OPINIE LEKARZY
lekarz med. Jan Pokrywka,
przy konsultacji naukowej mgr Tomasza Jandzisia
Kłodzko - Londyn 2009.
Limfatyczny drenaż kanałów energetycznych. (NIA - Neutral Infection Absortion - Metoda Wchłaniania Neutralnej Infekcji).
Metoda (NIA) przypomina do złudzenia starożytne chińskie praktyki wywoływania wrzodów, sączących się oparzeń i ropy na
ciele chorego. Starożytni lekarze akupunkturzyści zajmowali się również tego typu praktykami.
Zachorowania z tworzącymi się guzami nowotworowymi, jak i innymi guzami nienowotworowymi, wymagają poruszenia nie
tylko samej energii CZI, ale i większej ilości substancji, czyli płynu tkankowego. W takiej sytuacji akupunkturzyści wykonywali
wtedy całą serię zabiegów "MOXA" wywołując surowicze pęcherze oparzeniowe, tak iż niektórzy pacjenci byli potem cali w
bliznach pooparzeniowych po wielokrotnie powtarzanych zabiegach.
Niezależnie ponownie odkryta, i sugestywnie opisywana, a przede wszystkim, z powodzeniem wypraktykowana, przez Pana
Georga Ashkara, sprytna technika (NIA), drenowania, wywołanego terapeutycznie, odpowiednio zlokalizowanym, oparzenia
drugiego stopnia, (oparzenia wywołanego za pomocą miazgi czosnku), jest techniką, która wpisuje się tę odwieczną praktykę,
starożytnej medycyny.
Wielomiesięczny drenaż tej oparzeniowej rany, jest utrzymany za pomocą przykładanych nasion ciecierzycy (cieciorki),
okładanej liściem kapusty, dla niedopuszczenia do wyschnięcia i przedwczesnego zagojenia się tej terapeutycznej rany.
Metoda Wchłaniania Naturalnej Infekcji (NIA) jest terapią całkowicie akceptowalną przez współczesnego pacjenta z uwagi na:
- bezbolesność w porównaniu z metodami starożytnymi,
- niski koszt ograniczający się w zasadzie do ziaren cieciorki (odmiana grochu), kawałka liścia kapusty oraz bandaży,
- niewielką uciążliwość terapii, która wymaga mniej niż pięć minut dziennie przy zmianie opatrunku,
- efekt kosmetyczny ograniczony do miejsca na podudziu, które łatwo ukryć pod odzieżą,
- imponującą efektywność drenażową metody.
Pobieżne tylko wyliczenie wskazywałoby, na wymianę w ten sposób nawet do 5 litrów płynu tkankowego przy rocznej
procedurze (NIA). Przypomnę, że całkowita ilość płynu tkankowego u typowego mężczyzny o ciężarze ciała 70 kilogramów
wynosi około 15 litrów.
Metoda ta nie jest może elegancka, i prawdopodobnie dlatego, również zabiegi "MOXA", oraz pochodne od niej, jak metoda
(NIA), nie cieszą się w obecnych czasach dużą popularnością, zarówno wśród lekarzy, jak i wśród pacjentów.
Jednak opisywana przez Pana Ashkara skuteczność, powinna wzbudzić większe zainteresowanie wśród osób zagrożonych
nowotworem,
a w szczególności osób, z aktywną chorobą nowotworową, oraz pobudzić lekarzy ją obserwujących, do wyciągania wniosków
wypływających z praktycznych rezultatów, a nie uprzedzeń i fałszywych wyobrażeń, zwłaszcza wyobrażeń estetycznych.
Teoria onkogenezy podana przez Pana Ashkara jest w zasadzie zgodna z obecnie lansowanymi teoriami, gdzie główną
odpowiedzialność za raka przypisuje się nadmiernej ilości i koncentracji związków rakotwórczych w przestrzeni
międzykomórkowej, w tak zwanej tkance podścieliskowej.
Ciekawe, a zarazem przerażające jest też, zamieszczone w filmie zestawienie, pokazujące jak z upływem dekad, ostatniej połowy
dwudziestego wieku, skracał się okres ekspozycji na aktualne środowisko, by zgromadzić wystarczającą do ontogenezy, ilość
związków rakotwórczych, by zainicjować raka. Ciekawe, że mniej więcej równolegle, w tym czasie, wzrastała koncentracja
ołowiu i metali ciężkich w organizmach społeczeństw uprzemysłowionych.
Źródło: http://lekarstwonaraka.com.pl/Lekarze.htm