Rodzina z dziećmi w wieku szkolnym.
Rodzina jest najbardziej powszechnym środowiskiem życia człowieka. Zaspakaja
potrzeby fizyczne i psychiczne swych członków, a szczególnie potrzebę miłości, bezpieczeń-
stwa i przynależności. To w niej zdobywa się pierwsze i najsilniejsze doświadczenia, które
rzutują na całe dalsze życie. Problematyka ta poruszana jest w wielu publikacjach, ale ze
względu na niepokojące zjawisko negatywnego odbioru rodziny przez dzieci należy zadać
pytanie o przyczynę takiego stanu. Coraz bardziej wzrasta liczba dzieci nie kochanych, po-
zbawionych ciepła i odtrąconych przez rodziców. Jednocześnie te same dzieci są coraz bar-
dziej zadbane i dobrze ubrane. Odrzucenie więc występuje często w tzw. „dobrych domach”,
wcale nie z marginesu społecznego.
Należałoby zatem przyjrzeć się dwóm kategoriom rodzin. Pierwsza z nich to rodziny
funkcjonalne tzn. takie, które zaspakajają potrzeby emocjonalne swych członków, charakte-
ryzują się silną więzią uczuciową i zdrowymi relacjami. Druga to rodziny dysfunkcjonalne
tzn. takie, które na zewnątrz przedstawiają się harmonijnie, a wewnątrz ukrywają swoje pro-
blemy. Brak w tych rodzinach więzi, otwartości i porozumienia. Nie należy mylić rodziny
dysfunkcjonalne z rodzinami patologicznymi, charakteryzują się różnym środowiskiem spo-
łecznym. Wyższy poziom intelektualny, materialny czy też wyższa pozycja rodziców nie za-
bezpieczają rodziny przed rozpadem, mogą tylko rzutować na sposób wyjścia z trudnych sy-
tuacji.
Rodzina jest miejscem, w którym wchodzi się w podstawowe związki z innymi
ludźmi. Rozpoczyna się naukę o sobie samym na podstawie odbicia w oczach rodziców, uczy
się bliskości emocjonalnej, tego, jakie uczucia są akceptowane i aprobowane w rodzinie, a
jakie są zakazane.
Bazą do tego jest małżeństwo. Jakość stworzonej przez małżonków rodziny zależy od
tego, jakimi są osobami. Każdy z nich wchodzi w nową rolę społeczną męża i żony, każdy
wnosi inne przyzwyczajenia i wyobrażenia wyniesione z własnego domu rodzinnego. W
zdrowej relacji każdy jest pełnowartościową osobą, pomaga rozwijać się drugiej osobie. Jeżeli
natomiast spotyka się dwoje ludzi, którzy są niedojrzali społecznie i psychicznie, są nieprzy-
gotowani do życia rodzinnego, tworzy się iluzja małżeństwa. W chorych rodzinach ludzie nie
mają do siebie zaufania. Kierują się zasadą: „ Nie ufaj nikomu, to nigdy nie będziesz rozcza-
rowany.
Można wyróżnić następujące cechy „chorej” rodziny:
1
- zły dobór małżonków, brak silnej więzi uczuciowej, brak wspólnych celów i dą-
żeń,
- niedojrzałość społeczna i psychiczna rodziców, nieuświadamianie sobie podjętych
zobowiązań i obowiązków, nieprzygotowanie do ich wypełniania,
- nieumiejętność organizowania życia rodzinnego z uwzględnieniem indywidual-
nych potrzeb domowników oraz rodziny jako całości,
- uzależnienie jednego lub obojga rodziców,
- zaprzeczanie istnienia problemów i brak ich rozwiązywania.
Często zdarzają się kryzysy rodziny, które polegają na odgrywaniu ról, odcinaniu swojego
prawdziwego „ja”, uzależnieniu od różnych rzeczy, nie tylko alkoholu, narkotyków, ale także
od jedzenia, pracy, emocji. Uzależnienie członków rodziny jest najbardziej powszechną cho-
robą. Choć rodzice wyglądają dobrze, dzieci często odreagowują tworząc mechanizmy
obronne takie jak tłumienie uczuć, zaprzeczanie tego co się zdarza, przemieszanie wściekłości
na rzeczy lub innych ludzi, odłączanie własnych wartości aż do odrętwienia. Wraz z rozwo-
jem dziecka rośnie odczuwany przez nie ból, poczucie znieważenia i poniżenia, czuje to na-
wet wtedy kiedy jest dorosłym człowiekiem. Tacy ludzie cierpią na zachwianie poczucia wła-
snej wartości, jest im trudno zbudować obraz samego siebie.
PRAWIDŁOWOŚCI ROZWOJOWE WIEKU SZKOLNEGO.
W młodszym wieku szkolnym wyróżnia się dwie fazy rozwoju: okres 7-8 lat
oraz 9-11 lat.
Właściwości rozwojowe pierwszej fazy (7-8 lat), to wzrost intensywności
przeżyć społecznych dziecka; wzrost autorytetu nauczyciela, przewyższający nawet
autorytet rodziców; wzrost rozwoju podstawowych funkcji intelektualnych: analizy i
syntezy wzrokowej oraz słuchowej, co stanowi niezbędny warunek opanowania umie-
jętności czytania, pisania i liczenia.
Właściwości rozwojowe drugiej fazy (9-11 lat), to wzbogacenie się mowy i za-
sobu słownictwa oraz wzrost sprawności posługiwania się językiem ojczystym; opa-
nowanie umiejętności czytania i pisania; wzrost aktywności i samodzielności myśle-
nia; opanowanie operacji logicznych nie tylko na rzeczywistym, lecz także na wyobra-
żanym materiale; dziecko przestaje uznawać w sposób bezwarunkowy autorytet doro-
słych, zwłaszcza rodziców, zdanie rówieśników w różnych sprawach zaczyna przewa-
żać nad zdaniem dorosłych; tworzą się bardziej ścisłe grupy rówieśnicze, których
normy i cele są silnie przez dzieci uzewnętrzniane.
2
• ROZWÓJ FIZYCZNY.
Wśród dzieci w młodszym wieku szkolnym występuje duże zróżnicowanie pod
względem rozwoju i sprawności fizycznej. Dzieci w tym samym wieku różnią się
wzrostem , ciężarem ciała, sprawnością i dojrzałością biologiczną.
Prawidłowości fizycznego rozwoju dzieci w wieku szkolnym:
1. Rozwijają się bardziej mięśnie duże niż małe,
2. Utrzymuje się znaczna pobudliwość nerwowa, co sprawia, że dzieci wykonują
wiele ruchów zbytecznych i szybkich,
3. Twardnieją kości przegubów rąk , przez co wyraźnie zwiększa się zdolność dziec-
ka do wykonywania różnych prac wymagających dokładności,
4. Sprawność funkcjonowania zmysłów, zwłaszcza wzroku, jest już taka jak u czło-
wieka dorosłego.
W młodszym wieku szkolnym wyraźnie uwidacznia się większa sprawność fizyczna chłop-
ców niż dziewcząt.
• AKTYWNOŚĆ DZIECKA
W młodszym wieku szkolnym główną sferą aktywności i podstawowym obowiązkiem
dziecka staje się nauka szkolna, zabawa zaś schodzi jakby na drugi plan. Siedmiolatek,
wstąpiwszy do szkoły powinien chodzić do niej na ogół z chęcią, bez obaw, zwłaszcza gdy
jego rozwój intelektualny, nie odbiega od normy.
Drugą ważną formę aktywności stanowi zabawa, która wciąż jest potrzebna do jego
prawidłowego rozwoju. Charakterystyczną cechą zabaw w wieku szkolnym jest oparcie ich
na pewnych prawidłach i przepisach, które regulują działania bawiących się grup dziecięcych.
Inną znamienną właściwością zabaw w tym wieku jest ich zespołowość i rywalizacyjny ich
charakter. Organizacja działania w zabawie i rywalizacja zespołowa zgodna z zasadami gry
wymagają od dziecka pewnego poziomu rozwoju poziomu społecznego, poczucia odpowie-
dzialności wobec kolegów, umiejętności kontroli i hamowania swoich reakcji, umiejętność
podporządkowania własnych zachowań wymaganiom zespołu oraz rozumienia prawideł za-
bawy. Wszystkie te cechy są wskaźnikami psychofizycznego rozwoju dziecka.
Inną sferę aktywności dziecięcej stanowi twórczość plastyczna. Rysunki dzieci
szkolnych przestają być ekspresywne i nowatorskie, a stają się coraz lepszym, lecz stereoty-
3
powym odbiciem rzeczywistości. Opierają się w większym stopniu na pamięci niż wyobraźni.
Dzieci bardziej myślą o tym co rysują niż przeżywają emocjonalnie sam proces rysowania.
• ROZWÓJ UMYSŁOWY.
Na rozwój umysłowy dziecka szczególny wpływ wywiera doskonalenie się procesów spo-
strzegania, uwagi, pamięci, mowy oraz myślenia. W wieku szkolnym rozwija się nie tylko
spostrzeganie, ale także spostrzegawczość dziecka, polegająca na dążeniu do zauważenia i
wyodrębnienia szczegółów, które dotąd uchodziły uwagi. Dziecku coraz częściej zaczyna
wystarczać słowny opis tego, co ma być celem jego spostrzeżeń i obserwacji. Stopniowo
przestają być mu potrzebne ilustracje i popieranie każdego wyjaśnienia słownego pokazywa-
niem konkretu.
Z doskonaleniem się procesu spostrzegania ściśle związany jest rozwój uwagi. Rozwój
uwagi, który dokonuje się głównie pod wpływem procesu nauczania szkolnego, polega na
formowaniu się zasadniczych jej cech: zdolności do koncentracji, trwałości i przerzutności.
Na rozwój uwagi dowolnej duży wpływ wywiera własna aktywność dziecka.
Pamięć stanowi jeden z ważniejszych czynników umożliwiających intelektualny roz-
wój dziecka. W wieku szkolnym dokonuje się doniosły przełom w rozwoju pamięci. Pamięć
mechaniczna zaczyna przekształcać się w pamięć logiczną. Dziecko coraz częściej uczy się
logicznie np. tekstu.
Jednym z ważniejszych aspektów rozwoju umysłowego dziecka jest proces rozwoju
mowy. Mowa dziecka w okresie szkolnym dostępna jest naszej obserwacji w dwu posta-
ciach: w formie mowy ustnej oraz w formie mowy pisanej. Ważnym wskaźnikiem rozwoju
mowy jest zwiększanie się zasobu słownika dzieci, co wiąże się z rozwojem myślenia i zależy
m.in. od ogólnej umysłowej sprawności i inteligencji dziecka.
W wieku szkolnym dokonuje się także ważny skok w procesie myślenia. Otóż mię-
dzy 7 a 11 rokiem życia myślenie konkretno – wyobrażeniowe przekształca się w słowno –
logiczne. Myślenie dziecka w początkowych latach nauki ukierunkowane jest głównie na
zdobywanie wiedzy szkolnej. Stopniowo rozwija się proces opanowywania przez dziecko
pojęć naukowych. Zasób pojęć i wyobrażeń dziecka nie tylko wciąż się powiększa, ale też
stale się przekształca. W omawianym okresie dziecko powinno zacząć systematyzować poję-
cia, znajdując dla każdego z nich określone pojęcia, znajdując dla każdego z nich określone
4
miejsce w systemie posiadanych już przez siebie pojęć, ze względu na określony sposób po-
wiązania danego pojęcia z innymi.
• ROZWÓJ UCZUCIOWY.
W wieku szkolnym wzbogaca się, rozszerza i pogłębia całe życie psychiczne dziecka.
Bardzo wyraźnie uwidacznia się to w jego sferze uczuciowej. Po pierwsze, rozszerza się krąg
zdarzeń i spraw wywołujących przeżycia emocjonalne dziecka, a po drugie, zmienia się i róż-
nicuje charakter doznań emocjonalnych. Zmienia się burzliwy dotychczas sposób wyrażania
uczuć, jak radość, wzruszenie, strach, złość itp. Choć epizodycznie one jeszcze wybuchają, to
jednak dziecko szkolne już nie demonstruje swych uczuć w sposób pełny i nieskrępowany.
Coraz trwalsze staja się przejawy i formy wyrażania przez dziecko emocji, wywoływanych
już nie przez przypadkowe sytuacje i okoliczności. Staje się ono zdolne do przeżywania dłu-
żej trwających uczuć , które powstają pod wpływem zdarzeń mających dla dziecka bardziej
istotne znaczenie.
• ROZWÓJ SPOŁECZNO – MORALNY
W wieku szkolnym zaczyna intensywnie rozwijać się świadomość społeczna dziecka. Kieru-
nek tego rozwoju przebiega od wczesnodziecięcego egocentryzmu do nabywania społecznych
pojęć i form obcowania z rówieśnikami, dostosowanego do grup, których dziecko jest człon-
kiem. Ma ukształtowane przekonania i poglądy społeczno – moralne na sprawy bliskiego mu
środowiska społecznego, np. konieczność pracy dla wspólnego dobra itp. Doznaje wewnętrz-
nej satysfakcji z faktu działania na rzecz grupy i przestrzegania uznanych przez nią zasad
współżycia, a także przeżywa przykrość i oburzenie wobec łamania tych norm lub narażania
na szwank dobrego imienia zespołu. Dziecko umie już dostrzegać zjawiska społecznego w
grupach sobie bliskich, rozwiązuje konflikty we własnej grupie, pełni role rodzinne i szkolne ,
potrafi przewidywać następstwa swoich czynów.
Równolegle z rozwojem społecznym przebiega moralny rozwój dziecka. W omawia-
nym przedziale wieku zmiany w tym zakresie dotyczą przede wszystkim sądów i ocen moral-
nych, postępowania moralnego oraz reakcji dziecka na własne zachowania moralne dziecka.
STADIA ROZWOJU MORALNEGO WEDŁUG KOHLBERGA
5
Poziom I - Przedkonwencjonalny
Wiek przedszkolny i młodszy wiek szkolny
Stadium 1: Kary i posłuszeństwa
Reguły są przestrzegane w celu uniknięcia ka-
ry. Skutki i czynności określają, czy jest ona
dobra czy zła.
Interesy i punkt widzenia innych nie są brane
pod uwagę – dziecko jest egocentryczne.
Stadium 2: Relatywizmu instrumentalnego
Działanie „dobre” to takie działanie, które ma
na celu dobro własne, a nie innych. Potrzeby
innych są uwzględniane, o ile rezultat działania
jest korzystny z punktu widzenia własnego do-
bra.
Poziom II - Konwencjonalny
Orientacyjny wiek – 13-16 lat
Stadium 3: „Dobrego chłopca/dziewczyny”
Czynność jest oceniana jako dobra lub zła ze
względu na intencje jednostki. Cenione są spo-
łecznie akceptowane standardy zachowania;
ważne jest aby „być dobrym”.
Stadium 4: Prawa i porządku
Pojawia się głęboki szacunek dla autorytetów i
przekonanie, że reguły społeczne muszą być
przestrzegane. Zwraca się uwagę nie tylko na
motywy działania jednostki, ale również na
punkt widzenia systemu społecznego.
Poziom III - Postkonwencjonalny albo
Orientacyjny wiek – 16-20 lat
zasad moralnych
Stadium 5: Umowy społecznej i legalizmu
To, co jest słuszne, zależy od opinii większości
w danej grupie społecznej. „Jak najwięcej do-
bra dla jak największej liczby ludzi” to gene-
ralna zasada. Świadomość, że czasami moralny
i prawny punkt widzenia mogą pozostawać w
konflikcie.
Stadium 6: Uniwersalnych zasad sumienia.
Regulatorem zachowania są wybrane przez
jednostkę zasady etyczne: równość praw każdej
jednostki oraz szacunek dla jej godności mają
najwyższe znaczenie. Gdy obowiązujące prawo
6
wchodzi w konflikt z tymi zasadami, człowiek
postępuje zgodnie z tymi drugimi.
7
• RÓśNICE W WYCHOWANIU DZIEWCZYNKI I CHŁOPCA
Czym się różnią
Rodzice i dziecko
Opinia psychologa
Do 2 lat
Już w pierwszych miesiącach Właśnie w tym okresie kształ-
Początek życia jest trudniej- życia dziecka rodzice z zapa- tują się podstawowe cechy
szy dla chłopców. Częściej łem zachęcają chłopców do osobowości dziewczynek i
niż dziewczynki przychodzą aktywnego poznawania świa- chłopców. Chłopcy, moty-
na świat obciążeni różnego ta. Szczególnie ojcowie lubią wowani do zdobywania świa-
typu wadami. Są mniej od- wymyślać dla swoich synów ta, stają się bardziej odważni i
porni, słabsi, rozwijają się szalone zabawy: podrzucają pewni siebie. dziewczynki, z
wolniej niż dziewczynki. Du- ich do góry, urządzają wyści- którymi częściej rozmawia-
żo częściej występują u nich gi na czworakach. Zabawy z my, więcej rozumieją, potra-
zaburzenia mowy i choroby dziewczynkami wyglądają w fią lepiej wyrażać swoje ży-
psychosomatyczne.
tym czasie zupełnie inaczej: czenia, łatwiej nawiązują kon-
rodzice więcej im opowiadają takt słowny. Dzieci szybko
o otaczającym świecie, czę- wyciągają wnioski ze sposo-
ściej do nich przemawiają. bu, w jaki je wychowujemy –
Dziewczynkom
ofiarowuje już u dwulatków można zaob-
się też zazwyczaj więcej czu- serwować, że chłopcy dużo
łości i pieszczot niż małym rzadziej przytulają się do
chłopcom.
mamy niż dziewczynki.
Do 5 lat
Mały chłopiec bardzo często Rodzice wpajają swojemu
Chłopcy są ruchliwi (nadpo- słyszy od rodziców, a szcze- synowi: „ Ty możesz zmienić
budliwych chłopców jest 8 gólnie od ojca: „Mężczyzna świat”. To wzmacnia dziecko
razy więcej niż dziewczynek), nigdy nie powinien płakać, i dodaje mu odwagi. Ale ma-
szukają
zaczepki,
potrafią mężczyzna musi zawsze być łemu chłopcu wcale nie jest
przeforsować swoje zdanie dzielny”. Dorośli często więc łatwo oderwać się od matki i
siłą. W trudnych sytuacjach motywują chłopca do no- szukać męskich wzorów. Bo
zamykają się w sobie. Dziew- wych, odważnych działań. Od gdzie ma je znaleźć? Ojcowie
czynki, gdy maja problemy, dziewczynek nie wymaga się, na ogół większość dnia spę-
szukają pomocy u rodziców żeby ciągle udowadniały swo- dzają w pracy, dziećmi w
lub przedszkolanki.
ją siłę i niezależność. One przedszkolu zajmują się ko-
prawie
zawsze
znajdują biety. W tym wieku więc ła-
wsparcie, pomoc i pociesze- twiej jest dziewczynkom . Ale
nie u swojej mamy, dlatego potem... dziewczynki, które są
tak chętnie w wieku 3-5 lat przyzwyczajone do pomocy
trzymają się jej spódnicy.
matki, trudniej radzą sobie z
życiem.
Od 6 do 9 lat
Rodzice chłopców martwią Utrwalają się wzory zacho-
W szkole łatwiej jest dziew- się głównie wtedy, kiedy ich wań kształtowane przez wy-
czynkom. Potrafią się skon- dzieci przynoszą złe stopnie. chowanie: ruchliwy, otwarty
centrować, łatwiej uczą się Rzadko niepokoją się, kiedy na świat chłopiec i cicha,
życia społecznego w klasie. ich synowie stają się klaso- spokojna dziewczynka. Ale
Chłopcy często nie radzą so- wymi rozrabiakami lub gdy zachowanie chłopców często
bie z wymogami szkoły i po południu znikają na wiele jest tylko pozą. W głębi duszy
reagują agresją. W czasie godzin na podwórku. Dziew- czują się samotni i maja pro-
wolnym szaleją w grupie na czynki często otaczane są blemy w nawiązywaniu kon-
8
rowerach, dziewczynki bawią nadopiekuńczą troską. Nie taktów. Tu już wyraźnie wi-
się z najlepszą przyjaciółką.
wolno im wychodzić bez do- dać różnice między kobietą i
rosłych na rower, często w mężczyzną (które w przyszło-
ogóle nie są same zostawiane ści prowadzą do konfliktów w
na podwórku.
małżeństwie): mężczyźni nie
potrafią rozmawiać o swoich
uczuciach, kobiety tego po-
trzebują.
Od 10 do 13lat
Mimo, że chłopcy w tym Dziewczynki w tym wieku
Teraz utrwalają się wcześniej- wieku są zdecydowanie mniej sprawiają
rodzicom
mniej
sze różnice. Chłopców intere- dojrzali niż dziewczynki, ro- kłopotów: lepiej się uczą,
suje sport i komputer. Dziew- dzice pozostawiają im dużo lepiej się zachowują, są na
czynki chodzą wszędzie z więcej swobody, pozwalają ogół miłe w kontaktach z bli-
najlepsza przyjaciółką, ob- decydować o sobie. Córkę skimi. Nie znaczy to jednak,
serwują ludzi, przepadają za traktuje się inaczej. W dal- że same jednak nie maja żad-
modnymi ciuchami. Dojrze- szym ciągu roztacza się nad nych problemów. Jednak ina-
wają wcześniej niż chłopcy, nią „ochronny parasol”. Jest czej reagują na nie niż chłop-
dość często się zdarza , że nie to jedna z przyczyn tego, że cy. Ci potrafią się wyładować
akceptują swojego coraz bar- dziewczynki zazwyczaj mają poprzez agresję: bójki, ostre
dziej kobiecego ciała.
niskie poczucie swojej warto- słowa, wandalizm. Dziew-
ści. W tym okresie rodzice, czynki zazwyczaj nie okazują
zarówno dziewczynek, jak i innym swoich negatywnych
chłopców, muszą zwracać emocji. Chowają je w sobie.
szczególną uwagę na to, by
nie stracić kontaktu ze swoim
dzieckiem. Potem może być
za późno na naprawianie błę-
dów.
• KRYZYSY ROZWOJOWE I SYTUACYJNE.
Jednym z zagrożeń jest telewizyjne maniactwo. Oglądanie telewizji może być namiastką
więzi międzyludzkich dla człowieka samotnego, ale dla życia rodzinnego jest wprost zabój-
cze. Tymczasem w większości polskich domów oglądamy programy przy wspólnym obie-
dzie, w trakcie rodzinnej rozmowy, a nawet gdy przyjmujemy gości. Członkowie rodziny są
w domu obecni fizyczne, ale tak naprawdę nie ma miedzy nimi kontaktu. Szczególnie szko-
dliwe są seriale, gdyż przyzwyczajamy się do bohaterów , których zaczynamy traktować jak
kogoś bliskiego. Najgorzej, gdy cały dzień jest podporządkowany telewizji. W rezultacie nie
umiemy znaleźć czasu na zwykłą codzienną rozmowę o dniu, który minął, na żarty z domow-
nikami, a – co gorsza- na zorganizowanie sobie i rodzinie wolnego czasu w inny sposób. Na-
sze pociechy przyzwyczają się do tego, że popołudnie z rodzicami to kolejny seans telewizyj-
ny. Wiele treści przekazywanych w telewizji jest przepełnionych agresją i pokazuje nierze-
czywisty obraz świata. Badania dowiodły, że u osób oglądających brutalne sceny i przemoc
9
kształtuje się postawa człowieka „stojącego obok”, pozbawionego wrażliwości na ludzkie
cierpienie. Nie potwierdził się pogląd, że oglądanie scen brutalnych rozładowuje napięcie.
Wręcz przeciwnie – pojawia się niebezpieczeństwo naśladowania negatywnych zachowań
prezentowanych przez sensacyjne, pełne przemocy filmy. We współczesnym świecie wiele
się mówi o wolności jednostki , a nawet nie zauważamy , jak bardzo jesteśmy zniewoleni
przez telewizję. Czy tego chcemy dla naszych dzieci? Szczególnie niebezpieczna jest tele-
mania u dzieci do 10 roku życia. Na ogół nie potrafią one odróżniać fikcji od rzeczywistości.
Należy:
• Pozwalać dziecku oglądać programy przeznaczone tylko dla jego grupy wiekowej.
• Oglądać telewizję razem z dzieckiem i komentować przekazywane treści.
• Tłumaczyć dziecku, że świat przedstawiony w telewizji nie zawsze jest prawdziwy.
Nie należy traktować telewizji jako zastępczego wychowawcy. Spacer i rozmowa z
dzieckiem są cenniejsze niż najlepiej dobrany program.
Można również wolny czas poświęcić na czytanie bajek. śaden film ani gra komputero-
wa nie zastąpi chwil spędzonych z rodzicami nad książką. Dzieci mogą nauczyć się z bajek ,
że z każdej trudnej sytuacji jest jakieś wyjście, że zawsze dadzą sobie radę ( np. Jaś i Małgo-
sia). W każdej bajce znajduje się ważne przesłanie wychowawcze. Baśnie są dowodem, że to,
przed czym przestrzega je mama, tata czy babcia, jest rzeczywiście prawdą.
Również można wolny czas spędzić na uprawianiu sportu wspólnie z dziećmi. Uprawia-
nie sportu przyspiesza rozwój fizyczny i psychiczny oraz kształtuje cenne umiejętności uła-
twiające naukę: wytrzymałość, zdolność koncentracji, uwagi, samodyscyplinę.
Kolejnym problemem pojawiającym się w rodzinie są niesnaski, otwarte kłótnie , wresz-
cie burzliwe konflikty małżeńskie w których dziecko staje się uczestnikiem dramatu w wielu
odsłonach. Dziecko często w takich sytuacjach czuje się rozdarte miedzy miłością do matki i
miłością do ojca. Zaczyna żyć „dorosłym” życiem. Rodzinne sprzeczki lubią wieczory. Pod-
niesione głosy, czasem krzyk, nierzadko płacz, docierają do zasypiającego dziecka. Jest prze-
rażone, nie wie co się dzieje. Woła rodziców, awantura milknie, w drzwiach staje jedno z
nich i uspokaja dziecko. Na następne nieporozumienie nie trzeba długo czekać. Dziecko za-
czyna obawiać się, że w jego domu dzieje się coś złego. Zaczyna podejrzewać, że rodzice
przestali się kochać i właśnie przez nie się kłócą. Obwinia się za to! Często postępujemy bar-
dzo bezmyślnie, tłumacząc sobie, że dziecko i tak nic nie rozumie. Jeżeli występują takie sy-
tuacje powinniśmy robić to bez udziału dziecka.
10
Równie ważnym problemem jest kiedy matka i ojciec różnią się podejściem do wycho-
wywania dziecka. Taki brak jedności jest czymś naturalnym, ale zazwyczaj nie służy dzie-
ciom. Chętnie wykorzystują one spory miedzy rodzicami dla zaspakajania własnych kapry-
sów. W takiej sytuacji należy nigdy nie robić mężowi/ żonie wymówek przy dziecku. Nie
pozwalać dziecku na rzeczy zabronione przez małżonka. Nie wylewać swoich żalów na mał-
żonka przed dzieckiem. Najlepszym rozwiązaniem myślę, że jest umówić się z małżonkiem,
że w sprawach mało istotnych raz decyduje on , raz ja.
Najokrutniejszym zjawiskiem we współczesnym świecie jest przemoc w stosunku do
dzieci. Bez względu na wiek dziecka jest to bolesne i niewybaczalne. Nieraz dzieci popełniają
samobójstwa czy poznają świat używek. Wystarczy dziecko zaniedbać emocjonalnie, przestać
poświęcać mu czas i uwagę, odpychać je. Najmniej odporne i najwrażliwsze załamują się
najszybciej. Dzieciaki cierpią na zespół dziecka maltretowanego. Według Pana Jacka Raiń-
czuka, pedagoga rodzinnego, jest to choroba. Zagrożenie pojawia się w momencie, gdy stres
przekracza możliwości jego zwalczenia. Często przemoc fizyczna dokonuje się pod płaszczy-
kiem zdrowej dyscypliny. Przemoc fizyczna może być rozumiana bardzo szeroko: są to klap-
sy bicie, kopanie, poparzenie dziecka gorącym płynem. Tymczasem każda przemoc niszczy
poczucie wartości i bezpieczeństwa dziecka. Nie zawsze dziecko trzeba bić, czasem wystar-
czy jego życie obwarować szeregiem nakazów i zakazów, aby żyło jak w piekle.
Badania wykazały, że ponad 80% polskich rodziców daje dzieciom klapsy, około 70%
bije je dłonią, 40% w biciu pomaga sobie kablem, pasem itp. Statystyki są przerażające.
Część opiekunów zostawia dzieci same, bez opieki, przez wiele godzin dziennie, brudne i
głodne. Smutne, że sprawcami przemocy są osoby dziecku najbliższe. Toczy się to jak
błędne koło – rodzic był bity w dzieciństwie, więc sam w dorosłym życiu powiela znane mu
wzorce: bije swoje dziecko. Stosowany jest system kar i nagród, oczywiście z przewagą kar.
W wielu rodzinach ludzie ze sobą nie rozmawiają, posługują się tylko zdawkowymi
uwagami. Rozpowszechniły się monologi, czyli wysyłane bez czekania na jakąkolwiek od-
powiedź komunikaty.
Przemoc fizyczna trwale rani dziecko, wypacza jego rozwój. Dzieci różnie reagują na ka-
ry fizyczne: agresją lub apatią.
Jedynym rozwiązaniem jest pomóc rodzicom, zacząć leczyć przyczynę, a następnie sku-
tek. Każda terapia musi być prowadzona indywidualnie, bez rutyny i szablonu. Dobiera się ją
do konkretnego dziecka. Bardzo ważną rolę odgrywa tutaj psycholog, pedagog itp.
11
Reasumując, aby Nasza Rodzina była szczęśliwa i rozwój Naszego Dziecka przebiegał
odpowiednio należy pamiętać o potrzebach takich jak:
• „ Witamina A” czyli akceptacja – dzieci chcą czuć, że są coś warte i kochane bez
żadnych warunków. Pragną wiedzieć, że rodzice cenią je i akceptują nawet wtedy,
gdy nie podoba się im ich zachowanie. Dzieci nie czują się akceptowane, kiedy ro-
dzice nieustannie je krytykują, upokarzają lub ośmieszają publicznie.
• „Witamina B” czyli bezpieczeństwo – każde dziecko pragnie mieć rodziców, na
których może polegać. Chce mieć pewność, że tata i mama chronią je przed światem.
Nie należy tego mylić z nadopiekuńczością. Tym, co najsilniej może zachwiać dzie-
cięcym poczuciem bezpieczeństwa, jest rozłąka z bliską osobą. Warto o tym pamię-
tać, rozważając np. decyzję o rozwodzie.
• „Witamina C” czyli czas – możemy tysiąc razy powtarzać dziecku, że je kochamy,
ale jeśli nigdy nie ma nas przy nim, gdy nas potrzebuje, nie uwierzy naszym zapew-
nieniom. Czasami warto z czegoś zrezygnować aby być bliżej dziecka.
• ‘Witamina D” – czyli dotyk – Huśtanie, głaskanie, całowanie, przytulanie... wszyst-
kie te gesty oznaczają jedno: jesteś kochany, czujesz się potrzebny itp.
• „Witamina S” – czyli stanowczość - miłość do dziecka nie wyklucza stanowczości
w postępowaniu. Dziecko, którego rodzice trzymają się jasnych zasad i potrafią je eg-
zekwować, czuje się kochane i bezpieczne. Natomiast dziecku, któremu rodzice ustę-
pują na każdym kroku, tolerują jego wybryki, trudno jest później przystosować się do
rzeczywistości.
12