Polacy coraz częściej żywią się poza domem. Wiele czynników warunkuje częstotliwość
korzystania z zakładów gastronomicznych. Do tych najczęściej wymienianych powodów
należy: wzrost dochodów, wielogodzinne przebywanie w pracy, spędzanie czasu wolnego
poza domem. Choć udział wydatków na usługi gastronomiczne w wydatkach na żywność nie
jest zbyt duży, to systematycznie wzrasta. Oznacza to, że coraz chętniej spożywamy posiłki w
barach, restauracjach. Szczególną popularność zyskały bary szybkiej obsługi, znajdując wielu
zwolenników nie tylko wśród dzieci i młodzieży, ale również wśród osób dorosłych. Żywność
oferowana w tzw. barach fast food jest przeznaczona do spożywania głównie jako przekąski,
ale dla wielu z nas stanowi podstawę odżywiania. Do najbardziej typowych produktów, które
można skonsumować w barach fast food należą hamburgery składające się z jasnego
pieczywa i smażonego mięsa z co najwyżej niewielki dodatkiem warzyw, frytki, napoje
gazowane. No cóż taki zestaw z żywieniowego punktu widzenia nie jest zbyt wartościowy,
ponieważ dostarczając sporo kilokalorii, węglowodanów prostych i tłuszczu, zawiera
niewielkie ilości witamin, składników mineralnych i błonnika. Częste i nadmierne
spożywanie takiej żywności może się przyczynić do nadwagi i otyłości, chorób układu
krążenia, miażdżycy. Biorąc pod uwagę orientacyjny skład hamburgera można przyjąć, że
zawiera on około 250 kilokalorii, ale z dodatkiem plasterka sera żółtego wartość ta wzrośnie o około 50 kilokalorii. Jeśli wybierzemy większą kanapkę z innymi dodatkami to wartość
energetyczna może się nawet podwoić. Mała porcja frytek z ketchupem dostarczy nam około
270 kilokalorii. Ten dość skromny posiłek popijemy małym napojem gazowanym, który doda
nam kolejnych 100 kcal. Wysoka kaloryczność żywności typu fast food wynika z dużej
zawartości tłuszczu zawartego w produktach, użytego do przygotowania sosów i smażenia.
Ponadto w daniach tych najczęściej jest bardzo wysoka zawartość soli (spożywanie soli w
nadmiarze sprzyja powstawaniu nadciśnienia). Warzywa i owoce stanowią niewielki dodatek,
dlatego też wnoszą bardzo małe ilości witamin i składników mineralnych. Brak w menu
niskoprzetworzonych produktów zbożowych (pieczywo razowe, gruboziarniste kasze)
skutkuje bardzo niską zawartością błonnika pokarmowego, który jest niezbędny w procesie
trawienia.
Jeśli korzystamy z barów oferujących „szybką” żywność to starajmy się to robić dość rzadko.
Dokonując wyboru produktów pamiętajmy o takich, które zawierają warzywa, unikajmy tych
najbardziej kalorycznych. Zamiast napoju gazowanego z dużą zawartością cukrów prostych
wypijmy herbatę lub wodę. A po przyjściu do domu zjedzmy owoc, czy surówkę warzywną.