Archiwum Gazety Wyborczej; Rozejm wyborczy
WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?
informacja o czasie
dostępu
Gazeta Wyborcza
nr 123, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 1996/05/28, dział
ŚWIAT, str. 5 Fot.
EPA
Analiza Andrzej Łomanowski, Moskwa; ał
Na jak długo w Czeczenii umilkły
działa?
Rozejm wyborczy
Nikt w Moskwie nie ma złudzeń. Wojna w Czeczenii zostaje przerwana, gdyż w czerwcu w Rosji
odbędą się wybory prezydenckie.
Złudzeń nie mają też czeczeńscy dowódcy. Gotowi są jednak rozmawiać, mimo iż
do końca nie ufają partnerom-przeciwnikom. Czeczeński przywódca Selim Chan
Jandarbijew odmówił w poniedziałek przelotu rosyjskim helikopterem wojskowym z
Szali na inguskie lotnisko Sliepcowskaja. Dlatego Czeczeńcy spóźnili się na
rozmowy cztery godziny. Cała delegacja rozstała się z bronią dopiero w Moskwie.
Rosyjska strona gotowa jest jednak do kompromisu. Chęć jego zawarcia jest tak
mocna, że nawet minister obrony Paweł Graczow uznał za właściwe publicznie
oświadczyć, że nieprawdą jest, iż "w armii są jacyś generałowie-jastrzębie,
którzy chcą dalej prowadzić wojnę".
Prezydent Jelcyn i jego otoczenie zdają sobie sprawę, że bez "mocnego
uderzenia" Jelcynowi nie uda się wyprzedzić najgroźniejszego rywala, lidera
komunistów Giennadija Ziuganowa. Dotychczas nie pomogła walka z "zatorami
płatniczymi" - największą bolączką rosyjskiej gospodarki. Likwidowane
prezydenckim poleceniem w jednym miejscu, pojawiają się natychmiast w innym.
Większość badań opinii publicznej wskazuje, że Jelcyn i Ziuganow idą łeb w łeb.
Nieliczne tylko sondaże wskazują, że Jelcyn przegra w drugiej turze 12-15 proc.
głosów.
Koniec niepopularnej wojny w Czeczenii może dać
prezydentowi zwycięskie procenty głosów. Będzie to koniec wojny przez niego
rozpoczętej, którą prowadził konsekwentnie wbrew wszystkim - głównie
demokratycznej opinii publicznej. Według niepełnych danych poległo w niej około
40-50 tysięcy osób. Komentator niezależnej telewizji rosyjskiej NTW określił
podpisane wczoraj porozumienie wręcz jako "gigantyczną przedwyborczą
mistyfikację".
Czeczeńcy natomiast zdają sobie sprawę, że nie mogą wygrać tej wojny. Wiara
sprzed roku w światową opinię publiczną i pomoc demokratycznego Zachodu dawno
zniknęła. Zamiast niej pojawiły się terrorystyczne ataki na tereny rdzennie
rosyjskie. Biedna i mała republika (około miliona mieszkańców) nie może długo
sama prowadzić wojny. Czerwcowe wybory prezydenckie w Rosji są świetną okazją do
zawarcia kompromisu. Tym bardziej że komunistyczny kandydat na prezydenta nie
ukrywa, iż - w razie wygranej - nie zaprzestanie działań wojennych. A i obecny
lokator Kremla po wyborach może okazać się zupełnie inny niż przed wyborami.
Nikt jeszcze nie wie, jak będzie wyglądał rosyjsko-czeczeński kompromis od
strony politycznej. Trudno bowiem pogodzić czeczeńskie dążenie do niepodległości
republiki z żądaniem zachowania integralności rosyjskiego terytorium. Na razie
jednak wojna kończy się. Przynajmniej do prezydenckich wyborów.
Kronika nieudanych negocjacji
* Pierwszą próbą zakończenia wojny - zanim ona się jeszcze zaczęła - było
spotkanie rosyjskiego ministra obrony Pawła Graczowa z prezydentem Dżocharem
Dudajewem w grudniu 1994 r. w sąsiadującej z Czeczenią Inguszetii. Rozmowy odbyły się tuż po
nieudanym ataku rosyjskich czołgów na Grozny. - Wojskowi porozumieli się -
powiedział po spotkaniu Graczow (Dudajew był w radzieckiej armii generałem
lotnictwa i na spotkanie przyjechał w mundurze) - ostatnie słowo należy jednak
do polityków. Tydzień później rosyjska armia uderzyła na Grozny.
* Po upadku Groznego w styczniu 1995 r. z otoczenia premiera Wiktora
Czernomyrdina wyszły pierwsze inicjatywy pokojowe. Pod koniec marca 1995 r. w
inguskiej stanicy Sliepcowskaja odbyło się kilka spotkań szefa sztabu
czeczeńskich oddziałów Asłana Maschadowa - bez rezultatu. Zdobycie przez
rosyjskie zagony pancerne czeczeńskiego Gudermesu i Argunu sprawiło, że Kreml i
armia sprzeciwiły się rozmowom, dążąc do rozbicia partyzantów.
* W kwietniu rosyjska strona zgodziła się na przybycie do Groznego misji
OBWE, która nawiązała kontakt z partyzantami. Jednakże aż do końca maja nie
udawało się namówić rosyjskiej strony, by zasiadła do rozmów.
Wtedy to Szamil Basajew zaatakował - leżący 400 km na północ od Czeczenii - Budionnowsk. Żądaniem "terrorystów" było
natychmiastowe zakończenie wojny. Triumfalny powrót oddziału Basajewa do Czeczenii zbiegł się w czasie z rozpoczęciem rozmów w
Groznym. Po prawie dwóch miesiącach udało się wynegocjować rozbrojenie
partyzantów połączone z wycofaniem rosyjskich wojsk. Porozumienia politycznego -
określającego przyszły status Czeczenii - nie
podpisano.
* Porozumienie od początku było nierzetelnie wypełniane przez rosyjską
stronę. Kreml oświadczył, że nie wycofa wszystkich wojsk z Czeczenii. Poszczególne grupy partyzantów zaczęły
odmawiać oddawania broni. Końcem rozejmu była seria zamachów w Groznym na
prorosyjskich polityków. 6 października ciężko ranny został ówczesny
głównodowodzący rosyjskimi wojskami, zwolennik pokoju gen. Anatolij Romanow.
Armia rozpoczęła działania bojowe. W połowie grudnia Dżochar Dudajew oświadczył,
że zrywa rozmowy.
* Kolejne próby nawiązania rozmów podejmowało otoczenie Czernomyrdina w
lutym. 31 marca prezydent Jelcyn w telewizji przedstawił program zakończenia
wojny przewidujący natychmiastowe wstrzymanie działań wojennych. Kilka dni
później podpisał odpowiedni dekret. Wojna trwała dalej.
* Sytuacja zmieniła się wraz ze śmiercią Dżochara Dudajewa 23 kwietnia.
Miesiąc później w Wiedniu opublikowano oświadczenie szefa misji OBWE w Groznym
Tima Guldimanna, że wkrótce w Moskwie odbędą się rozmowy rosyjsko-czeczeńskie.
Tego samego dnia przebywający w Archangielsku Borys Jelcyn potwierdził, że
"osiągnięto porozumienie" w sprawie rozpoczęcia rozmów.
[Hasła: Rosja; Czeczenia; Rosja - Czeczenia; wojska rosyjskie, pobyt; rozejm; wybory;
prezydent; polityka; Jandarbijew Zelim Chan; Jelcyn Borys;
kalendarium]
(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
2008 Metody obliczeniowe 13 D 2008 11 28 20 56 5328 maj czerwiec 1999Dz U 2004 141 1492 zmiana z dnia 2003 11 2830 22 Sierpień 1996 Rozejm zamiast ultimatumWM Cw7 Instr v24 12 11 282012 11 28TI 02 11 28 T B pl(1)11 (28)2008 Metody obliczeniowe 11 D 2008 11 28 20 52 53S51 Vacad przeno¶nik 20006 11 28 Model (1)[1] p df2008 Metody obliczeniowe 12 D 2008 11 28 20 53 3012 30 Maj 1996 Autonomia głównie honorowaTI 00 11 28 B pl(1)2008 Metody obliczeniowe 10 D 2008 11 28 20 51 4032 28 Sierpień 1996 Lebiedź wraca z niczym06 11 09 (28)więcej podobnych podstron