Stanisław Suchodolski Orzeł czy paw Jeszcze o denarze Bolesława Chrobrego z napisem Princes Polonie

background image

1

Stanisław Suchodolski

Orzeł czy paw? Jeszcze o denarze Bolesława Chrobrego z napisem

PRINCES POLONIE

Wyobra

ż

enia na monetach emitowanych w czasie pierwszej monarchii

piastowskiej s

ą

mało urozmaicone. Sprowadzaj

ą

si

ę

one do symbolu krzy

ż

a, ko

ś

cioła

lub postaci panuj

ą

cego. Na tym tle wyró

ż

niaj

ą

si

ę

dwa przedstawienia: strzały w

Drzewie

Ż

ycia na monecie niedawno odkrytej w Kaliszu

1

oraz ptaka stoj

ą

cego w

prawo (heraldycznie w lewo) z rozpostartym ogonem. Temu ostatniemu motywowi

zostanie tu po

ś

wi

ę

cona bli

ż

sza uwaga.

Wspomniane wyobra

ż

enie ptaka wyst

ę

puje na słynnej monecie polskiej z

pocz

ą

tku XI wieku. W jej otoku biegnie nie mniej niezwykła legenda: PRINCES

POLONIE, która powtarza si

ę

te

ż

na stronie odwrotnej wokół tzw. krzy

ż

a nitkowego.

Mimo braku imienia panuj

ą

cego wszyscy s

ą

obecnie zgodni co do tego,

ż

e

emitentem był Bolesław Chrobry, a moneta powstała około roku 1000 lub w

pierwszym dziesi

ę

cioleciu XI w. Za tak

ą

datacj

ą

przemawia szereg wzgl

ę

dów, jak

chronologia skarbów, w których te monety wyst

ą

piły, poł

ą

czenie ze stemplami

na

ś

laduj

ą

cymi emisje czeskie Władywoja (1002-1003), a tak

ż

e nawi

ą

zania do

wydarze

ń

Zjazdu Gnie

ź

nie

ń

skiego

2

. Ryszard Kiersnowski uwa

ż

a,

ż

e tytuł prince[p]s

został zaczerpni

ę

ty z monet Benewentu a oddaje ówczesn

ą

sytuacj

ę

prawn

ą

Chrobrego. Po uhonorowaniu go przez Ottona III dotychczasowy tytuł dux był ju

ż

zbyt skromny, tytuł królewski natomiast jeszcze mu formalnie nie przysługiwał.

Posłu

ż

enie si

ę

rzymskim terminem princeps tłumaczone było przej

ę

ciem cesarskiej

idei odnowienia Imperium Romanum

3

. Z proponowan

ą

datacj

ą

dobrze koreluje

u

ż

ycie okre

ś

lenia Polonia, które w tym czasie pojawia si

ę

po raz pierwszy w

ź

ródłach

pisanych

4

. Dodajmy nawiasem,

ż

e przekazy te s

ą

zachowane w pó

ź

niejszych

kopiach, z czego wypływa wniosek,

ż

e to wła

ś

nie inskrypcja na omawianej monecie

zawiera najdawniejszy zapis nazwy Polski.

Ptak został przedstawiony w sposób bardzo schematyczny, w wyniku czego

s

ą

wielkie trudno

ś

ci z jego identyfikacj

ą

. Kazimierz Stronczy

ń

ski nie okre

ś

lił go bli

ż

ej,

poniewa

ż

jednak na głowie ptaka rozpoznał koron

ę

, mo

ż

na si

ę

domy

ś

la

ć

,

ż

e uwa

ż

go za orła

5

. Pogl

ą

d ten zaakceptował Marian Gumowski, pisz

ą

c ju

ż

wprost o

wyobra

ż

eniu orła

6

. Jednocze

ś

nie zastrzegł si

ę

,

ż

e nie ma ono nic wspólnego z Orłem

background image

2

Białym. Zygmunt Zakrzewski natomiast s

ą

dził,

ż

e na monecie przedstawiono

koguta

7

. Nowe rezultaty przyniosły bardziej szczegółowe studia Ryszarda

Kiersnowskiego. Pocz

ą

tkowo badacz ten nie próbował okre

ś

li

ć

gatunku ptaka,

konstatuj

ą

c jedynie,

ż

e wzorem dla jego przedstawienia słu

ż

yły monety czeskie, a

zwłaszcza Sławnikowiców. Główna rola w przej

ę

ciu tego wyobra

ż

enia przypisana

została synowi Sławnika a bratu

ś

w. Wojciecha, pierwszemu arcybiskupowi

gnie

ź

nie

ń

skiemu - Radzimowi Gaudentemu. On równie

ż

miał by

ć

autorem

wzmiankowanej legendy otokowej, z której pierwowzorem w postaci monet

Benewentu mógł si

ę

zapozna

ć

w czasie pobytu w rzymskim klasztorze na Awentynie.

W rezultacie Ryszard Kiersnowski uznał przedstawienie ptaka za symbol

arcybiskupa

8

. Kiedy po latach powrócił do tematu, na podstawie cech

charakterystycznych w postaci „koronki”, czyli czubka z piór na głowie, oraz

rozło

ż

onego ogona stwierdził on,

ż

e mamy tu do czynienia z pawiem

9

. Bardziej

tradycyjna była pozostała literatura, która nawi

ą

zała do wcze

ś

niejszych pogl

ą

dów

Gumowskiego - do łask znów wrócił orzeł

10

. Istotne były tu najpierw przygotowania

do obchodów, a nast

ę

pnie same obchody jubileuszu siedemsetlecia Orła Białego

11

.

Wygl

ą

da na to,

ż

e na monecie znaleziono to, na co było zapotrzebowanie, a rola

badaczy sprowadzała si

ę

głównie do obja

ś

niania i uzasadniania tego zjawiska.

Henryk Łowmia

ń

ski, id

ą

c w

ś

lad za Stronczy

ń

skim uznał,

ż

e mamy do

czynienia z „ptakiem ukoronowanym”, a wi

ę

c orłem. Wraz z legend

ą

miał on tworzy

ć

harmonijn

ą

cało

ść

. Tytuł pryncepsa poł

ą

czono z nazw

ą

Polski oraz

„usymbolizowaniem monarchy jako orła”

12

. Ptak ten miał reprezentowa

ć

pryncepsa

równie

ż

na pó

ź

niejszych monetach polskich: Władysława II, Bolesława

K

ę

dzierzawego i Kazimierza Sprawiedliwego. Dawało to podstaw

ę

do wniosku o

przetrwaniu tradycji pryncypatu w Krakowie do XIII w. i o krakowskiej genezie orła

piastowskiego. Pogl

ą

dy te zostały przej

ę

te, rozwini

ę

te i upowszechnione przez

Alfreda Znamierowskiego

13

. Autor ten bezkrytycznie uznał,

ż

e na monecie Chrobrego

nie chodzi jedynie o symbol orła, ale o Orła Białego w koronie, przyj

ę

tego po

symbolicznej koronacji Chrobrego w Gnie

ź

nie. Ostatnio tez

ę

o wybiciu

„propagandowej monety ukazuj

ą

cej na awersie orła cesarskiego,

najpowszechniejszy i uniwersalny symbol suwerennej władzy królewskiej”,

kilkakrotnie powtarzał Tomasz Panfil

14

.

Interesuj

ą

ce jest,

ż

e presji symboliki orła uległ równie

ż

Ryszard Kiersnowski.

Nie wycofuj

ą

c si

ę

całkiem ze swoich wcze

ś

niejszych ustale

ń

,

ż

e na monecie widnieje

background image

3

paw, uznał, i

ż

„dziwny ten ptak jest niejako substytutem władcy i symbolizuje przede

wszystkim poj

ę

cie władzy pa

ń

stwowej. Mo

ż

e wi

ę

c w intencji twórców tych stempli był

to istotnie orzeł...” W konkluzji autor stwierdził,

ż

e „trudno oczekiwa

ć

, by w

warunkach ledwie p

ą

czkuj

ą

cego mennictwa Bolesława Chrobrego twórca stempli

umiał bez

ś

ci

ś

le okre

ś

lonego wzorca wyj

ść

poza uproszczony ideogram. Je

ż

eli ptak -

znaczy orzeł...”

15

. Podstaw

ą

tego rozumowania, poza badaniem symboliki ptaka na

europejskich monetach

ś

redniowiecza, była równie

ż

korelacja z tre

ś

ci

ą

legendy

(Princes Poloniae). Istotne znaczenie miała te

ż

analiza reguł, zgodnie z którymi

umieszczano wyobra

ż

enia na współczesnych monetach polskich i czeskich. Miała

wówczas obowi

ą

zywa

ć

karoli

ń

ska jeszcze zasada równowagi elementów

ś

wieckich i

sakralnych. Skoro przedstawieniu ptaka towarzysz

ą

z drugiej strony symbole religijne

(na monecie polskiej krzy

ż

, na czeskich - Prawica Bo

ż

a), to ptaki te nale

ż

y uzna

ć

za

symbole

ś

wieckie, zwi

ą

zane z władz

ą

.

Zupełnie odosobniony pogl

ą

d wyraził w 1988 r. Rainer Sachs, i

ż

na monecie

przedstawiono goł

ę

bic

ę

jako symbol Ducha

Ś

wi

ę

tego. Kreski na głowie ptaka,

interpretowane przez innych jako korona lub czubek pawia, zostały tu uznane za

symbol Trójcy

Ś

wi

ę

tej

16

. Sugestii tych nie podj

ę

li inni badacze.

Z przedstawionego tutaj w skrócie stanu bada

ń

jednoznacznie wynika,

ż

e

obecnie przewa

ż

a opinia, i

ż

widniej

ą

cy na monecie Chrobrego ptak przedstawia orła

lub przynajmniej za takiego był uwa

ż

any. Z tego stwierdzenia ró

ż

ni badacze

wyci

ą

gaj

ą

bli

ż

ej lub dalej id

ą

ce wnioski, na ogół nieuzasadnione, a w skrajnych

przypadkach dochodz

ą

ce do konstatacji jawnie anachronicznych (orzeł

ukoronowany, Orzeł Biały, symbol władzy suwwerennej).

Aby przełama

ć

zaistniały impas, nale

ż

y oczywi

ś

cie powróci

ć

do

ź

ródła i

dokona

ć

jego krytyki. Zobaczmy wi

ę

c co na monecie jest, a nie co na niej powinno

by

ć

. Chodzi o to,

ż

eby wyró

ż

ni

ć

cechy szczególne, okre

ś

laj

ą

ce w my

ś

l ówczesnych

reguł gatunek ptaka. W

ż

adnym natomiast razie przedstawienie to nie musi by

ć

zbie

ż

ne z rzeczywistym wygl

ą

dem zwierz

ę

cia. Wbrew temu co pisz

ą

niektórzy

autorzy, nie na

ś

ladowano bowiem natury, lecz obiegowe wzorce. W zale

ż

no

ś

ci od

potrzeb i okoliczno

ś

ci były one adaptowane, a nawet gruntownie zmieniane, w

wyniku czego powstawały niekiedy wyobra

ż

enia zupełnie odmienne od pierwotnych.

Gdy na przykład przedstawienie pawia trzeba było wpisa

ć

w koło, wówczas jego

ogon skracano albo zawijano do przodu, w stron

ę

głowy. Korpus ptaka był wtedy na

ogół bardziej masywny lub wr

ę

cz zaokr

ą

glony, a nogi z konieczno

ś

ci krótkie.

background image

4

Na monecie Bolesława Chrobrego ptak ma trzy cechy zwracaj

ą

ce uwag

ę

: 1/

trzy kreski na głowie interpretowane jako „koronka” lub wr

ę

cz korona albo symbol

Trójcy

Ś

wi

ę

tej, 2/ rozpostarty wachlarzowato ogon, z którego wida

ć

pi

ęć

piór, 3/ pi

ęć

punktów na korpusie ptaka.

ad 1/. Jak ju

ż

o tym była mowa, korona na głowie orła nie była znana ani w

staro

ż

ytno

ś

ci, ani we wczesnym

ś

redniowieczu. Pojawia si

ę

tam dopiero ponad

dwie

ś

cie lat pó

ź

niej. Tak samo mo

ż

na datowa

ć

zwyczaj umieszczania na głowie orła

trzech piór. Domysł o symbolu Trójcy

Ś

wi

ę

tej jest nierzeczowy z tego wzgl

ę

du, i

ż

w

naszym przypadku wyra

ź

nie wida

ć

trzy kreski a nie trzy kulki maj

ą

ce w dodatku

tworzy

ć

trójk

ą

t. P

ę

k piór na głowie, przedstawiany cz

ę

sto w postaci trzech lub

czterech kresek, jest natomiast cech

ą

pawia. Wyró

ż

nia go ona niezale

ż

nie od czasu i

miejsca powstania wyobra

ż

enia. Przypadki braku tej ozdoby głowy s

ą

bardzo

rzadkie.

ad 2/. Rozpostarty ogon cechuje tylko koguta lub pawia. W przypadku

pierwszego z tych ptaków ko

ń

ce piór opadaj

ą

jednak na dół, tu za

ś

wznosz

ą

si

ę

do

góry. Wynika z tego,

ż

e mamy do czynienia z pawiem. Jego ogon, co prawda,

przybiera kształt wachlarza, gdy si

ę

patrzy na

ń

na wprost a nie z profilu. Mo

ż

na si

ę

jednak domy

ś

la

ć

,

ż

e autor wzorca post

ą

pił w tym przypadku jak staro

ż

ytni

Egipcjanie, którzy rysuj

ą

c postacie zwrócone bokiem, oko przedstawiali frontalnie.

Problem ten mieli oczywi

ś

cie i inni twórcy, gdy wyobra

ż

ali ptaka z profilu z

podniesionym ogonem. Zaznaczali go wówczas m.in. za pomoc

ą

trzech lub czterech

piór albo te

ż

półkolistego zarysu

17

.

ad 3/. Punkty na korpusie ptaków pojawiaj

ą

si

ę

tylko sporadycznie. Widzimy je

na monetach Sobiesława Sławnikowica, i to zarówno w przypadku ptaków

okre

ś

lanych jako pelikan, goł

ą

b lub orzeł. W blisko dwa stulecia pó

ź

niej kropkami

zdobiono ciało orła na denarach Władysława II

18

. Nie jest to wi

ę

c cecha wyró

ż

niaj

ą

ca

jakiego

ś

gatunku. Wydaje si

ę

,

ż

e chodziło po prostu o schematyczne, bardzo

uproszczone przedstawienie piór.

W

ś

wietle powy

ż

szych wywodów nie ulega w

ą

tpliwo

ś

ci,

ż

e na monecie

Bolesława Chrobrego nie wyobra

ż

ono ani orła, ani goł

ę

bia, które maj

ą

inne cechy

rozpoznawcze. W rachub

ę

mo

ż

e wchodzi

ć

tylko kogut i paw. Dylemat ten

rozstrzygamy zdecydowanie na korzy

ść

pawia. Przemawia za nim kształt „czubka”

na głowie, który tylko na rysunku Stronczy

ń

skiego mo

ż

e przypomina

ć

grzebie

ń

. Na

monetach lub ich zdj

ę

ciach wyra

ź

nie wida

ć

,

ż

e s

ą

to pionowe kreski, które

background image

5

symbolizuj

ą

pióra. O wnioskach płyn

ą

cych z kształtu ogona była mowa ju

ż

uprzednio. Wyobra

ż

enie koguta nie jest dotychczas znane z monet

wczesno

ś

redniowiecznych. Interpretacja taka pojawiła si

ę

co prawda w odniesieniu

do monet du

ń

skich z IX w.

19

i czeskich Brzetysława I

20

. Bli

ż

sza analiza nie

pozostawia jednak w

ą

tpliwo

ś

ci,

ż

e w rzeczywisto

ś

ci chodzi tu o pawie. S

ą

one

notowane równie

ż

i na innych monetach europejskich. Do przykładów podanych

przez Ryszarda Kiersnowskiego

21

trzeba jeszcze doda

ć

wyobra

ż

enie na jednej z

monet Bolesława II, ksi

ę

cia czeskiego (C. 98). Wyobra

ż

enie to, mocno

przekształcone, nie było dotychczas bli

ż

ej rozpoznane i w literaturze przedmiotu jest

okre

ś

lane ogólnym mianem ptaka. Jego ogon jest jednak bardzo długi i z powodu

braku miejsca został zawini

ę

ty w stron

ę

głowy. Dziwaczna czapeczka na niej

widniej

ą

ca powstała przez zniekształcenie piór tworz

ą

cych pawi czubek.

Konieczne równie

ż

jest uwzgl

ę

dnienie pawia na bli

ż

ej nieokre

ś

lonym denarze

czeskim z tego samego czasu

22

. Jest on tu zwrócony w lewo (heraldycznie w prawo).

Czubek ma zaznaczony czterema kreskami, a ogon pi

ę

cioma prostymi liniami,

uko

ś

nie wznosz

ą

cymi si

ę

do góry. Mniej pewnie mo

ż

na rozpozna

ć

pawie na kilku

dalszych monetach czeskich, o czym b

ę

dzie jeszcze mowa ni

ż

ej (Cach 94-96, 158).

Symbolika pawia jest powszechnie znana

23

. Był to atrybut Junony i z tego

tytułu ptaka tego umieszczano na monetach cesarzowych, zwłaszcza na emisjach

bitych dla ich uczczenia po

ś

mierci

24

. Dla wczesnych chrze

ś

cijan paw był symbolem

raju,

ż

ycia wiecznego, zmartwychwstania, wreszcie Chrystusa. Z tego powodu

pojawia si

ę

wielokrotnie w zabytkach sztuki sakralnej z V i VI w., co najlepiej wida

ć

w

Italii, a zwłaszcza w Rawennie. Pó

ź

niej paw wyst

ę

puje ju

ż

rzadziej, ale obecny jest

zarówno w sztuce monumentalnej, na ró

ż

norodnych wytworach, jak te

ż

na kartach

manuskryptów co najmniej do XII w. w całej niemal Europie Zachodniej i w

Bizancjum. Widzimy go w ró

ż

nych formach na sarkofagach, na mozaikach, w

portalach i na drzwiach ko

ś

ciołów, na kapitelach kolumn, na ołtarzach, cyboriach, na

naczyniach metalowych, w kształcie lampek oliwnych, na wyrobach z ko

ś

ci słoniowej

(szkatułkach-relikwiarzach, grzebieniach), na tkaninach, wreszcie na metalowych

zawieszkach i srebrnych paciorkach

25

. Przedstawienia pawia pojawiaj

ą

si

ę

jednak

równie

ż

na takich wytworach i w takich kontekstach,

ż

e ich

ś

wiecka symbolika nie

budzi w

ą

tpliwo

ś

ci. Przedstawienia te s

ą

obecne w otoczeniu władców, na przykład

na mozaice podłogowej w sypialni Bazylego I w jego pałacu konstantynopolita

ń

skim

czy na

ś

cianie pałacu Rogera II w Palermo, tak

ż

e na naczyniach metalowych ze

background image

6

scenami dworskimi, my

ś

liwskimi lub historycznymi. Zwraca jednak uwag

ę

,

ż

e podane

przykłady tycz

ą

sztuki orientalnej i pozostaj

ą

cej pod jej wpływem sztuki

bizantyjskiej

26

.

Znane s

ą

dwa podstawowe uj

ę

cia sylwetki pawia: en face i z profilu. Pierwsze

jest rzadsze. Jest ono obecne ju

ż

na monetach rzymskich, pojawia si

ę

te

ż

na

przykład na mozaice z VI w. z San Vitale w Rawennie, na ołtarzu z XII w. w Wenecji,

ale przede wszystkim na wytworach sztuki bizantyjskiej

27

. Przedstawienie z profilu

dzieli si

ę

z kolei na dwie odmiany: a/ z ogonem uło

ż

onym poziomo lub opuszczonym

oraz b/ wzniesionym do góry. To ostatnie, które nas tu szczególnie interesuje,

wyst

ę

puje rzadziej. Nie trudno zauwa

ż

y

ć

,

ż

e jest ono typowe dla sztuki orientalnej,

od czasu Sasanidów poczynaj

ą

c, zwłaszcza na srebrnych naczyniach metalowych.

W Europie Zachodniej objawia si

ę

jeszcze w XII w. w Palermo, w pałacu króla

Rogera II, zdobionym, jak wiadomo, przez artystów orientalnych. Obecne jest jednak

równie

ż

wcze

ś

niej, np. w Hiszpanii i w Niemczech, a w drobnej plastyce w

Skandynawii, na Rusi, na W

ę

grzech czy w Czechach

28

. O takich

ż

e wyobra

ż

eniach

na monetach czeskich była mowa ju

ż

wy

ż

ej. Najbli

ż

sz

ą

wszak

ż

e, cho

ć

ź

n

ą

analogi

ę

do wyobra

ż

enia z monety Chrobrego odnajdujemy na miniaturze Speculum

humanae salvationis z Clarenbergu z ok. 1340-1360

29

.

Sk

ą

d przedstawienie pawia trafiło na monety polskie, nie wiadomo. Z tego co

wy

ż

ej zostało powiedziane wynika jednak,

ż

e ma ono wi

ę

cej wspólnego ze sztuk

ą

Wschodu oraz Europy le

żą

cej na północ od Alp ni

ż

Italii i Bizancjum. Nie przes

ą

dza

to oczywi

ś

cie o pochodzeniu inspiracji, które bezpo

ś

rednio lub po

ś

rednio mogły

przyj

ść

z Italii. W sferze mennictwa najwi

ę

ksze zwi

ą

zki wida

ć

z monetami czeskimi, i

to zarówno Przemy

ś

lidów, jak i Sławnikowiców. Jedynie w ich stemplach wyst

ę

puj

ą

w

tym czasie przedstawienia ptaków

30

. S

ą

one zró

ż

nicowane, a na ogół te

ż

przekształcone do tego stopnia,

ż

e trudno z pewno

ś

ci

ą

okre

ś

li

ć

ich gatunek. Jak ju

ż

wy

ż

ej była mowa, na jednym z denarów Bolesława II mo

ż

na wszak

ż

e rozpozna

ć

zniekształcon

ą

sylwetk

ę

pawia (C. 98). Jest ona jednak wyra

ź

nie odmienna od

widniej

ą

cej na monecie polskiej. Nie mogła wi

ę

c słu

ż

y

ć

jako bezpo

ś

redni wzór. Tak

te

ż

ma si

ę

sprawa z denarem bli

ż

ej nieokre

ś

lonym (Fiala IV, 6), mimo wi

ę

kszego

podobie

ń

stwa ł

ą

cz

ą

cego oba wyobra

ż

enia (w obydwu przypadkach ogon

zaznaczony prostymi liniami). Przypomnijmy nadto,

ż

e na monetach Bolesława II nie

przedstawiano piór w postaci kropek, które widzimy na denarze polskim.

background image

7

Maniera taka była natomiast stosowana na monetach Sobiesława, na których

pawia dotychczas nie rozpoznano. Istnieje jednak bardzo du

ż

e

prawdopodobie

ń

stwo,

ż

e wła

ś

nie ten ptak został odwzorowany na denarze

oznaczonym w katalogu Cacha pod numerem 158. Nie wynika to wprawdzie z

zamieszczonego tam rysunku, który niezbyt wiernie oddaje realia. Konfrontacja ze

zdj

ę

ciem przekonuje jednak,

ż

e pał

ą

kowaty zarys nad plecami ptaka to nie uniesione

skrzydło, lecz podniesiony ogon. W ikonografii orientalnej lub pozostaj

ą

cej pod

wpływem Orientu tak wła

ś

nie przedstawiano pawia. Jedynym mankamentem jest

brak drugiej cechy wyró

ż

niaj

ą

cej tego ptaka, a mianowicie czubka na głowie. Znane

s

ą

jednak przykłady wyobra

ż

e

ń

bez w

ą

tpienia pawia, pozbawionego tej ozdoby

31

.

Istnieje wreszcie mo

ż

liwo

ść

,

ż

e czubek został pomini

ę

ty przy kolejnym kopiowaniu.

Skoro na denarze PRINCES POLONIE głow

ę

pawia zdobi czubek, a poza tym nieco

inaczej jest ukształtowany ogon, wnioskujemy,

ż

e autor polskiego stempla nie

na

ś

ladował monet sławnikowskich, jak si

ę

to czasem s

ą

dzi, lecz raczej uległ jedynie

inspiracji wyobra

ż

e

ń

, ogólnie rzecz bior

ą

c, monet czeskich. Aby dowiedzie

ć

si

ę

, w

jakim to zostało uczynione celu, spróbujmy dokładniej przeanalizowa

ć

sytuacj

ę

panuj

ą

c

ą

w Czechach, i to zarówno odo

ś

nie do tre

ś

ci stempli, jak i reguł ich

u

ż

ytkowania .

Na monetach Sobiesława - poza

ś

wie

ż

o odkrytym pawiem (C. 158) - pojawia

si

ę

jeszcze ptak najcz

ęś

ciej identyfikowany z pelikanem (C.159). Niektórzy widz

ą

tu

jednak sylwetk

ę

orła czaj

ą

cego si

ę

na szczycie wzgórza. Bardziej prawdopodobne

wydaje si

ę

,

ż

e mamy tu do czynienia albo rzeczywi

ś

cie z orłem, albo z jakim

ś

ptakiem brodz

ą

cym (ibis?), który walczy z w

ęż

em. Wykonawca stempla chyba nie

poj

ą

ł sensu tej sceny i zamiast w

ęż

a zaznaczył tylko lini

ę

poziom

ą

pod nogami

ptaka

32

. Wi

ę

ksz

ą

w

ą

tpliwo

ść

budzi identyfikacja trzeciego przedstawienia (C. 160,

161). Widzimy na nim ptaka ze zwrócon

ą

do tyłu głow

ą

, szerokim, miotełkowatym

ogonem i korpusem pokrytym punktami. W podobny sposób przedstawiano zarówno

goł

ę

bia, jak i orła

33

. Stemple sławnikowskie z ptakami maj

ą

na odwrotnej stronie

wyobra

ż

enie r

ę

ki, czyli Prawicy Bo

ż

ej. Datowane s

ą

w przybli

ż

eniu na lata 985-995.

Na monetach Bolesława II wyobra

ż

enia ptaków notowane s

ą

dotychczas

pi

ę

ciokrotnie. Wzmiankowane ju

ż

, zniekształcone przedstawienie pawia ł

ą

czy si

ę

z

wyobra

ż

eniem Prawicy Bo

ż

ej (C. 98). Cztery pozostałe przedstawienia z ptakami s

ą

nie mniej zbarbaryzowane (C. 93-96). Na głowie nosz

ą

one po kilka kresek, co - jak

wiemy - znamionuje pawia. Domysł co do tej identyfikacji podpieraj

ą

dziwne zarysy

background image

8

widniej

ą

ce na plecach, które cho

ć

przypominaj

ą

skrzydła, stanowi

ą

jednak raczej

pozostało

ść

przekształconego, zawini

ę

tego ogona. Zwraca uwag

ę

,

ż

e tym popsutym

wyobra

ż

eniom towarzysz

ą

na ogół równie zniekształcone legendy (C. 94-96).

Jedynie na dwóch monetach mo

ż

na wyczyta

ć

imi

ę

Bolesława (C. 93 i 98). Wszystkie

cztery typy tej grupy ł

ą

cz

ą

obraz ptaków z wyst

ę

puj

ą

cymi na stronie odwrotnej

przedstawieniami dwóch mieczy. Chodzi tu wi

ę

c o tzw. typ mieczowy, a

ś

ci

ś

lej rzecz

bior

ą

c, o jego młodsz

ą

odmian

ę

, datowan

ą

mniej wi

ę

cej na lata 985-995 lub niewiele

ź

niej.

Uczeni czescy, o ile mi wiadomo, nie zajmowali si

ę

bli

ż

ej interpretacj

ą

tych

przedstawie

ń

. E. Nohejlová-Prátová uznała jedynie,

ż

e pelikan i goł

ą

b maj

ą

znaczenie sakralne i symbolizuj

ą

Chrystusa

34

. R. Turek i J. Hásková na monetach

sławnikowskich widzieli orły, które miały wyra

ż

a

ć

polityczn

ą

pogró

ż

k

ę

wobec

Przemy

ś

lidów

35

. R. Kiersnowski natomiast s

ą

dzi,

ż

e przedstawienia ptaków

symbolizuj

ą

władc

ę

, zajmuj

ą

bowiem na monecie miejsce jego popiersia

36

. Sprawa

nie jest jednak jednoznaczna. Wprawdzie dwa główne typy denarów Sobiesława

maj

ą

istotnie z jednej strony wspólne wyobra

ż

enie Prawicy Bo

ż

ej, a z drugiej b

ą

d

ź

popiersie, b

ą

d

ź

ptaka, jednak imi

ę

Sobiesława towarzyszy cz

ę

sto Prawicy. Mo

ż

na

równie

ż

przypomnie

ć

,

ż

e w innych typach na stronie odwrotnej Prawicy umieszczano

krzy

ż

, kaplic

ę

lub głow

ę

Chrystusa. Oba wi

ę

c stemple zawierały tre

ś

ci sakralne, co

wła

ś

ciwie było reguł

ą

dla prototypów bawarskich i ich czeskich na

ś

ladownictw a

ż

do

momentu wprowadzenia tzw. typu anglosaskiego z popiersiem władcy. Element

ś

wiecki był zawarty w legendach otokowych i sprowadzał si

ę

do imienia ksi

ę

cia i

ewentualnie jego tytułu oraz nazwy mennicy a czasem te

ż

imienia mincerza. Reguła

ta obowi

ą

zywała równie

ż

w przypadku wy

ż

ej wzmiankowanego typu mieczowego

Bolesława II. S

ą

dzimy bowiem,

ż

e miecz został tutaj u

ż

yty jako symbol religijny,

obrazuj

ą

c słowo Bo

ż

e

37

. Przemawia za tym równie

ż

cz

ę

ste ł

ą

czenie tego motywu z

krzy

ż

em. Interpretacja taka nie wył

ą

cza oczywi

ś

cie mo

ż

liwo

ś

ci,

ż

e pojawienie si

ę

miecza - niekiedy w sposób jakby demonstracyjny (na obu stronach monety i jeszcze

w zdwojonej liczbie) - miało te

ż

jakie

ś

aktualne podteksty. Podobnie tłumaczy si

ę

obecno

ść

miecza dzier

ż

onego przez Prawic

ę

Bo

żą

na jednym z denarów Sobiesława

(C. 159).

Domysł o sakralnym charakterze wyobra

ż

enia pawia zdaje si

ę

popiera

ć

nieco

ź

niejsza moneta czeska Brzetysława I (C. 313). Paw jest tu zwrócony w lewo

(heraldycznie w prawo). Sylwetk

ę

ma stosunkowo smukł

ą

, gdy

ż

jego głowa

background image

9

(ozdobiona trzema piórami) przerywa legend

ę

otokow

ą

i si

ę

ga kraw

ę

dzi kr

ąż

ka.

Poziomo uło

ż

one pióra, które sprawiaj

ą

wra

ż

enie skrzydła, odwzorowuj

ą

w

rzeczywisto

ś

ci zagi

ę

ty do tyłu ogon. W otoku jest dobrze czytelne imi

ę

ś

w. Wacława.

Na drugiej stronie widzimy siedz

ą

c

ą

(?) posta

ć

z krzy

ż

em w r

ę

ku a wokół niej napis

BRACIZLAVS DVX. Najprawdopodobniej jednak nie jest to posta

ć

ksi

ę

cia, lecz

ś

wi

ę

tego Wacława. Wskazuje na to przynale

ż

ny mu atrybut w postaci krzy

ż

a,

podczas gdy ksi

ę

cia znamionuje w tym czasie na monetach włócznia z proporcem.

Nie wiadomo czy niezgodno

ść

wyobra

ż

enia z podpisem jest wynikiem pomyłki, czy

te

ż

celowego działania. Prawd

ą

jest bowiem,

ż

e na monetach czeskich z 1. połowy

XI w. jedn

ą

stron

ę

na ogół po

ś

wi

ę

cano ksi

ę

ciu a drug

ą

ś

wi

ę

temu patronowi. Istniej

ą

jednak równie

ż

cz

ę

ste odst

ę

pstwa od tej reguły. Widzimy na przykład imi

ę

ksi

ę

cia

powtórzone wokół obu przedstawie

ń

lub te

ż

zast

ę

powanie jednej postaci (te

ż

ksi

ę

cia)

przez ró

ż

ne formy krzy

ż

a, kaplic

ę

, Alf

ę

i Omeg

ę

lub Prawic

ę

Bo

żą

. W efekcie

stosunek tre

ś

ci

ś

wieckich do sakralnych mo

ż

e si

ę

wyra

ż

a

ć

ż

nymi proporcjami: od

2:2, poprzez 3:1, do 1:3 - przy oddzielnym punktowaniu pola i otoku ka

ż

dej ze stron.

W przypadku monety z wyobra

ż

eniem pawia mieliby

ś

my proporcj

ę

1:3 na korzy

ść

tre

ś

ci sakralnych. Wynik taki b

ę

dzie chyba aktualny nawet przy zało

ż

eniu,

ż

e

omyłkowo zamieniono tu legendy, a wi

ę

c,

ż

e pierwotnie z pawiem miało si

ę

ł

ą

czy

ć

imi

ę

ksi

ę

cia, a z postaci

ą

ś

wi

ę

tego - imi

ę

Wacława. Ju

ż

wy

ż

ej była bowiem mowa,

ż

e

współwyst

ę

powanie imienia Brzetysława z symbolami religijnymi nie jest niemo

ż

liwe.

Trzeba by natomiast zmieni

ć

proporcj

ę

na 2:2 przy zało

ż

eniu,

ż

e pomylono atrybuty -

do r

ę

ki postaci trafił krzy

ż

zamiast włóczni. Istnieje wreszcie mo

ż

liwo

ść

,

ż

e wszystko

zostało wykonane z planem, a zamiarem autora stempli było szczególne uczczenie

ś

wi

ę

tego patrona. Tak czy owak zwi

ą

zek pawia - jako symbolu zmartwychwstania i

ż

ycia wiecznego - ze

ś

wi

ę

tym patronem wydaje si

ę

tu bardzo prawdopodobny.

Sumuj

ą

c dane dotycz

ą

ce dziesi

ę

ciu wyobra

ż

e

ń

ptaków na monetach czeskich

z X/XI w. stwierdzamy,

ż

e najcz

ęś

ciej jest tam reprezentowany paw. W trzech

przypadkach jego identyfikacja nie budzi w

ą

tpliwo

ś

ci, a w pi

ę

ciu dalszych jest ona

bardzo prawdopodobna. Dwa inne wyobra

ż

enia, zapewne orłów, wyst

ę

puj

ą

tylko na

monetach sławnikowskich. Wynika z tego,

ż

e obraz pawia nie dostał si

ę

na monety

przypadkiem, lecz

ż

e był tam umieszczany celowo, i to w ró

ż

nych postaciach.

Symbolika tego ptaka musiała by

ć

wówczas w Czechach dosy

ć

rozpowszechniona,

czego wyrazem było kilka wzorców - wszystkie pochodzenia orientalnego -

ulegaj

ą

cych dalszemu kopiowaniu. Nie wida

ć

, aby motyw ten był w jaki

ś

szczególny

background image

10

sposób zwi

ą

zany z władc

ą

, którego imi

ę

tylko jeden raz mu towarzyszy

38

. Nawiasem

dodajmy,

ż

e ksi

ążę

ce imiona cz

ęś

ciej ł

ą

cz

ą

si

ę

z widniej

ąą

c

ą

na drugiej stronie

Prawic

ą

Bo

żą

. T

ę

wi

ę

c wła

ś

nie stron

ę

trzeba uzna

ć

za główn

ą

. W mennicy praskiej

sytuacja taka utrzymuje si

ę

równie

ż

po wprowadzeniu zupełnie nowego motywu w

postaci popiersia władcy, a wi

ę

c pierwszego przedstawienia o

ś

wieckim charakterze.

Nie ma co prawda na to dowodu, ale wydaje si

ę

,

ż

e wszystkie inne przedstawienia

u

ż

ywane w tym czasie: ptaki i miecze, tak jak Prawica Bo

ż

a, głowa Chrystusa, krzy

ż

i kaplica, zawierały tre

ś

ci religijne. Najbardziej prawdopodobne jest to w odniesieniu

do ptaka okre

ś

lanego jako pelikan, a b

ę

d

ą

cego raczej orłem walcz

ą

cym z w

ęż

em.

Byłby to wi

ę

c symbol Chrystusa zmagaj

ą

cego si

ę

z szatanem.

Powy

ż

sze rozwa

ż

ania utwierdzaj

ą

w przekonaniu,

ż

e równie

ż

na denarze z

napisem PRINCES POLONIE oba wyobra

ż

enia - ptak i krzy

ż

- maj

ą

charakter

sakralny. O ptaku była mowa wy

ż

ej. Co do takiej

ż

e wymowy krzy

ż

a nikt dotychczas

oczywi

ś

cie nie zgłaszał zastrze

ż

e

ń

. Chodzi o tzw. krzy

ż

nitkowy wzorowany

niew

ą

tpliwie na monetach anglosaskich lub ich skandynawskich na

ś

ladownictwach.

Półkola mi

ę

dzy jego ramionami najbardziej przypominaj

ą

pensy Knuta Wielkiego

typu Pointed Helmet

39

. Kłopot polega jednak na tym,

ż

e monety te s

ą

datowane

dopiero na lata 1023-1029. Gdyby rzeczywi

ś

cie słu

ż

yły za wzór monecie polskiej,

nie mogłaby ona mie

ć

nic wspólnego ze Zjazdem Gnie

ź

nie

ń

skim ani

najprawdopodobniej w ogóle z Bolesławewm Chrobrym. Przeciw tak pó

ź

nej

chronologii przemawia jednak datowanie znalezisk, w których monety polskie

wyst

ą

piły, i inne argumenty wymienione na wst

ę

pie. Łatwiej przyj

ąć

,

ż

e moneta

polska jest wcze

ś

niejsza i

ż

e za punkt wyj

ś

cia wzi

ę

ła starszy typ anglosaski, a

mianowicie z legend

ą

CRVX, datowany na lata 991-997. Jego niezale

ż

ne od siebie

przemiany, wcze

ś

niejsze w Polsce i pó

ź

niejsze w Anglii, doprowadziły do nieco

podobnych rezultatów. Za przyj

ę

ciem tego rozwi

ą

zania przemawia fakt,

ż

e równie

ż

w

Skandynawii odkryto analogiczne, miejscowe na

ś

ladownictwa typu CRVX, powstałe

oczywi

ś

cie tak

ż

e konwergentnie w pocz

ą

tkach XI w.

40

Władc

ę

na polskiej monecie symbolizuje jedynie legenda, która nie zawiera co

prawda jego imienia, lecz tylko tytulatur

ę

. Identyfikuje ona jednak w sposób

jednoznaczny Bolesława Chrobrego. Ju

ż

wy

ż

ej była mowa o jej tre

ś

ci i znaczeniu

jako

ź

ródle historycznym. Zwraca uwag

ę

niezwykło

ść

tej legendy nie tylko ze

wzgl

ę

du na jej tre

ść

, ale równie

ż

na form

ę

. Została bowiem powtórzona dokładnie w

tym samym brzmieniu na obu stronach monety, przez co zabrakło miejsca na

background image

11

przekazanie innych tre

ś

ci. Dublowanie legend wyst

ę

puje w tym czasie sporadycznie

na monetach polskich (Such.

41

I, VIII, XII, XIII) i czeskich, jednak ka

ż

dorazowo

zostało powtórzone imi

ę

władcy. Trudno powiedzie

ć

czy w naszym przypadku imi

ę

Chrobrego pomini

ę

to celowo, dzi

ę

ki czemu został wyeksponowany jego niezwykły

tytuł, czy te

ż

pierwotna kompozycja w spodziewanej postaci Bolizlaus - princes

Polonie uległa zakłóceniu

42

.

Analizuj

ą

c oba stemple monety Bolesława Chrobrego stwierdzamy,

ż

e ł

ą

cz

ą

one elementy ró

ż

nego pochodzenia. Legenda jest wzorowana na monetach italskich,

ale zawiera tre

ś

ci w pełni aktualne dla miejsca wybicia. Sylwetka pawia ma posta

ć

charakterystyczn

ą

dla Orientu i obszarów poło

ż

onych na północ od Alp. Została ona

wykonana przez kogo

ś

znajacego monety czeskie, a zwłaszcza Sławnikowiców.

Krzy

ż

jest typu anglosaskiego, a jego twórca musiał by

ć

obznajmiony z denarami

Etelreda II lub ich na

ś

ladownictwami. Trudno jest znale

źć

jedn

ą

osob

ę

, która by

mogła by

ć

autorem wszystkich tych elementów i która by w pełni spełniała wszystkie

wymienione kryteria. Nie ulega tylko w

ą

tpliwo

ś

ci,

ż

e był to kto

ś

obeznany z ówczesn

ą

symbolik

ą

, no i oczywi

ś

cie znaj

ą

cy pismo, a wi

ę

c duchowny. Wydaje si

ę

,

ż

e spo

ś

ród

osób znanych nam z imienia najwi

ę

ksz

ą

szans

ę

maj

ą

dwie postacie: arcybiskup

Radzim Gaudenty

43

i Benedykt z Benewentu, opat eremu benedykty

ń

skiego

lokalizowanego powszechnie, cho

ć

nie wył

ą

cznie w Mi

ę

dzyrzeczu, jeden z Pi

ę

ciu

Braci M

ę

czenników

44

. O Gaudentym wiadomo,

ż

e ł

ą

czył znajomo

ść

Italii (cho

ć

nie

Benewentu) i realiów czeskich, a w

ś

ród nich oczywi

ś

cie równie

ż

emisji swojego brata

Sobiesława. Z monetami typu anglosaskiego mógł si

ę

zetkn

ąć

ju

ż

w Polsce. Zreszt

ą

dobór rodzaju krzy

ż

a nie musiał wchodzi

ć

w zakres obowi

ą

zków autora stempli.

Mo

ż

e była to sprawa techniczna, rozwi

ą

zywana przez mincerza we własnym

zakresie. Przeciw pogl

ą

dowi o udziale Gaudentego w mennictwie Bolesława

Chrobrego przemawia natomiast coraz silniej ostatnio podkre

ś

lany konflikt mi

ę

dzy

tymi dwiema postaciami

45

. Zanim jednak konflikt ten doszedł do szczytu, mo

ż

e

współpraca taka była mo

ż

liwa. Przyj

ę

cie tej koncepcji okre

ś

lałoby jednocze

ś

nie

Gniezno jako miejsce emisji.

Na korzy

ść

Benedykta przemawia przede wszystkim jego italskie

pochodzenie, a zwłaszcza z Benewentu, w którym - jak pami

ę

tamy - powstały

monety słu

żą

ce wzorem dla monet polskich. Mniejsz

ą

znajomo

ść

miał Czech, ale

wiadomo,

ż

e jaki

ś

czas sp

ę

dził w Pradze zim

ą

1002 lub wiosn

ą

1003 roku. Wyruszył

on do Rzymu lub do Ratyzbony, aby skontaktowa

ć

si

ę

z Brunonem z Kwerfurtu, który

background image

12

usiłował uzyska

ć

placet papie

ż

a i cesarza Henryka II na prowadzenie z Polski misji

w

ś

ród Wieletów. Burzliwe wydarzenia w Czechach skłoniły Chrobrego, ł

ą

cz

ą

cego z

Benedyktem jeszcze zamiary jakiej

ś

misji, do zatrzymania go w Pradze

46

. Była to

dobra okazja do poznania nie tylko ówcze

ś

nie obiegaj

ą

cych monet czeskich, ale

równie

ż

nieco starszych oraz

ś

rodowiska ludzi, niew

ą

tpliwie duchownych, którzy

komponowali stemple monetarne. Tyczy to oczywi

ś

cie tak

ż

e wytworów słu

żą

cych po

temu wzorami. Warto tu jeszcze przypomnie

ć

hybryd

ę

ł

ą

cz

ą

c

ą

stempel polskiej

monety z wyobra

ż

eniem pawia i legend

ą

PRINCES POLONIE oraz stempel

na

ś

laduj

ą

cy denar Władywoja (listopad 1002 - luty 1003)

47

, a wi

ę

c monety zapewne

obiegaj

ą

cej w czasie pobytu Benedykta w Pradze. Przeciw autorstwu eremity i jego

zaanga

ż

owaniu w jakiekolwiek sprawy zwi

ą

zane z mennictwem przywoływano

natomiast fakt,

ż

e zgodnie z reguł

ą

zakonn

ą

stronił on od wszelkiej działalno

ś

ci

ś

wieckiej

48

. Wiadomo wszak

ż

e, i

ż

ł

ą

czyły go z Chrobrym bliskie kontakty i

ż

e ten

wysoko go sobie cenił. Przypomnijmy wreszcie,

ż

e ksi

ążę

był konfratrem eremitów

mi

ę

dzyrzeckich

49

.

Jest jednak wi

ę

ksza jeszcze przeszkoda, aby przyj

ąć

udział Benedykta w

powstaniu monety z wyobra

ż

eniem pawia, a mianowicie natury chronologicznej. Jak

ju

ż

wy

ż

ej była o tym mowa, monety te datuje si

ę

na pierwsze dziesi

ę

ciolecie XI w.,

ale z wyra

ź

n

ą

preferencj

ą

na pocz

ą

tek tego okresu. S

ą

du tego nie popiera jednak

analiza znalezisk, w których one wyst

ą

piły. Najstarsze spo

ś

ród tych znalezisk trafiły

do ziemi dopiero po 1017 roku, a wi

ę

c nie wcze

ś

niej ni

ż

w pocz

ą

tku lat

dwudziestych. Nie wiemy jak długo trwał wówczas obieg monet, czyli ile czasu

musiało upłyn

ąć

od ich wybicia do zdeponowania pierwszych egzemplarzy. Je

ś

li na

podstawie analogii przyjmiemy orientacyjnie,

ż

e okres ten wynosił 10-15 lat, to

b

ę

dziemy musieli si

ę

zgodzi

ć

,

ż

e emisji nie rozpocz

ę

to przed 1005 r., a wi

ę

c za

ż

ycia

Benedykta.

Inni pretendenci do autorstwa stempli to opat Tuni, zapewne nast

ę

pca

Benedykta w klasztorze mi

ę

dzyrzeckim, zaufany człowiek Bolesława Chrobrego i z

tego powodu wykorzystywany przez niego do pełnienia ró

ż

nych misji

dyplomatycznych

50

, oraz desygnowany do prowadzenia misji w

ś

ród pogan -

arcybiskup Bruno z Kwerfurtu

51

. Był on czcicielem

ś

w. Wojciecha i gor

ą

cym

or

ę

downikiem Chrobrego, którego w swoich tekstach nazywa princeps

christianissimus dominus i dux Polonorum (ale nie Polonie)

52

. W Polsce przebywał z

przerwami w latach 1006-1009, a wi

ę

c wówczas, kiedy te

ż

mogła powsta

ć

moneta.

background image

13

Zarówno Tuni, jak i Bruno dobrze znali Itali

ę

: pierwszy był Włochem, drugi sp

ę

dził w

niej kilka lat - w klasztorach na Awentynie w Rzymie i w Pereum pod Rawenn

ą

, gdzie

zaprzyja

ź

nił si

ę

z wspomnianym Benedyktem z Benewentu. Nic jednak nie wiadomo

o zwi

ą

zkach Tuniego i Brunona z Czechami.

Na zako

ń

czenie pozostaje jeszcze zastanowi

ć

si

ę

dlaczego na główny motyw

stempla wybrano wówczas pawia. Fakt,

ż

e jest to przedstawienie sakralne i

ż

e

znajduje ono analogie na niewiele starszych monetach czeskich, nie wyja

ś

nia

jeszcze sprawy. Odpowied

ź

mo

ż

na uzyska

ć

analizuj

ą

c kolejn

ą

analogi

ę

w postaci

omawianych tu ju

ż

monet Brzetysława I (C. 313). Je

ś

li zgodzimy si

ę

,

ż

e widniej

ą

cy

na nich paw ma zwi

ą

zek ze

ś

wi

ę

tym m

ę

czennikiem Wacławem, to mo

ż

emy równie

ż

przyj

ąć

,

ż

e ten sam ptak trafił na monet

ę

polsk

ą

ze wzgl

ę

du na

ś

wi

ę

tego m

ę

czennika

Wojciecha. Co prawda kilka lat wcze

ś

niej rozstał si

ę

on z

ż

yciem doczesnym,

osi

ą

gn

ą

ł jednak

ż

ywot wieczny symbolizowany przez pawia. Przypisywanie takiej

my

ś

li bratu

ś

wi

ę

tego, nosz

ą

cemu w dodatku tytuł archiepiscopus sancti Adalberti, nie

wydaje si

ę

niemo

ż

liwe. A trzeba jeszcze wzi

ąć

pod uwag

ę

,

ż

e emisja odbywała si

ę

zapewne niedługo po utworzeniu metropolii pozostaj

ą

cej pod patronatem

m

ę

czennika i po zako

ń

czeniu synodu z udziałem cesarza. Ale równie

ż

pozostali

kandydaci do miana autora stempli

ż

ywili cze

ść

dla

ś

w. Wojciecha. W przypadku

Brunona z Kwerfurtu, autora

ż

ywota

Ś

wi

ę

tego, sprawa jest oczywista. Podobnie ma

si

ę

rzecz z opatami eremu mi

ę

dzyrzeckiego, który zapewne nosił wezwanie

ś

w.

Wojciecha

53

.

W tym kontek

ś

cie warto przypomnie

ć

wizerunek pawia w bordiurze Drzwi

Gnie

ź

nie

ń

skich. Zawiera ona, jak wiadomo, ró

ż

ne aluzje do scen z

ż

ywota

ś

wi

ę

tego i

jego cnót. Paw został tu co prawda zauwa

ż

ony, ale jego obecno

ść

nie wzbudziła

wi

ę

kszego zainteresowania

54

. Wyst

ę

puje on w lewej bordiurze lewego skrzydła, a

wi

ę

c w miejscu, które dotychczas nie było poddawane interpretacji. Mo

ż

na jednak

równie

ż

tutaj, wzorem bordiury prawej, pokusi

ć

si

ę

o odgadni

ę

cie znaczenia czterech

motywów z cz

ęś

ci

ś

rodkowej, układaj

ą

cych si

ę

w jedn

ą

cało

ść

. Pierwszym, id

ą

c od

dołu, a wi

ę

c zgodnie z biegiem narracji, jest wyobra

ż

enie małpy. Towarzyszy ono

scenie oddawania

ś

w. Wojciecha na nauk

ę

do Magdeburga. Nast

ę

pnie pojawiaj

ą

si

ę

dwa lwy, które z góry i z dołu obramiaj

ą

scen

ę

nadania przez cesarza Ottona II

inwestytury biskupiej. Dalej idzie przedstawienie pawia, ł

ą

cz

ą

ce si

ę

ze scen

ą

wyp

ę

dzenia czarta z op

ę

tanego. Kluczowe znaczenie ma tu symbolika lwów. Maj

ą

one, jak wiadomo, bardzo ró

ż

ne, a nawet przeciwstawne znaczenia. W naszym

background image

14

przypadku w rachub

ę

nie wchodzi chyba ani Chrystus, ani szatan. Raczej

upatrywaliby

ś

my zwi

ą

zku z jednej strony z presti

ż

em cesarskim, a z drugiej - z

symbolik

ą

bramy strze

ż

onej przez lwy przed złymi mocami

55

. Przed t

ą

bram

ą

,

obrazuj

ą

c

ą

punkt przełomowy w

ż

ywocie

ś

wi

ę

tego, byłoby uosobienie grzesznika

(człowieka jeszcze nieukształtowanego?) w postaci małpy

56

, za bram

ą

- symbol

ż

ycia

wiecznego w postaci pawia. Przypomnijmy,

ż

e w prawej bordiurze Zdzisław K

ę

pi

ń

ski

zinterpretował posta

ć

dm

ą

c

ą

w róg jako Oriona stanowi

ą

cego zapowied

ź

m

ę

cze

ń

stwa. Jele

ń

natomiast i kogut maj

ą

zdaniem tego uczonego uosabia

ć

ś

w.

Wojciecha

57

. Mo

ż

e wolno doł

ą

czy

ć

tu i pawia, maj

ą

cego - podobnie jak i wymienione

zwierz

ę

ta - symbolik

ę

chrystologiczn

ą

.

Pewne poparcie dla wyra

ż

onej tu hipotezy znajdujemy te

ż

w tekstach

ś

w.

Brunona z Kwerfurtu. Zarówno w

Ż

ywocie Pi

ę

ciu Braci M

ę

czenników jak i w

Ś

wi

ę

tego Wojciecha

Ż

ywocie Drugim Wojciech został nazwany „rzadkim ptakiem”

58

.

Nie wynika oczywi

ś

cie jeszcze z tego,

ż

e Bruno miał na my

ś

li pawia, cho

ć

ten

niew

ą

tpliwie na takie miano w pełni zasługiwał. Dla naszych rozwa

ż

a

ń

wa

ż

ne jest,

ż

e

ś

wi

ę

ty w ogóle został skojarzony z ptakiem.

W powy

ż

szym tek

ś

cie zostały wypowiedziane s

ą

dy o ró

ż

nym stopniu

wiarogodno

ś

ci. Spróbujmy wi

ę

c na koniec je pod tym wzgl

ę

dem uporz

ą

dkowa

ć

. Za

nie ulegaj

ą

ce w

ą

tpliwo

ś

ci uwa

ż

am stwierdzenie,

ż

e na monecie z legend

ą

PRINCES

POLONIE wyobra

ż

ono pawia. Jest to raczej symbol sakralny ni

ż

zwi

ą

zany z władz

ą

lub władc

ą

. Tre

ś

ci religijne dominuj

ą

jeszcze w tym czasie w Europie

Ś

rodkowej na

obu stronach monet, a jedynym motywem reprezentuj

ą

cym władc

ę

jest zarys jego

głowy lub popiersia. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaakceptowa

ć

powszechne

mniemanie,

ż

e tre

ś

ci zawarte w stemplach monety odbijaj

ą

przemiany

zapocz

ą

tkowane w czasie Zjazdu Gnie

ź

nie

ń

skiego. Powstała ona jednak kilka lat

ź

niej, raczej ju

ż

w odniesieniu do polityki Henryka II ni

ż

Ottona III.

Spo

ś

ród ró

ż

nych pretendentów do autorstwa tych stempli najpowa

ż

niejszymi

s

ą

arcybiskup Radzim Gaudenty, arcybiskup Bruno z Kwerfurtu i opat Tuni. W

rachub

ę

wchodz

ą

oczywi

ś

cie równie

ż

anonimowe osoby z ich otoczenia. Sprawy nie

mo

ż

na uwa

ż

a

ć

za przes

ą

dzon

ą

, podobnie jak i kwestii miejsca powstania tych

monet. Najmniej ugruntowany, ale nie bez szans na zaakceptowanie, jest domysł o

zwi

ą

zku symbolu pawia z m

ę

cze

ń

stwem

ś

w. Wojciecha, a na pó

ź

niejszych

monetach czeskich - z osob

ą

ś

w. Wacława.

.

background image

15

* Panu Profesorowi Piotrowi Skubiszewskiemu winienem wdzi

ę

czno

ś

c za konsultacje oraz

przeczytanie pierwszej wersji niniejszego tekstu. Oczywiste jest jednak,

ż

e nie ponosi on

odpowiedzialno

ś

ci za zawarte w nim ewentualne bł

ę

dy.

1

Por. S. Suchodolski, Tadeusza Wola

ń

skiego zwyci

ę

stwo zza grobu, czyli nowy typ denara Bolesława

Chrobrego, [w:] Archeologia i staro

ż

ytnicy. Studia dedykowane Profesorowi Andrzejowi Abramowiczowi

w 70 rocznic

ę

urodzin, red. M. Głosek, Łód

ź

1997, s. 265-273.

2

S. Suchodolski, Moneta polska w X/XI wieku, Wiadomo

ś

ci Numizmatyczne, XI, 1967, s. 110-112 oraz

nowa wersja tej pracy: Najdawniejsze monety polskie. Bolesław Chrobry i Mieszko Bolesławowic (w

druku) - tu inna, obszerniejsza posta

ć

niniejszego tekstu.

3

R. Kiersnowski, Teksty pisane na polskich monetach wczesno

ś

redniowiecznych, Wiadomo

ś

ci

Numizmatyczne, III, 1959, s. 16-19; ten

ż

e, Pieni

ą

dz kruszcowy w Polsce wczesno

ś

redniowiecznej,

Warszawa 1960, s. 273-281.

4

S. Zaj

ą

czkowski, Nazwa Wielkopolski w

ś

wietle

ź

ródeł historycznych, Przegl

ą

d Zachodni, VI, 1951, nr

9/10, s. 4-7; H. Łowmia

ń

ski, Pocz

ą

tki Polski, t.VI/1, Warszawa 1985, s. 21-26; J. Fried, Der Hl.

Adalbert und Gnesen, Archiv für mittelrheinische Kirchengeschichte, 50, 1998, s. 44-52.

5

K. Stronczy

ń

ski, Pieni

ą

dze Piastów od czasów najdawniejszych do roku 1300, Warszawa 1847, s.

177, 248; ten

ż

e, Dawne monety dynastyi Piastów i Jagiellonów, cz. II, Piotrków 1884, s. 17.

6

M. Gumowski, Podr

ę

cznik numizmatyki polskiej, Kraków 1914, s. 155; ten

ż

e, Corpus nummorum

Poloniae, t. I, Monety X i XI wieku, Kraków 1939, s. 22 n.

7

Z. Zakrzewski, Pierwsza moneta polska, cz. II, Slavia Antiqua, V, 1954-1956, s. 211-214.

8

Kiersnowski, Pieni

ą

dz kruszcowy, s. 277.

9

Kiersnowski, Moneta w kulturze wieków

ś

rednich, Warszawa 1988, s. 401. Do s

ą

du tego przychylił

si

ę

te

ż

B. Paszkiewicz, Od symbolu do herbu. Orły polskie na monetach

ś

redniowiecznych, [w:] Orzeł

Biały herb Pa

ń

stwa Polskiego, red. S.K.Kuczy

ń

ski, Warszawa 1996, s. 15 n. Jako pierwszy zapewne

domysł o obecno

ś

ci pawia na monecie Chrobrego wyraził S. Russocki, Nad nami Orzeł Biały..., [w:] S.

Russocki, S.K. Kuczy

ń

ski, J. Willaume, Godło, barwy i hymn Rzeczypospolitej, Warszawa 1970

2

, s. 26

n. Miałby to by

ć

bizantyjski symbol cesarski.

10

W. Hensel, Szkice wczesnodziejowe, cz. VIII, 4. Do rozwa

ż

a

ń

nad pocz

ą

tkiem u

ż

ytkowania orła jako

godła polskiej rodziny panuj

ą

cej, Slavia Antiqua, t. XVII, 1970, s. 61-69; H. Łowmia

ń

ski, Pocz

ą

tki

Polski, t. VI,2, Aneks. Krakowska geneza orła piastowskiego, s. 230-943, zwłaszcza s. 933 n.

11

Por. Orzeł Biały - 700 lat herbu Pa

ń

stwa Polskiego, Zamek Królewski w Warszawie, Warszawa

1995, s. 17 n., 77, 224. Autorzy zachowali tu jednak nale

ż

yt

ą

ostro

ż

no

ść

w interpretacji wyobra

ż

enia

ptaka z denara Chrobrego.

12

Łowmia

ń

ski, o.c., s. 935.

13

A. Znamierowski, Stworzony do chwały, Warszawa 1995, s. 18 n., 26.

14

T. Panfil, Orzeł na denarze Bolesława Chrobrego - pochodzenie i znaczenie symbolu, Biuletyn

Numizmatyczny, Nr 4(316), 1999, s. 23. Por. dyskusj

ę

: S. Suchodolski, Czy orzeł polski ma ju

ż

tysi

ą

c

lat? Uwagi o zwierzy

ń

cu numizmatycznym Tomasza Panfila, Biuletyn Numizmatyczny, Nr 1(321), 2001,

s. 1-12; T. Panfil, Rara avis, czyli jeszcze zwierz

ę

ta na monetach, tam

ż

e, Nr 3, 2001, s. 23-28.

background image

16

15

R. Kiersnowski, Symbol ptaka, [w:] Imagines Potestatis, red. J. Banaszkiewicz, Warszawa 1994, s.

110; ten

ż

e, Über einige Herrschaftszeichen auf Münzbildern des 10. und 11. Jahrhunderts, [w:]

Commentationes de nummis saeculorum IX-XI in Suecia repertis, Nova series 6, Sigtuna Papers.

Proceedings of the Sigtuna Symposium on Viking-Age coinage 1-4 June 1989, ed. K. Jonsson, B.

Malmer, Stockholm 1990, s. 160-163.

16

R. Sachs, Geneza orła heraldycznego w Europie

ś

redniowiecznej, Slavia Antiqua, t. XXXI, 1988, s.

204-206.

17

Por. T.J. Arne, La Suède et l’Orient. Études archéologiques sur les relations de la Suède et de

l’Orient pendant l’âge des Vikings, [Archives d’Études Orientales, vol. 8], Upsal 1914, s. 158-161; L.-J.

Bord, P. Skubiszewski, L’image de Babylone aux Serpents dans le Beatus. Contribution à l’étude des

influences du Proche-Orient antique dans l’art du haut Moyen Age, Paris 2000, s. 103-106.

18

F. Cach, Nejstarší

č

eské mince, I, Praha 1970, nr 158-161 (dalej skrót: C. i numer); Stronczy

ń

ski,

Dawne monety, typ 42.

19

B. Malmer, Nordiska mynt före år 1000, Lund 1966, pl. I,3 (na fakt,

ż

e mamy tu do czynienia z

wyobra

ż

eniem pawi zwrócił uwag

ę

Witold Garbaczewski w 2000 r. na sesji w Supra

ś

lu, w dyskusji nad

referatem T. Panfila).

20

Cach, o.c., nr 313 - A. Merhautová, D. T

ř

eštík, Ideové proudy v

č

eském um

ě

ní 12. století, Studie

Č

SAV 2.85, Praha 1985, s. 85 n.

21

Kiersnowski, Moneta w kulturze wieków

ś

rednich, s. 401.

22

E. Fiala,

Č

eské denáry, Praha 1895, nr 416 i 417, tab. IV, 6.

23

Por. D. Fostner,

Ś

wiat symboliki chrze

ś

cija

ń

skiej, Warszawa 1990, s. 243-246; Lexikon der

Christlichen Ikonographie, t. III, Freiburg im Breisgau 1971, szp. 409-411; Lexikon des Mittelalters, t.

VI, München u. Zürich 1993, szp. 2026 n.; L.-J. Bord, P. Skubiszewski, o.c., s. 98-106.

24

D.R. Sear, Roman coins and their values, London 1964, nr 2268, 2826.

25

Por. literatur

ę

cytowan

ą

wy

ż

ej oraz liczne prace dotycz

ą

ce sztuki przedroma

ń

skiej i roma

ń

skiej.

Wyobra

ż

enia pawia na paciorkach srebrnych z IX-X w. odkrytych w Czechach podaje Z. Petrá

ň

, První

č

eské mince, Praha 1998, s. 149. Tu równie

ż

zdj

ę

cia monet czeskich z przedstawieniami ptaków (s.

195, 197).

26

V.P. Darkevi

č

, Svetskoe iskusstvo Vizantii. Proizvedenija vizantijskogo chudožestvennogo remesla v

Vosto

č

noj Evrope X-XIII veka, Moskva 1975, s. 204 n.; ten

ż

e, Chudožestvennyj metall Vostoka VIII-XIII

vv., Moskva 1976, tabl. 27, 28, 33. Mozaiki z pałacu Bazylego I s

ą

znane z opisu jego wnuka -

Konstantyna Porfirogenety w

Ż

ywocie Bazylego (por. francuskie tłumaczenie w: Ch. Diehl, Manuel d’art

byzantin, Paris 1910, s. 375-378, 387 n.).

27

Darkevi

č

, Svetskoe iskusstvo Vizantii, s. 108, 204-207.

28

Darkevi

č

, Chudožestvennyj metall Vostoka, l.c.; ten

ż

e, Svetskoe iskusstvo Vizantii, s. 198, 208;

Bord, Skubiszewski, l.c.; Arne, l.c.; Petra

ň

, o.c., s. 149.

29

S. Kobielus, Krzy

ż

Chrystusa. Od znaku i figury do symbolu i metafory, Warszawa 2000, il. 50.

30

Kiersnowski, Über einige Herrschaftszeichen, s. 161, 163; ten

ż

e, Symbol ptaka, s. 116 i ilustracje.

Wszystkie inne podane przykłady s

ą

ź

niejsze i dotycz

ą

ju

ż

XI w. O monetach czeskich tego czasu

background image

17

por. S. Suchodolski, Pocz

ą

tki mennictwa w Europie

Ś

rodkowej, Wschodniej i Północnej, Wrocław

1971, s. 39-101.

31

Por. Darkevi

č

, Chodožestvennyj metall Vostoka, tabl. 28.

32

Por. E. Nohejlová-Prátová, Krása

č

eské mince, Praha 1955, s. 36 n. Podobne wyobra

ż

enie ptaka

walcz

ą

cego z w

ęż

em wyst

ę

puje na bizantyjskiej czarze srebrnej z XI-XII w. Teodora Turkelusa,

Darkevi

č

, Svetskoe iskusstvo Vizantii, s. 260, 262 n.; Bord, Skubiszewski, o.c., s. 104. Por. te

ż

wyobra

ż

enie ptaka na polskim brakteacie z XII w., Stronczy

ń

ski, Dawne monety polskie, s. 160, typ

128.

33

Por. np. przedstawienia goł

ę

bi na mozaikach w Rawennie oraz przedstawienie orła na anonimowych

follisach ostrogockich. Za goł

ę

biem opowiedziała si

ę

E. Nohejlová-Prátová, o.c., s. 38, za orłem za

ś

J.

Hásková, Slavnikovci v historické vypov

ě

di svých minci, Archeologické rozhledy, XLVII, 1992, s. 228.

34

Nohejlová-Prátová, o.c., s. 36-39.

35

Hásková, o.c., s. 226, 228.

36

Kiersnowski, Über einige Herrschaftszeichen, s. 160; ten

ż

e, Symbol ptaka, s. 110.

37

Forstner, o.c., s. 467-469.

38

Chronologia monet czeskich, na których pojawia si

ę

wyobra

ż

enie pawia (ok. 985-995), w uderzaj

ą

cy

sposób pokrywa si

ę

z czasem zasiadania

ś

wi

ę

tego Wojciecha na stolicy biskupiej. Czy

ż

by on sam lub

kto

ś

z jego otoczenia si

ę

do tego przyczynił?

39

Zwrócił na to uwag

ę

ju

ż

V. Katz, O chronologii denár

ů

Boleslava I. a Boleslava II., Praha 1935, s. 78.

40

B. Malmer, The Anglo-Scandinavian coinage c. 995-1020, Commentationes de nummis saeculorum

IX-XI in Suecia repertis, Nova series 9, Stockholm 1997, s. 464 n., nr 1057-1060.

41

Suchodolski, Moneta polska w X/XI wieku (numery typów monet Bolesława Chrobrego).

42

Tytułem analogii nasuwa si

ę

moneta Stefana I, króla w

ę

gierskiego, bita zapewne w zwi

ą

zku z jego

koronacj

ą

w 1000 lub 1001 roku. Widniej

ą

na niej legendy: LANCEA REGIS - REGIA CIVITAS, brak

natomiast imienia władcy. Por. S. Suchodolski, Noch einmal über die Anfänge der ungarischen

Münzprägung, Wiadomo

ś

ci Numizmatyczne, R. XXXIV, 1990, z. 3-4 (Polish Numismatic News V,

1991), s. 164-176, tu podstawowa literatura.

43

Por. J. Szyma

ń

ski, [w:] Hagiografia polska, red. R. Gustaw, t. II, Pozna

ń

1971, s. 257-259; G.

Labuda, [w:] Słownik Staro

ż

ytno

ś

ci Słowia

ń

skich, t. 4, Pozna

ń

1972, s. 457.

44

Szyma

ń

ski, o.c., s. 221; Labuda, o.c., t. 7, 1982, s. 316 n.

45

J. Fried, Otton III i Bolesław Chrobry, Warszawa 2000, s. 92 nn., 102-110; J. Strzelczyk, Bolesław

Chrobry, Pozna

ń

1999, s. 71 n., 80 n.

46

Vita Quinque Fratrum Eremitarum, MPH, s.n., t. IV,3, s. 29 nn., 53-57 (Bruno z Kwerfurtu,

Ż

ywot

Pi

ę

ciu Braci M

ę

czenników, [w:] Pi

ś

miennictwo czasów Bolesława Chrobrego, Warszawa 1966, s. 160

nn., 198-204).

47

Suchodolski, Moneta polska w X/XI wieku, s. 103 n., 173, nr 12, tabl. VII.

48

S. Trawkowski, Najstarsze monety polskie, Wiadomo

ś

ci Numizmatyczne, XIII, 1969, s. 39.

49

A. Pleszczy

ń

ski, Bolesław Chrobry konfratrem eremitów.

ś

w. Romualda w Mi

ę

dzyrzeczu, Kwart.

Hist., CIII, 1996, s. 3-22.

50

Trawkowski, l.c.

background image

18

51

Por. G. Labuda, Bruno z Querfurtu, Słownik Staro

ż

ytno

ś

ci Słowia

ń

skich, t. VII,2, 1986, s. 535 n.;

ostatnio J. Tyszkiewicz, Brunon z Querfurtu i jego misje, [w:] Fasciculi Historici Novi, t. II, Z dziejów

ś

redniowiecznej Europy

ś

rodkowo-wschodniej, red. J. Tyszkiewicz, Warszawa 1998, s. 35-48 - tu

podstawowa literatura.

52

S. Adalberti vita altera, redactio brevior, MPH, s.n., t. IV,2, s. 60, 63; redactio longior, s. 26, 28; Vita

Quinque Fratrum, MPH, s.n., t. IV,3, s. 61.

53

Por. T. Dunin-W

ą

sowicz, Wzór

ś

wi

ę

tego w Polsce wczesno

ś

redniowiecznej, [w:] Człowiek w

społecze

ń

stwie

ś

redniowiecznym, Warszawa 1997, s. 100-102.

54

Drzwi Gnie

ź

nie

ń

skie. Dokumentacja fotograficzna, Wrocław 1956, fot. 117; L. Kalinowski, Tre

ś

ci

ideowe i estetyczne Drzwi Gnie

ź

nie

ń

skich, [w:] Drzwi Gnie

ź

nie

ń

skie, red. M. Walicki, t. II, Wrocław

1959, s. 78, 100 n. (paw uznany za motyw dekoracyjny); Z. K

ę

pi

ń

ski, Symbolika Drzwi Gnie

ź

nie

ń

skich,

tam

ż

e, s. 161-381 (nie wymienia pawia). Ostatnio odmiennie L.-J. Bord i P. Skubiszewski, L’ image de

Babylone aux Serpents dans les Beatus, s. 106 - podkre

ś

laja zwi

ą

zek wyobra

ż

enia pawia ze scen

ą

, w

której

ś

w. Wojciech rozpoczyna swoj

ą

misj

ę

biskupi

ą

.

55

Forstner, o.c., s. 275-280; Kalinowski, o.c., s. 97.

56

Forstner o.c., s. 281; Kalinowski, o.c., s. 98 n. O tym,

ż

e w okresie nauki Wojciecha „cechowała

swawola” i

ż

e „lgn

ą

ł do ziemskich uciech” pisze Bruno w

Ś

wi

ę

tego Wojciecha

Ż

ywocie Drugim, [w:]

Pi

ś

miennictwo czasów Bolesława Chrobrego, s. 95 n. Na drog

ę

zbawienia miał go dopiero w 982 r.

skierowa

ć

widok umieraj

ą

cego biskupa praskiego Dytmara.

57

K

ę

pi

ń

ski, o.c., s. 169, 187-191.

58

Vita Qinque Fratrum, MPH s.n. IV,3, s. 41 ([Bolizlao] qui cum solus ex omnibus nostri eui raram

auem martyrem Adalbertum, et in predicationem mittere, occisumque in suo regno collocare

meruisset); S. Adalberti vita altera, redactio longior, MPH s.n. IV,2, s. 37 (rara auis terrarum).





Publikowany: Inter Orientem et Occidentem. Studia z dziejów Europy

Ś

rodkowowschodniej

ofiarowane Prof. Janowi Tyszkiewiczowi, Warszawa 2002. Wyd. DiG

Planowana publikacja z ewentualnymi uzupełnieniami: Numizmatyka

ś

redniowieczna. Moneta

ź

ródłem

archeologicznym, historycznym i ikonograficznym, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2010


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CZY MNIE JESZCZE PAMIĘTASZ, Teksty 285 piosenek
czy to jeszcze kosciol katolicki
Dla Oli, Dla Oli, Czy jesteśmy jeszcze w stanie przejmowac się literaturą, rozmawiac o niej, wczuwac
04 Czy mnie jeszcze pamiętasz
Stanisław Wokulski romantyk czy pozytywista
Czy mnie jeszcze
Czy to jeszcze Hiszpania
Czy mnie jeszcze pamiętasz
Czy mnie jeszcze pamiętasz
Czy mnie jeszcze pamiętasz
Czy Europa jeszcze istnieje
Agata Śliwka, Paweł Staniszewski Bartnictwo – historia czy przykład edukacji plenerowej
Stanisław Wokulski romantyk czy pozytywista
Czy jest jeszcze prawda dla której warto umierać [Anna Bikont w rozmowie z Leszkiem Kołakowskim]
49 Sally Wentworth Barclay Twins 1 Orzeł czy reszka
Czy jest jeszcze jakaś bezpieczna żywność(1) 2
Kłamstwo 966 roku Czy to Bolesław Chrobry ochrzcił Polskę 3
Kłamstwo 966 roku Czy to Bolesław Chrobry ochrzcił Polskę 3

więcej podobnych podstron