wnàtrz sà g∏adkie, a ich gruboÊç wystar-AKUSTYKA MUZYCZNA
cza, aby by∏y sztywne (oko∏o 0.4 mm w przypadku metalu, 2 mm – drewna), W SKRÓCIE
G∏ucha mi∏oÊç
rodzaj materia∏u nie gra roli.
Do przekonania wielu muzyków nie
Czy upodobanie muzyków
˚elazny zàb
wystarczy∏yby jednak nawet ca∏e stosy do instrumentów z egzotycznego wyników badaƒ. „Wszyscy wiemy, ˝e Zawód dentysty jest byç mo˝e jednà z najstarszych profesji. Na galloromaƒskiej drewna zagra˝a lasom tropikalnym?
drewniane flety sà du˝o bardziej dolce nekropolii datowanej na I lub II wiek n. e.
– mówi flecistka Paula Robison. – Z∏oty francuscy badacze znaleêli czaszk´
flet natomiast brzmi jak instrument ze m´˝czyzny z zachowanym implantem
z∏ota. Flety srebrne sà o wiele ˝ywsze.”
górnego przedtrzonowca wykonanym
z ˝elaza. Poniewa˝ implant i z´bodó∏
Podczas niedawnej konferencji
w Virginia Tech na temat muzy-
Przyczynà odmiennego tembru drew-
pasujà idealnie, a ˝elazo i koÊç siźaz´biajà, ki i jej odbioru przez cz∏owieka
nianych i metalowych instrumentów sà Eric Crubézy i wspó∏pracownicy z Université fizyk John W. Coltman zademonstro-ró˝nice w procesie ich obróbki, a nie sam de Toulouse wnioskujà, ˝e rzemieÊlnik, wa∏ coÊ, co opisa∏ ju˝ na poczàtku lat materia∏ – twierdzi Robin Jakeways, fi-który sporzàdzi∏ ten implant, mia∏ za model prawdziwy zàb, po czym wbi∏ tśiedemdziesiàtych. Poprosi∏ zebranych zyk z University of Leeds. Na przyk∏ad
„cz´Êç zamiennà” w dziàs∏o. Auu!
o odwrócenie wzroku, po czym dwu-
otwory w drewnianych fletach sà po krotnie zagra∏ na flecie tśamà melodi´.
prostu przewiercone, podczas gdy w
Komputer szkodzi, komputer pomaga
Spyta∏ nast´pnie, czy ktokolwiek zauwa-metalowych ich wywini´te brzegi two-
˝y∏ jakàÊ ró˝nic´ pomi´dzy wykonania-rzà niewysokie ko∏nierze zwane koWed∏ug Erika L. Nilsena z Lewis and Clark College korzystanie z ekranu komputera mi. Nikt sińie zg∏osi∏ – oba wydawa∏y minkami. Brian Holmes, fizyk z San to ogromne obcià˝enie dla wzroku. Gdy si´ takie same.
Jose State University i profesjonalny wal-wpatrujemy si´ w rozmyte, sk∏adajàce si´
Wówczas Coltman zdradzi∏ swój for-tornista w orkiestrze, cytuje prac´, w tel: za pierwszym razem gra∏ na trady-której wykazano, ˝e klarnety z metalu cyjnym flecie poprzecznym z lekkiego lub tworzywa majà otwory o znacznie drewna czereÊniowego, za drugim – na ostrzejszych kraw´dziach ni˝ drewnia-flecie o identycznej budowie, lecz wy-ne. Po zaokràgleniu otworów klarnety te konanym z betonu.
bardziej przypominajà brzmieniem
Dla kogoÊ, kto zetknà∏ siź fizykà in-drewniane.
strumentów d´tych, odkrycie Coltma-Materia∏y ró˝nià si´ tak˝e zdolnoÊcià na nie jest ˝adnà rewelacjà. Bez wzgl´-
przewodzenia ciep∏a i przenoszenia du na to, czy drgania sà wzbudzane na drgaƒ. „Chocia˝ drgania nie muszà mieç kraw´dzi otworu wlotowego jak we fle-istotnego wp∏ywu na brzmienie, wyko-ANDY SACKS Tony Stone Images
cie, czy za pomocà stroika jak w przy-nawca inaczej «czuje» instrument” – wy-z pikseli litery, proces akomodacji oka zachodzi padku klarnetu, czy te˝ przez napićie jaÊnia Holmes. Jest rzeczà ludzkà prze-15–20 tys. razy w ciàgu przeci´tnego dnia pracy.
warg jak w waltorni, êród∏em dêwi´ku konywaç samego siebie, ˝e instrument Prawdopodobnie ju˝ wkrótce b´dzie mo˝na temu zaradziç. Rozwiàzaniem sà okulary, jest drgajàcy s∏up powietrza wewnàtrz z cennego materia∏u, na który wyda∏o si´
dobierane jednak nie w sposób tradycyjny, instrumentu. Dêwi´k wydostaje sińa mnóstwo pieni´dzy, brzmi lepiej. Poza z wykorzystaniem planszy ze zmniejszajàcymi zewnàtrz przez otwór na koƒcu pisz-tym, na co zwraca uwag´ flecista James siĺiterami, lecz za pomocà specjalnego cza∏ki lub otwory boczne, a nie powsta-Galway, mo˝na byç niemal pewnym, ˝e testu ekranowego – nara˝enie oczu je w wyniku drgaƒ korpusu instrumen-jakoÊç wykonania instrumentu z wartej powinno si´ dzi´ki nim zmniejszyç.
tu tak jak w instrumentach strunowych.
70 tys. dolarów platyny b´dzie niezwy-Z dziesiàtków publikacji, niektórych kle wysoka. „Ludzie próbujà mój instru-
Dziwne gwiazdy
sprzed 100 lat, wynika jeden zasadni-ment i twierdzà, ˝e jest lepszy – mówi Co si´ dzieje, gdy gwiazda o du˝ej masie czy wniosek: jeÊli tylko Êcianki we-Galway. – OczywiÊcie, ˝e jest lepszy! To ulegnie kolapsowi do postaci stabilnego zbioru neutronów? A˝ do roku 1984
astronomowie nie mieli na ten temat wyrobionego zdania. Wtedy to Edward Witten z Institute for Advanced Study w Princeton (New Jersey) zasugerowa∏, ˝e mogà one ewoluowaç dalej do supergśtych zlepków kwarków dziwnych – jednego z szeÊciu typów kwarków, które sà najmniejszymi sk∏adnikami materii. Teraz Vladimir Usov z Instytutu im. Weizmanna w Izraelu poda∏
pe∏ny opis ró˝nic mi´dzy gwiazdami neutronowymi a dziwnymi: gwiazdy dziwne emitowa∏yby 10–100 razy wićej energii w promieniowaniu rentgenowskim
ni˝ gwiazdy neutronowe; promienie X
powinny wystrzeliwaç w postaci
milisekundowych impulsów; a takie gwiazdy dziwne mia∏yby zawieraç niewielkie domieszki elektronów i wobec tego emitowaç wysokoenergetyczne promieniowanie gamma.
-BETTMANN
Zgodnie z tymi kryteriami obiekt zwany 1E1740.7-2942, który obecnie uwa˝any jest za czarnà dziur´, to mocny kandydat UPI/CORBIS
na gwiazd´ dziwnà.
FLECISTA JAMES GALWAY na czele nowojorskich muzyków w 1986 roku. Popyt na in-
Ciàg dalszy na stronie 14
strumenty d´te z egzotycznych gatunków drewna mo˝e zagroziç lasom tropikalnym.
12 ÂWIAT NAUKI Maj 1998