PiS to nie pępek świata Tęczowa rewolucja chce zmieść o wiele więcej niż 'ten rząd'

background image

PiS to nie „pępek świata”. Tęczowa
rewolucja chce zmieść o wiele więcej niż
„ten rząd”

Po „n-tych” z rzędu przegranych wyborach opozycja szuka sposobu
na obalenie rządu Zjednoczonej Prawicy. Niegdyś być KOD i zadymy
z jego udziałem, teraz do walki używane są podsycane nastroje
środowisk LGBT… Taka interprtetacja współczesnych wydarzeń,
prezentowana w mainstreamie jest błędna, bo krótkowzroczna.
Tęczowa rewolucja nie zatrzyma się bowiem na zgliszczach „tego

background image

rządu”. Ona chce wywrócić do góry nogami chrześcijański porządek
świata.

„Byli zadymiarze KOD-u, byli tzw. obrońcy wolnych sądów, teraz są
bojówkarze ze środowisk lesbijek, gejów, biseksualistów i
transseksualistów. Po siódmych z rzędu przegranych przez opozycję
wyborach, to kolejna próba spowodowania chaosu, tym razem pod
tęczowymi hasłami” – tak wydarzenia ostatnich dni komentują
Wiadomości. Publiczna stacja wskazuje na liczne profanacje w
wykonaniu środowisk LGBT, ich agresję w przestrzeni publicznej i
sojusz z politykami lewej strony sceny politycznej. Zauważa też
fałszywe oskarżenia o agresji i prowokowaniu protestujących
padające w stronę Policji.

Z ekranu dowiemy się również, że za czasów PO-PSL brutalnie
pacyfikowane były Marsze Niepodległości oraz protestujący górnicy –
i wtedy „problemu nie było”. Zaś dziś, opozycja „uderza w histeryczny
ton”. Sytuację nieco ratuje Grzegorz Górny, który wskazuje, że
aktywiści LGBT mówią o rewolucji, a to przecież oznacza „obalenie
tego ustroju, a więc de facto próbę obalenia demokracji, więc mamy
do czynienia z zamachem na podstawy demokracji”.

Przekaz jest dość jasny: opozycja za wszelką cenę chce wywołać
chaos w kraju, a przez to doprowadzić do upadku rządu Zjednoczonej
Prawicy (w myśl scenariusza „zagranica i ulica”). To prawda. Tyle, że
toczona z rządem wojenka ideologiczna nie zakończy się na przejęciu
władzy przez partie lewackie. Od lat bowiem na świecie poddawani
jesteśmy ideologicznemu ogłupieniu. I – niestety – to przynosi owoce.
Dowodem tego są choćby padające na podatny grunt próby obrony
agresywnego zachowania Michała Sz. vel „Margot”, którego brutalne

background image

czyny – wedle lewaków – legitymizowane są celem – walką o „prawa”
mniejszości.

Tak oto z prawdziwą, tęczową agresją zwalczana jest rzekoma agresja
wobec LGBT czy też „agresja symboliczna”. Tak nienawiścią próbuje
się wywalczyć „prawo do miłości”, a profanacją i wykluczeniem
poglądów oraz symboli ważnych dla katolików uczy się „tolerancji”.
Do tego mowa jest o uprzywilejowaniu osób LGBT, nadaniu im
specjalnych immunitetów, tak by nie mogli odpowiadać za swoje
wykraczające poza nawias prawa czyny. Bo niby walczą w słusznej
sprawie, a jak wiadomo „cel uświęca środki”. Coś Państwu to
przypomina? Tyle, że w języku LGBT, faszystami są ci, co nie godzą się
na tęczową dyktaturę.

W świecie wywróconych wartości rząd Zjednoczonej Prawicy, jako
ten, który sam kreuje się na strażnika rodziny i chrześcijańskich
fundamentów (z praktyką – jak wiemy – bywa różnie), jest tylko
pierwszą przeszkodą w dążeniu do głównego celu. O tym nie można
zapominać. Tęczowa rewolucja, z którą dziś opozycji po drodze, nie
poprzestanie odsunięciu PiS od władzy. Ośmielona takim sukcesem
tylko chętniej będzie parła naprzód. Pytanie czy z pomocą tych
polityków, z którymi dziś idą pod rękę? Bo może i oni okażą się zbyt
„konserwatywni”, a jako nieprzydarni zostaną porzuceni. Tego
(przynajmniej ta bardziej umiarkowana) opozycja wchodząc w
niebezpieczny mariaż raczej nie skalkulowała.

Bo rewolucji wcale nie chodzi o antypisowski chaos zagrażającym
demokracji (zresztą w ustach opozycji to PiS jest takim zagrożeniem).
Cel jest o wiele dalej. To eliminacja tego co tradycyjne, co prawdziwe,
piękne i chrześcijańskie. To totalna rewolucja w edukacji, kulturze,
relacjach międzyludzkich, semantyce, sferze seksualnej, moralnej,

background image

prawnej. To zniszczenie więzi rodzinnych, tradycji i wyciągnięcie łap
po własność prywatną. Za tym idzie starcie w proch lub
zbezczeszczenie wszystkiego co katolickie…

Tak jak sześciobarwna płachta nie jest prawdziwą tęczą, tak samo
fałszywy jest świat jaki urządzą nam rewolucjoniści, piewcy
„tolerancji”, „równouprawnienia” i „niedyskryminacji”.

Marcin Austyn


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
To nie koniec świata, Religijne
To nie koniec świata, lecz początek triumfu Bożego
To nie koniec świata
Nie - Boska komedia, Obraz rewolucji w Nie-Boskiej komedi i Przedwiośniui, Rewolucja to wyraz pochod
To nie Galileusz sporządził pierwszą mapę księżyca, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
To nie jest bajka! Autor sprytnie ukrył w książce rewolucyjną koncepcję wszechświata
Szkoła Frankfurcka Baza dla tęczowej rewolucji, gender i Konwencji Stambulskiej, a nowy proletariat
CHCESZ SIĘ ODCHUDZIĆ TO NIE OGLĄDAJ TEGO !!!!!!!!!!
higiena to nie tylko czystośc ciała
Rak to nie choroba, Zdrowie
To nie jest żart
Homeopatia to nie czary
PET to nie zwierzatko
Zapisywanie liczb cyframi rzymskimi to nie problem, Dokumenty(1)
Nie z tego świata s. 03 (2007 - 2008), Nie z tego świata s.03 2007-2008
NIECH MÓWIĄ ŻE TO NIE JEST MIŁOŚĆ, PIOSENKI DLA GIMNAZJUM
Nie z tego świata s. 02 (2006 - 2007), Nie z tego świata s.02 2006-2007
Abp Życiński ofiary katastrofy, to nie męczennicy

więcej podobnych podstron