Rok 1612 1612 Chroniki smutnogo vremeni [2007] PL (2)


000:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
000:00:04:JAM'o
00:00:42:W 1604 roku, w Warszawie, polski król Zygmunt III Waza
00:00:44:Uznał Grigorija Otrieniewa
00:00:46:carem Dymitrem, synem Iwana Groźnego
00:00:59:"Łże-Dymitr" potajemnie przeszedł na katolicyzm,
00:01:01:zebrał wojsko i ruszył na Moskwę..
00:01:05:Moskwa , lato 1605 roku
00:01:32:Po niespodziewanej śmierci Borysa Godunowa,
00:01:34:tron zajął jego małoletni syn Fiodor,
00:01:36:ale nie panował długo...
00:01:40:pierwszego czerwca 1605 roku
00:01:42:car Fiodor Godunow wraz z matką zostali zabici przez najeźdźców.
00:01:50:Car ! Car !
00:01:59:Wyrżnęliśmy !... Podłe plemię Godunowów...
00:02:06:Car! Car!
00:02:10:Ja ciebie Carze , słoneczko ...
00:02:14:poszedł won!
00:02:16:Widzieliście!? Kalekę biją! Jak tak można!...
00:02:21:Oj, ty moja!...
00:02:26:krew na moich rękach, ale to nie ja, to wodzowie!
00:02:32:W CIĄGU MIESIĄCA WOJSKO DYMITRA ZDOBYŁO MOSKWĘ
00:02:34:A BOJARZY PRZYSIĘGLI SAMOZWAŃCOWI.
00:02:41:DLA ROSYJSKIEGO KRAJU NASTAŁY SMUTNE CZASY...
00:02:48:RZYM jesień 1605 roku
00:03:06:Ojciec Antoni pisał mi o tobie...
00:03:08:Wierzę w swoje siły, Wasza Świątobliwość.
00:03:16:zaniosę słowo Boże dzikim,
00:03:21:A jeśli Bóg zechce,
00:03:23:będę szczęśliwy mogąc zginąć za Wiarę.
00:03:29:Indianie poczekają.
00:03:30:Zostaną katolikami wcześniej czy później...
00:03:33:Teraz dla naszego kościoła jest poważniejsze zadanie.
00:03:39:Znasz polaków?
00:03:41:W służbie Boga to nie ma znaczenia...
00:03:48:Teraz posłuchaj...
00:03:49:pojedziesz do Rosji.
00:03:52:Rosja to dziki, ogromny kraj.
00:03:55:Co ja sam mogę zrobić?
00:04:00:Do Indian chciałeś jechać sam...
00:04:07:Ku chwale Pana!
00:04:16:RZEKA MOSKWA 1606 ROK
00:04:27:Co tam, Andriej?
00:04:29:Nic nie widzę... ale czuję... ciekawe to coś...
00:04:34:nasz nowy władca pociechę sprowadził....
00:04:36:sztukmistrzów narodowi pokazuje!
00:04:41:Jakie? Jakie to cudo?
00:04:49:a co prawosławni?
00:04:53:Zniewolili prawosławnych!
00:05:06:Wesel się i raduj Moskwo!
00:05:34:Widzicie? Róg Jednorożca ma!
00:05:38:pomyśl panie...
00:05:40:nie po to szliśmy do Moskwy...
00:05:44:nie dla zabaw, gier...
00:05:48:tylko dla wiary najświętszej...
00:06:10:Patrzcie, cudaka się nie boi... naprzód idzie...
00:06:20:Chcę...
00:06:22:żeby na Rusi...
00:06:25:wszyscy się weselili...
00:06:44:Zdychaj, psi synu!
00:06:48:ŁŻE-DYMITR BYŁ CAREM KRÓCEJ NIŻ ROK,
00:06:50:I NIE DAŁ RADY DOGODZIĆ ANI ROSJANOM, ANI POLAKOM...
00:06:54:Gnieć! Zniszcz diabła!
00:07:10:Z prochu wyszedł i w proch się obrócił...
00:07:13:Celujcie na zachód!
00:07:15:Tam, skąd przyszedł!
00:07:17:Tam mu pomożemy wrócić!
00:07:25:MOSKWA, DZIEWICZE POLE - 1610 ROK
00:07:51:PO TYM, JAK PROCHY ŁŻE-DYMITRA ROZWIAŁY SIĘ NAD MOSKWĄ,
00:07:53:NASTAŁY JESZCZE CZTERY LATA CHAOSU I BEZKRÓLEWIA
00:07:59:Umęczona moja ziemio rosyjska, bez kościelnej opieki!
00:08:04:Usłyszał Pan nasze modlitwy...
00:08:08:i kazał nam, grzesznym...
00:08:13:wybrać ...
00:08:16:silnego i sprawiedliwego władcę...
00:08:27:i dlatego dajemy mu panowanie nad wszystkimi mieszkańcami i krajem...
00:08:28:No co, ludzie.. jaki jest ten nowy car?
00:08:30:Zły wybrany, czy dobry...?
00:08:33:Nie ma cara! Nie przyjechał!
00:08:36:Komuż więc przysięgają?
00:08:38:Zygmuntowi, królowi polskiemu...
00:08:40:Nie! Jego synowi Władysławowi!
00:08:43:Tronowi pustemu przysięgamy!
00:08:47:Drewienkom ozdobnym! Sprzedawczyki!
00:08:51:Dajcie tron carowi Władysławowi...
00:08:53:W młodej Rosji - car Władysław!
00:08:58:Ty! Tron! Tron poświęciłeś?!
00:09:00:Powiedz, brudny, czy czysty?
00:09:02:O...! O...! Co tak zaśmierdziało...?!
00:09:07:Daj ręce... pogadamy...
00:09:09:Chodź, chodź....
00:09:13:Chwała władcy Władysławowi! Chwała!
00:09:25:Ludzie! Cara wybrali!...
00:09:28:Wybrali cara!
00:09:30:Mamy cara!
00:09:32:Szanujcie władcę! Kochajcie!
00:09:34:Słuchajcie go!
00:09:36:Służcie mu!
00:09:41:Wiele lat władcy Władysławowi!...
00:09:46:Carowi zwycięstwa, pokoju i szczęścia!
00:10:24:Dawaj! Dawaj!
00:10:26:Szybciej idźcie!
00:10:36:Kogo ciągniemy? Innowierców...
00:10:38:Nie zatrzymywać się! Dalej!
00:10:39:-Kto to taki? - Najemnicy ...
00:10:44:Szybciej idźcie! szybciej!
00:11:22:Uważajcie pani... Najemnicy są pijani...
00:12:24:Co zrobiliście! Skończone osły!
00:13:06:Upadnij Andriej... Jesteś blisko nieba...
00:13:08:Upadniesz i smagnę cię batem...
00:13:10:Dalej! Dawajcie!
00:14:24:Kazałem ci do mnie jechać...
00:14:26:kiedy zaczną Polaków bić w Moskwie... nie wcześniej...
00:14:30:Oni wszyscy na Kremlu się schowali... boją się z miasta wychodzić...
00:14:32:dostali nauczkę od miejscowych...
00:14:42:co z Ksenią?
00:14:44:Wieziemy...
00:14:48:Do Moskwy pójdziemy...
00:14:51:Chrześcijańską carycę na tron sadzać...
00:14:57:Ale na tym nie koniec.... a ja się zastanawiam, co zrobisz z Ksenią Godunową?
00:14:59:Poprosi ten, kto umie prosić...
00:15:09:Ile lat już jestem w waszym kraju?...
00:15:13:siedem lat tutaj ... wszystkiego i tak nie naprawię ....
00:15:16:Dlaczego tak? Powiedz Kseniu, dlaczego kazali wam wracać...?
00:15:21:Wracam, skąd pochodzę...
00:15:24:Wszystko przygotowane?
00:15:26:Tak, powinno tak być...
00:15:56:Nie, niczego głupiego nie robisz wielmożna pani...
00:16:01:Ja byłam u grobu świętej Weroniki i ślub brałam...
00:16:06:Mąż Anglik, dzieci Anglicy....
00:16:09:Nie chcę o tym rozmawiać!
00:16:17:Uspokój się... i wtedy spać... spać...
00:16:21:Wypij lekarstwo... pomodlić się na noc... do świętej Weroniki...
00:16:29:I spać... spać...
00:16:33:Usnąć.... i nie smucić się...
00:16:35:Krew tak mówi... krew...
00:16:44:Przegnać go stąd! Chołotę!
00:16:47:Chwytać za broń!
00:18:22:Długo chodzisz Andriejka?
00:18:24:Dzielny synek. Daj to.
00:19:00:Kseniu! Gdzie ty poszłaś! Zaraz ci coś tutaj podam!
00:19:04:Pani!
00:19:14:Dziewczyno, gdzie ty chodzisz....
00:19:18: Ty!
00:19:20:Głupi! Hej! To twój chłopak?!
00:19:22:Zatrzymaj się! Pilnuj go lepiej!
00:19:28:Niegrzeczny chłopak! Carewnę podglądać!
00:19:36:Andriejka!
00:20:05:Co, przytomniejesz?
00:20:09:Hiszpan się zdziwił... postawił jeden i wygrał pięć...
00:20:22:Ładna dziewka...
00:20:27:Dziwak z ciebie... a ja do nich przystanę...
00:20:32:Widzę, że masz śmieszny medalik...
00:20:38:Koszka! Dawaj! Dawaj!
00:20:40:Kawalerze! Nie mam dziesięciu rąk!
00:20:47:Powiedz Hiszpanowi, żeby mnie kupił...
00:20:50:Powiem... puść...
00:20:52:przysięgnij...
00:20:54:- klnę się na swoje życie i na tych, którym ja oddam krew i którzy mnie krew oddadzą...
00:21:03:Mogłem kłamać ...
00:21:05:Wtedy sam swoje toboły będziesz dźwigał...
00:21:11:Aaaa... ja też byłem rozbójnikiem...
00:21:13:A teraz uczciwie żyję...
00:21:16:wolność od Hiszpana kupiłem.... idę po niego!
00:21:27:Wolność...
00:21:30: siedem lat bez szansy na wolność...
00:21:51:Bierze na róg...
00:21:56:po naszemu stworzony z wiary...
00:21:59:głowa władców carskiego sioła...
00:22:04:taak... daleko byśmy wszyscy bez niego nie zaszli....
00:22:13:którą córkę potem napoił...
00:22:15:morzami dalekimi stały.
00:22:18:a inni i tak stoją.
00:22:22:a róg jego... służy nie tylko do pomocy....
00:22:29:on daje posiadaczowi władzę i spełnienie wszystkich życzeń....
00:22:32:a komu róg świeci się, ten bywa, że do 65 dożyje...
00:22:49:Oto dla ciebie mój carski podarunek.
00:22:53:Dla spełnienia życzeń.
00:22:55:Pilnuj proszę mojej duszy, chroń mnie przed śmiercią...
00:22:57:kiedy grób będzie blisko...
00:23:04:swojego pana ochraniaj... i obroń mnie przed lękiem....
00:23:09:Można go kupić... trochę stargujemy...
00:23:14:Za niego trzy razy więcej dałem! On mój najlepszy!
00:23:20:On jest szybki robotnik! Biegacz! Podaruj!
00:23:27:Ha! Komu to zawdzięczasz?
00:23:28:Jedziecie do Moskwy?
00:23:30:Pojedziemy na pewno....
00:23:32:pomogła modlitwa?
00:23:35:aha...
00:23:37:Bóg daje, Bóg odbiera... atrabachar, atrabachar...
00:23:44:Co on mówi?
00:23:45:Po swojemu coś gada.
00:23:47:A ząb?
00:23:49:A ząb....
00:23:52:Nazywają mnie Kostia. Jestem Tatarem.
00:23:54:A mnie Andriej.
00:23:56:Jestem Rosjaninem.
00:23:59:A kim są ci ludzie?
00:24:01:To najemnicy.
00:24:02:Z całego świata. Im wszystko jedno, z kim walczą...
00:24:04:grunt, żeby płacili...
00:24:06:A co, szukają, gdzie można wrogów bić...
00:24:10:Kto jest wrogiem?
00:24:12:Kogo spotkają, ten wróg...
00:24:14:A nas nie zabiją?
00:24:16:Nas nie zabiją...
00:24:17:My ciągniemy armaty...
00:24:19:i wynajmują nas...
00:24:21:armaty są drogie...
00:24:23:Ziemia teraz rozmokła, w Hiszpanii zimy nie ma ,
00:24:25:a jak u nas przyjdzie, wszystko zamarza...
00:24:29:Słyszysz dziewki?
00:24:31:jak nasze .... tup, tup, tup... tańczą
00:24:53:Boli?
00:24:57:Za jakiś czas lepiej się poczujesz.
00:25:59:Chodźmy!Kseniu! Chodźmy!
00:26:01:Andriejka!
00:26:56:Nic, nic... nie trzeba się spieszyć....
00:27:10:Staramy się...
00:27:12:hiszpańską łaskę kupić...
00:27:22:Wrócisz do Moskwy... rządzić będziesz...
00:27:33:Najemnicy gotowi z nami iść!
00:27:36:Będą czekać koło kościoła
00:27:40:Zuch!
00:27:43:Odpoczywaj.
00:27:49:Wszystko słyszałaś?
00:27:52:Wrócić nie możemy...
00:27:54:Do Moskwy pójdziemy...
00:28:00:Opowiedz mi o Julince...
00:28:04:Jaka ona jest?
00:28:10:Cóż...
00:28:12:Prezent dla ciebie przekazała ...
00:28:55:Alvarez dał dużo ćwiczeń... zobacz...
00:29:07:O, widzisz?
00:29:08:Ej! Sługo!
00:29:10:Nie traćcie życia teraz!
00:29:12:I tak każdego dnia...
00:29:16:Kawalerze... nie ma sprawy...
00:29:44:To jest obrona godna przeciwnika? Tak, jeżeli on chce umrzeć.
00:30:58:Tak, panie...
00:30:01:Właśnie tak!
00:30:03:Uchylaj się! I dziękuj carowi!
00:30:05:To ciebie wczoraj przy kąpieli złapali? Baba!
00:30:19:Na kogo ty rękę podnosisz!?... Na pana!?
00:30:23:Ja tobie batogami taką nauczkę dam, że zaczniesz krowę ssać!
00:30:40:Zostaniesz tu i będziesz patrzył, co i jak.
00:30:45:A my zobaczymy, jak się wiedzie najemnikom...
00:31:03:Witajcie, ludzie! Radujcie się!
00:31:07:Car żyje i przyszedł do was z błogosławieństwem....
00:31:14:Jestem głodny, a wy macie tyle słodkości...
00:31:17:Dajcie trochę...
00:31:19:Niczego mu nie dawaj!
00:31:24:Jak cię nazywają?... carze...
00:31:27:Nie pamiętam, Fiodor chyba....
00:31:29:przyrodni syn Borysa Godunowa, z carskiej rodziny...
00:31:33:Nie wygłupiaj się...
00:31:35:żaden z ciebie car...
00:31:37:widziałem, jak Fiodora zabili.
00:31:39:Gardło mu szablą poderżnęli.
00:31:43:Co ty! Ja uciekłem między rozstawionymi strażami...
00:31:54:No, to powiedz jeszcze raz, odpowiedz na jego pytanie.
00:31:01:Na jaki kolor pomalowane są na carskim dworze wrota?
00:32:07:Od niedawna są czerwone...
00:32:18:Prawdę mówi. Puść go!
00:32:29:No, masz!
00:32:34:Za piękną carewnę Ksenię!
00:34:14:Pani!
00:34:17:Mamusiu! Kseniu!
00:34:22:Mamusiu!
00:34:24:Proszę, nie! Zostawcie!
00:34:31:Puśćcie!
00:34:36:Oszczędźcie! Proszę, nie!
00:34:40:Ty nie możesz mnie zabić! Jestem carem! Jestem carem!
00:34:48:Byłym...
00:34:51:car...
00:35:08:Dotkniesz ją...
00:35:11:zabiję...
00:35:21:Ruszaj!
00:36:08:Do starca jedziemy...
00:36:11:Obiecałeś...
00:36:14:Kiedyś tu było spokojnie.
00:36:18:Obiecałem.
00:37:58:Nigdzie hetmana nie widać.
00:38:01:Gdzie carewna?
00:38:33:Koszka! Muszkiet dawaj!
00:40:11:To jest dla ciebie twoja zapłata...
00:40:53:Kawalerze! Arkebuz!
00:40:56:Koń go ponosi.
00:40:58:Chodźmy za nim!
00:41:13:Nie, nieprawdziwy.
00:41:18:Nie ma tu carówny! Może jest gdzie indziej!
00:41:22:Kamienie są szlachetne...
00:41:32:Zbieraj łupy i jedziemy.
00:41:36:Wodzu!
00:41:41:Naszych ilu poległo?
00:41:43:Trudno policzyć...
00:41:45:Żywo, zbierajcie się i jedziemy!
00:41:50:Alvarez! Kawalerze Alvarez! Gdzie jesteś!?
00:41:56:To on! Stoi tam!
00:41:59:Odczuwam strach... czuję cały czas strach...
00:42:02:Odczuwasz strach? On martwy, a my żywi...
00:42:04:Nie zostało nam wiele życia...
00:42:07:On cię kupił z niewoli, a teraz go zabili...
00:42:09:A wolni długo nie będziemy...
00:42:12:Albo nas złapią buntownicy, albo rozbójnicy...
00:42:17:Rozbójników wieszają...
00:42:19:I buntowników też...
00:42:22:wieszają...
00:42:27:Co z Alvarezem? - Żal go...
00:42:56:Długo on tak stoi?
00:42:59:Pustelnik wasz...
00:43:03:" wielka smuta " jest, skończy się "wielka smuta" opuści się...
00:43:09:Rozbójnicy nie grasują?
00:43:12:A kiedyś byli... popatrzyli i tak mówią :tym tchórzom nie ma co zabrać....
00:43:18:A wiecie, w święta mamy biały chleb...
00:43:21:Takiego w mieście ze świecą szukać...
00:43:24:A wodę mu także przynosicie?
00:43:26:Nie, wodę on sam sobie nabiera....
00:43:28:Deszczówkę... z liści...
00:43:48:Święty ojcze...
00:43:50:Wybacz mi...
00:43:54:Bóg wybacza maluczkim...
00:43:57:A ty sama sobie pomóż modlitwami i łzami....
00:44:02:A mówili, ze ty prośbie nie odmówisz...
00:44:06:Nie ty jedna w niewolę popadasz...
00:44:09:Dużo już takich cierpi...
00:44:11:Wziąć choćby twojego krwawego towarzysza...
00:44:18:powiedz mu...
00:44:21:że jak śnieg spadnie...
00:44:25:spodoba ci się wrócić do mnie...
00:44:27:Jakże to?
00:44:30:Nie bój się powiedzieć...
00:44:32:Ale do pierwszego śniegu stój twardo...
00:44:37:weź krzyżyk... jak będzie trudno, pocałuj go...
00:44:58:Alvarez Borche, hiszpański kabalier...
00:45:10:Szramy nie ma.
00:45:13:I młodszy... ale dzielniejszy.
00:45:32:O jedno chcę spytać, starcze...
00:45:35:powiedz...
00:45:37:ty jutrzejszy dzień widzisz...
00:45:40:przyszłość przepowiedzieć możesz...
00:45:43:Co z kim się stanie?
00:45:46:Co z kim się stanie... tylko Pan wiedzieć może...
00:45:55:Ja mogę podpowiedzieć, co robić i czego nie robić...
00:45:59:z kim się kłócić...
00:46:02:i kogo przegnać...
00:46:04:co wziąć, a co oddać...
00:46:06:dokąd pójść...
00:46:09:skąd uciekać...
00:46:12:Tobie powiem...
00:46:15:O tym, co dzieje się w duszy człowieka...
00:46:19:na pierwszy rzut oka...
00:46:22:zmrożone wszystko... potem topnieje...
00:46:26:gadasz... ruscy ludzie cię wysłuchają...
00:46:33:pustymi słowami...
00:46:36:nic nie osiągniesz...
00:46:39:Teraz idź!
00:46:49:A może ty naznaczony jesteś? pokusom się nie poddałeś...
00:47:04:Nadejdzie noc i będzie można wyciągnąć się na wygodnym łóżku...
00:47:08:i usnąć snem sprawiedliwego w mięciutkiej pościeli....
00:47:11:Po sobie patrzysz...
00:47:21:Świety odpowiedział! Pora jechać!
00:47:41:Co twój starzec mógł mu powiedzieć?
00:47:45:Nieważne, co starzec powiedział, a to, co on usłyszał...
00:48:06:Podobny, podobny!
00:48:08:Szrama tylko.
00:48:33:No, i gdzie twoja carewna?
00:48:35:Uciekła.
00:48:37:U artylerzystów się najmiemy...
00:48:39:Bo to jeden dobrze płaci?
00:48:42:Nie spotkamy jej, to grabić nie pozwolimy ...
00:48:45:A grabić nam nie wolno!
00:48:47:Lepiej, że chrześcijanie armaty mają takie, że takie wielkie dziury robią..
00:48:51:Nasi najpierw się z nimi biją, a nazajutrz Lachom tyłki całują!
00:48:53:A car Dymitr? Cztery razy go zabili!
00:48:57:Dość! Taki śmiech, to grzech.
00:48:59:My nawzajem się łupimy...
00:49:01:A Lachy z najemnikami Rosję grabią...
00:49:04:Najemnikom wszystko jedno... nie zważają, czyja krew...
00:49:06:My jesteśmy też najemnikami i Rosji nie grabimy...
00:49:24:MIASTO NAWOŁOK, CZERWIEC 1612 ROKU
00:49:33:Chcesz walczyć z Lachami....
00:49:35:bierz chleb i ubranie ...
00:49:37:Chleba na pięć dni wrzuć do worka...
00:49:41:i walcz, gdzie ja rozkażę!
00:49:43:Walcz na śmierć, strzelaj, rabuj, bij, gryź!
00:49:49:Cicho!
00:49:51:Jak powiedział kniaź, tak będzie!
00:49:54:Przyszła bieda, nie będzie jej!
00:49:57:Kniaź o wielkich czynach mówi!
00:49:59:Póki całemu światu nie zbuntujemy się...
00:50:02:Tak długo Lachy pomazańcy nas będą poniżać!
00:50:04:A my nic nie mówimy!
00:50:06:A cara nie ma nad nami, co?
00:50:08:A my sami cara wybierać będziemy!
00:50:10:Moskwę wyzwolimy, cara sami wybierzemy!
00:50:14:A ja słyszałem, że Lachy nam cara ożywią...
00:50:20:Może powiesz, że nie wolno?
00:50:22:umrzyka na tronie posadzą...
00:50:27:A ty co tam pysk otwierasz?
00:50:30:Stiepan Podkowa...
00:50:21:A ja słyszałem, że lachy nam nowego cara wiozą... a co może nie wolno? Baba teraz będzie!
00:50:33:Stiopka, ty zawsze coś chlapniesz.
00:50:35:Ja ci jęzor utnę!
00:50:39:A co to za carewna?
00:50:42:A słyszałeś, co mówiłem?
00:50:44:Kto siebie nazywa, kogo inni nazywać będą... carem, carewną, albo carewiczem...
00:50:51:Prosi się o śmierć...
00:50:53:przez powieszenie...
00:51:04:Jedź z Bogiem kniaziu .
00:51:07:My poradzimy sobie sami... tak?
00:51:13:My już odpowiedzieliśmy, a o walce pogadamy...
00:51:15:Co to za człowiek... kniaź!?
00:51:17:A wy, kim jesteście?
00:51:19:Co z was za ludzie?
00:51:22:Ja muszę przed wami stawać, prosić was...
00:51:25:Grozić, wieszać...
00:51:27:Nie umiecie się sami dogadać...
00:51:30:Co trzeba robić!
00:51:33:Wolicie cicho smutny czas przesiedzieć...
00:51:35:Niewesoło to wygląda...
00:51:37:Nie uda się!
00:51:39:Na skraj Ruś doszła... do samego...
00:51:43:ostatniego krańca...
00:51:47:Dzwoń!
00:52:00:No, tak...
00:52:02:pierwszy dzwon...
00:52:03:do walki woła...
00:52:05:Ano, daj mnie!
00:52:07:Dzwoń, dzwoń kniaziu!
00:52:11:Może zbudzisz ludzi!
00:52:59:Spójrz! Mam uśmiech hiszpański?
00:53:04:A chód pokaż...
00:53:06:A tak...
00:53:08:Dobrze, dobrze...
00:53:11:A spróbuj mówić, jakbyś był bardzo zadowolony...
00:53:19:A to on się tak cieszył?
00:53:21:No, tak.
00:53:41:O czym ta pieśń?
00:53:43:O kobiecie...hiszpańska...
00:53:45:Została z dziećmi i płacze za nim...
00:53:49:a on przyjechał do nas...
00:54:08:Ryb on nie jadł, wypluwał...
00:54:11:A to czemu?
00:54:13:Hiszpanie ryb nigdy nie jedzą... taki zwyczaj...
00:54:15:A to głupcy!
00:54:17:Słoniny nie jadł...
00:54:19:i rzepy...grzybów...
00:54:21:kaszy gryczanej... i tobie też nie wolno.
00:54:24:Ale tak ziemniaków, śmietanką zabielonych nie odmówiłbym...
00:54:32:Lepiej nagle w piekle...
00:55:30:Ja mam ciebie uczyć!
00:55:38:Nauczymy się teraz matematyki...
00:55:51:Angus!
00:55:54:Ougli!
00:55:55:niewidzialność...
00:55:59:położenie.
00:56:03:To jest magiczny krąg... Dawaj!
00:56:20:Co to jest za strefa?
00:56:23:Nauka ukryta jest w rękach...
00:56:32:Uderzają plecy...
00:56:36:Uderza łokieć...
00:56:40:Uderza dłoń!
00:56:57:Myślisz, że to jest strefa bezpieczna dla przeciwnika?
00:57:02:Tak, jeśli on chce umrzeć .
00:57:06:Nikt nie chce umrzeć!
00:57:09:Aby uniknąć śmierci, ja rozumiem pomyłki przeciwnika...
00:57:15:Najpierw śmierć...
00:57:19:Staję - śmierć, i robię tak, i tak - śmierć!
00:57:31:Wymierzę w śmierć! To mi się pewnie nie uda...
00:57:35:Przebić mam ząb?
00:57:37:przejdzie gładko przez przełyk...
00:57:40:i ostatnia myśl - czarna krew pocieknie do gardła...
00:58:37:Mnie twoja siła niepotrzebna...
00:58:39:Pierwszy zaciąg nie wyjdzie, nie będziesz zaciągał.
00:58:43:Do obrony przygotujcie się silnej....
00:58:45:Inaczej być nie może... zboże tylko przywieziemy.
00:58:50:A armaty?
00:58:52:Ja i tak tylko jezdnych ci wziąłem...
00:58:54:A armaty ....
00:58:56:nam bardziej potrzebne...
00:58:59:Trzymaj się, póki co.
00:59:09:To lufa?
00:59:11:Lufa, lufa...
00:59:16:Czyścimy ją wyciorem...
00:59:19:wkładamy worek z prochem i pakuły...
00:59:23:upychamy ubijakiem...
00:59:25:ani mocno, ani słabo...
00:59:27:jak za mocno, proch się nie zapali...
00:59:29:jak za słabo, kula siły nie będzie miała...
00:59:31:przekłuwamy worek... aż do kartuza....
00:59:36:zasypujemy suchym prochem...
00:59:39:wkładamy kulę...
00:59:45:zatykamy, żeby nam nie wypadła...
00:59:49:przechodzimy do tyłu, podnosimy zapłon...
00:59:53:I traaach!
00:59:59:NIKOŁO - SOŁBIEŃSKI KOŚCIÓŁ
01:00:05:Ty picia zimnego chcesz?
01:00:07:Piwa, piwa!
01:00:09:Posłuchaj... teraz postój....
01:00:13:Najpierw was sprawdzimy.
01:00:15:Rozumiem.
01:00:33:Hiszpan?
01:00:34:Tak!
01:00:36:Artylerzystom płacimy pół złotego za miesiąc...
01:00:38:a za każdy bój jeszcze pół...
01:00:41:Merde! Pięć złotych za miesiąc, pięć za bój!
01:00:44:Jeśli wart jesteś pięć...
01:00:46:zapłacę pięć!
01:00:59:Po mojemu gdzieś go już widziałem...
01:01:02:U Sapiehy służą Hiszpanie?
01:01:04:Był jeden, ale nie artylerzysta...
01:01:06:A artylerzyści u rajtarów? Mogą być i z tych krajów...
01:01:09:On rodem z Italii... Genueńczyk.
01:01:15:Będziemy go Hiszpanem nazywać...
01:01:53:To armata armat.
01:01:55:Duma pana hetmana.
01:02:02:Ale trafiliśmy...
01:02:04:Widziałem już armaty mniejsze, lżejsze...
01:02:06:ale przed taką ciężką nasi się nie obronią...
01:02:25:Opętała cię ta carewna.
01:02:32:Kostka! Kątomierz dawaj!
01:02:57:Dość!
01:02:59:Prochowy!
01:03:50:Trafiliśmy! Słyszysz? Trafiliśmy!
01:03:53:Pięć złotych, kawalerze!
01:03:58:Właśnie takich zdolnych ja kocham!
01:04:03:Dość... panie hetmanie!
01:04:18:Pozwólcie się przedstawić...
01:04:20:jestem ordynansem Diego Velascueza...
01:04:23:on także jest Hiszpanem z miasta Madryt...
01:04:25:Kawaler Velascuez.
01:04:28:Zaprasza was na obiad i chce wspaniały strzał uczcić szklaneczką madery...
01:05:05:Świeża rybka, prosto z rzeki.
01:05:21:Macie mnie za durnia?!
01:05:23:Hiszpanie ryb z rzeki nie jedzą!
01:06:21:Kawalerze! Wieczorem zapraszam starszych oficerów na kolację.
01:06:23:Zechcijcie....
01:06:25:Przy moim stole znajdziecie odpowiednie jedzenie i odpowiednie towarzystwo.
01:06:35:Hiszpan, dupek!
01:06:40:Ja teraz wierzę Andriej, że nam się uda...
01:06:44:jeżeli nie tańczyłeś, to możesz zatańczyć na brzegu rzeki...
01:07:16:Niedźwiedzia też będziesz przeszukiwał?
01:07:28:Dobra, przechodź.
01:08:01:Kawaler Alvarez z Hiszpanii!
01:08:04:Nasz nowy artylerzysta!
01:08:11:Witaj wasza mość, carówno!
01:08:19:pokłoń się, pokłoń...
01:08:28:A jeżeli ja nie daj Bóg nie trafię...
01:08:30:To ty rąbiesz...
01:08:34:I sobie nie żałuj...
01:08:40:Kseniu, zatańcz z kawalerem...
01:08:44:Hiszpanie to zdolni tancerze, sławni w całej Europie.
01:09:13:Szkoda, że wróżka tego nie widzi... ucieszyłaby się....
01:09:18:A może i widzi... i cieszy się...
01:09:43:Mów, kim jesteś?
01:09:51:Andriejka...
01:09:53:Andriejka?
01:09:56:Nie pamiętam...
01:09:59:To zresztą nieważne.
01:10:25:Co ty wymyśliłeś?...
01:10:26:Andriejka...
01:10:28:Słyszałem, że wbrew twej woli hetman cię więzi..
01:10:31:Ja ci pomogę.
01:10:33:Mnie pomóc nie można.
01:10:35:Czemu miałeś taki głupi pomysł...
01:10:39:i jeszcze żeby udawać Hiszpana...
01:10:42:Nie tobie mnie oceniać... milcz carewno...
01:10:44:żyjesz z Polakiem, mówisz po polsku, śmiejesz się z nim, jak ze swoim...
01:10:49:Nie wstyd ci?
00:10:51:on twoją matkę zabił... brata...
01:10:53:Wypełniał rozkaz!
01:10:55:Zabić wszystkich Godunowów! Wszystkich!
01:10:59:On nie posłuchał! On mnie uratował!
01:11:01:I ty mu uwierzyłaś...
01:11:02:Nie!
01:11:04:Więc dzisiejszej nocy wszystko przygotuję...
01:11:16:Nie ma kogo ratować..
01:11:18:Nie jestem już Ksenią...
01:11:20:Dawno już nie jestem...
01:12:01:Kseniu!
01:13:19:Lachy!... Lachy idą! ...
01:13:22:Lachy!
01:13:34:W porę przyszli...
01:13:47:Mamo! Anioły!
01:13:49:Anioły! Anioły!
01:14:01:Szybko, szybko, biegnij!
01:14:04:Idziemy, idziemy!
01:14:59:Pamiętaj, wybierasz się do piekła...
01:15:04:Ale jak przejdziesz kręgi piekła, oczyścisz się sam...
01:15:09:i przybliżysz zwycięstwo naszej Wiary.
01:15:14:I lwy nie zdołały zagryźć Proroka Daniła...
01:15:21:Siła wiary spłynęła na niego!
01:16:25:Kawalerze Alvarez!
01:16:28:A ty tutaj! A ja się zastanawiam, gdzie on...
01:16:30:A on tutaj...
01:16:33:Wiesz, w podzamczu siedziała, i ja ją...
01:16:36:I imię bardzo mi się podoba... Lezawieta...
01:16:39:Rozwiąż ją!
01:16:41:Ale to nie przeszkadza...
01:16:43:Idź, idź, ja cię puszczam.
01:16:45:Dokąd ja pójdę? Lachy mnie zabiją...
01:16:47:A on dzielny, byle czego się nie boi...
01:16:50:lepiej z nim.
01:16:52:Dziewki od razu czują, kto się nie boi...
01:16:54:A kto wzdycha, ten nie czuje, że życie ucieka...
01:17:07:Poszukaj noclegu.
01:17:28:Szybko, nie zatrzymuj się!
01:19:07:Sami się wykończą...
01:19:12:Biegnij! Biegnij! Biegnij mówię!
01:19:14:Kawalerze!
01:18:53:Zostaw ją!
01:19:20:To jeszcze dziecko!
01:19:22:Nie wolno jej ruszać!
01:19:24:Widziałeś , jak nasz Hiszpan po rosyjsku mówi?
01:19:26:I to jak dobrze!
01:19:28:Jak ja mogłem go za Hiszpana wziąć?
01:19:33:Tak, on nie jest Hiszpanem.
01:19:36:Panie...
01:19:39:To i mnie interesuje...
01:20:04:Nie wypada ci, z chłopem się bić jaśnie wielmożny panie...
01:20:08:Od kiedy ty wiesz, że to jest chłop?
01:20:10:Spójrz...
01:20:14:Poznałem go...
01:20:17:U prawdziwego Hiszpana był służącym...
01:20:23:Jak się rozwidni...
01:20:26:na pal go nabijemy...
01:20:28:Trochę pokrzyczy..
01:20:31:obudzi nas razem z kogutem...
01:21:01:No jak, wisi?
01:21:03:Wisi...
01:21:05:Gdzie on się ruszy... Tatarzy na zewnątrz łapią...
01:21:12:Obiecałeś ...
01:21:15:Wróżbitkę przywieźć...
01:21:18:Do Moskwy wytrzymaj...
01:21:20:Do Moskwy niedaleko...
01:21:23:Obiecałeś!
01:21:25:Ty też dużo mi naobiecywałaś...
01:21:29:Kiedy na rzymską wiarę się przechrzcisz?
01:21:34:Pierwszy śnieg stopnieje, ...wtedy.
01:21:37:Jaki śnieg? Kseniu...
01:21:40:Przyjmij katolicyzm... pobierzemy się...
01:21:43:Zostaniesz carycą... odziedziczysz władzę...
01:21:46:Mocno się zakorzenimy i za setki lat nas nikt nie wyrwie....
01:21:50:O sobie myślisz, a nie o mnie...
01:21:55:Każdy człowiek przede wszystkim o sobie myśli...
01:22:26:,,Przyjedź do Paryża,|dobrze ci to zrobi. ''
01:21:59:To nie jej zapach! Zapach nie jej!
01:22:11:Prześpij się...
01:23:17:Lezawieta! Wstawaj, to ja!
01:23:19:Szybko, szybko!
01:23:21:Myślałam, że zginąłeś...
01:23:23:Gdzie on jest?
01:23:44:... to jaaa....
01:23:48:Kostia!
01:23:50:Kostia przyjaciół nie zostawia!
01:23:53:Szczęściem byłem w pobliżu...
01:23:55:Znam tajne przejście poza obozem...
01:23:57:Bez Kseni nie pójdę!
01:24:01:Tak myślałem!
01:24:19:Hmm, Tatarzyn...
01:24:23:To kurwa! Złapiemy ich , daleko nie uciekli!
01:24:33:O, szpada twoja...
01:24:35:Nie ruszaj się!
01:24:37:Co z nią?! Co jej jest!
01:24:40:A co... ona śpi....
01:24:43:Usnęłabym...
01:24:45:i nie obudziła się...
01:24:47:Śpi... śpi!?
01:24:49:To znaczy prawie śpi... ona bierze leki, żeby lepiej spać...
01:24:54:Co?
01:24:57:Lekarstwo, żeby mocniej spać...
01:25:00:A kto przepisał lekarstwo?
01:25:02:Pan hetman, żeby lepiej spała...
01:25:04:i o niczym złym nie myślała...
01:25:06:Pan hetman...
01:25:07:to nieszkodliwe...
01:25:09:nieszkodliwe? nieszkodliwe, nieszkodliwe...
01:25:13:Pij!
01:25:14:Po co?
01:25:17:Pij, żebyś lepiej spała...
01:25:25:i o niczym złym nie myślała....
01:25:36:Tutaj, tutaj!
01:25:47:mam pytanie...
01:25:48:lepszej drogi nie było?
01:25:59:To nic... jutro sami się znajdą...
01:26:14:Moja kochana córeczka...
01:26:16:wybacz staremu ojcu...
01:26:18:kto to?
01:26:20:Hiszpański artylerzysta i Kostka.
01:26:22:mój narzeczony .
01:26:24:O żeniaczce nie było mowy!
01:26:27:Jak to narzeczony, bez swatów, ojcowskiego błogosławieństwa?
01:26:29:Nie wiedziałam, ze będziecie protestować...
01:26:30:Ja nie protestuję, ja cieszę się.
01:26:32:Cieszę się, że się radujecie...
01:26:35:Czemu mam się nie cieszyć... i za niego.
01:26:39:Jaka moc ich puściła, co?
01:26:41:Dlaczego Pietia płacze?
01:26:43:Swoich spotkał! Tierientia córka!
01:26:45:Terientia! Widzę...
01:26:48:Ona ich tajnym przejściem przyprowadziła...
01:26:51:A przejście jeszcze ktoś zna?
01:26:53:Jeszcze trzech ludzi...
01:26:55:A zamknąć nie było komu? No, to ładnie!
01:27:57:Jeszcze to przejście się nam przyda.
01:27:01:Kto wy?
01:27:02:Artylerzyści!
01:27:04:Jak przyjdą Lachy, pomożemy odeprzeć!
01:27:06:Wcześniej na służbie u wojewody...
01:27:08:Cieszcie się! Hiszpański artylerzysta...
01:27:11:przyjmiecie nas, pokażemy, że będziemy przydatni...
01:27:14:A ty, to kto?
01:27:17:Narzeczony mój... Kostia
01:27:21:A to niewiasta Hiszpana...
01:27:23:U Lachów była w niewoli, mało ducha nie wyzionęła...
01:27:26:Artylerzyści z was dobrzy?...
01:27:28:Tylko armat nie mamy...
01:27:30:Kniaź zabrał!
01:27:32:Jak to?
01:27:34:Jak się macie zamiar bronić?
01:27:36:Robimy, co możemy...
01:27:38:można poprawić, będzie lepiej...
01:27:40:No, to pięknie!
01:27:42:Armata potrzebna!
01:27:45:Armata potrzebna!
01:27:47:Kawalerze!
01:27:51:Ja wiem, gdzie Polacy mają skład ...
01:27:53:... prochów!
01:28:04:A kto to tam?!
01:28:18:Będzie armata!
01:28:40:Równo nawijaj!
01:28:44:Daj mnie....
01:28:47:Czekaliśmy...
01:28:49:obozu, doczekaliśmy nawozu!
01:28:55:Do siebie, do siebie!
01:29:22:Jak ich pilnuję, to idzie!
01:29:24:Zaznają naszej siły!
01:29:26:Do Moskwy nam trzeba ... tam będzie bitwa!
01:29:29:A u nas to śnieżek... niewielki...
01:29:33:Oni nie idą .
01:30:48:Jest mocna?
01:30:50:Jest mocna , a jakże!
01:30:53:Myślę, że trzeba podtrzymać, żeby nie opadała...
01:31:49:Czego chcesz?!
01:31:51:Wracaj do siebie!
01:31:53:Idźcie stąd!
01:31:54:Oddajcie carycę Ksenię i pójdziemy!
01:31:56:Kogo?
01:31:58:Dziewkę!
01:32:00:Co przyłączyła się do was!
01:32:02:Z Hiszpanem rudzielcem!
01:32:26:Jesteś kłamca i morderca!
01:32:39:O ty....
01:32:41:Carewna... widzisz, ile ludzi chce cię schwytać?
01:32:49:Jaka tam z niej carewna! Dziewka to dziewka!
01:32:52:A oto i kawaler hiszpański!
01:32:56:Mam na imię Andriej!
01:32:58:Ja urodziłem się Rosjaninem i Rosjaninem umrę!
01:32:59:Ona urodziła się jako carewna nasza Ksenia Godunowa!
01:33:03:Polska kochanica!
01:33:05:i nikomu nie pozwolę jej skrzywdzić!
01:33:12:A teraz jestem...
01:33:16:Po co tu wlazłeś?
01:33:19:A ja ciebie w oddziale widziałem...
01:33:22:Plotki rozsiewasz, twoja mać!
01:33:25:Nigdy z tobą spokoju nie ma...
01:33:29:Próbujcie!
01:33:31:Biedna, tak? Nieszczęśliwa...
01:33:33:Chciała za niego iść, a przyszła do nas, jak z Polakiem się pokłóciła...
01:33:37:niech nas w swój parszywy los nie miesza!
01:33:39:Na sobolach śpi, złoto żre!
01:33:41:Strzelaj! No, w ciało żelazem!
01:33:43:Wszystko przez jedną babę, dzieci przez nią żołnierze wyrżną!
01:33:48:Oddajcie ją! Sami zobaczymy!
01:33:51:Oddajcie! Zgubi nas! Na śmierć zgubi!
01:33:55:Stać! Do tyłu powiedziałem!
01:33:56:Gdzie się pchasz?!
01:33:58:Powiedziałem!
01:33:59:Stać!
01:34:04:Najwyższy pora, wasza wielmożność!
01:34:06:My musimy do Moskwy....
01:34:08:Tam wszystko się rozstrzyga...
01:34:10:W Moskwie bez Kseni nic nie zdziałamy...
01:34:14:Tam głupich i bez nas mnogość...
01:34:19:Możecie ją wydać!
01:34:21:Ale musicie zabić mnie!
01:34:23:A jutro co?!
01:34:25:Będziemy żyć jak bydło?!
01:34:28:Na czyją ziemię będziemy pluć?!
01:34:30:Na jakiego cara pluć?!
01:34:34:Lepiej, żebyśmy takich czasów nie dożyli!
01:34:37:Obcy na naszym tronie będą zasiadać!
01:34:40:Rozbójnicy, bandyci i zbrodniarze!
01:34:42:Ale nas to nie będzie obchodzić!
01:34:45:Tak będziemy żyć bez cara w głowie!
01:34:47:I bez cara na ziemi!
01:34:49:Wszyscy będziemy smutni!
01:34:55:Składnie mówisz...
01:34:57:A teraz mnie posłuchaj...
01:34:59:Naród umęczony...
01:35:01:Za carewnę umierać pójdzie...a ty ich zawstydzasz...
01:35:04:Jakie umieranie? Ja umierać się nie wybieram...
01:35:06:Góry usypuj, a rękami walcz...
01:35:09:Trzeba będzie, to wszyscy umrą...
01:35:11:A teraz zrobimy tak :
01:35:13:Carewny nie wydamy ...
01:35:16:na razie ...
01:35:20:Krewnym swoim mnie zrobisz...
01:35:22:i będzie pięknie...Dwie kule we wrota!
01:35:34:Dwie kule we wrota!
01:36:02: i co celowniczy?
01:36:04:skład prochu widzisz?
01:36:05:Widzę!
01:37:46:A co... my ich w goście nie prosiliśmy... nie?
01:38:33:Musisz pod uwagę wziąć taką rzecz :
01:38:35:jakby nie daj Bóg zabili cię...
01:38:37:to ślub powinieneś wziąć teraz...
01:38:38:- Tatku!
01:38:39:Mocniej przytrzymaj ...
01:38:41:Na wszelki wypadek zachowaj ostrożność.
01:38:43:Właśnie o tym mu mówiłem... żeby biedy nie narobił... żenić się ma...
01:38:49:jak każe obyczaj...
01:38:51:Co ty robisz? Tak trzaśnie.
01:38:53:Jeszcze troszkę podstrugaj!
01:38:55:Chyba zgłupiałem...
01:38:58:Tak, tak...
01:38:59:Żeby wziąć czyjąś rękę, trzeba wobec ludzi...
01:39:01:zapytać, czy nikt nie ma nic przeciwko.
01:39:03:I trzy razy powiedzieć: żona, żona, żona...
01:39:06:I wszystko!
01:39:10:Żona, żona, żona!
01:39:13:Cud niepojęty .
01:39:15:Zona, żona, żona... i wszystko!
01:39:19:Zostawisz mnie? Proszę...
01:39:20:Oj, Ty nerwus!
01:39:22:Życzę wszystkiego najlepszego!
01:39:24:Wszyscy słyszeliście - on trzy razy powiedział "żona" !
01:39:26:Słyszeliśmy! No i co?!
01:39:28:Ja jestem niegotowy!
01:39:30:Jak to niegotowy?
01:39:32:Przecież trzy razy żoną ją nazwałeś! Przy ludziach!
01:39:35:Po prawosławnemu to twoja żona ...
01:39:37:a ja jestem spokojny...
01:39:39:Tak, Kostia tak nazwałeś...
01:39:41:i to głośno...
01:39:44:Od kiedy mają armatę?
01:39:46:Mówił Pożarski, że wszystkie armaty im zabrał...
01:39:48:Pewnie młody Hiszpan coś wymyślił...
01:39:50:Straty duże?
01:39:52:Niemałe... trupami wszystko zasłane....
01:39:55:nie tylko ludzi ale i czas tracimy...
01:39:58:Ja ci już mówiłem...
01:40:00:bez Kseni nie odejdę!
01:40:02:Wiecej powtarzać nie będę!
01:40:07:Ty wszystko widzisz...
01:40:10:Pani Najświętsza... zmiłuj się nade mną...
01:40:12:Pani...
01:40:35:... nieważne...
01:40:58:O, kawalerze ....
01:41:00:Stałeś się sławnym człowiekiem...
01:41:02:Dzięki ci.
01:41:05:Widzisz wszystko?
01:41:07:Ty zerkasz na nią...
01:41:09:Zauważyłeś? ....
01:41:11:No i dobrze...
01:41:43:Pod ściany! Kryć się!
01:41:56:Pod ściany!
01:42:20:O... Podkowa!
01:42:22:Nie mogę uwierzyć....
01:42:23:Wczoraj chcieliśmy carewnę powiesić, a dzisiaj....
01:42:28:Umrzeć za nią możemy...
01:42:30:Taki los... wojownika....
01:42:43:Wypuśćcie mnie stąd!
01:42:46:Wypuśćcie mnie!
01:42:49:Nie za mnie! Wypuśćcie mnie stąd!
01:42:51:On zabity! Wypuśćcie mnie stąd!
01:42:55:Tam jest Ksenia...
01:42:58:Jeśli Bogu się spodoba...
01:43:01:Nic jej się nie stanie...
01:43:05:Na co przyszło...
01:43:07:Zwykły chłop mnie wokół palca owinął...
01:43:11:Nie...
01:43:14:Albo ona moja...
01:43:16:Albo ...
01:44:48:Gdzie ty leziesz?
01:45:00:Nie wychylaj się!
01:45:14:Granaty na mury!
01:45:24:Poszła panie... prosto w ścianę!
01:45:30:Tłusta kulka zabolała....
01:45:32:Ty już nie jesteś kawalerem, co?
01:45:34:Żałuję, że już świta...
01:45:44:Szesnastu rannych...
01:47:12:Rozumiem...
01:47:14:Terientin! Padnij!
01:48:30:Iwanie Nikiczu! Iwanie Nikiczu drogi!
01:48:33:Stiopa! Hiszpanowi pomóż!
01:49:52:Wynoście się!
01:50:12:Bramę prawie rozbiliśmy...
01:50:14:Ale mostów od czorta!
01:50:19:W drugi łańcuch bić trzeba!
01:50:23:Wszystkie armaty na bramę ...
01:50:25:Wszystkie puszki na bramę!
01:50:38:Armaty w dół!
01:50:40:W dół opuścić!
01:50:56:Liny!
01:50:58:Przytrzymaj je!
01:50:59:Kostia... co z tobą?
01:51:02:Ale było gorąco...
01:51:04:Andriej...
01:52:27:Czekać!...
01:52:31:Czekać!...
01:52:34:Czekać!...
01:52:39:Teraz!
01:53:58:Chcę rozmawiać z Hiszpanem!
01:54:02:Z hiszpańskim kawalerem!
01:54:04:U nas nie ma żadnych Hiszpanów!
01:54:06:Ja mówię, że z Hiszpanem!
01:54:18:Moje gratulacje kawalerze!
01:54:21:Po tym widać, że u was może być car samozwaniec...
01:54:26:Skoro nawet chłop jest samozwańcem...
01:54:28:Czego chcesz?
01:54:30:A ja chciałbym wiedzieć...
01:54:32:Czego ty chcesz...
01:54:34:Na razie, poczekam...
01:54:36:Ksenia żywa?
01:54:38:Żywa, ale do ciebie nie wróci!
01:54:40:Wierzę w to...
01:54:42:Ona ci powiedziała, ze nie wróci?
01:54:45:Wobec tego dam jej pamiątkę!
01:54:50:Powiedz jej : "chutoru nie doczekasz"...
01:54:55:To ostatnia będzie...
01:55:07:Skąd to u ciebie?
01:55:10:Polak prosił, żeby przekazać...
01:55:13:Jeśli do jutra nie wyjdziesz z zamku...
01:55:15:To będzie następna...
01:55:23:Co to znaczy?
01:55:25:Co to za lalka?
01:55:27:To zrobiła moja córeczka...
01:55:29:Julinka...
01:55:31:On nie puszcza jej do mnie...
01:55:33:Niewoli...
01:55:34:On mówi, że ...
01:55:36:Jeżeli ja ucieknę, własnymi rękami ją zabije...
01:55:38:Julinka nie będzie żyć...
01:55:47:Poczekaj...
01:55:53:Ja wyprowadzę cię z zamku...
01:56:01:Po tym, co ludziom powiedziałeś...
01:55:57:Jak to ty?
01:56:12:Ja na ciebie nie poczekam...
01:56:41:Panie miłosierny, ukryj nas przed wrogami, uczyń niewidocznymi...
01:56:50:Chłopa pokochałaś....
01:56:54:Nie...
01:56:58:Po mnie kochaj choćby psa...
01:57:01:Tylko mnie...
01:57:05:Do carstwa doprowadź...
01:57:44:Hiszpan!
01:57:47:Hiszpan idzie!
01:57:52:O posłuchanie...
01:57:55:Chcę prosić...
01:57:57:Męża mojego proś...
01:57:59:modlitwę omówiłeś?
01:58:02:Milcz Andriej, milcz...
01:58:04:Dla tego kata wszystko proste...
01:58:06:Posłuchanie! Jak dzieci Boga!
01:58:10:Biedę na nas zesłałeś przez carewnę swoją!
01:58:16:No co, kawalerze...
01:58:18:Rano było dobrze, a co wieczorem powiesz?
01:58:21:Czarna krówka...
01:58:23:A mleczko bielutkie...
01:58:27:Winny...
01:58:30:Winny, że nas umiał...
01:58:34:Do czynów namówić...
01:58:41:Winny, że postanowił z ludźmi się podzielić...
01:58:46:Co nie jest łatwe...
01:58:47:Żyli sobie, żyli i ... pomarli...
01:58:49:A krew przelali...
01:58:51:Za ojczyznę...
01:58:53:Nikita Nikiticz, co dla nas znaczy to słowo?
01:58:58:Do tej pory moje słowa dla was niewiele znaczyły..
01:59:01:No, tak...
01:59:03:No , dobrze...
01:59:05:A wy czym jesteście?
01:59:08:Zastanów się chwilę...
01:59:09:Pomyślcie dobrze...
01:59:13:Gdzie szedł hetman?
01:59:15:Na Moskwę... wiadomo, na Moskwę oczywiście...
01:59:18:Na Moskwę...
01:59:20:Z wojskiem?
01:59:21:Noo...
01:59:26:I zejdą się tam pod Moskwą, na śmiertelną bitwę...
01:59:28:Dwie siły...
01:59:33:A co będzie dalej, jeden Bóg wie...
01:59:38:Ale my już wiemy...
01:59:40:Przetrzepaliśmy zwierza....
01:59:42:Przygnietli ...
01:59:44:Przygnietli, przygnietli dzisiaj...
01:59:47:A może uszkodzili już?
01:59:50:Oto waga...
01:59:52:Zważycie swoją dolę?
01:59:54:A oto ona...
02:00:00:Jest maleńka...
02:00:02:Ale i z maleńkiego..
02:00:04:wychodzi wielkie...
02:00:26:MOSKWA, DZIEWICZE POLE 1 WRZEŚNIA 1612 ROKU
02:01:00:PEŁNEGO I WIARYGODNEGO SPISKU PRETENDENTÓW NA ROSYJSKI TRON
02:01:02:HISTORIA NIE OCHRONIŁA.
02:01:04:WIADOMO TYLKO, ŻE BYŁO ICH CO NAJMNIEJ DZIESIĘCIU...
02:01:08:No, kto jeszcze na tronie zasiąść chce?....
02:01:11:Naród zgłasza Hiszpana...
02:01:13:Alvareza...
02:01:15:To zdolny kawaler...
02:01:17:Odważny, mądry, śmiały...
02:01:20:Dla Rosji nadaje się jak nikt!
02:01:22:Jaki znowu Hiszpan?
02:01:24:Zgłupieliście wszyscy?
02:01:27:Może ustalmy...
02:01:28:Żadnych cudzoziemców....
02:01:30:Ruryk też był cudzoziemcem...
02:01:32:a proszę...
02:01:34:każdy ród od niego się zaczyna...
02:01:36:wszyscy Rurykowicze...
02:01:38:No, jeżeli on wieszać zacznie wszystkich za zdradę, co?
02:01:42:Nie można w strachu żyć...
02:01:44:No nie...
02:01:45:Co nie?
02:01:47:Albo...
02:01:49:zachce mu się nowe ziemie zdobywać...
02:01:53:Skoro nie chcecie Hiszpana, bierzcie Pożarskiego...
02:01:55:On wam Rusią rządzić da...
02:01:57:I monastyry w nowych miejscach postawi...
02:02:01:Pożarskiego nie można...
02:02:04:Ale Hiszpana brać głupio...
02:02:06:Weźcie ruskiego...
02:02:08:Żeby cichy był...
02:02:10:I radzie posłuszniejszy... co?
02:02:12:Hiszpania daleko...
02:02:14:Jeżeli rady nie posłucha, wszystkich nie sprowadzi...
02:02:16:Strzelcy także za nim!
02:02:18:I Kozacy!
02:02:20:I Kozacy?
02:02:21:Rada się sprzeciwia!
02:02:23:Prawosławny on chociaż jest?!
02:02:25:Jest?
02:02:27:Musi być...
02:02:29:Z Rurykiem widzieli się...
02:02:32:i Chingiz Chan w radzie był...
02:02:34:Z Chingiz Chanem naradzać się... nierozsądne...
02:02:37:Ale jak Hiszpan pochodzenia nie ma, popadnie w kłopoty...
02:02:44:Ty mnie nie pytaj...
02:02:46:Swoim mózgiem rusz...
02:02:52:Świętej pamięci Wielki Książę Kijowski, Jarosław Mądry...
02:02:56:Syn Wielkiego Kniazia Władimira...
02:03:00:Oddał córkę swoją Annę ...
02:03:03:Do francuskiego kraju za mąż...
02:03:06:Za króla Henryka I-go ... ( z dynastii Kapetyngów )
02:03:09:Co powstrzymało angielskiego króla od wyprawy na brzeg Morza Północnego...
02:03:29:Pal!
02:03:36:BITWA POD MOSKWĄ TRWAŁA TRZY DNI...
02:03:44:Kto kniaź, kto król, sam czort nie rozwiąże...
02:03:45:Niżej czytaj, na samo drzewo patrz!
02:03:48:Chingis Chan tutaj...
02:03:50:Ruryk...
02:03:52:A Aleksandra Macedońskiego tam nie ma?!
02:03:54:Ruryk kończy się na koronie jego syna Igora......
02:03:57:Potem, przez Jarosława Mądrego córkę...
02:03:59:I francuskiego króla...
02:04:04:Wychodzi, że Hiszpan...
02:04:07:Równy ruskiemu królowi...
02:04:09:Dawaj Hiszpana!
02:04:11:On po naszemu nic nie zrozumie...
02:04:13:Może... innego wybierzemy....
02:04:15:Kiedy ten się nie podoba...
02:04:17:Żeby nie Hiszpan...
02:04:19:To nie wiadomo...
02:04:21:Jak by tam u nas, na Dziewiczym Polu rzeczy się obróciły...
02:04:23:Groźnie...
02:04:25:Strasznie...
02:04:27:A bez cara nie można.
02:04:30:Weźmy Hiszpana!
02:04:34:Na soborze przedłoży się kandydata...
02:04:37:I po problemie...
02:04:46:Pal!
02:05:27:Boże, biedronko...
02:05:29:Leć do nieba...
02:05:32:Przynieś mi chleba...
02:05:45:3 WRZEŚNIA 1612 ROKU PODCZAS PRÓBY ZAJĘCIA KREMLA,
02:05:48:OSACZONA WOJSKAMI POLSKA ARMIA DOZNAŁA PORAŻKI.
02:07:22:Trzeba powiedzieć...
02:07:23:Trzeba wyjaśnić...
02:07:24:Skąd się wziąłeś człowieku?
02:07:27:Z Rosji...
02:07:29:Byłem wysłany w ważnej misji...
02:07:35:I były anioły, które nie powstały przeciw Bogu...
02:07:40:I nie były mu wierne...
02:07:43:Wasza Świątobliwość, przyjmiecie go?
02:07:45:Nie!
02:07:48:Nie chcę słyszeć o tym , co widzę własnymi oczami...
02:07:55:Co za dzień...
02:07:57:Pantofle zdjąć...
02:07:59:Plecy oprzeć...
02:08:03:A tu jeszcze ten niedołęga...
02:08:34:Kogo my dzisiaj sądzimy?
02:08:38:Carewnę sądzimy...
02:08:43:Jak wygląda śmierć, sami wiemy!
02:08:47:Cicho! Cicho!
02:08:50:Śmierć widzieliśmy różną...
02:08:53:Tylko ta...
02:08:55:Szybszych nie wzięliśmy...
02:08:57:Ale to nie przeszkadza, Andriej...
02:08:59:póki tam Pożarski jest...
02:09:01:Da Bóg zdążymy...
02:09:05:Nie dziś i nie jutro...
02:09:07:Będzie na Rusi błogosławionej car.
02:09:09:Nie będzie samozwańców!
02:09:12:Ale odpoczynek od śmierci zaczynać...
02:09:14:Nie wypada...
02:09:21:Gdzie moja córka?
02:09:23:Gdzie moja Julinka?
02:09:25:Nasza córka!
02:09:31:Znaczy, że całym światem poruszyliśmy...
02:09:35:Księżnę Godunową odprawić do zakonu?
02:09:40:Do końca życia?
02:09:42:Grzechy odpokutować,
02:09:44:Zasługuje?
02:09:46:Nie darowujcie!
02:09:48:Poczekajcie! Coś ważnego powiem!
02:09:49:Mów!
02:09:52:Ona łacińską wiarę przyjęła...
02:09:59:A w swojej alkowie...
02:10:02:Obrażała prawosławie bluźnierczymi słowami!
02:10:05:To kłamstwo!
02:10:10:Papieski wysłannik jej nie opuszczał...
02:10:12:Łaciną się modliła!
02:10:22:Kłamał, czy prawdę on powiedział?
02:10:28:Tak...
02:10:37:Otwieraj wrota, szybko!
02:10:40:My do kniazia!
02:10:42:Mamy listy żelazne!
02:10:43:Otwieraj szybko, mówię!
02:10:46:Przepuścić ich!
02:10:56:Kniaziu...
02:10:58:On nasz car!
02:11:07:Car?
02:11:10:Słyszałem bojarzy rozmawiali...
02:11:12:Nie znałem wyniku...
02:11:15:Kniaziu! Pozwól na sąd boży!
02:11:17:Ja przeciw niemu stanę!
02:11:19:Niech Bóg rozsądzi...
02:11:21:Bożego sądu chcesz...
02:11:22:Ja nie sprzeciwiam się...
02:11:24:Chociaż mi nie wypada z tobą walczyć, chłopie...
02:11:27:On nie jest chłopem!
02:11:29:To car nasz!
02:11:31:Przyszły...
02:11:35:Szablę mu dajcie i niech staje pod sąd Boży...
02:11:52:Najpierw niech powie...
02:11:55:Gdzie ona jest...
02:11:59:Teraz powiem...
02:12:03:Umarła...
02:12:05:Juleńka...
02:12:06:Dawno...
02:12:12:A jak...
02:12:14:Jak to...
02:12:29:"Jagódki, buzie, łzy przepiękne"
02:12:42:Karlica zabawki robiła...
02:13:38:Patrz ruski narodzie!
02:13:42:Wychłostanego niewolnika wy bierzecie!
02:13:43:Chłopa!
02:14:17:"To jest magia, magiczny krąg"
02:14:31:" w rozumieniu śmierci, ja analizuję pomyłki przeciwnika"
02:14:52:Pocałunek śmierci...
02:15:19:Drabinę mi przynieś...
02:15:21:Czego?
02:15:24:Drabinę mi przynieś...
02:15:51:Bóg ci odpowiedział...
02:15:54:daruj jej kniaziu...
02:15:56:No, cóż...
02:15:59:Bożym sądem...
02:16:01:Ksenia Godunowa...
02:16:05:Udowodniła wierność prawosławnej wierze...
02:16:08:ale jeszcze wszystkiego nie rozumiem...
02:16:11:czego nie wiesz kniaziu?
02:16:13:Chcę wiedzieć.. jesteś chłopem, czy nie?
02:16:17:Samozwańcy się Rosji znudzili...
02:16:21:Masz rację kniaziu... znudzili się...
02:16:22:Jestem Andriej...
02:16:24:Chłop!
02:16:26:Syn chłopa!
02:16:29:Kniaziu...
02:16:31:Daruj jej...
02:16:33:Nie mogę!
02:16:35:Ksenia Godunowa...
02:16:38:Skazana jest na pobyt w klasztorze!
02:16:41:To wszystko!
02:16:43:Dziekuję...
02:16:44:Kniaziu...
02:16:46:Tylko ciebie mi szkoda...
02:16:52:Poczekam...
02:16:54:Carem jestem...
02:16:57:Żyj długo Andriejka...
02:16:59:Bądź szczęśliwy...
02:17:03:Wspominaj mnie często...
02:17:05:A ja się będę za ciebie modlić...
02:18:27:Ludzie!
02:18:29:"Smuta" się skończyła!
02:18:32:Skończyła się "Smuta"! ludzie!
02:19:07:CZWARTEGO PAŹDZIERNIKA 1612 ROKU,
02:19:09:POLSKO - LITEWSKIE WOJSKA OPUŚCIŁY ROZGRABIONY KREML,
02:19:11:I ZDAŁY SIĘ NA ŁASKĘ ZWYCIĘZCY.
02:19:17:DWUDZIESTEGO PIERWSZEGO LUTEGO 1613 ROKU
02:19:19:NA CARA ZOSTAŁ WYBRANY MICHAIŁ FIEDOROWICZ ROMANOW.
02:19:23:ZAPOCZĄTKOWAŁ DYNASTIĘ,
02:19:25:KTÓRA WŁADAŁA ROSJĄ PRZEZ 300 LAT.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rok 1612 (2007)
Rok 1612 (2007)
Rok 1612 [PL]
Rok 1612 (1612) [2007](1)
Rok 1612 napisy
Rok 1612
Rok 1612
Microsoft Publisher 2007 PL cwiczenia praktyczne
When Nietzsche Wept [2007]PL
informatyka excel 2007 pl leksykon kieszonkowy wydanie ii curt frye ebook
Źródło 2007 PL

więcej podobnych podstron