju stosowanych barbituranów (krótko lub
długodziałających) objawy odstawienia mogą pojawić się od 1 do
10 dni po zakończeniu ich używania. Przy bardzo silnym
uzależnieniu w okresie odstawienia może pojawić się delirium
wraz z majaczeniem. Nagłe odstawienie może grozić nawet
ś
miercią. Mechanizm powstawania tak silnej zależności jest
prosty:, kiedy środek działa – aktywność neuronów pozostaje
stłumiona; kiedy zostanie odstawiony – neurony stają się
pobudliwe. Wieloletnie przyjmowanie tych środków prowadzi do
85
P. Robson, Narkotyki. Wydawnictwo Medycyna Praktyczna, Kraków 1997. ss. 125 – 127.
64
zaburzeń neurologicznych, hormonalnych, układu krążenia i
oddechowego
oraz
psychicznych,
łącznie
z
zespołem
otępiennym.
86
J. L. Paner podkreśla, ze zażywanie barbituranów ma
następujące skutki:
- bezpośrednie – przytłumiają stany lękowe, dają poczucie
zadowolenia, senność,
uspokajają,
- psychiczne – trudności koncentracji, bezwolność, utrata
zainteresowań,
ograniczenie sprawności myślenia,
- fizyczne – zaburzenia snu, osłabienie, zaburzenie pracy
wątroby,
- społeczne – zmniejszona aktywność w pracy i kontaktach
społecznych.
87
Długotrwałe nadużywanie barbituranów powoduje często
zatrucia, uszkodzenia narządów miąższowych oraz groźne objawy
zespołu odstawienia. W przewlekłej intoksykacji obserwuje się
obniżenie sprawności intelektualnej, nie trzymanie afektu,
tendencje samobójcze.
88
Zażywanie
kokainy
powoduje
silne
wyniszczenie
organizmu.
Może
dojść
do
psychozy
pokokainowej
–
postępowanie może stać się z czasem irracjonalne i dziwaczne;
86
www.eskulap.pl.narkotyki
87
J. L. Paner, Dramaty ludzkiego życia. O zjawiskach patologii społecznej, Książka i Wiedza,
Warszawa 1987, s. 70.
88
D. Rybczyńska, Młodzież a problem narkomanii. Dynamika postaw wobec zjawiska narkomanii
zielonogórskich szkół i uczelni, WSP, Zielona Góra 1994, s. 15.
65
poczucie prześladowania i inwigilowania będzie wykazywać
bardzo wiele cech charakterystycznych dla psychozy. Zaburzenia i
zmiany w osobowości, w tym zanik uczuć wyższych,
przygnębienie
z
możliwością
prób
samobójczych.
Przedawkowanie – objawy ostrego zatrucia występują w ciągu
kilkudziesięciu minut od przyjęcia zbyt dużej dawki kokainy.
Charakteryzują się one silnym lekiem połączonym z urojeniami i
zaburzeniami świadomości oraz wybitnie nasilonym pobudzeniem
ruchowym (od miotania się do konwulsji). Towarzyszy temu
wysokie ciśnienie krwi i płytki, przyspieszony oddech.
89
E Łuczak zauważa, że zażywanie opiatów powoduje
rozszerzenie naczyń wieńcowych i mózgowych, następuje
zwężenie
ź
renic,
zmniejszenie
czynności
wydzielniczych
gruczołów oraz hamowanie perylstatyki jelit, zmniejszenie
łaknienia a w związku z tym znaczne chudniecie i spadek sił
fizycznych. Skóra staje się sucha, szorstka, pojawiają się wypryski
ropne, na żyłach pojawiają się zrosty, występuje zapalenie żył.
90
Długotrwałe zażywanie opiatów prowadzi do uszkodzenia
narządów wewnętrznych, między innymi: nerek, wątroby, nerwów
wzrokowych, niewydolności układu oddechowego i centralnego
układu nerwowego.
91
Wyżej wymienionym objawom towarzyszą
następstwa psychiczne związane z całkowitą degradacją
osobowości: zanik uczuć wyższych, brak zainteresowań,
89
www.eskulap.pl.narkotyki
90
E. Łuczak, Narkomania jako problem społeczny. ART. Olsztyn 1995. s. 13.
91
M. Moneta – Malewska, Narkotyki w szkole i w domu – zagrożenia. Instytut Wydawniczy PAX,
Warszawa 2000. s. 53.
66
odpowiedzialności, osłabienie woli i ambicji, egoizm, kłamliwość,
zaburzenia snu, drażliwość.
92
Przejawem degradacji osobowości
jest również przerwanie nauki lub porzucenie pracy, nie liczenie
się z normami moralnymi i społecznymi.
Cz. Cekiera zauważa, że zastrzyki z morfiny są środkami 10
– cio krotnie silniejszym narkotykiem od pierwotnego produktu,
jakim jest opium. Narkomani często morfinę, kompot, mleczko
makowe oraz inne środki opiumowe wstrzykują w warunkach
niehigienicznych, niekiedy bezpośrednio przez ubranie, co w
konsekwencji
wywołuje
podskórne
ropienie,
gronkowce,
zapalenie płuc, zimnice, tężec, grzybicę stóp oraz choroby
weneryczne.
93
Jak zauważa T. L. Chruściel niebezpieczeństwo iniekcji
dożylnej związane jest przede wszystkim z niestosowaniem zasad
antyseptyki, co w konsekwencji powoduje zakażenie różnymi
chorobami, wśród nich najgroźniejszą jest AIDS.
94
Zjawisko tworzenia się uzależnienia jest typowe dla
narkomanów
przyjmujących
ś
rodki
opiumowe.
Organizm
przyzwyczaja się do nich i wymaga zwiększania dawek, aby
uzyskać dawny efekt poczucia euforii. Dawki mogą dochodzić do
50 cm³ 2 % morfiny.
95
92
E. Łuczak, Narkomania jako problem społeczny. ART. Olsztyn 1995. s. 13.
93
Cz. Cekiera, Profilaktyka uzależnień oraz terapia i resocjalizacja osób uzależnionych. Towarzystwo
Naukowe KUL, Lublin 1993. s. 23.
94
T.L. Chruściel, Problemy zapobiegawczego nauczania narkomanii, w: problemy zagrożenia młodzieży
uzależnieniem, MEN, Warszawa 1989. s. 86.
95
Cz. Cekiera, Profilaktyka uzależnień oraz terapia i resocjalizacja osób uzależnionych.
Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 1993. s. 23.
67
Według B. Hołysta natychmiastowymi skutkami działania
heroiny są: ogólna redukcja aktywności oddechowej i układu
krążenia, lekkie osłabienie wzroku i zmniejszenie aktywności
jelitowej. Konsekwencje przyjmowania heroiny w postaci
zastrzyków dożylnych, to; zapalenie płuc i inne infekcje nie
wyłączając AIDS, a także niedożywienie, utrata ciężaru ciała,
zastój układu oddechowego, który powoduje śmierć.
96
Uzależnienie fizyczne po zażywaniu „kompotu” występuje
bardzo szybko i pojawia się niezależnie od rodzaju alkaloidu
opiatowego i sposobu jego używania. Następstwem są przykre
objawy abstynencyjne po odstawieniu narkotyku – szereg
dolegliwości, z których najbardziej charakterystyczne to: „gęsia
skórka”, łzawienie oczu, wysięk z nosa, kichanie, rozszerzenie
ź
renic, nudności, wymioty, obniżenie ciśnienia krwi, bóle
brzucha, biegunka, dolegliwości bólowe (bóle stawowo –
mięśniowe) zwłaszcza kończyn dolnych i kręgosłupa, zaburzenia
snu i utrata łaknienia, zmiany nastroju – od przygnębienia i apatii
do drażliwości i napadów złości, głód psychiczny narkotyku –
poszukiwanie i dążenie do zdobycia opiatów.
Przedawkowanie opiatów prowadzi do:
> depresji oddechowej
> sinicy (najpierw sinienie ust i opuszków palców)
> krańcowej senności
96
B. Hołyst, Narkomania a przestępczość. PTHP, Warszawa 1993, s. 25.
68
>
wiotczenia
mięśni
szkieletowych
–
nienaturalne
rozluźnienie
> zmian skóry (zimna, wilgotna i lepka)
> zwolnionej akcji serca i niskiego ciśnienia krwi
> śpiączki i zgonu – powodem śmierci jest ostra
niewydolność oddechowa.
W
przypadku
przedawkowania
najważniejsze
jest
podtrzymanie oddechu (sztuczne oddychanie) oraz wezwanie
karetki pogotowia. Ryzyko transmisji chorób zakaźnych
(szczególnie HIV / AIDS i wirusowego zapalenia wątroby) w
związku z iniekcyjną drogą przyjmowania. Intensywność
uzależnienia, szczególnie w przypadku heroiny, bardziej niż w
przypadku jakiegokolwiek innego narkotyku prowadzi do
całkowitego
podporządkowania
ż
ycia
nałogowi
i
jego
podtrzymania. Skutki takiego stanu odczuwane są wyraźnie w
każdej dziedzinie życia osoby uzależnionej. Opiaty obniżając
napięcie emocjonalne sprawiają, że osoby przyjmujące je nie
odczuwają dyskomfortu swojej pogarszającej się sytuacji.
97
T. Dimoff i S. Carper zauważają, iż stali użytkownicy opium
i pochodnych cierpią z powodu ciężkich i długotrwałych objawów
abstynencyjnych (ziewanie, pobudzenie, drżenie, depresja, utrata
łaknienia, rozszerzone źrenice, zimne dreszcze, obfite pocenie się,
katar, mdłości, wymioty, skurcze brzucha, mięśni, bóle stawowo
mięśniowe) w razie braku narkotyku.
98
97
www.eskulap.pl.narkotyki
98
T. Dimoff, S. Carper, Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki, MEN, Warszawa 1993. s. 60.
69
M. Moneta – Malewska twierdzi, że osoby pod wpływem
marihuany czy haszyszu są beztroskie, rozbawione, niezwykle
rozmowne, bawią się słowami.
99
T. Dimoff i S. Carper dodają, że czasami może wystąpić
zamkniecie się w sobie
i milczenie, uczucie odprężenia, senność, przyspieszone bicie
serca, suchość w ustach
i gardle.
100
Według E. Łuczak duże dawki marihuany powodują
poważne zmiany w sferze emocjonalnej: zaburzenie pamięci,
zmniejszenie uwagi, błędna i krytyczna ocena własnego stanu.
Mogą także wystąpić halucynacje i stany lekowe, manie
prześladowcze, czy psychozy.
101
P. Robson twierdzi, że osoby, które palą dużo marihuany
mogą od czasu do czasu czuć się „paranoidalnie” tzn. wydaje im
się, że są obserwowane, albo, że wszyscy są przeciwko nim.
102
U
nałogowych
palaczy
marihuany
może
wystąpić
przewlekłe zapalenie oskrzeli, krtani, astma, zapalenie gardła.
103
Stan związany z regularnym i długotrwałym przyjmowaniem
konopi charakteryzujący się zmniejszoną energią, zmniejszoną
dążnością do osiągnięć, apatią, skróconym czasem skupienia
uwagi, nieadekwatną oceną sytuacji, a przede wszystkim z
99
M. Moneta – Malewska, Narkotyki w szkole i w domu – zagrożenia. Instytut Wydawniczy PAX,
Warszawa 2000. s. 62.
100
T. Dimoff, S. Carper, Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki, MEN, Warszawa 1993. s. 60.
101
E. Łuczak, Narkomania jako problem społeczny. ART. Olsztyn 1995. s. 16.
102
P. Robson, Narkotyki. Medycyna Praktyczna, Kraków 1997.s. 58.
103
T. Dimoff, S. Carper, Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki, MEN, Warszawa 1993. s. 53.
70
upośledzoną zdolnością do komunikowania się z innymi, to zespół
motywacyjny. U niektórych osób może dojść po dłuższym czasie
systematycznego
używania
THC
do
indukcji
schorzeń
psychiatrycznych. Podczas palenia preparatów konopi jego
aktywne składniki docierają łatwo i szybko przez drogi
oddechowe do krwiobiegu, a następnie z krwią do mózgu. Dym
działa szkodliwie na cały układ oddechowy.
W wyniku nadużywania konopi może dojść do osłabienia
zdolności przyswajania nowych informacji. Osłabienie pamięci
związane z przyjmowaniem narkotyku, z całą pewnością odbija
się negatywnie na wynikach w nauce. Śmiertelne przedawkowanie
THC jest praktycznie niemożliwe.
104
Według
Cz.
Cekiery
wspólną
cechą
wszystkich
halucynogenów jest zdolność wywołania zmian w organizmie i
psychice człowieka, który zażywa te środki.
105
Organiczne zaburzenia związane są z zachwianiem homeostazy,
zmianami fizjologicznymi i organicznymi.
Do somatycznych objawów należą: zawroty głowy, uczucie
gorąca i zimna, nudności, drżenie mięśniowe, suchość w ustach,
obniżenie łaknienia, niewydolność krążenia, porażenie dróg
oddechowych (zgon).
Psychiczne objawy, to: zaburzenie psychomotoryki, zmiana
poczucia kształtów i barw, zafałszowanie percepcji wzrokowej.
106
104
www.eskulap.pl.narkotyki
105
Cz. Cekiera, Profilaktyka uzależnień oraz terapia i resocjalizacja uzależnionych.
Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 1993. ss. 47 - 48.
106
Tamże, s. 48.
71
Może wystąpić również zaostrzenie wrażeń słuchowych, wizje
wzrokowe, rzeczywistość się odkształca, zmieniają się wymiary,
występuje efekt latania, pojawiają się „filmy” na jawie.
107
Po
dłuższym czasie zażywania narkotyku można spodziewać się tzw.
„złych podróży”, czyli koszmarnych objawów, nieprzyjemnych
odczuć, zaburzeń somatycznych.
108
Mimo, że w opisywanych w rozdziale II grzybach substancje
w nich zawarte nie niosą niebezpieczeństwa powstania
uzależnienia fizycznego i niemożliwy jest rozwój tolerancji –
istnieje jednak, podobnie jak w przypadku innych halucynogenów,
pewne
niebezpieczeństwo
uzależnienia
psychicznego.
„Eksperymentów” z grzybami nie powinny na pewno
podejmować osoby o niestabilnej psychice i skłonne do reakcji
psychotycznych. W takich przypadkach szok spowodowany
uwolnieniem
ukrytych
psychoz
może
doprowadzić
do
długotrwałego urazu psychicznego. Używanie tych środków jest
ryzykownym balansowaniem na krawędzi zdrowia psychicznego
stanowczo
odradzanym
zwłaszcza
osobom
niedojrzałym
psychicznie i emocjonalnie, osobom o skłonnościach do depresji
bądź paranoi.
Osobnym problemem jest regularne odurzanie się grzybami,
łączone czasami z przyjmowaniem innych narkotyków. Tego typu
zachowania muszą zakończyć się tragicznie; w najlepszym
przypadku – załamaniem psychicznym. Zagrożeniem w
107
M. Moneta – Malewska, Narkotyki w szkole i w domu – zagrożenia. Instytut Wydawniczy PAX,
Warszawa 2000. s. 60.
108
Tamże, s. 60.
72
przypadku muchomora czerwonego jest także możliwość pomyłki
prowadzącej do zjedzenia innego muchomora, co może
spowodować śmierć. Z uwagi na dużą toksyczność istnieje
szczególne zagrożenie dla takich organów jak nerki i wątroba.
109
Według T. Dimoff i S. Carpera działanie LSD na układ
nerwowy może spowodować utratę kontroli nad czynnościami
mięśni tak, że się nieruchomieje z powodu ich zesztywnienia lub
zwiotczenia.
110
Działanie wywołane używaniem LSD pod względem
psychicznym są bardzo różnorodne. Do najczęściej pojawiających
się można zaliczyć: zmianę poczucia kształtów i barw, niewyraźne
widzenia całości i ostrzejsze widzenie kontrastów, wyostrzenie
słuchu, poczucie obcości własnego ciała, omamy, złudzenia i
urojenia wzrokowe, zmiany nastroju i euforie, subiektywne
poczucie wolniejszego upływu czasu, gonitwę myśli i
zmniejszenie zdolności krytycznego sądu. Czasem pojawia się
uczucie lekkości, bądź przeciwnie – ociężałości. Przedmioty
widziane po otwarciu oczu zwykle zdają się błyszczeć, a nawet
najprostsze
z
nich
nabierają
niezwykłego
znaczenia
symbolicznego.
Negatywne efekty działania LSD to między innymi:
problemy z zachowaniem równowagi i mówieniem, zła ocena
odległości oraz własnych umiejętności, niespójność wypowiedzi,
zimne dłonie i stopy, wymioty, uczucie nacisku na klatkę
109
www.eskulap.pl.narkotyki
110
T. Dimoff, S. Carper, Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki, MEN, Warszawa 1993. s. 54.
73
piersiową
(„ciasny
sweterek”),
uczucie
osamotnienia
i
oszołomienia, depersonalizacja, bezsenność, panika, lęk, płacz,
ś
miech, „złe podróże” (bad trip) – stany charakteryzujące się m.in.
poczuciem utraty zmysłów, halucynacjami o bardzo przerażającej
treści, nieprzyjemnymi doznaniami dotyczącymi własnego ciała.
Uzależnienie psychiczne występuje raczej rzadko – tylko
wyjątkowo prowadzi do nieodpartej chęci ponownego przyjęcia.
W przypadku używania LSD, u niektórych osób może mieć to
wpływ na wyzwalanie się stanów psychotycznych (indukcja
schorzeń psychiatrycznych) a także na występowanie tendencji
samobójczych. Flashback – możliwość ponownego, chwilowego
wystąpienia wrażeń i halucynacji doznanych podczas odurzenia
mająca miejsce w pewnym odstępie czasowym od momentu
odrzucenia (nawet po kilku tygodniach czy miesiącach).
Przedawkowanie ze śmiertelnym skutkiem nie jest możliwe – nie
występuje zagrożenie życia bezpośrednio ze strony samej
substancji chemicznej.
111
Brak możliwości fizycznego uzależnienia – niezależnie od
częstotliwości przyjmowania, organizm nie włącza LSD do
metabolizmu. Nie zaobserwowano, oprócz uczucia ospałości i
czasem przygnębienia, żadnych objawów abstynencji po
odstawieniu LSD.
112
Meskalina
natomiast
powoduje:
wymioty,
które
wywoływane sa po kolejnych dawkach tego środka, wegetatywne
111
www.eskulap.pl.narkotyki
112
www.eskulap.pl.narkotyki
74
zaburzenia, zawroty głowy, osłabienie pulsu, bezwład, silne
omamy wzrokowe i słuchowe. W rzadkich przypadkach po
przedawkowaniu dochodzi do zgonu spowodowanego porażeniem
systemu oddechowego i niewydolnością krążenia.
113
Na
skutek
przedawkowania
MDMA
(ekstazy)
lub
szczególnej nadwrażliwości na jego działanie może się pojawić
tzw. „złośliwy zespół neuroleptyczny” (spadek ciśnienia krwi,
gwałtowny wzrost temperatury ciała, drgawki i śpiączka)
prowadzący
do
ś
mierci.
Szczególnie
niebezpieczne
jest
przyjmowanie MDMA przez osoby cierpiące na choroby układu
krążenia. Środek ten powoduje migotanie komór serca nawet u
osób zdrowych. Na skutek spowodowanego przez MDMA
szczękościsku i zgrzytania zębami może dojść do kruszenia
zębów. Podobnie jak w przypadku stosowania innych środków z
grupy amfetamin może dochodzić do ciężkich stanów
depresyjnych, urojeń i psychoz, które środek ten może ujawnić i
wzmocnić, lub będą one bezpośrednim następstwem jego
stosowania. Podniecenie seksualne połączone jednocześnie z
odrzuceniem zahamowań w sferze seksualnej może prowadzić do
negatywnych konsekwencji. Nie wiele wiadomo o efektach
długotrwałego używania ekstazy, ale istnieją przesłanki, co do
tego, że może powodować zmiany degeneracyjne niektórych
neuronów w mózgu. Wiele osób zażywa ekstazy na imprezach
rave. Środek ten powoduje wzrost temperatury ciała, co w
113
Cz. Cekiera, Profilaktyka uzależnień oraz terapia i resocjalizacja uzależnionych. Towarzystwo
Naukowe KUL, Lublin 1993. s. 46.
75
połączeniu z nadmiernym wysiłkiem (np. tańcem) może
prowadzić do odwodnienia organizmu
114
.
Amfetamina działa przeciwstawnie do działania preparatów
z grupy opiatów.
E. Łuczak uważa, że zażywanie nadmiernych dawek tego środka
szybko powoduje uzależnienie psychiczne, któremu towarzyszy
silne pobudzenie psychiczne do napadów szału włącznie mogące
przechodzić w stany depresji i drgawki oraz śpiączki
115
.
Długotrwałe zażywanie amfetaminy prowadzi do zamierania
naczyń krwionośnych, uszkodzenia nerek, trzustki, płuc i
nadciśnienia tętniczego. Używanie preparatów amfetaminowych u
nałogowców z czasem rozwija paranoidalna strukturę osobowości,
a nawet psychozy.
116
Psychiczne objawy abstynencji sprowadzają
się do apatii, ospałości, braku motywacji do działania, obniżenia
reakcji emocjonalnych i sprawności intelektualnej.
117
Pozorne „pozytywne” efekty działania tych środków to
między innymi: zwiększenie
118
wydolności psychomotorycznej,
polepszona koncentracja i możliwość maksymalnego skupienia
uwagi (np. w czasie nauki) przypływ energii i gotowość do
działania, poczucie pewności i intensywne (subiektywne)
poczucie mocy, euforia, odsuniecie poczucia lęku.
114
www.eskulap.pl.narkotyki
115
E. Łuczak, Narkomania jako problem społeczny. ART. Olsztyn 1995. s. 15.
116
Tamże, s. 15.
117
M. Moneta – Malewska, Narkotyki w szkole i w domu – zagrożenia. Instytut Wydawniczy PAX,
Warszawa 2000. s. 59.
118
www.eskulap.pl.narkotyki
76
Większość
ze
stosowanych
ś
rodków
wziewnych
(rozpuszczalników,
klejów
itp.)
powoduje
zaburzenia
ś
wiadomości, które charakteryzują się: euforia z tendencja do
fantazjowania,
omamami
i
halucynacjami,
zamglonym
widzeniem, dzwonieniem w uszach i nadwrażliwością na światło.
Występują również bóle głowy, niezborność ruchowa i
spowolnienie oraz niewyraźna mowa.
Odurzeniu towarzyszy przyspieszenie akcji serca i
nieregularny oddech. Mimo, że doznania szczytowe trwają
zaledwie od kilku do kilkunastu minut – niektóre z wyżej
opisanych objawów mogą utrzymywać się nawet do godziny od
inhalacji, a po ich ustąpieniu następuje zwykle senność,
przygnębienie i znieruchomienie, w skrajnych wypadkach nawet
stupor.
119
Oprócz wysokiego ryzyka uzależnienia psychicznego lotne
ś
rodki odurzające mogą powodować w niektórych przypadkach
uzależnienie fizyczne, którego wyrazem są objawy zespołu
abstynencyjnego. Pobudzenie, drażliwość, zaburzenia snu i utrata
łaknienia – to objawy zespołu abstynencyjnego, pojawiającego się
u niektórych uzależnionych. Objawy te szczególnie dotyczą
długotrwałego nadużywania toluenu.
Przewlekłe stosowanie wziewnych substancji odurzających,
w zależności od rodzaju związku chemicznego, intensywności
wąchania, częstości i czasu inhalacji doprowadzić może do wielu
119
Tamże
77
schorzeń. Długotrwałe odurzanie się środkami inhalacyjnymi
prowadzi do poważnych uszkodzeń wątroby i nerek. Niektóre z
tych środków uszkadzając szpik kostny zaburzają wytwarzanie
komórek krwi, co prowadzi do anemii, nierzadko nieodwracalnej.
Szczególnie narażonym narządem, przy długotrwałym używaniu
substancji lotnych, jest mózg. Często w takich przypadkach
dochodzi do tzw. Zespołu organicznego, charakteryzującego się
zaburzeniami pamięci i intelektu. Nierzadko osoby stale
używające tych środków mają zaburzenia koordynacji ruchowej,
których widocznym efektem jest charakterystyczny chód.
Stosowanie wielu lotnych substancji odurzających bez wątpienia
Może prowadzić do zgonu. Butan – gaz do zapalniczek –
powodując silne opuchnięcie gardła niesie niebezpieczeństwo
uduszenia. Tak dochodzi do ponad połowy zgonów wywołanych
używaniem lotnych substancji odurzających. Zaburzenia rytmu
pracy serca aż do całkowitego zatrzymania, to ryzyko stosowania
aerozoli i nie tylko, gdyż dużo lotnych substancji odurzających
powoduje niemiarowość i zmniejsza wydolność pracy serca. Do
ś
mierci może również dojść w skutek urazów będących
następstwem niebezpiecznych zachowań. Znane są przypadki
spalenia (w związku z równoczesnym paleniem papierosów), bądź
uduszenia, (gdy dochodzi do utraty przytomności podczas
wdychania z torebki nałożonej na twarz) czy wreszcie wypadków
78
w ruchu ulicznym (w wyniku niedających się przewidzieć zmian
w zachowaniu).
120
Utrzymująca się trudna sytuacja w dziedzinie lecznictwa
uzależnień pogłębia się w skutek zwiększenia się ilości ludzi
chorych, którzy często świadomie popadają w uzależnienie.
A.
Markiewicz
zauważa,
ze
terminem
„społeczne
konsekwencje narkomanii” określa się te jej negatywne
reperkusje, które z jednej strony dotyczą bezpośredniej jednostki,
a jednocześnie zakłócają życie społeczne, powodując straty
ekonomiczne, jak i zaprzepaszczenie wartości niedających się
przeliczyć na pieniądze.
121
Następstwa kryminogenne bardzo ściśle związane są z
ogromną potrzebą zdobycia narkotyku. W fazie głodu
narkotycznego lub w momencie leku przed nim narkoman jest w
stanie zrobić wszystko, aby zdobyć ten środek, a więc również
popełnić przestępstwo.
122
Następstwa ogólnospołeczne związane z zażywaniem
ś
rodków odurzających polegają na tym, że następuje obniżenie
wartości moralnych jednostki, zanik ambicji, zasad i norm
etycznych.
3.2. Narkotyczna mitologia
120
www.eskulap.pl.narkotyki
121
A. Markiewicz, Materiały pomocnicze do tematu narkomania. Towarzystwo Zapobiegania
Narkomanii,
Warszawa 1992, s. 19.
122
E. Łuczak, Narkomania jako problem społeczny. ART. Olsztyn 1995. s. 17.
79
Mit –fałszywe przekonanie, uznawane bez dowodu; wymysł,
bajka, legenda
123
.
W kulturze współczesnej (literatura, kultura masowa, ideologia)
działania mechanizmów
i postaw myślowych analogicznych do tych, które zaobserwowano
w przypadku społeczeństw archaicznych, współcześni badacze są
skłonni do „dowartościowania” mitu i „myślenia mitycznego”
jako jednej z możliwych form świadomości ludzkiej.
124
Czesław Cekiera pisze, że młodzież próbuje ich często,
dlatego, że są one otoczone wieloma mitami. Na temat działania
krążą dwuznaczne a czasami fascynujące informacje. Młody
człowiek interesuje się takimi informacjami, wzbudzają w nim
zaciekawienie związane z nadzieją nadzwyczajnych przeżyć.
Bierze narkotyk by się przekonać o faktycznym jego działaniu,
zaspokoić ciekawość i doznać czegoś nowego.
125
Mit: Marihuana to nieszkodliwy narkotyk.
Prawdą jest: Marihuana bardzo często jest pierwszym
narkotykiem w „karierze” narkomana. Po dłuższym okresie
palenia upośledza zdolność koncentracji, pogarsza pamięć,
powoduje uszkodzenia komórek rozrodczych. Mit o tym, że
marihuana jest „nieszkodliwa” lub „lekka” powstał w latach 60-
tych ubiegłego wieku, wtedy to stężenie aktywnego składnika
123
Słownik wyrazów obcych, PWN Warszawa 1977.
124
Nowa encyklopedia powszechna PWN Warszawa 1996.
125
Z. Cekiera, Ryzyko uzależnień. Towarzystwo naukowe KUL, Lublin 1994, s. 222.
80
THC w marihuanie wynosiło 2 %. Dzisiaj, dzięki zmianie
technologii upraw konopi indyjskich stężenie THC sięga 10 %.
126
Taka ilość aktywnej substancji jest już w stanie wywołać duże
spustoszenie w komórkach mózgu.
Mit: Amfetamina to niegroźny proszek pomagający w
nauce.
Prawdą jest: Amfetamina to środek podstępny. Po jej zażyciu,
człowiek wydaje się sobie inteligentniejszy, bardziej atrakcyjny.
Jeżeli jednak będąc pod wpływem amfetaminy, spisze na kartce
wszystkie swoje mądrości i później je przeczyta, okaże się, że jest
autorem banałów. Poza tym efekty działania tego środka mijają po
paru godzinach. W miejsce pobudzenia pojawia się zły nastrój i
zmęczenie. Jeśli ktoś znów zechce poczuć się pewniej, sięgnie po
następną porcję. Bardzo szybko wzrasta tolerancja organizmu na
ten narkotyk i mała dawka przestaje wystarczać. Jak podaje M.
Pasek „Gdyby jednak istotnie narkotyk ten pomagał w nauce, to
powinien być sprzedawany w każdym szkolnym sklepiku”.
127
Mit: Można przez dłuższy czas brać narkotyki, bez żadnych
konsekwencji.
Prawdą jest: Zmiany, jakie zachodzą w mózgu pod wpływem
narkotyków, mogą być przez jakiś czas niezauważalne lub po
126
M. Pasek, Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko. TORET, Warszawa 1997, s. 19.
127
Tamże s. 12.
81
prostu lekceważone: kłopoty z pamięcią, skupieniem się,
rozdrażnienie można „tłumaczyć” zmęczeniem lub nauką.
Niektóre z narkotyków (ekstaza, kleje, amfetamina) mogą
jednak wywołać chorobę już po jednorazowym zażyciu.
128
Mit: Nastolatki są za młode na uzależnienie.
Prawdą jest: Zarówno organizmy młode jak i osób dojrzałych
wiekowo, uzależniają się w równym stopniu. Żadna z grup
wiekowych nie ma wpływu na czas, w jakim się uzależnia.
Zależność, jaka tu występuje to tylko to ile razy zażyto narkotyku.
Wziąć również należy pod uwagę to, że każdy organizm inaczej
reaguje na narkotyki, różne są też powody, dla których ludzie po
nie sięgają. Przyjmuje się, że najszybciej uzależnia się ten, kto
przy pomocy środków odurzających próbuje radzić sobie z
jakimiś problemami i przez pewien czas wydaje mu się, że
narkotyki mu w tym pomagają.
Mit: Jeżeli ktoś jest uzależniony, to musi brać narkotyki
codziennie.
Prawdą jest: Osoby uzależnione od amfetaminy, marihuany lub
haszyszu mogą przerwać branie tych środków na pewien czas.
Odstawienie narkotyku na parę dni nie oznacza jednak braku
uzależnienia tylko po prostu chwilową przerwę w „braniu”.
128
M. Pasek, Narkotyki i co dalej … .TORET Warszawa 1998.
82
Mit: Wystarczy tylko przestać brać, aby nie być
uzależnionym.
Prawdą jest: Uzależnienie to nie tylko kwestia brania narkotyków,
lecz przede wszystkim pewnych zachowań, stylu życia i
zafałszowanych uczuć. Dlatego też każdy uzależniony powinien
przez jakiś czas uczęszczać na zajęcia terapeutyczne lub
przebywać w ośrodku, gdzie będzie uczył się radzenia sobie z
problemami i własnymi uczuciami. Narkomani dość często
pokrzepiają się takimi stwierdzeniami: „Mogę przestać, kiedy
tylko zechcę”.
129
Mit: Uzależniają się tylko słabi ludzie.
Prawdą jest: Człowiek uzależnia się nie dlatego, że jest słaby lub
silny, lecz w pierwszej kolejności dlatego, że bierze narkotyki, że
podoba mu się ich działanie. Nie można też powiedzieć, że ludzie
o silnej woli mogą brać środki odurzające i nic się im nie stanie.
Każdy, kto zaczyna brać narkotyki, powinien się liczyć z
uzależnieniem.
130
Mit: Biorę tylko dla przyjemności, nie uzależnię się.
129
T. Dimoff, S. Carper, Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki, MEN, Warszawa 1993. s. 86.
130
M. Pasek, Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko. TORET, Warszawa 1997, s. 19.
83
Prawdą jest: Żaden z narkomanów nie zaczął brać, bo chciał się
celowo i z premedytacją pognębić i uzależnić. Uzależnienie
pojawia się jak wirus, nie pyta czy ktoś chce chorować, czy nie.
Zresztą jak długo można być „okazjonalnym” konsumentem
narkotyków? Dużą naiwnością jest myślenie, że można poprzestać
na trzech papierosach tygodniowo lub też braniu amfetaminy dwa
razy w tygodniu. W mózgu osoby biorącej narkotyki po pewnym
czasie następuję pewien „przeskok” ( wzrasta tolerancja, organizm
zaczyna się uodparniać), po którym nie da się już wrócić do
poprzedniego stanu.
131
Mit: Każdy narkoman choruje na HIV.
Prawdą jest: Wirus HIV przenosi się zasadniczo dwoma drogami:
płciową
oraz
poprzez
zakażone
strzykawki.
Osłabienie
ś
wiadomości, a wręcz w niektórych przypadkach całkowity brak
ś
wiadomości
spowodowany
zażyciem
narkotyków,
bywa
najczęstszym powodem zakażenia. Narkotyki kosztują, swoją
cenę mają również przybory do ich zażywania np. strzykawki,
które
w
wielu
przypadkach
będąc
jednorazowymi
są
wykorzystywane wielokrotnie. Chory na HIV narkoman często
ukrywa swoja chorobę bądź nie jest jeszcze tego świadomy.
Strzykawki bywają używane przez różne osoby, stąd ryzyko jest
duże. Powyższe nie dowodzi natomiast, że jest to zachowanie
131
Tamże s. 19
84
obligatoryjne, stąd nie każdy narkoman jest nosicielem czy
choruje na HIV.
132
Mit: Każdy, kto używa narkotyków umiera.
Prawdą jest: Nie każdy uzależniony umiera z powodu zażywania
narkotyków. Niemniej jednak, narkotyki zwłaszcza te uznawane
za twarde, w dalszej konsekwencji mogą być przyczyną skutków
ś
miertelnych. Jednym z powodów może być choroba AIDS, o
której to chorobie piszę wyżej. Jak podają w swojej książce T.
Dimoff i S. Carper narkomani używają zwrotu „Przecież żyję,
narkotyki mnie nie zabiją”
133
.
Mit: Branie narkotyków jest sprawa osobistą osób
odurzających się.
Prawdą jest: Żyjemy w społeczeństwach, w których wbrew naszej
woli jesteśmy poddawani wpływowi innych. Taki wpływ w
naszym najbliższym kręgu mają nasi rodzice, rodzeństwo,
następnie grupy rówieśnicze. Ponadto ingerencje w sprawy
prywatne narkomanów czy potencjalnych narkomanów posiada
ustawodawstwo państwowe, gdzie zakazani ustawowymi reguluje
się dostępność do środków narkotycznych.
134
Dla otaczającego nas świata, najbliższych nie jest obojętne
zachowanie się jednostki. Jej zmierzanie ku patologii wywołuje
132
Por., Cz. Cekiera, Psychoprofilaktyka uzależnień oraz terapia i resocjalizacja osób uzależnionych,
TOWARZYSTWO NAUKOWE KUL, Lublin 1999. s. 60.
133
T. Dimoff, S. Carper, Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki, MEN, Warszawa 1993. s. 86.
134
Dziennik Ustaw z 1997 roku nr 75, poz. 468, z późniejszymi zmianami
85
reakcje, ukierunkowane na pomoc osobom uzależnionym a w
gorszych przypadkach tych, co są nosicielami groźnych często
nieuleczalnych chorób. Jednostka taka może być zagrożeniem dla
ś
rodowisk.
Jak podaje Jacek Stelmach jednym ze sposobów zdobywania
ś
rodków jest prostytucja.
135
Mit: Inni (społeczeństwo) mają wpływ na narkomanów.
Prawdą
jest:
Korespondując
z
powyższą
wypowiedzią
społeczeństwo, powinno, ma i musi mieć wpływ na osoby
uzależniające się. Są one zagrożeniem dla społeczeństw. Takim
wpływem jest profilaktyka, – w której zawierają się takie
postępowania jak: edukacja, reglamentacja (np. leków, alkoholi,
upraw roślin – mak lekarski), czy stosowanie ograniczeń poprzez
stanowione prawo. Tę ostatnia kwestię reguluje Ustawa z dnia 24
kwietnia 1997 roku o przeciwdziałaniu narkomanii. Powyższy akt
prawny reguluje i nakreśla m. in. „Działalność wychowawczą i
zapobiegawczą”.
136
135
J. Stelmach. Narkotyki. Co? Gdzie? Kiedy?, Wydawca G. Białasz i J. Siedlaczek s. c. Sosnowiec. s.13.
136
Tamże.
86
ROZDZIAŁ IV
CHARAKTERYSTYKA BADAŃ WŁASNYCH
4.1. Uzasadnienie tematu pracy
Znana z licznych publikacji naukowych doktor Irena
Pospiszyl w skrypcie dla studentów pt. Wybrane zagadnienia
patologii społecznej podaje, że „nałogowe narkotyzowanie się”
137
należy do jednych z najczęstszych zachowań naruszających normy
społeczne, rodzinne, międzyludzkie, wywołując tym samym
szereg problemów i konfliktów.
Na przestrzeni pięcioletniego okresu studiów o specjalności
resocjalizacja,
zapoznałem
się
z
szeregiem
problemów,
wynikających z faktu zażywania narkotyków. Zarówno w trakcie
toku studiów jak i pisania niniejszej pracy napotkałem duże ilości
literatury fachowej o narkotykach, opisie ich działania jak też i
przeciwdziałania.
Wiele
opracowań
znanych
autorytetów
naukowych, opisuje skutki zażywania środków narkotycznych,
wielu z nich opisuje profilaktykę. Literatura sięga głęboko w
przyczyny ich stosowania, niemniej ilość osób narkotyzujących
się systematycznie rośnie.
137
I. Pospiszyl, Wybrane zagadnienia patologii społecznej. Akademia Pedagogiki Specjalnej
Warszawa 2000.
87
Powodem, dla którego wybrałem temat „wiedzy i mitów o
używaniu narkotyków”, nie jest praca zawodowa, a powstałe
zainteresowanie w tym temacie. Mnogość artykułów prasowych,
liczne sprzeczne ze sobą komentarze na temat legalności i
dostępności określonej gamy narkotyków tzw. „miękkich”,
skłoniła mnie do konieczności wyrobienia sobie opinii, by móc
wiedzieć, po której stronie stanąć. Zadałem sobie też pytanie, –
jeżeli alkohol i papierosy, kawa to, dlaczego nie można handlować
legalnie narkotykami? Dzięki dostępnej mi literaturze mogłem
poznać przyczyny i motywy skłaniające młodzież do zażywania
ś
rodków narkotycznych.
W niewielu opracowaniach natknąłem się na jedną z
przyczyn traktującej jako powód inicjacji narkotycznej brak
ugruntowanej wiedzy na temat narkotyków. Mity, bo o nich chcę
mówić są w jakimś procencie odpowiedzialne za ten narkotyczny
pierwszy raz. Uznałem, że należy pogłębić swoją wiedzę nie tylko
na podstawie literatury a także w bezpośrednich kontaktach z
potencjalnymi kandydatami na narkomanów, a to w wyniku
prowadzonych badań. Badania te pozwoliłyby mi na wyciągniecie
wniosków, wskazujących, w jakim stopniu wiedza jest obecna w
ś
rodowisku szkolnym, opierając się głównie na znajomości
narkotycznych mitów.
Mając na względzie użyteczność niniejszej pracy w procesie
wychowawczym a być może i resocjalizacji osób uzależnionych,
88
starałem się zawrzeć w niej wiedzę niezbędną w szeroko
rozumianej profilaktyce.
4.2. Cele badawcze i problemy badawcze
Każde badania mają czemuś służyć, do czegoś prowadzić,
mieć jakiś cel. Podstawowym celem badań naukowych jest
wykrycie związków, zależności interakcji zachodzących między
badanymi zmiennymi.
138
W literaturze wyróżnia się cele praktyczno – poznawcze
oraz praktyczno wdrożeniowe. Cele praktyczno poznawcze wiążą
się z poznaniem określonej kategorii zjawisk oraz wykryciem ich
związków, zależności oraz prawidłowości. Cele praktyczno –
wdrożeniowe odnoszą się do możliwości wykorzystania wyników
badań w działalności wychowawczej, społecznej, kulturalnej.
139
Celem niniejszej pracy jest próba odpowiedzi na pytanie:
Jaki jest wpływ mitów o narkotykach, krążących w
środowisku szkolnym na decyzje o sięgnięciu po narkotyki po
raz pierwszy?
Z problemu głównego wynikają problemy szczegółowe,
podzielone na grupy problemowe.
I. Mity traktujące o nieszkodliwości ich używania, w
wyniku, których wynikają problemy takie jak:
1. Czy marihuana i amfetamina to niegroźne narkotyki?
138
Z. Skórny, Prace magisterskie z psychologii i pedagogiki. WSiP, Warszawa 1984, s. 48.
139
Tamże, s. 65.
89
2. Czy zażywanie narkotyków nie niesie ze sobą
negatywnych konsekwencji?
II. Mity traktujące o ich użyteczności, w wyniku, których
wynikają problemy takie jak:
1. Czy amfetamina pomaga w nauce?
2. Czy można zażywać narkotyki dla przyjemności bez
negatywnych następstw?
III. Mity destruktujące osobowość i zdrowie:
1.
Czy czas brania narkotyków lub zaprzestanie brania ma
wpływ na destrukcje?
2.
Czy skutkiem brania jest zawsze choroba lub śmierć?
IV. Mity traktujące o antyspołeczności jednostki:
1.
Czy branie narkotyków jest sprawą osobistą osób
odurzających się?
2.
Czy inni (społeczeństwo mają wpływ na narkomanów?
Przeprowadzenie badań wymaga oprócz sformułowania
problemów również wysunięcia hipotez roboczych.
Uczniowie posiadający wiedzę o narkotykach, opartą na
zasłyszanych mitach, kierują się nią w podejmowaniu decyzji
o sięgnięciu po narkotyki po raz pierwszy.
Z hipotezy głównej wyodrębniono hipotezy robocze:
I. 1. Marihuana i amfetamina różniące się działaniem
miedzy sobą jak i innymi
90
narkotykami,
są
ś
rodkami
niebezpiecznymi
i
szkodliwymi.
Konopie indyjskie zawierają prawie 2000 różnych związków
chemicznych w tym substancje smoliste i THC.
140
Zażywanie amfetamin szybko prowadzi do uzależnienia
psychicznego, może nawet szybciej niż wszystkie dotychczas
znane narkotyki.
141
2. Każda osoba opierająca się na micie „nieszkodliwości
narkotyków”,
jest narażona na późniejsze problemy zdrowotne.
Jak podaje w swojej książce dr Stevan p. Petrović „jeżeli
narkotyk psychostymulujacy przez dłuższy okres usuwał
zmęczenie i potrzebę snu, to po jego odstawieniu te dwa objawy
występują we wzmożonej postaci.”
142
II. 1. Amfetamina i związany z nią mit o jej pomocowości w
nauce niesie ze
sobą groźbę uzależnienia.
Jak pisze dalej Petrović „Poza tym pojawia się głęboka
depresja fizyczna i psychiczna, która jest najczęściej
powodem ponownego sięgania po narkotyk.”
143
2. Żaden ze środków narkotycznych, zażytych dla
przyjemności nie kończy
140
M. Pasek, Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko. TORET, Warszawa 1997, s. 14.
141
S. P. Petrović, Narkotyki i człowiek. Iskry, Warszawa 1988. s. 96.
142
Tamże s. 97.
143
Tamże s. 97.
91
się bez negatywnych następstw.
Jak podaje Marzena Pasek „Dużą naiwnością jest myślenie,
ż
e można poprzestać na trzech papierosach tygodniowo lub też
braniu amfetaminy dwa razy w tygodniu”.
144
III. 1. Czas brania narkotyków lub zaprzestanie ich brania
po pewnym czasie ma
wpływ na destrukcję osobowości i zdrowia.
W mózgu osoby biorącej narkotyki po pewnym czasie
następuję pewien „przeskok” (wzrasta tolerancja, organizm
zaczyna się uodparniać), po którym nie da już się wrócić do
poprzedniego stanu.
145
2. Śmierć bądź choroba nie zawsze są skutkiem
zażywania narkotyków.
Oczywiście zależne jest to od wielu czynników takich jak;
czasu brania, rodzaju narkotyku, higieny, środowiska mającego
wpływ na narkomana np. rodziców, których jasno sformułowane
oczekiwania, odpowiednia postawa i wczesna reakcja mogą
zapobiec życiowym tragediom. Jak pisze Ruth Maxwell
„Najlepszą rzeczą, jaką możemy zrobić, aby pomóc dzieciom
bronić się przed narkotykami, jest zakaz ich używania”
146
144
M. Pasek, Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko. TORET, Warszawa 1997, s. 19 - 20.
145
Tamże s. 20.
146
R. Maxwell, Dzieci Alkohol Narkotyki. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Gdańsk 1999. s. 195.
92
IV. 1. Branie narkotyków nie jest wyłącznie sprawą
indywidualną osoby
odurzającej się.
2. Społeczeństwo może i ma możliwości ingerencji w
narkomanię.
Negatywne skutki, jakie niosą ze sobą narkotyki opisałem w
wcześniejszych rozdziałach. Skutki te dotyczą bezpośrednio osoby
je biorącej a w następstwie przechodzą one na rodzinę,
społeczeństwo czy wreszcie państwo.
Efektem powyższego w naszym kraju jak i w innych
państwach świata, problem narkomanii regulują przepisy, ustawy.
Państwa tworzą wewnętrzne i międzynarodowe organizacje,
instytucje, programy przeciwdziałania powstawania narkomani,
terapii itp.
Przedstawione
powyżej
hipotezy
robocze
zostaną
zweryfikowane z wykorzystaniem odpowiednich metod, technik
oraz narzędzi badawczych.
4.3. Charakterystyka metody badań
Metody badań znajdują zastosowanie przy rozwiązywaniu
różnych problemów naukowych. Słowo „metoda” pochodzi od
greckiego słowa „methodos” – droga, sposób badania. W. Okoń
93
określa metodę jako sposób postępowania prowadzący do wyniku.
Na dany sposób postępowania, składają się czynności myślowe i
praktyczne odpowiednio dobrane i realizowane w ustalonej
kolejności.
147
Natomiast T. Pilch uważa, że metoda jest to „zespół
teoretycznie
uzasadnionych
zabiegów
koncepcyjnych
i
instrumentalnych
obejmujących
najogólniej
całość
postępowania
148
badacza
zmierzającego
do
rozwiązania
określonego problemu naukowego”. Z kolei W. Zaczyński mówi,
ż
e „metoda badania naukowego jest celowym, planowym,
dokładnym i wyczerpującym poznaniem danego wycinka
obiektywnej
rzeczywistości,
stosowanym
ś
wiadomie,
intencjonalnie
z
przestrzeganiem
właściwych
wskazań
metodologicznych”.
149
Rozpatrując pojęcie metody badań naukowych, wielu
autorów określa ją jako stosowany w danej nauce sposób
dochodzenia
do
prawdy,
który
umożliwi
formułowanie
uzasadnionych i sprawdzonych twierdzeń, w kategorii zjawisk,
stanowiących podstawę rozwiązania problemów naukowych.
Ogólnie można stwierdzić, że metoda badawcza służy do
bliższego poznania pewnej kategorii faktów lub zjawisk. Według
M. Łobockiego „metodom podporządkowane są i pełnią wobec
nich służebną rolę techniki badawcze”.
150
Techniki badań są
czynnościami określonymi przez dobór odpowiedniej metody. Z.
147
W. Okoń, Nowy słownik pedagogiczny. Wydawnictwo ŻAK, Warszawa 1996, s. 168.
148
T. Pilch, Zasady badań pedagogicznych. Wydawnictwo ŻAK, Warszawa 1998, s. 42.
149
W. Zaczyński, Praca badawcza nauczyciela. WsiP, Warszawa 1995, s. 19.
150
M. Łobocki, Metody badań pedagogicznych. PWN, Warszawa 1984, s. 125.
94
Skórny definiuje techniki badawcze jako „zespół konkretnych
czynności wykorzystywanych przy posługiwaniu się metodą”
151
W badaniach własnych zastosowałem ankietę.
J. Pięter uważa, że „ankieta jest zbiorem pytań stawianych
pisemnie, celem uzyskania odpowiedzi mających służyć do
rozwiązania jakiegoś problemu naukowego lub praktycznego”.
152
Ponieważ czynnikiem istotnym jest układanie pytań, metodę zwie
się z francuska ankietą (enquele – badanie pytaniem). Słowo to
pochodzi z łacińskiego questio – pytanie; stawianie pod znakiem
zapytania, zapytywanie. W gruncie rzeczy taki sam sens ma słowo
„kwestionariusz”.
153
T. Pilch uważa, ze „ankieta jest techniką gromadzenia
informacji, polegającą na wypełnianiu najczęściej samodzielnie
przez badanego specjalnych kwestionariuszy na ogół
o wysokim stopniu standaryzacji w obecności lub częściej bez
obecności ankietera”.
154
Pytania
ankiety
są
zawsze
konkretne,
ś
cisłe,
jednoproblemowe. Ankieta składa się zazwyczaj z kilku lub
kilkunastu ponumerowanych pytań zawartych w drukowanym
formularzu. Obok każdego pytania jest miejsce na wpisanie
odpowiedzi, dostarczających informacji na temat związany z
celem badan ankietowych. Ankieta jest metodą zbierania
informacji przez stawianie pytań za pośrednictwem drukowanego
151
Z. Skórny, Prace magisterskie z psychologii i pedagogiki. WSiP, Warszawa 1984, s. 48.
152
J. Pięter, Ogólna metodologia pracy magisterskiej. Zakład Narodowy im. Ossolińskich, PAN,
Wrocław – Warszawa – Kraków 1967, s. 146.
153
Tamże, s. 147.
154
T. Pilch, Zasady badań pedagogicznych. Wydawnictwo ŻAK, Warszawa 1998, ss. 86 - 87.
95
formularza.
155
Badania ankietowe rozpoczynamy od bliższego
określenia ich celu. W związku z tym należy zastanowić się, co
zamierzamy zbadać za pomocą ankiety i jakich informacji
9materiałów ma ona dostarczyć). Ankieta składa się z trzech
części: instrukcji, wstępnych pytań informacyjnych i pytań
właściwych. Instrukcja przeznaczona dla osób badanych zawiera
zazwyczaj określenie celu i znaczenia badań, prośbę o poważne
ustosunkowanie się wobec nich oraz udzielenie szczerych i
wyczerpujących odpowiedzi. W instrukcji również zawarte jest
zapewnienie o zachowaniu zupełnej dyskrecji.
Wstępne pytania informacyjne dotyczą danych personalnych
osoby wypełniającej ankietę, jej płeć wiek, miejsce zamieszkania,
wykształcenie.
Pytania właściwe dotyczą zasadniczego przedmiotu badań
ankietowych. Wśród różnego rodzaju pytań ankietowych
najważniejszą wartość informacyjną posiadają pytania dotyczące
konkretnych faktów, wydarzeń, czynności lub procesów
psychicznych. W ankiecie należy unikać pytań zbyt ogólnych, na
które ankietowany nie jest w stanie trafnie odpowiedzieć lub
udziela odpowiedzi ogólnych.
156
Pytania w ankiecie mogą być otwarte lub zamknięte i
zaopatrzone w zestaw wszelkich możliwych odpowiedzi, czyli w
tak zwaną kafeterię. Pytania otwarte, to pytania bez zestawu
możliwych odpowiedzi, ankietowany nie ma możliwości wyboru
155
M. Łobocki, Metody badań pedagogicznych. PWN, Warszawa 1984, s. 272.
156
Tamże, s. 272.
96
odpowiedzi, musi udzielić jej samodzielnie. Pytania zamknięte w
ankiecie, posiadają kafeterię. Kafeterie bywają zamknięte i
półotwarte oraz koniunktywne i dysjunktywne. Kafeterią
zamkniętą nazywamy ograniczony zestaw możliwych odpowiedzi,
poza które odpowiadający wyjść nie może, lecz tylko wybiera
wśród możliwych, jakie daje sformułowany zestaw. Kafeterią
półotwartą nazywamy taki zestaw możliwych do wyboru
odpowiedzi, które zawierają jeden punkt oznaczony najczęściej
słowem „inne”, pozwalający na zaprezentowanie swojej
odpowiedzi, jeśli nie mieści się w żadnym z zaprezentowanych
sformułowań. Kafeteria koniunktywna dopuszcza możliwość
wyboru kilku odpowiedzi spośród wymienionych. Kafeteria
dysjunktywna dopuszcza wybór tylko jednej możliwości spośród
wymienionych.
157
4.4 Charakterystyka terenu badań i osób badanych
Poniżej przedstawiam monografię obecnego Zespołu Szkół
Gastronomicznych
nr 5 w Lublinie, będącą terenem przeprowadzenia badań
związanych z niniejszą pracą.
W roku szkolnym 1919/20 powstaje przy ul. Lipowej 3, 2
letnia Państwowa Szkoła Żeńska.
157
T. Pilch, Zasady badań pedagogicznych. Wydawnictwo ŻAK, Warszawa 1998, s. 87.
97
W 1922 roku następuje zmiana nazwy i siedziby: Państwowa
Szkoła Przemysłowo – Handlowa Żeńska, ul. Żmigród 3 (działy:
introligatorski, handlowy, bieliźniarski, krawiecki,
i nauka gospodarstwa domowego, w ilości 4 godzin tygodniowo,
traktowana praktycznie
i uwzględniająca nie tylko gotowanie, ale i utrzymanie domu w
należytym porządku).
W kwietniu 1928 roku opracowany zostaje projekt budowy
Państwowej Żeńskiej Szkoły Przemysłowo – Handlowej przy ul.
Spokojnej 10, wg projektu inż. arch. Ignacego Kędzierskiego.
1928 – 1931 lata bodowy. 1931 – 1939 nauka w nowym budynku.
02 września 1939 roku następują pierwsze bombardowania
miasta przez samoloty niemieckie. Budynek zajęty na początku
wojny przez wojska polskie, po kapitulacji
i zdobyciu Lublina zajmują go siły niemieckie, które pozostały w
nim do22 lipca 1944 roku.
Od połowy września 1944, udostępniono kilka sal na naukę
szkolną, jednak ze względu na formowanie się frontu, w styczniu
1945 budynek ponownie należało oddać, tym razem na potrzeby
armii radzieckiej.
We wrześniu 1945 roku następuje powrót młodzieży do
zniszczonego wojną budynku, w którym umiejscowiono filie
politechniki Warszawskiej. Z początkiem roku szkolnego
następuje otwarcie pierwszej klasy Państwowego Żeńskiego
Gimnazjum Gospodarstwa Domowego w Lublinie.
98
Nowa szkoła otrzymała do dyspozycji parter obecnego
budynku. Jej dyrektorem została Wanda Wojciechowska. Funkcję
tę pełniła do roku 1952. Wyższe piętra zajmowały jeszcze trzy
inne szkoły.
W roku szkolnym1948/49 powstaje nowa klasa cztero
letniego Państwowego Liceum Przemysłu Gastronomicznego, o
specjalności: technologia żywienia zbiorowego. Liczba uczniów w
szkole 51.
Rok szk. 1949/50 w trzech oddziałach uczyło się 95
uczniów. Szkoła mieściła się już na II piętrze budynku.
Dysponowała 4 salami lekcyjnymi, biblioteką liczącą 373 tomy,
jednym aparatem radiowym i trzema głośnikami. Zajęcia z
młodzieżą prowadziło 14 nauczycieli, sześciu z nich miało
ukończone studia wyższe. Szkoła podlegała bezpośrednio
Dyrekcji Okręgu Szkolenia Zawodowego w Lublinie.
W roku szk. 1950/51 utworzona zostaje pierwsza klasa
Zasadniczej szkoły Zawodowej o specjalności „kucharz”.
W roku szk. 1951/52 w sześciu klasach czteroletniego
liceum i dwóch klasach Zasadniczej Szkoły Zawodowej uczy się
195
uczniów.
Do
przeprowadzenia
zajęć
praktycznych
wykorzystano kuchnię szkolną i metodyczną. Biblioteka liczy 909
woluminów.
Na
terenie
szkoły
funkcjonują
organizacje
młodzieżowe, m. in. PCK, LŻP, Koło budowy Warszawy.
99
19 – 26 maja 1952 przeprowadzono pierwszy egzamin
dojrzałości w szkole. Funkcję dyrektora szkoły obejmuje
Stanisława Łomańska.
Od 21 lutego 1953 roku następuje zmiana nazwy szkoły na:
Technikum Gastronomiczne o specjalności „technik żywienia
zbiorowego”.
Nazwa
ZSZ
brzmi:
Zasadnicza
Szkoła
Gastronomiczna MHW. Szkoła podlegała Ministerstwu Handlu
Wewnętrznego.
W roku szk. 1953/54 nawiązanie współpracy z dyrekcją
LZG, która w trosce o poprawę poziomu nauczania zakupiła
sprzęt do pracowni szkolnych.
W roku szk. 1954/55 dyrektorem szkoły zostaje Eugeniusz
Bal, magister chemii. Mury szkoły opuszcza 34 techników
ż
ywienia zbiorowego oraz 25 kucharzy absolwentów ZSG.
W roku szk. 1957/58 powstaje pierwsza klasa Zasadniczej
Szkoły Gastronomicznej o specjalności „gospodarstwo domowe” i
„kelner”, w czterech klasach zasadniczych kształci się 116
uczniów.
W kolejnym roku szkolnym 1958/59 dyrektorem szkoły
zostaje Kazimierz Krajka. Szkoła Zasadnicza liczy 7 oddziałów
9207 uczniów, w tym 112 chłopców), Technikum obejmuje cztery
klasy (135 uczniów). Poprawia się baza lokalowa o sale 3,17 i 18
oraz pomieszczenie na biuro warsztatowe.
100
Rok szkolny 1959/60 – nowy kierunek kształcenia w ZSG:
„piekarz”. Szkoła podlega Kuratorium Okręgu Szkolnego w
Lublinie.
W roku szkolnym 1961/62 powstaje pierwsza klasa o
specjalności „instruktora gospodarstwa domowego”. W sumie
szkoła liczy już 20 oddziałów (672 uczniów).
Od 1 września 1961 prowadzone były zajęcia z technologii
sporządzania posiłków dla studentów WSR.
W 1962 roku zorganizowano punkt konsultacyjny, który w
1967 roku przekształcił się w Wydział Zaoczny Technikum
gospodarczego (pod kierownictwem mgra Eugeniusza Korniaka),
w roku szkolnym 1968/69 liczył on już 10 semestrów. Opiekę nad
szkołą przejął WSS „Społem”.
1962/63 utworzono trzy letnie Technikum Gastronomiczne
dla Pracujących
o specjalności „żywienie zbiorowe”.
Od roku szkolnego 1964/65 powstaje nowy kierunek
szkolenia: dietetyka żywienia zbiorowego.
W roku 1966/67 następuje reforma szkolnictwa w tym i
gastronomicznego; skrócenie cyklu nauczania do czterech lat w
TG.
Nowy rok szkolny 1967/68 przynosi zmianę nazwy:
Zasadnicza
Szkoła
Gospodarcza
na:
Zasadnicza
Szkoła
Gastronomiczna. Szkoła liczy 23 oddziały (15 – TG i ZSG, 8 –
Wydział Zaoczny; 850 uczniów i słuchaczy).
101
Od 1969 roku dyrektorem szkoły zostaje Janina Podgórska.
Z dniem 1 września 1973, zgodnie z Zarządzeniem Kuratora
Okręgu Szkolnego
w Lublinie, od dnia 4 lipca 1973 utworzony zostaje zbiorowy
zakład szkolny pod nazwą Zespół Szkół Zawodowych nr 7 w
Lublinie.
Również w ty czasie uruchomione zostaje kształcenie w
Technikum Gastronomicznym na podbudowie programowej
szkoły zasadniczej, jak też następuje otwarcie Liceum
Zawodowego nr 5 w Lublinie, pod wspólnym kierownictwem,
Zasadniczej Szkoły Gastronomicznej, TG i Wydziału Zaocznego
TG w Lublinie ul. 22 lipca 10. Specjalność „kelner bufetowy”.
Otwarcie Policealnego Studium Gastronomicznego nr 1. Pierwsza
proponowana
specjalność;
„instruktorka
gospodarstwa
domowego”. Następuje też otwarcie Wydziału Zaocznego
Zasadniczej Szkoły Gastronomicznej dla Pracujących na
podbudowie programowej szkoły podstawowej. Kształcenie w
zawodach: „kucharz żywienia zbiorowego” i „kelner”.
Jedyna tego typu szkoła w województwie umożliwiająca
zdobycie świadectwa szkoły zawodowej bez odrywania się od
pracy i możliwością kontynuowania nauki w technikum. Wielu
kobietom dawała wyjątkowa szansę ukończenia szkoły i zdobycia
zawodu. Kształci z powiatów; puławskiego, kraśnickiego,
zamojskiego i radzyńskiego. Szkoła funkcjonowała do roku 1977.
102
Od 1 września 1976 roku zmiana dotychczasowej nazwy
szkoły na Zespół Szkół gastronomicznych w Lublinie. W 40
oddziałach (szkoła dzienna i wydział zaoczny) uczy się 1300
osób. Zajęcia praktyczne prowadzone są w trzech warsztatach.
Biblioteka szkolna liczy prawie 10 tysięcy woluminów. Młodzież
aktywnie uczestniczy w zajęciach pozalekcyjnych m. in. ZHP,
PCK, SKKT, TPPR i SKS.
Z 1 września 1979 roku otwarte zostaje Zaoczne Policealne
Studium Gastronomiczne. Od 1991 roku dyrektorem szkoły
zostaje mgr Marian Klimczak.
Z dniem 1 maja 1995 roku następuje utworzenie publicznej
placówki oświatowo wychowawczej o nazwie „Ośrodek
Doskonalenia Kursowego w Okunince” nad jeziorem Białym,
wchodzącego w skład Zespołu Szkół Gastronomicznych w
Lublinie.
Od 31 sierpnia 1996 roku następuje likwidacja Średniego
Studium Zaocznego Zawodowego.
Od początku roku szkolnego 1997 założono publiczną szkołę
zawodową o nazwie Technikum Hotelarskie, kształcącej w
zawodzie: technik hotelarstwa.
Od tego tez roku rozpoczyna działalność Medyczne Studium
zawodowe nr 3, kształcące w zawodzie dietetyka (policealna
szkoła publiczna).
Od roku szkolnego 1998/99 otwarto pierwsza klasę Liceum
Technicznego o profilu usługowo – gospodarczym.
103
Od 1982 roku istnieje w szkole – prowadzony przez mgr
Elżbietę Pasiak – zespół teatralny ( najpierw „Dialog”, od 1986
roku „Chochla”, laureat licznych nagród, od środowiskowych po
ogólnopolskie, np. PAKA ’91, Lidzbarskie Biesiady Satyry i
Humoru ’91 – ’94, Biesiada małych Form Teatralnych Horyniec
Zdrój ’93 – ’94, Ogólnopolskie Forum Teatrów Młodzieżowych
Poznań ’98.
Obecnie w skład Zespołu Szkół Gastronomicznych w
Lublinie wchodzą następujące jednostki organizacyjne;
1. Zasadnicza Szkoła Gastronomiczna,
2. Liceum Zawodowe nr 5,
3. Technikum Gastronomiczne na podbudowie programowej
szkoły podstawowej,
4. Technikum Gastronomiczne na podbudowie programowej
zasadniczej szkoły zawodowej.
5. Technikum Gastronomiczne dla Dorosłych Zaoczne na
podbudowie programowej
zasadniczej szkoły zawodowej.
6. Policealna Szkoła Zawodowa dla Dorosłych Zaoczna na
podbudowie programowej
liceum ogólnego.
7. Policealna Szkoła Zawodowa nr 1,
8. Medyczne Studium Zawodowe nr 3,
9. Technikum Hotelarskie,
10. Liceum Techniczne,
104
11. VII Liceum Profilowane
12. XXIV Liceum Ogólnokształcące,
13.Ośrodek Doskonalenia Zawodowego w Okunince.
W wyżej wymienionych szkołach w 32 oddziałach uczy się
ponad 1000 osób.
105
ROZDZIAŁ V
ANALIZA WYNIKÓW BADAŃ DOTYCZĄCYCH
WPŁYWU MITÓW NA UŻYWANIE NARKOTYKÓW
PRZEZ UCZNIÓW ZESPOŁU SZKÓŁ NR 5 W LUBLINIE
W
przeprowadzonych
badaniach
empirycznych
prowadzonych w Zespole Szkół
nr 5 w Lublinie, udział wzięło na zasadach dobrowolności i
anonimowości badań 171 uczniów. Z przyjętych założeń w
powyższym badaniom zamierzałem poddać uczniów wszystkich
oddziałów od klasy I do IV. Z wyników otrzymanych w
ankietach wynika, że w badaniach brały udział osoby w wieku od
17 do 22 roku życia, a zatem są to klasy od II do IV.
Z ogólnej liczby 171 respondentów w podziale na płeć
udział wzięło 96 kobiet i 75 mężczyzn. Ponadto uzyskano wyniki,
co do reprezentatywności miejsca zamieszkania, i tak w Lublinie
zamieszkuje grupa 102 respondentów, w innym mieście 15
respondentów, natomiast 54 osoby są przedstawicielami
ś
rodowiska wiejskiego.
Z grupy mitów krążących w środowisku szkolnym, grupach
rówieśniczych i innych, dokonałem podziału, biorąc pod uwagę
uzyskanie odpowiedzi, z których wynikałaby postawa respondenta
w stosunku do zagadnień tematycznych ściśle związanych z
mitami o narkotykach.
106
Działanie narkotyków można rozpatrywać w wielu
kategoriach – można patrzeć na następstwa psychiczne, fizyczne i
społeczne, można też spojrzeć na efekty krótko
i długoterminowe.
158
Niżej
przedstawiony
wykres
prezentuje
wielkości
procentowe udzielonych poprawnych odpowiedzi na poszczególne
grupy mitów.
0
10
20
30
40
50
60
70
80
90
1
Nieszkodliwo
ść
"U
ż
yteczno
ść
"
"Destruktujace"
"Antyspołeczno
ść
"
Powyższy wykres pokazuje procentowe ilości odpowiedzi
poprawnych, wynoszące odpowiednio;
- 79,1 %,
- 75,4 %,
- 58,6 %,
- 44,4 %.
158
E. Korpetta, E. Szmerdt-Sisicka Co to znaczy narkotyk, Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa
2000, s.5-8.
107
Ogólnie należy przyjąć, że na ogólna liczbę badanych 171
uczniów,
64,4
%
respondentów
udzieliła
wypowiedzi
prawidłowych.
5.1. Mity traktujące o „nieszkodliwości” ich używania.
Do grupy tej zaliczyłem mity znajdujące się w ankiecie
(Aneks - załącznik nr 1), opatrzone numerami kolejnymi o
następującym brzmieniu:
1. Marihuana to nieszkodliwy narkotyk.
2. Amfetamina to niegroźny proszek pomagający nauce.
3. Można przez dłuższy czas brać narkotyki, bez żadnych
konsekwencji.
Zastosowana kafeteria dawała respondentom możliwość
udzielenia trzech różnych odpowiedzi; - prawda,
- fałsz,
- nie wiem.
Odpowiedziami niepoprawnymi są „prawda” i „nie wiem”,
odpowiedzią poprawną jest zakreślenie odpowiedzi „fałsz”.
Wyniki badań jakie uzyskałem w wyżej wymienionych
kwestiach przedstawiam w tabeli.
Nr mitów
prawda
fałsz
nie wiem
Razem
Mit nr 1
32
119
20
171
108
Mit nr 2
17
138
16
171
Mit nr 3
12
149
10
171
RAZEM
61
406
46
513
Biorąc za ogólna liczbę 513 ogólnych odpowiedzi w grupie
trzech mitów dotyczących „nieszkodliwości” i używania
narkotyków poprawnie udzielono 406 odpowiedzi, co stanowi
79,1 % ogółu badanych.
Uzasadnienie poprawności odpowiedzi ujęte zostało we
wcześniejszym
rozdziale
3.1,
gdzie
szeroko
omówiłem
szkodliwość zażywania narkotyków.
Jak wynika z otrzymanych wyników, ta grupa mitów jest
znana uczniom i respondenci właściwie interpretowali postawiony
problem.
Powyższe stanowi dowód, że posiadana wiedza na temat
szkodliwości narkotyków jest odpowiednio duża i stanowi blisko
80 % badanych % badanych.
Zakładać
należy,
ż
e
uczniowie
zarówno
otrzymali
odpowiednia ilość wiedzy na temat narkotyków, jak i ich
szkodliwości.
Należałoby przyjąć założenie, że w badanych oddziałach
Zespołu Szkół nr 5, biorąc uzyskane odpowiedzi, istnieje
109
niewielka grupa uczniów, którzy mogą być podatni na sięgniecie
po narkotyki po raz pierwszy.
5.2. Mity traktujące o ich „użyteczności”.
Użyteczność narkotyków, bądź jak się współcześnie określa
ich „pomocowość” w codziennym życiu człowieka, może wydać
się uzasadniona. Jednakże prowadzone w obecnej dobie badania w
wielu krajach świata, dowodzą o niechybnej ich zgubności dla
człowieka. Konsekwencją, jak wiemy jest zawsze uzależnienie,
ono z kolei prowadzi jednostkę ku nieuchronnej przepaści
ż
yciowej. Skutki tego nader często ponoszą w drugiej kolejności
osoby najbliższe, dzieci, żona, mąż najbliższa rodzina. Narkoman
szukający zaspokojenia głodu narkotycznego - jak podaje w
swoich opracowaniach profesor Brunon Hołyst – posuwa się do
czynów, których nie popełniłby mając pełną świadomość ich
szkodliwości.
159
Narkotyki w konsekwencji staja się czynnikiem
kryminogennym.
Na poszczególne mity ujęte w ankiecie respondenci udzielili
odpowiedzi, których wyniki uwidacznia poniższa tabela.
Nr mitów
prawda
fałsz
nie wiem
Razem
159
B. Hołyst, Narkomania. Problemy prawa i kryminologii, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej.
Warszawa 1996. s. 33.
110
Mit nr 6
12
134
25
171
Mit nr 7
27
132
12
171
Mit nr 8
25
121
25
171
RAZEM
64
387
62
513
W micie szóstym ukryty jest fałsz, mówiący o tym, że
„wystarczy przestać brać by nie być uzależnionym”, wykazuje jak
często młody człowiek często popadając w pułapkę uzależnienia,
próbuje dodać sobie fałszywej otuchy.
Kolejny mit siódmy jakby podkreślał fałszywość poprzedniego,
mówiąc „ja jestem silny wezmę kilka razy, to się nie uzależnię,
uzależniają się tylko słabeusze”. Jak też często można spotkać
mówiących, że „raz czy dwa dla przyjemności nie zaszkodzi”.
Czasem biorą dla poprawienia humoru bądź dla lepszej zabawy.
Biorąc za ogólna liczbę 513 ogólnych odpowiedzi w grupie
trzech mitów dotyczących „użyteczności” narkotyków poprawnie
udzielono 387 odpowiedzi, co stanowi 75,4 % ogółu badanych.
Powyższe stanowi dowód, że posiadana wiedza na temat
fałszywej użyteczności narkotyków jest odpowiednio duża i
stanowi 75,4 % badanych.
5.3. Mity destruktujące osobowość i zdrowie.
111
Wyniszczanie organizmu osób biorących narkotyki opisałem
nader szczegółowo w rozdziale trzecim. Młodość czy wiek
dojrzały dla substancji narkotycznych nie ma znaczenia.
Jednakowo uzależniają się zarówno ludzie bardzo młodzi jak i w
wieku starszym. Można poddać dyskusji, który z okresów
ż
yciowych człowieka jest bardziej odporny, w którym okresie
ż
ycia człowiek jest jeszcze w stanie się podnieść z upadku? Na te
czy podobne pytania nauka nie odpowiada jednoznacznie.
Podobnie jest z kolejnymi następstwami i zagrożeniami, jakie
mogą spotkać na drodze osoby uzależnione. Jedna z przypadłości
jest ryzyko zarażenia się różnego rodzaju chorobami z
zaznaczeniem, że najgroźniejsze sa te nieuleczalne takie jak HIV.
Każdy narkoman ponosi takie ryzyko jednakże nie każdy musi
być zarażony.
Poniższa tabela przedstawia wiedzę w tym zakresie.
Poprawna odpowiedzią jest „fałsz”, „prawda” i „nie wiem”
sa uznane jako odpowiedzi nieprawidłowe.
Nr mitów
prawda
fałsz
nie wiem
Razem
Mit nr 4
14
145
12
171
Mit nr 5
100
32
39
171
Mit nr 9
8
106
57
171
Mit nr 10
17
118
36
171
112
RAZEM
139
401
144
684
W powyższej tematyce dotyczącej mitów traktujących ich
destrukcyjności na osobowość i zdrowie człowieka, na ogólna
liczbę 684 odpowiedzi w grupie czterech trzech mitów, poprawnie
udzielono 401 odpowiedzi, co stanowi 58,6 % ogółu badanych.
Zaznaczyć tu należy, że mit z numerem 5 o treści, „jeśli ktoś
jest uzależniony, to musi brać narkotyki codziennie”. Większość
respondentów „uzależnienie” potraktowała jako nieodwracalny
stan, nie dając tym samym żadnej możliwości wyjścia z nałogu.
5.4. Mity traktujące o antyspołeczności jednostki.
Prawo kieruje się zasadą, że „nieznajomość prawa nie
tłumaczy”. Kolejne mity opatrzone numerami 11 i 12 traktują o
odnoszeniu się wzajemnie narkomanów do społeczeństwa i
społeczeństwa do narkomanów. Żyjąc w wspólnym środowisku
tworzymy jego kulturę, wypracowujemy i utrwalamy wartości,
pozwalające teraz i w przyszłości utrzymać zdrowe
społeczeństwo. Dla uniknięcia zgubnych skutków oddziaływania
narkotyków na organizm człowieka i skutków destrukcji
osobowości poszczególnych jednostek funkcjonujących w
społeczeństwie, tworzone są obwarowania prawne. Jednym z
takich obwarowań jest Ustawa z dnia 24 kwietnia 1997 roku o
113
przeciwdziałaniu narkomanii. Szerzej o zagadnieniach w niej
zawartych piszę w podsumowaniu.
Nr mitów
prawda
fałsz
nie wiem
Razem
Mit nr 11
68
75
28
171
Mit nr 12
84
62
25
171
RAZEM
152
137
53
342
Tabela powyższa ujmuje mity traktujące tematykę
znajomości prawa, ale przede wszystkim należy traktować tę
wiedzę jako pozyskaną w wyniku procesu kształcenia a w
szczególności wychowywania młodego pokolenia. Uwidaczniają
się tu nie tylko braki pedagogiczne, jak też i braki wychowania
rodzicielskiego. Należałoby stwierdzić, że to, co robi drugi
człowiek dla innych to nie ma znaczenia. Dzisiejszy świat, jego
kierunki rozwoju, globalizacja, spychają jednostkę na margines
zainteresowania się innym człowiekiem często tym żyjącym obok
nas.
Biorąc za ogólna liczbę 342 odpowiedzi w grupie dwóch
mitów dotyczących wpływu innego człowieka na narkomanów
poprawnie udzielono 152 odpowiedzi , co stanowi 44,4 % ogółu
badanych.
114
115
ROZDZIAŁ VI
WNIOSKI /PODSUMOWANIE/
Zadaniem niniejszej pracy jest ukazanie wpływu mitów o
narkotykach, krążących w środowisku szkolnym na decyzje o
sięgnięciu młodego człowieka po narkotyki po raz pierwszy. Z
problemu
głównego
wyłoniłem
problemy
szczegółowe,
podzielone na grupy problemowe.
W grupy te, przyporządkowałem mity o określonych treściach,
odpowiadających danemu problemowi.
Wyłoniono cztery zasadnicze problemy tj.
1. Mity traktujące o nieszkodliwości ich używania.
2. Mity traktujące o ich „użyteczności”.
3. Mity traktujące o destruktywności osobowości i zdrowia.
4. Mity traktujące o antyspołeczności jednostki.
Na powyższe zagadnienia respondenci, których liczba
wyniosła 171, udzielili odpowiedzi zakreślając jedną z trzech
możliwości.
I. Do grupy mitów traktujących o nieszkodliwości ich
używania przydzieliłem mity o następujących teściach:
Nr 1 - Marihuana to niegroźny narkotyk.
Nr 2 - Amfetamina to niegroźny proszek pomagający nauce.
116
Nr 3 - Można przez dłuższy czas brać narkotyki, bez
ż
adnych konsekwencji.
Na poszczególne mity otrzymałem następujące ilości
poprawnych odpowiedzi;
Nr 1 – na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 119,
co stanowi 69,6 %. Z otrzymanych danych statystycznych
wynika następujący wniosek: znaczna część ok. 30 %
respondentów uważa marihuanę za nieszkodliwy narkotyk.
Oceniam, że jest to znaczna część tej grupy badanych, którzy
mogą być potencjalnymi narkomanami. Jak podaje Jacek
Stelmach „Kartoteka placówki, w której pracuję informuje, że
ponad 70 % jej pacjentów rozpoczęła swą chorobę od przygody z
marihuaną”.
160
Nr 2- na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 138, co
stanowi 80,7 %. Jest to jeden z najlepszych wyników otrzymanych
w
grupie
12
mitów.
Jednak
i
tu
zauważyć
należy
niebezpieczeństwo. Statystycznie, co piąty respondent uważa
jednak Amfetaminę za niegroźny proszek pomagający nauce.
Nr 3 - na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 149,
co stanowi 87,1 %.
Zdecydowanie jest to najlepszy wynik. Wniosek, który należy
wysunąć daje podstawę do sądzenia, że uczniowie doskonale
znają zagrożenie, jakie stanowi amfetamina.
160
J. Stelmach. Narkotyki. Co? Gdzie? Kiedy?, Wydawca G. Białasz i J. Siedlaczek s. c. Sosnowiec s. 17.
117
Podsumowując grupę mitów traktujących o nieszkodliwości
ich używania należy zauważyć, że ilość udzielonych odpowiedzi
poprawnych stanowi 79,1 %. Stwierdzam tym samym, że
postawiona hipoteza, kierowania się zasłyszanymi mitami ma
niewielki wpływ na decyzje o sięgnięciu po narkotyki po raz
pierwszy.
II. W drugiej grupie umieściłem mity traktujące o ich
użyteczności, o następujących treściach:
Nr 6 – Wystarczy tylko przestać brać, aby nie być
uzależnionym.
Nr 7 – Uzależniają się tylko słabi ludzie.
Nr 8 – Biorę tylko dla przyjemności nie uzależnię się.
Na poszczególne mity otrzymałem następujące ilości
poprawnych odpowiedzi;
Nr 6 – na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 134, co
stanowi 78,4 %.
Odsetek niepoprawnych odpowiedzi podobnie jak w poprzednich
mitach wskazuje na dwudziesto procentowy przedział zagrożenia.
Nr 7 – na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 132, co
stanowi 77,2 %.
Tu należy zaznaczyć, że grupę blisko 23 % stanowią ludzie,
twierdzący, że mogą uzależniać się jedynie ludzie o słabych
charakterach.
118
Nr 8 – na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 121, co
stanowi 70,8 %.
Nawet branie dla przyjemności niesie ze sobą konsekwencje o
czym piszę we wcześniejszych rozdziałach.
Łącznie w tej grupie mitów traktujących o ich użyteczności,
poprawnych odpowiedzi udzielili respondenci stanowiący 75,4 %
ogółu badanych. Zagrożenie, jakie niosą wynikające z danych
statystycznych wskazuje, że co czwarty z uczniów jest gotów
uwierzyć w ich prawdziwość. Tym samym wynika, że co czwarty
respondent może w określonych sytuacjach sięgnąć po narkotyk.
III. Trzecia grupa mitów traktuje o wpływie na osobowość i
zdrowie. Zawarte w ich treści informacje mogą tym samym
doprowadzić do destrukcji osobowości i zdrowia narkomana.
Nr 4 – Nastolatki są za młode na uzależnienie.
Nr 5 – Jeśli ktoś jest uzależniony, to musi brać narkotyki
codziennie.
Nr 9 – Każdy narkoman choruje na HIV.
Nr 10 – każdy, kto używa narkotyków umiera.
Na poszczególne mity otrzymałem następujące ilości
poprawnych odpowiedzi;
Nr 4 – na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 145, co
stanowi 84,8 %.
Jest to jeden z kolejnych mitów, na który poprawnie udzieliło
odpowiedzi blisko 85 5 respondentów. Stwierdzić należy, że
119
młodzi ludzie, uczniowie, mają świadomość, że wiek nie stanowi
bariery dla narkotyków i ich zgubnego oddziaływania.
Nr 5 – na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 32, co
stanowi 18,7 %.
Mit ten wywołał u respondentów, jednoznaczne określenie
uzależnionego. Niska ilość poprawnych odpowiedzi utwierdziła
mnie w przekonaniu, że dla uzależnionego nie ma drogi odwrotu,
zmiany swojego stylu życia, życia bez narkotyków.
Nr 9 – na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 106, co
stanowi 62 %.
Zachorowalność narkomanów na HIV zależne jest od wielu
czynników, które stanowią grupę wysokiego ryzyka takie jak,
higiena, rodzaj zażywanego narkotyku, kontakty seksualne itp. Jak
podaje Czesław Cekiera w roku 1988 w Amsterdamie na siedem
tysięcy narkomanów wstrzykujących sobie różne substancje 30 %
było zarażonych wirusem HIV.
161
Jednoznacznie należy, zatem
dać odpowiedź, że nie każdy narkoman choruje na HIV.
Nr 10 – na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 118, co
stanowi 69 %.
Nie każdy narkoman musi umrzeć. Umieralność jak piszę w e
wcześniejszych wnioskach jest wynikiem wielu okoliczności i
przyczyn. Jednoznacznie za cytowanym wyżej Cz. Cekierą należy
161
Cz. Cekiera, Psychoprofilaktyka uzależnień oraz terapia i resocjalizacja osób uzależnionych,
TOWARZYSTWO NAUKOWE KUL, Lublin 1999. s. 242.
120
zaznaczyć, że dla chorych na HIV stopień ten wzrasta w miarę
upływu czasu.
162
Łącznie w tej grupie mitów traktujących o ich
destrukcyjności na osobowość i zdrowie, poprawnych odpowiedzi
było 58 %. Wynik ten jednoznacznie wskazuje na wpływ
fałszywych informacji na respondentów.
IV. Czwarta z kolei, ostatnia grupa mitów traktuje w
zakresie wiedzy społecznej w zakresie ustawodawstwa, ingerencji
państwa w życie obywateli, jak też wpływu środowiska i
społeczeństwa na narkomanów.
Nr 11 – Branie narkotyków jest sprawą osobistą osób
odurzających się.
Nr 12 – Inni (społeczeństwo) mają wpływ na narkomanów.
Nr 11 – na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 68, co
stanowi 39,8 %.
Nr 12 – na 171 respondentów, poprawnych odpowiedzi 84, co
stanowi 49,1 %.
Odsetek poprawnych odpowiedzi jest w tej grupie mitów jest
najniższy z dotychczas prezentowanych. Wskazuje on, że blisko
55 % respondentów uważa sprawy narkotykowe za domenę
osobistą, gdzie wydawałoby się nikt i nic nie może zmienić
istniejącego stanu rzeczy.
162
Tamże
121
Podsumowując powyższe wyniki przeprowadzonych badań
empirycznych należy przyjąć, że na ogólna liczbę badanych 171
uczniów,
64,4
%
respondentów
udzieliła
wypowiedzi
prawidłowych.
Zaznaczyć należy, że najmniej poprawnych odpowiedzi
(44,4 %) udzielono w tematyce problemowej dotyczącej zarówno
znajomości obwiązującego prawa, gdzie zawarte są normy prawne
dotyczące oddziaływania na narkomanów poprzez państwo i jego
instytucje.
Drugim równoległym czynnikiem oddziaływującym na
narkomanów są normy społeczne, potępiające uzależnianie się od
narkotyków.
Należy stwierdzić, że w tej dziedzinie zdecydowany wpływ
mają a raczej powinni mieć rodzice i wychowawcy.
Wynika stąd wniosek, że należy zdecydowanie prowadzić
działalność wychowawczą i informacyjną w placówkach
szkolnych
w
zakresie
obowiązujących
aktów
prawnych
dotyczących przeciwdziałania narkomanii.
Znaczny odsetek udzielonych odpowiedzi negatywnych
wskazuje na prawidłowość postawionych hipotez.
Podsumowując należy zaznaczyć, że niniejsza praca nie
wyczerpuje całego tematu dotyczącego mitów o narkotykach.
W poszczególnych rozdziałach starałem się przedstawić
rozważaniach zarówno wiedzę naukową o narkotykach jak i
„wiedzę” ukrytą w mitach wykorzystywaną przez narkomanów i
122
dilerów
narkotykowych
w
celach
pozyskania
nowych
potencjalnych nabywców.
BIBLIOGRAFIA
1.
Bajdak H., Profilaktyka narkomanii, czyli jak zapobiegać.
W: Narkomania – wybrane zagadnienia. Pod red. Z.B.
Gasia, Towarzystwo Zapobiegania Narkomani, Lublin
1987.
2.
Bielawiec A., Krężel M., Narkomania i alkoholizowanie
się młodzieży. Uniwersytet Szczeciński, Szczecin 1992.
3.
Cekiera Cz., Alkoholizm i narkomania. Katolicki
Uniwersytet Lubelski, Lublin 1993.
4.
Cekiera Cz., Psychoprofilaktyka uzależnień oraz terapia i
resocjalizacja uzależnionych. Towarzystwo naukowe
KUL, Lublin 1993.
5.
Cekiera Cz., Psychoprofilaktyka uzależnień oraz terapia i
resocjalizacja osób uzależnionych. Towarzystwo naukowe
KUL, Lublin 1999.
6.
Cekiera Cz., Ryzyko uzależnień. Towarzystwo naukowe
KUL, Lublin 1994.
7.
Cekiera Cz., Toksykomania, narkomania, lekomania,
alkoholizm, nikotynizm. PWN, Warszawa 1985.
123
8.
Chruściel T. L., Problemy zapobiegawczego nauczania
narkomanii. w: Problemy zagrożenia młodzieży
uzależnieniem. MEN, Warszawa 1989.
9.
Czapiewska E., Czapiewski W., Profilaktyka
demoralizacji i patologii społecznej nieletnich w
ś
rodowisku lokalnym. Centrum Szkolenia Policji,
Legionowo 1999.
10.
Dziennik Ustaw z 1997 roku nr 75, poz. 468, z
późniejszymi zmianami. O przeciwdziałaniu narkomani.
11.
Dimoff T., Carper S., Jak rozpoznać czy dziecko sięga po
narkotyki.
ELMA BOOKS, Warszawa 1993.
12.
Dutkiewicz W., Podstawy metodologii badań do pracy
magisterskiej i licencjackiej z pedagogiki.
STACHURSKI, Kielce 2001..
13.
Dziemidowicz Z., Zapobieganie narkomanii i zwalczanie
przestępczości z nią zwiazanej. Policyjny Biuletyn
Szkoleniowy nr 1 – 2, Szczytno 1995.
14.
Fatyga B., Rogala – Obłękowska J., Style życia młodzieży
a narkotyki. Wyniki badań empirycznych. INSTYTUT
SPRAW PUBLICZNYCH, Warszawa 2002.
15.
Gaś Z. B., Narkomania – wybrane zagadnienia.
Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii, Lublin 1987.
16.
Gaś Z. B., Szkolny program profilaktyki. w: O godności
osoby ludzkiej. SPES VITAE, Radom 2002.
124
17.
Gaś Z. B., Tworzenie środowiska szkolnego sprzyjającego
profilaktyce. w: Psychopatologia i psychoprofilaktyka.
Oficyna Wydawnicza IMPULS, Kraków 2000.
18.
Goldstein A. P., Reagles K. W., Amman L. L.,
Umiejętności chroniące (odmawiania),Katolicka
Fundacja Pomocy Osobom Uzależnionym i Dzieciom
KAREN, Warszawa 2001.
19.
Górski S., Uwaga rodzice – narkomania! IWZZ,
Warszawa 1985.
20.
Haak H., Przymusowe leczenie narkomanów.
Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa
„Dom Organizatora, Toruń 2000.
21.
Hołyst B., Narkomania a przestępczość. PTAP, Warszawa
1993.
22.
Hołyst B., Na granicy życia i śmierci. PTAP, Warszawa
1996.
23.
Hołyst B., NARKOMANIA Problemy prawa i
kryminologii. Polskie Towarzystwo Higieny
Psychicznej, Warszawa 1996.
24.
Korpetta E., Szmerdt – Sisicka E., 1 Co to znaczy
narkotyk? Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000.
25.
Korpetta E., Szmerdt – Sisicka E., 2 Co to znaczy
uzależnienie? Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000.
125
26.
Korpetta E., Szmerdt – Sisicka E., 3 Leczenie uzależnień.
Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa 2000.
27.
Korpetta E., Szmerdt – Sisicka E., 4 Gdzie szukać
pomocy? Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000.
28.
Korpetta E., Szmerdt – Sisicka E., 5 Kanabinole. Oficyna
Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa 2000.
29.
Korpetta E., Szmerdt – Sisicka E., 6 Psychostymulanty.
Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa 2000.
30.
Korpetta E., Szmerdt – Sisicka E., 7 Halucynogeny.
Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa 2000.
31.
Korpetta E., Szmerdt – Sisicka E., 8 Opiaty. Oficyna
Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa 2000.
32.
Korpetta E., Szmerdt – Sisicka E., 9 Mieszanki – skuny,
kwasy, wziewne. Oficyna Wydawnicza SPEKTRUM,
Warszawa 2000.
33.
Korpetta E., Szmerdt – Sisicka E., 10 Jak pomóc? Oficyna
Wydawnicza SPEKTRUM, Warszawa 2000.
34.
Łobocki M., Metody badań pedagogicznych. PWN,
Warszawa 1984.
35.
Łuczak E., Narkomania jako problem społeczny. ART,
Olsztyn 1995
36.
Łukaszewicz M., Od Buddy do LSD. Magazyn MONAR,
Warszawa 1985.
126
37.
Malinowska M., Kim są polscy narkomani. Magazyn
MONAR, Warszawa 1985.
38.
Markiewicz A., Materiały pomocnicze do tematu
narkomania. Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii,
Warszawa 1992.
39.
Maxwell R., Dzieci, alkohol, narkotyki. Gdańskie
Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1999.
40.
Mellibruda J., Psycho-bio-społeczny model uzależnienia
od alkoholu. Alkoholizm i narkomania. PTAP, Warszawa
1996.
41.
Moneta Malewska M., Narkotyki w szkole i w domu –
zagrożenia. Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa 2000.
42.
Okoń W., Nowy słownik pedagogiczny. Wydawnictwo
„Żak”, Warszawa 1996.
43.
Paner J. L., Dramaty ludzkiego życia. O zjawiskach
patologii społecznej, Książka i Wiedza, Warszawa 1987.
44.
Pasek M., Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko!,
TORET, Warszawa 1997.
45.
Pasek M., Narkotyki! I co dalej..., TORET, Warszawa
1998.
46.
Petrović S. P., Narkotyki i człowiek. Iskry, Warszawa
1988.
47.
Pilch T., Zasady badań pedagogicznych. Wydawnictwo
Ż
AK, Warszawa 1998.
127
48.
Pospiszyl I., Wybrane zagadnienia patologii społecznej.
Akademia Pedagogiki Specjalnej, Warszawa 2000.
49.
Pięter J., Ogólna metodologia pracy magisterskiej. Zakład
Narodowy im. Ossolińskich, PAN, Wrocław – Warszawa
– Kraków 1967.
50.
Poleszak W., Programy rówieśnicze w psychoprofilaktyce,
w: O godności osoby ludzkiej. Stowarzyszenie SPES
VITATE, Radom 2002.
51.
Popik P., Dlaczego narkotyki. Prószyński i S-ka,
Warszawa 2000.
52.
Robson P, Narkotyki. Wydawnictwo Medycyna
Praktyczna, Kraków 1997.
53.
Rogala J., Narkotyki. Krajowa Agencja Wydawnicza,
Warszawa 1983.
54.
Rybczyńska D., Młodzież a problem narkomanii.
Dynamika postaw wobec zjawiska narkomanii
zielonogórskich szkół i uczelni. WSP, Zielona Góra 1994.
55.
Skorny Z., Prace magisterskie z psychologii i pedagogiki.
WSiP, Warszawa 1984.
56.
Staniaszek M., Narkomania a HIV, w: Człowiek a AIDS.
Wydawnictwo Lubelskie Nowe, Lublin, 1994.
57.
Stanowski A., Narkomania, narkotyki, narkomani. USL,
Katowice 1998.
58.
Stelmach J., Narkotyki, Co? Gdzie? Kiedy?. WDR
PROGRES, Sosnowiec.
128
59.
Wojnarowska B., Staniaszek M., Półtorak M.,
Wojciechowska A., Uczeń a narkotyki, jak zapobiec i
pomóc. Instytut Matki i Dziecka, Zakład Medycyny
Szkolnej, Warszawa 1991.
60.
www.eskulap.pl.narkotyki
61.
Zaczyński W., Praca badawcza nauczyciela. WSiP,
Warszawa 1995.
62.
Zgirski L., Toksykomania w praktyce lekarskiej. PZWL,
Warszawa 1988.
63.
Twerski A. J., Uzależnione myślenie. JACEK
SANTORSKI & CO, INSTYTUT PSYCHOLOGII
ZDROWIA, Warszawa 2001.
ANEKS
Wyniki bada
ń
przeprowadzonych w
ś
ród uczniów Zespołu Szkół
nr 5 w Lublinie.
W badaniach udział wzi
ę
ło 171uczniów klas od I do IV, ró
ż
nych
typów szkół, takich jak Zasadnicza Szkoła
129
Zawodowa, Technikum i Liceum.
M
ęż
czyzn
75
Kobiet 96
wiek - lat
16
17 18
19
20 21
22
M
0 18 28
21 5
3
0 75
K
0 17 30
21 13
11
4 96
Zamieszkuje na
stałe
miasto
Lublin
inne
miasto
wie
ś
171
102
15
54
171
Uzyskano ilo
ś
ci odpowiedzi w podanych ni
ż
ej "pytaniach".
1. Marihuana to nieszkodliwy narkotyk.
prawda
fałsz
nie wiem
32
119
20
171
2. Amfetamina to niegro
ź
ny proszek pomagaj
ą
cy w nauce.
prawda
fałsz
nie wiem
17
138
16
171
3. Mo
ż
na przez dłu
ż
szy czas bra
ć
narkotyki, bez
ż
adnych
konsekwencji.
prawda
fałsz
nie wiem
12
149
10
171
4. Nastolatki s
ą
za młode na uzale
ż
nienie.
prawda
fałsz
nie wiem
14
145
12
171
5. Je
ś
li ktos jest uzale
ż
niony, to musi bra
ć
narkotyki codziennie.
prawda
fałsz
nie wiem
100
32
39
171
6. Wystarczy tylko przestac bra
ć
, aby nie by
ć
uzale
ż
nionym.
prawda
fałsz
nie wiem
130
12
134
25
171
7. Uzale
ż
niaj
ą
si
ę
tylko słabi ludzie.
prawda
fałsz
nie wiem
27
132
12
171
8. Bior
ę
tylko dla przyjemno
ś
ci nie uzale
ż
ni
ę
si
ę
.
prawda
fałsz
nie wiem
25
121
25
171
9. Ka
ż
dy narkoman choruje na HIV.
prawda
fałsz
nie wiem
8
106
57
171
10. Ka
ż
dy, kto u
ż
ywa narkotyków umiera.
prawda
fałsz
nie wiem
17
118
36
171
11. Branie narkotyków jest spraw
ą
osobist
ą
osób
odurzaj
ą
cych si
ę
.
prawda
fałsz
nie wiem
68
75
28
171
12. Inni (społecze
ń
stwo) maj
ą
wpływ na narkomanów.
prawda
fałsz
nie wiem
84
62
25
171
131
Słowniczek slangu narkotycznego
absta abstynencja, objawy głodu narkotycznego
acid LSD (ang. acid – kwas)
afgan haszysz afgański
amfa amfetamina
bajzel miejsce spotkań i handlu środkami narkotycznymi
barbiturany pochodne alkilowe, cykloalkilowe i arylowe
kwasu barbiturowego
(malonylomocznika); stosowane powszechnie w
medycynie, głównie jako
środki nasenne (weronal, luminal, ewipan).
brać zażywać środki narkotyczne
132
buchnąć odurzać się środkami wziewnymi
budzio butapren
buzować – nabuzowany odurzać się - odurzony
być napalonym na branie mieć ochotę na zażycie środka
narkotyczne
cachanie odurzanie się, „klejenie się”
cent mililitr
ciąg – być w ciągu systematyczne, codzienne zażywanie
ś
rodka narkotycznego
– odurzać się nałogowo codziennie
cyknąć wstrzyknąć środek narkotyczny, np. „kompot”
czaj, czajówa bardzo mocna herbata
czysty bez środka odurzającego
ćpacz, ćpun narkoman, osoba odurzająca się domowymi
opiatami
diler handlarz narkotyków (ang. dealer)
dmuchać odurzać się środkami wziewnymi
dormy tabletki Reladormu
dorota, dorotka Dolantyna, Dolargan
drag środek narkotyczny (ang. drug)
działka porcja środka narkotycznego
dżoint papieros z marihuaną (ang. joint)
efka Efedryna
erki tabletki Relanium
gandzia marihuana
133
gary - stać na garach garnki, przybory do wytwarzania
domowych
opiatów – wytwarzać domowe opiaty
głód, głody – być na głodzie objawy abstynencyjne – cierpieć,
mieć objawy
abstynencyjne
gras marihuana (ang. grass – trawa)
grzać odurzać się, zażywać środki narkotyczne
grzejnik narkoman
grzybki grzyby halucynogenne
haj – być na haju stan odurzenia – być odurzonym, być pod
działaniem środka
narkotycznego (ang. high – wysoki;
odurzenie)
hasz haszysz
hera, polska hera środek narkotyczny (domowy opiat,
„kompot”)
hif – mieć hifa wirus HIV – być zakażonym wirusem HIV
hip hippis
huana marihuana
huknąć zażyć dożylnie środek narkotyczny
jarać odurzać się marihuaną
joint papieros z marihuaną
kanał – dać w kanał żyła – zażywać dożylnie środek
narkotyczny
134
kleić się odurzać się środkami wziewnymi
kleje środki wziewne (kleje, rozpuszczalniki)
kłujka igła (do zastrzyków)
koda kodeina
koka kokaina
kolka igła (do zastrzyków)
kompot środek narkotyczny (domowy opiat)
kop silne odurzenie (po dożylnym zażyciu środka
narkotycznego), „pierwsze uderzenie”
kwas LSD
majka morfina
makiwara wywar ze słomy makowej barwy brunatnej
(domowy opiat)
maroko haszysz marokański
marycha, maryśka marihuana
mleczko sok wypływający z zielonej makówki po nacięciu
naćpany odurzony, pod wpływem działania środka
narkotycznego
nagrzany odurzony
nakręcać się namawiać się, zachęcać do zażycia środka
napalony odurzony marihuaną
nawalony odurzony
oblatany kompetentny znający się np. na środkach
odjazd stan odurzenia
odlot stan odurzenia
135
palić palić marihuanę
pestki tabletki Pemolina, tabletki
piguły pigułki, tabletki
pikawa – pikawa staje serce – serce przestaje bić
podróż stan odurzenia po niektórych środkach, np. LSD
pompka strzykawka
prochy tabletki proszki
produkcja – robić produkcję wytwarzanie domowych
opiatów – wytwarzać
domowe opiaty
przekręcić się umrzeć, np. z powodu przedawkowania
przedmuchać odurzyć się środkami wziewnymi
przyhajcować odurzyć się
przyładować odurzyć się
przymulić się zażyć dużą dawkę środków psychotropowych
przymulony pod działaniem leków psychotropowych
przypalić odurzyć się, zażyć domowe opiaty
psychotropy leki psychotropowe
rąbnąć sobie zażyć środek narkotyczny
rolki tabletki Relanium
rozpuchol rozpuszczalnik, środek wziewny
skołować uzyskać, zdobyć, załatwić, np. pieniądze
skręt papieros z marihuaną
skręt – być na skręcie głód, objawy abstynencyjne –
odczuwać objawy abstynencyjne
136
skun marihuana z Holandii
słoma makowiny, słoma makowa
smoła wywar z dużej ilości herbaty i papierosów, niekiedy
także z lekami
snifować odurzać się środkami wziewnymi (ang. sniff –
wąchać)
solwent rozpuszczalnik (ang. solvent)
spid środek pobudzający (ang. speed – szybkość,
przyspieszenie, pobudzenie)
sprzęt strzykawka + igły
strzał dożylne wstrzykniecie środka narkotycznego
szkło ampułka, ampułki
szpila igła (do zastrzyków)
świr osoba chora psychicznie (także: symulant)
świrować udawać zaburzenia psychiczne
towar środek narkotyczny, porcja środka
trawa, trawka marihuana
trawiarz nałogowy palacz marihuany
trip stan odurzenia po niektórych środkach, np. LSD (ang.
trip – podróż)
wąchać odurzać się środkami wziewnymi
władować się uzależnić się, być w ciągu narkotycznym
włam włamanie, np. do apteki, szpitala
wtarak środek narkotyczny o słabszym działaniu
(przetworzony)
137
zaćpany odurzony
zaprawić się odurzyć się, zażyć środek narkotyczny
ziele, święte ziele marihuana
ziomki krople Inoziemcowe
ziółka – szalone ziółka zioła – wywar z ziół Astmosanu
złoty strzał - śmiertelne (często samobójcze) wstrzykniecie
ś
rodka narkotycznego
zupa - wywar ze słomy makowej, makiwara
żąchać - odurzać się środkami wziewnymi
żywica - żywica jonowymienna używana do produkcji
domowych opiatów
163
163
T. Dimoff, S. Carper, Jak rozpoznać czy dziecko sięga po narkotyki. ELMA BOOKS,
Warszawa 1993. ss. 193 – 196.