mojewypieki.blox.pl
http://mojewypieki.blox.pl/2009/07/Marcello.html
Marcello
Jeden z najbardziej
czekoladowych tortów, jakie
zrobiłam. I na nasze
szczęście - miałam na niego
chętnych ;). Dość sycący, dla
amatorów czekolady - ja po
jednym kawałku mam jej
dosyć na tydzień ... Wilgotny,
nasączony alkoholem
cherry, z dużą ilością wiśni
zatopionych w czekoladowo-
maślanym kremie. Tort jest
czasochłonny (głównie przez
konieczność upieczenia
osobno 6 blatów biszkoptu),
lecz warty poświęconego mu
czasu, a pracę przy nim
można sobie rozłożyć na 2
dni. I jak zwykle -
minimalistycznie ozdobiony,
praktycznie w ogóle, ale takie
lubimy ... Polecam!
* Wasza propozycja w
Składniki na biszkopt czekoladowy:
7 jajek
drobnego cukru
pół szklanki mąki pszennej
pół szklanki kakao (można dać mniej, a w to miejsce dosypać mąki pszennej)
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
80 g czekolady gorzkiej startej na tarce o drobnych oczkach
Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodawać partiami cukier,
ubijać. Dodać żółtka i dalej ubijać. Mąki wymieszać z kakao, czekoladą, dodać do masy jajecznej,
wymieszać delikatnie, by masa nie opadła. Z gotowego ciasta biszkoptowego upiec 6 osobnych
krążków* (tortownica o średnicy 20 cm, wyłożona papierem do pieczenia). Każdy piec przez około
8 minut w temperaturze 190ºC. Ostudzić.
Składniki na krem czekoladowy:
250 g gorzkiej czekolady
pół szklanki mleka
250 g miękkiego masła
3/4 - 1 szklanki cukru pudru
Miękkie masło utrzeć mikserem na najwyższych obrotach na białą, puszystą masę. Dodawać
cukier, cały czas ubijając. Mleko podgrzewać, dodać do niego połamaną czekoladę, mieszać,
podgrzewając, by nie przywarła do garnka i się rozpuściła (starając się jak najkrócej trzymać na
palniku).
Lekko ciepłą czekoladę dodawać partiami do masy maślanej, cały czas miksując, by się nie
zwarzyła. Odstawić do lodówki do zgęstnienia.
Ponadto:
300 g świeżych wiśni, odpestkowanych i przekrojonych (mogą być mrożone, lecz wcześniej
należy je rozmrozić na bibułce, lub z kompotu, syropu, nalewki, itp.)
Ostudzone krążki biszkoptu przekładać kremem czekoladowym i wiśniami. Dobrze jest nasączyć
biszkopt ponczem (użyłam likieru wiśniowego wymieszanego z wodą, około 3/4 szklanki).
Przełożony tort schłodzić przez kilka godzin, a najlepiej przez 24 godziny**. Przed podaniem polać
czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej (200 g) lub dowolnie udekorować.
Smacznego :)
* by upiec równe krążki zważyłam całą masę biszkoptową przed pieczeniem, wynik podzieliłam na
6 części, by wiedzieć, ile ciasta nakładać do tortownicy
** tort na zdjęciu - po 5 h w lodówce
*** tort bez wiśni zdecydowanie lepiej się kroi; ja kroiłam nożem elektrycznym w przeciwnym razie
wiśnie wypadają podczas krojenia, co nie wygląda już niestety estetycznie ...
czwartek, 16 lipca 2009, dorotus76
Zobacz także:
Komentarze