zdjęcie ilustracyjne - print screen / Nastoyascheje Vremya YouTube
Okultystyczne stowarzyszenie Imperium Najpotężniejszych Wiedźm
zorganizowało w Moskwie sabat, aby… wysłać pozytywną energię
prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi. W ich rozumieniu, ma to
pomóc władcy Kremla przezwyciężyć rekordowy spadek jego
poparcia i w ten sposób sprzyjać wzmocnieniu Rosji. Kobiety nie
zapomniały również o „wrogach Rosji”, którym wysłały „klątwy”.
Założycielką „Imperium” jest „legendarna wiedźma” Aliona Polyń, która
oficjalnie zarejestrowała magiczne stowarzyszenie w Ministerstwie
Sprawiedliwości w połowie stycznia bieżącego roku
Wspomniany sabat odbył się w ubiegłym tygodniu, gdy dziesiątki kobiet,
które nazywają siebie wiedźmami i czarownicami spotkały się w jednej z
moskiewskich kamienic. Wiedźma Polyń twierdzi, że Putin już poczuł
zmiany wywołane rytuałem wiedźm, bowiem ostatni raz kobiety spotkały
się w tym samym celu dwa lata temu.
- Poparcie dla prezydenta najpierw spada, potem rośnie – powiedziała
kobieta dziennikarzom. – Na zmniejszenie poparcia wpływa opozycja,
sytuacja, gdy w każdej chwili można nagrać wideo i wrzucić na YouTube,
czy jeszcze gdzieś, gdzie można o prezydencie pisać źle – poskarżyła
się.
- Mamy siłę, chcemy wesprzeć
prezydenta we wszystkich jego
sprawach i działaniach
– opowiedziała wiedźma Irina, która
na co dzień pracuje jako kierownik w
hostelu.
– Aby to przyniosło dobro nie tylko Moskwie, Rosji, ale również
całemu światu. Akurat nadchodzi ten moment, kiedy właśnie tacy
ludzie jak my powinni go wesprzeć
Nie, to nie są żarty. Wiedźmy na
służbie Putina! Urządzono saba
w Moskwie, aby... wzmocnić
Kreml
Rosjanie wybaczali
Putinowi wiele. Jednak
tego nawet oni już nie
znieśli
Z kolei „wrogom Rosji” wiedźmy wysłały klątwy. Jednak kim są owi
wrogowie - kobiety nie wskazały wprost.
Według dziennikarzy opisujących sabat, wiedźmom chodziło o to, by
pomóc Putinowi po tym, jak w styczniu br. odnotowano rekordowo
niskie poparcie dla władcy Kremla. Prokremlowski ośrodek badawczy
WCIOM podał wówczas, że obecnie poparcie dla prezydenta Rosji
wynosi 33 proc.