Etyka pracy
Katowice, 25 V 2013
1
Pojawienie si p
ę roblemu
Staro y
ż tność
- uzasadnienie niewolnictwa;
- warto ci
ś owanie pracy fizycznej (Platon, Pa st
ń wo; Arystoteles,
Polityka);
Chrze ci
ś ja st
ń wo
- uniwersalizm etyczny;
- poj ci
ę e osoby ludzkiej;
- praca najemna a pa s
ń zczyzna;
2
Praca w chrze c
ś ija s
ń twie
Św. Pawe z
ł Tarsu
Sami bowiem wiecie, jak nale y
ż nas na lś adowa , ć bo nie wzbudzali m ś y
w ród
ś
was niepokoju ani u nikogo nie jedli my
ś
za darmo chleba, ale
pracowali my
ś w trudzie i zm czeni
ę
u, we dnie i w nocy, aby dla nikogo z
was nie by
ć cię a
ż rem. Nie jakoby my
ś nie mieli do tego prawa, lecz po
to, aby da
ć wam samych siebie za przyk ad
ł do na ladowa
ś
nia. Albowiem
gdy byli my
ś
u was, nakazywali my
ś
wam tak: Kto nie chce pracowa ,
ć
niech te
ż nie je! S yszymy
ł
bowiem, e
ż niektórzy w ród
ś
was post puj
ę
ą
wbrew porz dkowi
ą
: wcale nie pracuj ,
ą lecz zajmuj
ą si ę rzeczami
niepotrzebnymi.
2 Tes 3, 7-11
3
Praca w chrze c
ś ija s
ń twie
Św. Tomasz z Akwinu
- praca jako konieczna do utrzymania przy y
ż ciu jednostki i
wspólnoty; obowi zek
ą
pracy nie jest absolutny;
Reformacja
- gnu n
ś oś i
ć lenistwo wykluczaj chrz
ą
e ci
ś janina ze wspólnoty i
uniemo l
ż iwiaj
ą zbawienie;
- predestynacja – praca jako zawód i powo a
ł nie (Beruf);
4
Praca w chrze c
ś ija s
ń twie
Richard Baxter
„(…) poza sta ym
ł zawodem w
ś iadczenia cz o
ł wieka maj j
ą edynie
charakter nieregularnej pracy dorywczej, sp d
ę za on wi cej
ę czasu
na lenistwie ni
ż przy pracy.”
„(…) [robotnik maj c
ą y zawód] wykona sw p
ą rac ę porz d
ą nie,
podczas gdy inny tkwi w wiecznym ba a
ł ganie, a jego
zatrudnienie nie zna ani czasu, ani miejsca.”
Cyt. za: M. Weber, Etyka protestancka i duch kapitalizmu 5
Gospodarka industrialna i marksizm
Karol Marks
„(…) robotnik, który w ci gu
ą dwunastu godzin tka, prz d
ę zie, wierci,
toczy, buduje, kopie, t u
ł cze kamienie, d w
ź iga itp., czy ż mo e
ż on
uwa a
ż ć to dwunastogodzinne tkanie, prz d ę zenie, w
ś idrowanie,
toczenie, budowanie, kopanie, t u
ł czenie kamieni za przejaw
swego yci
ż a? Za yci
ż e? Na odwrót. Ż ycie zaczyna si ę dla niego
tam, gdzie czynnoś
ć ta ustaje. Za sto em
ł , na a
ł wie szynkowej, w
ó
ł ku”
ż .
K. Marks , Praca najemna i kapita ,
ł [w:] Marks i Engels. Dzie a
ł zebrane, Warszawa 1949, s. 77
6
Gospodarka industrialna i marksizm
Karol Marks
- dą en
ż ie do obni an
ż ia kosztów, prowadzi do sytuacji, w której p aca
ł robocza pokrywa wył czn
ą ie koszty prze yci
ż a
biologicznego;
- 1) robotnik pracuje by y
ż ,
ć ale praca nie jest jego y
ż ciem; staje
si
ę dla niego obca; „sprzedaje siebie po kawa ku ł ”; 2) robotnik
nie ma udzia u
ł w sprzedanym towarze, gdy ż otrzyma ł zap a ł t ę za
swoj si
ą ł ę robocz p
ą rzed sprzedaż t
ą owaru;
- przyczyn
ą alienacji jest podzia ł pracy, który z kolei wynika z istnienia w asn
ł o c
ś i prywatnej;
7
Gospodarka industrialna i marksizm
Nauczanie spo e
ł czne Ko c
ś io a
ł
- cz o
ł wiek jest z natury istot sp
ą o eczn
ł
,
ą dobro jednostki wymaga
wi c d
ę ba o
ł ci
ś o dobro wspólne (bonum commune);
- „korporacyjny” charakter pa st
ń wa – pa st
ń wo nie jest wspólnot ą
jednostek, ale wspólnot w
ą spólnot; zasada pomocniczo ci
ś ;
- cechy i gildie jako instytucje spo eczn
ł
e gwarantuj ce st
ą
abilnoś ;
ć
8
Gospodarka industrialna i marksizm
Leon XIII
„Spomi d
ę zy wszystkich jednak obowi zków
ą
pracodawcy najwa ni
ż ejszy
jest ten, eby
ż
ka d
ż emu odda ć to, co mu si ę s u
ł sznie nale y
ż . Z pewno ci
ś
ą
wiele trzeba wzią
ć pod uwag ę wzgl d
ę ów, eb
ż y ustali ć s u
ł szn ą p a
ł c ;
ę na
ogó
ł jednak powinien bogaty i pracodawca pami tę a , ć e ż przy ustalaniu
p a
ł cy ani Boskie ani ludzkie prawa nie pozwalaj ą korzysta ć z biedy i n dzy
ę
cudzej, ani te
ż w ogóle wyzyskiwa ć cudzego ubóstwa. Zbrodni ą o pomst
ę do nieba wo a
ł j c
ą
ą jest pozbawia ć kogo ś nale n ż ej mu p a
ł cy. "Oto
zap a
ł ta robotników [...] która jest zatrzymana od was, wo a ł i wo a
ł nie
ich wesz o
ł do uszu Pana Zast p
ę ów" (Jk 5,4).”
Leon XIII, Rerum novarum, 1891, nr 17.
9
Gospodarka industrialna i marksizm
Leon XIII
Prawa i obowi zki
ą przedsi b
ę iorców nale y
ż uzgodni ć z prawem i
obowi zka
ą mi pracowników. W razie pojawienia si ę skarg z jednej lub drugiej strony z powodu naruszenia czyich ś praw
najlepiej by o
ł by, gdyby na podstawie osobnych przepisów statutu byli ustanowieni mę o
ż wie roztropni i sumienni, którzy by spory
za at
ł wiali swoim wyrokiem. Wreszcie stowarzyszenia te winny
stara
ć si ,
ę eb
ż y pracownik nigdy nie by ł pozbawiony pracy, i
e
ż by istnia ł fundusz, z którego by mo n
ż a by o
ł przychodzi ć z
pomoc
ą cz o
ł nkom nie tylko w okresie nag ył ch i nieprzewidzianych przesile
ń gospodarczych, ale tak e
ż podczas
choroby, staro ci
ś i w razie nieszczę lś iwego wypadku.
Leon XIII, Rerum novarum, 1891, nr 43.
10
Gospodarka industrialna i marksizm
Socjaldemokracja
- Allgemeiner Deutscher Arbeiterverein (1863) – F. Lassalle, O.
Dammer;
- The Fabian Society (1884) – E. Carpenter, G.B. Shaw, H.G.
Wells (jak równie
żT. Blair i G. Brown);
11
Ochrona stosunku pracy
P a
ł ca minimalna
- polska Wikipedia:
„Celem
odgórnego
ustalenia
nieprzekraczalnego
minimum
p aco
ł wego jest wykluczenie szkodliwej dla pracowników konkurencji pracodawców w obni an
ż iu kosztów przez zani a
ż nie
p ac.
ł Takie podej c
ś ie powoduje usuni ci
ę e z rynku pracy osób,
których praca wyceniania jest przez pracodawców poni ej ż p a
ł cy
minimalnej.”
12
Ochrona stosunku pracy
P a
ł ca minimalna
Albowiem królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszed ł wczesnym
rankiem, aby nają
ć robotników do swej winnicy. Umówi ł si ę z robotnikami o denara za dzie
ń i pos a
ł ł ich do winnicy. Gdy wyszed ł oko o ł godziny trzeciej, zobaczy ł innych, stoj c
ą ych na rynku bezczynnie, i rzek ł do nich: Id c ź ie i wy do mojej winnicy, a co
b d
ę zie s us
ł zne, dam wam. Oni poszli. Wyszed sł zy ponownie oko o ł godziny szóstej i
dziewi t
ą ej, tak samo uczyni ł (….) A gdy nadszed ł wieczór, rzek ł w a ł c
ś iciel winnicy do
swego rz dc
ą y: Zwo aj
ł robotników i wyp a
ł ć im nale no
ż ś , ć pocz w
ą szy od ostatnich a ż do
pierwszych! Przyszli naj c
ę i oko o
ł jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy wi c ę
przyszli pierwsi, my l
ś eli, e
ż wi c
ę ej dostan ;
ą lecz i oni otrzymali po denarze. Wzi ws
ą zy
go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówi c
ą : Ci ostatni jedn ą godzin ę pracowali, a zrówna e
ł ś ich z nami, którzy m
ś y znosili cię a
ż r dnia i spiekoty. Na to odrzek ł jednemu z nich: Przyjacielu, nie czyni
ę ci krzywdy; czy nie o denara umówi eł ś si ę ze mn ?
ą We , ź
co twoje i odejd !
ź Chc ę te ż i temu ostatniemu da ć tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczyni
ć ze swoim, co chc ?
ę Czy na to z ył m okiem patrzysz, e
ż ja jestem dobry?
Mt 20, 1-15
13