Zysk kosztem życia pracownika?
W marcu 2011 roku Sąd w Strzelcach Opolskich wydał wyrok, w którym skazał kierownika
działu na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata i 1500 złotych grzywny za nieumyślne
doprowadzenie do śmierci pracownika.
W czerwcu 2008 roku w jednym z zakładów pracy na terenie województwa opolskiego
wydarzył się wypadek śmiertelny. W maszynie do produkcji butelek zaklinowała się jedna z
nich. 19-letni pracownik wszedł do środka, aby ją wyjąć. Maszyna nie wyłączyła się
automatycznie i zmiażdżyła go.
Do chwili wydarzenia się wypadku pracownik wykonywał pracę w tym zakładzie przez 2
miesiące na podstawie umowy zlecenia. Kierownik działu zlecił zdemontowanie z maszyny
uszkodzonego zabezpieczenia, które miało chronić pracowników przed wypadkiem.
Jednocześnie nakazał kontynuowanie produkcji pomimo faktu, że to stanowisko pracy nie
spełniało tym samym wymagań bezpiecznej pracy.
W marcu 2011 roku sąd w Strzelcach Opolskich wydał wyrok, w którym skazał kierownika
działu na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata i 1500 złotych grzywny za nieumyślne
doprowadzenie do śmierci pracownika. Dodatkowo sąd skazał również brygadzistę na pół
roku więzienia, a pracownika, który po wypadku z powrotem zamontował zabezpieczenie
maszyny, zacierając ślady, na 5 miesięcy więzienia. Obie kary są w zawieszeniu na 2 lata.
Według oceny sądu kary te spełnią cele wychowawcze, zapobiegawcze i są zgodne ze
społecznym poczuciem sprawiedliwości. Ocenę, czy rzeczywiście tak jest, pozostawiam
Czytelnikowi. Chcę natomiast zasygnalizować brak ochrony pracownika i przestrzec do czego
może doprowadzić sytuacja, gdy liczy się produkcja i zysk. Jak wiele w naszym otoczeniu
zdarza się przypadków, gdy pracownik wykonuje pracę w warunkach skrajnie
niebezpiecznych bojąc się utraty pracy! Pamiętajmy, że pracownicy służby bhp służą zarówno
pracodawcy, jak i pracownikowi, a w interesie wszystkich jest unikanie takich zdarzeń, jak
opisane powyżej!