Józef Klemens Piłsudski
(ur. 5 grudnia 1867 w Zułowie, zm. 12 maja 1935 w Warszawie) – polski
działacz socjalistyczny i niepodległościowy, polityk, Naczelnik Państwa w latach 1918–1922 i naczelny wódz
Armii Polskiej od 11 listopada 1918, pierwszy marszałek Polski od 19 marca 1920; dwukrotny premier Polski
(1926–1928 i 1930), twórca tzw. rządów sanacyjnych w II Rzeczypospolitej wprowadzonych w 1926 po
przewrocie majowym, współzałożyciel PPS i szef Wydziału Bojowego PPS (OB PPS).
W młodości, podczas prowadzenia działalności konspiracyjnej znany pod pseudonimami „Wiktor” i
„Mieczysław”. Wśród zwolenników Piłsudskiego, zwłaszcza z czasów służby w Legionach Polskich, używano
jego przydomków – Komendant, Dziadek i Marszałek oraz Ziuk.
Dzieciństwo i młodość
Józef Piłsudski, herbu Piłsudski urodził się 5 grudnia 1867 w Zułowie na Wileńszczyźnie, w rodzinie o
tradycjach patriotycznych. Ojciec, Józef Wincenty (1833–1902), był podczas powstania w 1863 komisarzem
Rządu Narodowego na powiat rosieński, matka – Maria z Billewiczów (1842–1884) – pochodziła ze znanego
rodu szlacheckiego herbu Mogiła. Rodzice zawarli związek małżeński bezpośrednio przed powstaniem.
Po stłumieniu powstania, uchodząc przed prześladowaniem ze strony Rosjan, Józef Wincenty Piłsudski uciekł
ze Żmudzi na Litwę, gdzie też kilkakrotnie zmieniał miejsce pobytu. Dopiero jesienią lub zimą 1863
nowożeńcy zamieszkali na stałe w posagowym Zułowie.
Józef Wincenty Piłsudski postawił na uprzemysłowienie. Poddał majątki żony (Adamowo, Suginty, Tenenie,
Zułowo, razem ok. 12 000 ha) gruntownej modernizacji, sprowadził specjalistów, również z zagranicy. Nad
brzegiem Mery wybudował duży trzypiętrowy młyn, dużą gorzelnię, wytwórnię drożdży, cegielnię i wytwórnię
terpentyny. Wzniósł również nowy dwór.
W Zułowie 5 grudnia 1867 urodził się Józef Klemens Piłsudski. Był czwartym w kolejności dzieckiem – w
1864 urodziła się Helena, w 1865 – Zofia, a w 1866 – Bronisław Piłsudski. Po Józefie, którego w rodzinie
nazywano Ziukiem, urodzili się także Adam, Kazimierz i Maria, Jan, Ludwika, Kacper oraz bliźnięta Piotr i
Teodora (zmarły w wieku 1,5 roku).
Józef został ochrzczony 15 grudnia 1867 w kościele rzymskokatolickim w majątku Sorokpol (dekanat
święciański) przez księdza Tomasza Wolińskiego. Rodzicami chrzestnymi byli Józef Marcinkowski i
Konstancja Rogalska.
Maria Piłsudska wychowywała swoje dzieci w duchu głęboko patriotycznym, dbała też o ich wykształcenie.
Dzieci uczyli sprowadzeni do dworu nauczyciele. Języków uczyły dwie bony, Niemka i Francuzka.
Nieudana działalność inwestycyjna ojca doprowadziła zarządzane przez niego majątki do ruiny. Problemy
rodziny pogłębił pożar, po którym w 1874 Piłsudscy przenieśli się do Wilna, zmuszeni tam do egzystencji w
trudnych warunkach materialnych.
Tu w 1877 Józef, wraz z bratem Bronisławem, rozpoczął naukę w I Gimnazjum wileńskim, mieszczącym się w
gmachu dawnego uniwersytetu. W gimnazjum bracia, razem z innymi uczniami, poddawani byli intensywnej
rusyfikacji. W 1882 obaj bracia (wraz z innymi kolegami) założyli kółko samokształceniowe o nazwie Spójnia,
zajmujące się sprowadzaniem z Warszawy polskich książek.
Studia w Charkowie
We wrześniu 1884 zmarła ciężko chora od lat Maria Piłsudska. Rok później Józef zdał maturę (najlepsze oceny
z historii – czwórka i geografii – piątka, najsłabsze – z języków, z wyjątkiem francuskiego). Jesienią rozpoczął
studia medyczne na Uniwersytecie Charkowskim. Tam zaczął działalność konspiracyjną w
niepodległościowych organizacjach studenckich, trafiając m.in. w szerokie kręgi osób kojarzonych z
rewolucyjną organizacją rosyjską Narodnaja Wola (uczestniczył w kilku jej spotkaniach). 2 i 3 marca 1886 brał
udział w studenckiej demonstracji z okazji 25. rocznicy uwłaszczenia, znajdując się potem wśród ponad 150
zatrzymanych przez policję carską. Po zaliczeniu I roku, próbował przenieść się wiosną 1886 na uniwersytet w
Dorpacie, jednak tam odmówiono mu przyjęcia dokumentów z powodu jego uprzedniej działalności
opozycyjnej.
Aresztowanie i zesłanie
22 marca 1887 Józef Piłsudski został aresztowany pod zarzutem udziału w spisku na życie cara, którego
autorami byli członkowie Frakcji Terrorystycznej Narodnej Woli. Piłsudski nieświadomie pomógł
zamachowcom, będąc m.in. przewodnikiem po Wilnie jednego z nich, próbującego zdobyć truciznę niezbędną
do zabicia cara. Inaczej było z Bronisławem, który w całą sprawę zaangażował się o wiele bardziej. Chociaż
Józefa ostatecznie potraktowano jako świadka w procesie spiskowców, to jednak został skazany 1 maja 1887 na
pięcioletnie zesłanie w głąb Rosji.
Na początku października 1887, wraz z innymi skazanymi, Piłsudski dotarł do Irkucka, gdzie miał czekać na
przewiezienie do docelowego miejsca osiedlenia – Kireńska. 1 listopada w irkuckim więzieniu wybuchł bunt,
Piłsudski nie brał w nim bezpośrednio udziału, ale został brutalnie pobity przez żołnierzy. Stracił wówczas dwa
przednie zęby. Za rzekomy udział w buncie został skazany na dodatkowe pół roku więzienia.
Do Kireńska Piłsudski dotarł 23 grudnia 1887, a przebywał w nim do lipca 1890. Spotkał tam innych
zesłańców-Polaków, byłych powstańców styczniowych. Zatrzymał się w domu socjalisty Stanisława Landego,
gdzie poznał Leonardę Lewandowską (siostrę żony Landego), swoją pierwszą miłość. W początkach sierpnia
1890 Piłsudskiego przeniesiono do niewielkiej wsi Tunka. W osadzie tej warunki bytowe były znośniejsze niż
w Irkucku.
Polska Partia Socjalistyczna
Do Wilna Piłsudski powrócił 1 lipca 1892. Tam wstąpił do ruchu socjalistycznego, będąc początkowo
wileńskim korespondentem czasopisma konspiracyjnego „Przedświt”, pisząc pod pseudonimem Rom. Od
lutego 1893, w ramach PPS, uczestniczył także w pracach tzw. Litewskiej Sekcji PPS, skupiającej prócz niego
jeszcze innych działaczy z Wilna. W tym okresie utrzymywał kontakty z członkami Zagranicznego Związku
Socjalistów Polskich.
W maju 1893 roku wydał w imieniu PPS odezwę, skierowaną do towarzyszy socjalistów Żydów w polskich
zabranych prowincjach, w której oskarżał Żydów o narzucanie na Litwie języka rosyjskiego jako narzędzia
kultury, co wzbudzało niechęć proletariatu polskiego i litewskiego, żądał przerwania rusyfikacji kraju.
W 1894 roku został wybrany na przedstawiciela Sekcji Litewskiej w nowo powstałym Centralnym Komitecie
Robotniczym PPS (CKR PPS) i został redaktorem naczelnym „Robotnika”. Przy pracy nad tym pismem, a
także uczestnicząc w obradach Centralnego Komitetu Wykonawczego (CKW), poznał późniejszego prezydenta
II RP, Stanisława Wojciechowskiego. Ze względu na aresztowania i wyjazdy działaczy, Piłsudski w tym okresie
był jedynym członkiem CKW sprawującym swe obowiązki bez przerwy. W łonie partii zajmował się przede
wszystkim pracą przy wydawaniu pisma, ale także zapewnianiem funduszy na dalszą działalność, co wiązało
się z szeregiem wyjazdów.
Od maja do sierpnia 1896 roku Piłsudski przebywał w Londynie, jako przedstawiciel CKR PPS na IV
Kongresie II Międzynarodówki Socjalistycznej (obok niego, w reprezentacji Polski pod zaborami zasiadali
także Ignacy Daszyński, Ignacy Mościcki, Bolesław Jędrzejowski i Aleksander Dębski). Wraz z nimi
zaplanował przegłosowanie wniosku o poparcie przez delegatów walki niepodległościowej Polaków. Rezolucję
poparli m.in. Karl Liebknecht i Karl Kautsky, ale przeciwna była Róża Luksemburg. Ostatecznie zmieniono
tekst dokumentu na mniej zdecydowany, co wywołało sprzeciw Piłsudskiego.
Działalność wydawnicza i ślub
Po powrocie do kraju skupił się na pracy wydawniczej. M.in. w 1898 wydał wykradzioną przez PPS tajną
broszurę autorstwa warszawskiego generała-gubernatora, Aleksandra Imeretyńskiego, którą sam przetłumaczył
i dodał do niej komentarze. Był to znaczny sukces, zważywszy, że memoriał zawierał opis metod
wykorzystywanych przez służby rosyjskie. Ta akcja PPS była jednym z głównych powodów odwołania
Imeretyńskiego przez cara.
W 1899 roku Piłsudski ożenił się z Marią z Koplewskich Juszkiewiczową, działaczką PPS, nazywaną przez
członków partii Piękną Panią. Juszkiewiczowa należała do Kościoła ewangelicko-augsburskiego[g], toteż w
celu zawarcia małżeństwa Piłsudski zmienił wyznanie. Przeszedł na luteranizm 24 maja w Łomży, a ślub odbył
się 15 lipca 1899 w kościele we wsi Paproć Duża.
Kolejne aresztowanie i ucieczka
Małżonkowie przeprowadzili się do Łodzi, gdzie przy ul. Wschodniej 19 m. 4 Piłsudski podający się za
prawnika prowadził umieszczoną na I piętrze tajną drukarnię „Robotnika”. Na początku 1900 roku nasiliły się
aresztowania i rewizje w domach osób podejrzewanych o działalność konspiracyjną. W nocy z 21 na 22 lutego
1900, po zdekonspirowaniu wydawnictwa, Piłsudski został ponownie aresztowany. Wstępne śledztwo
prowadzono w Łodzi, ale 17 kwietnia osadzono go w celi nr 39 X Pawilonu warszawskiej Cytadeli. Tam
oczekiwał na proces, podczas którego oskarżono go nie tylko o kolportaż nielegalnej prasy i literatury, ale także
o udział w zabójstwie dwóch szpicli. W więzieniu zaczął symulować chorobę psychiczną. Opinię o
zaburzeniach psychicznych, objawiających się m.in. wstrętem do osób odzianych w mundury, wystawił mu
dyrektor warszawskiego szpitala dla obłąkanych Iwan Sabasznikow, którego Piłsudski oczarował długą
rozmową o pięknie Syberii (dyrektor był z pochodzenia Buriatem). Wówczas przewieziono go na dalsze
badania do petersburskiego szpitala Mikołaja Cudotwórcy, skąd – korzystając z pomocy polskiego lekarza
(działacza PPS) Władysława Mazurkiewicza – udało mu się zbiec 14 maja 1901 w ucieczce zorganizowanej
przez Aleksandra Sulkiewicza. Zapewniło mu to uznanie towarzyszy z PPS. W 1902 został wybrany do
rozszerzonego składu CKR.
Próby zorganizowania oddziałów zbrojnych
Po krótkim pobycie w Londynie Piłsudski powrócił do kraju i zastał struktury partyjne słabe, a kasę pustą. W
krótkim czasie rozpoczął zdecydowane działania, mające na celu naprawę sytuacji i zradykalizowanie działań
organizacji. Od 1902 rozpoczęto wydawanie nowego czasopisma pod tytułem Walka.
Wyprawa do Japonii
W lutym 1904, pod wpływem rozwoju sytuacji na Dalekim Wschodzie, zaczął myśleć o zorganizowaniu
konspiracyjnych oddziałów bojowych.
W czasie wojny rosyjsko-japońskiej (1904–1905), pragnąc wyzyskać kłopoty carskiego reżimu, działacze PPS
nawiązali nieoficjalne kontakty z przedstawicielami innych ugrupowań niepodległościowych, także z
Narodową Demokracją. W rozmowach z Romanem Dmowskim pośredniczyli Zygmunt Balicki i Stanisław
Grabski. Socjaliści postulowali tworzenie legionów polskich w Japonii, złożonych z Polaków dezerterujących z
armii rosyjskiej. Do pomysłu tego działacze ruchu narodowego podchodzili bardzo sceptycznie. PPS próbowała
nawiązać kontakty z poselstwami japońskimi w Londynie i Paryżu, proponując dostarczanie im informacji
wywiadowczych w zamian za poparcie sprawy niepodległości Polski na przyszłej konferencji pokojowej. To się
jednak nie udało i PPS postanowił wysłać do Tokio Piłsudskiego oraz Tytusa Filipowicza.
Przez Londyn, Nowy Jork, San Francisco, Vancouver i Honolulu wysłannicy PPS dotarli do Tokio, stolicy
cesarstwa japońskiego. Odwiedzili tam m.in. Sztab Generalny, gdzie pod adresem rządu japońskiego wysunęli
propozycje stałego subwencjonowania PPS-owskiej organizacji bojowej, dostarczania broni, wysuwania
kwestii polskiej na arenie międzynarodowej i utworzenia legionu polskiego na terenie Japonii. Rząd japoński
reprezentował gen. Atsushi Murata, który od razu odrzucił koncepcję utworzenia polskich oddziałów
zbrojnych. Stanowisko Polaków z punktu widzenia Japończyków nie było jednolite, ponieważ w tym samym
czasie w Tokio przebywał Roman Dmowski, który rysował im obraz PPS-u jako grupy marginalnej, zajmując
się jedynie sytuacją polskich jeńców z armii rosyjskiej przetrzymywanych w japońskich obozach. Dmowski i
Piłsudski spotkali się nawet, ale przebieg ich rozmowy jest nieznany. Następnie lider endecji przedłożył
japońskiemu MSZ memoriał, w którym odradzał zaangażowanie się w wojskową współpracę z Polakami.
Dmowski dążył do prowadzenia polityki „rozumnie ugodowej”. Z tego powodu Japończycy odrzucili
propozycję umowy z PPS. Skończyło się na przekazaniu organizacji 20 tysięcy funtów.
Organizacja bojówek i oddziałów paramilitarnych
Po powrocie do kraju, na konferencji Centralnego Komitetu Robotniczego (CKR) w Krakowie, Piłsudski
opowiedział się za rozpoczęciem radykalnych akcji politycznych i bojowych. Postulował przygotowanie i
wzniecenie powstania. Skutkiem takiego działania była demonstracja 13 listopada 1904 na warszawskim Placu
Grzybowskim, która przerodziła się w zamieszki uliczne.
Po wybuchu rewolucji 1905 roku Piłsudski organizował bojówki PPS do walki z zaborcą. W końcu został
przywódcą nowej Organizacji Bojowej PPS, którą w dużym stopniu uniezależnił od wpływów kierownictwa
partii, zdominowanego przez starych działaczy, niechętnych radykalnym poglądom Piłsudskiego. W krótkim
czasie liczba bojowców wzrosła do 2 tys. Dokonywali oni zamachów na carskich dygnitarzy, ataków na kasy
powiatowe i pociągi przewożące pieniądze, co powodowało, że przez dużą część społeczeństwa byli uważani
za zwykłych bandytów. Wpływ na to miała też nastawiona przeciwko PPS propaganda endecji.
PPS – Frakcja Rewolucyjna
W listopadzie 1906 doszło w Wiedniu do rozłamu w PPS. Piłsudski stanął na czele PPS – Frakcji
Rewolucyjnej, do której przeszła większość członków Organizacji Bojowej (OB). Wkrótce PPS-FR zaczęła
borykać się z problemami finansowymi, z których wyjściem były ekspropriacje.
26 września 1908 OB przeprowadziła udaną akcję pod Bezdanami, napadając na wagon pocztowy pociągu
przejeżdżającego przez oddaloną 25 km od Wilna stację. Bojowcy zdobyli ponad 200 tys. rubli. Pieniądze
posłużyły do spłaty długów organizacji oraz wsparcia uwięzionych i ich rodzin.
Mniej więcej w tym czasie Piłsudski, przeżywający od dłuższego czasu głęboki kryzys małżeński, poznał
Aleksandrę Szczerbińską. Z ich nieformalnego związku na świat przyszły dwie córki – Wanda urodzona w
1918 oraz Jadwiga, która urodziła się w 1920. Nieformalny status związku trwał aż do 1921, kiedy to 17
sierpnia zmarła pierwsza małżonka Piłsudskiego, co pozwoliło Piłsudskiemu 25 października 1921 ożenić się z
Aleksandrą Szczerbińską.
Związek Walki Czynnej
W ostatnich dniach czerwca 1908 we Lwowie z inicjatywy Piłsudskiego powstał konspiracyjny Związek Walki
Czynnej, kierowany przez Kazimierza Sosnkowskiego. ZWC powiązany był z PPS–Frakcją Rewolucyjną, ale
starał się wychodzić poza podziały partyjne – dołączały do niego inne, przeważnie niewielkie organizacje
niepodległościowe, dlatego też w jego szeregach znalazł się m.in. Władysław Sikorski. Regulamin ZWC
pozbawiony był partyjnej retoryki – Związek miał być w zamyśle Piłsudskiego zalążkiem późniejszej armii
polskiej. W sierpniu 1909 Piłsudski ponownie wszedł w skład wyłonionego na zjeździe w Wiedniu CKR, stając
się osobą, której wpływ na poczynania partii był decydujący. Piłsudski w tym czasie był głównym twórcą
orientacji antyrosyjskiej, planującej przy pomocy Austro-Węgier doprowadzenie do uzyskania przez Polskę
niepodległości (postulaty swe zawarł w Zadaniach praktycznych rewolucji w zaborze rosyjskim z 1901), w
przeciwieństwie do Narodowej Demokracji, chcącej najpierw zjednoczyć ziemie polskie wszystkich zaborów
pod berłem cara, a następnie dążyć do uniezależnienia się. Z czasem ZWC wiązał swą działalność z
organizacjami jawnymi takimi jak Związek Strzelecki we Lwowie, Towarzystwo „Strzelec” w Krakowie i
Polskie Drużyny Strzeleckie.
W 1912 Józef Piłsudski został wybrany na Komendanta Głównego Związku Strzeleckiego i przyjął pseudonim
Mieczysław. Szefem jego sztabu został Kazimierz Sosnkowski.
I wojna światowa
W okresie poprzedzającym wybuch I wojny światowej – wymarzonej wielkiej wojny między zaborcami –
Piłsudski zaangażował się w organizowanie rozmaitych grup paramilitarnych w Galicji. Na zjeździe
zwolenników walki czynnej 25 sierpnia 1912 w Zakopanem był inicjatorem utworzenia Polskiego Skarbu
Wojskowego. 1 grudnia 1912 w obliczu wybuchu I wojny bałkańskiej Komisja Tymczasowa
Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych mianowała Piłsudskiego naczelnym komendantem sił
wojskowych. W 1913 zorganizował w Stróży, koło Limanowej,kurs szkoły oficerskiej Związku Strzeleckiego.
Był tam jednym z wykładowców, publikując także później (pod pseudonimem Z. Mieczysławski) Geografię
militarną Królestwa Polskiego, w której analizował rozlokowanie wojsk rosyjskich na ziemiach polskich w
perspektywie ewentualnych działań wojennych.
Na początku 1914 Piłsudski przebywał w Szwajcarii, Francji i Belgii, gdzie wizytował organizowane na
obczyźnie oddziały strzeleckie. Wygłosił tam również szereg odczytów na temat powstania styczniowego (w
tym samym czasie wyszła w Poznaniu jego praca pt. 22 stycznia 1863) i problemów w tworzeniu polskich sił
zbrojnych. Miał również wówczas przewidzieć przebieg nadchodzącej wojny.
Legiony Polskie
28 lipca 1914 wybuchła wojna austriacko-serbska, dająca początek I wojnie światowej. Już następnego dnia
Piłsudski wydał pierwsze rozkazy mobilizacyjne. 31 lipca Marian Januszajtis-Żegota ostatecznie
podporządkował jego dowództwu Polskie Drużyny Strzeleckie we Lwowie. Pod auspicjami Austrii ze
„Strzelca”, „Sokoła” i Drużyn Bartoszowych powstała I Kompania Kadrowa, uformowana 3 sierpnia na
krakowskich Błoniach. Liczyła ona sobie 144 żołnierzy, którymi dowodził Tadeusz Kasprzycki. Piłsudski
traktował ten oddział jako kuźnię kadr dla przyszłego wojska polskiego. Kompania wymaszerowała 6 sierpnia
w stronę Miechowa, w Michałowicach obalając rosyjskie słupy graniczne.
12 sierpnia 1914, po wkroczeniu legionów do Królestwa Kongresowego Piłsudski wydał odezwę, w której
ogłaszał się komendantem wojsk polskich, podległych utworzonemu w Warszawie Rządowi Narodowemu.
Było to działanie czysto dywersyjne, mające wzniecić wybuch powstania w zaborze rosyjskim (w
rzeczywistości rząd taki nigdy nie powstał). Oddziałów Piłsudskiego nie powitano jednak entuzjastycznie –
postrzegano je jako grupę osób nieodpowiedzialnych, wichrzycieli i uzurpatorów.
Tego też dnia doszło do poważnego kryzysu – rozczarowane władze austriackie zażądały od Piłsudskiego w
ciągu 48 godzin rozwiązania oddziałów strzeleckich lub ich włączenia do zwykłych oddziałów. Sam komendant
twierdził, że w łeb sobie strzeli jeżeli te zarządzenia wejdą w życie. Istnieją przypuszczenia, że 13 sierpnia
podjął w domu Feliksa Przypkowskiego w Jędrzejowie nieudaną próbę samobójstwa, mogłaby o tym świadczyć
dziura po kuli na szafie w jego gabinecie. Jednak z dalszych ustaleń wynikło, że był to wypadek przy
czyszczeniu broni.
W Kielcach ludność w panice zamykała drzwi i okna przed wkraczającymi legionistami. W takiej sytuacji
politycy orientacji proaustriackiej (galicyjscy endecy i konserwatyści) powołali 16 sierpnia 1914 w Krakowie
Naczelny Komitet Narodowy, któremu od tej pory miały podlegać polskie oddziały. Dodatkowo bardzo
niezadowolone z poczynań Piłsudskiego było austriackie dowództwo wojskowe. Zagrożono mu odwołaniem i
wcieleniem Polaków w szeregi C. K. armii. W takiej sytuacji podjął rokowania z członkami Naczelnego
Komitetu Narodowego – doszło do zawarcia układu, w którym Piłsudski zrezygnował z idei powołania Rządu
Narodowego w zamian za pozostawienie dowództwa nad istniejącymi już drużynami strzeleckimi w jego ręku.
Ustalono, iż zwierzchność nad przyszłymi Legionami Polskimi będzie miał Komitet, będący lokalną
reprezentacją parlamentarną. Przewidziano utworzenie dwóch legionów – w Zachodniej i Wschodniej Galicji,
w których dowódcami będą oddelegowani z armii C. K. Polacy w stopniach pułkowników i generałów.
Wobec rozwiązania Legionu Wschodniego, Piłsudski nie podporządkował się jednak zaleceniom NKN-u
niewerbowania do Legionu Zachodniego mieszkańców Królestwa Polskiego. 5 września 1914 utworzył w
Kielcach Polską Organizację Narodową, popieraną przez niemieckie władze wojskowe. Jednak wobec
niepowodzeń wojsk niemieckich przy próbie zdobycia Warszawy, Piłsudski zmuszony był podporządkować
PON NKN-owi w listopadzie 1914.
Jednocześnie w październiku 1914 Piłsudski zainicjował powstanie Polskiej Organizacji Wojskowej, tajnego
zrzeszenia działającego we wszystkich zaborach, którego został komendantem głównym.
Po rozbiciu przez Rosjan armii austriackiego generała Dankla nakazano Piłsudskiemu powrót z I Kompanią
Kadrową do Galicji. Wkrótce jednak wkroczył ponownie na teren Kongresówki, prowadząc zdecydowane
działania zaczepne wobec wojsk rosyjskich, w przeciwieństwie do armii austriackiej, zachowującej się bardzo
zachowawczo. Podczas rozwinięcia ofensywy przez wojska carskie, Piłsudski postanowił wykonać manewr
wycofania się, niezależnie od rozkazów austriackiego dowództwa, pragnąc dotrzeć do Krakowa. Pod Uliną
Małą, oddziały Komendanta wykonały ryzykowny manewr, wyrywając się z okrążenia przez wojska rosyjskie i
docierając później do Krakowa (11 listopada). Cztery dni później Piłsudski został mianowany brygadierem, a
22 czerwca 1915 odznaczony austro-węgierskim Orderem Żelaznej Korony.
6 sierpnia 1915 roku, w pierwszą rocznicę wybuchu wojny, w rozkazie do żołnierzy napisał:
„Rok temu z garścią małą ludzi, źle uzbrojonych i źle wyposażonych, rozpocząłem wojnę. Cały świat stanął
wtedy do boju. Nie chciałem pozwolić, by w czasie, gdy na żywym ciele naszej Ojczyzny miano wyrąbać
mieczami nowe granice państw i narodów, samych tylko Polaków przy tym brakowało. Nie chciałem dopuścić,
by na szalach losów ważących się nad naszymi głowami, na szalach, na które miecze rzucano, zabrakło szabli
polskiej! Rok minął. Wyrobił się z nas ten typ żołnierza, jakiego nie znała dotąd Polska. Nie brawura, nie
błyskotka żołnierska stanowi najistotniejszą naszą cechę, lecz ten przedziwny spokój i równowaga w pracy bez
względu na przeciwności, jakie nas spotykają... I teraz, po roku wojny, jak w początku, jesteśmy tylko
awangardą wojenną Polski, a także Jej awangardą moralną z umiejętnością zaryzykowania wszystkim, gdy
ryzyko jest konieczne.”
— Aleksandra Piłsudska, Wspomnienia, s. 175
W drugiej połowie sierpnia 1915 Piłsudski zjawił się w Warszawie, zajętej już przez wojska niemieckie. Tam
dokonał m.in. wizytacji oddziałów POW (pod dowództwem Tadeusza Żulińskiego), doprowadzając w końcu do
wcielenia warszawskiego batalionu POW do I Brygady. Zablokował też werbunek do Legionów, prowadząc
politykę „licytacji” – domagając się od władz niemieckich i austriackich zgody na uformowanie polskiego
rządu i polskiej armii, nieznajdującej się pod obcym dowództwem.
27 lutego 1916 w Karasinie Piłsudski powrócił do wyznania rzymskokatolickiego. Akt wyrzeczenia się
protestantyzmu, przygotowany przez kapelana 1 pułku ks. Henryka Ciepichałłę, utrzymywany był w ścisłej
tajemnicy. Świadkami tego wydarzenia byli Kazimierz Sosnkowski i Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
29 lipca 1916 brygadier Piłsudski złożył rezygnację z dowództwa, pragnąc wyrazić swój sprzeciw wobec
lekceważenia Legionów i nieuznawania ich za wojsko polskie walczące o niepodległość. Odesłano go na urlop,
dymisję przyjmując dopiero 26 września. Dymisja Piłsudskiego spowodowała masowe rezygnacje ze służby
wojskowej składane przez Polaków. M.in. z tego powodu 5 listopada 1916 Cesarstwo Niemieckie i Austro-
Węgry wydały proklamację (tzw. Akt 5 listopada) po raz pierwszy deklarując utworzenie niezależnego państwa
polskiego na ziemiach Imperium Rosyjskiego okupowanych przez wojska państw centralnych. Motywem
proklamacji była chęć uzyskania milionowej armii polskiej – sojusznika w wojnie Niemiec i Austro-Węgier z
Rosją. Akt 5 listopada postawił kwestię niepodległości Polski na płaszczyźnie prawnomiędzynarodowej i
zmusił Wielką Brytanię i Francję do wywarcia presji na carską Rosję(traktującą do tej pory kwestię polską jako
kwestię wewnątrzrosyjską) w kierunku koncesji na rzecz Polski. W konsekwencji Aktu Piłsudski zaoferował
generał-gubernatorowi Hansowi Hartwigowi von Beselerowi – pomysłodawcy proklamacji – swoją pomoc w
organizowaniu polskiej armii u boku państw centralnych.
W Warszawie
12 grudnia 1916 Józef Piłsudski przyjechał do Warszawy na Dworzec Wiedeński. W kilka dni później wszedł w
skład tymczasowej Rady Stanu (TRS), gdzie został referentem Komisji Wojskowej. 16 stycznia 1917
podporządkował POW TRS-owi. Wobec wcześniej przewidywanego przez Piłsudskiego przechylenia się szali
zwycięstwa na stronę Ententy, jak również późniejszego wybuchu w Rosji rewolucji (co praktycznie
eliminowało ją na jakiś czas jako wroga), doprowadził on do tzw. kryzysu przysięgowego, zalecając żołnierzom
polskim, by nie składali przysięgi na wierność Niemcom. Przedtem – 2 lipca – wystąpił z TRS. Za odmowę
złożenia przysięgi ok. 3300 Polaków z Kongresówki internowano, a ok. 3500 żołnierzy z Galicji przeniesiono
do armii austro-węgierskiej i wysłano do Włoch. Rozpoczęły się też masowe aresztowania działaczy
niepodległościowych – do więzień trafili m.in. Walery Sławek, Wacław Jędrzejewicz i Adam Skwarczyński.
Osadzenie w Magdeburgu
Józef Piłsudski został aresztowany 22 lipca 1917. Przewieziono go do więzienia w Gdańsku, skąd przez
więzienie w Spandau i twierdzę Wesel trafił do Magdeburga. Po kilku miesiącach dołączył doń Kazimierz
Sosnkowski. W czasie osadzenia (7 lutego 1918) urodziła się pierwsza córka Piłsudskiego i Aleksandry
Szczerbińskiej – Wanda. Od chwili uwięzienia jego i tak już duża popularność – jako ofiary prześladowań i
symbolu walki z okupantem – jeszcze wzrosła. Coraz większe niepowodzenia na froncie zmusiły Niemców do
rozważenia kwestii uwolnienia Komendanta. Wysłano do niego hrabiego Harry’ego Kesslera, który pragnął
wydobyć od Piłsudskiego oświadczenie, iż nie uczyni niczego wbrew Niemcom. Ten jednak kategorycznie
odrzucił ofertę podpisania „lojalki”. Kiedy jednak w Niemczech wybuchła rewolucja listopadowa, w twierdzy
zjawili się dwaj oficerowie niemieccy po cywilnemu, przewieźli Komendanta i Sosnkowskiego do Berlina,
skąd specjalnym pociągiem skierowano ich do Warszawy.
Najbardziej prawdopodobną przyczyną nagłego zwolnienia Piłsudskiego była obawa niemieckiego Sztabu
Generalnego przed połączeniem się rewolucji niemieckiej z bolszewicką, czemu zapobiec mogło powstanie
bariery w postaci państwa polskiego. Nastroje w Niemczech zmieniły się wkrótce po stłumieniu rozruchów w
Berlinie, Magdeburgu, Hamburgu i innych miastach, ale państwo polskie było już faktem.
Powrót
10 listopada 1918 Piłsudski przybył do Warszawy, gdzie na dworcu przywitali go m.in. członek Rady
Regencyjnej, Zdzisław ks. Lubomirski oraz dowódca Komendy Naczelnej POW, Adam Koc. Rada
przewidywała funkcję ministra spraw wojskowych dla Piłsudskiego w gabinecie Józefa Świeżyńskiego,
pomimo iż dominowali w nim endecy. Sam zainteresowany nic o tym nie wiedział, jednak gdy przybył do
Warszawy, Świeżyński był już zdymisjonowany. W tym czasie powstawały lokalne ośrodki władzy polskiej na
terenach wszystkich zaborów: lewicowy rząd ludowy Daszyńskiego w Lublinie (popierany przez POW), Polska
Komisja Likwidacyjna w Krakowie (Wincenty Witos), Rada Narodowa na Śląsku Cieszyńskim, poznańska
Naczelna Rada Ludowa (m.in. Wojciech Korfanty). Dzięki temu tworzyły się struktury polskiej państwowości.
Piłsudski zagwarantował niemieckim żołnierzom bezpieczny powrót do objętej rewolucją ojczyzny. W ten
sposób udało się zażegnać pierwsze niebezpieczeństwo dla przyszłej niepodległości. 11 listopada Piłsudskiemu
została powierzona przez Radę Regencyjną kontrola nad wojskiem, a 12 listopada misja utworzenia rządu
narodowego. Piłsudski postanowił sprowadzić do Warszawy lubelski rząd Daszyńskiego, choć wiedział, iż „Nie
ma stronnictwa, czy partii, która by mogła powiedzieć, że własnymi siłami da radę wszystkim trudnościom”. Z
tego powodu uznał za konieczne włączenie w skład rządu przedstawicieli także innych stronnictw. Nie było to
jednak łatwe, ponieważ Piłsudski kojarzony był przede wszystkim jako działacz lewicowy.
14 listopada Rada Regencyjna rozwiązała się, przekazując Józefowi Piłsudskiemu, jako Naczelnemu Dowódcy
WP, władzę zwierzchnią. W dniu 16 listopada Piłsudski notyfikował mocarstwom powstanie niepodległego
państwa polskiego. Jako faktyczna głowa państwa na stanowisko Prezydenta Ministrów Piłsudski wyznaczył
Ignacego Daszyńskiego. Wobec sprzeciwu stronnictw politycznych co do osoby premiera, Daszyński
sformował rząd oraz podał się do dymisji, zaś na jego miejsce został desygnowany Jędrzej Moraczewski. Skład
Rady Ministrów był zbliżony do rządu lubelskiego. Rząd ten rozpoczął urzędowanie 18 listopada, a Piłsudski
zajął w nim stanowisko ministra spraw wojskowych. Po przyjęciu, na podstawie własnego dekretu, 22
listopada, obowiązków Tymczasowego Naczelnika Państwa, Józef Piłsudski złożył dymisję ze stanowiska
ministra.
Naczelnik Państwa
26 listopada Piłsudski wydał dekret nakazujący przeprowadzenie wyborów do Sejmu Ustawodawczego
(konstytuanty). Wcześniej wydał również dekret wprowadzający 8-godzinny dzień i 46-godzinny tydzień pracy.
Zajął się też sprawą paryskiego Komitetu Narodowego Polskiego (KNP)mającego w swoim składzie m.in.
Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego, uznanego przez rządy Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch za
namiastkę rządu polskiego na emigracji. Piłsudski, po pertraktacjach z przedstawicielem KNP Stanisławem
Grabskim, udzielił Komitetowi pełnomocnictwa do reprezentowania Polski na konferencji pokojowej
kończącej I wojnę światową. W skład przedstawicielstwa na rokowania pokojowe weszli także politycy z kraju
(m.in. Daszyński), jak również działacze polonijni (Władysław Mickiewicz, syn Adama). W połowie grudnia
Naczelnik wysłał do Francji Bolesława Wieniawę-Długoszowskiego, aby ten pozyskał generała Józefa Hallera
do planu sprowadzenia jego Błękitnej Armii do kraju i użycia jej na kresach wschodnich. Wystosował także list
do Dmowskiego (w którym życzył mu powodzenia w rokowaniach) i francuskiego marszałka Ferdinanda
Focha (zapewniał w nim o pragnieniu nawiązania polsko-francuskiej współpracy wojskowej).
Sam Piłsudski udał się do Lwowa, gdzie wciąż trwały walki polsko-ukraińskie. Jednocześnie do Naczelnika
docierały informacje o wybuchu 27 grudnia powstania wielkopolskiego. Piłsudski nie mógł pomóc mu
militarnie, ograniczył się jedynie do wysłania na zachód generała Józefa Dowbora-Muśnickiego. 13 stycznia
1919 jako Naczelnik Państwa przyjął delegację z Poznańskiego. W jego opinii Poznańskie nie było dzielnicą
tak wolną jak Królestwo i Galicja, gdyż nad tą dzielnicą istniała ciągle władza Niemiec, co usankcjonowały
warunki rozejmu między Koalicją a Niemcami. Zapewniał, że może tylko przedstawiać Koalicji konieczność
zmiany punktu, zawieszającego do kongresu decyzję w sprawie bytu Poznańskiego.
Rząd Moraczewskiego był w zamyśle tymczasowy, Piłsudski planował, że jego następcą zostanie Ignacy
Paderewski. Zanim jednak tak się stało, miała miejsce nieudana próba zamachu stanu autorstwa przeciwników
Naczelnika – Mariana Januszajtisa, Eustachego Sapiehy i Jerzego Zdziechowskiego. Wkrótce po tym 18
stycznia 1919 naczelnik powołał na premiera Ignacego Paderewskiego. Jednym z kolejnych dekretów Józefa
Piłsudskiego był wydany 4 lutego 1919 dekret o samorządzie miejskim.
26 stycznia 1919 odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego. Zwyciężył w nich endecki Związek Ludowo-
Narodowy, ale nie uzyskał on wystarczającej liczby głosów do obalenia rządu Paderewskiego, a tym bardziej
usunięcia Piłsudskiego. 20 lutego 1919, na trzecim posiedzeniu zakończył się okres tymczasowości w obsadzie
urzędu Naczelnika – Sejm przyznał Piłsudskiemu uprawnienia Naczelnika Państwa wydając Uchwałę Sejmu
Ustawodawczego z dnia 20 lutego 1919 w sprawie powierzenia Józefowi Piłsudskiemu dalszego sprawowania
urzędu Naczelnika Państwa. Uchwała ta otrzymała nazwę Małej Konstytucji.
Wojna polsko-bolszewicka
W stosunku do Rosji Piłsudski był zdania, że o ile przeciw Niemcom zawsze mogliśmy znaleźć sojuszników, w
swym własnym interesie działających – i w ewentualnym starciu z nimi nie bylibyśmy odosobnieni, to
odwrotnie wygląda sprawa w stosunku do Rosji. Z tego też powodu dążył do wyeliminowania zagrożenia dla
Polski od wschodu. Planował utworzenie na tej rubieży kilku państw narodowych, które następnie miałyby
wejść w skład federacji pod przewodnictwem Polski. Stanowiłyby one swoistą zaporę przed Rosją. Realizacja
takich planów wymagała posiadanie wystarczającego potencjału militarnego, ale w tym czasie armia polska
liczyła około 200 tys. żołnierzy i wciąż oczekiwano na przybycie armii Hallera.
Świadom, że ani biali ani czerwoni nie zechcą dopuścić do odrodzenia Polski, Piłsudski podjął ryzykowną
wyprawę wileńską. Było to równoznaczne z rozpoczęciem wojny z Rosją bolszewicką. W pierwszą styczność
bojową oddziały obu państw weszły 17 lutego 1919. Wilno po trzydniowych walkach zostało zajęte 21
kwietnia. Nie powiodła się jednak próba utworzenia rządu odrodzonego Wielkiego Księstwa Litewskiego przez
wysłannika Piłsudskiego, Michała Römera.
Po opanowaniu Wilna działania zostały podjęte w Galicji Wschodniej. Polska ofensywa na południowym
wschodzie rozpoczęła się 14 maja. Zajęto Halicz i Stanisławów. W Paryżu zawarto układ pomiędzy
Paderewskim i wysłannikiem atamana ukraińskiego Semena Petlury, mówiący o wspólnej walce z
bolszewikami. Nie wszedł on jednak w życie z powodu nacisków Francji obawiającej się pogorszenia
stosunków z białym generałem Denikinem. Tymczasem Piłsudski przybył na front i pokierował nowym
atakiem, który rozpoczął się 28 czerwca. W jego wyniku wojska polskie opanowały Tarnopol i dotarły do rzeki
Zbrucz. Siły polskie parły jednak dalej. Jednocześnie próbowano porozumieć się z bolszewikami – Józef
Piłsudski wysłał listy m.in. do Juliana Marchlewskiego, w którym obiecywał zatrzymanie wojsk w zamian za
utworzenie przez Armię Czerwoną neutralnego pasa o szerokości 10 km. Lenin grał jednak na zwłokę,
odnosząc sukcesy w walce z siłami białych. Na przełomie sierpnia i września 1919 Biuro Szyfrów pod
kierunkiem Jana Kowalewskiego złamało pierwsze klucze szyfrowe Armii Czerwonej, które umożliwiły
odczytanie korespondencji bolszewickiej z frontów wojny domowej na Ukrainie, w południowej Rosji i na
Kaukazie. Złamano też szyfry Armii Ochotniczej i „białej” Floty Czarnomorskiej, a także szyfry Armii URL.
Dzięki temu Piłsudski miał w oparciu o dane wywiadowcze dużą wiedzę na temat sytuacji w tym regionie.
Dane dostarczone przez Biuro informowały także o koncentracji wojsk bolszewickich przy wschodniej granicy
Polski. W obawie przed spodziewanym atakiem Sowietów Piłsudski postanowił zintensyfikować współpracę z
ukraińskimi siłami Petlury i wesprzeć jego działania w utworzeniu państwa ukraińskiego.
Po jesiennych atakach na rząd w grudniu 1919 ustąpił ze stanowiska premier Paderewski, co skomplikowało
sytuację Piłsudskiego, gdyż uważał on Paderewskiego za łącznika Polski z Zachodem, a jego odejście mogło
oznaczać utratę polskich wpływów w Waszyngtonie. Piłsudski w związku z atakami pisał do Paderewskiego tuż
przed jego ustąpieniem:
„musi to być robione z nakazu z góry. Tak jak przedtem atakowano przede wszystkim mnie, szczędząc Pana, tak
teraz, gdy się tamten atak nie udał, idzie atak na Pana z oszczędzaniem mojej osoby. Wywrócenie obu wydaje
się tym panom prawdopodobnie zbyt trudnym zadaniem, starają się więc obalić choćby jednego, by w jego
miejsce wystawić któregokolwiek ze swoich autorytetów”.
Kolejnym premierem został zbliżony do endecji Leopold Skulski, z tym że resorty „siłowe” nadal pozostawały
pod kierownictwem ludzi Piłsudskiego.
28 lutego 1920 Piłsudskiemu urodziła się druga córka – Jadwiga.
19 marca 1920, w dniu swoich imienin, przyjął i zatwierdził stopień Pierwszego Marszałka Polski. Do
Piłsudskiego zgłosili się przedstawiciele Ogólnej Komisji Weryfikacyjnej, która na mocy uchwały Sejmu
przeprowadzała weryfikację całego korpusu oficerskiego armii polskiej. Komisja ta uchwaliła prosić
Naczelnego Wodza, by przyjął stopień Pierwszego Marszałka Polski. Buławę marszałkowską wręczono mu
uroczyście po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej 14 listopada 1920 roku.
Wyprawa kijowska
Piłsudski uważał, że polski marsz na Moskwę nie jest przedsięwzięciem realnym, natomiast należy
bolszewikom
„nadepnąć na tak bolesne miejsce, żeby nie mogli się uchylać i uciekać. Moskwa takim miejscem nie jest.
Kijów, Ukraina, to jest ich czuły punkt”
Osobiście nie przygotowywał jednak planu wyprawy, a robili to jego współpracownicy: Julian Stachiewicz,
Bolesław Wieniawa-Długoszowski i adiutant Piłsudskiego – Stanisław Radziwiłł.
Jednocześnie wsparto na początku 1920 roku utworzenie w Warszawie, pod auspicjami rządu polskiego,
rosyjskiego Komitetu Narodowego, reprezentującego tzw. „trzecią” demokratyczną Rosję, która zgadzała się na
istnienie zarówno niepodległej Polski, jak i Ukrainy.
Wyprawa była poprzedzona pertraktacjami z atamanem Petlurą, przedstawicielem strony ukraińskiej – w ich
wyniku podpisano dwie umowy: polityczną (21 kwietnia) i wojskową (24 kwietnia), gwarantujące pomoc w
utworzeniu państwa ukraińskiego ze strony Polski i pomoc militarną w walce z bolszewikami ze strony
Ukrainy. Rozpoczęcie polskiego ataku Piłsudski zarządził na 25 kwietnia. Jego celem było zdobycie Kijowa i
restytucja Ukrainy naddnieprzańskiej. Początkowo wojska polskie odnosiły sukcesy, biorąc tysiące jeńców i
szybko zajmując kolejne tereny. 7 maja oddziały polskie i ukraińskie wkroczyły do niebronionego Kijowa.
Piłsudski udał się do zajętej stolicy Ukrainy z kilkugodzinną wizytą. Po powrocie do Warszawy 18 maja
witający go marszałek Sejmu Wojciech Trąmpczyński (wysunięty przez Narodową Demokrację) przyrównał
czyny Piłsudskiego do dokonań Bolesława Chrobrego.
Odpowiedzią bolszewików na sukcesy armii polskiej były kontrofensywy: na północy – kierowana przez
Michaiła Tuchaczewskiego, i na południu – przez Siemiona Budionnego, dowodzącego Konarmią. Uderzenie
na południu doprowadziło do przerwania frontu. Piłsudski jednak nie zamierzał bronić Kijowa – oddziały
polskie pod dowództwem Edwarda Rydza-Śmigłego opuściły miasto 10 czerwca 1920. Marszałek planował
przemieścić jego armię w celu zaatakowania Budionnego, ale Rydz-Śmigły bądź nie zrozumiał rozkazu
Piłsudskiego bądź w ogóle rozkaz nie dotarł do niego. Konarmia ponownie przerwała front, a oddziały polskie
zostały zmuszone do wycofania się. Wówczas już siły bolszewickie dysponowały znaczną przewagą liczebną.
Na północy Piłsudski zakładał utrzymanie Wilna i oparcie się na starej, poniemieckiej linii umocnień. Jednak
znaczna przewaga wojsk sowieckich zniweczyła ten plan. Armia Czerwona parła w kierunku Warszawy,
pokonując ok. 20 km dziennie.
Bitwa warszawska
Klęska kijowska wzmogła krytykę w kraju skierowaną przeciwko Piłsudskiemu.
„Rozpoczęta przeciwko niemu ofensywa, z udziałem piór tej miary, co Stanisława Strońskiego czy Adolfa
Nowaczyńskiego, zajmowała bodaj tyle samo miejsca na łamach prasy narodowo-demokratycznej, co
wiadomości z placu boju. (...) Wyprawa kijowska jawiła się już jako fantastyczny kaprys człowieka, którego
pomysły miały wszelkie znamiona awanturnictwa czy nawet politycznej głupoty”
9 czerwca ustąpił rząd Skulskiego, którego miejsce zajął gabinet utworzony przez Władysława Grabskiego.
1 lipca Sejm Ustawodawczy powołał Radę Obrony Państwa (ROP), która choć działała pod przewodnictwem
Piłsudskiego, to jednak ograniczała w pewnym stopniu jego władzę. Wbrew stanowisku marszałka Rada
zwróciła się do alianckiej Rady Najwyższej z prośbą o pośrednictwo w rozmowach pokojowych. Ustalenia
Rady były dla Polski niekorzystne, a zdaniem Piłsudskiego – kapitulanckie (m.in. ze względu na uznanie linii
Curzona za wschodnią granicę Polski). Podjęto jednak negocjacje pokojowe, na które udała się delegacja
nowego rządu, utworzonego przez Wincentego Witosa 24 lipca.
Ataki na Piłsudskiego związane z porażkami na froncie były kontynuowane. 19 lipca na posiedzeniu ROP
Roman Dmowski zarzucił mu zdezorganizowanie armii i postulował dokonanie gruntownych zmian przy
pomocy oficerów przysłanych z zachodu. Nieco później ksiądz Stanisław Adamski, delegat wielkopolski,
oskarżył Piłsudskiego wprost o zdradę. W odpowiedzi marszałek postawił wniosek o udzielenie mu przez ROP
wotum zaufania, które otrzymał. Pozostały do przewidywanego bolszewickiego szturmu na Warszawę czas
Rada Obrony Państwa przeznaczyła na opracowanie strategii obrony. Tymczasem Piłsudski opracował plan
kontrofensywy spod Brześcia, który jednak został przez bolszewików zdobyty zanim udało się przeprowadzić
dyslokację oddziałów.
W nocy z 5 na 6 sierpnia Piłsudski rozważał w Belwederze możliwości ofensywy, a nad ranem przeprowadził
rozmowę z generałem Rozwadowskim. Doprowadziło to do opracowania rozkazu operacyjnego nr 8358/III –
wspólnego dzieła Piłsudskiego, Kazimierza Sosnkowskiego, generała Tadeusza Rozwadowskiego i Maxime
Weyganda. Zdefiniował on plan skoncentrowania i kontrofensywy polskiej armii znad rzeki Wieprz. Duże
znaczenie dla przebiegu bitwy nad Wisłą miał kolejny rozkaz nr 10 000 z 10 sierpnia 1920, opracowany z
inicjatywy szefa sztabu, generała Rozwadowskiego. W związku z nim Naczelny Wódz zrezygnował z dalszego
wzmacniania Grupy Uderzeniowej, która miała atakować znad Wieprza, i kilka dodatkowych dywizji mogło
wziąć udział w walkach w najbardziej dramatycznym momencie, gdy 14 sierpnia 1920 bolszewicy przerwali
polskie linie obronne pod Radzyminem i 5 Armia generała Władysława Sikorskiego podczas walk nad Wkrą
musiała stawić opór liczniejszym siłom radzieckim.
12 sierpnia Józef Piłsudski udał się do Kwatery Głównej w Puławach, gdzie złożył na ręce premiera Witosa
dymisję z funkcji Naczelnika Państwa i Naczelnego Wodza. W liście do premiera zaznaczał, że jego zdaniem,
skoro rozmowy pokojowe z bolszewikami nic nie dały, Polska musi liczyć na pomoc krajów Ententy, a te
uzależniają ją od odejścia marszałka. Witos jednak dymisji nie przyjął.
Było to w przededniu bitwy warszawskiej, trwającej od 13 do 25 sierpnia 1920. W ciągu czterech
początkowych dni bitwy rozwijające się uderzenie radzieckie spowodowało znaczne wysforowanie się do
przodu i odsłonięcie jednego ze skrzydeł sił bolszewickich. Dowodzona przez Piłsudskiego Grupa
Uderzeniowa 16 sierpnia wyszła na tyły Armii Czerwonej i zaatakowała odsłonięte skrzydło, co zadało siłom
bolszewickim decydujący cios. Oznaczało to pełne powodzenie polskiego planu.
Sukces strategiczny i porażka polityczna
Sukces militarny został przypieczętowany ostatecznie w bitwie nad Niemnem, która rozpoczęła się 20 września
1920. 25 września polskie oddziały zajęły Grodno, a wzięte w kleszcze resztki armii Tuchaczewskiego zostały
zmuszone do wycofania się w głąb Rosji. Wkrótce po tym miał miejsce tzw. Bunt Żeligowskiego, który na
polecenie Piłsudskiego upozorował niesubordynację i zajął 9 października okręg wileński, co doprowadziło do
utworzenia na tym obszarze kadłubowej tzw. Litwy Środkowej. Działania wojenne oficjalnie przerwano w
wyniku podpisanej 12 października 1920 w Rydze umowy o rozejmie w wojnie z bolszewikami. Stan wojny
zakończył rok później traktat ryski.
Sukces Polski i jej armii był pełny, jednakże zarówno traktat ryski, jak i siłowe rozwiązanie na Litwie było
jednocześnie klęską koncepcji politycznej Piłsudskiego, zakładającej utworzenie z krajów dawnej
Rzeczypospolitej tzw. konfederacji Międzymorza. Paradoksalnie działania Piłsudskiego doprowadziły do
realizacji wizji jego największego adwersarza – Romana Dmowskiego – który opowiadał się za państwem
narodowym.
Stosunek do wolnomularstwa
Powstanie wolnomularstwa polskiego dokonało się pod auspicjami Piłsudskiego. W czasie dwu konferencji w
Belwederze z Władysławem Baranowskim w lipcu 1919 roku i w październiku 1920 roku Józef Piłsudski sam z
własnej inicjatywy zaproponował mu wskazanie ludzi z najbliższego swojego otoczenia i wojska, których
uważał za najodpowiedniejszych kandydatów do masonerii.
Lata 1921–1925
18 marca 1921 podpisano traktat ryski z Rosją bolszewicką, który oznaczał zakończenie działań wojennych na
wschodzie. Rozpoczął się okres stabilizacji i rozwoju. 17 marca przyjęto konstytucję, w której opracowaniu
Piłsudski nie brał udziału. Obawiając się dążenia do dyktatury przyszłego prezydenta, którym miał według
oczekiwań zostać Piłsudski, autorzy tekstu ustawy zasadniczej ograniczyli uprawnienia głowy państwa.
Pomimo uchwalenia ustawy zasadniczej, Sejm Ustawodawczy przedłużył własną kadencję, a tym samym
obowiązywanie „małej konstytucji”.
W nocy z 16 na 17 sierpnia 1921 w Krakowie zmarła pierwsza żona Józefa Piłsudskiego, Maria. Do końca
życia nie zgodziła się na rozwód, pomimo że jej mąż od dawna żył w nieformalnym związku z Aleksandrą
Szczerbińską. 25 października wziął z nią ślub, a następnie razem wprowadzili się do Belwederu.
Tymczasem rząd Witosa chylił się ku upadkowi w związku z kryzysem gabinetowym spowodowanym przez
niezadowolenie społeczne ze stosunku władz do powstańców śląskich. Piłsudski długo nie przyjmował dymisji
Witosa, ale we wrześniu zastąpił go Antoni Ponikowski, stojący na czele tzw. gabinetu fachowców. Marszałek
wprowadził do niego swoich zwolenników, m.in. Kazimierza Sosnkowskiego na czele ministerstwa spraw
wojskowych.
25 września 1921 Piłsudski uniknął śmierci w zamachu przeprowadzonym przez młodego Ukraińca, członka
ukraińskiej organizacji niepodległościowej, Stepana Fedaka. Nieudany zamach miał miejsce we Lwowie –
Fedak oddał trzy strzały, ale ranił tylko wojewodę Kazimierza Grabowskiego.
Rząd Ponikowskiego nie współpracował już z Piłsudskim tak sprawnie jak gabinet Witosa. M.in. zawarł układ z
Rosją bolszewicką, na mocy którego Polska zobowiązała się wydalić Petlurę w zamian za spłatę długu
względem RP. Takie postępowanie wobec atamana[m] spotkało się z dużym niezadowoleniem Naczelnika
Państwa. Piłsudski nie zgadzał się z kierunkiem prowadzenia polityki zagranicznej szefa MSZ, Konstantego
Skirmunta – po zawarciu przez republikę weimarską i Rosję bolszewicką traktatu w Rapallo, marszałek zaczął
wywierać nacisk na rząd, aby podał się do dymisji. Tak też się stało 6 czerwca 1922. Piłsudski twierdził, że w
czasie wyborów rządzić powinien gabinet posiadający szerokie zaplecze polityczne – ekipa Ponikowskiego go
nie miała, dlatego musiała odejść. Wrogowie marszałka zarzucili mu jednak, że w ten sposób dąży do
uzyskania władzy dyktatorskiej.
Kryzys gabinetowy w 1922
Dymisja rządu Ponikowskiego rozpoczęła najdłuższy kryzys gabinetowy II Rzeczypospolitej. 12 czerwca
Piłsudski poinformował Konwent Seniorów Sejmu, że zastanawia się nad tym, w jaki sposób interpretować
zapis w „Małej Konstytucji”, mówiący o tym, iż: Naczelnik Państwa powołuje rząd w pełnym składzie na
podstawie porozumienia z Sejmem. Wobec tego Sejm powołał tzw. Komisję Główną, która miała wyręczyć
marszałka w procedurze powoływania gabinetu. Ten jednak nie wyraził zgody na kandydata Komisji. Następnie
sam na premiera desygnował Artura Śliwińskiego, którego rząd przetrwał jednak tylko do 7 lipca (wówczas to
poparcie dla niego wycofali krakowscy konserwatyści).
Wobec tego Sejm na kandydata na szefa rządu wybrał Wojciecha Korfantego. Jego osoby nie zaakceptował
jednak Piłsudski, mimo deklarowania przez Korfantego chęci współpracy z marszałkiem. Ten ostatni zresztą
zapowiedział swoje rychłe ustąpienie. Odmowa podpisu pod listą osób mających tworzyć gabinet Korfantego
spowodowała, że 25 lipca zgłoszono wniosek o uchwalenie Naczelnikowi wotum nieufności, wspierany przez
posłów prawicowych. Wniosek nie przeszedł – „za” było 186 posłów, „przeciw” 206.
Ostatecznie pod koniec lipca rząd utworzył konserwatysta Julian Nowak. W jego gabinecie szefem MSZ został
zwolennik Piłsudskiego, Gabriel Narutowicz, co było sukcesem marszałka.
5 i 12 listopada 1922 odbyły się wybory parlamentarne. Nowy Sejm (i Senat) był rozdrobniony, gdyż zarówno
prawica, lewica, centrum, jak i ugrupowania mniejszości narodowych uzyskały zbliżoną liczbę głosów. Obie
izby zgodnie z konstytucją miały następnie utworzyć Zgromadzenie Narodowe, które miało dokonać wyboru
prezydenta.
Już 20 listopada z Piłsudskim spotkał się Stanisław Thugutt, który namawiał go do kandydowania na najwyższe
stanowisko w państwie. 4 grudnia marszałek zakomunikował jednak, że nie będzie kandydował na prezydenta
RP. Jako powód podał zbyt mały zakres realnej władzy należącej do prezydenta w myśl nowej konstytucji.
Piłsudski wskazywał na fakt, iż skoro głowa państwa miała funkcje przede wszystkim reprezentacyjne, to
prezydentem powinna zostać osoba spoza partyjnego układu, którą zaakceptowaliby członkowie różnych partii.
Jednocześnie zaproponował na to stanowisko Witosa, ale jego osobie sprzeciwiło się PSL „Wyzwolenie”,
wobec czego marszałek wysunął kandydaturę swojego dawnego towarzysza konspiracyjnego – Stanisława
Wojciechowskiego. W piątym głosowaniu zwyciężył jednak Gabriel Narutowicz, któremu 14 grudnia Piłsudski
przekazał władzę.
Wycofanie się z polityki
Po wyborze prezydenta Józef Piłsudski usunął się z polityki. Zamierzał poświęcić się tylko wojsku, zachowując
przewodniczenie Ścisłej Radzie Wojennej. 16 grudnia 1922, zainspirowany prawicowymi atakami na nowego
prezydenta, zamachowiec Eligiusz Niewiadomski zamordował Narutowicza. Według wielu biografów
marszałka, dla Piłsudskiego był to szok, który
„polegał przede wszystkim na ostatecznej utracie wiary w odrodzenie polskiej duszy, tej wiary, z którą Piłsudski
powracał z Magdeburga. Wiary, że polskie społeczeństwo dojrzało do suwerennego, niepodległego bytu.
Dlatego też, w rozumieniu marszałka, demoralizującym je wciąż, a płynącym od politycznych partii prądom
należało przeciwstawić i silny a niepodważalny autorytet, i w razie potrzeby nawet brutalność”
Funkcje prezydenta przejął zgodnie z konstytucją marszałek Sejmu Maciej Rataj, który powierzył misję
tworzenia rządu Władysławowi Sikorskiemu – ten przyjął ją, porozumiawszy się uprzednio z Piłsudskim, z
którym ustalił, że zostanie on szefem Sztabu Generalnego. 20 grudnia nowym prezydentem został Stanisław
Wojciechowski.
Po utworzeniu rządu Witosa, 28 maja 1923 Piłsudski zrezygnował najpierw z dowództwa w Sztabie, a później
także z przewodniczenia Ścisłej Radzie Wojennej. Stało się tak m.in. z powodu tego, iż nowy minister spraw
wojskowych, Stanisław Szeptycki, skierował do Sejmu projekt ustawy o organizacji naczelnych władz
wojskowych, w której minister miał mieć zwierzchność nad szefem Sztabu Generalnego i Generalnym
Inspektorem Sił Zbrojnych (który miał być jego zastępcą w Radzie Wojennej). Równocześnie jednak 28
czerwca Sejm przyjął uchwałę stanowiącą, że Marszałek Józef Piłsudski jako Naczelnik Państwa i Naczelny
Wódz zasłużył się narodowi.
Wycofując się z życia politycznego marszałek wygłosił 3 lipca swoje słynne przemówienie w sali Malinowej
warszawskiego hotelu Bristol, w którym m.in. wyraził swe obrzydzenie wobec partyjniactwa i
koniunkturalizmu. Powiedział m.in.
„Zapluty, potworny karzeł na krzywych nóżkach, wypluwający swoją brudną duszę, opluwający mnie zewsząd,
nie szczędzący niczego, co szczędzić trzeba – rodziny, stosunków, bliskich mi ludzi, śledzący moje kroki, robiący
małpie grymasy, przekształcający każdą myśl odwrotnie – ten potworny karzeł pełzał za mną, jak nieodłączny
druh, ubrany w chorągiewki różnych typów i kolorów – to obcego, to swego państwa, krzyczący frazesy,
wykrzywiający potworną gębę, wymyślający jakieś niesłychane historie, ten karzeł był moim nieodstępnym
druhem, nieodstępnym towarzyszem doli i niedoli, szczęścia i nieszczęścia, zwycięstwa i klęski”
Po wygłoszeniu tego przemówienia marszałek udał się na „emigrację” do dworku w Sulejówku pod Warszawą.
Tam zajął się przede wszystkim twórczością pisarską.
Kiedy jednak 15 grudnia 1923 upadł gabinet „Chjeno-Piasta”, podejmujący się misji tworzenia rządu Stanisław
Thugutt zaproponował Piłsudskiemu objęcie stanowiska ministra spraw wojskowych. Podobnie postąpił
Władysław Grabski, gdy starania Thugutta spełzły na niczym. Piłsudski zgodził się na te propozycje, ale w
zamian za zagwarantowanie apolityczności wojska – poprzez likwidację układu zaproponowanego przez
Szeptyckiego. Grabski sądził jednak, iż oddanie w ręce marszałka zbyt dużej władzy mogłoby się spotkać z
niezadowoleniem endeków. W efekcie Piłsudski do rządu nie wszedł. Później, gdy ministrem spraw
wojskowych został Sikorski, próbował on określić nową strukturę najwyższych władz wojskowych w Polsce,
wzorując się na rozwiązaniach francuskich. To również spotkało się z bardzo krytyczną reakcją marszałka,
którego zdaniem pomysły Sikorskiego nie przystawały do polskiej rzeczywistości.
Przewrót majowy
Pogarszająca się sytuacja polityczna kraju, kolejne upadające rządy, lęk przed ponownym sprawowaniem
władzy skompromitowanego rządu „Chjeno-Piasta” sprawiły, że pod koniec 1925 Piłsudski zdecydował się
wrócić do czynnego uprawiania polityki. Według historyka Andrzeja Garlickiego, już od 1922 myślał o
przejęciu władzy w drodze zamachu stanu.
15 listopada 1925 dworek w Sulejówku zamieszkiwany przez marszałka, odwiedziła grupa oficerów.
Oficjalnym powodem wizyty były obchody rocznicy powrotu Piłsudskiego z Magdeburga. Podczas tego
spotkania przemówienie wygłosił m.in. generał Gustaw Orlicz-Dreszer, w którym zadeklarował bezwarunkowe
poparcie dla przyszłych działań marszałka.
Kolejny kryzys gabinetowy zakończył się tymczasem 20 listopada, kiedy to Aleksander Skrzyński utworzył
rząd koalicyjny, w skład którego weszli również członkowie lewicy, m.in. Jędrzej Moraczewski. Gabinet ten
przetrwał jednak w kompletnym składzie tylko do kwietnia 1926, po wyjściu z niego członków PPS-u, nie
zgadzających się z polityką gospodarczą ministra Jerzego Zdziechowskiego. Piłsudski był coraz bardziej
poirytowany kolejnymi zmianami rządów. Postanowił wykorzystać wojsko w celu wywierania nacisku na
prezydenta i Sejm. W tym celu, piłsudczyk generał Lucjan Żeligowski, pełniący funkcję ministra spraw
wojskowych, powierzył marszałkowi bezpośrednie dowództwo nad kilkoma jednostkami zlokalizowanymi w
okolicach Rembertowa, oficjalnie w celu odbycia ćwiczeń.
10 maja 1926 ukonstytuował się nowy rząd, pod przewodnictwem Wincentego Witosa. Wkrótce potem premier
w artykule prasowym wezwał Piłsudskiego do wzięcia odpowiedzialności za państwo i powrotu. Marszałek
ostro odpowiedział mu na łamach „Kuriera Porannego”, bardzo nisko oceniając Witosa i jego rząd. Wywiad ten
został skonfiskowany, jednocześnie 11 maja w Warszawie pojawiły się doniesienia o jadących w kierunku
stolicy oddziałach wojskowych z Pomorza i Wielkopolski. W odpowiedzi Piłsudski zaplanował, iż pojawi się w
Warszawie na czele żołnierzy oddanych mu pod dowództwo przez Żeligowskiego. Taka demonstracja miała
spowodować ugięcie się rządu.
Rankiem 12 maja 1926 Piłsudski udał się w towarzystwie jedynie swego adiutanta do Warszawy w celu
spotkania się z prezydentem Wojciechowskim i nakłonienia go do zmiany rządu. Do spotkania nie doszło, gdyż
prezydent wyjechał do Spały. Po powrocie do Rembertowa marszałek zarządził marsz podległych mu jednostek
na Warszawę. Dyslokacja rozpoczęła się tego samego dnia o godzinie 13.30. Około godziny 16. siły
Piłsudskiego zajęły pozycje przy warszawskich mostach Poniatowskiego i Kierbedzia. Na moście
Poniatowskiego na marszałka oczekiwał już prezydent Wojciechowski, który powiadomiony o wydarzeniach
powrócił ze Spały. W trakcie rozmowy prezydent zażądał od Piłsudskiego powrotu do działań zgodnych z
prawem i podjęcie negocjacji. Jak twierdzi Włodzimierz Suleja:
W świetle dostępnych źródłowych świadectw za niemal pewną uznać należy hipotezę, iż do momentu rozmowy z
Wojciechowskim Marszałek z perspektywą zbrojnego starcia się nie liczył. Toteż decyzja – mogąca wszak
oznaczać początek wojny domowej – nie mogła mu przyjść, i nie przyszła, łatwo. Plany tryumfalnego
wkroczenia do stolicy, na czele wojska, ramię przy ramieniu z prezydentem, legły w gruzach. Drogę należało
otwierać siłą (...)
Po niepowodzeniu rozmowy z prezydentem Piłsudski rozkazał zajęcie mostu Kierbedzia, a także wysłał
Kazimierza Świtalskiego, aby ten przekonał Związek Zawodowy Kolejarzy o konieczności uniemożliwienia
dotarcia do Warszawy posiłków wojskowych wiernych rządowi. Autorzy propiłsudczykowscy twierdzą także,
iż marszałek wydał rozkaz zabraniający swoim żołnierzom otwierania ognia pierwszymi. Generał
Rozwadowski, będący dowódcą obrony stolicy, wystosował ultimatum, w którym zażądał, aby oddziały
Piłsudskiego wycofały się do godziny 18.30. Siły rządowe rozpoczęły działania zaczepne jednak wcześniej.
Około godziny 19.30 marszałek mógł już pojawić się na Placu Zamkowym, gdzie został owacyjnie przywitany
przez tłum warszawiaków. Wieczorem z Piłsudskim spotkał się marszałek Sejmu Maciej Rataj, w celu podjęcia
negocjacji. Te jednak nie powiodły się, podobnie jak rozmowy w dniu następnym. 14 maja rozegrały się
decydujące walki – oddziały Piłsudskiego zagrażały już Belwederowi. Po krótkich, ale krwawych walkach (379
osób zabitych), przy znacznym poparciu społecznym, lecz wbrew prawu, Piłsudski dokonał zamachu stanu
znanego jako przewrót majowy. O godzinie 17.30 rząd podał się do dymisji, a prezydent Wojciechowski złożył
swój urząd. Stało się tak pomimo wiadomości o podążających w kierunku stolicy oddziałach wiernych rządowi.
Uprawnienia prezydenta trafiły w ręce marszałka Sejmu, Rataja. Ten powołał rząd Kazimierza Bartla, w którym
Piłsudski formalnie objął Ministerstwo Spraw Wojskowych i urząd Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych, a
faktycznie stał się ośrodkiem decyzyjnym władzy w państwie. 22 maja wydał odezwę do żołnierzy, w której
nawoływał do pojednania walczących po obu stronach:
„Żołnierze! Nie po raz pierwszy słyszycie mój głos. Ongiś na polach bitew, gdy młode państwo jeszcze
ząbkowało, jak chorobliwe dziecko, prowadziłem was w boje, które w zwycięstwach, pod moim dowództwem
wywalczonych, na długie wieki okryły sławą i blaskiem bohaterskie Wasze sztandary. Po innych bojach
przemawiam do was dzisiaj. Gdy bracia żywią miłość ku sobie, wiąże się węzeł między nimi, mocniejszy nad
inne węzły ludzkie. Gdy bracia się waśnią i węzeł pęka, waśń ich również silniejszą jest nad inne. To prawo
życia ludzkiego. Daliśmy mu wyraz przed paru dniami, gdy w stolicy stoczyliśmy między sobą kilkudniowe
walki. W jedną ziemię wsiąkła krew nasza, ziemię jednym i drugim jednakowo drogą, przez obie strony
jednakowo umiłowaną. Niechaj krew ta gorąca, najcenniejsza w Polsce krew żołnierza, pod stopami naszymi
będzie nowym posiewem braterstwa, niech wspólną dla braci prawdę głosi. (...) Niech Bóg nad grzechami
litościwy nam odpuści i rękę karzącą odwróci, a my stańmy do naszej pracy, która ziemię naszą wzmacnia i
odradza”
31 maja Piłsudski został wybrany na prezydenta Rzeczypospolitej przez Zgromadzenie Narodowe, jednak
godności tej nie przyjął, argumentując to zbyt małymi prerogatywami prezydenta w konstytucji marcowej. W
drugim głosowaniu Zgromadzenie Narodowe wybrało na prezydenta protegowanego przez niego Ignacego
Mościckiego. Był to kolejny triumf Piłsudskiego, bowiem ukonstytuowanie się nowej władzy zalegalizowało
przewrót majowy.
Lata 1926–1935
Po przewrocie majowym Piłsudski wprowadził system autorytarny oparty na armii i swych zwolennikach –
zwany sanacją (łac. uzdrowienie). Wprawdzie nie zmienił początkowo konstytucji, ale ograniczył znacznie rolę
parlamentu. 2 sierpnia Sejm przyjął nowelizację konstytucji (nowela sierpniowa), wzmacniającą wydatnie rolę
prezydenta – mógł wydawać rozporządzenia z mocą ustawy i rozwiązywać obie izby parlamentu na wniosek
rządu.
20 września 1926 Klub Chrześcijańskiej Demokracji zgłosił wniosek o wotum nieufności względem dwóch
ministrów w rządzie Bartla – Antoniego Sujkowskiego i Kazimierza Młodzianowskiego. Wniosek został
przyjęty, Bartel podał gabinet do dymisji, ale marszałek polecił prezydentowi ażeby ten powołał rząd w takim
samym składzie. Nie naruszało to przepisów konstytucji, ale antyparlamentarna wymowa tego posunięcia była
jasna. Kolejny rząd Bartla przetrwał jednak tylko 4 dni.
Pierwszy rząd Piłsudskiego
2 października 1926 Józef Piłsudski został premierem. Ku zaskoczeniu wielu[tzn. kogo?] w składzie jego
gabinetu pojawili się przedstawiciele obozu konserwatywnego: Aleksander Meysztowicz(resort
sprawiedliwości) i Karol Niezabytowski (ministerstwo rolnictwa). Była to demonstracja marszałka, który chciał
pokazać ugrupowaniom lewicy, iż nie będzie zakładnikiem żadnej z partii, nawet tych, które udzieliły mu
poparcia podczas zamachu. 26 października 1926 na zamku w Nieświeżu Piłsudski spotkał się z
przedstawicielami polskiej arystokracji. Działania te były elementem walki marszałka z partiami politycznymi i
starymi podziałami. Sam Piłsudski nie chciał być już w tym czasie, jak pisał:
„członkiem ani polskiej prawicy, ani polskiej lewicy. Nie chciałem nigdy należeć do żadnego stronnictwa, ani
też aprobować panowania stronnictw nad Polską”
W czasie sprawowania funkcji szefa rządu, Piłsudski skupiał się jednak przede wszystkim na sprawach
wojskowych, uważając armię za jedyną siłę zdolną do ochrony suwerenności państwa. M.in. w celu uniknięcia
w siłach zbrojnych kumoterstwa i nepotyzmu, na szefa Biura Personalnego Ministerstwa Spraw Wojskowych
mianował pułkownika Bohdana Hulewicza, wywodzącego się z armii pruskiej.
W grudniu 1926 na Litwie miał miejsce zamach stanu, w wyniku którego dyktatorem został Antanas Smetona.
Rozpoczął on represyjne działania wobec mniejszości polskiej, w odpowiedzi zamknięto litewskie seminarium
nauczycielskie na Wileńszczyźnie. 9 grudnia Józef Piłsudski pojawił się w Genewie, na posiedzeniu Ligi
Narodów. Tam spotkał się z premierem litewskim Augustinasem Voldemarasem, na którym wymusił deklarację
stwierdzającą stan pokoju pomiędzy Polską a Litwą.
4 listopada 1926 prezydent Mościcki wydał dekret, w którym za niedookreślone przestępstwa prasowe groziła
kara wysokiej grzywny lub do trzech miesięcy więzienia. Akt ten, nazywany dekretem prasowym został jednak
uchylony przez Sejm, a jego nowa wersja, wydana przez prezydenta w maju 1927 była o wiele łagodniejsza.
Wybory w 1928 i BBWR
19 stycznia 1928 ukazała się odezwa programowa nowego, prosanacyjnego ugrupowania Bezpartyjnego Bloku
Współpracy z Rządem Marszałka Józefa Piłsudskiego (BBWR). Osoby, które weszły w skład BBWR, pomimo
różnych orientacji politycznych, łączyło pragnienie wzmocnienia państwa i chęć udzielenia poparcia
Piłsudskiemu w tworzeniu gabinetu i rządzeniu. Ugrupowanie to miało także doprowadzić do wsparcia
parlamentarnego dla zmiany konstytucji.
W wyborach parlamentarnych z 4 marca 1928 BBWR zwyciężył, uzyskując ok. 25% głosów, otrzymując 130
mandatów w Sejmie i 46 w Senacie (na 111). 13 marca, podczas spotkania z grupą posłów Bloku, Piłsudski
opisał swoją wizję dalszych rządów, podczas których gabinet miał zajmować pozycję uprzywilejowaną
względem parlamentu. Marszałek odrzucał koncepcję monopartyjności, a nową konstytucję uważał za wciąż
odległą perspektywę.
Podczas pierwszego posiedzenia Sejmu, w czasie odczytywania prezydenckiego wystąpienia przez marszałka,
posłowie komunistyczni wznosili antyrządowe okrzyki, za co zostali siłą usunięci z sali przez policję. Felicjan
Sławoj Składkowski opisywał ten incydent w następujący sposób:
„Pan Marszałek bierze z rąk porucznika Zaćwilichowskiego zwinięty w trąbkę akt otwarcia Sejmu i wychodzi
do sali sejmowej. Kieruje się w stronę fotela przewodniczącego i, wśród grobowej ciszy, zaczyna rozwijać
Orędzie Prezydenta Rzeczypospolitej (...) Nagle, na lewej stronie Sejmu, między pierwszymi a drugimi
drzwiami, wiodącymi na korytarz, w tylnych rzędach niewielka grupa posłów zaczyna krzyczeć. „Precz z
faszystowskim rządem Piłsudskiego !!", później, za chwilę znów cisza. Pan Marszałek przerywa rozwijanie
papieru i mówi w kierunku krzyczących komunistów: "Panowie, będziecie wyrzuceni z sali!” Nie wiem, czy
mogli usłyszeć te słowa, powiedziane „pod wąsem”, ale krzyki ich wzmogły się z tym większą siłą. „Wyrzucić
ich!” – powiedział Pan Marszałek, odwracając się do mnie i wskazując ręką komunistów. Wybiegłem do hallu
głównego i krzyknąłem w kierunku stojącego przy szatni komisarza Jaroszewicza: "Pierwszy rzut! Już". (...) Za
chwilę, która wydała mi się dość długą, wpadł do hallu biegiem dziesiątek policjantów bez karabinów,
prowadzony przez Jaroszewicza i komisarza policji. (...) Moi policjanci chwytają krzyczących komunistów, by
ich wyprowadzić z sali, ale posłowie socjalistyczni i chłopscy dopadli już do ostatnich rzędów foteli i uczepili
się komunistów, nie dając ich wyprowadzić. (...) Na szczęście Jaroszewicz wprowadza w tej chwili drugi
dziesiątek policjantów. (...) Komunistów każę odprowadzić do komisariatu policjantom z karabinami, a
pierwszy rzut z pistoletami każę mieć, na wszelki wypadek, jeszcze w pogotowiu”
Ponadto marszałkiem Sejmu został nie Bartel (popierany przez Piłsudskiego), ale Daszyński z PPS. Oznaczało
to rozpoczęcie otwartej wojny pomiędzy parlamentem a marszałkiem i jego zwolennikami.
Okres ten to czas, w którym gwałtownie pogorszył się stan zdrowia Józefa Piłsudskiego. W kwietniu 1928 miał
on lekki atak apoplektyczny i od tego czasu miał kłopoty z operowaniem prawą ręką. Najprawdopodobniej
wówczas marszałek był już chory na raka wątroby. Z powodu złego stanu zdrowia 27 czerwca 1928 Piłsudski
podał swój rząd do dymisji. Jego miejsce jako szefa gabinetu zajął po raz czwarty Kazimierz Bartel. 1 lipca, tuż
po złożeniu rezygnacji, Józef Piłsudski udzielił wywiadu „Głosowi Prawdy”, w którym otwarcie wypowiedział
wojnę Sejmowi, używając określeń drastycznych, a nawet wulgarnych, nazywając parlament m.in. „sejmem
ladacznic” czy „sejmem korupcji”. Jego zdaniem posłowie zachowywali się
„jakby ta sala była szynkiem. Gdy jeden mówi, piętnastu panów chodzi po sali, załatwiając jakieś prywatne
interesiki – czterdziestu panów głośno między sobą rozmawia, pokazując mówcy plecy – stu panów opowiada
sobie anegdotki mniej lub więcej nieprzyzwoite i tylko panowie ministrowie muszą jakoby zachowywać się w
takim miejscu przyzwoicie”
Kolejna rozgrywka marszałka z Sejmem miała swój początek w tzw. sprawie Czechowicza. Minister skarbu
państwa Gabriel Czechowicz został obwiniony przez opozycję parlamentarną o przekroczenie budżetu państwa
za rok 1928. Kwota, o którą chodziło, pochodziła z dyspozycyjnego funduszu premiera. Została ona
wykorzystana jednak przez BBWR podczas kampanii wyborczej. Sejm przegłosował wniosek o postawienie
przed Trybunałem Stanu Czechowicza, nie ośmielając się jednak pociągnąć do odpowiedzialności samego
Piłsudskiego.
Marszałek potraktował całą sprawę jako prowokację ze strony parlamentu. Odpowiedział artykułem na łamach
gazety „Głos Prawdy”, pt. Dno oka, czyli wrażenia człowieka chorego z sesji budżetowej w Sejmie. Był to
jeden z najostrzejszych tekstów Piłsudskiego – personalnie, używając obelżywych wyrazów, atakował w nim
przede wszystkim dwóch posłów: Hermana Liebermana (główny tenor w tej smrodliwej operetce) i Jana
Woźnickiego (ciężki na umyśle, ludożerca). Pomimo to marszałek wystąpił na posiedzeniu Trybunału Stanu,
biorąc na siebie wszelkie uchybienia, a także dyskredytując zupełnie konstytucję marcową. W efekcie Trybunał
odesłał sprawę na powrót do Sejmu.
14 kwietnia utworzony został nowy rząd, na czele którego stanął Kazimierz Świtalski. Nazywany był on
rządem pułkowników – byłych wojskowych oddanych marszałkowi, opowiadających się za siłowym
rozwiązaniem problemów z opozycją. Do tego namawiali Piłsudskiego zwłaszcza Świtalski, Sławek i Prystor.
W końcu czerwca z marszałkiem spotkał się Daszyński, który zaproponował utworzenie koalicji BBWR, PPS i
PSL „Wyzwolenie”. Piłsudski jednak ofertę tę odrzucił. W wyniku tego, w połowie września 1929 powstał
Centrolew – blok sześciu ugrupowań parlamentarnych przeciwnych sanacji.
30 października 1929 miało mieć miejsce inauguracyjne posiedzenie Sejmu. Powinien otwierać je premier
Świtalski, ale był on niedysponowany, wobec czego zastąpić go miał Piłsudski. W sejmowym przedsionku
pojawiła się jednak grupa oficerów oczekujących na przybycie marszałka. Posłowie potraktowali żołnierzy jako
przysłanych przez niego w celu zaaresztowania członków parlamentu. Z tego powodu marszałek Sejmu
Daszyński odmówił rozpoczęcia posiedzenia. Ostra rozmowa pomiędzy Piłsudskim a Daszyńskim:
Pan marszałek Piłsudski: – Więc proszę pana o trzymanie języka (uderzenie w stół ręką) i pytam pana, czy
zamierza pan otworzyć sesję?
Pan marszałek Daszyński: – Pod bagnetami, rewolwerami i szablami nie otworzę.
Pan marszałek Piłsudski: – To pańskie ostatnie słowo?
Pan marszałek Daszyński: – Tak jest.
Pan marszałek Piłsudski: – To pańskie ostatnie słowo?
Pan marszałek Daszyński: – Tak jest.
Pan marszałek Piłsudski kłania się lekko i, nie podając ręki, opuszcza gabinet pana marszałka Daszyńskiego.
Przechodząc przez salonik pana marszałka sejmu, mówi głośno: To dureń
Sesja nie została otwarta, w odpowiedzi na co prezydent Mościcki odroczył ją o miesiąc. Ostatecznie Sejm
zebrał się dopiero 5 grudnia, a konsolidacja antysanacyjnej opozycji doprowadziła do tego, iż przegłosowano
wotum nieufności dla rządu Świtalskiego. Objęcie stanowiska po raz piąty przez Bartla oznaczało chwilowe
złagodzenie kursu sanacji wobec parlamentu. Była to jednak zmiana tylko pozorna – kiedy parlament uchwalił
wotum nieufności wobec ministra pracy i opieki społecznej Aleksandra Prystora, Piłsudski powrócił do otwartej
walki z Sejmem. Nowym premierem został Walery Sławek, który nie ukrywał opinii, że z Sejmem należy się
rozprawić siłą.
Drugi rząd Piłsudskiego
30 czerwca 1930 w Krakowie odbył się zorganizowany przez Centrolew „Kongres Obrony Prawa i Wolności
Ludu”. Rezolucja uczestników Kongresu mówiła o konieczności zakończenia dyktatury Józefa Piłsudskiego i
usunięcia ze stanowiska Ignacego Mościckiego, uważanego za figuranta marszałka. Postulowano także
utworzenie demokratycznego rządu, cieszącego się szerokim poparciem społecznym. 14 września Centrolew
planował przeprowadzić ponad 20 antysanacyjnych demonstracji. Reakcją na te zamierzenia było ustąpienie 23
sierpnia gabinetu Sławka, którego miejsce zajął sam Józef Piłsudski.
Marszałek kontynuował wyjątkowo ostrą i momentami wulgarną krytykę parlamentu na łamach „Gazety
Polskiej”:
Pan poseł to nikczemne zjawisko w Polsce, pozwala sobie bowiem na czynności tak upokarzające – zarówno
sejm, jako instytucję, jak i samych siebie, jako posłów – że powtarzam, cała praca w sejmie śmierdzi i zaraża
powietrze wszędzie
Tym razem jednak nie ukrywał, iż nie cofnie się przed naruszeniem nietykalności cielesnej posłów:
Konstytucja mówi tylko o nietykalności sądowej; wszystko inne, panie pośle, jest tykalne!
29 sierpnia 1930 prezydent Mościcki, na wniosek Piłsudskiego, wydał zarządzenie o rozwiązaniu parlamentu.
Oznaczało to, że od wejścia tego aktu w życie posłów nie chronił już immunitet.
„Sprawa brzeska” i wybory 1930
1 września 1930 z Piłsudskim spotkał się minister spraw wewnętrznych, Felicjan Sławoj Składkowski.
Przedstawił on marszałkowi listę polityków będących jego wrogami politycznymi. Piłsudski własnoręcznie
zaznaczył na tej liście osoby, które uważał za szczególnie niebezpieczne, które należy aresztować i osadzić w
twierdzy brzeskiej. Byli to m.in. Wincenty Witos,Norbert Barlicki, Władysław Kiernik, Herman Lieberman,
Karol Popiel, a później także Wojciech Korfanty. Uwięzieni oni zostali bez nakazu sądowego, tylko na
polecenie Składkowskiego. Osadzonych bito i upokarzano, a także głodzono. Stosowano również tortury
psychiczne – m.in. pozorowano egzekucje. Do dziś kwestią sporną pozostaje pytanie, czy Piłsudski polecił
traktować więźniów w taki sposób, czy w ogóle wiedział o tym, co dzieje się za murami twierdzy brzeskiej.
16 i 23 listopada 1930 odbyły się wybory do parlamentu, nazywane „wyborami brzeskimi”. Sanacja otrzymała
w nich większość bezwzględną – 56% w Sejmie i 69% w Senacie, ale za małą do zmiany konstytucji
(wymagane 2/3).
4 grudnia 1930 Piłsudski zrezygnował ze stanowiska szefa rządu, ponownie z powodów zdrowotnych. Zastąpił
go Walery Sławek, będący jednocześnie przewodniczącym BBWR-u. Sam marszałek udał się na 3,5-
miesięczny odpoczynek na portugalską Maderę. Zakończył swój urlop 29 marca 1931. Na pierwszym spotkaniu
z przedstawicielami najwyższych władz państwowych Piłsudski oświadczył, iż ma zamiar ograniczyć swe
interwencje w sprawy państwa i ponownie skupić się na najbliższym mu wojsku. Nakazał także, aby w
wypadku pogorszenia się sytuacji międzynarodowej na stanowisku szefa MSZ Augusta Zaleskiego zastąpił
Józef Beck. Już w tym czasie Piłsudski postulował prowadzenie polityki równowagi między Niemcami aZSRR
(polsko-sowiecki pakt o nieagresji podpisano w 1932). Planował także współpracę z aliantami zachodnimi –
Francją i Wielką Brytanią oraz zaprzyjaźnionymi sąsiadami – Łotwą,Rumunią i Węgrami.
Jednak niebezpieczeństwo ze strony Niemiec narastało, zwłaszcza po tym, jak 30 stycznia 1933 do władzy
doszedł Adolf Hitler. Piłsudski był zwolennikiem przeprowadzenia wraz z Francją uderzenia prewencyjnego na
Niemcy, w przypadku nie zaprzestania przez nie dalszych zbrojeń. Jednak Francja nie okazała zainteresowania
takim planem, wobec czego marszałek musiał szukać porozumienia z Niemcami. 26 stycznia 1934 podpisano
polsko-niemiecką deklarację o nieagresji, mającą obowiązywać przez 10 lat.
15 czerwca 1934 minister spraw wewnętrznych, Bronisław Pieracki został zamordowany przez zamachowców
z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). Stało się to jednym z głównych powodów wydania przez
prezydenta Mościckiego 12 lipca 1934 rozporządzenia o utworzeniu w Berezie Kartuskiej obozu internowania,
w którym bez wyroku sądowego przetrzymywano szczególnie niebezpiecznych wrogów politycznych sanacji,
jak również m.in. przestępców gospodarczych wobec których brakowało dowodów winy.
Konstytucja kwietniowa
Już od zamachu majowego członkowie sanacji planowali zmianę konstytucji w tym kierunku, aby prezydent
posiadał jak największy zakres władzy. 26 stycznia 1934, wykorzystując precedens konstytucyjny oraz
demonstracyjną nieobecność posłów opozycji na sali sejmowej, Stanisław Car pomimo braku kworum
doprowadził do tego, iż referowane przez niego na forum Sejmu tezy konstytucyjne uznano za nową
konstytucję i przegłosowano ją. Piłsudski ostudził jednak zapał reformatorów, zwracając im uwagę na to, iż nie
jest zadowolony z forsowania nowej ustawy zasadniczej za pomocą, jak to określił, triku. Postulował dalszą,
spokojną nad nią pracę w Senacie.
23 marca 1935 Sejm uchwalił nową konstytucję. Gdy prezydent Ignacy Mościcki 23 kwietnia 1935 podpisał
ustawę zasadniczą, Piłsudski miał przed sobą niecały miesiąc życia. Była ona pisana z myślą o marszałku, ale
najwyższa władza w państwie stała się udziałem Mościckiego.
„W propagandzie sanacyjnej podnoszono, że konstytucja kwietniowa była ostatnim aktem państwowym, który
podpisał śmiertelnie już wówczas chory Piłsudski, że jest ona swoistym politycznym testamentem Marszałka, że
wyraża jego ideologię. Nic w tym nie było prawdy. Piłsudski nie tylko nie znał treści swego rzekomego
testamentu politycznego, ale nawet nie zapoznał się z jej pierwszymi dziesięcioma artykułami, które zawierały
kwintesencję ideową konstytucji. Sprawy te, do których uprzednio przywiązywał dużą wagę, po prostu przestały
go interesować”
Śmierć
Informację o jego stanie zdrowia podano oficjalnie po uroczystościach Święta Niepodległości 11 listopada
1934. Podczas uroczystości Piłsudski zasłabł, w związku z czym skrócono część oficjalną. Konsylium lekarskie
postanowiło sprowadzić do Polski z Wiednia prof. Karela Wenckebacha. Przyleciał on do Warszawy wiosną
1935 samolotem pilotowanym przez Jerzego Bajana. Stwierdził chorobę nowotworową, a Józefowi
Piłsudskiemu pozostawił jedynie kilka tygodni życia.
Józef Piłsudski zmarł na raka wątroby (są materiały mówiące o raku żołądka z przerzutem do wątroby) w
Belwederze 12 maja 1935 (w 9. rocznicę zamachu stanu), o godzinie 20.45. Jego pogrzeb stał się wielką
manifestacją jedności narodowej. Ogłoszona została żałoba narodowa.
13 maja 1935 roku zostały wyjęte z ciała mózg i serce. Mózg był badany przez naukowców w Wilnie – po
zakończeniu badań wydano w ograniczonym nakładzie podsumowującą pierwszy etap tych prac publikację
(Mózg Józefa Piłsudskiego). 17 maja została odprawiona msza żałobna, celebrowana przez kardynała
Aleksandra Kakowskiego.
Ciało marszałka złożono w krypcie św. Leonarda na Wawelu. Przez pewien czas trwały jednak spory pomiędzy
władzami duchownymi a świeckimi dotyczące miejsca spoczynku Piłsudskiego. Ostatecznie, 22 czerwca 1937
roku, na polecenie metropolity krakowskiego, abp Adama Stefana Sapiehy, trumnę Marszałka przeniesiono do
krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów.
12 maja 1936 serce Piłsudskiego zostało złożone w grobie jego matki na cmentarzu Na Rossie w Wilnie.
Nagrobek wieńczy płyta granitowa wydobyta na terenie polskiej wsi kresowej Bronisławka na Wołyniu. Płyta
została obrobiona i oszlifowana przez Bolesława Sypniewskiego w warszawskim Zakładzie Kamieniarskim
Sypniewskich przy ulicy Powązkowskiej (zakład ten mieści się w tym miejscu do dnia dzisiejszego), tam też
został wykuty słynny napis na płycie: „Matka i serce syna”. W mauzoleum Matka i Serce Syna na czarnej
granitowej płycie nagrobnej zgodnie z wolą Piłsudskiego wykuto cytaty z Wacława Beniowskiego (u góry) i (u
dołu) Juliusza Słowackiego:
u góry:
Ty wiesz, że dumni nieszczęściem nie mogą
Za innych śladem iść tą samą drogą.
u dołu:
Kto mogąc wybrać, wybrał zamiast domu
Gniazdo na skałach orła, niechaj umie
Spać, gdy źrenice czerwone od gromu
I słychać jęk szatanów w sosen szumie.
Tak żyłem.
między nimi:
Matka i Serce Syna.
Za życia Piłsudski rozważał, kto przejmie po nim rolę przywódcy. Nie zauważał jednak w swoim otoczeniu
godnego następcy, obawiał się także zachowania najwyższych dowódców wojskowych po swoim odejściu.
Zgodnie z tymi obawami po jego śmierci rozpoczęła się rywalizacja pomiędzy grupą wojskowych skupionych
wokół Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych Edwarda Rydza-Śmigłego a stronnictwem pałacowym, któremu
przewodził prezydent Ignacy Mościcki. Żaden z nich nie posiadał jednak odpowiednich cech
osobowościowych, ażeby zdominować scenę polityczną w takim stopniu, w jakim uczynił to Piłsudski.
Kult Piłsudskiego
W dwudziestoleciu międzywojennym, a także po zakończeniu tego okresu historii Polski, wokół osoby
pierwszego marszałka Polski budowany był swoisty kult. Polegał on na przypisywaniu Piłsudskiemu cech
genialnego dowódcy, wybitnego stratega i polityka, a przede wszystkim wizjonera.
Już podczas działalności w PPS i walki w Legionach w otoczeniu przyszłego marszałka pojawiły się osoby
fanatycznie mu oddane, podchodzące bezkrytycznie do jego osoby i poleceń przez niego wydawanych. Z tego
środowiska pochodziła grupa polityków rządząca II Rzecząpospolitą[n]. Po odzyskaniu niepodległości
popularność Piłsudskiego rosła, szczególnie w związku z wygraną w wojnie polsko-bolszewickiej i
nieudolnością kolejnych rządów. Przez swych zwolenników był on wówczas uważany za jedyną osobę w
Polsce, która jest w stanie wyprowadzić Polskę z kryzysu politycznego i gospodarczego.
Po zamachu majowym w 1926 i wprowadzeniu rządów autorytarnych kult Piłsudskiego stał się oficjalną
ideologią państwową, której rozpowszechnianie nasiliło się jeszcze po jego śmierci w 1935. Portrety
Piłsudskiego wisiały wówczas na ścianach w instytucjach i urzędach państwowych. Marszałek był głównym
tematem wielu utworów literackich, widniał na obrazach, był honorowym członkiem niezliczonej liczby
organizacji, obywatelem honorowym kilkudziesięciu miast, jego imieniem nazywano instytucje, obiekty, statki,
samoloty itd. Kult osoby Piłsudskiego był ważnym elementem wychowania patriotycznego, jakiemu
poddawane były dzieci i młodzież w szkołach. W 1938 Sejm uchwalił nawet specjalną ustawę, która pod karą
więzienia zakazywała szkalowania imienia Józefa Piłsudskiego.
Podczas okupacji niemieckiej i okresu PRL kult Piłsudskiego był zwalczany przez władze, przyczyniło się to
jednak do jego wzmocnienia.
W czasach PRL do tradycji piłsudczykowskiej nawiązywał przede wszystkim Leszek Moczulski i Konfederacja
Polski Niepodległej, głosząc etos niepodległościowy (filozofię czynu) i traktując działalność na rzecz
niepodległości jako zobowiązanie moralne.
Wszystkie utwory Piłsudskiego objęte były w 1951 roku zapisem cenzury w Polsce, podlegały
natychmiastowemu wycofaniu z bibliotek.
Po upadku komunizmu w Polsce w 1989, marszałek Piłsudski uznawany jest za jedną z najwybitniejszych
postaci w historii kraju. Jest patronem wielu ulic, placów i szkół. Po 1989 powstało również kilkanaście jego
pomników.
Kontrowersje
Józef Piłsudski jest postacią, której zasługi dla niepodległości Polski są powszechnie uznane, ale jednocześnie
wiąże się z nim wiele kontrowersji. Najważniejsze kwestie to:
•
Sprawa wyznania marszałka i zarzut instrumentalnego traktowania religii. Piłsudski został protestantem w
celu wzięcia ślubu ze swoją pierwszą żoną (Marią Juszkiewiczową), która była rozwódką i miała dziecko ze
swojego poprzedniego związku. Następnie Piłsudski powrócił do Kościoła katolickiego w celu wzięcia ślubu z
inną kobietą (Aleksandrą Szczerbińską).
•
Istnieje spór, kto był w rzeczywistości autorem uderzenia znad Wieprza podczas Bitwy Warszawskiej. Wśród
pomysłodawców wymienia się, oprócz Piłsudskiego, przede wszystkim gen. Weyganda i gen.
Rozwadowskiego. Generał Weygand wypowiedział się na ten temat krótko po wojnie stwierdzając, że plan
przygotowany został wspólnie, ale wykonanie należało wyłącznie do Piłsudskiego. Rozwadowski – zdaniem
Piłsudskiego – miał wiele pomysłów, jak pokonać Armię Czerwoną, ale żaden z nich nie nadawał się do
realizacji. Większość autorów opracowań jest zgodna, że twórcą planu był jednak sam Piłsudski, który
przewidział, że błota pińskie na Białorusi spowodują rozczłonkowanie sił bolszewickich, a powstała wówczas
luka będzie mogła być wykorzystana do kontruderzenia.
•
Józef Piłsudski oskarżany był także o współpracę i szpiegostwo na rzecz Niemiec w czasach, gdy walczył u
boku państw centralnych przeciwko Rosji oraz gdy zaraz po powrocie z więzienia 11 listopada przejął władzę
od Rady Regencyjnej powołanej przez okupanta. Skłonności germanofilskie były przypisywane Piłsudskiemu
przez środowiska endeckie, z Romanem Dmowskim, a później Jędrzejem Giertychem na czele.
•
Piłsudskiemu zarzucano także zaniedbywanie spraw zachodnich ziem polskich. Miało się to przejawiać w
nieudzieleniu pomocy militarnej walczącym powstańcom wielkopolskim i śląskim. Miał się nie interesować
tym, jaki kształt będą miały polskie granice na zachodzie, skupiając się jedynie na odzyskaniu Wilna, z którym
był sentymentalnie związany. Część historyków twierdzi, że Piłsudski po prostu nie miał możliwości wysłania
oddziałów zbrojnych do Wielkopolski i na Śląsk, ponieważ oznaczałoby to klęskę w prowadzonej wojnie na
wschodzie. Tymczasem bezzwłocznie po zakończeniu działań wojennych wojny polsko-bolszewickiej na teren
Górnego Śląska została skierowana elitarna grupa oficerów II Oddziału Sztabu Generalnego WP (Edmund
Charaszkiewicz, Jan Kowalewski, Kazimierz Stamirowski i inni), która uczestniczyła w przygotowaniach i
realizacji trzeciego powstania śląskiego (maj 1921).
•
Kwestia zamachu majowego. Piłsudski oskarżany jest o dążenia do wprowadzenia swojej dyktatury. Kwestia
zbrojnego przewrotu, przeprowadzonego w maju 1926, w którym zginęło kilkaset osób i nigdy nie wyciągnięto
konsekwencji wobec sprawców ich śmierci jest do dziś przedmiotem kontrowersji.
•
Stworzenie obozu w Berezie Kartuskiej i w pobliżu Brześcia dla oponentów politycznych. Do dziś badacze
nie są w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy Józef Piłsudski wiedział o sposobie
traktowania jego wrogów politycznych tam osadzonych.
•
Sprawa posła Jerzego Zdziechowskiego. W nocy z 30 września na 1 października 1926 został on brutalnie
pobity we własnym mieszkaniu w Warszawie. Pobicia dokonali ludzie w mundurach, których tożsamość do
dziś nie została ustalona. Zdziechowski był w opozycji względem rządów sanacji; był także jednym z głównych
inspiratorów obstrukcji budżetowych. Wielu ówczesnych publicystów obwiniało (choć nie bezpośrednio)
Piłsudskiego o wydanie polecenia zastraszenia Zdziechowskiego.
•
Zaginięcie generała Włodzimierza Zagórskiego, oskarżanego o powiązania z aferą finansową z udziałem
kapitału francuskiego. Podczas Bitwy warszawskiej gen. Zagórski był szefem sztabu frontu północnego Józefa
Hallera; jako bezpośredni i kompetentny świadek mógł być oponentem Piłsudskiego w kwestii
mitologizowania roli marszałka w Bitwie warszawskiej. Zaginął po zwolnieniu z więzienia wojskowego w
Wilnie (gdzie siedział podobnie jak pięciu innych generałów, wśród których był Tadeusz Rozwadowski, od
zamachu majowego bez przedstawienia zarzutów) i po powrocie do Warszawy w 1927. Drogę do Warszawy
odbył pociągiem ubrany w dostarczone mu przy zwolnieniu cywilne, nie pasujące na niego ubranie,
eskortowany przez oficera. Po przyjeździe do Warszawy zaginął. Śledztwo w sprawie i poszukiwania
dziennikarskie nie dały rezultatów. Według wspomnień Wincentego Witosa został zamordowany przez
fanatycznych zwolenników Piłsudskiego, a jego ciało obciążono kamieniami i wrzucono do Wisły. Zbrodni
nigdy nie udowodniono. Również tutaj pojawiły się podejrzenia, że sam Piłsudski mógł nakazać usunięcie
generała.
•
Śmierć gen. Tadeusza Rozwadowskiego, wieloletniego nieprzyjaciela Piłsudskiego. Rozdźwięki między nimi
powstały już w pierwszych dniach niepodległości, pogłębiły je niejasności co do autorstwa zwycięskiego planu
„cudu nad Wisłą”, a ukoronowało dowodzenie wojskami wiernymi rządowi podczas przewrotu majowego. Był
jednym z oficerów uwięzionych i bezprawnie przetrzymywanych w jego następstwie, zmarł w rok po
zwolnieniu z więzienia, przy wielu poszlakach wskazujących na otrucie.
•
Krytyka Piłsudskiego jest także spotykana wśród zwolenników lewicy, którzy zarzucają marszałkowi
porzucenie socjalistycznych ideałów na rzecz konserwatyzmu (autorytarny styl rządów, układ z prawicą, brak
socjalistycznych reform) oraz prześladowania lewicy. W okresie II RP popularne były prześladowania działaczy
KPP, a w okresie po zamachu majowym represję dotknęły również PPS i część organizacji chłopskich.
Posłowie SLD i PSL złożyli w 2009 projekt ustawy potępiającej przewrót majowy; posłowie napisali w
projekcie, że w wyniku przewrotu majowego Polska znalazła się na krawędzi wojny domowej. Jego autorzy
skazali na śmierć setki niewinnych ludzi: żołnierzy i mieszkańców Warszawy. Kazali Polakom strzelać do
Polaków. Stworzyli w Berezie Kartuskiej obóz dla przeciwników politycznych. Zamiast służyć Narodowi
podzielili go na zwalczające się obozy. Wśród radykalniej nastawionych działaczy (głównie zagranicznych)
pojawiają się nawet zarzuty o faszyzm.
Ordery i odznaczenia
Marszałek był posiadaczem znaczącej liczby orderów i odznaczeń. Niektóre z nich wymieniono poniżej:
Polskie
•
Order Orła Białego (1921)
•
Order Virtuti Militari klasy I, II, IV i V
•
Krzyż Niepodległości z Mieczami (6 listopada 1930)
•
Order Odrodzenia Polski klasy I i II
•
Krzyż Walecznych (czterokrotnie)
•
Złoty Krzyż Zasługi (czterokrotnie; po raz czwarty w 1931)
•
Krzyż Zasługi Wojsk Litwy Środkowej
•
Krzyż na Śląskiej Wstędze Waleczności i Zasługi
•
Znak oficerski „Parasol” (1912)
•
Odznaka „Za wierną służbę” (1916)
•
Krzyż harcerski (1920)
•
„Złoty znak związku” Głównego Związku Straży Pożarnych
•
Krzyż Kaniowski (1929)
•
Odznaka „Józef Piłsudski Wódz Legionów Polskich” (1916)
•
Odznaka pamiątkowa byłych Więźniów Ideowych z lat 1914–1921 (1928)
•
Gwiazda Wytrwałości (28 listopada 1981)
Zagraniczne
•
Order Błękitnego Płaszcza (Afganistan)
•
Order Żelaznej Korony III klasy (Austro-Węgry)
•
Wielka Wstęga Orderu Leopolda (Belgia)
•
Wielka Wstęga Orderu Świętego Aleksandra z Mieczem (Bułgaria)
•
Krzyż Wielki Orderu Krzyża Południa (Brazylia)
•
Czechosłowacki Krzyż Walecznych 1914-1918 (Czechosłowacja)
•
Order Krzyża z Orłem I klasy (Estonia, 1930)
•
Wielki Krzyż Kaitesliid z Gwiazdą, Krzyż Walecznych oraz Krzyż Wolności klasy I (Estonia)
•
Order Białej Róży I klasy – Finlandia
•
Krzyż Wielki Legii Honorowej nr 25864 (numeracja ciągła) oraz Medal Wojskowy (Francja)
•
Wielka Wstęga Orderu Zasług Wojskowych hiszp. „Orden del Mérito Militar” (30 listopada 1922)
•
Order Wschodzącego Słońca klasy I (Japonia)
•
Order Gwiazdy Jerzego Czarnego (Jugosławia)
•
Order Zabójcy Niedźwiedzia I klasy (Łotwa, wojenny)
•
Wojskowy Order Suwerenny pod wezwaniem św. Jana Jerozolimskiego klasy IV
•
Krzyż Wielki Wojskowego Orderu Wieży i Miecza (Portugalia)
•
Order Karola I klasy I oraz Order Michała Walecznego klasy I, II i III (Rumunia)
•
Krzyż Wielki Orderu Zasługi Republiki Węgierskiej (Węgry)
•
Order Rycerski świętych Maurycego i Łazarza I Klasy oraz Sabaudzki Order Wojskowy I Klasy (Włochy)
•
Baliw Wielkiego Krzyża Honorowy i Dewocyjny kawalerów maltańskich w 1930.
Doktoraty honoris causa
Poniżej wymieniono niektóre uczelnie, które przyznały marszałkowi doktorat honorowy. W nawiasach podano
datę przyznania wyróżnienia.
•
Uniwersytet Jagielloński (28 kwietnia 1920)
•
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (10 listopada 1933)
•
Uniwersytet Warszawski (2 maja 1921)
•
Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie (wrzesień 1921)
za: wikipedia
Komendant Józef Piłsudski - krótki życiorys i ciekawostki z życia
Dzieciństwo i młodość
Józef Klemens Piłsudski przyszedł na świat 5 grudnia 1867 roku jako czwarte dziecko Józefa i Marii i z
Bilewiczów. Wychowany w duchu patriotycznym dzieciństwo spędził w majątku Zułowie na Wileńszczyźnie, a
następnie, po pogorszeniu się sytuacji majątkowej rodziców, w samym Wilnie. Już jako uczeń Piłsudski założył
(miedzy innymi wspólnie ze swoim bratem)kółko samokształcenia, które miało wspierać polską młodzież
szkolną poddaną procesowi rusyfikacji, w działania opozycyjne wobec caratu zaangażował się jednak po
ukończeniu szkoły i wyjeździe na studia medyczne do Charkowa.
W czasie trwania studiów Józef Piłsudski nie unikał kontaktów z przedstawicielami organizacji głoszących
hasła i cytaty niepodległościowe, kojarzono go przy tym miedzy innymi z rosyjską organizacją Narodnaja Wola
działającą w opozycji do caratu i odwołującą się do dość radykalnych metod walki z władzą. Sam Piłsudski
nigdy nie był ani członkiem, ani jawnym sympatykiem rewolucyjnego ugrupowania, to jednak związki z nim
(Piłsudski stał się nieświadomym współuczestnikiem przygotowań do zamachu na cara) przyczyniły się do
aresztowania przyszłego marszałka w 1897, a następnie jego zesłania na Syberię, z którego powrócił w roku
1892.
Okres od 1892 do 1914 roku to czas aktywnej działalności w ruchu niepodległościowym. Piłsudski był
aktywnym członkiem Polskiej Partii Socjalistycznej, nie oznaczało to jednak, że akceptował jej wszystkie
założenia programowe. Początkowo angażował się niemal wyłącznie w działalność wydawniczą, potem
również w zakrojone na szeroką skalę przygotowania do walki zbrojnej, dał się przy tym poznać nie tylko jako
sprawny organizator, ale również jako osoba, która mając do wyboru radykalne działania i ugodowość zawsze
opowie się za pierwszą z wymienionych tu opcji. W tym czasie Józef Piłsudski ożenił się po raz pierwszy, jego
małżeństwo z działaczka PPS Marią Juszkiewiczową nie było jednak szczęśliwe, o czym może świadczyć
choćby trwający w tym samym czasie wieloletni nieformalny związek późniejszego marszałka z Aleksandrą
Szczerbińską.
Czasy Wielkiej Wojny Światowej
Zamach w Sarajewie, a następnie wybuch wojny austriacko-serbskiej oznaczał spełnienie marzeń późniejszego
naczelnika. Zaborcy w końcu byli ze sobą skonfliktowani, a to mogło oznaczać realną szansę na powstanie
niepodległego państwa polskiego. Pierwsze działania Piłsudskiego i utworzonego przez niego oddziału
wojskowego – I Kompanii Kadrowej nie wróżyły sukcesu, choć bowiem komendant i dowodzony przez niego
oddział przekroczyli granice zaboru rosyjskiego, wzniecenie na jego ziemiach kolejnego powstania
narodowego okazało się znacznie trudniejsze niż można byłoby się tego spodziewać. Ludność polska nie miała
siły na kolejny wielki zryw, a i sam Józef Piłsudski, kojarzony przede wszystkim z ugrupowaniami
lewicowymi, nie jawił się jako polityk, któremu chciano powierzać swoje życie. Nawet osoby znajdujące się w
opozycji do późniejszego marszałka nie mogły jednak odmówić mu dużych sukcesów. Piłsudski przez cały czas
trwania działań wojennych dawał się poznać nie tylko jako sprawny dowódca, ale i wytrawny polityk
nieustannie to zbliżający się do Austrii i Niemiec, to oddalający się od nich. Lata Wielkiej Wojny to również
okres, w którym budowała się jego późniejsza legenda. Komendant był kochany przez swoich żołnierzy i
podziwiany przez cywilów, którym jawił się nie tylko jako bojownik o wolność, ale i jako ofiara prześladowań
(między innymi poprzez uwięzienie w Magdeburgu).
Życie prywatne Piłsudskiego zdominowały narodziny pierwszej córki – Wandy, a także powrót do katolicyzmu
(późniejszy marszałek przeszedł na protestantyzm, aby poślubić pierwszą żonę)
Lata 1918-1926
Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę Józef Piłsudski jako Naczelnik Państwa zajmował jedną z
najważniejszych funkcji w odrodzonym kraju, nie miał jednak możliwości beztroskiego cieszenia się
odzyskaną wolnością. Jego pozycja nie była najsilniejsza, kochany przez żołnierzy Komendant był bowiem
uważany za wroga przez duże grupy polityków. Co więcej, Naczelnik Państwa musiał koncentrować się nie
tylko na walce politycznej, ale i zbrojnej – konflikt z Rosją Radziecką mógł bowiem prowadzić do upadku
młodego państwa. Najgorszy scenariusz nie sprawdził się, a Bitwa Warszawska znana też jako „cud nad Wisłą”
do dziś uważana jest za jedno z największych zwycięstw polskiego wojska, nie wszystkie koncepcje polityczne
i militarne, które przygotowywał późniejszy marszałek doczekały się jednak realizacji. Po wyborach
parlamentarnych Piłsudski zaczął więc wycofywać się najpierw z życia politycznego, potem zaś również z
obowiązków względem armii. Jako Naczelnik Państwa nie mógł rządzić w nieskończoność, zdawał sobie zaś
sprawę i z tego, że jako prezydent pełniłby wyłącznie funkcje reprezentacyjne. Jego ambicje polityczne nie
zostały zaspokojone, ustabilizowało się jednak życie prywatne komendanta. W 1920 na świat przyszła jego
druga córka – Jadwiga, a rok później, po śmierci pierwszej żony, mógł w końcu poślubić wieloletnia partnerkę
– Aleksandrę.
Lata 1926-1935
Choć o tym, że marszałek może powrócić do czynnego udziału w życiu politycznym mówiono już kilka
miesięcy po jego wycofaniu się, doszło do tego pod koniec 1925 roku. W maju 1926 roku obawy polityków
znajdujących się w opozycji wobec niego stały się faktem – Piłsudski wkroczył do Warszawy na czele
podległych mu wojsk i przejął władzę, choć ponownie nie był zainteresowany stanowiskiem prezydenta.
Kolejne lata jego życia to przede wszystkim walka z oponentami politycznymi (nie zawsze odbywająca się z
poszanowaniem zasad demokratycznych), wzmacnianie swojej pozycji politycznej (marszałek sprawował
władzę autorytarną), a także nieustanne zmagania z pogarszającym się stanem zdrowia. Ta ostatnia batalia
została przegrana 12 maja 1935 roku, gdy marszałek zmarł pokonany przez chorobę nowotworową (rak
wątroby, a według niektórych danych – rak żołądka z przerzutami do wątroby). Ciało marszałka spoczywa dziś
na Wawelu, serce zaś – w grobie jego matki na wileńskim cmentarzu Na Rossie.
za: