Poznawcze podejście do osobowości
PP
Poznawcze podejście do osobowości postrzega człowieka jako podmiot poznający świat i samego siebie. Osobowość
jawi się tutaj jako złożony system pobierający, przetwarzający i integrujący informację. System ten nie tylko tworzy
obraz rzeczywistości ale także generuje wizje przyszłości i tworzy programy działania. Odpowiada także za pobudzanie
i kontrolę motywacji i uczuć oraz za bieżące zarządzanie zachowaniem.
W odróżnieniu od psychologii poznawczej, która skupia się na elementarnych procesach poznawczych (takich jak
percepcja, uwaga, pamięć, myślenie) poznawcza psychologia osobowości skupia się na osobie jako na całości i
interesuje się procesami związanymi z osobistą integracją doświadczeń. Dużą role odgrywa w niej samoświadomość i
obraz samego siebie. Właśnie one odpowiadają za nadawanie całościowego sensu doświadczeniom, jak i też za poczucie
podmiotowej kontroli i samoregulacji.
p
Ten aspekt poznawczej psychologii osobowości wiele zawdzięcza psychologii humanistycznej. Zainteresowanie
wewnętrznym światem człowieka i integracją doświadczeń, procesami samoświadomości oraz obrazem siebie i
poczuciem podmiotowej kontroli wraz z koncentracją na przyszłości wywodzi się właśnie z podejścia humanistycznego.
p
Także z psychoanalitycznego podejścia poznawcza psychologia osobowości czerpie inspirację. Zainteresowanie
strategiami obronnymi mającymi służyć ochronie dobrego samopoczucia i pozytywnej samooceny, a także
zainteresowanie procesami nieświadomymi wywodzi się właśnie z psychoanalizy. W podejściu poznawczym jednak
bardziej rzetelnie sprawdza się hipotezy i buduje teorie.
b
W porównaniu z podejściem skupiającym się na szukaniu podstawowych cech poznawcza psychologia osobowości
przede wszystkim stara się zrozumieć w jaki sposób osoba funkcjonuje. Jakie procesy emocjonalne i poznawcze
decydują o podejmowaniu określonych działań i sterowaniu ich przebiegiem. Podejście to też stara się wyjaśniać różnice
między ludźmi i stałość zachowania poszczególnych osób. Jednakże robi to odwołując się do nasyconych konkretna
treścią, kształtujących się w toku kulturowego doświadczenia reprezentacjach poznawczych (np. w obrazie samego
siebie, w systemach przekonań), w standardach postępowania (w przyswojonych normach moralnych, celach osobistych)
i w programach aktywności (np. w strategiach radzenia sobie z problemami życiowymi). Od podejścia teorii cech różni
się także punktem widzenia na ludzkie funkcjonowanie i działanie. O ile w przypadku teorii cech jest to punkt
zewnętrznego obserwatora to w przypadku podejścia poznawczego jest to próba rekonstrukcji perspektywy samego
wykonawcy działania. Obserwator wyjaśnia zachowanie wykonawcy tym w jaki sposób konstruuje on zdarzenia i nadaje
określony, subiektywny sens swoim działaniom.
o
Poznawcza psychologia osobowości interesuje się także względnie trwałymi różnicami między ludźmi w sposobach
przetwarzania informacji od których zależy sposób konstruowania obrazu świata i samego siebie. Uwzględnia takie
charakterystyki jak potrzeba aktywności poznawczej, potrzeba zamknięcia vs otwarcia poznawczego, pesymistyczny lub
optymistyczny styl wyjaśniania, czy też złożoność poznawczą, która określa na ile złożone i wielowymiarowe są
reprezentacje rzeczywistości, czy też poszczególnych osób lub obiektów.
r
Poniżej bardziej rozwinę kwestie, które zostały zasygnalizowane w tym wstępie.
PP
Podstawowe funkcje osobowości w ujęciu poznawczym
PP
Główne funkcje osobowości służą realizacji dwóch nadrzędnych zadań osobowości jako systemu:
1. adaptacji psychologicznej
2. integracji psychologicznej
Adaptacja to z jednej strony zmiany jakich dokonujemy w nas samych, czy też w naszym zachowaniu aby lepiej
poradzić sobie z doświadczeniami oraz przystosować się do środowiska jak i też, z drugiej strony dokonywanie zmian w
otoczeniu aby dostosować je do własnych upodobań. Adaptacja psychologiczna przejawia się też szukaniem otoczenia,
w którym czujemy się dobrze i lepiej możemy realizować nasze potrzeby.
w
Integracja psychologiczna natomiast odpowiada za poczucie własnej tożsamości, jedności. Na poczucie własnego
podmiotowego istnienia zapewne mają wpływ poczucie autonomii oraz podmiotowej kontroli nad sobą i biegiem
zdarzeń (poczucie niezależności od innych, wolnego wyboru, możliwości inicjowania działań i wywoływania za ich
pomocą zmian w sobie lub otoczeniu). Gdyby nie specjalne procesy integrujące to odbierając wciąż nowe informacje i
doświadczając nowych przeżyć zapewne szybko "rozpadlibyśmy się" na niepowiązane ze sobą struktury i procesy.
Podejście poznawcze skupia się szczególnie na trzech takich mechanizmach zapewniających integracje naszej osoby. Są
one związane z:
samoświadomością, czyli zdolnością człowieka do obserwowania samego siebie, własnych pragnień, uczuć, myśli,
zachowań.
pojęciem własnej osoby, czyli względnie stałym wizerunkiem samego siebie
procesami samoregulacji, które mają wielopoziomowy charakter. Za wyjątkiem najwyższego poziomu, na którym
operuje samoświadomość procesy te zachodzą automatycznie i przebiegają poniżej progu świadomej uwagi. Procesy te
służą korygowaniu i dostosowywaniu naszych działań do naszych standardów wewnętrznych (celów, potrzeb itd.) bądź
do spostrzeganych oczekiwań innych ludzi i wymogów otoczenia.
Te dwie główne funkcje osobowości realizowane są za pomocą pomniejszych, aczkolwiek bardzo ważnych funkcji.
1. Konstruowanie poznawcze – nadawanie sensu doświadczeniom.
2. Ewaluacja oceny wartości zdarzeń, innych ludzi, własnych działań i samego siebie.
3. Programowanie działań – ustanowienie celów i wybór strategii działania.
4. Sterowanie przebiegiem działania – obserwowanie siebie i samoregulacja.
Pojecie konstruowania poznawczego wprowadził do psychologii w 1955 roku George Kelly, którego idee wywarły
decydujący wpływ na rozwój poznawczego podejścia do osobowości. Kelly zakładał, że:
osobowość zbudowana jest z konstruktów osobistych, czyli dwubiegunowych pojęć (wesołysmutny, silny słaby,
inteligentny nieinteligentny, podobny do mnie niepodobny, przyjemny nieprzyjemny itp.) służących
charakteryzowaniu obiektów poznania (osób, przedmiotów, sytuacji) oraz wydobywaniem podobieństw i różnic między
nimi.
konstrukty tworzą złożony, hierarchicznie zbudowany system. Dzięki zastosowaniu tego systemu do "danych"
konstruujemy nasze doświadczenia, czyli nadajemy im sens
Każdy z nas ma indywidualny system konstruktów co wpływa na to, że punkt widzenia dwóch osób na tą samą osobę
może znaczenie się od siebie różnić. Od ilości konstruktów w systemie zależy, czy wyłaniający się obraz rzeczywistości
będzie prosty czy złożony, wielowymiarowy (złożoność poznawcza).
fundamentalnym zadaniem osobowości jest przewidywanie zdarzeń, możliwych dzięki istnieniu strukturalnych
powiązań między konstruktami. Kelley jest autorem metafory człowieka jako "naukowca z ulicy", badacza, który tworzy
obraz świata i własnej osoby. Wiedza ta ma pozwolić mu na lepszym funkcjonowaniu w rzeczywistości, właśnie
poprzez przewidywanie możliwych zdarzeń i konsekwencji.
pp
Osobowość jako system wiedzy osobistej
O
O
W wyniku różnych doświadczeń w naszej pamięci formuje się wiedza osobista, która jest spontanicznie
wykorzystywana przy interpretacji i ocenie zdarzeń, programowaniu działań i ich sterowaniu. Z jednej strony wiedza ta
jest efektem doświadczeń, z drugiej strony wpływa na to jak postrzegane i przeżywane są nowe doświadczenia.
Wiedza osobista ma potoczny, intuicyjny charakter, jest silnie związana z emocjami i ocenami. Często bywa słabo
uświadamiana (wiedza latentna, przedświadoma) i ma charakter pragmatyczny, czyli służy uruchamianiu działań i
podtrzymywaniu ich aż do osiągnięcia określonych wyników.
p
Posiadanie wiedzy nie jest tożsame z jej używaniem. W zasadzie, w zależności od sytuacji wykorzystujemy tylko część
wiedzy jaką posiadamy. Jaki jest to fragment wiedzy zależy od tego, które schematy poznawcze zostały zaktywizowane,
są dostępne poznawczo. Ta sama sytuacja może zostać inaczej zinterpretowana jeżeli w jej zrozumieniu uczestniczyły
inne obszary wiedzy. To które schematy zostaną zaktywizowane zależy od wcześniejszych informacji, które mogą
ukierunkowywać uwagę i sposoby interpretacji właśnie poprzez aktywizowanie określonych schematów poznawczych.
Schematy często używane stają się chronicznie dostępne. jeśli ktoś często postrzegał ludzi i sytuacje pod określonym
względem jest bardzo podobne, że i w nowych sytuacjach użyje tych samych kategorii, tych samych schematów
poznawczych.
p
Schematy dotyczące samego siebie, schematy Ja są łatwiej dostępne a więc w większym stopniu wpływają na
postrzeganie rzeczywistości. Także wiedza odnoszona do nich jest łatwiej zapamiętywana.
Wiedzę można też podzielić na wiedzę deklaratywna i proceduralną. Wiedza deklaratywna jest wiedzą w postacie
twierdzeń, które łatwo można przywołać i wydeklamować. Jest to wiedza, którą łatwo można zmodyfikować jednakże
przetwarzanie informacji przy jej pomocy przebiega wolniej. Wiedza proceduralna natomiast odnosi się do procedur
przetwarzania informacji i sterowania zachowaniem. Jest raczej niedostępna naszej świadomości a jej modyfikacja
wymaga dużej ilości ćwiczeń. Przykładów wiedzy proceduralnej dostarczają mechanizmy obronne, a także skrypty
zachowań interpersonalnych. Do tego podziału wiedzy odnosi się także poznawcza teoria inteligencji społecznej .
Ze wspomnianymi typami wiedzy korespondują dwa typy przetwarzania informacji: kontrolowane i automatyczne.
Przetwarzanie kontrolowane jest zależne od zasobów poznawczych (uwagi, pojemności pamięci operacyjnej) i ma
charakter sekwencyjny. Przebiega powoli i wymaga wysiłku. Natomiast przetwarzania automatyczne przebiega bardzo
szybko i nie wymaga wysiłku ani świadomej kontroli.
ss
Osobowość a poznawcze konstruowanie
O
O
Osobowość jaką posiadamy wpływa na to jak postrzegamy rzeczywistość. W zasadzie to konstruujemy reprezentacje
rzeczywistości w naszym umyśle. Jest to jednym z podstawowych założeń psychologii poznawczej, że obraz
rzeczywistości jaki konstruujemy zależy od napływających informacji i wiedzy jakiej używamy do nadania znaczenia
tym informacjom i doświadczeniom. Dopiero na tej podstawie reagujemy, na podstawie znaczeń jakie nadaliśmy
doświadczeniom.
Choć konstruowanie rzeczywistości może być świadome i refleksyjne to przeważnie jednak zachodzi w sposób
automatyczny i niewyrozumowany, na podstawie procesów emocjonalnych czy też błyskawicznie przebiegających
procesów inferencyjnych. Dzieje się tak np. wtedy gdy reagujemy szybko na podstawie emocji a nasza reakcja jest w
małym stopniu przemyślana lub gdy oceniając jakieś zdarzenia, czy ludzi korzystamy z dość powierzchownych i
szybkich sposobów myślenia. Psychologia społeczna opisuje podstawowy błąd atrybucji, który polega na przypisywaniu
ludziom określonych cech na podstawie ich zachowania. Jest to proces mało refleksyjny. Wynika z perspektywy z jakiej
patrzymy, z tego, że drugi człowiek jest niejako w centrum naszej uwagi. Wnioskując w taki sposób możemy pomijać
informacje o wpływie sytuacji na zachowanie drugiego człowieka.
i
Ważną role w konstruowaniu konkretnych zdarzeń odgrywają ogólne przekonania o naturze rzeczywistości dotyczące
kwestii sprawiedliwości świata, tego czy świat jest wrogim czy przyjaznym miejscem, a także poglądy na temat natury
zdolności człowieka (czy są stałe czy zmienne). Nasze przekonania wpływają na to jak postrzegamy świat i innych
ludzi.
l
Oprócz konstruowania obecnych doświadczeń osobowość wpływa też na konstruowanie przyszłości (wizji przyszłości,
planów itp.) i przeszłości. Może wydawać się, że przeszłość już minęła i jest jaka była, jednakże wiele danych wskazuje
na to, że konstruowanie dotyczy także przeszłych doświadczeń. Nawet to co już było, można postrzegać i interpretować
na różne sposoby.
n
Osobowość a poznawcze konstruowanie przeszłości
O
O
Mogłoby się wydawać, że przeszłość jest jasno określona przez to co się wydarzyło. Jednakże nawet to co było może
być różnie pamiętane. Dwie osoby zaangażowane w to samo doświadczenie mogą zupełnie inaczej je wspominać. Mogą
pamiętać inne aspekty sytuacji, czy nawet podczas przypominania zmieniać trochę to czego były świadkami. Badania
naocznych świadków wyraźnie pokazały jakim zniekształceniom mogą podlegać procesy pamięciowe. Także badania
nad fałszywymi wspomnieniami pokazywały jak twórczy może mieć charakter przypominanie sobie czegoś.
O ile psychologia społeczna skupia się w większym stopniu nad wpływem sytuacyjnych czynników (np. sposób
zadawania pytań, które mogą być sugerujące) to psychologia osobowości koncentruje się w większym stopniu na
wewnętrznych procesach (które psychologia społeczna też uwzględnia, ale nie w tak dużym stopniu). Tak więc
poznawcza psychologia osobowości stara się wyodrębnić i opisać procesy zaangażowane w opracowywania własnego
doświadczenia, konstruowanie przeszłości.
d
Pierwszym z tych procesów jest modyfikowanie zapisu pamięciowego, które może polegać na "wymazywaniu" z
pamięci niewygodnych faktów, uzupełnianiu luk we wspomnieniach informacjami pochodzącymi z tego co się ogólnie
wie, czy też dopasowywaniu wspomnień przeszłych doświadczeń do pożądanych cech obrazu siebie. Zmiany takie
przeważnie mają charakter automatyczny i ludzie nie zdają sobie sprawy z przeróbek pamięciowych jakich dokonują.
Dane te skłoniły psychologa Greenworlda do zaproponowania metafory totalitarnego ego, które niczym historyk w
totalitarnym systemie nieustannie dopasowuje (rewiduje i fabrykuje) historie do "aktualnej linii partii”.
t
Ważną rolę w opracowaniu ubiegłego doświadczenia mają też procesy związane z wyjaśnianiem przyczyn wydarzeń,
tzw. atrybucje przyczynowe. Zjawisko egotyzmu atrybucyjnego polega na przypisywaniu przyczyn sukcesów sobie, a
porażek czynnikom zewnętrznym. Dużą role może odgrywać tutaj potrzeba zachowania pozytywnego wizerunku siebie,
ale też znaczenie może mieć to, że sukcesy są przeważnie planowane, w przeciwieństwie do porażek. Procesy te,
wyjaśniające przyczyny, odgrywają szczególną role w przypadku zdarzeń nieoczekiwanych i zagrażających. Mogą
odgrywać duże znaczenie adaptacyjne gdy np. wyjaśnia się przyczyny choroby czynnikami, które przestały już działać,
albo które nadal działają ale mogą być kontrolowane (sposób odżywania, życia, radzenia sobie ze stresem itd.). Także w
przypadku obarczenia kogoś odpowiedzialnością za jakieś negatywne zdarzenie dochodzi do redukcji napięcia. Przez
znalezienie winnych świat znowu jawi się jako bezpieczniejsze i bardziej przewidywalne miejsce.
Procesy atrybucyjne nie zawsze mają jednak charakter adaptacyjny. Jeśli np. ktoś po jakimś zdarzeniu traumatycznym
(np. wypadek) obwinia się za to i przyczyny przypisuje swoim stałym cechom (tzw. atrybucja charakterologiczna)
wówczas przystosowanie emocjonalne do tego wydarzenia przebiega wolniej i z większymi trudnościami niż w
przypadku gdy przyczyny ktoś będzie widział np. w swoim niewłaściwym zachowaniu (tzw. atrybucja behawioralna).
Podobnie jest w przypadku pesymistycznego i optymistycznego stylu wyjaśniania kłopotów i niepowodzeń. Jeśli ktoś
wyjaśnia je za pomocą czynników wewnętrznych, stałych (niezmiennych) i ogólnych sprzyja to powstaniu reakcji
depresyjnej. Przeciwnie styl optymistyczny polegający na wyjaśnianiu niepowodzeń czynnikami zmiennymi,
zewnętrznymi i specyficznymi sprzyja emocjonalnemu radzeniu sobie z porażkami i stresem.
Podobnie tzw. myślenie kontrfaktyczne polegające na myśleniu "co by było gdyby ..." i wyobrażaniu sobie
alternatywnych scenariuszy wydarzeń może mieć adaptacyjny i zaburzający charakter. Adaptacyjne jest wtedy gdy
zdarzenie miało charakter kontrolowany i gdybanie może prowadzić do wymyślenia alternatywnego, lepszego sposobu
poradzenia sobie z takim zdarzeniem, na wypadek gdyby miało sie powtórzyć. Natomiast gdybanie polegające na
wyobrażaniu sobie gorszego scenariusza służy przede wszystkim poradzeniu sobie z negatywnymi emocjami,
pocieszeniu się. W przypadku zdarzeń szczególnie negatywnych, jednorazowych i nieodwracalnych gdybanie
polegające na myśleni "nie doszłoby do tego gdybym ..." ma zaburzające skutki prowadzące do wytworzenia się
poczucia winy i depresji.
p
Wiele procesów jest zaangażowanych w opracowywanie i konstruowanie przeszłości. Często mają charakter
automatyczny, ale mogą mieć też charakter refleksyjny. Liczne badania wskazywały, że refleksyjne opracowanie
własnej przeszłości, zwłaszcza zdarzeń traumatycznych (których wspomnienia mogą automatycznie i intruzywnie
powracać) ma pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne (lepsze funkcjonowanie układu odpornościowego).
Już samo przelanie traumatycznego przeżycia na papier, albo wygadanie się w sprzyjającej atmosferze miało taki
pozytywny wpływ.
pp
Osobowość a poznawcze konstruowanie przyszłości
O
O
Konstruowanie przyszłości może mieć dwojaki charakter. Może być odpowiedzią na wymagania zewnętrzne i wtedy
nazywane jest konstruowaniem reaktywnym jak i też może mieć charakter bardziej autonomiczny i wtedy nazywane jest
konstruowaniem proaktywnym.
Proaktywne konstruowanie własnej przyszłości polega na generowaniu przez człowieka dalekosiężnych zamierzeń
służących jego rozwojowi i samorealizacji. Efektem tych procesów jest:
powstanie całościowych wyobrażeń możliwych Ja
formowanie się zadań życiowych
wytwarzanie długodystansowych celów (dążeń) osobistych
powstawanie planów realizacji
Konstruowanie przyszłości przyczynia się do rozwoju osobowości. Zwłaszcza w wymiarze proaktywnym jest źródłem
wewnętrznych standardów, z którymi wiąże się powstanie silnych i stabilnych motywacji. Ustanowieniu takich
standardów towarzyszy przyrost autonomii osobowości i przyrost wewnętrznej spójności oraz w wyniku realizacji
odległych celów za pomocą pomniejszych zadań następuje także zwikszenie spójności zachowania.
Reaktywne konstruowanie, w odpowiedzi na wymogi zewnętrzne, zapewnia przywrócenie kontroli nad biegiem zdarzeń
poprzez budowanie programów działań oraz poprawienie samopoczucia. Pozwala też na umysłową adaptację do
przyszłych zdarzeń. Przejawami takiej adaptacji jest koncentracja uwagi na przyszłym zadaniu oraz przygotowywanie
się do niego.
s
Ważną rolę w umysłowym przystosowaniu się do przyszłych zdarzeń odgrywa ocena własnych możliwości,
skuteczności oraz wyobrażanie sobie przyszłego stanu rzeczy. Już same optymistyczne oczekiwania sprzyjają adaptacji
psychologicznej. Fakt sformułowania optymistycznych oczekiwań sprawia, ze rośnie szansa ich realizacji. W jednym z
badań kobiety otyłe spodziewające się sukcesu w chudnięciu traciły na wadze więcej podczas uczestnictwa w
specjalnym programie, niż kobiety nie mające tak pozytywnych oczekiwań. Bardziej skomplikowana okazała się
kwestia, używania wyobraźni. Wyobrażanie sobie sukcesu np. poprawiało samopoczucie ale zmniejszało szanse
odniesienia sukcesu. Kobiety, które wyobrażały sobie, że po uczestnictwie w programie będą szczupłe, chudły średnio
11 kg mniej niż te, które wyobrażały sobie niepowodzenie. Podobne wyniki dały badania nad studentami. Ci którzy
wyobrażali sobie dobre stopnie czuli się lepiej, ale gorzej zaliczali egzaminy. Natomiast Ci studenci, którzy wyobrażali
sobie proces dochodzenia do sukcesu (dobrych stopni) nie czuli się przez to lepiej ale ich osiągnięcia były wyższe.
Podobne wyniki dały badania nad tzw. defensywnym pesymizmem. Cześć studentów okazała się korzystać z takiej
strategii i straszyli się porażką, aby zmotywować się do nauki.
s
Jednakże w ludzkim funkcjonowaniu dominuje tendencja do myślenia optymistycznego. Ludzie przeważnie przeceniają
w odniesieni o siebie prawdopodobieństwo dobrych zdarzeń, a nie doceniają prawdopodobieństwa negatywnych
doświadczeń (np. chorób). Podobnie planując przeceniają to ile są w stanie zrobić, chociaż trafnie przewidują, ile inni
ludzie są w stanie zrealizować. Tendencja taka nazywana jest nierealistycznym optymizmem i załamuję się dopiero
podczas depresji. Wtedy ludzie postrzegają świat bardziej przez pryzmat jego negatywnych aspektów i spodziewają się
najgorszego. Stan taki, o ile utrzymuje sie dłużej, nie sprzyja adaptacji psychologicznej do przyszłości.
Obraz siebie jako poznawcza podstawa intergracji zachowania
O
O
Człowiek posiada pewien obraz siebie, swoje wyobrażenie. Jest to możliwe dzięki samoświadomości, dzięki możliwości
obserwowania samego siebie, czerpania w ten sposób wiedzy na swój temat i tworzenia wyobrażenia samego siebie.
Samoświadomość pozwala także wnioskować o doświadczeniach innych ludzi. Jeśli widzimy kogoś kto znajduje się w
sytuacji w jakiej my kiedyś byliśmy to wnioskujemy, że zapewne czuje się podobnie jak my się kiedyś czuliśmy.
Z samoświadomością jest związana samowiedza, wiedza na swój temat. Psycholodzy z poznawczego podejścia do
osobowości starają się badać treść tej wiedzy, sposób jej zorganizowania i zastanawiają się czemu ta wiedza może
służyć. Z racji, że wiedza może kojarzyć się z czymś obiektywnym niektórzy psychologowie wolą używać terminu
"przekonania s osobie" albo "schematy Ja". O ile przekonania o sobie, czy schematy Ja dotyczą poszczególnych sfer
funkcjonowania jednostki, tak zwane pojecie Ja jest ogólniejszą strukturą składającą się z wielu takich schematów, albo
przekonań.
p
Informacje dotyczące własnej osoby zajmują szczególne miejsce w systemie poznawczym podmiotu. Są one
przetwarzane głębiej oraz pamiętane lepiej niż informacje nie odnoszące się do Ja. W jednym z badań proszono pewna
grupę ludzi o ocenę na ile dane słowa dobrze ich opisują. Ludzie z tej grupy później byli w stanie przypomnieć sobie
więcej słów z tej listy niż osoby, z grypy, którą proszono o dokonanie oceny tych samych słów pod innym względem.
Prawidłowość ta dotyczyła także słów, które były oceniane jako źle opisujące.
P
Z racji, że informacje dotyczące Ja, czy też obraz samego siebie pełni tak uprzywilejowaną funkcję w umyśle obszar ten
niekiedy nazywa się sercem poznawczej psychologi osobowości.
n
Wpływ na obraz siebie mogą mieć też porównania społeczne. Porównania takie mogą dokonywać się w dół (gdy
porównujemy się z osobami gorszymi) i w gorę (gdy porównujemy się z osobami lepszymi). Ciekawostką jest, że
kobiety bardziej motywowane są przez porównania w górę, a mężczyźni przeważnie przez porównania w dół.
Porównania w dół przynoszą ulgę i wpływają na poprawę samopoczucia. Tendencja do dokonywania porównań w górę i
w dół jest też zależna od nastawienia. Kiedy ludzie nastawieni są na rozwój i samodoskonalenie się mogą decydować się
na porównania w górę, które mogą dostarczać ambitnych celów.
nn
Przekonania o sobie i pojęcie Ja
PP
Przekonania o sobie, czy schematy Ja dotyczą poszczególnych sfer funkcjonowania jednostki, tak zwane pojecie Ja jest
ogólniejszą strukturą składająca się z wielu takich schematów, albo przekonań. Najprawdopodobniej wyjątkowa jest
rozległość i różnorodność przekonań, jakie ludzie mają na własny temat. Nie sposób używać na raz wszystkich
informacji na swój temat. Konsekwencją tego jest to, że tylko część tych przekonań może być w danym momencie
dostępna świadomości. W zależności od sytuacji ludzie mogą korzystać z rożnych aspektów własnego Ja. Inaczej mogą
się zachowywać w sytuacjach towarzyskich, a inaczej w pracy, czy też w domu. Różnorodność taka może być dość
łatwo tolerowana dlatego też niektórzy psychologowie przyjmują, że pojęcie Ja jest raczej luźno zorganizowanym
zbiorem przekonań o sobie.
Oprócz aktualnych przekonań dotyczących tego jakim się jest można też mieć wyobrażenia, czy przekonania dotyczące
przyszłych, czy też możliwych stanów Ja. Mogą one mieć charakter pozytywny bądź negatywny i mogą w dużym
stopniu wpływać na zachowania. Ludzie zarówno pod wpływem wyobrażenia pozytywnych jak i negatywnych
przyszłych stanów Ja mogą mobilizować się do wykonywania określonych czynności. Właśnie negatywne wyobrażenie
siebie w przyszłości może mieć większy wpływ na zachowania i osiągnięcia (badania nad odchudzającymi sie
kobietami). Reguła to może się nie sprawdzać w sytuacjach kryzysowych gdy wyobrażanie sobie przyszłych stanów ja
niepożądanych, negatywnych może prowadzić do rezygnacji z aktywności.
n
W ramach licznych i zróżnicowanych badań psychologowie wyodrębniali liczne struktury pojęcia Ja.
Usystematyzowania tej wiedzy podjął się Higgins. Zaproponował wyróżnienie dwóch perspektyw z jakich może być
oceniane Ja. Jedna jest perspektywą własną, druga perspektywą innych osób, które są znaczące dla podmiotu. Istotne
jest przy tym nie to, co rzeczywiście owi znaczący inni myślą o podmiocie, ale jego własne wyobrażenie o tych sądach.
Higgins zaproponował także główne dziedziny Ja podlegające ocenie. Są to Ja realne, Ja idealne i Ja powinnościowe. Ja
realne to zbiór atrybutów (umiejętności, cech, aspiracji, wiedzy, marzeń itp.), o których jednostka sądzi, że jest nimi
obdarzona, lub sądzi, że inni tak uważają. Ja idealne to zbiór atrybutów, które jednostka chciałaby mieć lub sądzi, że
ktoś inny chciałby aby je miała. Natomiast Ja powinnościowe to zbiór atrybutów, które powinny charakteryzować
jednostkę (ona sama tak uważa bądź, jej zdaniem, ktoś inny tak sądzi).
j
Zestawienie każdej z dwóch perspektyw z każdym z trzech obszarów Ja daje sześć różnych kategorii: Ja realne w
oczach własnych (pojęcie Ja), Ja realne w oczach innych ludzi (ja odzwierciedlone) oraz ja idealne i powinnościowe w
oczach własnych i innych ludzi. Te 4 pozostałe kategorie Higgins nazywa ukierunkowaniami Ja i zakłada, że w
poszczególnych sytuacjach może dochodzić do rozbieżności pomiędzy różnymi aspektami Ja co wywołuje różne
negatywne emocje, motywujące podmiot do ich usunięcia.
n
Rozbieżności pomiędzy różnymi aspektami Ja mogą być różne i wywoływać zróżnicowane emocje. Rozbieżność
między Ja realnym własnym a Ja idealnym własnym (stopień samoakceptacji) wiąże się z niespełnieniem osobistych
nadziej i pragnień. Wywołuje to emocje rozczarowania i frustracji. Podobne emocje pojawiają się przy rozbieżności
pomiędzy Ja realnym własnym a Ja idealnym innych osób. Jest to stan niespełnienia nadziej i pragnień innych
znaczących osób. Rozbieżność pomiędzy ja realnym własnym a Ja powinnościowym własnym powoduje poczucie winy
i własnej moralnej niedoskonałości. Rozbieżność pomiędzy ja realnym własnym i ja powinnościowym innych to stan
niespełnienia pewnych wymogów społecznych. Jako, że sytuacje takie często wiązały się z rożnego rodzaju karami
rozbieżność taka może wywoływać lęk, poczucie zagrożenia, czy też wstyd. Redukcja negatywnych emocji dokonuję się
poprzez osiągnięcie przez podmiot stanów zgodnych z treścią ukierunkowań.
p
Teoria ta pokazuje jaki wpływ na Pojęcie Ja chociażby poprzez postrzegane oczekiwania innych mają czynniki
społeczne. W jednym z badań studentki oceniały fragmenty prozy zawierające śmiałe opisy seksu. Nieco wcześniej, w
ramach rzekomo odrębnego badania, proszono je o wyobrażanie sobie własnych rodziców bądź kolegów. Okazało się,
że te studentki, które wcześniej myślały o swoich rodzicach mniej pozytywnie oceniały te fragmenty prozy, niż te
studentki, które wcześniej myślały o swoich kolegach. Wcześniejsze wyobrażenia sobie znaczących innych osób
wpływało na dokonywane oceny, pomimo, ze osoby badane w ogóle nie zdawały sobie z tego sprawy. Badania te
pokazały, że na sposób funkcjonowania ma wpływ to o jakich znaczących osobach się myśli, czy tez myślało.
Pojecie Ja jest także zjawiskiem o charakterze kulturowym. W różnych kulturach odmienną wagę przykłada się do
indywidualizmu i do konformizmu. Tzw. kultury kolektywistyczne w większym stopniu skłaniają ludzi do
podporządkowania się normom społecznym, a kultury indywidualistyczne do poznania i ekspresji siebie. W kulturach
tych występuje większa różnorodność postaw i zachowań. Kultura także dostarcza określonych wartości i przekonań,
które wpływają na sposoby rozumienia siebie i świata.
kk
Znaczenie samooceny
Z
Z
Samoocena jest ewaluacją własnej osoby. Często termin ten jest używane zamiennie z pojęciem "poczucie własnej
wartości".
Samoocena może mieć charakter cząstkowy, jeśli dotyczy poszczególnych obszarów funkcjonowania, jak i też globalny,
jeśli dotyczy całościowej oceny siebie.
j
Potrzeba podtrzymywania pozytywnej samooceny, pozytywnego obrazu siebie jest tak powszechna, że przejawia się w
wielu zachowaniach i strategiach. Ludzie, którzy dowiadują się o niskich kompetencjach w jednej sferze wykazują
motywacje aby uzyskać przekonanie, że w innej dziedzinie są dobrzy, i tak dla przykładu osoby, który otrzymały
informacje, że są kiepskimi kierowcami chętniej angażowały się w działania altruistyczne. Ludzie też wola się
przedstawiać w pozytywnym świetle, czy też podkreślać swoje związki z innymi dobrze ocenianymi osobami. Niekiedy
nawet aby ochronić poczucie własnej wartości są w stanie utrudniać szanse osiągnięcia sukcesu w jakiejś dziedzinie.
Np. sportowcy, którzy przystępują do zawodów bez rozgrzewki, czy też studenci nie przygotowujący się do egzaminów,
w przypadku porażki mogą sobie to wyjaśnić niewłaściwym zachowaniem, a nie brakiem zdolności, czy też niskimi
możliwościami. W przypadku sukcesu natomiast mogą być przekonani, że zachowując się właściwie osiągnęliby
jeszcze lepsze wyniki.
j
Utrzymanie pozytywnej samooceny jest bardzo ważne, aczkolwiek ludzie przejawiające wysoce pozytywną samoocenę
mogą być uważani za egoistycznych i być nielubiani. Pozytywna samoocena tłumi lęki i niepokoje, a także pozwala
człowiekowi formułować ambitne cele, podejmować trudne zadania i radzić sobie z ewentualnymi porażkami. Niska
samoocena, przeciwnie, związana jest z negatywnymi emocjami a osoby o takiej samoocenie funkcjonują źle. Nie
wykorzystują szans na osiągnięcie sukcesów, tam gdzie mają ku temu odpowiednie predyspozycje. W przypadku
poniesienia porażki uogólniają konsekwencje tego na wszelkie aspekty swojego funkcjonowania i oczekując porażki w
każdej dziedzinie nie starają się odzyskać pozytywnej samooceny poprzez zaangażowanie w aktywność w innych
obszarach. Swoje porażki starają się wytłumaczyć wrogością zewnętrznego świata społecznego, demonstrują negatywne
postawy wobec innych ludzi i zamykają się na kontakty z innymi. Stosują także inne destruktywne techniki radzenia
sobie ze stresem. Aby obronić i tak już relatywnie niską samoocenę usiłują nieźle wypaś w porównaniu z innymi. W
tym celu oczerniają innych i przypisują im różne negatywne właściwości. Osoby o niskiej samoocenie, niskim poczuciu
własnej wartości charakteryzują się nie tyle negatywnymi przekonaniami o sobie, ale brakiem pozytywnych przekonań.
w
Zbyt wysoka samoocena także może mieć negatywne konsekwencje w postaci braku realizmu. Szczególnie w
momencie podejmowania decyzji jest to ważne. Jednakże podczas realizacji zamierzeń, gdy człowiek jest już
zaangażowany w jakieś działanie wysoka samoocena wywiera korzystny wpływ. Ludzie często dostosowują poziom
samooceny do wymogów sytuacji. Podejmując decyzję mają dość realistyczną samoocenę, natomiast, gdy już angażują
się w realizacje podjętych decyzji podwyższają swoją samoocenę.
ss
Cele i ich realizacja
C
C
Chociaż obraz samego siebie jest z pewnością głównym źródłem „uspójniania” doświadczenia i „magazynem”
najważniejszych standardów postępowania, to jednak samo istnienie Ja nie tłumaczy jeszcze, w jaki sposób
przechodzimy „od myśli do czynu”, jak zarządzamy naszymi działaniami zgodnie z własnymi standardami.
Zagadnieniami tymi zajmuję się psychologia podmiotowej kontroli.
Do kwestii kontroli podchodzono od dwóch stron. Pierwsza z nich dotyczyła rozpatrywania kwestii spostrzeganej
kontroli, druga kontroli faktycznie sprawowanej i mechanizmów psychologicznych w to zaangażowanych.
k
Potrzeba kontroli, poczucia wolności jest jedną z chyba bardziej podstawowych potrzeb człowieka. Teoria reaktancji
zaproponowana przez psychologa Jacka Brehma zakłada, że ludzie wobec zakazów i ograniczeń dążą do odzyskania
wolności i poczucia kontroli. Przejawia się to spostrzeganym wzrostem atrakcyjności zachowań, czy wyborów
niedozwolonych, tendencją do przekornego podejmowania właśnie tych zachowań i skłonnością do ataku na źródło
ograniczenia wolności. Inne badania wykazały, że ograniczenie kontroli może prowadzić do zwiększenia kontroli
poznawczej, umysłowej przejawiającej się w uważniejszej analizie informacji i ostrożniejszym wyciąganiu wniosków.
p
Ludzie też często wykazują tzw. iluzję kontroli. Spostrzegają swój wpływ na zdarzenia w sytuacjach obiektywnie
niekontrolowanych. Np. wolą sami wyciągać los na loterii niż miałby to robić ktoś inny, a los samodzielnie wylosowany
uważają za bardziej wartościowy. Iluzja taka słabnie dopiero w stanach obniżonego nastroju.
u
Tendencja do sprawowania kontroli jest duża, chociaż ludzie różnią się pod tym względem. W zasadzie to z kontroli
rezygnują gdy są przekonani o wyższych kompetencjach innych osób (raczej nikt nie chce sobie robić sam zastrzyku,
gdy może to zrobić pielęgniarka), albo gdy konsekwencje zdarzeń mogą być negatywne. Poczucie kontroli bardzo
często wiąże się z poczuciem odpowiedzialności. Zależność ta jest zakłócona u osób depresyjnych, które nie odczuwają
kontroli nad swoim życiem a odczuwają bardzo dużą odpowiedzialność, albo u osób psychopatycznych nie
odczuwających odpowiedzialności za własne czyny. Liczne badania pokazywały także, że sprawowanie kontroli jest
czynnością męczącą, kosztowna energetycznie.
c
Ważnym aspektem podmiotowej kontroli jest ustanawianie celów i ich realizacja. Także w tym obszarze rolę odgrywają
mechanizmy kontrolowania aktywności. Kontrola ta może odbywać się na różnych poziomach i może dotyczyć także
funkcjonowania własnego umysłu.
f
Wiele badań także pokazało jak długotrwałe pozbawienie poczucia kontroli zaburza organizację zachowania. Syndrom
wyuczonej bezradności jest w bardzo dużym stopniu związany ze zgeneralizowanym, uogólnionym oczekiwanym
brakiem kontroli wraz z pojawiającymi się deficytami emocjonalnymi, motywacyjnymi i poznawczymi. Chociaż natura
zjawiska wyuczonej bezradności jest nadal badana i poddawana dyskusją przyjmuje się, że długotrwała deprywacja
kontroli prowadzi do utraty orientacji na działanie.
kk
Cele mogą dotyczyć przyszłości jak i też doraźnych czynności, tak więc cele mogą być odległe i bliskie. Cele odległe,
zwane niekiedy celami dystalnymi, czy też dążeniami osobistymi często są składnikami Ja idealnego lub
powinnościowego. Decydują o zadowoleniu z życia, dominującego nastroju i wytrwałości. Nie zarządzają bezpośrednio
naszym zachowaniem. Natomiast cele bliskie, zwane niekiedy celami proksymalnymi często są konkretyzacją celów
odległych, stanowią standardy dla bieżąco zachodzących procesów samoregulacji. Uwzględniają też wymagania
sytuacji (zobowiązania społeczne) i ocenę własnych możliwości.
Do najbardziej aktywnych badaczy celów odległych należy Robert Emmons. Wraz ze swoimi współpracownikami
zajmuję się się głównie związkiem między dążeniami osobistymi, celami odległymi a dobrostanem psychicznym
(zadowoleniem z życia, z samego siebie, poczuciem szczęścia) oraz innymi oznakami dobrej kondycji, np. zdrowiem
fizycznym. W swoich badaniach stwierdził, że bardzo duży wpływ na dobrostan psychiczny mają dążenia osobiste
związane z bliskością z innymi ludźmi, jak pragnienie ustanowienia głębokich i wzajemnie satysfakcjonujących
związków. Przeciwnie duża proporcja dążeń związanych z osiągnięciami i władzą w stosunku do wszystkich
generowanych dążeń negatywnie wpływa na poczucie szczęścia i zadowolenia z życia.
g
Jeszcze inne rozróżnienie celów może dotyczyć ich charakteru, tego czy mają charakter pozytywny i są związane z
dążeniem do czegoś, czy też charakter negatywny i polegają na unikaniu. Osoby o przewadze celów pozytywnych
częściej przeżywają pozytywne nastroje, odczuwają większe zadowolenie z życia, rzadziej doświadczają niepokojów i
wykazują lepszy stan zdrowia. Cele mogą być także formułowane na różnym poziomie ogólności, mogą być dość
abstrakcyjne lub też konkretne. Pod tym względem Emmos otrzymał dość zaskakujące wyniki. Okazało się, że wysoki
poziom specyfikacji celów, cele abstrakcyjne wiążą się ze skłonnością do gorszego nastroju. Cele konkretne natomiast
związane były z lepszym nastrojem, ale też i z kłopotami zdrowotnymi. Pierwszą zależność tłumaczy się tym, że cela
abstrakcyjne są trudniejsze do osiągnięcia i mogą mieć mało precyzyjnie określone sposoby ich realizacji i stąd może
wynikać ich stresogenność. Drugą prawidłowość tłumaczy się tym, że osoby funkcjonujące zbyt konkretnie mogą
represjonować przeżywane przez siebie konflikty i problemy emocjonalne co w dłuższym czasie może negatywnie
odbijać sie na ich zdrowiu fizycznym.
o
O ile sformułowanie celu odległego nie wpływa bezpośrednio na podjęcie działania to samo sformułowanie celu
bliskiego wraz ze sposobem jego realizacji sprzyja zaangażowaniu w konkretne działanie. Psycholog Peter Gollwitzer
proponuje wyróżnić 4 fazy działania:
1. faza przeddecyzyjna – określenie preferencji i wybór celu do realiacji, powstanie zamiaru
2. faza przeddziałaniowa – budowanie planu działania
3. faza działania – realizowanie planu (uwzględniając okoliczności), aby osiągnąć cel.
4. faza podziałaniowa – dokonanie oceny wyników (na ile udało się zrealizować cel), powrót do fazy pierwszej.
Różnym fazą działania towarzyszy wzbudzenie różnych stanów umysłu. W fazie 1 i 4 występuje stan deliberacyjny,
polegający na myśleniu, w fazie 2 i 3 występuje stan implementacji zamiaru. Przejście w stan implementacji
(zastosowania) zamiaru towarzyszy zespół zmian psychologicznych wspomagających orientacje na działanie. Nasila się
iluzja kontroli, podnosi się globalna samoocena, wzrasta nierealistyczny optymizm. Pojawia się też faworyzowanie
wybranej opcji przejawiające się podnoszeniem jej atrakcyjności oraz lepszym pamiętaniem jej charakterystyki niż
opcji odrzuconych. Zmiany te służą podjęciu działania, podtrzymaniu aktywności i jej zakończeniu. Zaangażowanie w
działanie manifestuje się także a poziomie reakcji fizjologicznych zwiększonym pobudzeniem mającym służyć
energetyzacji działań. Wielkość tego pobudzenia zależy od oceny atrakcyjności celu i od oczekiwanej trudności jego
osiągnięcia. Wraz ze wzrostem przewidywanej trudności pobudzenie (tętno i skurczowe ciśnienie krwi) rośnie. Dzieje
się to tylko do pewnego momentu. Gdy trudność jest spostrzegana jako zbyt duża pobudzenie gwałtownie spada.
Następuje utrata nadziej i wycofanie zasobów energetycznych organizmu.
N
Na realizacje celów, płynność czynności wpływa też poziom identyfikacji działania. Jeśli działanie jest identyfikowane
na niskim, dość konkretnym poziomie (np. ruchów) podlega łatwym zakłóceniom, charakteryzuje się słabą organizacją
oraz mogą mu towarzyszyć negatywne emocje (lęk, rozdrażnienie, wstyd itp.). Natomiast identyfikacja działania na
wysokim poziomie sprawia, że zachowanie jest płynne i zintegrowane oraz wysoce odporne na zewnętrzne zakłócenia.
Takiemu działaniu towarzyszy poczucie panowania nad nim i dobry nastrój. Przykładem może być wykonywanie
utworu muzycznego albo jakiegoś układu ruchowego. W początkowych etapach ćwiczeń działanie jest identyfikowane
na niskim poziomie i często mogą pojawiać się zakłócenia. Później gdy ruchy zostaną niejako zautomatyzowane
identyfikacja działania może przebiegać na wyższym poziomie i polegać na interpretacji utworu muzycznego, czy też
układu ruchów.
Procesy kontroli umysłu
PP
Klasyczne badania nad samokontrolą polegały na postawieniu czteroletnich dzieci w sytuacji, w której mogły się
zdecydować na jednego cukierka teraz, lub na dwa cukierki później, po tym jak eksperymentator składający taką
propozycje wyjdzie i wróci. Dzieci mogły w każdej chwili wezwać eksperymentatora ale wtedy otrzymywały tylko
jednego cukierka. Jak się okazało dzieci radziły sobie z tą frustrujacą sytuacją (cukierki były w zasięgu ich wzroku)
poprzez odwracanie uwagi. Zakrywały oczy rękami, bawiły się swoimi dłońmi i nogami, robiły miny, mówiły głośno do
siebie lub podśpiewywały, czy też próbowały zasnąć. Dzieci, które lepiej radziły sobie z odraczaniem gratyfikacji lepiej
się rozwijały emocjonalnie.
Samokontrola ma bardzo duże znaczenie w życiu jednakże niekiedy próby kontrolowania własnego umysłu prowadzą do
paradoksalnych efektów. W bardzo prosty sposób ilustrują to badania, w których proszono ludzi o niemyślenie o białych
niedźwiedziach. Pomimo prób tłumienia takie myśli pojawiały się u osób badanych. Inne badania pokazywały, że nawet
gdy próby tłumienia były bardziej udane to po okresie intencjonalnej kontroli "zakazane" myśli pojawiały się znaczenie
częściej niż w grupie ludzi, którzy nie tłumili myśli w pierwszym etapie badania. Jeszcze inne badania pokazały, że
konsekwencje tłumienia określonych treści mogą mieć też charakter społeczny. Osoby tłumiące treści związane z danym
stereotypem w późniejszym etapie badania siadały dalej od osoby, której ten stereotyp dotyczył.
Aby wyjaśnić takie paradoksalne efekty samokontroli psycholog Daniel M. Wegner odwołuje się do istnienia
automatycznych i kontrolowanych procesów umysłowych. Zakłada, że intencja do kontrolowania zachowania, czy też
myślenia prowadzi do uruchomienia dwóch procesów: automatycznego, moniturojucego, który paradoksalnie poprzez
nastawienie na wyszukiwanie treści sprzecznych zwiększa dostępność niechcianych treści i drugiego świadomego,
kontrolowanego, wykonawczego, operacyjnego, dążącego do osiągnięcia pożądanego efektu. Przeważanie kontrola
umysłowa polega na harmonijnym współdziałaniu tych procesów. Pierwszy automatyczny proces jest nastawiony na
wykrywanie niepożądanych myśli, drugi proces świadomy i kontrolowany wymagający energii i wysiłku polega na
korygowaniu aktywności umysłowej i zachowania. Jednakże gdy człowiek jest w jakiś sposób mentalnie osłabiony drugi
proces nie koryguje efektów działania pierwszego i wtedy dochodzi do efektów paradoksalnych.
Ciekawym eksperymentem dotyczącym pojawienia się efektów paradoksalnych samokontroli przez osłabienie zasobów
umysłowych był eksperyment z wahadełkiem. Zasoby poznawcze, umysłowe można osłabić poprzez wykonywanie
drugiego zadania wymagającego koncentracji. I tak część osób miała trzymać wahadełko nieporuszając nim w górę i w
dół oraz jednocześnie liczyć od 1000 wstecz. U tych osób wahadełko poruszało się. Mało tego, ludzie ci mieli poczucie,
że dokonuje się to wbrew ich woli.
ż
Nie wszyscy psycholodzy jednak zgadzają się z tym, że istotą kontroli jest tłumienie, kontrola negatywna. Juergen
Beckmann uważa, że równie ważne, o ile nie ważniejsze są pozytywne formy kontroli umysłu polegające na
behawioralnym (poprzez eliminowanie z otoczenia rozpraszających bodźców) i mentalnym wspieraniu pożądanego
przez nas toru myślenia i działania. Koncentracja osiągnięta w ten sposób prowadzi według niego do automatycznego
hamowania treści zakłócających realizację głównego zadania. Zdaniem Beckmanna pozytywna kontrola umysłu jest
pozbawiona niebezpieczeństw kontroli negatywnej, tendencji do gwałtownego powrotu tłumionego materiału do
centrum pola świadomości.
cc
Wyuczona bezradność
W
W
Początki badań nad wyuczona bezradnością sięgają końca lat sześćdziesiątych XX w. Wtedy to Martin Seligman i
Steven Maier przeprowadzili eksperyment na zwierzętach. Umieszczali psy w klatkach, w których nie mogły one
uniknąć uderzenia prądem. Po pewnym czasie i kilkunastu nieskutecznych próbach uniknięcia bólu psy kładły się na
podłodze i biernie znosiły cierpienie. Robiły tak nawet wtedy, gdy przeniesiono je do klatki, z której mogły łatwo uciec,
przeskakując barierkę. Nawet jeśli smutnego psa siłą przeciągnięto przez przeszkodę w celu pokazania, że druga część
jest bezpieczna, psy nie powtarzały tego zachowania samodzielnie. Badacze stwierdzili, że gdy psy raz nauczyły się
bierności, potrzebowały bardzo dużej ilości doświadczeń, aby odkryć ponownie, iż reagowanie może przynieść ulgę.
Badania takie prowadzono na różne sposoby, na zwierzętach i ludziach. Efekty były podobne. Martin Seligman nazwał
taką zmianę w zachowaniu syndromem wyuczonej bezradności. Na syndrom ten składają się deficyt motywacyjny
(spadek tendencji do inicjowania działania, apatia), deficyt emocjonalny (pogorszenie nastroju) oraz deficyt poznawczy
(wolniejsze uczenie się nowych rzeczy i gorsze rozwiązywanie zadań). Seligman źródeł opisanych zaburzeń upatrywał
w zgeneralizowanym, uogólnionym oczekiwaniu braku kontroli i wpływu na zdarzenia. Podobne zależności obserwował
u ludzi cierpiących na depresje, a trening zapobiegający, czy też przeciwdziałający wyuczonej bezradności dobrze się
sprawdzał w terapii niektórych rodzajów depresji.
Od początku powstania teorii wyuczonej bezradności prowadzono wiele badań aby wyjaśnić naturę i mechanizmy tego
zjawiska. Przeprowadzano nowe eksperymenty jak i też proponowano nowe interpretacje wyników. Szczególnie w
odniesieniu do ludzi odwoływano się do kwestii związanych z poczuciem własnej wartości, czy też autoprezentacji.
Okazało się, że mogą istnieć różne postaci wyuczonej bezradności.
O
W Polsce badania nad wyuczoną bezradnością prowadzili m.in. profesorowie Grzegorz Sędek i Mirosław Kofta. Prof.
Sędek badał m.in. zjawisko bezradności intelektualnej w warunkach szkolnych, a profesor Kofta zagadnieniami
samokontroli zajmował się już od lat 70. Ci profesorowie zaproponowali informacyjny model wyuczonej bezradności.
Wiele eksperymentów wskazywało na to, że do bezradności prowadzi wyczerpanie umysłowe. Ludzie w kontakcie z
sytuacja niekontrolowaną są aktywni umysłowo, starają się znaleźć rozwiązanie. Po jakimś czasie dochodzi u nich do
wyczerpania umysłowego, pogorszenia uwagi i pamięci operacyjnej. Może to tłumaczyć także dlaczego osobom takim
trudno utworzyć kompletną intencje i przejść do działania. Być może deficyty poznawcze są tak duże, że osoby takie
nie są w stanie równocześnie utrzymać w pamięci operacyjnej celu, podcelów, programów kolejnych działań i
określenia okoliczności, w jakich programy te powinny być wzbudzone. Jeśli tak byłoby należałoby się spodziewać, że
planowanie przy użyciu zapisek znacznie ułatwiłoby wytworzenie kompletnej intencji i przejścia do działania.
pppppppp